Elberoth's Audio Nirvana

[sly30]

Tak masz racje ale dobry system grający bardzo rozdzielczym dźwiękiem może grać na różne sposoby.

Może grać sucho, twardo i ostro a może grać miękko, ciepło, łagodnie i soczyscie.

Pytanie Luqasiq ile godzin tygodniowo słuchasz muzyki?

Teraz chyba niewiele skoro sprzęt będziesz dopiero kompletował?

Na koncerty też chodzi się od czasu do czasu.

 

Jak zaczniesz słuchać w domu dużo i po kilka godzin dziennie to zrozumiesz o co mi chodzi.

[mirek10]

 

 

Pięknie to ująłeś. To jest właśnie różnica między audiofilem a melomanem. Audiofil nie słucha muzyki, a meloman i owszem.

 

Zarówno ani audiofil ani meloman nie występują w "czystych" 100% stężeniach.

 

Te postawy to skrajności, a większość ludzi mieści się gdzieś pomiędzy.

Audiofil odsluchuje! a meloman slucha! taka jest roznica!!W.Pacula wyjasnil kiedys!

[ASURA]

Sl

 

Moim cichym ultra hi endowym faworytem jest system na Magico + Soulution, który będę miał okazję posłuchać za jakieś dwa tygodnie zaraz po Burmesterze. Także zobaczymy co i jak :) Podejrzewam, że (wg moich preferencji) zwycięzca będzie ... oczywisty :)

 

Trzymam kciuki, nigdy nie słuchałem Magico jakoś tak nie wyglądają mi na to co by miały osiągnąć, dalej twierdzę że w topowych konstrukcjach na dole ma być minimum 2x15" ale obok siebie a ta wzorcowa Topowa konstrukcja kolumn jeszcze nie powstała :)

[sly30]

Ponoć te Egglestony to świetne kolumny ale muszą mieć aktywną zwrotnicę, po 3 końcówki mocy na kanał, duży pokoj i windę do wniesienia bo sztuka w skrzyni waży prawie 500kg!

[ASURA]

 

 

Jak zaczniesz słuchać w domu dużo i po kilka godzin dziennie to zrozumiesz o co mi chodzi.

 

Jasne! Masa skopanych technicznie płyt ale dalej piękna muzyka :)

 

Właśnie słucham sobie nagrania z 13.11.1954 roku dokonanego w Abbey Road Studio, Edouarda Lalo gra Dawid Oistrach; ile emocji jest w tej płycie :)

[Chicago]

Nigdy nie słyszałem Ivy Signature, ale znam dobrze model Andra III. Nie wiem tak do końca, czy chciałbym te głośniki mieć u siebie jako docelowe...

 

[sly30]

Oistrach bidula. Tak go sowieci eksploatowali aż wykończyli. Serducho musiało odmówić dalszej współpracy.

 

MarkN, a co się tobie nie podoba w tych głośnikach?

A w ogóle jakieś kolumny się tobie podobają?

Bo to zawsze będzie trochę inaczej niż na żywo.

[ASURA]

A jak wokalistka ma swoje lata i zęby popsute...??? No nie wiem, nie wiem... Potrzebujesz studyjnych masteringowych monitorów, ale nie jestem do końca przekonany, że chcesz usłyszeć tą Twoją prawdę... Do pracy jak najbardziej, ale do domu...??? Idealnie przeżroczyste monitory...???

 

Umówmy się że nie ma takowych, często na nich nie słychać że mikrofon jest kiepski i wokalistkę słychać jak by śpiewała z niego a nie z studia. Idzie takie nagranie na nie studyjne kolumny i pozamiatane.

[LUKASIQ]

Od kilku miesięcy bardzo mało - racja. Wcześniej bywały dni, że po 16-18h, więc w samym słuchaniu mam doświadczenie :)

 

A co do

dobry system grający bardzo rozdzielczym dźwiękiem może grać na różne sposoby.

Może grać sucho, twardo i ostro a może grać miękko, ciepło, łagodnie i soczyscie.

Oczywiście tu masz rację. Ale to już jest głębsza dyskusja dotycząca klasy muzyków, instrumentów, sposobu grania czy śpiewania a przede wszystkim w audio - realizacji.

