Skocz do zawartości
IGNORED

Elberoth's Audio Nirvana


Elberoth
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że pierwsze dwa pytania przeszły bez echa, to powtarzam dodając nowe :)

 

Wkrótce będę wykańczał pokój dzienny, który będzie jednocześnie "odsłuchowym" i w związku z tym mam pytania:

 

1. jakie efekty dały brązowe elementy na suficie (nad fotelem)?

 

2. jaka jest ich konstrukcja, a inaczej, czy można je zrobić z giętego pleksiglasu? (wtedy nie byłyby tak zauważalne)

 

3. Zastanawiam się nad sposobem odizolowania od sąsiadów i chciałem porównać dwa wspominane przez Ciebie rodzaje płyt GK. Poniżej dane, jakie znalazłem na stronach producentów. To są chyba różne parametry, bo nie sądzę, aby różnica była tak kolosalna. Mógłbyś napisać na podstawie czego wybrałeś Fermacell?

 

Fermacell 22,40 zł/m2

Grubość 12,5 mm + stalowa konstrukcja nośna + wełna 50mm

R l,w,r = 57dB

 

Rigidur 15,50 zł/m2

Grubość 12,5 mm + stalowa konstrukcja nośna + wełna 40mm

[delta]Rw max = 12dB

 

4. konstrukcja z profili była skręcana, czy nitowana?

 

Pozdrawiam

Ptyś

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lancaster, 10 Kwi 2007, 14:46

 

>lplover, widocznie z przyzwyczajenia to robisz :)

>

>Pozdrawiam PCV

 

Lanki, nie rozumiem dlaczego uparłeś się przypisywać mi cechę, która z kolei jest immanentną cechą właśnie Twojego pokrętnego charakteru:)) i to tylko za to, że pochwaliłem Elberotha za cierpliwość w stosunku do beznadziejnych czepiaczy, którzy bez jakiejkolwiek praktyki w materii akustyki pomieszczeń, dają głupkowate rady co do tego, co powinno znaleźć się w pokoju ściśle(notabene którego nigdy nie mieli) przeznaczonym do słuchania muzyki. A to, że powinien być wypełniony bibelotami, a to kwiatami, komodami , stolikami przy których będzie można ględzić z sąsiadkami podczas picia hierbaty, dobrze że choć nie doradzili mu(odrobiną jednak przyzwoitości się wykazali) by powiesił kilka plakatów z gołymi d...mi i to pod okiem żony krzątającej się tuż za ścianą. Elberoth zatrudnił fachowców z pewnością po to, gdyż nie mógł sobie pozwolić na sknocenie, gdyż nietrafiony sprzęt audio to można zaraz wymienić, z pokojem to już raczej trudniej.Co do trafności jego decyzji potwierdziły to już pomiary, a i już kilka rozsądnych osób które go odwiedziły, również wydały bardzo dobrą opinię na tym forum, mimo to rzesza "geniuszy", która nawet nie była u niego, nadal twierdzi, że to nie może być akustycznie dobrze zaadoptowane pomieszczenie, bo jakieś druty jeszcze z sufitu wiszące, rażą poczucie "nadzwyczajnej ich estetyki, akustycznej".Po prostu jak to się czyta, to gacie opadają z bezsilności, a ty lancaster (wydawałoby się inteligentny facet) jeszcze im bezsensownie wtórujesz.

 

Polichlorkowinylowy kochanek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ptyś, 10 Kwi 2007, 20:29

 

>1. jakie efekty dały brązowe elementy na suficie (nad fotelem)?

 

 

Rozpraszacze na suficie bardzo poprawiły scenę. Zwiększyła się głębia i przestrzennośc brzmienia, pomiędzy wykonawcami pojawiło sie więcej powietrza. Wieszając je byłem troche sceptyczny co do tego czy będę w stanie wychwycić jakąś zmianę, okazała się ona jednak dość znacząca i łatwo zauważalna. Naprawdę polecam to rozwiązanie, bo można zainstalować je w kraktycznie każdym pokoju odsłuchowym. Osobiście zdecydowałem sie na fornir wenge, dzięki czemu rozpraszacze rzucają sie w oczy, jednak jak komuś zalezy na bardziej dyskretnym wyglądzie może je pomalować na kolor sufitu.

