Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to sen? Jaro_747 zmieniaj szybko fotkę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

 

 

Poprzednio pisałeś o Turkach. Statystycznie. Teraz napisałeś o Nigeryjczykach rozkosznie. Piszesz m.in. o nich: "najfajniejsza i najbardziej wesoła ekipa w mojej historii zawodowej". Nic nie piszesz o ich wyznaniu - nie wiesz albo świadomie pomijasz. Nie bierzesz pod uwagę, że mogą odgrywać kogoś innego, niż faktycznie są,

 

Ja też w przeszłości miałem dużo do czynienia z obcokrajowcami - Murzynami i Arabami. Wiem na pewno, że w większości przypadków są dwulicowi. Zawsze na Europejczyków patrzą i traktują ich z nieskrywana wyższością do czasu, kiedy Europejczyk pokaże im siłowo miejsce w szyku. Zawsze są poszkodowani, biedni i nie szanują praw tubylców, dopóki Europejczyk nie wykaże im ze jest i musi być inaczej. Też siłą.

 

Polacy też chcieliby mieć takie rozterki jak owi Szwedzi. Nie tylko z ich winy jest inaczej. Ale w ogóle nie napisałeś o czym marzą owi radośni Nigeryjczycy? Chyba nie wiesz. Może o tym, aby poderznąć ci gardło?

 

Włodzimierz,z całym szacunkiem ale co Ty piszesz do cholery?

Ja to odbieram jakbyś miał umysł zainfekowany nieufnością,podejrzliwością,strachem.To w konsekwencji może prowadzić do mizantropii,a w drastycznych przypadkach do silnych zaburzeń,nawet psychoz.

l'enfant sauvage

To wszystko należy rozpatrywać pod kątem wartości oczekiwanej.

 

Być może z Maghrebu, Iranu, Afganistanu czy Bangladeszu przyjedzie trochę wartościowych ludzi z którymi da się popracować, zjeść u nich coś smacznego itd. Jednak statystycznie ponad 25% wyznawców islamu nie ma nic przeciwko terroryzmowi, świętej wojnie i zaprowadzaniu szariatu. To daje dość niepokojące liczby, zwłaszcza w kontekście rozmiarów ostatnich wędrówek ludów, oraz tendencji muzułmanów do radykalizacji pod wpływem dłuższego mieszkania na zachodzie.

 

Dlatego właśnie wymyślono takie rzeczy jak wizy i kontrole graniczne. Owszem, jest to odpowiedzialność zbiorowa, ale lepszego systemu nie mamy. Ja nie emigruję do kraju muzułmańskiego i nie chciałbym żeby takowy zrobił się u mnie.

Włodzimierz,z całym szacunkiem ale co Ty piszesz do cholery?

Ja to odbieram jakbyś miał umysł zainfekowany nieufnością,podejrzliwością,strachem.To w konsekwencji może prowadzić do mizantropii,a w drastycznych przypadkach do silnych zaburzeń,nawet psychoz.

 

Powiedz to nad grobem tej młodej wolontariuszki szwedzkiej która została zadzgana przez swojego podopiecznego uchodźce "nastolatka".

Albo nad grobami tych z zamachów we Francji.

 

Bycie zaradnym i przewidującym nie oznacza psychozy....jesli ktos zacznie po mieście ganiać za mna z siekiera (obojetnie jakie bedzie miał pochodzenie i kolor skóry) to chyba zasadnym jest sp***dalać a nie czekać czy tylko jaja sobie robi czy nie.

 

Na drogach k**wa wszedzie mamy miec zasade ograniczonego zaufania ale obcych kulturowo, religijnie i mentalnie mamy sciskac jak podpadnie.

Moze z kwiatkami jak te "niezgwałcone" niemki latac??

 

Prosze jedz do Aleppo i zacznij tam krzewic miłosierdzie, europejskie wartosci - publicznie OK?

A pozniej nas tresuj.

 

bo Wowka nie może pojąć, że ludzie róznych ras, religii, wyznan mogą wspólnie pracowac i się bawić.takie skrzywienie rodem z PRL. połowa narodu to ma.

 

Taaak.

Piekne i górnolotne hasła.

