Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, ASURA napisał:

Ludkowie mniej lub bardziej mili; piekło lub przynajmniej czyściec jest TU, to tak jak by ktoś nie zauważył co się wokół niego dzieje

A czyściec to jak najbardziej wymysł ludzkiej wyobraźni. 

9 godzin temu, kghm napisał:
9 godzin temu, ASURA napisał:

Ludkowie mniej lub bardziej mili; piekło lub przynajmniej czyściec jest TU, to tak jak by ktoś nie zauważył co się wokół niego dzieje

A czyściec to jak najbardziej wymysł ludzkiej wyobraźni. 

W systemach zero jedynkowych taki stan jest niedopuszczalny

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

15 godzin temu, slawek.xm napisał:

Ja, siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest

ciekawe, czy coś z psychiką czy jakieś używki :) 

Zasada jest prosta - "Nie mnoży się bytów ponad miarę", bo to nie sprzyja zrozumieniu prostoty budowy Wszechświata w skali makro i supermikro, czyli na poziomie kwantu.
Ty uprawiasz tu magię z Hogwardu, ja swoje wypowiedzi opieram na podstawach fizyki kwantowej, dlatego dalsza dyskusja z tobą na te tematy jest niemożliwa.

To już Twoja sprawa. Ja opieram swoje wypowiedzi na własnym i nie tylko doświadczeniu.
10 godzin temu, ASURA napisał:

Ludkowie mniej lub bardziej mili; piekło lub przynajmniej czyściec jest TU, to tak jak by ktoś nie zauważył co się wokół niego dzieje

bez wchodzenia w głębsze uzasadnienia masz absolutną rację

poza tym lepiej dla człowieka przeżywać czyściec tu na ziemi niż po śmierci

 

cytat

„Stanąłem przed tronem Boga, ale widziałem Go nie jako surowego sędziego, lecz jako czułego i kochającego ojca. Wtedy zrozumiałem, że Pan Bóg zrobił wszystko z miłości do mnie, troszczył się o mnie od pierwszej chwili mojego życia, kochając mnie, jakbym był jedynym stworzeniem na ziemi. Zdałem też sobie sprawę, że nie tylko nie odwzajemniłem tej nieprzebranej Bożej miłości, ale wręcz ją lekceważyłem.

Zostałem skazany na dwie, trzy godziny czyśćca. Ale jak to? – zdziwiłem się. – Tylko dwie, trzy godziny? A potem będę mógł już zawsze być blisko Boga, wiecznej Miłości? Aż podskoczyłem z radości i poczułem się ukochanym dzieckiem”.

Wizja znikła, a ja znalazłem się w czyśćcu. Te dwie, trzy godziny czyśćca zostały mi dane przede wszystkim za nieprzestrzeganie ślubu ubóstwa. Czułem okropny ból, choć nie wiedziałem, skąd on się bierze. Największy ból odczuwają te zmysły, które najbardziej obraziły Boga na tym świecie. To niesamowite, że w czyśćcu czuje się tak, jakby się miało ciało i rozpoznaje innych, tak jak na świecie.

Minęło ledwie kilka chwil tych mąk, a mnie już wydawało się, że minęła wieczność.

Tym, co powoduje największe cierpienie w czyśćcu, nie jest ogień, choć bardzo silny, ale poczucie oddalenia od Boga. Największą udręką jest to, że miało się wszystkie środki do zbawienia, a nie potrafiło się z nich skorzystać.

Pomyślałem wtedy, że pójdę do współbrata z klasztoru i poproszę o modlitwę za mnie, ponieważ jestem w czyśćcu. Ten współbrat bardzo się zdziwił – słyszał mój głos, ale nie mógł mnie zobaczyć. Zapytał: gdzie jesteś, dlaczego cię nie widzę?

Ja nalegałem, a widząc, że nie mam jak go przekonać, próbowałem go dotknąć. Ale moje ręce krzyżowały się, nie dotykając się. Dopiero wtedy uświadomiłem sobie, że nie mam ciała. Jeszcze raz poprosiłem, żeby się za mnie dużo modlił i poszedłem.

Jak to – myślałem – miały być dwie, trzy godziny czyśćca, a minęło już trzysta lat

„W pewnym momencie   ukazała mi się Najświętsza Maryja Panna. Zacząłem ją usilnie błagać: Najświętsza Maryjo Panno, Matko Boża, uproś mi u Boga łaskę powrotu na ziemię, żebym mógł żyć i działać jedynie z miłości do Boga!

Zdałem sobie sprawę z obecności o. Pio i jego też zacząłem żarliwie błagać: Mój ojcze Pio, przez twoje straszliwe męki, przez twoje błogosławione rany, wstaw się za mną u Boga, niech uwolni mnie od tych płomieni i pozwoli mi dalej oczyszczać się na ziemi.

