Skocz do zawartości
IGNORED

Wczoraj pobili mnie - zgłaszać?


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj wracałem z przyjacielem z imprezy. Nieopodal klubu kręciło się kilku łysych (dziedziczna patologia), szliśmy z dziewczynami tamże poznanymi. Oni ewidentnie szukali zaczepki, podeszli i zaczęli prowokować. Byli pijani i najwyraźniej sfrustrowani faktem, że na ich odrażające, imecylskie gęby żadna dziewczyna nie zwróciła uwagi. Powiedziałem im by wrzucili na luz i sobie poszli, bo tylko w ten sposób dla wszystkich ta noc skończy się spokojnie. Mój kumpel dał drapaka, a ja chciałem zabrać stamtąd dziewczyny i wziąć taksówkę (otoczyli nas 7-8 typków). Jeden z nich zaatkował mnie od tyłu. Dwa strzały: jeden w w kość policzkową, drugi centralnie w twarz. W tym momencie zmyli się. Wezwałem gliny. Spisali ich, dwóch wzięli na 48h. Problem polega na tym, że nie wiem kto mnie zaatakował, bo go nie widziałem (był z tyłu). Nie będę oczywiście składał fałszywych zeznań. Co radzicie, czy zgłaszać tę sprawę z art. 158 k.k.?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35198-wczoraj-pobili-mnie-zg%C5%82asza%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

Współczuję, ale przede wszystkim kumpla. Jak nie widziałeś który to, to daj sobie spokój, bo jak się zaczniesz plątać, to jeszcze wyjdzie na to , że to ty zacząłeś awanturę, a jak trafisz na jełopa (a o to łatwo) , to tobie dołożą a nie karkom.

 

PS. W stereo może być, w końcu dostałeś "dwa strzały", choć ten centralny to raczej do "kina" pasuje.:)

Przepraszam , nie mogłem się powstrzymać.

Na allegro poza kategorią "Sprzęt Audio dla domu" są jeszcze kategorie w których znajdziesz plastikową replike pistoletu maszynowego MP40 (orginał był produkcji niemieckiej nie wiem jak ten), na pewno nie wydasz więcej niż 11,99zł + ewentualne koszty przesyłk, a bezpieczeństwo gwarantowane,tylko nie zapomnij na następną imprezę wziąść dodatkowego magazynka z plastikowymi kulkami bo na 8 typków do 3 serie będziesz musiał poświęcić.

 

Pozdrawiam

Ja kiedys mialem taka sytuacje. Zrobilem tak, zebralem kilku kolegow z treningu, tak zeby ilosc sie zgadzala i znalazlem te ekipke. Mialem wtedy 10 lat mniej, wiec nie wiem jak teraz bym zareagowal. Art 158 raczej nie wchodzi w gre, chyba ze te panienki beda zeznawac. Tych 8miu lysolkow pewnie bedzie sie nawzajem kryc...a Ty raczej nie powinienes skladac falszywych zeznan.

 

Aha, do kolegi albo bym sie wiecej nie odezwal, albo obil ch... ryja.

 

Pozdr.

witam.

bił jeden czy dwóch?

jeżeli tylko jeden to 158 §1 kk nie wchodzi w grę (najprostszy układ do pobicia to co najmnie dwóch napastników i jeden pokrzywdzony, nie 1:1).

z opisu wygląda, że zostałeś zaatakowany przez 1 osobę, co oznacza czyn z art. 157 §1 kk, może par. 2 (zalezy od charakteru obrażeń), skoro możesz pisać to zapewne nie 156 kk.

 

zgłosić oczywiście możesz, mów jak było i nic ci nie grozi (poza ew. umorzeniem na niewykrycie sprawcy), a może akurat który się przyzna ? nie mozna tego wykluczyć, solidarnośc grupa jest strasznie mizerna w sprawie karnej (wbrew temu co się powszechnie sądzi).

 

jakbyś potrzebował jakiejś dokładniejszej rady, atakuj na priva, coś tam sie trochę znam na tego typu sprawach, mogę pomóc.

pozdrawiam.

Łukasz

@ senicz

 

Jak byś zgadł. Pozwolenie na broń to ja mam i to od wielu lat (praca w uzależnieniach). Tylko rzecz w tym, że chodzenie z bronią po ulicach to stwarzanie wielkiego zagrożenia dla swojej wolności (choć zdrowie można ocalić).