 

Niestety cześć z tych ludzi NIE chce wspólnie pracować i cieszyć sie zyciem a poderznąć gardło niewiernemu bo za to maja dziewice w raju. I wystarczy ze to bedzie kilka % to przy tej masie robi sie mała armia.

Tak ciężko to zrozumieć?

Powiedz to nad grobem tej młodej wolontariuszki szwedzkiej która została zadzgana przez swojego podopiecznego uchodźce "nastolatka".

Albo nad grobami tych z zamachów we Francji...

 

Prosze jedz do Aleppo i zacznij tam krzewic miłosierdzie, europejskie wartosci - publicznie OK?

A pozniej nas tresuj.

 

Nie chcę żadnego miłosierdzia krzewić,dla morderców powinna być kara...odpowiednia i taka sama bez względu na rasę,przynależność partyjną,kolor oczu, czy wyznanie.

Nie rozumiesz Robercie,dla mnie człowiek to człowiek,ludzkie gnidy są wszędzie,w Afryce,na Bliskim Wschodzie i dwa domy od Ciebie.Mogę jedynie ocenić osobę jako jednostkę,nie mam uprzedzeń.

l'enfant sauvage

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Włodzimierz,z całym szacunkiem ale co Ty piszesz do cholery?

Ja to odbieram jakbyś miał umysł zainfekowany nieufnością,podejrzliwością,strachem.To w konsekwencji może prowadzić do mizantropii,a w drastycznych przypadkach do silnych zaburzeń,nawet psychoz.

 

Piszę o rzeczywistości, a także o zdroworozsądkowym podchodzeniu do emigrantów. Mógłbyś napisać jakie schorzenia psychiczne grożą tym, którzy mają do nich podejście idealistyczne? I jakie są ich symptomy?

Nie chcę żadnego miłosierdzia krzewić,dla morderców powinna być kara...odpowiednia i taka sama bez względu na rasę,przynależność partyjną,kolor oczu, czy wyznanie.

Jak można ukarać zamachowca - samobójcę który i tak chce zginąć? Jedyny sposób to go nie wpuścić.

 

Nie rozumiesz Robercie,dla mnie człowiek to człowiek,ludzkie gnidy są wszędzie,w Afryce,na Bliskim Wschodzie i dwa domy od Ciebie.Mogę jedynie ocenić osobę jako jednostkę,nie mam uprzedzeń.

Problem w tym, że wpuszczenie człowieka z Afryki czy Bliskiego wschodu to po prostu za duże ryzyko, zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń. Dla muzułmanina poważnie traktującego Koran kafir to nie człowiek, a ja zawsze byłem zwolennikiem "jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie".

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Nie chcę żadnego miłosierdzia krzewić,dla morderców powinna być kara...odpowiednia i taka sama bez względu na rasę,przynależność partyjną,kolor oczu, czy wyznanie.

Nie rozumiesz Robercie,dla mnie człowiek to człowiek,ludzkie gnidy są wszędzie,w Afryce,na Bliskim Wschodzie i dwa domy od Ciebie.Mogę jedynie ocenić osobę jako jednostkę,nie mam uprzedzeń.

 

Oczywiscie ze rozumiem. Staram sie zyc na tyle dobrze ile rzeczywistosc pozwala. Nie uwazam jednak by bojownicy ISIS mieli podobnie litosciwe wzgledy dla mnie, Ciebie czy nawet forumowych troli jesli wpadna w ich rece.

Zdrowy rosadek nakazuje przeczekac i obserwowac rozwój syt. Jak narazie Francja czy Belgia ma wiecej minusów niz korzysci z otwartych ramion.

W niemczech tez im sie to czkawka odbija....

wiec?

  • Moderatorzy

Z moich własnych obserwacji wynika, że wiele osób z terenów skąd pochodzą arabscy emigranci ma duży problem z funkcjonowaniem z innymi w partnerskich , równorzędnych relacjach.

Jeśli jesteś oficjalnie miły odbierają to jako twoją słabość , próbują cię zdominować i budować relacje z pozycji siły(nawet zawody typu kelner, sklepikarz, taksówkarz). Obserwowałem , że również ze swoimi funkcjonują wyłącznie na zasadzie silniejszy/słabszy.

Dopiero opierdol, awantura umożliwiają wyegzekwowanie tego za co płacisz i co ci się należy, natomiast nadal o żadnym partnerstwie mowy być nie może.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Poczekajmy spokojnie do 23 czerwca, ok?

