Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ale mam nadzieję, że łapiesz całość problemu tzn. stwierdzenie, że wydług stanu obecnej wiedzy potrafimy sobie poradzić bez koncepcja istnienia Boga.

Jestem Europejczykiem.

 

Ale mam nadzieję, że łapiesz całość problemu tzn. stwierdzenie, że wydług stanu obecnej wiedzy potrafimy sobie poradzić bez koncepcja istnienia Boga.

 

To zależy , co masz na myśli mówiąc : " wydług stanu obecnej wiedzy potrafimy sobie poradzić bez koncepcja istnienia Boga." ?

 

Na przykład jego własna matka.

 

To dlaczego nadała Mu imię Jezus ?

Piotr

To zależy , co masz na myśli mówiąc : " wydług stanu obecnej wiedzy potrafimy sobie poradzić bez koncepcja istnienia Boga." ?

 

To chyba jasne. Obecnie obowiazujący paradygmat jest koncepcyjnie spójny i dobrze opisuje realny świat bez potrzeby odwoływania się do koncepcji Boga.

Jestem Europejczykiem.

 

I owszem , współczesna nauka odkryła i opisała obowiązujące we wszechświecie prawa , dzięki czemu polecieliśmy na księżyc i możemy teraz o tym porozmawiać przez internet i w tym sensie nie trzeba się odwoływać do koncepcji Boga , natomiast nadal pozostaje pytanie , czy energia , materia oraz fundamentalne prawa przyrody mogłyby się obyć (zaistnieć ) bez Boga ?

Piotr

I owszem , współczesna nauka odkryła i opisała obowiązujące we wszechświecie prawa , dzięki czemu polecieliśmy na księżyc i możemy teraz o tym porozmawiać przez internet i w tym sensie nie trzeba się odwoływać do koncepcji Boga , natomiast nadal pozostaje pytanie , czy energia , materia oraz fundamentalne prawa przyrody mogłyby się obyć (zaistnieć ) bez Boga ?

Dlaczego nie przyjmujesz do świadomości że materia i prawa przyrody nie musiały zaistnieć bo istniały od zawsze?

 

Zakładasz istnienie od zawsze bytu zwanego Bogiem który jest bardziej skomplikowany niż znany wszechświat i o dziwu mimo tego że ten byt jest o wiele bardziej uporządkowany i skomplikowany niż ten wszechświat nie przeszkadza ci to że nikt tego bytu nie stworzył i że jest on wieczny. Za to byt który zwiemy wszechświatem nie może być wieczny.

Dlaczego?

Jest w tym pewna niekonsekwencja i brak logiki.

W chaotycznej materii nie mogą się według ciebie tworzyć uporządkowane struktury w wyniku zwykłego przypadku ale jednak może istnieć od zawsze struktura która jest uporządkowana absolutnie i do tego zawsze taka była.

 

Według waszej logiki skoro jakaś struktura jest na tyle uporządkowana że prawdopodobieństwo jej powstania jest zbyt małe żeby mogła sama powstać to tą strukturę musiała stworzyć siła świadoma i ta siła musiała zaplanować to uporządkowanie.

No ale Bóg jest uporządkowany absolutnie.

Prawdopodobieństwo powstania struktury uporządkowanej w wyniku przypadku jest odwrotnie proporcjonalne do skomplikowania tej struktury.

Jeżeli teraz przyjmiemy że Bóg jest strukturą o nieskończenie wielkim uporządkowaniu to prawdopodobieństwo powstania takiej struktury musi wynosić zero. A więc Bóg nie mógł powstać.

Pójdę nawet dalej. Jeżeli prawdopodobieństwo powstania jakieś struktury jest równe zero to możemy założyć że ta struktura nie istniej.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

W zakończeniu Ewangelii według św. Jana (21, 11) czytamy, że Piotr i jego towarzysze, po nieudanym nocnym połowie, za radą Nieznajomego wyłowili 153 duże ryby.

Liczba 153 jest osobliwa z czysto matematycznego punktu widzenia, a to z co najmniej czterech powodów:

 

Powód 1.

153= 1+ 2+ 3+ 4+ 5+ 6+ 7+ 8+ 9+ 10+ 11+ 12+ 13+ 14+ 15+ 16+ 17.