 

To nie Texas, że ofiara przestępstwa może po prostu zastrzelić sprawcę i jest o jednego debila mniej. Poza tym pozbawainie kogoś życia lub zdrowia jest niezgodne z moimi przekonaniami. Współczuję tym, którzy mnie napadli - nie potrafią myśleć, ich dzieci i wnuki też nie będą tego potrafiły, a to największe nieszczęście jakie może spotkać człowieka w chwili narodzin - być idiotą.

Roland, zgłoś bydlactwo bez krempacji....jeżeli nie dla siebie to dla ich dobra i dla innych na których te kozaki może już nie będa się rzucać stadem 8 do 1.

Mafiozi za dyche.

 

Pozdrawiam

cles, różnica jest zasadnicza...dresik nie pozazdrosci Jazzowi urody, a jego panienki też może sobie kupić...

No i taki dresio podrzedny będzie wiedzial, ze jak zaczepi na ulicy klienta swego padre to będzie kara :)

Człowiek pijany raczej sam dla siebie stwarza wielkie zagrożenie.

Kup składanego batona, na takie nocne wyprawy skuteczna zabawka. W takiej jak ta sytuacji możesz walić gdzie popadnie w pierwszego, który jest najbliżej i raczej nie przekroczysz granic obrony koniecznej.

 

Poza tym zgłoś sprawę. Jak zaczną śpiewać może wygadają który uderzył. To zwykle tępaki których łatwo jest podejść w rozmowie. Poza tym liczy się też zamiar nie tylko który uderzył.

Qubric, jak dobrze wylosuje największego macho to może i podziała, ale jak trafi w jakiegoś mniej okazałego to oklep może byc straszny 8 do 1 to nawet Bruce Willis nie da rady :)...nie czarujmy się.

Qubric, 4 Sie 2007, 14:50

 

>Poza tym zgłoś sprawę. Jak zaczną śpiewać może wygadają który uderzył. To zwykle tępaki których

>łatwo jest podejść w rozmowie. Poza tym liczy się też zamiar nie tylko który uderzył.

 

To prawda, raczej teorii gier nie znaja i nie wiedza co to dylemat wieznia. Kwestia tylko, czy na komendzie ktokolwiek bedzie chcial poswiecic czas na dokladniejsze przesluchanie takich 8miu zer...

 

Pzdr.

...policja sprawe pewnie umorzy z niewykrycia sprawców, ale zglosić warto, bo statystyka im się bedzie sypac to moze bardziej będą dbać o bezpieczenstwo...nie zaszkodzi.

Jak by kolesie chodzili z bronia po ulicach to by sie holota bala zaczepiac a tak czuja sie bezkarni. W jakims tam hrabstwie jest nakaz chodzenia z bronia dla mezczyzn. A co do przekonan to kolega ma fajne przekonania. Takie madre. Bo wiadomo karanie nic nie zmieni. I radze odstapic od zeznan itp. bo i co to da? prewencja jest potrzebna. Czyli rozmowy pogadanki itp. no i wiecej patroli na ulicach i lepiej wyposazonych oczywiscie a to choc bedzie kosztowac podatnika napewno pomoze. kary powinny sie zmniejszyc oczywiscie bo taki np. gwalt to jest hanba aby 3 miesiace kosztowalo. Wkoncu mogla miec przyjemnosc no i material genetycznie nie byle jaki bo odwaznego czlowieka. Kto w koncu odwazy sie napasc i zgwalcic dziewczyne?

No to żaden problem - Roland zgloś ich.

Moze sie polapią, ze glupio robią....mialem kiedys podobny wypadek na osiedlu...policja przyslala umozenie a ja sie wk...m i znalazłem mende w 15 minut po tym. Wybita szyba to niby drobiazg, ale dla faktu gościa skasowałem.

Okazało sie, ze mial kuratora itp....kto wie, moze nawet sporządniał :)

Tak sobie teraz myślę, że gdyby był powszechny dostęp do broni, to taki element pierwszy by się sam rozstrzelał i nastąpiłoby samooczyszczenie społeczeństwa. Czytałem, że w Stanach, gdzie prawo zezwala na noszenie broni przestępczość jest mniejsza.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lancaster - uderzeniem w głowę tą pałka możesz zabić z wysokim prawdopodobieństwem, dlatego nie należy uderzać więcej niż dwa razy. Poza tym masz silę machnąć osiem razy i masz ośmiu pacjentów z połamanymi nadgarstkami. Pamiętaj tez ze byli pijani - pijany którego pchniesz pada jak kłoda nawet po lekkim wypiciu może sobie rozbić głowę o chodnik. Nie mówiąc już o tym że nawet wykonanie zamachu go zmęczy.

