Agnieszka - Brawo !

[audiofan01]

nastepny fan Isi- a Garbinie Muguruza finalistka Wimba 2015 to kto to jest? jamajka? a S.Lisicki finalistka Wimbiego 2013 to Niemka czy obywatelka Gwinei? żarty sobie stroisz?

 

W takim razie czemu deprecjonujesz sukcesy Radwańskiej, która ma 17 wygranych turniejów, a zauważasz zaledwie jaskółki innych ( dlatego o nich nawet nie wspomniałem, a przykład Bouchard to potwierdza, że wyskok nie gwarantuje kariery) Co osiągnęła Lisicka, która jest w podobnym wieku poza tym finałem, który Agnieszka zresztą też ma?

 

Za bardzo nie ma już z Tobą o czym gadać, niech Cię ta żółć dalej męczy skoro to lubisz.

[shane63]

napisałeś, ze obie nacje nie mają nikogo dobrego, więc odpisałem, ze się mylisz. półfinał Wimbiego to jest sukces a nie porazka. postaraj się mysleć, nie pisz emocjonalnie.

[audiofan01]

napisałeś, ze obie nacje nie mają nikogo dobrego, więc odpisałem, ze się mylisz. półfinał Wimbiego to jest sukces a nie porazka. postaraj się mysleć, nie pisz emocjonalnie.

 

Ty pomyśl. Jak się ma ten jeden sukces do osiągnięć Radwańskiej czy też dawnych gwiazd nacji które wspomniałem. Penetta, Schiavione, Bartoli to inne przypadki, które owszem, wygrały po jednym turnieju z GS ale całą karierę miały słabsza niż Radwańska. Muguruza jest nadzieją dopiero, a Lisicki to cienizna.

[octavarium]

Nie ma o czym pisać,Aga wygrała i już.Że co?Że rywalki słabiej dysponowane?To chyba jakiś żart,to jest zawodowy tenis,brak przygotowania,zmęczenie,kontuzje-to jest wpisane w profesjonalne uprawianie tej dyscypliny (jak i każdej innej),umiejętności między zawodniczkami nie są zbyt rozbieżne,bardziej liczy się dyspozycja w danym momencie-jesteś słabszy,masz kontuzję,źle się czujesz-przegrywasz i tyle,trzeba zadbać o każdy element.

Matko i córko...rywalki były niedysponowane...to niech się do cholery następnym razem dysponują lepiej.

[shane63]

każdy element.

rozumiem, ze ze sportów extremalnych uprawiałes szachy...............

[audiofan01]

Shane63

 

Ostatni raz spróbuję.

Żeby wygrać turniej GS trzeba w dwa tygodnie rozegrać 7 zwycięskich pojedynków, przy czym schody dla czołówki zaczynają się od ćwierćfinałów, których Radwańska zaliczyła pełno. Pierwsze trzy, a nawet cztery mecze często kończyła po godzinie gry. Jedyny minus GS to fakt, że przegrywający odpada, poza tym intensywność i wysiłek rozłożońy na dwa tygodnie jest umiarkowany.

 

W masters w tydzień trzeba rozegrać pięć pojedynków, każdy co najmniej po 2 godz. bo to ścisła czołówka i są one wyrównane. Każda z tenisistek chce tam zagrać i dlatego ranking do turnieju nazywa się nie bez powodu Race. Ostatnie turnieje przed to łapanie punktów gdzie się tylko da przez zawodniczki z szansami byle się tylko załapać. Serena zrezygnowała bo miała dość wyczerpującego sezonu oraz psychiczny dołek po niewygraniu pełnego szlema na co bardzo liczyła.

 

Wysiłek fizyczny, zwłaszcza w końcówce sezonu jest ogromny dlatego wygrywają prawdziwie najlepsi w tym momencie. I te pięć minut w hstorii tenisa należy się Radwańskiej bez żadnych ale bo była po prostu najlepsza. Nawet dwie porażki po dobrej grze zwłaszcza z Sharapową nie mogą tego podważyć bo po nich pokonała trzy zawodniczki wyżej notowane, z którymi dotychczas sobie nie radziła.

