Skocz do zawartości
IGNORED

Siatkówka


mag99
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja osobiście muszę przeprosić Heynena. Wprawdzie nic tu nie pisałam, ale ręce mi opadły gdy zobaczyłam go w funkcji naszego trenera, ponieważ pamiętam z różnych potyczek z Niemcami jaki to był dererwujący człowiek. A tu proszę. Poukładał wszystko, a nawet Kurek został odkręcony :-). W życiu bym nie przypuszczała, że Vital to zrobi. Życie jest jednak totalnie nieprzewidywalne. Ciekawe co się dalej wydarzy. To do następnego turnieju Panowie! Pozdrowienia!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ł.A. Woman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno - dla mnie cichym bohaterem turnieju był Paweł Zatorski.

 

W przeszłości przyjęcie u nas często raczej kulało, a tym razem był to bardzo mocny punkt - i główna to zasługa naszego libero. Bez niego nie przetrwalibyśmy serwisowego bombardowania, jakie sprawili nam Amerykanie; w całej kluczowej fazie turnieju świetny odbiór zagrywki był jednym z głównych czynników robiących różnicę (na naszą korzyść).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ledwo żyje po weekendzie. Nie dawałem rady oglądać meczu z amerykanami, trochę przełączałem, trochę wychodziłem aby złapać oddech... z Brazylią trzeci set na stojąco! coś fantastycznego, wspaniale było w tym uczestniczyć, napisała się historia...

 

Wielkie brawa!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rasputin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnie dwa mecze oglądałem na stojąco, a właściwie w ruchu...podskakując, robiąc przysiady i skłony.

Na siedząco nie dałbym rady rozładować tak dużego napięcia. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największą zmianę (i to największa chyba zasługa Heynena) w porównaniu z ostatnimi latami widzę w psychice zawodników - oni naprawdę wychodzili za każdym razem po to, żeby wygrać.

Moim zdaniem to nie trener. Raczej sprzyjające zbiegi zdarzeń w turnieju spowodowały przemianę i wyzwoliły chęć dalszej walki i determinację.

Tak więc o ile reszta była już na fali opadającej to my na wzrastającej.

PS. Myślę, ze jeszcze i nowemu trenerowi się "dostanie" za jakiś czas. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, ze jeszcze i nowemu trenerowi się "dostanie" za jakiś czas

 

Jak nie będzie kolejnych sukcesów to oczywiście, że tak będzie...podobnie jak z każdym poprzednim.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygranie turnieju MS (czy olimpiady) zależy zawsze od wielu czynników i często zdarza się, ze faworyci tego nie dokonują.

W tym przypadku chyba dobrą decyzją było postawienie na Kurka, którego odbudowa zdecydowała o miejscu jakie zdobyliśmy. Ale taka "odbudowa" też nie jest na zawołanie. Gdyby nie to, raczej nie zdobylibyśmy tego złota. A tego się wytrenować raczej nie da ani zaplanować. ;) Tym razem się udało.

Byliśmy w rankingu ok. siódemki światowej. Więc wcale nieźle. Do tego doszły zwycięstwa z Serbią, która z nami nie musiała przecież wygrywać, Włosi też byli w rozsypce po Serbach i byli raczej na straconej pozycji, ich super "wymiatacze" nie byli w formie. Te sprzyjające okoliczności umożliwiły nam ten skok na pierwsze miejsce podium. W ten sposób udało nam się rozegrać świetny mecz z USA a Brazylią nie mieliśmy już kłopotu. Choć w trzecim secie już niewiele brakowało, byśmy mogli popłynąć (w końcówce) .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrą decyzją było postawienie na Kurka, którego odbudowa zdecydowała o miejscu jakie zdobyliśmy. Ale taka "odbudowa" też nie jest na zawołanie. Gdyby nie to, raczej nie zdobylibyśmy tego złota

 

Nigdy nie wiadomo czy taki np. Konarski w miejsce Kurka nie zaskoczyłby w którymś momencie i eksplodował podobną formą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem się udało.

 

Też mi się tak wydawało... do czasu.

 

Ale z pewnej perspektywy trzeba zauważyć, że w momencie, w którym zaczęła się decydująca faza turnieju, nastąpiło jednak totalne przełamanie.

Od pierwszego meczu z Serbią graliśmy już wyłącznie ze światową czołówką - i z wszystkich potęg jedynie świetnym Amerykanom udało się urwać nam jakieś sety*. Reszta przegrywała już na czysto.