Liczba 153 jest więc sumą kolejnych początkowych liczb naturalnych; taką liczbę

nazywamy liczbą trójkątną.

 

Powód 2.

153=1!+2!+3!+4!+5!,

inaczej

153=1+(1x2)+(1x2x3)+(1x2x3x4)+(1x2x3x4x5).

Symbol ! stojący za liczbą określamy następująco: 0!=1, 1!=1, a dla n>1 liczba n!, którą czytamy "n silnia", jest iloczynem początkowych kolejnych liczb naturalnych od 1 do n: n!

 

Powód 3.

153= 13+53+33

tzn. liczba 153 jest równa sumie sześcianów (trzecich potęg) swoich cyfr.

 

Powód 4.

Liczba 153 drzemie ukryta w każdej dodatniej liczbie naturalnej podzielnej przez

3. Weź dowolną taką liczbę (tzw. liczbę podzielną przez 3), następnie oblicz sumę

sześcianów jej cyfr, i jeszcze raz, i jeszcze raz, i jeszcze raz... Niezależnie od

tego, jaką liczbę wybrałeś na początku (byleby była dodatnia i podzielna przez 3),

zawsze, po wykonaniu odpowiednio wiele razy opisanych działań, otrzymasz w końcu 153. Dla przykładu weźmy liczbę 21.

21: 23 +13=9;

9: 93=729;

729: 73+23+93=1080;

1080: 13+03+83+03=513;

513: 53+13+33=153

 

Jeśli to jest gematria, trzeba szukać symboliki liczb, ale matematyka się tym nie zajmuje. Warto jednak zauważyć, że Pan Bóg stworzył matematykę i tak ją wplótł w naturę, że wszędzie ją odnajdujemy - jako język, w którym natura staje się zrozumiała. :)

Edytowane przez Arek__45

W zakończeniu Ewangelii według św. Jana (21, 11) czytamy, że Piotr i jego towarzysze, po nieudanym nocnym połowie, za radą Nieznajomego wyłowili 153 duże ryby.

Liczba 153 jest osobliwa z czysto matematycznego punktu widzenia, a to z co najmniej czterech powodów:

 

Powód 1.

153= 1+ 2+ 3+ 4+ 5+ 6+ 7+ 8+ 9+ 10+ 11+ 12+ 13+ 14+ 15+ 16+ 17.

Liczba 153 jest więc sumą kolejnych początkowych liczb naturalnych; taką liczbę

nazywamy liczbą trójkątną.

 

Powód 2.

153=1!+2!+3!+4!+5!,

inaczej

153=1+(1x2)+(1x2x3)+(1x2x3x4)+(1x2x3x4x5).

Symbol ! stojący za liczbą określamy następująco: 0!=1, 1!=1, a dla n>1 liczba n!, którą czytamy "n silnia", jest iloczynem początkowych kolejnych liczb naturalnych od 1 do n: n!

 

Powód 3.

153= 13+53+33

tzn. liczba 153 jest równa sumie sześcianów (trzecich potęg) swoich cyfr.

 

Powód 4.

Liczba 153 drzemie ukryta w każdej dodatniej liczbie naturalnej podzielnej przez

3. Weź dowolną taką liczbę (tzw. liczbę podzielną przez 3), następnie oblicz sumę

sześcianów jej cyfr, i jeszcze raz, i jeszcze raz, i jeszcze raz... Niezależnie od

tego, jaką liczbę wybrałeś na początku (byleby była dodatnia i podzielna przez 3),

zawsze, po wykonaniu odpowiednio wiele razy opisanych działań, otrzymasz w końcu 153. Dla przykładu weźmy liczbę 21.

21: 23 +13=9;

9: 93=729;

729: 73+23+93=1080;

1080: 13+03+83+03=513;

513: 53+13+33=153

 

Jeśli to jest gematria, trzeba szukać symboliki liczb, ale matematyka się tym nie zajmuje. Warto jednak zauważyć, że Pan Bóg stworzył matematykę i tak ją wplótł w naturę, że wszędzie ją odnajdujemy - jako język, w którym natura staje się zrozumiała. :)

Bzdura

Matematyka jest pochodną istnienia materii.

