Skocz do zawartości
IGNORED

,,Zły prąd z sieci a jakość dżwieku


Habakuka

Rekomendowane odpowiedzi

> dudivan

Tak, sinusoida to powinna być teroretycznie, a praktyka jest jaka jest.

 

>gutekbull

Nie będziemy się ograniczać - proponuję elektrownię atomową, pierwsza w kraju, prawdziwa audiofilska. Turbogeneratory uzwajane czystym srebrem a nie jakąś tam gównianą miedzią. To by zagrało. Zna ktoś banki, które to sfinansują?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>dudivan, 26 Gru 2007, 11:05

>

>:D

>Ja proponuję proste doświadczenie z oscyloskopem (o ile ktoś nigdy nie robił albo robił jak był mały

>i zdążył zapomnieć) - podłączyć sondę do 230V@50Hz i spróbować poszukać na tym "obrazku" sinusoidy.

>:)

 

Spoko, FFT da radę :-)

hmm...tylko jak to zaimplementować w zasilaczu audio..? ;-)

brat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Jacekwacek

Transformator zasilający nie powinien przenosić pasma audio. Ma dawać 50Hz przemiennego i najlepiej nic więcej - tzn powinien mieć ograniczone pasmo - właśnie, żeby tłumić syfy z sieci.

Można spróbować też rozwiązania kiedyś tutaj proponowanego - dać porządny przemysłowy kondensator o dużym prądzie w szereg do uzwojenia pierwotnego, żeby nie podmagnesowywać rdzenia napięciem stałym. Najlepiej wcześniej zmierzyć czy występuje zerowa harmoniczna - inaczej jest to bez sensu.

Co do generatorów, to będzie problem, bo małe maszyny synchroniczne są zwykle w wykonaniu jawnobiegunowym i niestety (nawet przy wolnoobrotowych z większą ilością biegunów) dają nieco gorszy sinus niż ukrytobiegunowe. Dodatkowo trzeba zapewnić im stałe napięcie wzbudzenia z prostownika (sterowanego lub nie). To napięcie jest brane z uzwojenia generatora dodatkowo pogarszając parametry sieci jeśli jest to prostownik sterowany. Można też zastosować zamiast wzbudzenia statycznego - wzbudzenie elektromaszynowe (prądniczka nap. stałego na wspólnym wale np 500Hz), ale one dają niestety ciekawe widmo częstotliwości komutatora w nap. wyjściowym.

Temat nie jest prosty prz małych maszynach. Dodatkowo trzeba postawić szafę ze sterownikami i zabezpieczeniami, no i jakoś napędzić wał prądnicy - silnik zasilający. Jeśli będzie to maszyna asynchroniczna, to pojawią się dodatkowe problemy z regulacją obciążenia i prędkości, no i zawsze będzie pewien poślizg, a więc częstotliwość nieco poniżej 50Hz.

Ble, ble, ble...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piterek_Krk, 26 Gru 2007, 13:16

 

>Spoko, FFT da radę :-)

 

Bez przesady, ale faktycznie "sinusoida" z gniazdka jest gładka jak rysy ludowego świątka rzezanego toporkiem. :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paww, 26 Gru 2007, 13:12

 

>Nie będziemy się ograniczać - proponuję elektrownię atomową, pierwsza w kraju, prawdziwa

>audiofilska.

 

Tu też proponuję nie przesadzać. Pamiętacie relacje telewizyjne z inwazji na Irak - bardzo często wspominano o tym, że każde gospodarstwo domowe jest tam wyposażone we własny generator na ropę (ropy u nich dostatek). Fajna rzecz - mozna słuchać stereo nawet po zbombardowaniu infrastruktury przez wroga. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>dudivan, 26 Gru 2007, 14:58

 

>>Piterek_Krk, 26 Gru 2007, 13:16

>>

>>Spoko, FFT da radę :-)

>

>Bez przesady, ale faktycznie "sinusoida" z gniazdka jest gładka jak rysy ludowego świątka rzezanego

>toporkiem. :D

 

Jak już poskładam co mam do poskładania z klocków audio, przyniosę z pracy i wepnę w tor zasilania listwy gniazd sieciowych szeregowo filtr EMC i zdam relację czy różnicę słychać :-)

Piotr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Transformator zasilający nie powinien przenosić pasma audio. Ma dawać 50Hz przemiennego i najlepiej

>nic więcej - tzn powinien mieć ograniczone pasmo - właśnie, żeby tłumić syfy z sieci.