 

*) nie liczę pełnego meczu z Włochami, bo ten de facto skończył się po pierwszym secie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*) nie liczę pełnego meczu z Włochami, bo ten de facto skończył się po pierwszym secie.

 

 

My cały turniej byliśmy zespołem "pierwszego seta". Ten set, prócz meczu z Francją, wygrywaliśmy zawsze i to pewnie. Pózniej zaczynały się problemy.

Ten mecz, zresztą i tak był już "ustawiony" przez Serbów. Włosi byli od wodą. A ponieważ Zajcew jak i Juantorena byli w kiepskiej dyspozycji więc Włosi szans nie mieli. Bez ich indywidualnych możliwości Włosi to wg. jedynie druga dziesiątka... moim zdaniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najbliższych latach,raczej należy spodziewać się tłustych lat naszej siatkówki.

Uzdolniona młodzież,polski Kubańczyk-a u rywali odchodzą lub są wiekowi podstawowi gracze.

Oby tylko Vital okazał się trenerem na dłużej.

A.Szalpuk był jednym z wyróżniających się zawodników.

 

My cały turniej byliśmy zespołem "pierwszego seta". Ten set, prócz meczu z Francją, wygrywaliśmy zawsze i to pewnie. Pózniej zaczynały się problemy.

Ten mecz, zresztą i tak był już "ustawiony" przez Serbów. Włosi byli od wodą. A ponieważ Zajcew jak i Juantorena byli w kiepskiej dyspozycji więc Włosi szans nie mieli. Bez ich indywidualnych możliwości Włosi to wg. jedynie druga dziesiątka... moim zdaniem.

Włosi przeszli fazę wstępną,bez porażki.

złapali ``czarną dziurę`` z Serbami,podobnie jak nasi z Argentyną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My cały turniej byliśmy zespołem "pierwszego seta". Ten set, prócz meczu z Francją, wygrywaliśmy zawsze i to pewnie. Pózniej zaczynały się problemy.

Ten mecz, zresztą i tak był już "ustawiony" przez Serbów. Włosi byli od wodą. A ponieważ Zajcew jak i Juantorena byli w kiepskiej dyspozycji więc Włosi szans nie mieli. Bez ich indywidualnych możliwości Włosi to wg. jedynie druga dziesiątka... moim zdaniem.

 

Wszystko jest splotem szczęśliwych okoliczności, oprócz oczywiście też dobrego przygotowania.

Przy tak wyrównanym poziomie czołowych drużyn decydują niuanse, trafienie z formą, dyspozycja dnia.

Gdyby te mistrzostwa powtórzono np. za dwa tygodnie, to być może mistrzem zostałaby Francja, a Polska nie weszłaby do szóstki.

Trafiliśmy ze świetną dyspozycją w ostatniej fazie turnieju (pierwsza runda też przecież była udana, choć z mankamentami w grze i słabszymi przeciwnikami)

i przede wszystkim zdołaliśmy sobie po wygraniu pierwszego meczu z Serbią wypracować wyjątkowo wysokie morale i odporność psychiczną popartą bardzo dużą pewnością siebie.To był klucz do sukcesu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby te mistrzostwa powtórzono np. za dwa tygodnie, to być może mistrzem zostałaby Francja, a Polska nie weszłaby do szóstki.

Trafiliśmy ze świetną dyspozycją w ostatniej fazie turnieju

 

Już daj pokój z tą dyspozycją 'dnia' ;) - cały turniej się liczy a trwał on ponad 3 tygodnie i nikt nigdy go za dwa tygodnie nie będzie dla Ciebie powtarzał. Następny będzie za 4 lata - więc spoko :)))

Mamy młodzież już otrzaskaną, mamy Kubańczyka za chwilę, będzie dobrze.

Być może ta wtopa z Argentyną stała się "trampoliną na resztę turnieju"?

Trampolina wszak najpierw musi pójść w dół by później wyrzucić w górę.

Dalej twierdzę, że ten DÓŁ był dziełem trenera ...ale odszczekuję teraz i przepraszam go za inwektywy, które tu wcześniej na niego wyplułem.

Wczoraj też cały mecz na stojąco i ponad 80 wybuchów radości (za każdy punkt, po wygranych setach i na koniec) - ciężko było ;) ale dałem radę ;)))

GRATULACJE DLA NASZYCH GLADIATORÓW!

