Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  572 członków

Naim Klub
IGNORED

Naim club


parmenides
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

aż taki wielki problem to nie jest... :)

po prostu wszystkie linnowskie komponenty mam srebrne i również większość urządzeń elektronicznych w domu - tylko moja macówka wyłamuje się z szeregu - jest biała. żona ma srebrnego power maca.

 

czarne nie będzie szkodzić, przecież mam tylko tego słuchać... ma przede wszystkim grać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witam Clubowiczów

jestem posiadaczem Electr 1027Be i obecnie rozglądam się za wzmacniaczem i odtwarzaczem CD (dwukanałowym SACD chętnie też).

W związku z tym mam do Was pytanie czy wzmacniacz Naim-a (SuperNait) jest wart rozważenia i posłuchania w połaczeniu z tymi kolumnami?

Myślałem także o wmacniaczu lampowym ale chyba jednak zostanę na razie przy "krzemie".

Słucham najczęściej klasyki i jazzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

ale czy "urokliwa przestrzeń i kojąca wnętrze muzykalność" jest cechą charaktrystyczną Naim-a ?

Jeżeli tak, to zestawienie z szybkimi, precyzyjnymi i "niekojącymi" Elektrami miałoby chyba sens? A może nie?

I stąd moja prośba do doświadczonych "Naimowców" o poradę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy dobrze rozpoznaje kolumny, (Focal to blisko JMLab?) jesli tak, to sluchalem kiedys Naima z JMLab Megane. Monitory za ok. 3 kzl. I nie gralo to najlepiej. Kolumienki byly szybkie, co przy dosc energetycznym Naimie powodowalo pewien chaos. Dzwiek byl kolorowy, ale znikla gdzies "kojaca muzykalnosc"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak jak myślisz Focal to "nowa" nazwa JMLaba.

Rzeczywiście zarówno Focal (JMLab) Elektry jak i JMLab Cobalt które słuchałem (i prawdopodobnie inne Focale też) są kolumnami szybkimi i precyzyjnymi (suchymi). Szukam więc reszty toru o "analogowym, ciepłym" czyli nie analitycznym brzmieniu. Dlatego pierwotnie myslałem o wzmacniaczu lampowym ale przestraszyłem się kosztów. W mojej opinii wzmacniacze lampowe są "marketingowo" nieproporcjonalnie droższe niż zwykłe "krzemowce".

Dzięki za informację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nudziarz -->

 

Niestety nie znam tych nowych JMlab ... znam starsze Electry i Utopie których brzmienie zawsze wydawało mi się trochę zbyt sterylne, beznamięte i techniczne :(

W połączeniu z Naim'em NAP200/NAC202 JMlab'y zagrają raczej sucho i ostro !!!

Jeśli mogę coś zasugerować to kombinację NAP250/NAC282 która oferuję bardziej "creamy" sound połączony z niesamowitą energią i witalnością.

Niestety jest to dosyć drogi zestaw :(

 

Mój Naim 202/200 jest praktycznie przezroczysty a przy tym pozbawiony technicznych naleciałości tak charakterystycznych dla wielu wzmacniaczy.

Pamiętaj, że jest zestawiony z bardzo muzykalnymi Harbeth'ami a moim celem było jak najlepsze zachowanie charakteru brzmienia kolumn :)

 

Sugeruję poczytać forum Naim'a ... tam wielu użytkowników zestawia Naim'a z JMlab i takie właśnie kombinacje sobie chwali ... tyle że to kwestia indywidualnych preferencji.

Dla mnie byłoby chyba zbyt ostro i przy dłuższym słuchaniu zbyt natarczywie :(

 

pozdraiwam,

 

zdezi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zildijan -> oczywiście pisząc 'nait' myslalem o nait1:) ciekawe, ze masz zupelnie inne obserwacje niz forumowicze naima. wedlug ich opinii trójka była najsłabsza z zestawu nait5i, nait 5, nait 3 (w różnych wersjach z 'r' i bez) oraz nait2. sam jestem ciekawy, tym bardziej, że bardzo liczę się z Twoim zdaniem (często słuchamy podobnej muzyki).

serdecznie pozdrawiam

adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zildjian, 3 Wrz 2007, 09:01

 

>W ostatnim HFW ciekawe porównanie wszystkich Naitów (prócz Super-). Recenzent najchętniej

>połączyłby 2 z 3 !