 

To nie jest, niestety prawda. Zapominasz o prądzie - a ten to ma potrzeby i to spore na prędkość ;-)

 

te potrzeby okrelaja zasilacz i sam wzmnacniacz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>jar1

No dobra - masz rację - to było przybliżenie.

Ma zapewnić bez względu na obciążenie ładną nieodkształconą sinusoidkę na wtórnym - zadowolony :)

Aleś Ty czepialski ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież tej sinusoidzie to wszystko jedno

i tak się spłaszczyć powinna do kreski ?

 

a na zły prąd jest bardzo prosty sposób:

 

egzorcyzmy, np. w wykonaniu ojca dyrektora

 

pozdrawiam

kolmen

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapominasz o prądzie - a ten to ma potrzeby i to spore na prędkość

 

Zaiste, prąd ma wielkie potrzeby na prędkość, bo jeśli stoi w miejscu to co to za prąd... (kurde, może stały?) No i w czym tę prędkość lepiej mierzyć, tradycyjnie w km/h czy w np. węzłach? Ciekawe ile węzłów potrzebuje zasilacz mojego wzmaka... No i w sumie co w ogóle jest szybsze, takie 100mA, czy 2,5A?

 

Jak się czepiamy to się czepiamy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Ma zapewnić bez względu na obciążenie ładną nieodkształconą sinusoidkę na wtórnym - zadowolony :)

>Aleś Ty czepialski ;)

 

Tak ;-) Zwracam uwage, bo na ogół wszyscy piszą o czystej sinusoidzie w napięciu...jakby tu nie chodziło o prąd. A przebiegi prądu są juz zupełnie niesinusoidalne. I to raczej tu jest 'pies pogrzebany' :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dudivan, 26 Gru 2007, 11:05

>Ja proponuję proste doświadczenie z oscyloskopem (o ile ktoś nigdy nie robił albo robił jak był mały

>i zdążył zapomnieć) - podłączyć sondę do 230V@50Hz i spróbować poszukać na tym "obrazku" sinusoidy.

 

Na początek mała uwaga do propozycji Dudivana. Nie należy podłączać oscyloskopu bezpośrednio do sieci. W najlepszym wypadku zadziałają bezpieczniki, w gorszym można uszkodzić sprzęt, w najgorszym można uszkodzić siebie nawet ze skutkiem śmiertelnym i to nie są żarty!

 

A teraz do meritum.

Przepraszam, ale ja tu czegoś nie rozumiem. Czy wszyscy (jak widzę oprócz jara1) przyjęli założenie że "im czystszą sinusoidę mamy w gniazdku tym lepiej sprzęt nam będzie grał"? Przecież to jeden wielki NONSENS! Czy ktoś chociaż przez moment zastanowił się, że ta "brudna" lub "czysta" sinusoida za moment trafia na zasilacz, którego zadaniem jest przekształcenie sieciowego prądu przemiennego w prąd stały, którym zasilane są wszystkie układy audio? Inaczej mówiąc z tej sinusoidy nie zostaje NIC. A przynajmniej nie powinno NIC pozostać. Im lepszy zasilacz zbudowano tym mniej pozostałości po 50Hz oraz jej harmonicznych pozostanie w stałoprądowym zasilaniu. Jeśli więc warto się nad czymś pochylić to jest to JAKOŚĆ zasilacza, a nie legendarna "czystość prądu". Czy ktoś to zbadał lub zmierzył? Proszę wskazać choć jeden pomiar tętnień 50Hz i harmonicznych na szynach zasilania. Proszę pokazać jeden pomiar tych harmonicznych na wyjściu audio wzmacniacza. Ktoś to w ogóle mierzył? Dopiero potem, jeśli okaże się, że zasilacze nie radzą sobie, można myśleć o tym co zrobić z tymi sieciowymi "syfami". Proponuję zacząć rozważania od początku a nie od końca.

