Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

..słabo.
Gdy nastąpi zagłada układu słonecznego, nikt w kosmosie nie usłyszy naszego krzyku ..nie będzie już boga i jakiejkolwiek religii.

Bóg jest wszystkim co jest więc ten tego…
37 minut temu, TomekL3 napisał:


Gdyby uczono ludzi kim naprawdę są nie byłoby holokaustu

Niepohamowana żądza władzy oraz chęć zysku jest prekursorem wszystkich wojen , i tak od zarania dziejów....

Temat rzeka😉

Piotr

To dlaczego,  z każdym rokiem ubywa mi życia?
 

Życia nie ubywa, świadomość nie umiera. Ubywanie jest związane z ciągłą zmianą, której jest wszystko poddane. To jedna z zasad naszej rzeczywistości. Cywilizacje bardziej rozwinięte przyrównują to do taśmy filmowej gdzie w tu i teraz przewijają się sekwencje kadrów życia, gdzie każdy jest inny od kolejnego. Ale zawsze w tu i teraz. Z drugiej strony dzięki temu jesteśmy w stanie wrócić do poszczególnych kadrów naszego bieżącego życia i tych poprzednich.
..to tylko pobożne życzenia, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.

Zgadzam się z Tobą, dla Ciebie tak jest.
Niepohamowana żądza władzy oraz chęć zysku jest prekursorem wszystkich wojen , i tak od zarania dziejów....
Temat rzeka

To wynik naszej ,,nieznajomości,, siebie. Najlepsze, że kiedyś byliśmy siebie świadomi ale komuś zależało na przeprogramowaniu nas, uśpieniu, którego celem była utrata dostępu do naszej pamięci.
53 minuty temu, TomekL3 napisał:

Nie sprawdzałem kim byłem ostatnio, ale np. byłem pradziadkiem mojej żony od strony jej matki.

naprawdę wierzysz w te baśnie? 😉 

Godzinę temu, TomekL3 napisał:


Nic mi do tego co masz w głowie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiście, bo to moja głowa :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
12 godzin temu, TomekL3 napisał:

To nie kwestia wiary a wiedzy.

raczej zdrowego rozsądku, którego tu ewidentnie brak, panie pradziadku swojej żony od strony matki 😉 😄 

13 godzin temu, TomekL3 napisał:

Gdyby uczono ludzi kim naprawdę są nie byłoby holokaustu.

a tą złotą myśl chyba sobie na ścianę pierdyknę, panie coelho 😄 

15 godzin temu, TomekL3 napisał:

Nie sprawdzałem kim byłem ostatnio, ale np. byłem pradziadkiem mojej żony od strony jej matki. Patrząc na zdjęcie pradziadka jestem faktycznie do niego podobny. W ogóle mam z obecnie moją żoną kilka wspólnych inkarnacji. Często się umawialiśmy na wspólne doświadczenie, mamy też wspólne wyższe Ja.

no i gitareczka :))

muszę porozmawiać z żoną.

a tą złotą myśl chyba sobie na ścianę pierdyknę, panie coelho  

Zdrowy rozsądek do niejednej wojny już doprowadził.
..a u mnie wszyscy mówią, że to czas jest wieczny i nie wdając się w szczególny, wygląda to tak, że nawet w zupełnej pustce zawsze jest coś (fluktuacje kwantowe). A jeśli to coś istnieje, to istnieje również i czas. Jeśli Twoje/moje organy się starzeją, to udział w tym starzeniu się ma właśnie czas.
..bez idei istnienia Boga nie zaistniałaby żadna religia, bo Bóg to nic innego jak postulat, podstawa do zaistnienia każdej religii. Mówiąc i pisząc, że "Bóg jest wieczny" jest po prostu śmieszne, bo bazuje na czasach w których ludzie nie potrafili sobie wytłumaczyć wyładowań elektrostatycznych, suszy, powodzi itd uznając te zjawiska za działania Boga.
..i szkoda, że te wierzenia dalej są utrzymywane i kultywowane.

To, że są utrzymywane i kultywowane to akurat dobrze. W wierzeniach jest wiele prawdy niestety przyprawionej wszelkiej maści programami kontroli umysłu.
Co do tych ciemnych ludzi z przeszłości wydaje się, że posiadali większą wiedzę od nas. Zmienił to kataklizm, który praktycznie zmiótł poprzednią cywilizację z powierzchni Ziemi.
no i gitareczka :))
muszę porozmawiać z żoną.

