Siatkówka

[soundchaser]

MŚ to dla mnie podobny prestiż jak igrzyska olimpijskie. To nie jest "nagroda pocieszenia"...bez przesady.
LN - tak, a nawet ME.

[misiomor]

To jest właśnie polityka federacji światowej - "dla każdego coś miłego". Jednak na całym świecie niszowe sporty są wyciągane z lamusa tylko na czas igrzysk. Podejrzewam że obecność telewizyjna turnieju MŚ w USA przykładowo jest całe rzędy wielkości poniżej olimpijskiego.

PS. Wikipedia, artykuł o amerykańskiej legendzie siatkówki jaką jest Karch Kiraly:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na dole strony są najważniejsze kategorie do jakich należy. I większość okupują sprawy związane z igrzyskami olimpijskimi. Nic o mistrzostwach świata, które jak najbardziej też zdobywał.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Dla Amerykanów rzeczywiście przygotowania do igrzysk to cel nadrzędny.
Dla innych potęg siatkówki MŚ to też najwyższy priorytet, nie ustępujący igrzyskom.

[artw]

świat nie kończy się na Ameryce.

Tam niszowym sportem jest piłka nożna a królem football amerykański.

[misiomor]

Doskonale ich rozumiem. Zmuszałem się do oglądania kopanej "bo tak robią wszyscy", aż 20 lat temu przestałem i nie żałuję. Za to football jest niesamowity. Poza tym Amerykanie mają genialne wręcz wyczucie do rzeczywistej wartości wydarzeń sportowych oraz intensywności i powagi rywalizacji. Nie dziwne w kraju, który ze sportu zrobił sobie laboratorium rywalizacji i strategii rozwoju talentów przykładowo.

[dulon184]

Jakoś tak dużo więcej popularności i kibiców ma kopana .

 A Usa futbol to jakis dramat..

 Nie jestem fanem żadnego z tych sportów..

 Zdcydowanie lepiej wolę hokej .

 I tylko najwyższe rozgrywki

Edytowane 27 Czerwca 2019 przez dulon184

[misiomor]

16 minutes ago, dulon184 said:

Jakoś tak dużo więcej popularności i kibiców ma kopana .

 A Usa futbol to jakis dramat..

Ale w znacznej części wśród ludów wyznających coś zbliżonego do Kultu Cargo. W Football'u jest o wiele więcej pieniędzy - Amerykanie umieją płacić i wymagać. 29 z listy 50 najwięcej wartych klubów sportowych na świecie należy do NFL. Kolejne 14 do innych amerykańskich lig zawodowych (NBA i MLB). Tylko 7 zajmuje się kopaną. To nie jest sport dający wgląd w mechanizmy rzeczywistej rywalizacji nawet średniozaawansowanym. Takie sobie nudy i z rzadka "bęc wuja w czoło i jest wesoło". Dlatego w USA nigdy popularności nie zdobędzie, chyba że latynoamerykańscy imigranci przestaną się asymilować i zrobią z USA taki więszy Meksyk.

[romekjagoda]

On 6/26/2019 at 3:36 PM, misiomor said:

Nawet mistrzowie olimpijscy są dość przypadkowi i każdy ma świadomość że za rok słabeusze ich złoją.

No z tym się zdecydowanie nie zgodzę. Jest grupa 6 krajów, czy coś takiego które się liczą i są volleyball nations - reszta puka do drzwi, ale jednak z ograniczonym skutkiem. Oczywiście niespodzianki się zdarzają, ale nieczęsto.

7 hours ago, misiomor said:

W Football'u jest o wiele więcej pieniędzy - Amerykanie umieją płacić i wymagać.

Jeśli cokolwiek, to Amerykanie umieją robić kasę na kulturze masowej i wykreować oraz skomercjalizować pewne popularne 'tendencje'/zajawki, etc. Tylko, że nic to nie mówi o faktycznej wartości czy atrakcyjności danej dyscypliny.

[misiomor]

2 hours ago, romekjagoda said:

No z tym się zdecydowanie nie zgodzę. Jest grupa 6 krajów, czy coś takiego które się liczą i są volleyball nations - reszta puka do drzwi, ale jednak z ograniczonym skutkiem. Oczywiście niespodzianki się zdarzają, ale nieczęsto.

Raz że trudno przewidzieć kto z tych 6 krajów wygra, dwa - już w następnych rozgrywkach mistrz może być na dole klasyfikacji tych 6 krajów, albo nawet jeszcze niżej. Bo przeciążyli najlepszych zawodników w poprzednim sezonie, w czym wydatnie pomaga przeładowany kalendarz FIVB.

[soundchaser]

10 minut temu, misiomor napisał:

Raz że trudno przewidzieć kto z tych 6 krajów wygra, dwa - już w następnych rozgrywkach mistrz może być na dole klasyfikacji tych 6 krajów, albo nawet jeszcze niżej.

A w jakim sporcie wygrywają ciągle ci sami i w którym cokolwiek można łatwo przewidzieć?
Poza Formułą 1 oczywiście, w której z łatwością można przewidzieć, że Kubica zawsze będzie ostatni. ?

[romekjagoda]

24 minutes ago, misiomor said:

Raz że trudno przewidzieć kto z tych 6 krajów wygra, dwa - już w następnych rozgrywkach mistrz może być na dole klasyfikacji tych 6 krajów, albo nawet jeszcze niżej. Bo przeciążyli najlepszych zawodników w poprzednim sezonie, w czym wydatnie pomaga przeładowany kalendarz FIVB.

To jest formuła sportu chyba. Ja tam nie tęsknię za dominacją w sporcie pływaczek z NRD, czy gimnastyczek z USSR ?