 

To był mój ostatni wpis w tej sprawie.

Też mi szkoda Janowicza bo męski tenis oczywiście wyżej cenię ale jak się nie ma co się lubi to....

[toptwenty]

Brawo, Agnieszko!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

Kolegom, którzy wpadają w dziki zachwyt nad Radwałską chciałbym przypomnieć, że jeszcze nie wygrała żadnego turnieju Wielkiego Szlema.

 

Jeżeli oglądali mecz z Kwitovą, to chyba zdają sobie sprawę, że tak naprawdę to nie Radwańska wygrała, a Kwitova przegrała, czego wymownym symbolem może być piłka meczowa, a statystyki mówią o tym jasno.

 

 

Oczywiście należy się cieszyć z jej zwycięstwa, ale to nie jest tak, że teraz nagle zacznie wygrywać wielkie turnieje.

[toptwenty]

Oczywiście należy się cieszyć z jej zwycięstwa

A Ty się cieszysz? Napisz jak bardzo i dlaczego.

[shane63]

ogromny dlatego wygrywają prawdziwie

idź ćwicz ruch........koniem na a8, ugraj szlema w ........karty. zrozum psychikę kobiet, dyspozycję dnia, brak cieczki itp. jak to ogarniesz pogadamy. Ale jak widzę mur solidarności wobec Agusi zaczyna kruszeć........jeszcze tylko jedna cegła w murze

[audiofan01]

idź ćwicz ruch........koniem na a8, ugraj szlema w ........karty. zrozum psychikę kobiet, dyspozycję dnia, brak cieczki itp. jak to ogarniesz pogadamy. Ale jak widzę mur solidarności wobec Agusi zaczyna kruszeć........jeszcze tylko jedna cegła w murze

 

 

Chłopie ogarnij się wreszcie. Gram w tenisa na niezłym amatorskim poziomie z wieloma zaliczonymi turniejami i sukcesami i dłużej niż ty żyjesz.

Jeśli Radwańska w historii polskiego tenisa nie osiągnęła sukcesu to kto go osiągnął? Każdy kto w tenisa gra, a nawet ten co tylko się orientuje powie oczywiście, że jej tenis jest trochę pokraczny zwłaszcza forhend raczej pchany niż uderzany ale co z tego? Liczą się wyniki, rankingi, skuteczność. Te mówią same za siebie. Jest w czołówce od lat i nawet ci którzy kiedyś mówili o niej "pusher" ostatnio zamilkli. Poczytaj trochę zagranicznych portali i forów takich jak tennis.com, tennisforum.com tam nie ma polskiego piekiełka to może to Cię przekona. Warunek: trzeba język jakiś ogarniać. Pozdr.

[Gość Włodzimierz_55692]

Agnieszka Radwańska to aktualnie 5 rakieta świata wg WTA.

 

1. Serena Williams (USA) - 9945 pkt

 

2. Simona Halep (Rumunia) - 6060

 

3. Garbine Muguruza (Hiszpania) - 5200

 

4. Maria Szarapowa (Rosja) - 5011

 

5. Agnieszka Radwańska (Polska) - 4500

 

6. Petra Kvitova (Czechy) - 4220

 

7. Flavia Pennetta (Włochy) - 3621

 

8. Lucie Safarova (Czechy) - 3590

 

9. Angelique Kerber (Niemcy) - 3590

 

10. Timea Bacsinszky (Szwajcaria) - 3133

 

Wg wielkiego, nieżyjącego już znawcy tenisa Bohdana Tomaszewskiego "Tenis Radwańskiej to nie geniusz na miarę Steffi Graf lub Martiny Navratilovej. Jest on po prostu solidny, mądry i skuteczny. Jeśli jednak go nie wzbogaci, to może co najwyżej utrzymać miejsce w pierwszej dziesiątce. Jej druga pozycja na świecie to dla nas niezwykła przyjemność, ale jest za wysoka. Agnieszka nie jest drugą rakietą świata. Pierwsza dziesiątka to wystarczająco dużo. Nie przesadzajmy." Rozumiem, że wszyscy, którzy bardzo negatywnie oceniają jej sportowe dokonania, są większymi znawcami tenisa od Niego. Mimo to życzę im, żeby w swoich dziedzinach zawodowych osiągnęli tylko ten poziom profesjonalizmu, który prezentuje Agnieszka Radwańska. Bo poziom komentarzy Bohdana Tomaszewskiego jest dla nich nieosiągalny nawet w najskrytszych marzeniach.

