Polityka | archiwum

[Gość Włodzimierz_55692]

Obama spotyka się z szeregowymi posłami, choćby byli faktycznymi przywódcami tylko jak Ameryka czegoś chce dla siebie. Teraz nie chce i Obamie jest wyjątkowo na rękę olać i Dudę i Kaczyńskiego, wręcz się nawet i publicznie obrazić. To rewelacyjny pretekst by się nie drażnić z Rosją i żadnych baz, czy choć ich protez czy namiastek w Polsce nie utworzyć. To my mamy do jankesów interes, oni wręcz przeciwnie.

Lepszego prezentu Putinowi jak obrażenie się na Amerykę prezio zrobić nie może.

I właśnie robi. Czyje interesy reprezentuje PiS mając oczywiście cały czas gębę wypchaną frazesami o interesie narodowym i polskiej racji stanu?

 

Przejrzyj na oczy. Baza rakietowa USA w Radzikowie, której rzeczywistym cwelem są rosyjskie rakiety, nie jest Polskim interesie i nie wzmacnia bezpieczeństwa Polski.Nie wzmacnia też roli Polski jako sojusznika, ale jako wasala USA.

 

Obama jeszcze w roku wyborczym jak ognia będzie unikał spotkań z politykami łamiącymi prawa człowieka.

Nie jest mu to do niczego potrzebne, mało tego publiczne okazanie pogardy dla tego typu dyktatur jest mu konieczne.

 

Z królem Arabii Saudyjskiej czy prezydentem Egiptu też?

[Gość Gosc]

Ale jazda!

 

Do BMW świadomie i z pełną świadomością założono oponę ze śmietnika!

 

Do pancernej, prezydenckiej limuzyny, pisowski BOR założył gumę wygrzebaną ze śmieci i pchali na niej na autostradzie prawie 200km/h.

Wiem że to brzmi jak słaby kabaret, ale to sa FAKTY, to nie jest żaden żart!

 

 

Dobra zmiana. Ta zmiana opony pokazuje jakość dobrej zmiany w naszej krajowej polityce:

Nie można sobie wyobrazić lepszej ilustracji dobrej zmiany jak ta zmiana opony:-)

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19784989,rz-ujawnia-prawdziwe-przyczyny-wypadku-dudy-bor-swiadomie.html#MT

 

Mało tego przeczytajcie ten fragment:

,,Za dalsze zniszczenia odpowiada już prawdopodobnie prędkość, z jaką poruszała się kolumna na trasie A4. "Rz" dotarła do informacji, że podczas jazdy komputer pokładowy prezydenckiej limuzyny miał kilkukrotnie alarmować o problemach z ciśnieniem w oponie. Ale kierowca BOR-u zignorował uwagi.''

Co Wam to przypomina?

Mnie wypisz, wymaluj ,, Pull Up,Pull Up''

Co tam jakieś komunikaty, jak się ma na pokładzie pislamską wierchuszkę. Wiadomo przecież, że suweren dał im prawo stawaiania się nie tylko ponad prawem ale i prawami fizyki.

[Gość Włodzimierz_55692]

Przecież to banksterzy opłacani przez żydowski kapitał!

Rewolucyjna czujność chyba cię zawiodła.

 

Natomiast rodzaj czujności, jaka prezentujesz nie dopuszcza odmiennych poglądów. A jest ich wiele. Oto jeden z nich: http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2016/03/gospodarczy-rozbior-polski-lupieska-transformacja-lat-1989-2014/

 

Władza po 1989 roku w pierwszym rzędzie wzięła się za rozwiązywanie służb - w SB i MO rozwiązano wszystkie piony zajmujące się ochroną gospodarki narodowej i zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Podobno, żeby nie ograniczały wolności gospodarczej.

