Skocz do zawartości
IGNORED

czy jestem jedyny? :-))


Meloman

Rekomendowane odpowiedzi

Vładek, specjalnie dla ciebie:

Akcja serialu toczy się w Brazylii w XIX wieku za panowania cesarza Dom Pedro II, na kilkanaście lat przed zniesieniem niewolnictwa w 1888. Główną bohaterką jest Isaura, młoda i piękna niewolnica o jasnym kolorze skóry, która o swoich rodzicach wie tylko tyle, że jej matka była piękną mulatką. Należy do pana Almeidy bogatego plantatora bawełny. Dzięki swojemu kolorowi skóry nie pracuje w polu tylko pomaga w domu. Ester Almeida pod nieobecność syna traktuje ją jakby była jej córką. Zadbała o to żeby Isaura otrzymała dobre wykształcenie i dzięki niej Isaura potrafi pisać i czytać, zna języki obce, ładnie śpiewa, umie tańczyć i grać na fortepianie. Nie żałuje też pieniędzy na drogie suknie z falbanami i bufiastymi rękawami dla Isaury, jakie kupowałaby swojemu dziecku. Życie Isaury toczy się jak w bajce do czasu powrotu z nieukończonych studiów w Europie młodego dziedzica Leoncio, który zakochuje się w niej i usiłuje wszelkimi sposobami uwieść. Od czasu jego powrotu znowu została niewolnicą, której nie wolno podczas wizyt gości przebywać na salonach. Isaura ma jednak innego adoratora – Tobiasa, dziedzica z sąsiedniej plantacji, którego kocha z wzajemnością. Chce on wykupić Isaurę i pojąć za żonę, a nikczemny, jak się szybko okazuje, Leôncio nie chce się na to zgodzić. I nawet kiedy ożeni się z Malviną, córką przyjaciela ojca nadal będzie prześladował Isaurę chcąc zmusić ją do uległości.

Brazylia, grzyby i walka o wolnosć. Ja nie wiem co ci się nie podoba?

Pozdrawiam

cinio, ogladałem to jak miałem pewnie jakies 10-12 lat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kto nie ogladał?;)

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>lancaster

 

Oj, tych grzybow w Isaurze chyba niewiele bylo,

bo ich nic a nic nie pamietam !

Chyba, ze Isaura miala grzybice !

 

Jedyne seriale, ktore mi sie podobaly , to :

 

Kabaret Starszych Panow

Swiat wedlug Bundy'ch

Zycie jak Sen

Bajer w Bel-Air

Rozowe Lata 70-te

Monty Python

 

Pozdrawiam

>Vlad, 3 Paź 2006, 20:56

 

Szanowny Vladzie! Nie bardzo rozumiem na jakim poziomie proponujesz wyjście.

Mamy dyskutować o czymś wściekle egzystencjalnym?

Czy o czymś innym niż to, o czym piszesz?

Jeżeli o czymś egzystencjalnym, to jak rozumiem twój wpis jest krzykiem rozpaczy

tak wściekłym, że jednym końcem zahaczył o banał.

Prawdziwy egzystencjonalista wie, że wyjście z banału jest albo pozorne (intelektualna

dyskusja w stylu wytwornym) albo chwilowe (siermiężna dyskusja przy wódce) albo

desperacko-heroiczne (własne życie).

Mimo sporych strat w ludziach i sprzęcie polecam to drugie wyjście gdyż bardziej ociera się

o prawdę niż pierwsze, a nie jest tak ostateczne jak trzecie.

 

I może być prawdziwe w swej dotkliwości, właszcza na drugi dzień gdy leżysz we

wczorajszym opakowaniu wdychając smród petów z nieopróżnionych popielniczek

i modlisz się, żeby ktoś przyszedł i cię dobił.

 

Jeżeli nie znasz tego uczucia, to o traumie egzystencji nie dyskutuj ;-).

 

Moja teza i zarazem propozycja tematu dyskusji jest taka:

Każdy ma swój mikrokosmos i mimo szczerych chęci wzajemne zrozumienie jest z góry

skazane na niepowodzenie.