[toptwenty]

zrozum psychikę kobiet, dyspozycję dnia, brak cieczki itp.

 

Kończ waść, wstydu oszczędź (sobie)

[soundchaser]

tak naprawdę to nie Radwańska wygrała, a Kwitova przegrała,

statystyki mówią o tym jasno

 

Kluczowa w tych statystykach była liczba niewymuszonych błędów:

Radwańska - 5, Kvitova - chyba 55.

 

Oczywiście należy się cieszyć z jej zwycięstwa, ale to nie jest tak, że teraz nagle zacznie wygrywać wielkie turnieje

 

Pożyjemy, zobaczymy...może nie od razu, ale coś tam wygra jeszcze. Ma dopiero 27 lat. ;-)

 

zrozum psychikę kobiet, dyspozycję dnia, brak cieczki itp

 

Wygląda na to, że wszystkie miały na tym turnieju "cieczkę" (wyjątkowo chamskie określenie), tylko Agusia nie... ;-)

 

Chłopie ogarnij się wreszcie

 

Szkoda prądu...to przecież zwykły troll.

 

Tenis Radwańskiej to nie geniusz na miarę Steffi Graf lub Martiny Navratilovej. Jest on po prostu solidny, mądry i skuteczny. Jeśli jednak go nie wzbogaci, to może co najwyżej utrzymać miejsce w pierwszej dziesiątce.

 

Otóż to. Po turnieju Masters można mieć realną nadzieję na jakościowy progres w Jej grze, który pozwoli na wygrywanie również turniejów wielkoszlemowych.

Musi pójść za ciosem.

[audiofan01]

Agnieszka Radwańska to aktualnie 5 rakieta świata wg WTA.

 

1. Serena Williams (USA) - 9945 pkt

 

2. Simona Halep (Rumunia) - 6060

 

3. Garbine Muguruza (Hiszpania) - 5200

 

4. Maria Szarapowa (Rosja) - 5011

 

5. Agnieszka Radwańska (Polska) - 4500

 

6. Petra Kvitova (Czechy) - 4220

 

7. Flavia Pennetta (Włochy) - 3621

 

8. Lucie Safarova (Czechy) - 3590

 

9. Angelique Kerber (Niemcy) - 3590

 

10. Timea Bacsinszky (Szwajcaria) - 3133

 

Wg wielkiego, nieżyjącego już znawcy tenisa Bohdana Tomaszewskiego "Tenis Radwańskiej to nie geniusz na miarę Steffi Graf lub Martiny Navratilovej. Jest on po prostu solidny, mądry i skuteczny. Jeśli jednak go nie wzbogaci, to może co najwyżej utrzymać miejsce w pierwszej dziesiątce. Jej druga pozycja na świecie to dla nas niezwykła przyjemność, ale jest za wysoka. Agnieszka nie jest drugą rakietą świata. Pierwsza dziesiątka to wystarczająco dużo. Nie przesadzajmy." Rozumiem, że wszyscy, którzy bardzo negatywnie oceniają jej sportowe dokonania, są większymi znawcami tenisa od Niego. Mimo to życzę im, żeby w swoich dziedzinach zawodowych osiągnęli tylko ten poziom profesjonalizmu, który prezentuje Agnieszka Radwańska. Bo poziom komentarzy Bohdana Tomaszewskiego jest dla nich nieosiągalny nawet w najskrytszych marzeniach.