W rzeczywistości stworzyło to możliwości do rozkradania majątku narodowego i byłskawicznego powstawania wielkich fortun z niczego. I to w czasach, kiedy odpowiednio dopracowaną ustawę gospodarczą można było kupić za kilka milionów USD, a za załatwienie nieoficjalnego dostępu do sekretarza wicepremiera rządu można było zarobić od ręki kilkadziesiąt tysięcy USD. Do tego wkrótce okazało się, że w zreformowanym UOP, Policji i prokuraturach nie ma specjalistów ds. gospodarczych, a ówczesne przepisy nie przystają do nowej rzeczywistości. W takich warunkach zreformowano państwo, poczynając, jak to się w plebsie mówi, od dupy strony. Dla odwrócenia uwagi społeczeństwu podrzucano atrakcyjne tematy teczek czy moskiewskiej pożyczki.

[Gość Włodzimierz_55692]

Uważaj z takim tekstem. Narusza on przecież honor i neguje umiejętności bohaterskiego polskiego kierowcy BOR. A swoją drogą ciekawe, czy sprawdzili już faktury, przychód-rozchód, książki napraw i pojazdu? Może ustali się gdzie poszły opony? Moim zdaniem, nie musiała to być tylko jedna.

[Gość Gosc]

Powinienem w z zasadzie napisać to w dziale humor.

[juro7]

Zgadza się, to kolejny powód, żeby porównanie Włodka uznać za naciągane kompleti to na siłę.

 

 

 

No to trzeba zmienić odpowiednie ustawy i konstytucję z uwzględnieniem faktu, że żyjemy w dzikim kraju, w którym partia z prawem w nazwie ma to prawo głęboko w dupie a ludzi ma za idiotów.

W związku z tym do każdego dokumentu potrzebny będzie słownik definicji, np - niezwłocznie - do 7 dni.

Dzień - 24 godziny w dzypadku dni zwykłych. Dzień zwykły - dzień w którym nie wypada zmiana czasu z letniego na zimowy, lub z zimowego na letni.

Oraz dalsze definicje - czasu letniego, zimowego, godziny, minuty, oraz odwołanie się do definicji sekundy z norm ISO.

I tak dalej, i tak dalej.

 

Przy czym jak co do czego, to jest szansa, że Prezes ustami prokuratora Piotrowicza stwierdzi, że najważniejsza jest wola ludu którą on zna.

 

Odniosłem się do Twojej wypowiedzi. Obama musi, a Sejm może. Takie są różnice. Sejm może zmieniać prawo i to robi. To zrobił ustawą o TK.

 

Obecnie w Polsce nikt nie poprawi umocowania TK w Konstytucji, bo nie ma większości konstytucyjnej. Żadna siła polityczna nie chce porozumienia w tej kwestii. TK jest dobrym pretekstem do tworzenia sporów i opozycja nie chce stracić paliwa, a partia rządząca ma większość zwykłą i w jej ramach nie musi godzić się na zmiany narzucane przez opozycje..

 

Długość terminów wyrażonych w dniach jest znakomicie zdefiniowana. Znaczenie wyrażenia "niezwłocznie" także jest znane w nauce prawa wystarczajaco dokładnie.

Jak dotąd nikt terminów nie narusza w sporze TK vs. Sejm

Piszący o "dzikim kraju" czy "tym kraju" w kontekście Polski, powinni rozpoczynać cywilizowanie od samych siebie i rzadziej ulegać skłonnościom do fantazjowania.

 

Ale jazda!

 

Do BMW świadomie i z pełną świadomością założono oponę ze śmietnika!

 

Do pancernej, prezydenckiej limuzyny, pisowski BOR założył gumę wygrzebaną ze śmieci i pchali na niej na autostradzie prawie 200km/h.

Wiem że to brzmi jak słaby kabaret, ale to sa FAKTY, to nie jest żaden żart!

 

 

I ten BOR stał się pisowski w cztery miesiące. Smietnik z którego wygrzebano opone też jest pisowski? Czteromiesięczna opona nie byłaby jeszcze zbyt stara by trafic na śmietnik.

 

Powinienem w z zasadzie napisać to w dziale humor.

 

No chyba że tak zamierzałeś. Brakło przypisu że to miał być dowcip.

 

Oszczędzali na oponach jak wszyscy w Polsce i kupili uzywaną Michelina albo wycofywane ze sprzedaży z powodu awaryjności.