Matematyka to jest opis tego co istnieje.

Poza tym z tego co mi wiadomo to matematykę stworzyli ludzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Skoro stworzył ją Bóg to dlaczego w Biblii nie ma podstaw algebry, analizy i geometrii.

Byłoby to o wiele ciekawsze niż pierdoły jakie tam pociskają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Skoro stworzył ją Bóg to dlaczego w Biblii nie ma podstaw algebry, analizy i geometrii.

 

a kto by się tym zajmował i przejmował, najważniejsze jest wiedzieć którędy do roboty i kiedy wypłata.

Skoro stworzył ją Bóg to dlaczego w Biblii nie ma podstaw algebry, analizy i geometrii.

Byłoby to o wiele ciekawsze niż pierdoły jakie tam pociskają.

 

To proste. Inny Bóg jest Pra Żródłem i Pra Przyczyną a inny bóg jest w biblii. Matematyka jest nie materialna. Jej zasady określają działanie Wszechświata. W czystej postaci przez ludzi jest nie odkryta. My znamy tylko podstawy.

No nie wiem. Matematyka nie określa jak wszechświat się zachowuje. Matematyka opisuje jedynie zachowanie się tego wszechświata.

Edytowane przez KrzysiekA

 

Stephen Hawking dlaczego on jeszcze zyje......moze On chce mu dac szanse na najwazniejsze odkrycie?

 

To dzięki Latającomu Potworowi Spaghetti, który daje szansę odkrycia i dotknięcia Jego Makaronowej Macki.

Trzeba by chyba najpierw zdefiniować co to jest matematyka. Potem można dyskutować.

Jeżeli przyjąć definicję z Wikipedii to jest to nauka i została zdecydowanie stworzona przez ludzi.

Można ewentualnie dyskutować nad regułami według których zachodzą zjawiska we wszechświecie.

Czy materia zachowuje się według tych reguł czy raczej reguły te są jedną z cech materii ewentualnie przestrzeni w której znajduje się ta materia. Inaczej formułując czy to przestrzeń i materia tworzy te reguły czy raczej na odwrót reguły rządzą przestrzenią i materią.

Jednym słowem dylemat w stylu co było pierwsze jajko czy kura.

Dlaczego nie przyjmujesz do świadomości że materia i prawa przyrody nie musiały zaistnieć bo istniały od zawsze?

 

Teoria Wielkiego Wybuchu temu przeczy , tzn. zanim powstał Big Bang .

 

Nie było czasu , materii , przestrzeni .

 

Zakładasz istnienie od zawsze bytu zwanego Bogiem który jest bardziej skomplikowany niż znany wszechświat i o dziwu mimo tego że ten byt jest o wiele bardziej uporządkowany i skomplikowany niż ten wszechświat nie przeszkadza ci to że nikt tego bytu nie stworzył i że jest on wieczny. Za to byt który zwiemy wszechświatem nie może być wieczny.

 

Krzysztof jeżeli Byt jest wieczny , to pytanie kto Go stworzył jest bezsensu , ponieważ jak można stworzyć coś lub kogoś , kto z założenia jest wieczny ?

Natomiast wszechświat nie jest bytem , ponieważ jest bezrozumny , nie posiada świadomości tak samo jak nasze słońce , czy mój system audio .

 

Raczej to Jan był matematykiem, bo Boga nie ma.

 

Matematyka była na długo zanim urodził się Jan .

Piotr

Teoria Wielkiego Wybuchu temu przeczy , tzn. zanim powstał Big Bang .

 

Nie było czasu , materii , przestrzeni ..

Ale była osobliwość która powstała z poprzedniego wszechświata.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Teoria Wielkiego Wybuchu temu przeczy , tzn. zanim powstał Big Bang .

 

Nie było czasu , materii , przestrzeni .

 

 

 

Krzysztof jeżeli Byt jest wieczny , to pytanie kto Go stworzył jest bezsensu , ponieważ jak można stworzyć coś lub kogoś , kto z założenia jest wieczny ?

Natomiast wszechświat nie jest bytem , ponieważ jest bezrozumny , nie posiada świadomości tak samo jak nasze słońce , czy mój system audio .