Później już nic nie widziałem, ale zdałem sobie sprawę z tego, że o. Pio rozmawia z Matką Bożą. Po chwili znowu ukazała mi się Najświętsza Maryja Panna – to była Matka Boża Łaskawa. Skinęła głową i uśmiechnęła się do mnie. Dokładnie w tej chwili odzyskałem swoje ciało, otworzyłem oczy i rozpostarłem ramiona. Potem zrzuciłem z siebie prześcieradło, którym byłem przykryty. Moja prośba została spełniona, otrzymałem łaskę"

Daniele Natale

obraz.thumb.png.a66d9778ed3707e218e705dbf4dce9db.png

 

 

Godzinę temu, ASURA napisał:

A czyściec to jak najbardziej wymysł ludzkiej wyobraźni. 

za ten tekst zafundowałeś sobie parę lat w tym stanie 🙂

17 minut temu, kostropaty napisał:

ciekawe, czy coś z psychiką czy jakieś używki 🙂

 

Schizofrenia typowa dość.

Wielu tzw, "proroków" to czysto kliniczne schizoidy.

33 minuty temu, argus napisał:

 

Schizofrenia typowa dość.

Wielu tzw, "proroków" to czysto kliniczne schizoidy.

Mózg jest w sumie samoobsługowy, jak by tego wszystkiego nie było wokół to i tak po odcięciu źródła informacji sam by sobie stworzył kolejne światy

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

17 godzin temu, TomekL3 napisał:


Nie jeździsz bo nie było to Twoim celem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mylisz się. Cel nie ma nic do tego, natomiast cena którą musisz zapłacić za wybór zdecydowanie tak. Mogłem je mieć, ale musiałbym zostać złodziejem (mam na myśli pracę). Po namyśle odpuściłem sobie.

Nie oznacza to oczywiście, że każdy kto je ma, złodziejem jest i że ja z racji swojego wyboru, jestem lepszy od złodzieja. 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Mylisz się. Cel nie ma nic do tego, natomiast cena którą musisz zapłacić za wybór zdecydowanie tak. Mogłem je mieć, ale musiałbym zostać złodziejem (mam na myśli pracę). Po namyśle odpuściłem sobie.
Nie oznacza to oczywiście, że każdy kto je ma, złodziejem jest i że ja z racji swojego wyboru, jestem lepszy od złodzieja.

Cena jest tylko drogą do celu. Jedną z dróg. Gdy skupiasz uwagę na drodze cel się oddala w czasie lub nie będzie nigdy osiągnięty.
17 godzin temu, kghm napisał:

A czyściec to jak najbardziej wymysł ludzkiej wyobraźni. 

Problem w tym, że to co napisałeś jest jedynie Twoim założeniem, podobnie jak większość z tekstów, które tu publikujecie. Fizyka kwantowa, genetyka, nauka... Od 30 lat pracuję wśród naukowców, niektórych wręcz wybitnych w skali światowej. Osiągnięcia mają, ale to jest wiedza fragmentaryczna. Ludzkość do tej pory nie była w stanie stworzyć sensownego systemu zarządzania planetą, dotąd nie zgłębiła wielu tajemnic przyrody (w tym względzie zachowujemy się gorzej od zwierząt), nie radzi sobie z lokalnymi patologiami (bieda, głód, wojny, przemoc, wykorzystywanie słabszych). Ludziom u władzy, osobistościom, osobom wybitnym itp. pieniądze przysłaniają rzeczywistość, większość z nich nie ma bladego pojęcia, czym jest dobrze rozumiana pokora, jeśli współczucie to na pokaz, nie wspominając o czymś takim jak np. silnik grawitacyjny itd. Nawet jakby taki powstał, to pierwsze zastosowanie znalazłby w sektorze militarnym. A co hah? Wszystko dla dobra ludzkości. 😉 Krótko mówiąc, niszczymy Ziemię, swoich bliźnich, toniemy w gównie po szyję

Natomiast w kilku dziedzinach nasze osiągnięcia są wręcz wybitne. Doskonale potrafimy w zależności od sytuacji zło nazywać dobrem, maskować zbrodnie, gwałty i inne nikczemności. Tworzyć fantastyczne plany na przyszłość np. wielki reset. Wykorzystywać innych, niszczyć przyrodę tworzyć kolejne teorie, które mają przynieść ulgę ludzkości, a w rzeczywistości podwajają stan posiadania nielicznych. Tak można wyliczać bez końca.

Żeby ten cały syf, który dziś przybrał już monstrualne rozmiary jakoś wytłumaczyć, część osób stwierdza, że człowiek ma zwierzęcą naturę, inni stwierdzają, że jeśli Bóg istnieje, to musi być sadystą, bo powinien za nami chodzić i dupy nam podcierać, jeszcze inni że go nie ma. No i słusznie. Jeśli taka nadrzędna sprawiedliwość by istniała, to na samą myśl można zesrać się na zielono ze strachu. 😉 "Nie ma" załatwia sprawę od ręki.