 

 

>2. jaka jest ich konstrukcja, a inaczej, czy można je zrobić z giętego pleksiglasu? (wtedy nie

>byłyby tak zauważalne)

 

Moje zrobione sa z 6mm sklejki, jednak jeżeli dobrze zrozumiałem intencje projektatnta, to znaczenie ma tu kształt, a nie materiał z jakiego je wykonano.

 

>3. Zastanawiam się nad sposobem odizolowania od sąsiadów i chciałem porównać dwa wspominane przez

>Ciebie rodzaje płyt GK. Poniżej dane, jakie znalazłem na stronach producentów. To są chyba różne

>parametry, bo nie sądzę, aby różnica była tak kolosalna. Mógłbyś napisać na podstawie czego wybrałeś

>Fermacell?

 

>Fermacell 22,40 zł/m2

>Grubość 12,5 mm + stalowa konstrukcja nośna + wełna 50mm

>R l,w,r = 57dB

 

>Rigidur 15,50 zł/m2

>Grubość 12,5 mm + stalowa konstrukcja nośna + wełna 40mm

>[delta]Rw max = 12dB

 

Faktycznie gdzies jest tu błąd, bo nawet zwykła ściana G/K zapewnia lepszą izolacyjnośc niż 12dB.

 

>4. konstrukcja z profili była skręcana, czy nitowana?

 

Skręcana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plover, 10 Kwi 2007, 21:57

 

Elberoth 7 Kwi 2007, 11:26

Czy tak trudno jest wam uszanować prostą prośbę autora wątku i powstrzymać się ze swoimi, nic nie wnoszącymi do tematu dywagacjami ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby się który malkontent przyjrzał, to by zobaczył,

że te wiszące żarówki są pieczołowicie selekcjonowane i parowane.

 

Nic nie jest dziełem przypadku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oldbeat, 11 Kwi 2007, 00:36

 

Elberoth, 7 Kwi 2007, 11:26

 

Czy naprawdę myslicie, że ludzie czytają ten wątek, aby dowiedzieć się czy fotel z Ikea jest wygodny i czy przypadkiem nie robią go dzieci w Chinach ?

 

Albo co na temat słuchania muzyki w samotności sądzi Qubric ?

 

Albo czy styl "z Desy" jest lepszy niż styl "z Bo Concept" ?

 

Tak ? To zastanówcie sie jeszcze raz ...

 

Specjalnie na takie dyskusje stworzono dział bocznica. Polecam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gustaw, 11 Kwi 2007, 01:05

>Vlad.

>To Ty ? :-)

Elberoth, 6 Kwi 2007, 10:50

W dedykowanym pokoju takim jak mój, to nie problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elberoth wywoływał mnie juz wcześniej do wpisu, przepraszam za opóźnienie :)

 

Miałem przyjemność dwukrotnie być gościem Elberotha. Pierwszy raz przy okazji odsłuchu systemu Ancient Audio + Avalon.

Niewątpliwie integracja układu kolumny - pomieszczenie odsłuchowe ma kolosalne znaczenie. Bardzo dobrze pamiętam pierwsze wrażenie, jakie towarzyszyło mi po wejściu do tego pokoju. Otóż w żadnym wypadku nie sprawia wrażenia "wytłumionego" w sensie stłumienia ogłosów towarzyszących chociażby chodzeniu czy rozmowie. Natomiast bardzo dobrze izoluje od hałasu zewnętrznego, szczególnie pochodzących ulicy, która widoczna jest tuż za oknem. Akustyka jest w związku z tym żywa, dźwięk jest klarowny, a scena genialnie zogniskowana. Zawsze zastanawiałem się jak w tym pokoju zabrzmiałby mój system :)

 

Ale miałem napisać o brzmieniu systemu MBL/CaryAudio/Audiostaticów. Ma niezaprzeczalne zalety i łatwe do określenia wady...

