Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

38 minut temu, Roman_66094 napisał:

Jeśli nie wierzą to ich poglądy są sprzeczne z nauką, bo według nauki, fizyki, energia jest taką właśnie siłą, odwieczną niezniszczalną i sprawczą wszystkiego co istnieje

To co? Zamiast kościoła mamy sieć energetyczną, a komunię wlewamy na stacjach benzynowych? 

Bez przesady- energia nie jest bogiem, bo jest jak najbardziej REALNA: mierzalna, przewidywalna i poznana naukowo. Choć nie do końca, ale jednak.

Nie próbuj na siłę ideologizować fizyki. Choć z drugiej strony, firmy je sprzedające zachowują się jak Kościół - też ciągle im mało kasy i doją odbiorców, jak mogą. 😉

On 10/9/2022 at 7:03 AM, MSki said:

Tak czytam sobie kolejne wpisy w tym temacie i zauważyłem, że poszukiwanie i udowadnianie, że bóg istnieje się skończyło i wierzący przeszli (niepostrzeżenie dla reszty czytających) do porządku dziennego, czyli do etapowania biblią i zawartymi w niej fragmentami o bogu.

Oj, nieładnie tak panowie manipulować, nieładnie.

Wracając do pytania zawartego w wątku: człowiek nie jest w stanie udowodnić istnienia czy nieistnienia Boga, kropka. Mamy MOCNE przesłanki rozumowe i duchowe co do Jego istnienia, ale pewności nie mamy i koniec końców jest to kwestia wiary.

A wiara to nasz osobisty wybór, który potem ma bezpośredni wpływ na wszystkie nasze życiowe wybory. Albo przynajmniej powinien mieć. Wymaga konkretnych zmian, rezygnacji z pewnych rzeczy, przeorientowania życia na inne cele niż te, które podsuwa wierzącym świat.

Cały ten wątek to zwykłe bicie piany, niewierzących nikt nie przekona, a też nie wydaje mi się, że obecni tu wierzący stracą wiarę pod wpływem bzdur wypisywanych przez domorosłych ateuszy.

Bijcie pianę dalej, ja idę posłuchać muzyki.

1 godzinę temu, Gabaryton napisał:

Wracając do pytania zawartego w wątku: człowiek nie jest w stanie udowodnić istnienia czy nieistnienia Boga, kropka. Mamy MOCNE przesłanki rozumowe i duchowe co do Jego istnienia, ale pewności nie mamy i koniec końców jest to kwestia wiary.

A wiara to nasz osobisty wybór, który potem ma bezpośredni wpływ na wszystkie nasze życiowe wybory. Albo przynajmniej powinien mieć. Wymaga konkretnych zmian, rezygnacji z pewnych rzeczy, przeorientowania życia na inne cele niż te, które podsuwa wierzącym świat.

I cale szczescie, ze nie mozemy tego udowodnic. Gdybysmy mogli to udowodnic, to wszystko przeksztalciwo by sie z "wiary" na "wiedze". "

"Wiedza" jest brutalna, objektywna, i nie pozostawia nam miejsca na "subjektywny" wybor.

"Wiara" daje nam mozliwosc dokonania osobistego wyboru.

Podoba mi sie powyzszy opis 

18 godzin temu, Roman_66094 napisał:

Zakładając że Boga nie ma tak jak twierdzą niewierzący. To okazałoby się że w całym ogromie wszechświata, to my ludzie jesteśmy jedynymi inteligentnymi istotami.

a skąd taki wniosek? a może życie powstało na wielu innych planetach?

 

18 godzin temu, Roman_66094 napisał:

Powstaliśmy w wyniku przypadkowych reakcji fizykochemicznych. Czyli nikt nas nie stworzył zaistnieliśmy samoistnie.

bingo 🙂

a później fik, ewolucja 🙂 

18 godzin temu, Roman_66094 napisał:

Ale pomijając oczywisty fakt, jak istnienie praw fizyki, czy istnienie odwiecznej energji której nie można stworzyć ani zniszczyć.

jaka odwieczna energia?

18 godzin temu, Roman_66094 napisał:

To w przekonaniu niewierzących jesteśmy jako ludzie najinteligentniejszymi istotami we wszechświecie i poza nim

kto i kiedy tak napisał?

czy bóg albo bogowie istnieją .Istnieją . Ktoś genialnie stworzył życie .Ktoś w genialny sposób zaprogramował jak ma sie rozwijać życie w warunkach sprzyjajacych .To samo sie nie zrobiło .

to sa niezliczone ilosci danych jak ma sie tworzyc rzycie zawarte w tajemniczym pismie ,zwanym tez dna .ale samo dna to reż nie jest wszystkoa jedynie poczatek tej tajmnicy .

Bogowie istnieją .Jest to pewne na 1000%

Czy bogowie zareaguja jesli jedni ludzie zabijaja innych ?Nie zareaguja ,tak jak my nie reagujemy jesli jeden gatunek trawy zdominuje nasz trawnik przed domem .Nie zareagują .mogą zareagować istoty z kosmosu ale nie sami twórcy.

