Czy warto dalej inwestować w sprzęt?

[marcinw899]

Witam!

Zastanawiam sie czy w moim przypadku warto dalej wydawac pieniądze na nowe klocki. Zastanawiam sie dlatego że nie potrafie ocenic jak wiekszosc forumowiczow poszcegolnych fragmentow pasm dzwiekowych. Nie wiem czemu ale nie potrafie dostzrec tego ciepła srednich tonów w moim słuchawkowcu lampowym, wiem ze gra on duzo lepiej (szersz scena, wiecej szcegułow) ale nie potrafiłbym okreslic z zamknietymi oczami ze gra własnie lampa a nie tranzystor. I stad moje pytanie czy warto zebym inewstował dalej? Chiałem kupic nowy wzmacniacz (cos za ok 1000 zł- moze denon PMA 500AE) ale boje sie w stosunku do moje technicsa nie usłysze zmiany w dzwieku (lub bedzie to tak mała zmiana, ze nie warto by było wydawac 995 zł). Co Wy o tym myslicie? Czy ja mam po prostu ograniczony słuch/wyobraźnię czy mam zbyt słaby sprzet (zrodło/słuchawki/kolumny) aby dostrzec takie zmiany jak ocieplenie srednicy itp?

Pozdrawiam

[xniwax]

Warto. Problemem jest znalezienie granicy tego "szaleństwa". W Twoim przypadku chyba zacząłbym od głosników.

[marcinw899]

tez jest problem bo kolumny mogą byc tylko w pozycji poziomej i ustawione połce :/ - pewnie z tego powodu tez gra gorzej

[xniwax]

W takim razie zacznij od likwidacji takich własnie ograniczeń. Na pewno sie da. Trzeba tylko zacząć, dalej "samo" pójdzie. Jesli nie zlikwidujesz takich ograniczeń to myslę, że nie warto.

[marcinw899]

niestety- mieszkam z rodzicami w dwu pokojowym mieszkaniu- moj pokoj jest d tego za mały- mogłbym postawic kolumny na standach ale wtdy siedziałbym niecały metr przed nimi :/ wiec to jescze gorsze niz kolumny na połce:/

[tadeo]

Wzmacniacz słuchawkowy i dobre słuchawki .

[marcinw899]

mam koss ur40 i OTL na pcl86 (czekam na niebieskiego alpsa i musze jescze jakos pozbyc sie brumu z jednego kanału)

[xniwax]

Może głosniki na uchwytach na bcznych scianach. Coś takiego jak stosuje sie z tyłu w kini domowym.

[marcinw899]

pokoj mam tak zbudowany (jeszce do tego wneka ):/ ze lepiej juz tego nie ustawie :/ niestety

[xniwax]

Napisałes, że metr od głośników, czyli prawie jak w studio. Może to jest jakieś wyjscie.

[AmAdeuz]

Jak nie wiesz w co inwestowac juz to wydaj tysiaka na plyty, warto co jakis czas cos takiego zrobic, skutecznie to odwraca uwage od zabawy w sprzet (moja odwraca) a radocha jest naprawde duza. Tak na marginesie, jesli juz mowa o sprzecie to zostaw poki co wzmacniacz i reszte. Zajmij sie kolumnami (nie to ze mam cos do tonsila) Nie wiem jaki masz pokoj, ale pomysl moze nad jakimis malymi, aktywnymi monitorami bliskiego pola? Odpada Ci zabawa z wzmacniaczem, kolumny beda grac blizej Ciebie tak jak im bozia nakazala. Poki masz az tak malo miejsca jak napisales to takie rozwiazanie wydaje mi sie chyba najsensowniejsze.

powodzenia

[AmAdeuz]

o, tu juz xniwax mnie ubiegl i Ci zasugerowal, takze warto to wziasc pod uwage :-)

[marcinw899]

1 rysunek moj aktualny stan

2 rysunek - stan gdybym miał kolumny baaaardzo blisko siebie- tylko wtedy tez jest kłopot bo przed i po skonczonym odsłuchu musiałbym składac i rozdkładac kolumny ze stojakami

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcinw899]

chyba ze takie ustawienie- wtedy wysokotonowe byyby na wysokosci uszu i kolumny by staly pionowo. Fakt ze tylko jedna by stala na stojaku (druga by musiala byc na biurku z podwyzszeniem) ale mysle ze to moze wypalic :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcinw899]

nno i dupa, wzialem miarke w lapy i to tez by nie zdalo egzaminu- w ciagu kilku dni kolumna by zladawala na ziemie przez nieostrozna mame :/

[paww]