 

19 minut temu, TomekL3 napisał:


Cena jest tylko drogą do celu. Jedną z dróg. Gdy skupiasz uwagę na drodze cel się oddala w czasie lub nie będzie nigdy osiągnięty.

Tak, ale niesie za sobą określone konsekwencje. Żadna magia tego nie zmieni.

Edytowane przez Mrok
Tak, ale niesie za sobą określone konsekwencje. Żadna magia tego nie zmieni.

Jeżeli myślisz, że za drogi, że Cię nie stać to tak się zadzieje. Wracając do celu zakładam, że nie był to Twój główny/ważny cel( o ile w ogóle był celem).
43 minuty temu, MSki napisał:

..i zgrabne rozwinięcie koncepcji/teorii Biocentryzmu w poniższym artykule.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

choć w podsumowaniu;

"Podsumowując, w biocentryzmie Lanza nie ma nic nowego, o istnieniu życia pozagrobowego już długo mówi religia. Naukowcowi pozostaje więc pogodzić ją z własną koncepcją. Ale do dziś rola Boga w jego koncepcji nie jest widoczna."

Jaka religia ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 16.10.2022 o 18:45, Mrok napisał:

. Ludzkość do tej pory nie była w stanie stworzyć sensownego systemu zarządzania planetą, dotąd nie zgłębiła wielu tajemnic przyrody (w tym względzie zachowujemy się gorzej od zwierząt), nie radzi sobie z lokalnymi patologiami (bieda, głód, wojny, przemoc, wykorzystywanie słabszych)

nie przesadzajmy, aż tak źle nie jest...

150 lat temu wysyłał byś swoje dzieci do pracy w kopalni po 12 godzin na dobę 😉 

Dokładnie to co napisałem, doświadczanie.
Od jakiegoś czasu to uległo modyfikacji na nieświadome doświadczanie, lecz teraz wracamy do wersji świadomej.

A czego Ty zamierzasz doświadczać, posiadając fizyczną powłokę i świadomość w tej i tylko w tej powłoce ?
Gdyby świadomość, zamknięta w cielesnej powłoce łączyła się z innymi świadomościami, wówczas wszyscy wiedzieliby wszystko o wszystkich, ludziach żyjących na Ziemi, a tak przecież nie jest.
Ale co innego, jeśli ciało umiera i świadomość opuszcza ciało, to wówczas tak, jesteś "tu i teraz" i w każdym innym miejscu astrala jednocześnie (fizyka kwantowa).
Doświadczanie jest więc pozbawione jakiegokolwiek sensu, zwłaszcza że w astralu nie występuje tylko Twoja świadomość, występuje świadomość rozproszona wszystkich świadomości, czyli tych które już wcześniej ją tworzyły i przenikały z innych Wszechświatów, planów astralnych. Przykład z kilkoma kroplami atramentu, rozpuszczanego w szklance czystej wody jest adekwatny do moich myśli, choć upraszcza sprawę do jednego Wszechświata.
Nie przekraczajmy zatem pewnych barier myślowych, gdyż znajdziemy się doktrynie którą straszy kk (niebo, piekło). Mogę jedynie domniemywać, bo przecież wśród nich są ludzie bardzo wykształceni, że oni doskonale wiedzą o co w tym wszystkim chodzi i stąd występujące te patologie ..bóg wszystkim przebaczy, a tak naprawdę, w astralu nie ma rozróżnienia na złą i dobrą świadomość.

Bariera cielesna nie przeszkadza w myślowej komunikacji z każdym z nas. Telepatia była kiedyś normalnym stanem.
Pomijając to z założenia Twórcy jesteśmy jednością i jednostką zarazem, stale z sobą i ze wszystkim energetycznie połączeni.
Czego doświadczamy w fizycznej powłoce? Fizyczności wraz z wszystkimi tego konsekwencjami. Jesteśmy sondami zbierającymi dane pojawiające się na naszej drodze. Każdy doświadcza inaczej/ czegoś innego, w innej kombinacji.

Fizyczne doświadczanie połączone jest z doświadczaniem emocjonalnym, a właściwie to pierwsze wynika z drugiego.
1 godzinę temu, TomekL3 napisał:


Przed potopem.

Nie zgodzę się z tym chociażby z tego powodu ,że Noe budował arkę ok 50 lat i równocześnie poświęcał czas na ostrzeganie ludzi przed Potopem . Nie robił tego telepatycznie ,tylko osobiście .
 