 

Zgadzam się w 100% z komentarzem Pana Bogdana z tamtego okresu, to drugie miejsce to był fuks w tamtym czasie. Myślę jednak, że to o czym wtedy mówił czyli o wzbogaceniu jej tenisa po części się obecnie realizuje i pewnie Tomaszewski też by to teraz przyznał. Może jego syn gdzieś się wypowie na ten temat. Teraz ważne by to podtrzymała, czyli ta trochę większa agresja, widoczna często przy returnach i kontratakach oraz pewność siebie i waleczność pozostała jej na dłużej. Jeśli to się utrzyma to 2016r. będzie chyba jedyną szansą na wygranie któregoś z GS. Już Australia wiele pokaże.

 

Co do argumentu "to nie Radwańska wygrała tylko Kvitowa przegrała" to gra się tak jak przeciwnik pozwala, a tenis to także, a może przede wszystkim gra błędów. Kvitowa zawsze gra na pełnym ryzyku i często liczba winnerów jest porównywalna z UE. Czasami różnice kilku zagrań na plus czy na minus decydują o losach meczu. Nie było widać po Kvitovej, że nie był to zdecydowanie jej dzień. Taktyka, którą obrała nie sprawdziła się albo może przy wpływie kilku niuansów zawiodła. Jej statystyki z meczu z Sharapovą nie były jakieś znacząco różne była tylko 1 na plusie, a Sharapova 4 na minusie, czyli różnica 5 na korzyść Kvitovej, to było w dwóch setach. W finale z Radwańską Kvitova zagrała prawie dwa razy tyle winnerów ale także błędów było mnóstwo i bilans ujemny -12, tylko że w 3 setach. Radwańska jej nie pomogła tak jak Sharapova ujemnym bilansem, wręcz przeciwnie miała dodatni +10. Co dało w sumie przewagę 22 ale w trzech setach.

 

Gdyby Kvitova w finale grała z Muguruzą miała by większe szanse ale Radwańska wybiła ją z rytmu uderzeń jaki wypracowała sobie z Sharapovą plus oczywiście dyspozycja dnia, która była minimalnie gorsza. Także szczęście, które wiadomo sprzyja tym, którzy mu pomagają. Tak było tego dnia.

[shane63]

Gram w tenisa

na kortach Olimpii Poznań grałem w czasach, kiedy ty nawet nie byłeś w planach rodziców, potem Gwardia W-w, KKT. Mistrzostwa okregowe, mistrzostwa PL, zawody w CZ. i taka młócka przez 15 lat. I z czym do ludu audiofanie?

poziom komentarzy Bohdana Tomaszewskiego

B.T. tak jak ty był starą pierdołą, niezdolną do rzeczowej analizy. przez jego komentarz, Polsat tracił widzów. T. Lorek jest nie do pobicia.Chruścicki także.

Kończ waść

no własnie kończ, idź do psychologa sportowego, a wyjasni ci róznicę w wyczynowym sporcie kobiet i facetów

[soundchaser]

czyli o wzbogaceniu jej tenisa po części się obecnie realizuje i pewnie Tomaszewski też by to teraz przyznał. Może jego syn gdzieś się wypowie na ten temat.

 

Nie musi się nikt wypowiadać. Każdy kto choć trochę się zna na tenisie (Kolegę shane63 wykluczając) widzi i wie, że tak właśnie jest.

[Less]

Ile wysiłku, żeby udowodnić, że Radwańska słaba jest.

Gdzie te lepsze?

(polskie tenisistki)

[soundchaser]

B.T. tak jak ty był starą pierdołą, niezdolną do rzeczowej analizy. przez jego komentarz, Polsat tracił widzów. T. Lorek jest nie do pobicia.Chruścicki także.

 

Daj Ci Panie Boże być taką pierdołą na starość jak Pan Tomaszewski. Na razie to widzę tylko zgorzkniałego, zakompleksionego i sfrustrowanego dziada... ;-)

 

Chruścicki był the beściak...o tak. Zwłaszcza jak permanentnie mylił fakty i często nie wiedział co się dzieje.