Porozmawiaj. Kobiety są bardziej wrażliwe, intuicyjne i posiadają lepszy/łatwiejszy dostęp do informacji.
59 minut temu, TomekL3 napisał:

Porozmawiaj. Kobiety są bardziej wrażliwe, intuicyjne i posiadają lepszy/łatwiejszy dostęp do informacji.

ja się tylko obawiam że np była moją córką, matką itp, nie wiem czy chcę wiedzieć....?

17 godzin temu, TomekL3 napisał:

Często się umawialiśmy na wspólne doświadczenie, mamy też wspólne wyższe Ja.

Wróćmy do tego "wspólnego" wyższego ja.  To jakaś nowa teoria, bo z tego, co pamiętam z rozwoju duchowego, to jaźń człowieka, (jako odrębnej istoty istoty) składa się z podświadomości, świadomości i nadświadomości. 

Nie było czegoś takiego jak wspólne wyższe Ja.  To jakaś nowa teoria, by uzasadniać istnienie stad wśród ludzi sterowanych przez jakieś różne "wyższe ja" ? . Ale to pasuje bardziej do zwierząt żyjących w stadach, mających swojego przywódcę niż ludzi.  

Swoją drogą teoria inkarnacji rzeczywiście mów, że człowiek, jeśli popełnia duże błędy, może następnym razem odrodzić się w postaci zwierzęcia, by od nowa zacząć wspinanie się na ścieżce rozwoju.  Upadki na ścieżce rozwoju duchowego się zdarzają się bardzo często.  

 

 

Wróćmy do tego "wspólnego" wyższego ja.  To jakaś nowa teoria, bo z tego, co pamiętam z rozwoju duchowego, to jaźń człowieka, (jako odrębnej istoty istoty) składa się z podświadomości, świadomości i nadświadomości. 
Nie było czegoś takiego jak wspólne wyższe Ja.  To jakaś nowa teoria, by uzasadniać istnienie stad wśród ludzi sterowanych przez jakieś różne "wyższe ja" ? . Ale to pasuje bardziej do zwierząt żyjących w stadach, mających swojego przywódcę niż ludzi.  
Swoją drogą teoria inkarnacji rzeczywiście mów, że człowiek, jeśli popełnia duże błędy, może następnym razem odrodzić się w postaci zwierzęcia, by od nowa zacząć wspinanie się na ścieżce rozwoju.  Upadki na ścieżce rozwoju duchowego się zdarzają się bardzo często.  
 
 

Jest wspólne wyższe Ja. Wyższe Ja może wyodrębnić z siebie jedną, kilka czy więcej dusz żeby doświadczyć różnych kombinacji, w tym np. wspólnych doświadczeń dwu lub więcej dusz. Dusze te działają niezależnie od wyższego Ja w sensie wolnej woli, mogą natomiast umawiać się na wspólne doświadczenia.

Inkarnacja nie jest wymogiem a wyrazem wolnej woli. Oczywiście wolną wolę można zmanipulować zależnie od świadomości danej istoty/duszy.
Dusza, która osiąga pewien poziom świadomości np. jako człowiek nie inkarnuje z automatu z powrotem np. jako zwierzę, może jednak to zrobić świadomie znając tego ograniczenia.
3 godziny temu, TomekL3 napisał:


Jest wspólne wyższe Ja. Wyższe Ja może wyodrębnić z siebie jedną, kilka czy więcej dusz żeby doświadczyć różnych kombinacji, w tym np. wspólnych doświadczeń dwu lub więcej dusz. Dusze te działają niezależnie od wyższego Ja w sensie wolnej woli, mogą natomiast umawiać się na wspólne doświadczenia.

Inkarnacja nie jest wymogiem a wyrazem wolnej woli. Oczywiście wolną wolę można zmanipulować zależnie od świadomości danej istoty/duszy.
Dusza, która osiąga pewien poziom świadomości np. jako człowiek nie inkarnuje z automatu z powrotem np. jako zwierzę, może jednak to zrobić świadomie znając tego ograniczenia.

Aha, czyli nie możesz o sobie powiedzieć, "Ja jestem" tylko "My jesteśmy".

To ja taki rozwój pierdzielę.  Ja jestem facet, Ten facet i już. A nie żadne LGBT albo jakaś inna koza. :)

Raz miałem taką wizje- widziałem mechanizm jaki rządzą się wcielenia- sytuacje z naszego życia wynikają z tego co robiliśmy w poprzednich życiach. Podobny schemat był pokazany w filmie "Atlas chmur" - no tak ale wy niewierzący...