 

A tak przy okazji. Czy ktoś pokusi się o prostą analizę przypadku, gdy do klasycznego zasilacza złożonego z transformatora sieciowego, mostka prostowniczego, baterii kondensatorów filtrujących i scalonego stabilizatora podłączymy nie 50Hz, ale... np. 100 Hz sinus? ;-) Wszystko wybuchnie? ;-) Dźwięk się skaszani? Jak by nie patrzeć wartości harmonicznych są wtedy tragicznie wielkie! :-)

 

Ludzie, powariowaliście z tymi harmonicznymi...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Edward

Co ma się stać? Możemy dać nawet i 300Hz. Trafo powinno przeżyć większe straty. Diody wytrzymają i wyprostują, kondensator da radę. Trzeba będzie przeliczyć wszystkie reaktencje obwodu dla innej częstotliwości. Zakładam, że nie powstaną zadne rezonanse. W tym samym czasie dostarczymy do układu więcej energii i git. Filtracja tego napięcia będzie trudniejsza, bo reaktancja indukcyjna kondensatorków i innych elementów w obwodzie zasilania wzrośnie, a więc przeładowanie kondensatorków będzie nieco wolniejsze.

No i przy kiepskim zasilaczu brumienie będzie mniej przyjemne bo przeniesie nam się na nową częstotliwość sieci.

Taką nową częstotliwość jest trudniej filtrować właśnie podobnie jak śmieci wyższych częstotliwosci z sieci - ze względu na to samo co napisałem powyżej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekin,

 

no właśnie, albo niewiele się stanie albo... nic się nie stanie. Tylko tak na prawdę nie wiadomo co będzie, bo nikt się nie zastanawia nad skutkiem tylko wszyscy biadolą nad przyczyną. :-)

 

Ponawiam prośbę o wskazanie pomiarów pozostałości 50Hz i harmonicznych w stałoprądowym zasilaniu oraz na wyjściu audio. Ktokolwiek słyszał ktokolwiek wie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward

Jak brumi - to jest źle :)

No i taki szczegół, że jak zwiększymy znacznie częstotliwość sieci do tych przykładowych 300Hz, to cała energetyka od elektrowni poprzez sieci NN itd.. przeżyje lekki szok tzn z obecnym sprzętem nie przeżyje ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rekin, 27 Gru 2007, 00:23

>Jak brumi - to jest źle :)

 

Zdecydowanie zgodzę się z szanownym kolegą :) Nie powinno brumić.

 

Na szczęście nikt nie podniesie częstotliwości sieci do 300 Hz, ani do 100 Hz, ani nawet do 51 Hz, a zatem warunki pracy zasilaczy nie zmienią się w sposób znaczący. Proponuję spać spokojnie niezmąconym audiofilskim snem. :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward, 26 Gru 2007, 23:24

 

>dudivan, 26 Gru 2007, 11:05

>>Ja proponuję proste doświadczenie z oscyloskopem (o ile ktoś nigdy nie robił albo robił jak był

>mały

>>i zdążył zapomnieć) - podłączyć sondę do 230V@50Hz i spróbować poszukać na tym "obrazku"

>sinusoidy.

>

>Na początek mała uwaga do propozycji Dudivana. Nie należy podłączać oscyloskopu bezpośrednio do

>sieci. W najlepszym wypadku zadziałają bezpieczniki, w gorszym można uszkodzić sprzęt, w najgorszym

>można uszkodzić siebie nawet ze skutkiem śmiertelnym i to nie są żarty!

>

>A teraz do meritum.

>Przepraszam, ale ja tu czegoś nie rozumiem. Czy wszyscy (jak widzę oprócz jara1) przyjęli założenie

>że "im czystszą sinusoidę mamy w gniazdku tym lepiej sprzęt nam będzie grał"? Przecież to jeden

>wielki NONSENS! Czy ktoś chociaż przez moment zastanowił się, że ta "brudna" lub "czysta" sinusoida

>za moment trafia na zasilacz, którego zadaniem jest przekształcenie sieciowego prądu przemiennego w

>prąd stały, którym zasilane są wszystkie układy audio? Inaczej mówiąc z tej sinusoidy nie zostaje

>NIC. A przynajmniej nie powinno NIC pozostać. Im lepszy zasilacz zbudowano tym mniej pozostałości po

>50Hz oraz jej harmonicznych pozostanie w stałoprądowym zasilaniu. Jeśli więc warto się nad czymś

>pochylić to jest to JAKOŚĆ zasilacza, a nie legendarna "czystość prądu". Czy ktoś to zbadał lub

>zmierzył? Proszę wskazać choć jeden pomiar tętnień 50Hz i harmonicznych na szynach zasilania. Proszę

>pokazać jeden pomiar tych harmonicznych na wyjściu audio wzmacniacza. Ktoś to w ogóle mierzył?

