Polityka | archiwum

[xniwax]

a nawet do pierwszej malpy i co z tego.

 

Ja wierzę mulsowi jako Słowianinowi.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Właśnie jesteś przykładem manipulowania.Manipulują Tobą różni macherzy,którzy twierdzą,że władaliśmy Europą,że byliśmy jakimś nadzwyczajnym państwem czy narodem.Też lubię swój kraj choć znam i mam świadomość jego słabości czy wad.

 

to do Tomka

[Adalbert95]

Tomek - i za owo zrozumienie kim jesteśmy i skąd się wywodzimy uważasz te banialuki? Banialuki żywcem rżnięte z tzw. mitologi germańskiej i podane w sosie jakże charakterystycznym dla metodologi propagandy narodu wybranego. Miejże swój rozum...

[xniwax]

byliśmy jakimś nadzwyczajnym państwem czy narodem.

 

Wojciechu, w uogólnieniach każde społeczeństwo tak ma.

[wojciech iwaszczukiewicz]

U narodowców to przybiera formy karykaturalne i po prostu głupie.

[TomekL3]

Wojciech

każdy z nas jest manipulowany na różnych poziomach

 

Tomek - i za owo zrozumienie kim jesteśmy i skąd się wywodzimy uważasz te banialuki? Banialuki żywcem rżnięte z tzw. mitologi germańskiej i podane w sosie jakże charakterystycznym dla metodologi propagandy narodu wybranego. Miejże swój rozum...

To nie dotyczy naszych słowiańskich korzeni. Kim naprawdę jesteśmy? Ludzkość. O tej prawdzie mówię.

[Adalbert95]

I tej ludzkości by się wzajemnie miedzy sobą nie żarła potrzebne są banialuki jak to 4 czy 6 tyś. lat wstecz ten czy inny naród podbijał i panował nad innym i że to od tego wywodzą się ci, a od innego tamci. Od dobrych stu lat hameryka, w tej kwestii uprawiająca gloryfikację kundla jest potęgą. A może właśnie dlatego jest potęgą, że owo skundlenie ma gdzieś. Chiny od czasu gdy ich gospodarka ruszyła z kopyta jak ognia unikają mieszania do obecnej polityki swojej historii, a historię i to taką przy której cała Europa to dziecinada mają. Rozbudzenie narodowych nacjonalizmów i odwołania do historii czy to rzeczywistej czy zmyślonej skończyły się dla Niemiec, Włoch i Japonii wiadomo jak.

Jeśli już bawić się w takie sentymenty to nie ogólnonarodowe a raczej lokalne. Owo niemieckie pojęcie heimatu czy polskich małych ojczyzn. Zarzuca się tzw. starej Europie rozmycie pojęć narodowych. A owszem rozmyto je, ale dzięki temu np. Niemcy i Francja czy GB nie wzięły się za łby od 70 lat i przez dziesięciolecia jeszcze się nie wezmą, czego do tej pory w historii nowożytnej nie było.

[xniwax]

się za łby od 70 lat i przez dziesięciolecia jeszcze się nie wezmą, czego do tej pory w historii nowożytnej nie było.

 

Zgadza się. Coś za coś.

Dlatego kiedyś i tak wszyscy będą Chińczykami ;)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Akurat z Chinami to jest inaczej.Tam jest obecnie bardzo duży nacjonalizm co prowadzi do konfliktów z Japonią,która też jest z tego znana.

[xniwax]

Tam jest obecnie bardzo duży nacjonalizm

 

Wojtku, nie w tym rzecz ;)

[TomekL3]

Adalbert95

Zgodziłbym się z Tobą gdyby ta współpraca odbywała się na równych warunkach. Jak sam widzisz tak nie jest. Poszczególne kraje robią interesy, interesiki z pominięciem interesu całej wspólnoty, ba nie zważają na szkodę poszczególnych krajów, wręcz je wykorzystują. Potem zdziwienie, że wzrastają nastroje nacjonalistyczne.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Tomek

 

Ale Ty chcesz robić to samo!Zarzucasz innym,że nie dbają o interes wspólnoty a od naszego rządu wymagasz tego samego.

UE to sztuka kompromisu i negocjacji.Tam załatwia się sprawy dogadując się pomiędzy sobą.I tego trzeba się nauczyć.

Poza tym sam te nastroje nacjonalistyczne podgrzewasz.

[TomekL3]

Jesteśmy, byliśmy wasalem Niemiec. O jakim kompromisie i negocjacjach mówisz? Czy to my jesteśmy w posiadaniu 80% niemieckich banków, energetyki, prasy i mediów?