No to słucham.

Ide sobie zrobić kolejny gin z tonikiem.

Jestem Europejczykiem.

 

Moja lista seriali:

Świat wg Bundych(wczoraj oglądałem kawałek)

Przystanek Alaska

Stawka większa niż życie.(:)))-serio)

Monty - większośc produkcji mieli OK,

ale w niektórych odcinkach chłopaki byli już chyba za bardzo przycisnięci przez producenta:)

Na dziś polecam:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ja polecam klasykę gatunku:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) [www.DEA.gensys.pl].zip

 

ps. Marek napisz mi PW jak Ci się podobało:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panowie,

 

nie mylcie sitcomów (sitting comedy) z telenowelami, nie o to autorowi w tym wątku chodzi i różnica między tymi formami jest przecież istotna.

 

Vlad- sory, stary, że Cię rozczarowałem, ale w temacie egzystencji zasadniczo lepiej jest liczyć przede wszystkim na siebie. To oszczędza rozczarowań, a i dostępność jakże pod ręką,

 

pozdrawiam

>Jaro_747

 

Jak sie mozesz domyslac, interesuje mnie WYLACZNIE - Zupelnie Swieze Wyjscie !

Pierwsze zaproponowane przez ciebie, z oczywistych wzgledow odpada (nie cierpie intelektualizmu) !

Drugie znam doskonale, z zyciowego doswiadczenia, wielokrotnie odratowywano mnie,

z terminalnego upojenia alkoholowego (i nie tylko !) !

 

Jesli zahaczylem o banal, to bede upieral sie, ze jest to WASZ banal !

Obracacie sie WYLACZNIE w kregu rzeczy Sobie znanych, wiec chcac nawiazac z Wami jakikolwiek

kontakt MUSZE zahaczac o WASZ banal ! Nie mozna zrozumiale mowic JEDNOCZESNIE :

rzeczy TRUDNYCH - TRUDNYM jezykiem !

 

Wlasnie jar1, na forum KAiM, zapytal mnie jak oddzielam "virtual" od "reala" !

Wiec moze przytocze :

 

Jar1

 

>atopos

 

Jesteś pewien, że da się tak zupełnie rozgraniczyc real od wirtuala?

I czy jesteśmy się w stanie dobrze chronić przed wpływami tego wirtuala tu, w realu? ;-)

 

 

atopos

 

>jar1

 

Ja tam specjalnie nie rozgraniczam !

Nie zamierzam sie tez specjalnie chronic !

Wlasnie po to, to robie aby byl wplyw !

Juz Rimbaud nawolywal do "rozluzniania" zmyslow !

Dla mnie real jest scisle "dostrojany", a niekoniecznie

wcale taki "naturalny" i oczywisty !

Przy innych danych poczatkowych tworzy sie :

Zupelnie Swiezy Real !

Traktuje Internet jako vehiculum, ulatwiajace

przejscie ku innym, bardziej transpersonalnym

stanom swiadomosci !

Stad moja chec do rozluznienia, a nawet do sprowadzenia

do absurdu okreslonych "znaczen" tkwiacych w jezyku

naturalnym ! Pragnalbym przez to zademonstrowac,

ze jestesmy niewolnikami sensow tkwiacych w okreslonych

znaczeniach slow i skladni i przez te mechanizmy - sterowani,

co ogranicza nam duchowa wolnosc i nasze najglebsze :

 

INTUICJE oraz INTENCJE !

 

Dlatego Internet wydaje mi sie swietnym narzedziem,

katalizujacym dzialanie w tym kierunku i mozna widziec go wlasnie

jako te "prawdziwa" rzeczywistosc bardziej realna od "realu" !

Prywatnie sadze, ze Wszyscy, od zawsze tkwimy w elektro-magnetyczno

kwantowym "matrixie" i rzeczywistosc sieci, to wlasnie "ta" - rzeczywistosc !

 

.................