Tak sobie czytam co tam się wyprawia w Albionie, np.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i coraz to bardziej przypomina mi to naszą obecną paranoję. Niemożliwe jest by Cameron pobierał nauki od prezia, ale wygląda, że to w rozpierniczaniu jest nie gorszy. Siebie samego już załatwił, bo każdy wynik referendum jest dla niego zły. Jak wyjdą z Uni to odczuje to boleśnie gospodarka, za co oczywiście obarczą wyborcy winą Camerona, jego postawa "delikatnego" eurosceptyka to będzie mało, bo do głosu dojdą eurosceptycy "mocni".

Jak referendum będzie za pozostaniem, to dla niego de facto jeszcze gorzej, bo podniesie się krzyk po cholerę była ta cała heca, torysi - nawet ci proeuropejscy stracą w stosunku do Partii Pracy, która była za. Pozycja polityczna Camerona w Brukseli zleci poniżej poziomu dywanu, pozycja polityczna Brytanii i w Brukseli i Unii tak samo. Nikt w Brukseli nie będzie się już tym czego chcą Anglicy przejmować, (bo naród w referendum) i politycy to sobie mogą chieć. Bruksela za niewątpliwy policzek w postaci tego referendum dodatkowo też się "odwdzięczy" i o jakichkolwiek ekstra koncesjach Anglia moze zapomnieć na dziesieciolecia.

Do dziś zadaję sobie pytanie po jakie licho Cameron całą tą aferę rozpętał. To, że chciał powtórzyć numer jaki dawno temu zrobiła Thatcher to oczywiste, ale ta tylko widać wystarczająco skutecznie straszyła wyjściem, a ten doprowadził do referendum.

A teraz niemal skamle o głosy za pozostaniem.

Nasze pisiarstwo nie tylko od dawna z torysami tworzy frakcję w europarlamencie, ale i ostatnimi czasy miało w Cameronie jedynego na zachodzie, który nie krytykował zbyt mocno. Ciekaw jestem (niezależnie od wyniku referendum) gdzie będą teraz szukać sprzymierzeńca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak referendum będzie za pozostaniem, to dla niego de facto jeszcze gorzej, bo podniesie się krzyk po cholerę była ta cała heca, torysi - nawet ci proeuropejscy stracą w stosunku do Partii Pracy, która była za.

Akurat Partia Pracy ostatnio mocno się wyalienowała ze społeczeństwa wybierając sobie jaskiniowego komucha Corbyna na szefa.

 

Co do osłabienia pozycji Zjednoczonego Królestwa w EU w razie wyniku "zostajemy" - przecież UE ma długą tradycję referendów powtarzanych do skutku (Dania, Irlandia), więc mogą zostać załatwieni swoją własną bronią. Dlatego gdyby eurokraci próbowali Brytyjczyków upokarzać, za 2 lata będzie kolejne referendum.

 

PS. Jeżeli nawet zostaną, to wynikiem na poziomie 51:49. Taki wynik można traktować jak demokratyczne wotum nieufności wobec instytucji z poważnym deficytem demokratycznej legitymacji jaką jest UE, a zwłaszcza jej główny organ władzy KE. Dlatego brytyjska pozycja przetargowa raczej się wzmocni a nie osłabi.

...Nikt w Brukseli nie będzie się już tym czego chcą Anglicy przejmować...

No właśnie, kto i czym w owej Brukseli się przejmuje, i jaki ma do tego mandat?

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

"Bruksela" została wybrana w referendach? Nie mylić z członkostwem w UE.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

<br />Co do osłabienia pozycji Zjednoczonego Królestwa w EU w razie wyniku "zostajemy" - przecież UE ma długą tradycję referendów powtarzanych do skutku (Dania, Irlandia), więc mogą zostać załatwieni swoją własną bronią. Dlatego gdyby eurokraci próbowali Brytyjczyków upokarzać, za 2 lata będzie kolejne referendum.<br /><br />PS. Jeżeli nawet zostaną, to wynikiem na poziomie 51:49. Taki wynik można traktować jak demokratyczne wotum nieufności wobec instytucji z poważnym deficytem demokratycznej legitymacji jaką jest UE, a zwłaszcza jej główny organ władzy KE. Dlatego brytyjska pozycja przetargowa raczej się wzmocni a nie osłabi. <br />