 

 

Czy mógłbyś napisać coś więcej?

Może jakiś screenshot z podsumowaniem ? (czy prenumeratorowi nie wypada?:-)))

z góry dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Here we go : (ciekawe gdzie ja pojde zobaczywszy rk za komore)"the original nait had the best musical timing with precision tempos.the nait 2 had the most tuneful bass with a much quieter musical background in comparison to the nait.(Masz racje Parm)the nait 3 had clearer sound overall than all the others and opened out the music superbly by being the most free flowing.the nait 5i was easily the most refined,yet was more immediate too.it proved superb with the tonal qualities of instruments and added a dash of sweetness to higher frequencies also.personally i was torn between naits 2 and 3 -but any of these versions ,new or old,would still be my top recommended integrated amp in the 500_900 price range.(...)comparison which for me debunked the myth about the 1st nait being the best. It's easiest to characterize the 1st three as being quite similar- think of them as Keith Richards,characterful,with a swaggerimg tunefulness.the later 5i hwvr is more of a Mick Jagger ,stilk musically virile after all these years but more urbane.naits have changed for sure but for me they all remain highly endearing and tks to that briliant salisbury service back up -brilliant 2nd hand buys" o qrw,moja witka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamWysokinski

(Konto usunięte)

Witam,

 

To mój debiut na forum, witam wszystkich :-) Czy ktoś z Was porównywał może Naima z Cyrusem w zakresie przestrzenności i szczegółowości sceny muzycznej? Mój docelowy system to właśnie któryś z "Brytyjczyków" (do kompletu z Harbeth SHL5). W grę wchodzi dzielony Cyrus (Pre vs2 + X Power + PSXy z CD8 vs2 lub CDxt + DAC X (jeśli różnica będzie warta dopłaty), może lepiej zainwestować w bi-amping?) lub Naim NAP200 + NAC202 + CD5X (+ pewnie któryś z zasilaczy). Ponieważ mój słuch zdecydowanie lepiej odbiera przestrzenność i detaliczność dźwięku niż niuanse częstotliwościowe, więc to kryterium ma dla mnie kluczowe znaczenie.

 

A może zaproponujecie mi inne zestawienie, które z zbliżonym budżecie (do ok. 30 kzł) da przyjemne, naturalne brzmienie o wyśmienitej detaliczności i przestrzeni? Pokój ma ok. 20-22 m2, jest dobrze wytłumiony. Muzyki słucham różnej - patrz opis w "o mnie".

 

BTW - czy powyższy zestaw Naima "zagra" bez dodatkowych zasilaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj na forum.

porównywałem zestaw naima cd5x + nait5i z zestawem cyrus cd8vs, wzmak vs8 oraz 2 zasilacze psx. rózne zestawy kolumn. cyrus bardziej przestrzenny, trochę lżejszy, więcej góry. naim masywniejszy dźwięk, bardziej energetyczny, według mnie lepszy barwowo (ale barwa, to subiektywna opinia).

Obydwa zestawy miały bardzo dobrą rozdzielczosc, piekną średnicę. obydwa podobały mi się. dobrym zestawieniem z cyrusem okazałay sie dynaudio focus 140.

 

pozdrowienia

parmezan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> AdamWysokinski

 

Hm. Jeżeli NAJWAŻNIEJSZYM kryterium jest detaliczność i przestrzeń, to wzrok (a może raczej słuch... :) raczej rzadko kieruje się w stronę zestawu w pełni "brytyjskiego".

 

Może przy takich preferencjach lepiej zamiast Harbethów poszukać czegoś ze starszych AudioPhysiców (Virgo 1 lub 2, ew. Tempo), albo, skoro pokój masz dobrze wytłumiony, np. Zoller Imagination na Focalach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parm

 

.... ja tam wolę Richardsa :-) ("Mick would be nowhere without me" :-))

 

 

Adam Wysokiński

 

Trochę poza wątkiem. Niektóre wątki a zwłaszcza wpisy (może akurat nie tutaj - Naimolodzy to inna ... kasta, ja jestem ex- ) mogłyby dla Ciebie stanowić przemiot ciekawego studium :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamWysokinski

(Konto usunięte)

dong, 4 Wrz 2007, 13:20

 

>Hm. Jeżeli NAJWAŻNIEJSZYM kryterium jest detaliczność i przestrzeń, to wzrok (a może raczej słuch...