 

Po pierwsze byt to wszystko co istnieje. Nieistotne czy rozumne czy nie. Wszystko co istnieje jest bytem a co nie istnieje niebytem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A po drugie skoro wszechświat (jako byt) jest wieczny to pytanie kto go stworzył jest bez sensu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez KrzysiekA

Jeśli to jest gematria, trzeba szukać symboliki liczb, ale matematyka się tym nie zajmuje. Warto jednak zauważyć, że Pan Bóg stworzył matematykę i tak ją wplótł w naturę, że wszędzie ją odnajdujemy - jako język, w którym natura staje się zrozumiała. :)

 

+ Oczywiście nie chcę się wypowiadać a propos liczb , które podajesz , ale cytuję :

 

Traktując matematykę w sposób "chłodny" i "bezduszny" trudno się z Tobą nie zgodzić wink.gif Ja jednak należę do osobników lubiących trochę "pofilozofować" i taka interpretacja matematyki jest dla mnie zbytnim uproszczeniem. Wierzę, że nie jest ona li tylko tworem naszego umysłu. Wierzę, że jest w niej coś z odkrywania bytów istniejących niezależnie od naszej świadomości. Swego czasu bardzo interesowałem się teorią chaosu deterministycznego i oczywiście ściśle z nią związanymi fraktalami. Ukazują one w sposób wręcz zwalający z nóg, jak proste i prymitywne systemy potrafią zachowywać się w sposób nieskończenie skomplikowany i nieprzewidywalny. Weźmy pod uwagę taki np. zbiór Mandelbrota. Czy można powiedzieć, że on został skonstruowany? No można. Można też jednak powiedzieć, że został odkryty, bo od zawsze potencjalnie istniał w strukturze liczb i równań zespolonych, która też potencjalnie istniała i czekała na odkrycie. Dopiero maszyny cyfrowe uświadomiły nam istnienie tego zbioru. Inny przykład - słynna paprotka Barnsley'a. Czy jej uderzające podobieństwo do realnych liści paproci można przypisać jedynie zbiegowi okoliczności, czy też sama natura poprzez procesy wzrostu roślin, od zarania dziejów realizowała mechanizm iterowanego układu przekształceń afinicznych w nieznany dla nas (na razie) sposób? A co z innymi fraktalami uderzająco podobnymi do realnych tworów biologicznych i niebiologicznych? Czy nie są one realizacją praw deterministycznego chaosu i "zaszytego" w nich samopodobieństwa, które dopiero stosunkowo niedawno udało nam się odkryć? Ja skłaniam się ku poglądowi, że tak jest w istocie - prawa chaosu istniały i funkcjonowały na długo przed ich odkryciem. Pozostaje jedynie wyłuskać podstawowy mechanizm np. biologiczny, który działa wg chaotycznych równań teorii.

Zdaję sobie sprawę, że spór między konstruktywistami i platonikami jest dosyć jałowy i właściwie chyba nie do rozstrzygnięcia. Ja spór rozwiązuję na zasadzie subiektywnego poczucia estetyki. Platonizm jest dla mnie bardziej "pociągający" i "romantyczny" niż "suchy" konstruktywizm.

Nie mogę się też do końca zgodzić, z tym że "Aparat matematyczny został skonstruowany przez człowieka, jednak oczywiście na bazie świata materialnego."

Matematyka już dawno temu została oderwana od świata materialnego. Nasza realna rzeczywistość przystaje jedynie do niewielkiej jej części, pozostawiając miriady matematycznych bytów i pojęć bez ich materialnego odnośnika. Czasami taki odnośnik jednak się znajduje i jest to dla mnie dowodem, że matematyka to coś więcej niż konstruowanie - to odkrywanie praw zgodnych z najgłębszymi pokładami rzeczywistości. Jak to jest, że czasami super-abstrakcyjne pomysły matematyków znajdują w końcu swój odpowiednik w "realu"? Dziwne jest, że ludzki umysł, który wyewoluował jedynie dla potrzeb przeżycia w zmieniającym się środowisku, potrafi badać matematyczne obszary krańcowo różne od otaczającej go rzeczywistości. A może jednak wyewoluował on kierowany nie tylko koniecznością przeżycia, ale przede wszystkim prawami matematyki i logiki, które istniały długo przed jego powstaniem, i które dopiero teraz stara się poznać confused1.gif Może plotę bzdury, ale takie myśli prawie od zawsze kołaczą mi się po głowie, choć na szczęście nie mają one wpływu na praktyczne zastosowania matematyki, które jestem zmuszony uprawiać w codziennej pracy zawodowej. Po zajściu na Ziemię "spór" pomiędzy konstruktywistami i platonikami znika wink.gif