=====================

czy my ludzie mamy jakiś dostęp do tajemnic kosmosu , tak mamy , trudny ale mamy .

czy aby poznac tajemnice trzeba poswiecic sie  ,absolutnie nie  . To jedynie inny człowiek bedzie od ciebie żądał abyś sie poswiecił , niech sp***dala i sam sie poswieca .

17 minut temu, atmeg napisał:

czy bóg albo bogowie istnieją .Istnieją . Ktoś genialnie stworzył życie .Ktoś w genialny sposób zaprogramował jak ma sie rozwijać życie w warunkach sprzyjajacych .To samo sie nie zrobiło .

to sa niezliczone ilosci danych jak ma sie tworzyc rzycie zawarte w tajemniczym pismie ,zwanym tez dna .ale samo dna to reż nie jest wszystkoa jedynie poczatek tej tajmnicy .

Bogowie istnieją .Jest to pewne na 1000%

ośmielę się nie zgodzić...życie powstało przypadkiem bez żadnego planu, naukowcom nawet udało się odtworzyć takie warunki...

po co ktoś miałby programować życie w warunkach sprzyjających? dla zabawy? po to, żebyśmy mu cześć oddawali? 

jacy bogowie istnieją? pan z brodą, który Cię po śmierci do nieba zabierze, czy ufoki w statkach kosmicznych, które "podrasowały" małpy na ziemi?

 

Godzinę temu, kostropaty napisał:

ośmielę się nie zgodzić...życie powstało przypadkiem bez żadnego planu, naukowcom nawet udało się odtworzyć takie warunki...

po co ktoś miałby programować życie w warunkach sprzyjających? dla zabawy? po to, żebyśmy mu cześć oddawali? 

jacy bogowie istnieją? pan z brodą, który Cię po śmierci do nieba zabierze, czy ufoki w statkach kosmicznych, które "podrasowały" małpy na ziemi?

 

Ty serio ? Ok . ok szanuje zdanie twoje  w formie wypowiedzi .co mam tobie odpowiedzieć  , a nic tobie nie odpowiem ,bądz tam gdzie jestes .ale zadam Tobie pytanie .dlaczego czujesz że istniejesz?

zadałeś sobie kiedykolwiek zapytanie czym jesteś ? co ciebie tworzy ? 

I tak dalej i dalej , zapewne nie zadałes sobie tego pytania .

Edytowane przez atmeg

wiekszość ludzi napisze ze odczuwa  ,coś go cieszy ,cos go boli ,to lubi a tego nie ,to chce a tego niechce ale to sa odczucia cielesne ,zapewniajace istnienie cielesne ,pozywienie ,bezpieczenstwo , rozrodczosc , to wiekszosc poprawnie odczuwa . a co pozatym , nic? a samo istnienie ? Nie widzicie jak tajemnicze jest odczuwanie istnienia i skad ono? 

Godzinę temu, atmeg napisał:

Ty serio ? Ok . ok szanuje zdanie twoje  w formie wypowiedzi .co mam tobie odpowiedzieć  , a nic tobie nie odpowiem ,bądz tam gdzie jestes .ale zadam Tobie pytanie .dlaczego czujesz że istniejesz?

zadałeś sobie kiedykolwiek zapytanie czym jesteś ? co ciebie tworzy ? 

I tak dalej i dalej , zapewne nie zadałes sobie tego pytania .

po co ktoś miałby się trudzić w "tworzenie" życia na jakieś zapyziałej planetce na zadupiu?

to tak, jakbyś wybrał sobie pojedyncze ziarenko piasku w oceanie i zaczął się nim opiekować 😉 

ok, w takim razie jak odpowiedziałeś sobie na pytanie, czym jesteś? a co ciebie tworzy? coś innego, niż mnie? 

Edytowane przez Marcinus
Godzinę temu, kostropaty napisał:

po co ktoś miałby się trudzić w "tworzenie" życia na jakieś zapyziałej planetce na zadupiu?

to tak, jakbyś wybrał sobie pojedyncze ziarenko piasku w oceanie i zaczął się nim opiekować 😉 

ok, w takim razie jak odpowiedziałeś sobie na pytanie, czym jesteś? a co ciebie tworzy? coś innego, niż mnie? 

no widac ze to nie Ty stwożyłeś życie .tak zartobliwie odpowiem.

2 minuty temu, atmeg napisał:

no widac ze to nie Ty stworzyłeś życie .tak zartobliwie odpowiem.

to spróbuj odpowiedzieć poważnie na swoje pytania 🙂 

to czym Ty jesteś i co Ciebie tworzy? 

2 minuty temu, tomek7776 napisał:

ale ''kuzynami'' to my nie jestesmy NAPEWNO.

tak, co do tego jestem dziwnie pewien 🙂 

załóżmy ze zrelaksujemy sie tak mocno ze zapominamy o całym świecie ,przyjemnosciach i problemach i co sie okazuje wtedy ? ze istniejemy ,kto i jak dał nam ten dar istnienia ?

a sam sie zrobił podczas ewolucji:)

Teraz, atmeg napisał:

załóżmy ze zrelaksujemy sie tak mocno ze zapominamy o całym świecie ,przyjemnosciach i problemach i co sie okazuje wtedy ? ze istniejemy ,kto i jak dał nam ten dar istnienia ?

a sam sie zrobił podczas ewolucji:)

a nie możesz po prostu odpowiedzieć na swoje pytania? 