>:) raczej rzadko kieruje się w stronę zestawu w pełni "brytyjskiego".

 

Ponieważ hi-fi to dla mnie dziedzina nowa, prosiłbym Cię zatem o poradę - w którą stronę powinienem rozszerzyc swoje poszukiwania?

 

>Może przy takich preferencjach lepiej zamiast Harbethów poszukać czegoś ze starszych AudioPhysiców

>(Virgo 1 lub 2, ew. Tempo)

 

Tylko, że nowe Virgo 3 kosztują 2x tyle co nowe Harbethy, a starszych modeli to chyba już nie dostanę? (Nie biorę pod uwagę sprzętu używanego).

 

> albo, skoro pokój masz dobrze wytłumiony, np. Zoller Imagination na Focalach?

 

Czy wszystkie Focale brzmią zimno? Jak kupowałem obecnie posiadany sprzęt, to podczas odłuchów jakiegoś modelu JMLab myślałem, że się przeziębię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamWysokinski

(Konto usunięte)

zildjian, 4 Wrz 2007, 13:24

 

>Trochę poza wątkiem. Niektóre wątki a zwłaszcza wpisy (może akurat nie tutaj - Naimolodzy to inna

>... kasta, ja jestem ex- ) mogłyby dla Ciebie stanowić przemiot ciekawego studium :-))

 

Coś w tym jest :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamWysokinski

(Konto usunięte)

zdezintegrowany_3PO, 4 Wrz 2007, 13:12

 

>Natomiast jestem użytkownikiem dzielonego NAIM'a NAP200/NAC202/NAPSC :)

>Nie bardzo rozumiem co oznacza u Ciebie zwrot "przestrzenność" :) Możesz wyjaśnić ?

 

Hm, będzie trudno, nie władam biegle językiem audiofilskim :-) Lubię dobrą stereofonię - lokalizacja instrumentów, poszczególne plany na scenie dźwiekowej oraz poczucie "wypełnienia" dźwiękiem pomieszczenia w którym słucham. I bardzo lubię detale - zdecydowanie słyszę je zdecydowanie lepiej niż np. różnice pomiędzy wysokością dźwięków. Mam nadzieję, że to chociaż trochę odda Ci to, co mam na myśli :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdamWysokinski, 4 Wrz 2007, 13:36

 

>zildjian, 4 Wrz 2007, 13:24

>

>>Trochę poza wątkiem. Niektóre wątki a zwłaszcza wpisy (może akurat nie tutaj - Naimolodzy to inna

>>... kasta, ja jestem ex- ) mogłyby dla Ciebie stanowić przemiot ciekawego studium :-))

>

>Coś w tym jest :-)

 

Nie piłem do Naimologów jako takich - po prostu to kasta ,która wie swoje i nie wchodzi w ,czasami,pożal się Boże, dyskusje. Zastanawiam się czy to czasem nie cecha narodowa czy objaw choroby. Grzeczni Angole na ichnich forum o takich przypadkach nader eufemistycznie pisują "there must be a problem between keyboard and monitor" :-))

 

Pozdrawiam z 3miasta !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdamWysokinski, 4 Wrz 2007, 13:41

 

>Hm, będzie trudno, nie władam biegle językiem audiofilskim :-) Lubię dobrą stereofonię - lokalizacja

> instrumentów, poszczególne plany na scenie dźwiekowej oraz poczucie "wypełnienia" dźwiękiem

>pomieszczenia w którym słucham. I bardzo lubię detale - zdecydowanie słyszę je zdecydowanie lepiej

>niż np. różnice pomiędzy wysokością dźwięków. Mam nadzieję, że to chociaż trochę odda Ci to, co mam

>na myśli :-)

 

hmmm ... zastanawiam się czy nie pomyliłeś adresów, oczywiście można to osiągnąć na klockach firm które zaproponowałęś ... tylko, że przy Naim-ie i Harbethach a nie to "wychodzi na piewszy plan".

Nie będę się powtarzał i nie będę pisał co już wcześniej w tym wątku jak też w wątku harbethowym zostało napisane co jest urokiem Naima czy też Harbetha.

Sorki za taką uwagę ale gdybym potrzebował "dobrą lokalizację instrumentów" i "detale" chyba zacząłbym szukać w czymś innym. Nie chodzi o to, że tego może nie ma w duecie Naim+Harbeth, ale są klocki które są w tym o wiele lepsze.

 

pozdrawiam jodel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.