 

MarkN, nie chodzi mi o prawdę studyjną, a koncertową. A to subtelna, acz ważna różnica.

Edytowane 6 Kwietnia 2013 przez LUKASIQ

[sly30]

Trochę rozumiem o co chodziło koledze MarkN.

Na koncercie jest co innego ale na koncert chodzi się czasami.

W domu jest co innego i w domu słucha się dużo a więc system powinien być gładki

i łagodny co nie znaczy że nie ma być szybki i rozdzielczy.

 

Lukasiq, nie wątpię w twoje osłuchanie ogólnie.

Ale pamiętaj że lat mamy coraz więcej i potrzeba spokoju też jest coraz większa.

Parafrazując kolegę Duńczyka z filmu "Vabank"można by rzec,iż...w miarę lat spada zapotrzebowanie na super rozdzielczy system audio eksponujący mocno wszystkie szczegóły a rośnie potrzeba przyjemności ze słuchania muzyki, spokoju jaki ona wnosi, barwy, emocji i nasycenia.

 

Jak już złożysz swój system i po przesłuchaniu 5h nadal będziesz miał chęć słuchać dalej to znaczy że tak powinno być i system jest OK.

Jeśli po 2h będziesz miał dosyć i będzie wolał pooglądać TV albo robić coś innego tzn że system jest wyczynowy ale nie do muzyki.

[ASURA]

 

MarkN, nie chodzi mi o prawdę studyjną, a koncertową. A to subtelna, acz ważna różnica.

 

Noo posłuchaj sobie Chrisa Botiego z Bostonu, po prostu za nagrywanie muzyki wziął się człowiek od produkcji obrazu :)

[LUKASIQ]

Rafaell,

Posłucham ;)

 

Sly,

w takim razie ja jeszcze nie dorosłem do spokoju :)

Ale ok, w porządku. Gdzieś tam nasze rozumowanie trafia na jedną ścieżkę i jest zgodne - przyjemność z odsłuchu.

Życzę tego i Wam i sobie.

[ASURA]

 

Ale pamiętaj że lat mamy coraz więcej i potrzeba spokoju też jest coraz większa.

 

Noo własnie słucham The Chopin Album-Lang Lang, kurna muzyka dla staruchów pewnie czas umierać.

 

Kurna a co tam, trza coś "podkraść" od dzieciorów, coś zapuścić mocniejszego i odżyć; może koncertowa Metalica? :)

[sly30]

w takim razie ja jeszcze nie dorosłem do spokoju :)

Ale ok, w porządku. Gdzieś tam nasze rozumowanie trafia na jedną ścieżkę i jest zgodne - przyjemność z odsłuchu

 

Myślę że różnimy się tylko tym a może aż tym,że obecnie nie masz systemu i słuchasz mało a ja słucham teraz bardzo dużo.

Jak złożysz system zbyt analityczny to będzie ciebie szybko męczył.

Tu znów dobrze zobrazuje temat przykład motoryzacyjny.

Jak masz się przejechać gdzieś 3h raz na tydzień to szybka, sportowa, twarda fura będzie super.

Ale jeśli będziesz jeździł dziennie po kilka godzin to super Porsche czy inne Ferrari szybko ciebie zmęczy i

zapragniesz czegoś zupełnie innego.

W pewnym wieku takie sportowe samochody każdego kręcą ale z czasem i z tego się wyrasta.

Tym bardziej jeśli nie musisz nikomu nic udowadniać ani przed nikim grać kozaka a jeździsz tylko dla własnej

przyjemności.

Edytowane 6 Kwietnia 2013 przez sly30

[ASURA]

 

Tu znów dobrze zobrazuje temat przykład motoryzacyjny.

 

 

No cóż dla tego co niektórzy do jazdy mają po 5 fur i to samo powinno być w High Endzie :)

[sly30]

Jest to jakieś rozwiązanie.

[ASURA]

Jest to jakieś rozwiązanie.

To jest konieczność w High Endzie!