Godzinę temu, kostropaty napisał:

czyli jesteś bogiem i tworzą Cię bogowie, tak?

gdzies napisano ze jestesmy na podobienstwo boga ,tam pominieto ze ih jest wiecej znaczy bogów 

Nie tylko ja ,ty tez  i reszta świata .

Teraz, atmeg napisał:

gdzies napisano ze jestesmy na podobienstwo boga ,tam pominieto ze ih jest wiecej znaczy bogów 

a skąd wiesz, że coś pominięto? 

typ co mysli ze jesli bedzie pytal to znaczy ze mysli.

z komunistami nie gadam.

takze z ludzmi którzy nie czują istnienia .

to nie miejsce dla ciebie , idz do komunistów . oni ciebie zagospodaruja jako mieso armatnie 

 

Cytat:

"to sa niezliczone ilosci danych jak ma sie tworzyc życie zawarte w tajemniczym pismie ,zwanym tez DNA .ale samo dna to też nie jest wszystko, a jedynie poczatek tej tajemnicy .

Bogowie istnieją .Jest to pewne na 1000%"

Tylko że materialnie jesteśmy od Niego odłączeni - im bardziej "materialnie" - tym bardziej odłączeni. Skoro mamy "wolny" wybór tego jak wybieramy dobro od złego to Go nie poznajemy (w doczesnym życiu). Nie jesteśmy dojrzali do poznania - ale kierunek (poznania, samopoznania, transcendencji) w tzw. piramidzie potrzeb człowieka jest naukowo stwierdzony.

PS. Samorealizacja, bezpieczeństwo, fizjologia to za mało - a droga od "serca" do "umysłu" (czyli to: "jak") jest otwarta - dla każdego nieco inna (tak jak inne serce).

Muzyka łączy serca.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Chociaż jesli tu piszesz to znaczy ze jesteś ciekaw i zadajesz sobie pytania .To jakieś mninimum na lepszą droge 

 

Godzinę temu, xetras napisał:

Cytat:

"to sa niezliczone ilosci danych jak ma sie tworzyc życie zawarte w tajemniczym pismie ,zwanym tez DNA .ale samo dna to też nie jest wszystko, a jedynie poczatek tej tajemnicy .

Bogowie istnieją .Jest to pewne na 1000%"

Tylko że materialnie jesteśmy od Niego odłączeni - im bardziej "materialnie" - tym bardziej odłączeni. Skoro mamy "wolny" wybór tego jak wybieramy dobro od złego to Go nie poznajemy (w doczesnym życiu). Nie jesteśmy dojrzali do poznania - ale kierunek (poznania, samopoznania, transcendencji) w tzw. piramidzie potrzeb człowieka jest naukowo stwierdzony.

PS. Samorealizacja, bezpieczeństwo, fizjologia to za mało - a droga od "serca" do "umysłu" (czyli to: "jak") jest otwarta - dla każdego nieco inna (tak jak inne serce).

Muzyka łączy serca.

sie zjawiles ,troche poplatales . jakies zlo i dobro dolozyles itp  samorealizacje  ,serca .ech .no dobra zle nie chciales.

My tu gadalismy o bardziej podstawowych kwestiach a ty serce i tak dalej .

38 minut temu, atmeg napisał:

gdzies napisano ze jestesmy na podobienstwo boga ,tam pominieto ze ih jest wiecej znaczy bogów 

Nie tylko ja ,ty tez  i reszta świata .

O, o, o, ...

Jakoś podobnie sobie układam.

Rzeczywistość rozpatrywana jest do tej pory przeciwstawnie (plus - minus, dobry - zły, zimny - ciepły, męski- kobiecy, itd.). 

Można ją traktować samopodobnie ("fraktalnie") - każdy ma swoją cząstkę boskości, ale może ją zmarnować lub kształcić w sobie.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

6 minut temu, atmeg napisał:

My tu gadalismy o bardziej podstawowych kwestiach a ty serce i tak dalej

Bo podwójna helisa DNA kojarzy się z pętlą serca (mnie). Aha - to serce (a właściwie dwa, lub więcej) "rezonuje". 

Np. przy tzw. "magnetyzmie" serc (w przedtechnicznej epoce taki termin stosowano).

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

po co ktoś miałby się trudzić w "tworzenie" życia na jakieś zapyziałej planetce na zadupiu?
to tak, jakbyś wybrał sobie pojedyncze ziarenko piasku w oceanie i zaczął się nim opiekować  
ok, w takim razie jak odpowiedziałeś sobie na pytanie, czym jesteś? a co ciebie tworzy? coś innego, niż mnie? 

Np. do prac wydobywczych. Potrzebny był w miarę ogarnięty, wykonujący polecenia humanoid.
czyli jesteś bogiem i tworzą Cię bogowie, tak?

Bogiem, bo jest Wszystkim Co Jest, bogowie bo tak postrzegamy naszych lokalnych stworzycieli.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.