Nie zgodzę się z tym chociażby z tego powodu ,że Noe budował arkę ok 50 lat i równocześnie poświęcał czas na ostrzeganie ludzi przed Potopem . Nie robił tego telepatycznie ,tylko osobiście .
 

Długo przed potopem. Czym bliżej potopu tym było coraz gorzej z ludźmi na Ziemi.
Canto znaczy coraz gorzej w jakim sensie? 

Utracili świadomość kim naprawdę są, jaką mają moc. Stało się to przez funkcjonowanie w coraz niższych wibracjach nazwę je ogólnie ,,lęku,,.
W dniu 18.10.2022 o 07:52, MSki napisał:

Wierzenia do tego stopnia się posunęły, że zmarłego chowano w różny sposób, aby był przygotowany na zmartwychwstanie ..nawet na siedząco, aby wstał z grobu pierwszy, przed innymi.

Co do relacji osób bliskich "zmartwychwstałemu" - zwykle one nie rozpoznawały tej osoby, jej fenomenu.

Nie według zewnętrznego cielesnego wizerunku rozpoznawały się, dopiero po podaniu faktów, które mogły być znane jedynie zmarłemu i ocalałemu.

To "powtórne przyjście na świat" to jest jeszcze bardziej szczególny fenomen.

W dniu 16.10.2022 o 11:45, slawek.xm napisał:

za ten tekst zafundowałeś sobie parę lat w tym stanie 🙂

Cytowany błąd napisał @kghm , a nie @ASURA

Dla uściślenia komentuję, to niemal "literówka", ale po co mylić źródła cytatu ?

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

To napisz, o czym ja teraz myślę.


Niepotrzebnie się napinasz.

Telepatia to nie czytanie myśli lecz dwu lub wielokierunkowy przekaz myślowy. Komunikacja bez urządzeń.

Czytać nasze myśli/wspomnienia jak najbardziej można ale z poziomu energetycznego. I to się nagminnie dzieje w celu kontroli i ingerencji w nas.
Nie jesteś w stanie i w 100% nic przewidzieć, niczemu zapobiec, lub pokierować przyszłe wydarzenia, które Ciebie dotyczą, w innym, a żądanym przez Ciebie kierunku. Ty jedynie reagujesz na bodźce zewnętrzne, ale to one kształtują Twoje życie.
Dlatego nie otrzymasz niespodziewanie w prezencie Maybacha od bezdomnego , a jeśli Cię nie stać, to również Audi sobie  nie kupisz, tylko dlatego, że bardzo chciałbyś mieć takie auto i ciągle o nim marzysz.

To działa odwrotnie, bodźce zewnętrzne są już wynikiem mojej i zbiorowej intencji.
W większości intencji tworzonej mniej lub w ogóle nieświadomie, najczęściej w lęku i z ,,życzeniem czego nie chcę,,. Stąd na Ziemi mamy jak mamy. Zupełnie siebie, swojej mocy jako ludzkość nie znamy.

52475d6eae3b6cc4450ace93c8e50864.jpg

Doprecyzuję. Nie można czytać naszych myśli ot tak. Musi być na to nasze przyzwolenie. Jednak bardzo łatwo jest nas zmanipulować i uzyskać taką zgodę.

1 godzinę temu, TomekL3 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Doprecyzuję. Nie można czytać naszych myśli ot tak. Musi być na to nasze przyzwolenie. Jednak bardzo łatwo jest nas zmanipulować i uzyskać taką zgodę.

Zaskakujące jest to że w to wierzysz . 
Gdyby tak było miałbyś ogromne pole do wykorzystywania tego .Np dzięki temu kupiłbyś w tamtym roku 20 mil ton węgla po 800pln a dzisiaj byś sprzedawał po 3500 .😃Chyba ze to robisz to zastanowię się nad tym co piszesz .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Zaskakujące jest to że w to wierzysz . 
Gdyby tak było miałbyś ogromne pole do wykorzystywania tego .Np dzięki temu kupiłbyś w tamtym roku 20 mil ton węgla po 800pln a dzisiaj byś sprzedawał po 3500 .Chyba ze to robisz to zastanowię się nad tym co piszesz .

To nie kwestia wiary a doświadczenia wynikającego z praktyki. Na codzień mam/mamy do czynienia z tym ,,procederem,,.
Istoty, które z nas doją energię nagminnie z tego korzystają.
Poprzez manipulację uzyskują naszą zgodę na ingerencję w nas i naszą przestrzeń informacyjną, skąd już garściami czerpią dane o nas, nasze lęki, obawy itd. Wykorzystują to przeciwko nam dodatkowo wzmacniając sygnał naszych ,,złych,, emocji. Potem ściągają z nas energię.
Bzdury

Bzdurą jest podpieranie się fizyką kwantową a potem zaprzeczenie jej stwierdzeniem, że nie mam wpływu na otaczającą mnie/nas rzeczywistość.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.