>Dopiero potem, jeśli okaże się, że zasilacze nie radzą sobie, można myśleć o tym co zrobić z tymi

>sieciowymi "syfami". Proponuję zacząć rozważania od początku a nie od końca.

>

>A tak przy okazji. Czy ktoś pokusi się o prostą analizę przypadku, gdy do klasycznego zasilacza

>złożonego z transformatora sieciowego, mostka prostowniczego, baterii kondensatorów filtrujących i

>scalonego stabilizatora podłączymy nie 50Hz, ale... np. 100 Hz sinus? ;-) Wszystko wybuchnie? ;-)

>Dźwięk się skaszani? Jak by nie patrzeć wartości harmonicznych są wtedy tragicznie wielkie! :-)

>

>Ludzie, powariowaliście z tymi harmonicznymi...

 

 

 

Ja wykonywałem takie pomiary. Dawno temu kiedy nie obowiązywały w naszym kraju przepisy UE dotyczące jakości energii.

Chodzi przede wszystkim o straty. Zakłady płaca za moc bierną. Przekroczenie wartości umownej skutkuje dużymi karami. Celowo wprowadzono te ograniczenia by linie przesyłowe nie ogrzewały ptaszkom nóżek.

Mieliśmy do dyspozycji układ wykorzystujący przekładnik prądowo - napięciowy, analizator widma i black boxa, który wypluwał dane. Analizowaliśmy moduł napięcia, wsp. tętnień , wypełnienie, oraz harmoniczne. Nie uraczę was szczegółami, bo minęło już prawie 10 lat od tamtego czasu.Ogólnie rzecz biorąc harmoniczne muszą być trzymane w ryzach ze względu na straty.

Na dzień dzisiejszy według przepisów.

 

* wartość średnia częstotliwości mierzonej przez 10 sekund, powinna być zawarta w przedziale 50 Hz z maksymalnymi odchyleniami 1% (-0,5 do +0,5 Hz) przez 95% tygodnia oraz 50 Hz z maksymalnymi odchyleniami od +4% (47 Hz) do -6% (52 Hz) przez 100% tygodnia;

* współczynniki odkształcenia napięcia oraz zawartość poszczególnych harmonicznych odniesionych do harmonicznej podstawowej nie mogą przekraczać odpowiednio 8% i 6% - dla miejsc przyłączenia leżących w sieci o napięciu znamionowym nie wyższym niż 1 kV;

* warunkiem utrzymania napięcia w granicach określonych wyżej jest pobieranie przez odbiorcę mocy nie większej od mocy umownej.

 

Wniosek całej dyskusji.

1. Wszelkie metody chałupniczego "oczyszczania prądu" kompletnie mijają się z celem. Efekt nawet pomimo kosztów może być mizerny , a nawet prowadzić do wypadków.

2. Zamiast obliczać koszty dodatkowych urządzeń lepiej sprzedać stare dołożyć i kupić sprzęt wyższej klasy. z całą pewnością można powiedzieć,że konstruktorzy mają na uwadze problemy związane z zakłóceniami i eliminują je.

3. Wykonanie dedykowanej linii zasilającej do sprzętu jest jak najbardziej na miejscu. Można wtedy zastosować grubsze przewodniki, dedykowane zabezpieczenia , przetężeniowe i przepięciowe. Nie bez znaczenia są też zapewnione warunki połączeń wyrównawczych, uziemień.

4. Kondyncjonery, siecówki, pełne pole do popisu w zależności od posiadanej gotówki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktos tu stwierdził, że zasilanie przez UPS, to najgorsze roziwązanie z możliwych. Jednak cześć UPSów kondycjonuje prąc bezustannie, głównie te z górnej półki.

 

Panowie elektrycy, co zatem sądzicie o takim urządzeniu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zdania na temat tego urządzenia. Jeśli to typowy UPS z przekształtnikiem i obwodem pośredniczącym, to falownik i tak wygeneruje dla naszych urządzeń oprócz pięknej sinusoidy bogate spektrum nie lubianych przez nas tfu, tfu harmonicznych. Filtracja niewątpliwie istnieje, ale czy jej skuteczność jest wystarczająca?