Czy to my oburzamy się na zmiany przy niemieckich sterach władzy. Pokaż mi partnerstwo w naszych, polsko- niemieckich relacjach.

[Adalbert95]

Zgodziłbym się z Tobą gdyby ta współpraca odbywała się na równych warunkach

Będzie się odbywała na równych warunkach jak strony będą miały taki sam poziom ekonomiczny. Bogaty z biednym nigdy nie dogada się jak równy z równym. Historia czy tym bardziej polityka historyczna nie ma tu nic do rzeczy. Więcej, mieszanie jej do interesów tylko utwardza stanowisko tych bogatszych i przynosi per saldo jeszcze więcej szkód niż korzyści. Dobry jest tu przykład Irlandii. Mieli na pieńku z GB nie mniej jak my z Niemcami, ale schowali tzw. dumę narodową w kieszeń i dzięki robieniu właśnie ze swoim historycznym wrogiem interesów w jedno pokolenie nadrobili różnice ekonomiczne. I co najlepsze, mimo, że historia przecież się nie zmieniła na jotę, to teraz są w bardzo przyjaznych (przynajmniej werbalnie) stosunkach i Anglicy choćby chcieli to już nie mogą ich traktować z góry. Wygaśnięcie konfliktu w Ulsterze to nie zasługa umowy politycznej a wyłącznie tego, że poziomy zamożności się wyrównały, granice zostały otwarte i nie ma się już o co bić.

 

Dlatego kiedyś i tak wszyscy będą Chińczykami ;)

Nie sądzę. Gdyby teraz nie Chiny a Rosja była taką potęgą ekonomiczną pewnie przyznałbym rację. Ale Chiny w historii imperium już bywały nie raz, nie raz też były podbijane niemal w całości. Tam nigdy nie brakowało ani terytorium ani ludzi. Chiny nie maja tradycji kolonialnych we współczesnym tego słowa znaczeniu, trudno się dziwić zresztą krajowi który przez stulecia co najmniej, był i jest sam imperium. Pomnażanie majątku jest w chińskiej tradycji wartością samą w sobie, ale w to, że zdecydują się na ekspansję inną jak czysto ekonomiczna nie wierzę. Podobno praca w firmach które w Europie przejęli Chińczycy to nie jest specjalna przyjemność, ale nie oszukujmy się; i przysłowiowy chiński wyzysk pracownika i u nich i w ich firmach rozsianych po świecie się z czasem skończy. Do tej pory chińska potęga gospodarcza opierała się na taniej, słabo wykwalifikowanej sile roboczej. Ale to już się kończy i trzeba przejść wyżej, a tego słabo opłacanymi pracownikami się nie osiągnie. Choć swoje wnuki bym jednak na naukę języka chińskiego zapisał, tak na wszelki wypadek:)

[TomekL3]

Zgadzam się z Tobą.

Niemniej pomiędzy naszymi krajami nie występuję tylko relacja bogaty-biedny. Niemcy zrobiły skok na naszą gospodarkę, ekonomię a także media,imho ta sytuacja hamuje nasz dynamiczny rozwój.

 

Na naszą sytuację można spojrzeć dwojako; jak by postępował rozwój kraju z i bez udziału Niemiec?

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Adalbert95]

Problem w tym, że nie było wcale innych chętnych by tego "skoku na naszą gospodarkę" dokonać. Nikt oprócz Niemców nie miał ochoty tu inwestować. I zapewniam Cię, że inwestowali nie z powodów politycznych a czysto biznesowych. A że ich politycy robili co mogli by im to politycznie ułatwić? Od tego są. Inwestowali choćby dlatego, że wiedzieli, że wbrew propagandzie polak to dobry pracownik. Tylu ich w reichu w końcu było. Wykształcony, sprawny, tani, do tego duży i chłonny rynek, na którym towary niemieckie mają bardzo dobrą renomę, no i bezpośrednie sąsiedztwo. Takiego politycznego lamentu jak u nas, że Niemcy nas wykupili nie ma ani w Czechach, ani na Węgrzech np. choć wykupili w stopniu jeszcze większym.

Niemcy nie potrzebowali "powiększyć terytorium", wchłonęli NRD, co im się zresztą do tej pory czkawką odbija. Potrzebowali stabilnego politycznie sąsiada (stabilnego wcale nie znaczy zależnego) - to też fakt, ale skoro można i zarobić i zabezpieczyć sobie granicę to trzeba być idiotą by tego nie zrobić.