A najzabawniejsze było to śmieszne przekręcanie nazwisk... Bjørndalen - to był Pierdalen, taki piłkarz Bergdølmo - to był dla niego Pier**lło. Fajny był gość...zawsze lubiłem jego komentowanie, bo można było się przy tym pośmiać. ;-)

[audiofan01]

na kortach Olimpii Poznań grałem w czasach, kiedy ty nawet nie byłeś w planach rodziców, potem Gwardia W-w, KKT. Mistrzostwa okregowe, mistrzostwa PL, zawody w CZ. i taka młócka przez 15 lat. I z czym do ludu audiofanie?

 

To ile ty chłopie masz lat? Kto ci pomaga stukać w klawisze? Współczuję Ci tyle wysiłku i żadnych sukcesów:-(((. Teraz jednak wszystko jasne. Ta frustracja Cię zżera i nie możesz przeboleć, że taka łajza Radwańska z samych nagród ma już ponad 20 mln $ , a Ty całe życie tylko wydatki. Tak mi przykro.

[shane63]

Gdzie te lepsze?

Less, ja się śmieję do rozpuku, jak widzę, ze kij wsadzony w mrowisko, zaczyna obłazić mrówkami i to kiepskiej jakości. ale przynajmniej powoduje to jakąś dyskusję, ktoś musi sobie coś przypomnieć, poszukać.chyba lepsze to, niż bicie piany pt. Agusia jest najlepsza.

 

pierdołą na starość jak Pan Tomaszewski

sound, tak na powaznie- Tomaszewskiego ostatnie kilka lat nie szło słuchać, zwłaszcza, jak bezustannie robił wycieczki do lat 30 w PL. bo ile można w kółko jedno i to samo. o Jędrzejowskiej np? w latach80- 90 był debeściak, później niestety nie.

[Jaro_747]

A Ty się cieszysz? Napisz jak bardzo i dlaczego.

 

Przecież piszę, że się cieszę!!!

Radwańską obserwuję od dawna i problem jej stylu gry poruszany był już wielokrotnie.

Po to zatrudniono Nwvratilową, żeby wniosła coś nowego i rzeczywiście, coś się zmieniło, ale nadal najmocniejszą stroną Radwańskiej jest defensywa. Gdy przeciwniczka popełnia błędy (jak Kvitowa w dwóch setach) to starcza, gdy nie popełnia, to Aga przegrywa mecze nawet z tenisistkami spoza pierwszej dziesiątki.

Proszę zauważyć, co działo się od połowy drugiego seta! Kvitowa zaczęła grać pewniej, dokładniej i co?

Przebitki na środek kortu przestały wystarczać. Przecież Aga wcale nie grała gorzej (no, może poza serwisem) a nie miała wiele do powiedzenia.

Dla mnie oprócz winnerów i niewymuszonych błędów (o czym pisał soundchaser) ciekawa była statystyka zagrań przy siatce gdzie również prowadziła Kvitowa.

 

Czymś, co zdecydowanie poprawiło się u Radwańskiej, a o czym chyba nikt jeszcze nie pisał, to zniknięcie jej charakterystycznych do niedawna fochów i obrażania się na cały świat jak przestaje iść po jej myśli.

Ostatnio zupełnie tego nie widać, gra nieustępliwie do końca i to chyba jest element, który poprawiła najbardziej.

[shane63]

Kto ci pomaga stukać w klawisze

jak to kto? dziadek! a babcia trzyma okulary bo spadaja!

fochów i obrażania się na cały świat

i tu się zgadzam! wyraźny wpływ Celta, trenera i psychoanalityka. gdyby działania podjęto wcześniej, nie było by żenady w Pucharze Federacji ze Szwajcarią

[audiofan01]

Po to zatrudniono Nwvratilową, żeby wniosła coś nowego i rzeczywiście, coś się zmieniło, ale nadal najmocniejszą stroną Radwańskiej jest defensywa. Gdy przeciwniczka popełnia błędy (jak Kvitowa w dwóch setach) to starcza, gdy nie popełnia, to Aga przegrywa mecze nawet z tenisistkami spoza pierwszej dziesiątki.