 

Zmieniłem płytę z krainy łagodności Lang langa zamiast na Metalicę na

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i pomyślałem że mam system "na żyletkach"

 

Dalej myślę sobie że u mnie jeszcze system w porządku i potrafi różnicować materiał ale czy o to chodzi w High Endzie? ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wit-told]

Lang Lang (o ile nie gra Nokturnów) to raczej nie jest z krainy łagodności....

a Couperin - tu chyba inne instrumentarium, które może powodować odmienny odbiór własnego systemu

[Gość jarek&ania]

Myślę że różnimy się tylko tym a może aż tym,że obecnie nie masz systemu i słuchasz mało a ja słucham teraz bardzo dużo.

Jak złożysz system zbyt analityczny to będzie ciebie szybko męczył.

Tu znów dobrze zobrazuje temat przykład motoryzacyjny.

Jak masz się przejechać gdzieś 3h raz na tydzień to szybka, sportowa, twarda fura będzie super.

Ale jeśli będziesz jeździł dziennie po kilka godzin to super Porsche czy inne Ferrari szybko ciebie zmęczy i

zapragniesz czegoś zupełnie innego.

W pewnym wieku takie sportowe samochody każdego kręcą ale z czasem i z tego się wyrasta.

Tym bardziej jeśli nie musisz nikomu nic udowadniać ani przed nikim grać kozaka a jeździsz tylko dla własnej

przyjemności.

 

Z muzyką i sprzętem każdy ma swoje preferencje i upodobania.

To jak z wystrojem wnętrz swojego mieszkania. jedni lubią wielkie pufy, sofy i kredens w stylu amerykańskim a inni wolą proste linie,szkło,nowoczesne i jasne wnętrza w stylu (minimalistycznym) włoskim.

Z tego raczej się nie wyrasta tak jak się nie wyrasta ze swoich preferencji dżwiękowych.

Ja tak jak kol. Lukasiq wolę aby system był bardziej realistyczny, detaliczny niż misiowaty, ciepły.

Pogodzenie jednego i dugiego jest b.trudne a może wręcz niemożliwe.

Zazwyczaj jak się chce osiągnąć jedno to niestety kosztem tego drugiego.

[ASURA]

Tak sobie luźno myślę nie na darmo Tim de P dał regulację tonów w pre. Jak ta małpka podszedłem do swoich kolumn pokręciłem gałką w każdej z nich (parę lat nie kręciłem) i jazgot sobie odjechał. Czy jest lepiej? nie wiem, jest znośniej :)

 

 

a Couperin - tu chyba inne instrumentarium, które może powodować odmienny odbiór własnego systemu

 

Taak, wiem; nagrać xwesyn to nie każdy potrafi!!!!

[sly30]

Jarek można pogodzić obie koncepcje. Nie mówiłem nic o systemie misiowatym i mułowatym bo to u mnie też odpada.

Ale jednak można mieć i szybkość, rozdzielczość, selektywność i szczegółowość i ciepło, zaokrąglenie na wysokich tonach,

ciepłe nasycenie w średnicy, przyjemne nie agresywne vocale,

[ASURA]

Sly30 przyznaj się promujesz jakieś studio nagrań ? ;)

[Gość jarek&ania]

Jarek można pogodzić obie koncepcje. Nie mówiłem nic o systemie misiowatym i mułowatym bo to u mnie też odpada.

Ale jednak można mieć i szybkość, rozdzielczość, selektywność i szczegółowość i ciepło, zaokrąglenie na wysokich tonach,

ciepłe nasycenie w średnicy, przyjemne nie agresywne vocale,

 

No cóż problem tylko w tym ,że dla jednego system jest jeszcze analityczny a dla innego może już za misiowaty.

W systemy uniwersalne , które wszysko zagrają wzorcowo i wszystkim przypadną do gustu nie wierzę.

Tzn, wierzę w te wzorcowe systemy z internetu i wieczornych opowieści przy ognisku na biwaku ;)

[sly30]

Wręcz przeciwnie.Nie jestem zwolennikiem sprzętów studyjnych choć kilka mi się podobało i gdyby były w wersji Home Audio

to chętnie bym zakupił.Najbardziej spodobał mi się "wysycacz lampowy" Hedd 192 firmy Crane Song z Wisconsin.