[sly30]

Skoro PiS wymienia wszystkich ludzi na wszelkich stanowiskach to dlaczego nie wymienił opon i ludzi z BORu?

[Gość Gosc]

I ten BOR stał się pisowski w cztery miesiące. Smietnik z którego wygrzebano opone też jest pisowski? Czteromiesięczna opona nie byłaby jeszcze zbyt stara by trafic na śmietnik.

 

Co Ty próbujesz bronić?

Z faktami się dyskutować nie da. Przeczytaj ten artykuł a potem pogadamy.

Auto stało w warsztacie, miało zdjęte stare opony bo już się nie nadawały do użytku! I naraz jakiś pislamski borowiec, przed samym wyjazdem doszedł do wniosku, że auto jest potrzebne i wygrzebali opony ze śmietnika zamiast kupić nowe, założyli na auto i jazda 200km/h z prezydentem. Mało tego samochód w czasie jazdy podawał komunikaty o zbyt niskim ciśnieniu w tej gumie! I co?

A no nic. Pchali dalej aż do przewidywalnego zakończenia.

No identycznie jak w przypadku Tupolewa. Pierw się łamie wszelkie procedury techniczne, później polecenia aparatury pokładowej ostrzegające o zbliżającym się zagrożeniu, a potem się dziwią co się stało?

Brzoza, mgła?

 

Skoro PiS wymienia wszystkich ludzi na wszelkich stanowiskach to dlaczego nie wymienił opon i ludzi z BORu?

Nie masz racji.

Chodzi o to, że opony w tym właśnie aucie oni wymienili. Tylko założyli takie ze śmietnika.

Dobra zmiana:-)

[Gość Włodzimierz_55692]

Co Ty próbujesz bronić?

Z faktami się dyskutować nie da. Przeczytaj ten artykuł a potem pogadamy.

Auto stało w warsztacie, miało zdjęte stare opony bo już się nie nadawały do użytku! I naraz jakiś pislamski borowiec, przed samym wyjazdem doszedł do wniosku, że auto jest potrzebne i wygrzebali opony ze śmietnika zamiast kupić nowe, założyli na auto i jazda 200km/h z prezydentem. Mało tego samochód w czasie jazdy podawał komunikaty o zbyt niskim ciśnieniu w tej gumie! I co?

A no nic. Pchali dalej aż do przewidywalnego zakończenia.

No identycznie jak w przypadku Tupolewa. Pierw się łamie wszelkie procedury techniczne, później polecenia aparatury pokładowej ostrzegające o zbliżającym się zagrożeniu, a potem się dziwią co się stało?

Brzoza, mgła?

(...)

 

Albo zderzenie z rosyjskim TIR-em. Oj, działoby się wtedy.

[juro7]

Co Ty próbujesz bronić?

Auto stało w warsztacie, miało zdjęte stare opony bo już się nie nadawały do użytku! I naraz jakiś pislamski borowiec,

 

Zdrowego rozsądku i spójności wypowiedzi.

Kiedy ten borowiec zrobił się pislamski? W cztery miesiące wymienili wszystkich czy zapisali do PiS?

Albo zderzenie z rosyjskim TIR-em. Oj, działoby się wtedy.

 

Albo borowiec był peowski od Komorowskiego i celowo zrobił dywersję :)Oj to wtedy by się działo. Bardzej jak po zderzeniu z rosyjskim TIRem : )

[jello]

Kończy się sezon narciarski. Co będzie teraz robił nasz wspaniały prezydent.

Dojedzie na miejsce i guma mu nie pęknie...

[fox733]

Takiemu katolików jak Duda nie uchodzi używać gumy...

[trebliG]

A może to jednak nie przypadek, tylko jednak zamach? Może ta opona została tam założona celowo? Przecież nie da się być tak głupim i założyć do wozu prezydenckiego pepega z gumy zamiast opony, no po prostu się nie da. Nawet do zardzewiałego malucha czy poldka pamiętających prlowskie pochody się pękniętej gumy nie zakłada. A tu założyli i już. I olali kompletnie komunikaty o spadku ciśnienia w oponie. Ślepi i głusi wszyscy?