Najpierw może o wadach.

Kolumny okazały się bardzo trudne do ustawienia, a osiągnięty efekt jest kruchy. "Sweet spot" ma kształ pionowej szczeliny. Gdy podszedłem do stojącego ok.metr dalej biurka, to jakbym wyszedł do innego pomieszczenia. Muzyka zniknęła... O tym zjawisku jest już głośno, nawet M.Stryjecki wspomniał tę historię przy okazji testu Magnepanów w ostatnim numerze HFiM ;)

Druga wada (chociaż to za duże słowo) to pewien niedosyt w zakresie niskich tonów. Niby ich nie brakuje, ja sam nie jestem fanatykiem basowych głębin, ale wolałbym usłyszeć ciut więcej. Tyle, że trudno mi jest powiedzieć, czy rozciągnięcie pasma w dół nie wpłynęłoby na idealną równowagę tonalna jaką zaprezentowały w pozostałych zakresach. Bo od tego momentu już same zachwyty :) I to usłyszane na własne uszy, pomimo wcześniejszych złych doświadczeń z AS 2006 i po nieprzychylnej recenzji w prasie.

Teraz zalety :)

Po pierwsze dźwięk jest krystalicznie czysty. A dzięki temu czytelny.

Po drugie to gra równo, nie ma miejsca na jakiekolwiek podziały na zakresy i próby ich różnicowania, typu środek chłodny, a góra lekka, bo to nie ma sensu.

Po trzecie makrodynamika jest powalająca. Szybkość reakcji tych kolumn wnikająca z technologii i powierzchni membran powoduje, że dźwięk dociera do odbiorcy przyjemną falą.

Po czwarte mikrodynamika jest olśniewająca. Słychać mnóstwo detali i to podanych w bardzo czysty, "naturalny" sposób. Ten cudzysłów wynika z tego, że "naturalny" odnosi się przecież do materiału nagraniowego.

Po piąte, a wynika to z poprzednich, spójność brzmienia sprawia, że pomiędzy kolumnami w powietrzu zawieszona jest czysta muzyka. Nie chce się wstawać z tego fotela :)

Tyle doznań z około 90-minutowego odsłuchu. Pierwsze wrażenie niesamowite, spektakularne i może nawet przytłaczające. Ale już wiem, że to pierwsze wrażenie mija, nadchodzą człeka przemyślenia: jak potem "poradzić sobie" z takim brzmieniem i "brzemieniem" w dłuższym obcowaniu? Ja miałem taki dylemat po odsłuchach Thieli CS2.4, które są genialnymi kolumnami, ale wybrałem jednak ATC, które były mniej spektakularne i narzucające się, za to im dłużej ich słucham, tym bardziej je kocham.

I dlatego na pytanie pytanie, czy chciałbym mieć taki system odpowiedziałbym, że chciałbym mieć taki pokój, elektroniką nie pogardziłbym, a kolumn szukałbym jednak dalej :)

Pozdr

Papamek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papamek, 12 Kwi 2007, 10:40

Czy poza żródlanym dżwiękiem mógłbyś napisać jakich utworów i wykonawców przez te wystarczająco długie bo 90 minut słuchałeś.

Jaki był poziom mocy przy słuchaniu, czy jesteś w stanie to określić bo od właściciela do dziś nie mam odpowiedzi czy faktycznie słuchałeś raczej głośniej niż masz w zwyczaju czy tak jak lubisz w chwwilach spokoju.