 

Ale była osobliwość która powstała z poprzedniego wszechświata.

 

To są tylko spekulacje , co najwyżej przesuwają pytanie : skąd się wzięły / wziął poprzedzający wszechświat ?

 

A po drugie skoro wszechświat (jako byt) jest wieczny to pytanie kto go stworzył jest bez sensu.

 

Zgoda , ale nie wiemy , czy wszechświat był lub jest wieczny , naukowe odkrycia , w tym entropia dowodzi czegoś zgoła przeciwnego , tzn. , że wszechświat miał swój początek .

Piotr

Owszem istnieją teorie matematyczne które są mocno oderwane od rzeczywistości albo nie zostały w rzeczywistości zaobserwowane. Daleko nie szukając cała teoria strun opiera się na matematyce i jak na razie nie wiadomo czy jest tylko teorią czy też materia zbudowana jest ze strun.

Ale niestety matematyka tak samo jak każdy wytwór ludzkiego umysłu nie koniecznie musi mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości.

W zasadzie nie jest to żadne zaskoczenie.

Człowiek może sobie wymyślić n.p. krasnoludki albo n.p. Boga i traktować te wytwory umysłu na poważnie. Jedyna różnica między krasnoludkami a matematyką jest taka że wytwory matematyczne podlegają ścisłym regułom tworzenia które trzeba najpierw ogarnąć umysłem co dla przeciętnego śmiertelnika nie jest takie oczywiste.

lub udowodnić , że to nie są Jego (Jezusa Chrystusa ) słowa .

- co za pokraczna logika - jeżeli nikt nie jest w stanie udowodnić, że nie spałem z Brigitte Bardot, to czy to znaczy , że z nią spałem ? - jakoś nie przypominam sobie...

excelvinyl winylmania blog szukaj

To są tylko spekulacje , co najwyżej przesuwają pytanie : skąd się wzięły / wziął poprzedzający wszechświat ?

Ale są to spekulacje które nie są sprzeczne z zasadą zachowania energii. Powstanie wszechświata z niczego jest niezgodne ze znanymi prawami fizyki.

 

Zgoda , ale nie wiemy , czy wszechświat był lub jest wieczny , naukowe odkrycia , w tym entropia dowodzi czegoś zgoła przeciwnego , tzn. , że wszechświat miał swój początek .

Początek może mieć jedynie forma. Nie stwierdzono nigdy żeby początek miał budulec z którego dana forma jest zbudowana.

Co do entropi to już ci raz linki wklejałem. Czyżbyś miał wybiórczą sklerozę? Jeszcze raz się powtórzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A jakbyś nie zrozumiał to wytłumaczę. Wszechświat przed wielkim wybuchem różni się od wszechświata który się całkowicie rozszerzył jedynie skalą. Wprawdzie osobliwość przed wielkim wybuchem była bardzo gorąca a wszechświat który się całkowicie rozszerzył jest bardzo zimny ale jak się zmieni skalę to jest wtedy bardzo gorący. A najlepsze jest to że entropia obu tych wszechświatów jest dokładnie taka sama.

Inna teoria mówi że informacja o materii która dostała się do czarnej dziury jest bezpowrotnie niszczona. A czymże jest entropia jak nie informacją o materii. Materia w czarnej dziurze jest niszczona do takiej postaci jaką miała materia w osobliwości z którego powstał obecny wszechświat. Dlaczego taka czarna dziura wybucha wyjaśniono to w kwantowej teorii grawitacji.