 

Jedynym interesujacym (dla prawdziwego mezczyzny - wojownika) wydaje sie byc wyjscie - TRZECIE !

Ile jeszcze "zyc" zamierzacie przezyc ? Jezeli juz, to tylko wyjscie - OSTATECZNE !

Z racji znacznej przewagi mentalnej nad Wami (spokojnie ! powstrzymajcie kompleksy ! :),

moglbym byc Waszym Przywodca, gdyz tylko ja jeden, posiadam - WIZJE !

Widze to tak : ja tworze JADRO - punkt OMEGA, a Wy "doklejacie sie" mentalnie wokol mnie, tworzac - KOLONIE !

Identycznie jak kazdy - ORGANIZM !

Stworzylibysmy tym samym Ponadosobniczy Sieciowy Twor Mentalny ( PSYT !!! :) !

Musielibyscie oczywiscie byc bardzo ZAANGAZOWANI i bardzo - LOJALNI (w Wizji !) !

 

To ze :

 

>"Każdy ma swój mikrokosmos i mimo szczerych chęci wzajemne zrozumienie jest z góry

>skazane na niepowodzenie."

 

>"... w temacie egzystencji zasadniczo lepiej jest liczyć przede wszystkim na siebie."

 

to jednoczesnie : BANAL i nie dokonca chyba prawda !

 

Czemu nie wierzyc w dobra wole zrozumienia u drugiej, znajdujacej sie w takiej samej kondycji egzystecjalnej - ISTOTY ?!

 

Czemu nie przyjac, ze WSZYSCY JESTESMY - JEDNYM !

I WSPOLNE jest Nasze - PRZEZNACZENIE !

 

Albo chociaz, tak dla - DRAKI, sprobowac ZAKWESTIONOWAC, WSZYSTKIE TE - BANALY !

 

 

Pozdrawiam

animowane,...:

"Muppety" ("The Muppets Show") Jim Henson 1976 - 1980

"Simpsonowie" ("The Simpsons") Pauly Platt, Matt'a Groening 1989 - 1995

"South Park" ("South Park") Trey Parker, Matt Stone 1997 - 2005

 

 

polskie:

"Alternatywy 4" Stanisław Bareja 1983

"Kariera Nikodema Dyzmy" Jan Rybkowski, Marek Nowicki 1980

"Klub profesora Tutki" Andrzej Kondratiuk 1966

"Lalka" Ryszard Ber 1977

"Ziemia obiecana" Andrzej Wajda 1978

 

 

zagraniczne:

"Allo Allo!" David Croft, John B. Hobbs 1982-1992

"Columbo" 1968 - 2003

"Krucjaty" ("Crusades") Terry Jones 1994

"Miasteczko Twin Peaks" ("Twin Peaks") David Lynch 1990 -1991

"Nagi patrol" ("Son of the Beach") 2000 - 2002

"Pan dzwonił Milordzie?" ("You rang, M'lord?") David Croft, Roy Gould 1988 - 1993

"Police Squad!" ("Police Squad!") 1982

"Przystanek Alaska" ("Northern Exposure") Josua Brand, John Falsey 1990 - 1995

"Z archiwum X" ("The X - Files") 1993 - 2002

Vlad

"Czemu nie wierzyc w dobra wole zrozumienia u drugiej, znajdujacej sie w takiej samej kondycji egzystecjalnej - ISTOTY ?!

 

Czemu nie przyjac, ze WSZYSCY JESTESMY - JEDNYM !

I WSPOLNE jest Nasze - PRZEZNACZENIE !

 

Albo chociaz, tak dla - DRAKI, sprobowac ZAKWESTIONOWAC, WSZYSTKIE TE - BANALY !"

 

Właśnie zakwestionowałem;)

 

Pozdrawiam

Vlad,

 

po części się z Tobą zgadzam, ale widzę, że traktujesz rozwój osobowy instrumentalnie, przenosząc jednocześnie tę tendencję na stosunki z drugim. Za każdym razem idziesz co najmniej o jeden krok za daleko...zatrzymaj się choć na chwilę. To Twój umysł jest matrixem!