Okna poradziły sobie z hałasem z ulicy czy jednak w dzień jest mały nieprzeszkadzający szumek jak to odczuwałeś

Pokój,czytam uległ domeblowaniu i pojawiło się biurko ? czy jest ono w lini odsłuchu i czy trzeba w związku z bardzo wąskim miejscem odsłuchu je przestawiać.Czy może przy biurku jest to typowe miejsce pracy, bez zachowywania regół znanych w audiofilii

pozdrawiam

Rafaell

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafaell, 12 Kwi 2007, 10:57

 

>Papamek, 12 Kwi 2007, 10:40

>Czy poza żródlanym dżwiękiem mógłbyś napisać jakich utworów i wykonawców przez te wystarczająco

>długie bo 90 minut słuchałeś.

 

Słuchałem samplera Mangera, który jest jedną z moich ulubionych płyt testowych, poza tym sampler Dali i TAGMcLaren. Te przyniosłem swoje. A Elberoth udostępnił swoją płytoteke, ale zabij, nie pamiętam nagrań których słuchaliśmy. W każdym razie większość to dobrze mi znane.

 

>Jaki był poziom mocy przy słuchaniu, czy jesteś w stanie to określić bo od właściciela do dziś nie

>mam odpowiedzi czy faktycznie słuchałeś raczej głośniej niż masz w zwyczaju czy tak jak lubisz w

>chwwilach spokoju.

 

Słuchałem raczej głośno, na pewno głośniej niż słucham w domu, co wynikało z akustycznego odizolowania pokoju od reszty mieszkania.

 

>Okna poradziły sobie z hałasem z ulicy czy jednak w dzień jest mały nieprzeszkadzający szumek jak to

>odczuwałeś

 

Spotkanie było późno wieczorem, dziecko spało, za oknem też w miarę spokój.

 

>Pokój,czytam uległ domeblowaniu i pojawiło się biurko ? czy jest ono w lini odsłuchu i czy trzeba w

>związku z bardzo wąskim miejscem odsłuchu je przestawiać.Czy może przy biurku jest to typowe miejsce

>pracy, bez zachowywania regół znanych w audiofilii

 

Biurko zawsze tam widziałem, stoi w rogu pokoju, za lewym ramieniem słuchającego, nie przeszkadza w odsłuchu.

 

Pozdr

Papamek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papamek, 12 Kwi 2007, 12:31

 

No to sporo się w końcu dowiedziałem dla mojej prywatnej wiedzy i doświadczenia to bardzo dużo i dla tego mnie wystarczy i nie będę drążył dalej.

Ponieważ nie jestem tutaj mile widziany

 

>6 Kwi 2007, 10:57

>Rafaell - nie narzucaj kazdemu swoich upodobań.

 

>7 Kwi 2007, 13:36

>Przestań wreszcie męczyć gruchę i idź sobie precz

 

>10 Kwi 2007, 19:13

>Daj już spokój. Idź sobie stąd. Gdziekolwiek..

 

 

osobiście uważam temat “Elberoth's Audio Nirwana” za zamknięty i nie będę się dalej narzucał, pozostałym mimo to polecam słowa Elberotha

 

>7 Kwi 2007, 00:24

>Natomiast jeżeli chcecie się czegoś o systemie lub doświadczeniach z nim >związanych dowiedzieć - to oczywiście chętnie odpowiem.

 

>10 Kwi 2007, 14:10

>Jedyne o co proszę to aby WYPOWIADAĆ SIĘ NA TEMAT.

 

Pozdrawiam

 

Rafaell

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papamek, 12 Kwi 2007, 10:40

 

>Ale już wiem, że to pierwsze wrażenie mija, nadchodzą człeka przemyślenia: jak

>potem "poradzić sobie" z takim brzmieniem i "brzemieniem" w dłuższym obcowaniu? Ja miałem taki

>dylemat po odsłuchach Thieli CS2.4, które są genialnymi kolumnami, ale wybrałem jednak ATC, które

>były mniej spektakularne i narzucające się, za to im dłużej ich słucham, tym bardziej je kocham.