To DAC i "wysycacz" czy też "nasycacz" brzmienia efektem taśmy magnetofonowej oraz lampy typu Trioda jak i Pentoda.

Do tego wszystko można płynnie regulować i dowolnie dobrać balans między poszczególnymi "przyprawami".

Efekty niesamowite i to wszystko odbywa się w domenie cyfrowej, bez problemów z lampami i bez ogromnych kosztów lamp NOS.

Wielbiciele lamp mogliby się zdziwić jak małym kosztem można uzyskać wiele efektów lampowych w cenie kilku kompletów NOS-ów.

 

Ale to jednak urządzenie studyjne.Miałem je u siebie i pewne wady w domowym użytku ma.

Ale i tak nawet na domowym systemie pokazał cuda...Panie Cuda.

[Chicago]

Ja tak jak kol. Lukasiq wolę aby system był bardziej realistyczny, detaliczny niż misiowaty, ciepły.

 

No tak, ale skąd wiemy, że w jakimkolwiek momencie system jest realistyczny... no chyba, że jesteśmy muzykami i gramy sobie w domu na własnych instrumentach, ewentualnie w miarę często jesteśmy świadkami wydarzeń muzycznych na żywo w klubach, filharmoniach, kościołach czy też innych restauracjach. Takie kombinowanie i porównywanie systemów audio do faktycznej muzyki live zupełnie nie ma sensu, bo to nie o to chodzi moi mili. Zupełnie nietrafione spostrzeżenia i jakaś wyimaginowana znajomość tematu, która z jednej strony podpowiada Wam o super realistycznym dżwięku, a z drugiej każe wybierać wśród dziesiątek wysokiej klasy zestawów audio... Pytam w takim razie, gdzie jest ta Wasza prawda....??? Gdzie jest wzorzec realizmu, jak każdy zestaw z określonego pułapu hi-endowego może przynieść wiele radości i przyjemności w słuchaniu muzyki i zarazem każdy z nich prezentuje inne brzmienie. Wszystkie te dywagacje są o psa budę rozbić... Moim zdaniem trzeba szukać przyjemnego dżwieku we własnym określonym typie i nie porywać się na jakieś wyimaginowane prawdy nagraniowe, bo niestety, mało o tych prawdach szczerze mówiąc wiecie. Nie rozumiem co szkodzi kolorować we własnym zakresie szary dżwiękowy świat...??? Przecież chodzi o to, żeby dżwięk nam się podobał, a nie oddawał prawdę, bo jak tak podejdziemy do tematu, to ponad połowa nagrań będzie nie do zaakceptowania.

[LUKASIQ]

Trzymam kciuki, nigdy nie słuchałem Magico jakoś tak nie wyglądają mi na to co by miały osiągnąć, dalej twierdzę że w topowych konstrukcjach na dole ma być minimum 2x15" ale obok siebie a ta wzorcowa Topowa konstrukcja kolumn jeszcze nie powstała :)

Mówisz masz. 2x18" starczy? :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tak btw. Jak zaraz Elb wpadnie to nas stąd wy...li :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość jarek&ania]

Wszystkie te dywagacje są o psa budę rozbić.

 

Raczej : psu na budę" ;)

 

Nie zrozumiałeś mnie . Mi nie chodzi o odwzorowanie muzyki live bo to jest utopia.

Chodziło mi właśnie o to co napisałeś na końcu: w mój gust trafia bardziej system grający (ogólnie rzecz ujmując) "dudniąco" a nie "plumkająco";)

Edytowane 6 Kwietnia 2013 przez jarek&ania

[Chicago]

A tak btw. Jak zaraz Elb wpadnie to nas stąd wy...li :)

 

Nie rozumiem...! To nie wolno w tym wątku pisać o dżwięku...??? O preferencjach...??? Jakaś specjalna licencja jest wymagana...???

[LUKASIQ]

Mnie o to nie pytaj :)

[Gość]

A tak btw. Jak zaraz Elb wpadnie to nas stąd wy...li :)

Oby... Inni nie mogą, niestety.

 

Nie rozumiem...! To nie wolno w tym wątku pisać o dżwięku...???

O dźwięku wolno.