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

25 minut temu, jakub102 napisał:

Raz miałem taką wizje- widziałem mechanizm jaki rządzą się wcielenia- sytuacje z naszego życia wynikają z tego co robiliśmy w poprzednich życiach. Podobny schemat był pokazany w filmie "Atlas chmur" - no tak ale wy niewierzący...

czyli zakładasz coś takiego - jeśli miałem wizję to jest to prawda?

Robicie mały kroczek myślowy tylko po to żeby wrócić  i bronić swoich poglądów. Tu nie ma wolnego i świadomego umysłu zdolnego do zmiany poglądów- tu jest "ja" i  "moim zdaniem.... "

 

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

Godzinę temu, jakub102 napisał:

Robicie mały kroczek myślowy tylko po to żeby wrócić  i bronić swoich poglądów. Tu nie ma wolnego i świadomego umysłu zdolnego do zmiany poglądów- tu jest "ja" i  "moim zdaniem.... "

 

To nie ma znaczenia. Żadna "świadomość i wizje nic nie zmieniają. 

Jeśli nie potrafisz odkapslować butelki piwa siłą woli, znaczy, że ta "świadomość" jest jedynie poglądem podpartym wiarą, że się jest kimś lepszym niż się jest. 

Czyli pielęgnacja i pożywienie dla ego i jego wywyższanie.

5 godzin temu, TomekL3 napisał:

To pierdziel sobie, nie mój problem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przynajmniej wiem, co robię 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
3 godziny temu, jakub102 napisał:

Robicie mały kroczek myślowy tylko po to żeby wrócić  i bronić swoich poglądów. Tu nie ma wolnego i świadomego umysłu zdolnego do zmiany poglądów- tu jest "ja" i  "moim zdaniem.... "

 

Co oznacza wolny i świadomy   umysł ? Poglądy ludzie zmieniają i to często ,pytanie czy na właściwe ?

Umysł dziecka jest tu dobrym przykładem- nie ma tego całego  systemu poglądów... Pyta, bada, dziwi się,

nie utożsamia się z narodowością czy religią. "Dopóki nie staniecie się jak dzieci nie wejdziecie do królestwa niebieskiego"

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

12 minut temu, jakub102 napisał:

Umysł dziecka jest tu dobrym przykładem- nie ma tego całego  systemu poglądów... Pyta, bada, dziwi się,

nie utożsamia się z narodowością czy religią. "Dopóki nie staniecie się jak dzieci nie wejdziecie do królestwa niebieskiego"

Ten przykład miał ich nauczyć pokory ,gdyż spierali się między sobą ,kto z nich będzie największy w Królestwie . Dzieci tę pokorę mają i uczniowie zrozumieli przekaz . 
Ale nie nazwał bym świadomym umysłem , umysłu dziecka , gdyż każde dziecko dopiero rozpoczyna naukę i zdobywa wiedzę , dopiero póżniej zaczyna wyciągać właściwe wnioski .

Ja od zawsze rozumiałem nauki Chrystusa inaczej twierdzę że życie po śmierci to życie po śmierci "ja"- uwarunkowanego racjonalnego umysłu. Do tego samoobserwacja i rozwój świadomości i można wejść do raju za życia.

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

20 minut temu, jakub102 napisał:

Ja od zawsze rozumiałem nauki Chrystusa inaczej twierdzę że życie po śmierci to życie po śmierci "ja"- uwarunkowanego racjonalnego umysłu. Do tego samoobserwacja i rozwój świadomości i można wejść do raju za życia.

A jak wygląda w tym raju to współdzielenie się wyższym ja przez wiele osób?  Też z kimś dzielisz? 

 

 

Jeszcze nie jestem w raju, ale jestem blisko. Wolny świadomy umysł który żyje tu i teraz , nieuwarunkowany, niezaprogramowany i pojawia się miłość. A wtedy postrzeganie świata się zmienia- wszyscy i wszystko jest po naszej stronie. "Dla kochających Boga wszystko zamienia się w złoto".

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

16 minut temu, jakub102 napisał:

"Dla kochających Boga wszystko zamienia się w złoto".

To zdaje się słowa Anthony de Mello, jezuity, który zmarł na atak serca w wieku 48 lat.  Takie to złoto...

Ale można sobie pomyśleć, że to w nagrodę. 😉

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.