 

I bardzo dobrze że pamięć auralna jest ulotna, bo gdyby się szybko nie zacierała, to duża część z nas, po odsłuchach droższych systemów chodziła by po prostu nieszczęśliwa. A tak - 5-6 dni mija, i mozemy na powrót cieszyć sie tym co mamy w domu. Sam to przerabiałem wielokrotnie, ostatnio po oddaniu wzmacniacza Ancient Audio :-)

 

Audiostatic są faktycznie spektkularne. Istotnie mozna mieć poczatkowo watpliwość, czy ta spektakularnośc się nie znudzi i po pewnym czasie nie zacznie po prostu męczyć. Ostatecznie doświadczenie uczy, że kolumny, które rzucają nas na kolana np. atomowym basidłem albo ilością szczegółów, ale po pewnym czasie zaczynaja nas męczyć, bowiem okazuje się, że góry czy basu jest po prostu zbyt duzo.

 

Z Audiostaticiem jest inaczej. Spektakularność tych kolumn nie bierze się ze sztucznego wyeksponowania jakiejś jednej cechy brzmieniowej, lecz z ich ogólnego wyrafinowania na wielu poziomach.

 

Mozna powiedzieć, że są jak film Hitchkoka - najpierw jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie już tylko rośnie. Dzieje sie tak dzięki trzem rzeczom:

 

- doskonałej spójności brzmienia;

- bardzo dobrego zrównoważenia tonalnego;

- absolutnej gładkości dźwieku.

 

Innymi słowy - nawet po wielu godzinach odsłuchów, kolumny te nigdy nie męczą. Ze swojej 3 tygodniowej perspektywy mogę nawet powiedzieć, że ich dźwiek nie tylko się nie nudzi, ale wręcz mocno uzależnia.

 

Próbowałem kilka dni temu powrócic do bardzo dobrego dynamicznego głosnika, i była to bardzo bolesna przesiadka ... tak jakby komuś dać na miesięc do pojeżdżenia Mercedesa, a potem kazać mu wrócić do Poloneza :-)

 

Kurcze - posłucham jeszcze Magnepanów, ale już czuję że moja przyszłość związana będzie z jakimiś elektrostatami ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zabralem się za eksperymenty z podstawą na której stoi CD. O tym, że nie jest to obojętne, przekonałem się wkładając pod wzmacniacze podstawki Finite Elemente Cerpuc. Tam efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - brzmienie wzmacniaczy podskoczyło przynajmniej o dwie klasy.

 

Tym razem postanowiłem dla odmiany siegnąć po popularny audiofilski surowiec jakim jest granit.

 

W tym celu zamówiłem u kamieniarza stosowną płytę z czarnego granitu o wymiarach 3x45x50cm. Chciałem cos grubszego, ale niestety okazało się że grubszy granit jest niechodliwy i dostępny tylko na zamówienie. Mimo niewielkiej grubości, płyta jest dość ciężka - waży dokładnie 19,2kg.

 

Pierwsza próba polegała na umieszczeniu jej bezpośrednio na gołej podłodze. Podłoga okazała sie jednak nierówna, więc niezbędne okazało się zastosowanie 3 dwuzłotochych monet celem stabilizacji całej konstrukcji.

 

Na tak wypozomowanej podstawie postawiłem CD.

 

Różnica w brzmieniu względem audiofilskiego, 1-półkowego stolika była bardzo znacząca i łatwo zauważalna. Ponownie, byłem mocno zaskoczony jak dalece tak niewielka przecież zmiana moze wpływac na brzmienie systemu. Dźwięk mocno zyskał na rozdzielczości i precyzji, niestety zostało to okupione znaczącym rozjaśnieniem brzmienia :-(

 

Pierwszą próbę nalezy więc uznac za niudaną, choć pouczającą. Jutro powinny do mnie dotrzeć 2-kpl Vibrapodów - specjalnych gumowych podkładek izolujących. Mój plan zakłada włożenie jednego kpl. pod płyte granitową i ew. drugiego kpl. pomiedzy płytę a CD, tak aby całej konstrukcji dodać trochę tłumienia.