[misiomor]

Formuła sportu to może jest, ale w siatkówce te niekorzystne zjawiska objawiają się ponadnormatywnie.

Amerykańskie ligi zawodowe potrafią jednak złapać znacznie lepszy balans między budowaniem legendarnych dynastii, opartych na super zawodnikach, z jakimś wyrównaniem poziomu (draft, podatek od luksusu) żeby nie było nudy a'la Liga Mistrzów czy dewaluacja z przeciążenia najlepszych zawodników jak w siatkówce.

[artw]

czy ten wątek mógłby dotyczyć siatkówki a nie wyższości Ameryki nad resztą świata , futbolu nad piłką nożną itp?

Prosiłbym o znalezienie sobie innego wątku do śmiecenia

[misiomor]

Idiotyczną polityke FIVB, na tle innych organizacji sportowych, chyba można tu omawiać i krytykować.

[soundchaser]

Wreszcie wygrali za 3 pkt, chociaż 1 set i końcówka 3-go tego nie wróżyły.
Musimy mieć o jedno zwycięstwo więcej od Włochów, bo punktami to ich nie przegonimy w tabeli.

[soundchaser]

Tak sobie oglądam teraz Niemców z Portugalią. Wcześniej przeanalizowałem mecze Portugalczyków. Bardzo dużo setów przegrali w końcówkach i na przewagi. Ten pierwszy set dla Niemców 28:26, chociaż setbole mieli też Portugalczycy.
To nie jest zła drużyna, tylko psychika i brak doświadczenia "siadają" w końcówkach setów.

[soundchaser]

Włosi przegrali z Kanadą, czyli początek wymarzony.
Dziś trzeba pokonać Niemców, którzy moim zdaniem słabo zaprezentowali się we wczorajszym meczu.

I uważać na Kanadę...bo wbrew pozorom ma chyba więcej szans niż Włosi.

[artw]

ciekawe jest jest,że Włosi odpuścili a Kanada walczy o 6ste miejsce.To bardzo przykre , ale z powodu polityki może okazać się ,że szósta drużyna fazy zasadniczej leci do Chicago (zamiast Iranu).

My na nikogo już nie musimy uważać , tylko na siebie.

Edytowane 29 Czerwca 2019 przez artw

[soundchaser]

Iran nie poleci, bo Trump im nie pozwoli?
Przestań takie bzdury wypisywać...
A niby dlaczego Włosi odpuścili? Ja uważam, że są po prostu słabsi od Kanady.

[soundchaser]

No i awansowaliśmy do Final Six jak się okazało bez problemu.
 

[artw]

przyczynek do dyskusji na temat obciążeń siatkarzy i FIVB

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[artw]

Kurek nie wróci na kwalifikacje olimpijskie

[soundchaser]

Są tu jeszcze fani siatkówki?
Dziś w nocy rezerwowy skład Polski wygrał z naszpikowaną gwiazdami Brazylią w pierwszym meczu finałowego turnieju LN.
Tym bardziej ciekawy staje się dzisiejszy mecz naszych z Persami. Zwycięstwo daje nam awans do 1/2 finału, ale nawet "odpowiednia" porażka 2:3 również daje tę pewność.
 

Edytowane 11 Lipca 2019 przez soundchaser

[jamelo]

Pewnie, że są i znowu rano będzie ciężko wstać.

[negra]

12 godzin temu, soundchaser napisał:

Są tu jeszcze fani siatkówki?

 

Tak są.  I żądają płaskiej ziemi, żeby mecze były dla wszystkich o jakichś ludzkich porach ;-)

[soundchaser]

Można sobie nagrać i rano obejrzeć powtórkę jeśli nie idzie się do pracy. Ale to nie to samo. ?

Czyli Oni znów idą po złoto?

[soundchaser]

Jak się okazuje mamy niesamowite rezerwy. Każdy rotujący skład wygrywa (9 zwycięstw pod rząd...mam nadzieję, że będzie 11).
Zadaję sobie jedno pytanie - jak wpłynie na grę naszej reprezentacji Leon.
Teraz każdy skład stanowi monolit, chłopaki walczą, pokazują charakter, jest wysokie morale.
Ale co się stanie jak pojawi się Leon? Przecież to gwiazdor, który sam wygrywa mecze.
Czy w głowach naszych młodych siatkarzy nie pojawi się rozluźnienie, polegające na tym, że teraz mecze same się wygrają, bo jest Leon?
Jak to wpłynie na psychikę i morale całej drużyny?
Heynen poukładał zespół i jak widać każdy "sort" wygrywa. Ale oni wszyscy czują się równi i każdy z nich potrafi być w danym momencie liderem drużyny. Czy obecność Leona nie zakłóci tej postawy? Czy nasi zawodnicy nie przerzucą na niego części odpowiedzialności, a sami zaczną grać bardziej powściągliwie? 
A może wręcz przeciwnie - obecność Leona wyzwoli u nich dodatkowe bodźce, brak zahamowań i to poskutkuje jeszcze bardziej skuteczną grą?

Jak myślicie?

[jafi]

Co się dzieje?!

Zagramy bez trenera w meczu o trzecie miejsce z Brazylią.

Pytanie: kto ważniejszy - trener czy działacze?

[soundchaser]

To było ustalone wcześniej. Heynen miał pozostać gdyby nasi awansowali do finału.
Mecz o 3 miejsce w LN to mecz o pietruszkę.

[jafi]

Banja Luki opowiadasz.

Obym nie był złym prorokiem, ale szykuje się zmiana trenera. 

Szkoda. Wielka szkoda.

I nie gramy o pietruszkę...