Proszę zauważyć, co działo się od połowy drugiego seta! Kvitowa zaczęła grać pewniej, dokładniej i co?

 

W mądrej defensywie nie ma nic złego jeśli przynosi pożądane efekty, a za widowiskową defensywę Radwańska była 4 razy "fan favourite", że o "shot of the day, month, year" nie wspomnę. Co do przebiegu meczu ze strony Kvitovej to w kobiecym tenisie normalne. Częste zmiany tendencji w meczu są na porządku dziennym. Żeby daleko nie szukać to półfinał z Sharapową jest najlepszym przykładem. Jednak liczy się tylko wynik końcowy. To, że Radwańska przegrywa ze słabszymi to też normalne bo zdarza się każdemu nawet Serenie. Patrząc jednak na bilans choćby całego 2015r. to Radwańska jest w ścisłej czołówce pod względem liczy zwycięstw i ich stosunku do przegranych mimo fatalnego startu, a licząc od Wimbledonu jest pod tym względem na podium ( strzelam, nie chce mi się sprawdzać)

[Gość Włodzimierz_55692]

Ile wysiłku, żeby udowodnić, że Radwańska słaba jest.

Gdzie te lepsze?

(polskie tenisistki)

 

W czwartej kwarcie pierwszej setki, z tendencją do dołowania.

[toptwenty]

nie było by żenady w Pucharze Federacji ze Szwajcarią

Nie żenady, tylko porażki.

 

Nie byłoby też tego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

W mądrej defensywie nie ma nic złego jeśli przynosi pożądane efekty, a za widowiskową defensywę Radwańska była 4 razy "fan favourite", że o "shot of the day, month, year" nie wspomnę. Co do przebiegu meczu ze strony Kvitovej to w kobiecym tenisie normalne. Częste zmiany tendencji w meczu są na porządku dziennym. Żeby daleko nie szukać to półfinał z Sharapową jest najlepszym przykładem. Jednak liczy się tylko wynik końcowy. To, że Radwańska przegrywa ze słabszymi to też normalne bo zdarza się każdemu nawet Serenie.

 

Tyle to wiem, ale nie o to mi chodzi. Nie wiem, jak mam jaśniej powiedzieć to, co już powiedziałem?

Radwańska gra tenis zachowawczy, defensywny, jej obrony często polegają po prostu na przebiciu piłek przez siatkę. I już chyba wszyscy to rozszyfrowali, co dało się to zauważyć zwłaszcza w tym roku.

 

Wystarczy, że trafi na zawodniczkę która się nie podpala i gra swoje. Ile smeczy spaprała Kvitowa?

Cudownych obron było może kilka na cały mecz, a przebijania na środek kortu było mnóstwo.

Akurat w tym meczu to starczyło, ale w innych warunkach to za mało.

Wystarczyłoby, żeby Kvitowa utrzymała koncentrację z drugiej połowy drugiego seta i byłoby po meczu.

[shane63]

Nie żenady, tylko porażki.

top, ty rzeczywiście tego nie ogarniasz wynik 6-1 6-1 dla Timei B. jest pogromem, a nie tylko żenadą. akurat oglądałem ten mecz, fochów Isi było co niemiara.dlatego cieszy aktualna ilość fochów na mecz w jej wykonaniu.

[audiofan01]

Tyle to wiem, ale nie o to mi chodzi. Nie wiem, jak mam jaśniej powiedzieć to, co już powiedziałem?

Radwańska gra tenis zachowawczy, defensywny, jej obrony często polegają po prostu na przebiciu piłek przez siatkę. I już chyba wszyscy to rozszyfrowali, co dało się to zauważyć zwłaszcza w tym roku.

 

Wystarczy, że trafi na zawodniczkę która się nie podpala i gra swoje. Ile smeczy spaprała Kvitowa?

Cudownych obron było może kilka na cały mecz, a przebijania na środek kortu było mnóstwo.

Akurat w tym meczu to starczyło, ale w innych warunkach to za mało.