 

I nie ważne ile te wszystkie teorie maja wspólnego z rzeczywistością. Ważne jest że teoria jakoby świat powstał w wielkim wybuchu z niczego przeczy jednej z najświętszych zasad współczesnej fizyki a mianowicie zasadzie zachowania energii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- co za pokraczna logika - jeżeli nikt nie jest w stanie udowodnić, że nie spałem z Brigitte Bardot, to czy to znaczy , że z nią spałem ? - jakoś nie przypominam sobie...

 

 

Dlaczego mnie to mówisz , a nie powiesz to Krzysztofowi A , cytuję Jego słowa : " Najpierw to trzeba by udowodnić że są to słowa Chrystusa. W co zresztą bardzo wątpię." ?

 

Ale są to spekulacje które nie są sprzeczne z zasadą zachowania energii. Powstanie wszechświata z niczego jest niezgodne ze znanymi prawami fizyki.

 

Rozmawiamy o wielowszechświatach , czy entropii , jaką spekulację masz na myśli ?

 

Początek może mieć jedynie forma. Nie stwierdzono nigdy żeby początek miał budulec z którego dana forma jest zbudowana.

 

 

Co masz na myśli , mówiąc "budulec "?

 

I nie ważne ile te wszystkie teorie maja wspólnego z rzeczywistością. Ważne jest że teoria jakoby świat powstał w wielkim wybuchu z niczego przeczy jednej z najświętszych zasad współczesnej fizyki a mianowicie zasadzie zachowania energii.

 

Co lub kto jest źródłem tej pierwotnej energii , która zapoczątkowała Big Bang ?

Piotr

Dlaczego mnie to mówisz , a nie powiesz to Krzysztofowi A , cytuję Jego słowa : " Najpierw to trzeba by udowodnić że są to słowa Chrystusa. W co zresztą bardzo wątpię." ?

Czy dla ciebie to za subtelna różnica?

Jeżeli ja widziałem krasnoludka to nikt tego nie będzie brał na poważnie dopóki ja tego nie udowodnię. Mało tego nikt nie musi mi udowadniać że ja tego krasnoludka nie widziałem. Mało tego każdy rozsądny człowiek popuka się jedynie w czoło.

Czy masz jakieś dowody na to że słowa zapisane w nowym testamencie są słowami Jezusa?

 

Co lub kto jest źródłem tej pierwotnej energii , która zapoczątkowała Big Bang ?

Zaraz wyskoczę z butów. Czego nie rozumiesz w zasadzie zachowania energii? Ta energia nie ma żadnego źródła, bo jest wieczna.

W czarnej dziurze zmagazynowana jest określona energia potencjalna która zostaje uwolniona gdy materia przekroczy określoną gęstość krytyczną. Wynika to z kwantowych właściwości grawitacji. Powodem wybuchu nie jest żaden Bóg ale przekroczenie określonej gęstości przez materię. Gdy ta gęstość jest przekroczona czarna dziura eksploduje.

 

Rozmawiamy o wielowszechświatach , czy entropii , jaką spekulację masz na myśli ?

Nieistotne jakie spekulacje. Istotne jest to że powstanie wszechświata z niczego przeczy zasadzie zachowania energii. Z tego bardzo prostego powodu teoria ta nie może być prawdziwa.

Owszem istnieją teorie matematyczne które są mocno oderwane od rzeczywistości albo nie zostały w rzeczywistości zaobserwowane. Daleko nie szukając cała teoria strun opiera się na matematyce i jak na razie nie wiadomo czy jest tylko teorią czy też materia zbudowana jest ze strun.

Ale niestety matematyka tak samo jak każdy wytwór ludzkiego umysłu nie koniecznie musi mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości.

W zasadzie nie jest to żadne zaskoczenie.

Człowiek może sobie wymyślić n.p. krasnoludki albo n.p. Boga i traktować te wytwory umysłu na poważnie. Jedyna różnica między krasnoludkami a matematyką jest taka że wytwory matematyczne podlegają ścisłym regułom tworzenia które trzeba najpierw ogarnąć umysłem co dla przeciętnego śmiertelnika nie jest takie oczywiste.

 

człowiek nie wymyślił matematyki. On odkrywa jej prawidła.

Nie prawda. Człowiek odkrywa właściwości bytu i te właściwości opisuje przy pomocy matematyki.