 

Stay tuned.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elberoth, nie zrozum mnie zle poniewaz nie sugeruje najmniejszego ataku, ale chce cie zrozumiec. Oczywiscie jest to tylko podejrzenie bedace wynikiem bycia swiadkiem twojego projektu na publicznym forum. Otoz mam dobrego znajomego dentyste, ktory przed stomatologia na AM skonczyl architekture i ta do dzisiaj jest jakby jego niespelnionym marzeniem i niedopieszczonym dzieckiem, ktore zaspokaja budujac dla siebie coraz wiekszy dom, po ktorym to procesie sprzedaje nieruchomosc i zabiera sie do nastepnego. Poprzez "zabieranie" nalezy zrozumiec faceta z ogromna sila woli i sprwanoscia fizyczna pomimo swoich 65 lat, gdzie po pracy w gabinecie wsiada do wlasnej koparki, spychacza i przewraca kilka akrow ziemi pod samym Mulholland drive na nowy, tym razem wloski palazzo o powierzchni nie mniejszej niz tym razem 1200m2! Poi skonczeniu poprzedniej rezydencji nie dzialo sie w tym domu wlasciwie nic interesujacego poza 'udoskonaleniami", nastepnie pracami przygotowawczymi do wrzucenia niezlego w koncu domu na rynek nieruchomosci. Jestem ciekawy, czy jak skonczysz z tymi tak naprawde duperelami wspomagajacymi teorie lepszego dzwieku na 20stu kilku metrach czy zaczniesz zmyslowo konsumowac muzyke i zaopatrzysz sie w najlepsza plytoteke jakim jest proste radio, czy sam progres budowy i tuningu a nie jego pocelowy stan i konsumpcja jest twoim obiektem pozadania? Moze nam powiedz w koncu czy jestes tuningowcem, czy jestes melomanem i to wszystko wszystkim wyjasni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elberoth, 13 Kwi 2007, 01:11

 

Wiem, że odsłuchałeś kiedyś tam Quady ESL 2905, gdybyś miał porównać brzmienie z Audiostaticami, to które byś wybrał? Zdaję sobie sprawę, że te Quady są tylko do bardzo dużych pomieszczeń.Sam słuchałem przez 3 dni ESL 2805 i byłem wniebowzięty, szczególnie z lampą grały cudownie, no ale pomieszczenie miało 40m/2 i wsokie na 4m, leciutko brakowało basu na niektórych nagraniach, i to o dziwo z tranzystorem, wspomagałem się więc subem i było ok.

 

Polichlorkowinylowy kochanek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jazz

 

"czy jak skonczysz z tymi tak naprawde duperelami wspomagajacymi teorie lepszego dzwieku na 20stu kilku metrach czy zaczniesz zmyslowo konsumowac muzyke i zaopatrzysz sie w najlepsza plytoteke jakim jest proste radio, czy sam progres budowy i tuningu a nie jego pocelowy stan i konsumpcja jest twoim obiektem pozadania? "

 

A cóż może być ważniejszego od ciągłego zmieniania, udoskonalania i dopieszczania ? Gdybyś miał paru muzyków na chacie z nieskończonym repetuarem to pewnie i tak byś im co chwile stroił gitary, nie mówiąc o przestawianiu ich z miejsce na miejsce. )))

Nieoszukujmy się ,na tym forum nie ma miejsca na muzykę.

pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elberoth-->>

 

papujesz wielka kase w sprzet a moze zamast tego bys poszedl do sklepu i kupil cos ladnego zonie. Napewno by sie bardzij ucieszyla z futerka z norek niz z tych pier**l co kupujesz co chwile. Za raz sie okaze ze jednak po kupnie tych wszystkich vibrapodow, ceraballow i podkladek pod kable glosnikowe--goraco je polecam, bo kable glosnikowe zabrzmia co najmniej o 2 klase wyzej, okaze sie ze jednak to nie jest to czego szukasz i bedziesz zmuszony kupic caly nowy system..z mojej strony moge zyczyc tylko tobie powodzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz :-), 13 Kwi 2007, 05:18

 

> Moze nam powiedz w koncu czy jestes tuningowcem, czy jestes melomanem i to wszystko wszystkim wyjasni.