Wystarczyłoby, żeby Kvitowa utrzymała koncentrację z drugiej połowy drugiego seta i byłoby po meczu.

 

Gdyby Sharapova dokończyła zwycięsko drugiego seta w półfinale to być może nie byłoby Kvitovej, Gdyby Halep domknęła tiebreaka to Radwańska nie wyszłaby z grupy, gdyby, gdyby.....

 

W 2015r. bilans Radwańskiej to 51-25 z czego większość w pierwszej połowie roku gdy była bez formy i próbowała na siłę współpracy z Navratilową ( która być może dopiero teraz procentuje). Poza tym kilkakrotnie z tymi sami przeciwniczkami ( np. 4 razy z Muguruzą, 2 razy z Venus itp.) oraz z tymi z którymi zawsze miała kłopoty jak np. z Kuzniecową. Każda zawodniczka ma swoje kilka nemesis. Te Radwańskiej są znane od lat np. Safarowa, Cetkowska , a nowych gremialnie nie przybywa bo trudno na 100% stwierdzić, że na pewno będzie to np Bencic, Keys czy nawet Muguruza. Radwańska ma jeszcze 3-4 lata gry na obecnym poziomie, poza nielicznymi wyjątkami nie widać tej młodej fali, która w tym czasie będzie będzie rządzić na kortach. Przez najbliższe lata będzie to ta sama grupa co teraz z małymi korektami. Wszyscy znają się jak przysłowiowe łyse konie i o rankingu zdecyduje dobra forma i brak kontuzji w dłuższym okresie.

 

Sytuacja więc, w mojej ocenie, z gronem przeciwniczek które "ją rozszyfrowały" jest niezmienna i stabilna od lat. Jak Serena widzi po drugiej stronie siatki np. Cornet to też drżą ręce, więc nie przesadzajmy. Gdzie te wszystkie co ją rozszyfrowały? Poniżej 5. miejsca w rankingu.

 

Dodam jeszcze tylko na koniec, że błędem Radwańskiej jest zbyt duża liczba turniejów plus jakieś Hopmany, ligi azjatyckie itp. W tym roku to trochę wynikało z gonienia rankingu ale w 2016r. powinna skupić się tylko na GS i tych obowiązkowych, a nawet z niektórych się wymigać "kontuzją" lub "przeziębieniem, są jeszcze przecież IO.

Jednym słowem bardziej się szanować i dbać o organizm jeśli myśli o sukcesie w GS.

 

top, ty rzeczywiście tego nie ogarniasz wynik 6-1 6-1 dla Timei B. jest pogromem, a nie tylko żenadą. akurat oglądałem ten mecz, fochów Isi było co niemiara.dlatego cieszy aktualna ilość fochów na mecz w jej wykonaniu.

 

Radwańska wygrała z Cibulkową 6:0, 6:0, po to by w kolejnym meczy dostać od niej baty. I o czym to świadczy? Wg Ciebie żenada, a wg mnie normalność zwłaszcza w kobiecym tenisie, który bywa nieprzewidywalny szczególnie często. Polska nigdy nie wygrała w piłkę z Niemcami do czasu obecnych eliminacji euro. Czyli z niemieckiej perspektywy to żenada i cały ich futbol jest do bani. Co ma powiedzieć Brazylia o swojej piłce po porażce z Niemcami 1:7 i to mundialu. Żenada, pogrom, powinni przestać uprawiać piłkę w tym kraju.

[soundchaser]

Wystarczyłoby, żeby Kvitowa utrzymała koncentrację z drugiej połowy drugiego seta i byłoby po meczu.

 

To czemu nie utrzymała? Bo widocznie nie była w stanie. Może z inną przeciwniczką byłaby w stanie.

Była w takim razie słabsza w tym dniu.

Poza tym wrócę jeszcze do tych "niewymuszonych" błędów Kvitovej. One były przez system zakwalifikowane jako niewymuszone, ale tak naprawdę większość tych błędów to wynik dobrej gry defensywnej Agnieszki.