Matematyki jako takiej NIE MA. To człowiek ją wymyślił żeby lepiej zrozumieć świat i lepiej się w nim poruszać.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Matematyka to tylko pretekst .Czytacie teksty biblijne ...ale nie rozumiecie , jestescie slepi...

 

 

Ciekawe jakbym tu zaproponowal ze rozdam jutro 153 kable Siltech EMPEROR DOUBLE CROWN w cenie 214 590 zł (2,5 m) wiec prosze o zgloszenia.......... a jeszcze ciekawiej byloby za trzy dni jak przesylki zaczelyby docierac do was......

Matematyka to tylko pretekst .Czytacie teksty biblijne ...ale nie rozumiecie , jestescie slepi...

 

Ja nie czytam. Wszystko mi tu na forum fachofcy wyłożą ;-).

Jestem Europejczykiem.

 

Czy masz jakieś dowody na to że słowa zapisane w nowym testamencie są słowami Jezusa?

 

 

 

Czy Jezus naprawdę żył? Czy są jakieś dowody historyczne udawadniające, że Jezus faktycznie chodził po tej ziemi?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pytanie: Czy Jezus naprawdę żył? Czy są jakieś dowody historyczne udawadniające, że Jezus faktycznie chodził po tej ziemi?

 

Odpowiedź: Zazwyczaj kiedy zadawane jest to pytanie, osoby, które je zadają, mówią, że odpowiedź na nie nie może zostać odnaleziona w Biblii. Wymieniając źródła niebiblijne nie utożsamiamy się jednak ze stwierdzeniem, że Biblia nie może dostarczyć dowodów na prawdziwe istnienie Jezusa. Nowy Testament zawiera setki odnośników do Jezusa Chrystusa i Jego słów. Niektórzy ludzie datują Ewangelie na drugi wiek naszej ery, czyli ponad sto lat po śmierci Jezusa. Nawet gdyby tak było, czego nie twierdzimy, pisma starożytne napisane w dwieście lat po danych wydarzeniach stanowią poważne ich dowody. Co więcej, olbrzymia większość naukowców chrześcijańskich i niechrześcijańskich zaświadcza, że Listy św. Pawła (lub ich część) zostały naprawdę napisane w przeciągu 40 lat od śmierci Jezusa. Jeśli chodzi o wiarygodność tych źródeł, dowodzą one w sposób niezaprzeczalny, że człowiek o imieniu Jezus żył w Izraelu na początku pierwszego wieku naszej ery.

 

Jeśli chodzi o pisma mówiące o życiu Jezusa Chrystusa, powinniśmy zaznaczyć, że w 70 roku naszej ery większość z nich została zniszczona. Rzymianie zaatakowali wtedy i zniszczyli Jeruzalem i większość Izraela, oraz wymordowali mieszkańców tej ziemi. Całe miasta zostały dosłownie zmiecione z powierzchni ziemi! Nie powinniśmy być zdziwieni, w związku z tym, że wiele ze świadectw o życiu Jezusa nie przetrwało do naszych czasów. Wielu spośród naocznych świadków życia i działania Jezusa zostało zamordowanych. W związku z tym liczba historycznych świadectw o życiu Jezusa została zredukowana.

 

Biorąc pod uwagę fakt, że służba Jezusa była ograniczona do raczej nieznanego, cichego miejsca w niewielkiej części Imperium Rzymskiego, możemy dowiedzieć się ze świeckich źródeł wręcz zadziwiających ilości informacji na temat Jezusa. Jedne z najważniejszych źródeł to:

 

Dzieła żyjącego w pierwszym wieku Rzymianina Tacyta, uznawanego za jednego z najwierniejszych historyków starożytnego świata, mówią o przesądnych „chrześcijanach”, nazwanych tak od łacińskiego słowa „Christus”, oznaczającego w łacinie Chrystusa, który za panowania Tyberiusza skazany został na śmierć przez prokuratora Poncjusza (Roczniki 15,44). Swetoniusz, sekretarz Cesarza Hadriana, pisał o człowieku imieniem Chrestus (lub Chrystus), który żył w pierwszym wieku.