 

A w ogóle to Rolandsinger bardzo dobrze sobie z nimi poradził. Z opisu wynika że tylko musieli pokazać, że nie całkiem, bo by się źle poczuli psychicznie (o ile można mówić >psychika< o tym zlepku odruchów warunkowych które nabyli).

 

Użycie broni palnej w takiej sytuacji to by była masakra. Zwłaszcza jeżeli tego typu imbecyle mieliby do niej dostęp. nie strzela się z armaty do komara.

 

 

 

PS. podczas przesłuchania nie potrzeba na nich geniuszu. Jest wysokie prawdopodobieństwo że wskażą sprawcę mimowolnie. Zwłaszcza jak Rolandsinger >przypilnuje< troche gorliwości panów policjantów.

Rolandsinger

Nic nie zgłaszaj...bedziesz miał kłopoty ( mozliwe ze ze strony policyjnej jak i tzw.karków czy dresików).Ja wiem ze to brzmi jak tchórzostwo i odpuszczanie takim ciotom co startuja zza pleców,ale to nie USA ani Zachód.W tych sprawach jest to dalej zupełna dzicz w Poilsce.W dodatku nie wiesz co to za goscie byli.Ja czesto skręcam na druga strone ulicy albo zawracam.

Zreszta do takich gosci nachlanych nie mówi sie zeby( dali sobie na luz ) .....Znam takich wielu.

Grundig High Fidelity

Szczerze mówiąc wolałbym zgłosić. Tylko rzecz w tym, że jeśli nie wskażę sprawcy (nie widziałem, atak od tyłu), to i tak sprawa pójdzie do umorzenia, a panowie policjanci zadrukują tylko kilkadziesiąt stron kartek. Zresztą ich spisali, dwóch pozamiatali (pyskowali policji), więc jeśli sytuacja się powtórzy będą mieli już kartotekę i mogą nie dostać "zawiasów".

Problem polega na tym, że nie

>wiem kto mnie zaatakował, bo go nie widziałem (był z tyłu). Nie będę oczywiście składał fałszywych

>zeznań. Co radzicie, czy zgłaszać tę sprawę z art. 158 k.k.?

 

Ja bym zastosowal wobec nich odpowiedzialnosc zbiorowa. Tylko uwazaj, byłem w podobnej sytuacji kiedys. gliniarze nas poinformowali ze typki beda znali nasze personalia. Najlepiej ich samemu wylapac.

zglos,nawet sie nie zastanawiaj,niech psy chodz troche zarobia na swoja pensje.jak beda chcieli to znajda na 100%.jak okaze sie ze to ich informatorzy to nie znajda na 200%.

Raczej się nie skręca nigdzie bo cię wtedy zaczną gonić - mają inteligencję na poziomie średnio inteligentnego psa.

 

Co innego karki od wymuszania haraczy, a co innego banda podpitych blokersów. Na pierwszych wystarcza monitoring i prowokacja a idą siedzieć z zupełnie innego paragrafu.

 

Tym drugim kilka rozsądnych słów. Może akurat nie w stylu >żeby dali na luz< ale równie spokojnie wypowiedzianych najlepiej kilka razy. Rolandsinger myslę ze dał tu przykład opanowania.

 

 

PS. Marcinw889 to pomyśl że pistolet tez ci może wyrwać z ręki i co wtedy?

Gości już zatrzymali więc zgłosić powinien.

 

A w ogóle jaka jest rozbieżnośc opinii na forum! Normalnie większy rozstrzał niż przy recenzjach sprzętu audio :)

Zaraz, zaraz, ja nie zamierzam się wdawać w bójki. Obrona konieczna w Polsce to fikcja.

 

Parę ładnych lat temu napadnięto mnie z dziewczyną w domku letniskowym na odludziu. Zrzuciłem wtedy jednego delikwenta ze schodów - połamał sobie obojczyk i rękę. A mnie ciągano przez 6 miesięcy po prokuraturze za spowodowanie obrażeń, choć ostatecznie sąd uznał moje prawo do obrony koniecznej. Więc teraz wolę przyłożyć lód, zamiast spowiadać się przed sądem, że to ja byłem ofiarą, a nie napastnikiem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.