 

Oczywiście że jestem, ostatnio nawet zamontowałem do auta nowe, wieksze turbo, co wraz z nowym oprogramowaniem, wiekszymi wtryskiwaczami i nowym turbo inlet pipe zaowocowało znaczącym przyrostem mocy :-)

 

PS. Prawdziwi melomani nie potrzebują superwymyślnego sprzętu do rozkoszowania sie swoim hobby. Im aby się cieszyc muzyką, wystarczy minisystem sony. My audiofile, jesteśmy kimś pośrodku, pomiędzy melomanem a entuzjastą techniki i technologii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elberoth, 10 Kwi 2007, 22:15

>Ptyś, 10 Kwi 2007, 20:29

>

>>1. jakie efekty dały brązowe elementy na suficie (nad fotelem)?

>

>

>Rozpraszacze na suficie bardzo poprawiły scenę. Zwiększyła się głębia i przestrzennośc brzmienia,

>pomiędzy wykonawcami pojawiło sie więcej powietrza. Wieszając je byłem troche sceptyczny co do tego

>czy będę w stanie wychwycić jakąś zmianę, okazała się ona jednak dość znacząca i łatwo zauważalna.

>Naprawdę polecam to rozwiązanie, bo można zainstalować je w kraktycznie każdym pokoju odsłuchowym.

>Osobiście zdecydowałem sie na fornir wenge, dzięki czemu rozpraszacze rzucają sie w oczy, jednak jak

>komuś zalezy na bardziej dyskretnym wyglądzie może je pomalować na kolor sufitu.

 

To dosyć dziwne rozwiązanie.... Rozumiem jeśli by zainstalować jakieś ustroje w punkcie pierwszego odbicia fali od sufitu - czyli w połowie odległości między głośnikiem a słuchaczem. Ale nad jego głową? Na dodatek mają kształt jakby ktoś chciał zamiast rozproszyć dźwięk to skierować odbitą falę do uszu słuchacza poniżej... nie bardzo rozumiem jak to coś miałoby poprawić lokalizację przestrzenną...

 

Patrząc na ten pokój to coraz bardziej mi się wydaje Elberoth, że prędzej czy później skończysz z systemem wielokanałowym, może nawet z głośnikiem nad głową i jakimś wypasionym procesorem sygnałowym. Piszę to całkiem serio :) Wspomnicie moje słowa :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wasylak, 13 Kwi 2007, 11:17

 

>Jazz,

>

>dałeś do pieca- radio najlepsze dla melomana? Który program?

 

oczywiście 2 :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ważne który, ważne aby na tunerze Magnum Dynalab ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> Moze nam powiedz w koncu czy jestes tuningowcem, czy jestes melomanem i to wszystko wszystkim

>wyjasni.

 

nie tuningowcem (to brzmi dumnie ;-)) ) ale raczej dużym dzieciakiem-dłubaczem (etap rozwojowy "psuja") z natręctwem w postaci kompulsywnej zakupomanii wciąż nowych zabawek (typowej dla dzieci)

 

>Prawdziwi melomani nie potrzebują superwymyślnego sprzętu do rozkoszowania sie swoim hobby. Im

>aby się cieszyc muzyką, wystarczy minisystem sony.

 

co może wiedzieć dziecko-psuj nt. tego czego potrzebują melomani?!