 

Józef Flawiusz był najbardziej znanym historykiem żydowskim. W Dawnych Dziejach Izraela opowiada o Jakubie, który był bratem Jezusa, zwanego Chrystusem. Kontrowersyjny cytat (18.3) brzmi: „Istniał także w owym czasie Jezus, mąż mądry, czy jednak godzi się nazwać Go mężem, był On bowiem wykonawcą cudownych dzieł (...) Był On Chrystusem (...) Objawił się im bowiem trzeciego dnia jako zmartwychwstały, jak to i wiele innych cudownych rzeczy przepowiedzieli o Nim boscy prorocy”. Według innej wersji „Jezus był mądrym mężem. Był on dobry i pełen cnoty. I wszyscy, czy z Żydów, czy z innych narodów, stawali się jego uczniami. Piłat skazał Go na ukrzyżowanie i śmierć, lecz ci, którzy stali się Jego uczniami, nie porzucili Jego nauki. Twierdzili oni, że Chrystus ukazał im się żywy w trzy dni po ukrzyżowaniu, i że nie umarł, lecz żyje. Zatem był on być może Mesjaszem, którego cuda wymieniali prorocy”.

 

Juliusz Afrykańczyk cytuje historyka Tallusa mówiąc o ciemności, która nastąpiła po ukrzyżowaniu Chrystusa (Chronographia 18:1).

 

Pliniusz Młodszy, w Liście 10,96 mówi o nabożeństwach uwielbiających pierwszych chrześcijan, którzy czcili Chrystusa jako Boga i postępowali w zgodzie z zasadami etyki. Pliniusz mówi również o ucztach miłości agape, i o Wieczerzy Pańskiej.

 

Babiloński Talmud (Sanhedryn 43a) potwierdza, że ukrzyżowanie Chrystusa miało miejsce w Wigilię Paschalną, a zarzuty przeciwko Chrystusowi dotyczyły uprawiania czarów i szerzenia odstępstwa wśród Żydów.

 

Lucjan z Samosat był pisarzem greckim z drugiego wieku, który przyznawał, że Jezus jest czczony przez chrześcijan, że wprowadził On nowe nauki, takie jak braterstwo wiernych, nawrócenie, odrzucenie innych bogów. Chrześcijanie żyli w poszanowaniu tych nauk, uważali, że ich życie jest wieczne, i pogardzali śmiercią, dobrowolnie zapierając się siebie i odrzucając dobra materialne.

 

Mara Bar-Serapion twierdził, że Jezus był uznawany za mędrca i cnotliwego człowieka. Wielu ludzi uważało Go za króla Izraela, zamordowanego przez Żydów, który zwyciężył śmierć w nauczaniu swoich naśladowców.

 

Także wszystkie pisma gnostyckie (Ewangelia Prawdy, Apokryf Jana, Ewangelia wg św. Tomasza, Rozprawa o Zmartwychwstaniu, itp.) mówią o Jezusie.

 

Tak naprawdę możemy prawie zrekonstruować Dobrą Nowinę na podstawie źródeł niechrześcijańskich: Jezus zwany Chrystusem (Josephus), był „magikiem”, poprowadził Izrael do nowej nauki, i został powieszony w dzień Paschy przez Żydów (mówi o tym Babiloński Talmud) w Judei (Tacyt). Żyjąc jeszcze twierdził, że jest Bogiem, i po śmierci powrócił (Eliezar), w co wierzyli czczący Go jako Boga, naśladowcy (Pliniusz Młodszy).

 

Kończąc możemy zauważyć, iż istnieją niezaprzeczalne dowody, znajdujące się zarówno w źródłach chrześcijańskich jak i niechrześcijańskich, potwierdzające, że Jezus Chrystus żył. Być może najpewniejszym dowodem na to, że Jezus chodził po tej ziemi, jest fakt, że dosłownienie tysiące chrześcijan w pierwszym wieku naszej ery, a wśród nich dwunastu apostołów, zdecydowało się oddać swoje życie, by umrzeć męczeńską śmiercią za Jezusa Chrystusa. Zauważmy, że ludzie decydują się oddać swoje życie za coś, co uważają za prawdę, natomist nikt z nas nie chce umierać za kłamstwo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.