Gdybym ja miał taki sprzęt, to bym zaczął kombinację od kolumn. Może dokładniejsze zestrojenie, zmiany w zwrotnicy, przestrojenie bas refleksu (trochę strzelam), wymiana głośników to raczej na końcu (koszty). Dobrze zestrojone kolumny, grają równo i praktycznie od razu "znikają", a pozostaje czysta muzyka i to przecież chodzi. Wymiana wzmacniacza to raczej w drugiej kolejności aby spotęgować docelowy efekt. Pozdrawiam

[xniwax]

A na przeciwko? (ostatni obrazek)

[marcinw899]

jedna z kolumn stałaby na standzie blisko dzrwi wejsciowych do pokoju. niestety mama nei patrzy jak chodzi, bardzo czesto wykonuje szybkie ruchu wiec kolumna ktora stoi obok ciasnego wejscia spadła by po kilu dniach :/:/

[slawek-r]

marcinw899

 

napisz jeszcze gdzie są drzwi i okno, to ułatwi zadanie

[marcinw899]

opierajac sie na rysunku 3---> okno jest naprzeciwko szarego kwadracika (krzesło) a drzwi w tej małej wnęce (za dolną kolumną- koło regału)

[lete]

Rozwiazanie jest proste... "Wrzuc" rodzicow do malego pokoju, a sam zajmij wiekszy :)))

 

Pozdrawiam,

Lete

[marcinw899]

oj Lete zeby to takie proste było :D

[zukzukzuk]

Tylko nie kupuj żadnych Danonków... To są dobre... jogurty !

Choćby za tys. złotych z małym haczykiem, można dostać znacznie lepszego wzmaka ! A nawet kombinację pre+końcówka !

[Yanoosh]

> marcinw899

Czy jest szansa na pozbycie się z pokoju któregoś z mebli?

[marcinw899]

absolutnie nie :/ (chociaz jedna z szaf jest z jakimiś starociami to oczywiscie rodzicom jest to "potrzebne")

dlatego mecze sie nad tym moim słuchawkowcem

[lete]

To moze pomysl z rodzicami o zainwestowaniu w przebudowe pokoju? Zamiast tych szafek, regalow i innej "rupieciarni" wystarczy dobry projekt zabudowy stalej (szafa przesuwna, przeszklenia i optycznie powiekszajace pokoj lustra, wbudowanie lozka, zintegrowanie biurka). Jezeli zrobisz to z glowa, "pakownosc" bedzie nie mniejsza (moze byc nawet wieksza), a wygospodarujesz spokojnie miejsce na sprzet audio... Generalnie chodzi o to, aby pozbyc sie tej "rupieciarni" i zwiekszyc komfort jednoczesnie. Ale coz... Wydatek tak okolo 3-4 tys... Moim zdaniem to podstawa, aby myslec o inwestowaniu w sprzet w takim pokoju.

 

Pozdrawiam,

Lete

[marcinw899]

właśnie przed chwila odbyłem "rozmowe" na temat nowych mebli i chociaż o przemeblowaniu. "Rozmowa" przerodziła sie w wykład ze mieszkanie jest za małe na kolumny i wzmacniacze (mimo ze nie słucham umcy umcy i ani razu mnie rodzice nie upominali i za głośne słuchanie muzyki). Wogóle z "rozmowy" wynikło że to ja jestem wspoł odpowiedzialny za małe mieszkanie (no bo wkoncu w kwietniu skonczyłem 18 lat wiec jako dorosły mogłbym szukac mieszkania i najlepiej to rzucic szkołe i odrazu isc do roboty zeby kupic to mieszkanie). Jak widać jest to jakas patologia rodzinna i na dzien dzisiejszy koncze z kupowaniem nowych klockow. Wymęcze tego OTL-a zeby wkoncu działał i na tym musze poprzestac.

Pozdrawiam i dziekuje za rady.

[lete]

No coz... Najwyrazniej jestes juz powoli poddawany "delikatnej presji", majacej na celu przygotowanie Cie do samodzielnosci :) Wielu z nas to przerabialo swego czasu... :) Glowa do gory, kiedys bedzie lepiej! :)

[Piotr__]

rodzicow sie nie wybiera ale zawsze mozezsz sobie kupic jakies pisemko z bronia ;)

[jozwa maryn]

Cóż, moja doktorantka właśnie zostala relegowana z domu w trybie natychmiastowym co spowodowało, że musiała rzucić doktorat, bo jej pensja u nas wyniosłaby coś poniżej 2000 na rękę (po doktoracie oczywiście więcej). W związku z tym, że rodzice zapragnęli pożyć sobie bez dzieci w trybie nagłym, nawet nie zdążyła się postarać o kogoś bliskiego, kto by z nią podzielił te koszty samodzielnego mieszkania. W efekcie poszła szukać roboty w tzw. biznesie, gdzie daj Boże, żeby dostała tyle więcej, żeby jej to zrekompensowało konieczność zmiany planów życiowych.