Rozważmy pewną hipotetyczną sytuację.

Gdyby Polska była na miejscu Niemiec. Bogate i stabilne państwo z biznesem który by zwiększyć swoje zyski może przenieść produkcję do swojego właśnie się otwierającego, najbliższego, ale wielokrotnie biedniejszego sąsiada albo na daleki wschód, to co byś zrobił? Czy "wykupienie" przez Polskę np. Białorusi nie byłoby na owej Białorusi tak właśnie odbierane i opisywane? Choć ani o dominację polityczną ani terytorium ani ludność w końcu nie chodzi. O zabezpieczenie granicy tak, ale o nic więcej.

W owej antyniemieckiej fobii prezentowanej przez wielu polityków więcej jest zaszłości historycznych, uprzedzeń i leków niż rzeczywistości. Niemcy obecnie to nie Niemcy z `39 - ot choćby obecny cyrk z tymi imigrantami jasno tego dowodzi. No ale skąd np. prezio może to wiedzieć skoro Niemcy oglądał tylko z okien samolotu do Brukseli, jak zresztą większość polityków jego obozu. Nie znają współczesnych Niemiec to się ich boją, bojaźnią historyczną. A prawda jest taka, że współczesny Niemiec ma najgłębiej w dupie podboje sąsiadów i grossepolitik. On chce być poprawnym politycznie, ładnie mieszkać, żreć "ekologiczną" żywność, co dwa lata zmieniać audika, byczyć się jak to najdłużej możliwe na Kanarach albo Ibizie i jak się ewentualnie da, to zarobić ekstra na Polakach, Ukraińcach czy Chińczykach (zupełnie obojętnie) na willę i Porsche.

I całe szczęście dla nas, całe szczęście...

[Jaro_747]

Jesteśmy, byliśmy wasalem Niemiec. O jakim kompromisie i negocjacjach mówisz? Czy to my jesteśmy w posiadaniu 80% niemieckich banków, energetyki, prasy i mediów?

Czy to my oburzamy się na zmiany przy niemieckich sterach władzy. Pokaż mi partnerstwo w naszych, polsko- niemieckich relacjach.

 

A jak to się przekłada na realne działania? PiSnacjonalistyczne hasełka to jedno, a realia to drugie.

Czy niemiecki właściciel gazety wywala dziennikarza po pierwszym starciu z politykiem tak, jak ma to miejsce w tzw. "polskich" mediach?

[muls]

bo to jest wlasciciel i ma rozum.U nas wlasciciela nie ma.I cale szczescie ze troche tego sie sprzedalo niemcom i amerykanom bo ładnie bysmy wygladali.Juz widze jak kurdupel robi sie coraz mniejszy z wscieklosci z tego powodu.

[Gość Tubatoon]

Polska przetrwała zabory, wojnę, komunę to i rządy PiS przetrwa.

 

Zapomniałeś dodać, że rządy PO też przetrwała, choć z Polski została po nich "ch*j, dupa i kamieni kupa", co sami przed sobą przyznali.

 

Powtarzam się? Może i tak, ale żadne inne słowa nie pokazują cynizmu i pogardy dla Polski i Polaków w tak dobitny i wyraźny sposób.

[arek67]

A dlaczego tutaj niektórzy zamiast dbać o swój interes to dbają o interes obcych? A może z obcymi mają interes? A może oni też są obcy?

[Jaro_747]

A dlaczego tutaj niektórzy zamiast dbać o swój interes to dbają o interes obcych? A może z obcymi mają interes? A może oni też są obcy?

 

Przecież pełno tu kosmitów i reptilian, to tajemnica poliszynela ;-).

[Lech36]

Zapomniałeś dodać, że rządy PO też przetrwała, choć z Polski została po nich "ch*j, dupa i kamieni kupa", co sami przed sobą przyznali.

Patrzę dookoła siebie (chodzi o region w którym mieszkam) i jakoś nie widzę takiego czarnego obrazu Polski. Widzę coś odwrotnego, ale może koło Kolegi jest gorzej. Wszystkiego od razu zrobić się nie da. Buduje się zawsze długo i w "pocie czoła", "burzyć" można błyskawicznie i bez wysiłku.

Zobaczymy co zbuduje PiS.