 

Czy zwróciliście uwagę na to, że Brazylia w CAŁYM meczu finałowym prowadziła tylko ...w pierwszym secie ...tylko na jego początku. Najwyżej 5:3.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zwróciliście uwagę na to, że Brazylia w CAŁYM meczu finałowym prowadziła tylko ...w pierwszym secie ...tylko na jego początku. Najwyżej 5:3.

Tak, też to zauważyłem. Co więcej, jak już wychodziliśmy na prowadzenie, to czuło się, że go nie stracimy. Nawet nerwy przy malejącej w końcówkach setów przewadze były jakieś umiarkowane. :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Igrzyska Olimpijskie to dobrze brzmi?

 

Przeżyjmy to jeszcze raz, z komentarzem angielskim i wpisami ludzi z całego świata. :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wszystko jest splotem szczęśliwych okoliczności, oprócz oczywiście też dobrego przygotowania.

Przy tak wyrównanym poziomie czołowych drużyn decydują niuanse, trafienie z formą, dyspozycja dnia.

Gdyby te mistrzostwa powtórzono np. za dwa tygodnie, to być może mistrzem zostałaby Francja, a Polska nie weszłaby do szóstki.

Trafiliśmy ze świetną dyspozycją w ostatniej fazie turnieju (pierwsza runda też przecież była udana, choć z mankamentami w grze i słabszymi przeciwnikami)

i przede wszystkim zdołaliśmy sobie po wygraniu pierwszego meczu z Serbią wypracować wyjątkowo wysokie morale i odporność psychiczną popartą bardzo dużą pewnością siebie.To był klucz do sukcesu.

Mam inną teorię .

Trener .

Poprzedni to zamordysta , ograniczanie kontaktu z rodzinami , śledzenie zawodników i pełna kontrola .

Obecny to przeciwieństwo poprzedniego .

Odrobinę szaleństwa ale potrafił wzbudzić zaufanie i wyrobić mocne morale u każdego . Moim zdaniem postawił na budowanie psychiki tych słabszych mentalnie . Zaufanie działa tylko w obie strony i tu zadziałało . Od 30 lat nie widziałem tak pewnie grających Polaków i tak przestraszonych przeciwników . Każdy chyba dostrzegł że grać umieliśmy zawsze na najwyższym poziomie a przegrywaliśmy już przed meczem mentalnie . Ale na tych mistrzostwach psychicznie byliśmy innym zespołem niż przez ostatnie lata .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy chyba dostrzegł że grać umieliśmy zawsze na najwyższym poziomie a przegrywaliśmy już przed meczem mentalnie . Ale na tych mistrzostwach psychicznie byliśmy innym zespołem niż przez ostatnie lata .

 

To właśnie podkreślałem na poprzedniej stronie wątku. I z całą pewnością trener miał na to znaczący wpływ.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z Leonem,chcemy go w reprezentacji czy też nie

Może jakaś krótka sonda

Jestem zdecydowanie za Leonem

W końcu mój szwagier też Leon

:-))))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

To pisz o szczegółach...co ciekawego się wydarzyło, swoje opinie i wnioski,

a z pewnością wtedy dołączą inni i wątek się reaktywuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

początek tego sezonu jest wielce ciekawy.

No tak,bardzo!!Skra pierwsze dwa sety wygrywa,w trzecim dość wyraźnie prowadzi,by przegrać całe spotkanie 2:3 z Fakiełem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • dskrzyp odpiął/ęła ten temat
  • 5 miesięcy temu...

Liga Narodów trwa już od dawna, a tu cisza.
Gdzie mądrujący się modrzew, gdzie fachura artw?

Heynen rotuje składem jak zwykle. Niech szuka optymalnego składu na ME.
LN to jak się domyślam jedynie poligon doświadczalny, ale przecież chodzi też o wygrywanie i awans do turnieju finałowego.
Na razie jest nieźle. Dwie porażki z gigantami zaliczone. Ważny będzie turniej w Iranie.
Trochę się boję, bo Rosja rośnie w siłę, Iran jest w tej fazie za fali, no i Kanada też w tabeli przed Polską.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, soundchaser napisał:

 

Z eksperymentalnych składów, jakie Heynen zestawił, jakoś bardziej perspektywiczny wydawał mi się ten z występów w Katowicach, niż ten z Chin. Ponoć wygrywanie w Lidze nie jest priorytetem w tym roku, jak fama głosi :-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ł.A. Woman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.