 

Jakby tak kółko pierdo..ło nie na autostradzie tylko przy manewrach przy wariackiej jeździe na ruchliwej drodze kilkadziesiąt kilometrów wcześniej, to czołówka z tirem nawet dla opancerzonego wozu skończyła by się w jedyny możliwy sposób. A wtedy kto korzysta? Kto na fali żałoby i oburzenia na wroga klasowego wspomaganego goebbelsowsko - gomułkowską propagandą w "uwolnionych" mediach może łatwo sięgnąć po większość konstytucyjną i stołek prezydencki? No właśnie...

[Gość Włodzimierz_55692]

(...) Obama musi, a Sejm może. Takie są różnice.(...)

 

Możesz to doprecyzować?

[juro7]

Sejm tworzy prawo, którego musi przestrzegać władza wykonawcza i sądownicza. Także TK.

[toptwenty]

Sejm tworzy prawo

Ale tylko zgodnie z Konstytucją, której strzeże TK.

 

Konstytucję sejm może zmienić tylko mając wiekszość konstytucyjną, a nie zwykłymi ustawami czy jakimiś uchwałami. To wiedzą już uczniowie w gimnazjach.

[sly30]

Przecież nie da się być tak głupim i założyć do wozu prezydenckiego pepega z gumy zamiast opony

 

Ależ da się być tak głupi. Po wyczynach dygnitarzy PISu podczas lotu do Gruzji, a następnie do Smoleńska widać, że można być skrajnie głupim.

 

Sejm tworzy prawo, którego musi przestrzegać władza wykonawcza i sądownicza. Także TK.

 

 

Pod warunkiem, że jest zgodne z Konstytucją. W przeciwnym razie takie prawie nie może mieć zastosowania.

[Lech36]

A może to jednak nie przypadek, tylko jednak zamach?

To przecież oczywiste że był zamach, tak jak w Smoleńsku. Sam Duda mówił o "wybuchach"/"wybuchu" w oponie. To musiał być zamach.

[juro7]

Ależ da się być tak głupi. Po wyczynach dygnitarzy PISu podczas lotu do Gruzji, a następnie do Smoleńska widać, że można być skrajnie głupim.

 

 

 

Pod warunkiem, że jest zgodne z Konstytucją. W przeciwnym razie takie prawie nie może mieć zastosowania.

 

Dygnitarze nie zakładali opon do samochodu BOR

 

Sejm uchwala też Konstytucję, a TK nie może sądzić we własnej sprawie. Nikt z tworzących Konstytucję nie przewidział, że TK nie zechce stosować się do podstawowych zasad prawa, a Sejmy kolejnych kadencji nie bedą przestrzegać uchwał poprzedników.

 

Ale tylko zgodnie z Konstytucją, której strzeże TK.

 

 

Sejm tworzy też Konstytucję i ustawy o TK na mocy tej konstytucji. A TK nie może być sędzią we własnej sprawie.

[sly30]

TK nie może sądzić we własnej sprawie.

 

Mylisz się. TK jest jedyną instytucją, która może rozsądzać te kwestie. Nie ma innej uprawnionej do tego i w związku z tym w tej sytuacji jest zmuszony rozsądzać we własnej sprawie!! Sejm może sobie uchwalać co chce ale tylko w ramach zgodności z Konstytucją. Nie może np uchwalić zagarnięcia prywatnej własności, choć teoretycznie mógłby. Ale Konstytucja nie daje mu takiej możliwości i takie uchwały nie mogą mieć zastosowania. Dlatego jest nadrzędność TK nad uchwałami Sejmu.

[juro7]

To przecież oczywiste że był zamach, tak jak w Smoleńsku. Sam Duda mówił o "wybuchach" w oponie. To musiał być zamach.

 

Wczesniej to zauwazyłem. To była prowokacja wiernych borowców Komorowskiego :) Teraz Antonii odkryje spisek.

 

Mylisz się. TK jest jedyną instytucją, która może rozsądzać te kwestie. Nie ma innej uprawnionej do tego i w związku z tym w tej sytuacji jest zmuszony rozsądzać we własnej sprawie!!