[muls]

Zapomniałeś dodać, że rządy PO też przetrwała, choć z Polski została po nich "ch*j, dupa i kamieni kupa", co sami przed sobą przyznali.

jeszcze raz bo to zdaje sie tumanom i trombom nie wchodzi od przodu.Sienkiewicz opowiadał ze w jednostkowych sprawach panstwo sobie radzi a kompleksowo nie bardzo.Tak to wygladalo.To co zostało, to opinie zostaw juz innym madrzejszym od ciebie..Nawet wiesiu juz sie nie chce przyznac do tych slow..tak wiec sledz prase wolnosciowom..i ruchy ust wiesia.

 

Powtarzam się

powtarzasz sie i niebawem zostaniesz powtornie przewieziony na sygnale....

 

A dlaczego tutaj niektórzy zamiast dbać o swój interes to dbają o interes obcych? A może z obcymi mają interes? A może oni też są obcy?

najbardziej to ty wygladasz na obcego.

 

strasznie szybko sie ujawniles jak na obcego.

[Less]

W owej antyniemieckiej fobii prezentowanej przez wielu polityków więcej jest zaszłości historycznych, uprzedzeń i leków niż rzeczywistości. Niemcy obecnie to nie Niemcy z `39 - ot choćby obecny cyrk z tymi imigrantami jasno tego dowodzi. No ale skąd np. prezio może to wiedzieć skoro Niemcy oglądał tylko z okien samolotu do Brukseli, jak zresztą większość polityków jego obozu. Nie znają współczesnych Niemiec to się ich boją, bojaźnią historyczną.

Albo cynicznie taką bojaźń wśród ciemnego ludu wykorzystują.

[arek67]

Muls. Ja obcy:)? Ja jestem tutejszy. To Ty jesteś obcy bo nawet po polsku nie potrafisz poprawnie pisać.

[muls]

no patrz jakie to proste.A niewidomego po czym poznajesz?/

 

po lasce??

[muls]

swoja droga wynika z tego ze rozpoznajecie sie po umiejetnosci pisania.A nie prosciej namalowac kazdemu krzyzyk na czole??

[wojciech iwaszczukiewicz]

A może opaskę na ramię?

[Gość Tubatoon]

Patrzę dookoła siebie (chodzi o region w którym mieszkam) i jakoś nie widzę takiego czarnego obrazu Polski.

 

OK, to zadam kilka pytań:

 

Przez 8 lat rządów PO kolejki do lekarzy specjalistów skróciły się czy wydłużyły?

Leki staniały i poprawił się do nich dostęp po wprowadzeniu ustawy refundacyjnej autorstwa PO? Żona pracuje w aptece i mówi coś zupełnie przeciwnego. Poczytaj o nielegalnym eksporcie leków na Zachów. "Rząd" PO wiedział o tym problemie, a nie zrobił dosłownie nic, żeby ukrócić ten proceder.

Czy po 8 latach rządów PO widać jakąś poprawę w pracy polskich sądów?

Poprawił się poziom nauczania w szkołach publicznych?

Kiedy ukończono wszystkie drogi, które miały być gotowe na EURO2012?

Powstały nowe posterunki policji czy raczej się je likwiduje?

Przez 8 lat, poprawiła się sciągalność VAT i CIT?

Rozprawiono, lub przynajmniej próbowano rozprawić się z mafią paliwową?

[Lech36]

OK, to zadam kilka pytań:

 

Przez 8 lat rządów PO kolejki do lekarzy specjalistów skróciły się czy wydłużyły?

Leki staniały i poprawił się do nich dostęp po wprowadzeniu ustawy refundacyjnej autorstwa PO? Żona pracuje w aptece i mówi coś zupełnie przeciwnego. Poczytaj o nielegalnym eksporcie leków na Zachów. "Rząd" PO wiedział o tym problemie, a nie zrobił dosłownie nic, żeby ukrócić ten proceder.

Czy po 8 latach rządów PO widać jakąś poprawę w pracy polskich sądów?

Poprawił się poziom nauczania w szkołach publicznych?

Kiedy ukończono wszystkie drogi, które miały być gotowe na EURO2012?

Powstały nowe posterunki policji czy raczej się je likwiduje?

Przez 8 lat, poprawiła się sciągalność VAT i CIT?

Rozprawiono, lub przynajmniej próbowano rozprawić się z mafią paliwową?

Będziemy patrzeć jak zmienia to w/w PiS i co zbuduje przez okres swoich rządów. Zaczęli od rozpierduchy i obietnic bez pokrycia. To źle wróży, ale może dadzą radę ;-). Krytykanctwo, bardzo łatwo przychodzące, teraz przechodzi na drugą stronę.