Te powtarzane referenda nie tyczyły kwestii wystąpienia z Unii, więc ciężar gatunkowy zupełnie inny. W wypadku brytyjskiego - jeśli będzie wynik za pozostaniem, a tak sądzę, nawet jeśli będzie to przewaga minimalna mandat Brukseli się niepomiernie wzmocni. Po zagraniach Thatcher i obecnym nikt nie będzie się przejmował już groźbami, a w dającej się przewidzieć przyszłości żaden brytyjski polityk nie zaryzykuje powtórki z Camerona. I w Brukseli to doskonale wiedzą. Nie ma mowy w tej sytuacji o wzmocnieniu brytyjskiej pozycji w Unii. Najlepiej dowodzi tego fakt, że ustępstwa Brukseli na rzecz Brytani które wytargował Cameron wytaczając najcieższe z możliwych dział czyli właśnie referendum, mizerne. De facto to było zupełnie proste ultimatum: albo jesteś z nami, na naszych warunkach albo won. Jak referendum bedzie za pozostaniem w Unii to będą się z nimi bardziej liczyć niż przed referendum? No bez przesady. Nie wiem jak następca Camerona bedzie grał z Brukselą, następca, bo Cameron jest tak czy siak skończony, ale łatwiej to mu z pewnością nie będzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bruksela" została wybrana w referendach?

Tak, pośrednio.

 

albo jesteś z nami, na naszych warunkach albo won.

A jeśli Szkoci będą chcieli zostać w Unii, to w końcu zrobią Scexit i Anglicy zostaną z ręką w nocniku oraz milionami Polaków u siebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pożyjemy, zobaczymy. Moi znajomi z Londynu (stara powojenna emigracja) mówią że jeżeli nawet w tym referendum zostaną, to za parę lat zrobią następne i wyjdą.

 

Co do ustępstw unijnych na rzecz UK - to by należało analizować nie tylko w warstwie traktatowo - prawnej, ale i nieformalnej. Przykładowo jedną z głównych "kości niezgody" było orzecznictwo euro-trybunałów zakazujące Brytyjczykom ekstradycji różnych ekstremistów islamskich do ich krajów pochodzenia w których chcieli ich sądzić, że niby ich prawa człowieka będą zagrożone. Być może sędziowie tychże trybunałów zrozumieją że nie należy przeginać.

Prezydent Chin nasz kraj był już opuścił, a o tych multimilardowych kontraktach co to je wedle pisiarstwa dzięki Dudzie, co to nawiedził państwo środka, mieliśmy niby podpisać martwa, wręcz grobowa cisza. Nic, nigdzie, nawet w pismańskich gadzinówkach. Znaczy gówno, nie kontrakty i po raz kolejny (nic nowego) wyłącznie bezczelnie łgali. Gdzie ten "jedwabny szlak", co to go podobno dzięki preziowi i p.o. mieliśmy mieć?

Gość

(Konto usunięte)

Steffen Königer (niemiecki polityk z prawicowej AfD) przywitał się z ludźmi (?) ponad 40 płci. :O W taki sposób wniósł sprzeciw przeciwko projektu ustawy "O zwiększeniu różnorodności genderowej oraz sprzeciwu przeciwko homofobii w Brandenburgii".

 

https://www.youtube.com/watch?v=HMzzuJ08PwM

Moi znajomi z Londynu (stara powojenna emigracja) mówią że jeżeli nawet w tym referendum zostaną, to za parę lat zrobią następne i wyjdą.

Oni już umościli sobie grajdołek, innym wara.

Do dziś zadaję sobie pytanie po jakie licho Cameron całą tą aferę rozpętał. To, że chciał powtórzyć numer jaki dawno temu zrobiła Thatcher to oczywiste, ale ta tylko widać wystarczająco skutecznie straszyła wyjściem, a ten doprowadził do referendum.

A teraz niemal skamle o głosy za pozostaniem.

 

Cameron to debil. Rok po tym jak został premierem, zawiesiłem swoje członkostwo w Torysach. Czyli na długo przed jego "genialnym" pomysłem referendum.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.