 

Że nie ma innej instytucji nie oznacza, że TK może sądzic we własnej sprawie. Nikt z tworzących Konstytucje nie przewidział że TK nie będzie stosował sie do podstawowych zasad prawa znanych od czasów rzymskich. Sejm ma prerogatywy do okreslenia ustroju i zasad działania TK, konstytucyjnie mu przypisane, bo tworzy ustawy a TK działa na podstawie ustawy.

[Lech36]

Mylisz się. TK jest jedyną instytucją, która może rozsądzać te kwestie. Nie ma innej uprawnionej do tego i w związku z tym w tej sytuacji jest zmuszony rozsądzać we własnej sprawie!!

Niestety ciemnogród tego nie rozumie. Na tym opiera się obecna władza.

[sly30]

To że ni ema innej nie oznacza że TK może sądxzic we własnej sprawie

 

 

Może a nawet musi. Nie jesteś zorientowany w temacie.

[Gość Gosc]

Zaraz po tym wypadku pisałem na forum, że to mógł być błąd kierowcy. I pisaliście, że nie, że to niemożliwe.

A okazało się, że to nie tylko błąd, ale niczym niewytłumaczalna, głupota, arogancja i kozactwo. Po raz kolejny.

Ale zaraz po wypadku Andrzej D. pseudonim prezydent chwalił publicznie bohaterskiego kierowcę. Za co?

Za wożenie go na oponach ze śmietnika? Za ignorowanie wskazań elektroniki samochodowej, że z opony uchodzi powietrze?

Jakim trzeba być kretynem, żeby na takiej oponie jechać prawie dwie paki trzytonowym autem?

Przecież ten kierowca powinien nie tylko wylecieć z roboty, zapłacić za naprawę auta i całą akcję ale też wylądować w pudle za świadome narażanie życia głowy państwa.

W zamian za to słyszeliśmy jak jest publicznie przez Andrzeja D. nazywany bohaterem.

[Lech36]

To była prowokacja wiernych borowców Komorowskiego

Jasne ;-). To przecież rozumie każdy ciemnogrodzianin.

[sly30]

Nikt z tworzących Konstytucje ni eprzewidział ze TK nie będzi estosował sie do podstawowych zasad prawa znanych od czasów rzymskich.

 

Powtarzam raz jeszcze!..Sejm może uchwalać co chce, nawet największe idiotyzmy ale nie mogą one mieć zastosowania jeśli nie są zgodne z Konstytucją!! Na prawdę tego nie rozumiesz?

[canonierka]

Kończy się sezon narciarski. Co będzie teraz robił nasz wspaniały prezydent.

Może to jest jakiś pomysł?

 

[fox733]

To BMW waży ok 3800kg...

[Lech36]

Przecież ten kierowca powinien nie tylko wylecieć z roboty, zapłacić za naprawę auta i całą akcję ale też wylądować w pudle za świadome narażanie życia głowy państwa.

Pytanie jest tylko jedno, czy Duda musiał jechać na te narty ?

[jello]

Zaraz po tym wypadku pisałem na forum, że to mógł być błąd kierowcy. I pisaliście, że nie, że to niemożliwe.

A okazało się, że to nie tylko błąd, ale niczym niewytłumaczalna, głupota, arogancja i kozactwo. Po raz kolejny.

Ale zaraz po wypadku Andrzej D. pseudonim prezydent chwalił publicznie bohaterskiego kierowcę. Za co?

Za wożenie go na oponach ze śmietnika? Za ignorowanie wskazań elektroniki samochodowej, że z opony uchodzi powietrze?

Jakim trzeba być kretynem, żeby na takiej oponie jechać prawie dwie paki trzytonowym autem?

Przecież ten kierowca powinien nie tylko wylecieć z roboty, zapłacić za naprawę auta i całą akcję ale też wylądować w pudle za świadome narażanie życia głowy państwa.

W zamian za to słyszeliśmy jak jest publicznie przez Andrzeja D. nazywany bohaterem.

Żądzą nami kretyni wybrani przez kretynów. Niestety.