 

ja jestem melomanem właśnie i odpowiadam - minisystem sony NIE WYSTARCZY

ale też punktu widzenia potrzeb melomana "maxisystemy" takie jakimi bawi się Elberoth też nie wystarczą, bo podobnie jak minisystem sony nie robią tego co trzeba

 

dlatego 99% melomanów nie interesuje się hifi

problem nie leży w tym, że sprzęt dostępny w sprzedaży jest drogi tylko w tym, że nie robi tego co trzeba

 

branża audio od dawna jest w 99% (praktycznie z punktu widzenia sklepowej oferty w całości) przestawiona na zaspokajanie potrzeby "specyficznych konsumentów", dla których sensem sprzętu audio jest zabawa "klockami audio" sama w sobie a nie słuchanie muzyki

 

meloman to po prostu zły klient a audio dla melomana to zły produkt

raz kupuje i raz się kupuje - i już, co może być gorszego dla handlowca? a to handel rządzi

 

o ileż lepszy jest klient-"audofil" z przymusem robienia wciąż to nowych zakupów

i "sprzęt audiofilski" który zachęca do ciągłych zakupów w celu "polerowania systemu" ;-)

 

>My audiofile, jesteśmy kimś pośrodku, pomiędzy

>melomanem a entuzjastą techniki i technologii.

 

raczej zupełnie gdzie indziej - między dzieckiem bawiącym się radośnie nowymi zabawkami (codziennie chce nowe) a nabywcami hi-endowej armatury łazienkowej itp. nieaudiofilskiego hi-endu

tak tak - "hi-end" to po prostu kategoria marketingowa "full wypas" a la poseł Pęczak, bez względu na branżę

zajrzyjcie do czasopism typu "Top Class" czy "Rezydencja"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga - prosimy nie karmić trolla !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dwójka"- pewnie, zacny program, słucham, owszem, w samochodzie...ale melomaństwo to nie tylko klasyka, a na dwójce ogromna przewaga klasyki. Jazzu tam jest w sumie niewiele...i innej "dobrej muzyki".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re: Elberoth, 13 Kwi 2007, 11:51

 

>Uwaga - prosimy nie karmić trolla !

 

no tak - z zakupofilskiego punktu widzenia meloman, który pisze na tym forum co myśli to oczywiście troll :-))

 

karm sobie Elbciu albo nie karm

ja już na tym forum nie polemizuję tylko piszę swoje jak mam ochotę

w zasadzie to już swoje napisałem, sensownych ludzi (w końcu) poznałem, teraz koresponduję prywatnie a tu wpadam tylko na chwilkę, żeby sprawdzić to i owo

 

>>What is an audiophile? If anybody qualifies for those silly hats with little propellers on top, it is the audiophile. Probably the last perservering nerds, now that computer hacking is respectable, almost mystical. Audiophiles aren't into listening to music, playing it, dancing to it, or any of the things you are supposed to do with it - although oddly enough they also aren't into objective reality, hard facts, critical reasoning, or any of the left brained activities that one would suspect people who can't dance would be interested in.

 

What audiophiles do is sit around and try to tell if they can hear a difference between one brand of ridiculously overpriced cables and another, or lament how record players kick CDs (although they don't actually use the word "kick", except for Corey Greenburg, the former Enfant Terrible of Stereophile, who is actually Joe Six Pack masquerading as a junior audiophile - somebody you can almost take seriously, at least for his taste in blues - and somebody who actually does listen to music, making me conclude he is nearly - the operative word here is "nearly" - successfull in fighting off the Audiophile virus).

 

The reason Audiophiles are so misguided is because they don't understand that music, and hence stereos reproducing music, sound vastly different depending on the hour of the day, your mood, what you just ate, who you are with, and (zang!) your degree of involvement. The most involvement these couch potatoes usually get is when they whip out their pens to write something like "the midrange detail is somewhat occluded by a slightly recessed area in the presence region, although this can be mitigated in part by standing on your head and balancing your cat between your toes. I found the sound to be slightly sweeter when using the XYZ P-2000 cables, although I am not sure I would recommend spending $5000 on a pair of cables for a $600 pair of speakers".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.