Transpersonalizm jest kuszący, ale niebezpieczny, a Ty balansujesz na krawędzi. Ex sistere rzeczy nie wyglądają już na tak pośpieszne i wymagające wyłącznie rewolucji,

 

trzymaj się!

>Za każdym razem idziesz co najmniej o jeden krok za daleko...zatrzymaj się choć na chwilę. To Twój umysł jest matrixem!

 

Nie ma obawy. To raczej przyjęta świadomie jedna z ról i odgrywana na scenie. Taki sposób wyrażenia 'czegoś - komuś' . Czyli forma ekspresji, jaką dla malarza jest obraz. Nie traktujmy obrazu na równi z malarzem. Nie ma co wmawiać obrazowi, że balansuje na krawędzi ;-)

Gość

(Konto usunięte)

Ostatnio bardzo modnym szczytem ekstrawagancji na forum jest przyznanie się do nie posiadania telewizora ?!?!?

Nie rozumie jak można nie mieć w domu telewizora?!?! To jakiś rodzaj inwalidztwa.

Jego trzeba mieć , natomiast oglądać (!) trzeba programy wybrane , a nie "jak leci" i to na tym polega "sztuka".

Właśnie- jak tu nie mieć telewizora, skoro na rynku są takie piękne odbiorniki w technologii LCD tudzież Plasma o mega rozdzielczości i wielkich jak ściana ekranach i nie trzeba już wieszać obrazów wystarczy TV??? Fajne są te najnowsze telewizory...tylko czemu tak sie na nich kiepsko ogląda zwykłe tiwi? A w sklepie taki fajny obraz był...

Moje typy seriali:

Wg. mnie najlepszy serial jaki powstał i jaki już nie powstanie: Miami Vice czyli policjanci z Miami Michaela Manna, genialna muzyka ( np. Phil Collins) i cała plejada gwiazd za młodu występująca w poszczególnych odcinkach. Może ktoś wie czy można gdzieś ściągnąć lub kupić całą serie? To jedyny serial dla którego mam słabość:)

Miasteczko Twin Peaks też miało swój klimat no i ta muzyka......

wasylak, 6 Paź 2006, 23:28

 

>Fajne są te najnowsze telewizory...tylko czemu tak sie na nich kiepsko ogląda zwykłe

>tiwi? A w sklepie taki fajny obraz był...

 

Jak to - kiepsko się ogląda? Znaczy - obraz nadawany przez telewizję jakoś źle na nich wypada?

Pytam bo ja nie mam ani plazmy, ani LCD i prawdę mówiąc nigdy nawet w sklepie ich nie oglądałem, bo telewizory interesują mnie tyle co maszyny rolnicze (młockarnie, glebogryzarki itd.). ale ta uwaga mnie zainteresowała.

dudivan,

 

niestety, to fakt...w sklepie, gdzie chcą pokazać, co maszyna potrafi, puszczają sygnał wysokiej rozdzielczości, z dvd lub komputera, poprzez kabel cyfrowy, i wtedy to idzie żyleta. Poza tym, przyjrzyj się, jak spreparowane są te obrazy- statyka lub wolny przesuw przedmiotów, pejzaże, ogólnie- sama łagodność.

A w telewizji publicznej- sygnał niskiej rozdzielczości, często analogowy, czyste przeciwnieństwo sztucznej prezentacji ze sklepowej półki. Telewizor nie wyrabia, obraz jest rozmyty (jak z video piąta kopia)...

Nawiasem mówiąc- jak się dobrze przyjrzeć nawet prezentacji w sklepie, najwyższe modele LCD (choćby Bravia V) nie wyrabiają również na styku obłej krawędzi (np. kontur twarzy) poruszającej się względem tła, choćby ruch był bardzo wolny. Tym niemniej, idzie HDTV, idą zmiany...ale na razie, telewizory HD pasują do publicznej TV jak wóz do karety...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.