Plusem tego rozwiązania jest stabilność modułu napięcia i częstotliwości. Minusem mogą być wprowadzane harmoniczne i wydajność/szybkość urządzenia.

Jest jeszcze coś o czym się mało mówi, ale to zostawiam sobie na później :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacekwacek, 27 Gru 2007, 13:18

>od +4% (47 Hz) do -6% (52 Hz)

 

Tu chyba odwrotnie: od -6% (47 Hz) do +4% (52 Hz), ale to nie ma większego znaczenia, bo w przypadku sprzętu audiofilskiego nie chodzi o straty energii, tylko o zakłócenia.

 

Piszesz:

"z całą pewnością można powiedzieć,że konstruktorzy mają na uwadze problemy związane z zakłóceniami i eliminują je."

 

Muszą mieć, bo inaczej urządzenie nie spełni norm emisji zakłóceń. Pozostaje kwestia jakości samych zasilaczy, które w urządzeniach wysokiej klasy powinny być wykonane wzorowo, ale czy są? Nie wiadomo, bo nikt się temu nie przygląda w zamian zastanawiając się jakie przemyślne dodatkowe urządzenie "oczyszczające" dołożyć na wejściu.

 

Nienormalny:

"Panowie elektrycy, co zatem sądzicie o takim urządzeniu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) "

 

Sprawdź ile ono kosztuje, a potem wyobraź sobie jaki porządny zasilacz można by zrobić za te pieniądze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward, 27 Gru 2007, 17:00

>Sprawdź ile ono kosztuje, a potem wyobraź sobie jaki porządny zasilacz można by zrobić za te pieniądze.

 

Sprawdzałem, jakieś 2 kawałki. Dla wiekszości ludzi szkoda czasu, ale jeślo miałoby to mieć jakis zbawienny wpływ dla "słyszacych prąd", to myslę, że znaleźliby się chetni. Szczególnie tacy, dla których cena tego UPSika byłby prcentem całościowej wartości sprzętu...

 

 

 

rekin, 27 Gru 2007, 15:03

>Jest jeszcze coś o czym się mało mówi, ale to zostawiam sobie na później :)

Rzuć kamieniem, niech się dzieje co chce:D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli tylko taki drobiazg, że jeśli odbiór nie ma charakteru czysto rezystancyjnego, to owo urządzonko musi wyprodukować moc bierną na falowniku - bo samo przez obwód pośredniczący nap. stałego wymienia tylko energię czynną.

Ta moc bierna jest produkowana poprzez przesunięcie fazy napięcia w stosunku do pradu, co polega na zwiększaniu lub zmniejszaniu kąta wysterowania np. tyrystorków. Część osób mówi na to moc bierna odkształcona, czy też określa ją jako D. Odbywa się to również przy generacji odpowiedniej dawki zakłóceń, które można oczywiście wyfiltrować pasywnie pod warunkiem, że charakter odbioru nie zmienia się w czasie. Jeśli tak, to takie filtry są niekoniecznie wystarczająco efektywne.

W skrócie - paskudztwo sieje.

Faktycznie taniej i lepiej poprawić zasilacz w naszym urządzeniu/odbiorniku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rekin, 27 Gru 2007, 17:54

>Faktycznie taniej i lepiej poprawić zasilacz w naszym urządzeniu/odbiorniku.

 

Otóż to.

 

Osobom, które koniecznie chciałyby podłączać sprzęd audio do UPSa sugerowałbym po prostu spytać producenta, czy takie połączenie jest dopuszczalne. Spodziewam się w większości odpowiedzi odmownych lub umycia rąk od ewentualnych uszkodzeń.

 

Jeśli ktoś myśli o rozwiązaniach ekstremalnych to raz już pisałem o możliwości zasilania z trzech wielkich pakietów akumulatorów (nikt nie podjął tematu). Jeden pakiet się ładuje, drugi czeka w gotowości, trzeci aktualnie zasila tor audio. Przełączenia dokonują się płynnie i w żadnym momencie układ zasilany nie ma bezpośredniego połączenia z siecią. Zero przydźwięków, zero harmonicznych, pasuje? ;-) Co ciekawe cena wcale nie byłaby aż tak ekstremalna jak niektóre proponowane tu rozwiązania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowanie akumulatorów ma swoje wady i trudności. Do takich należało jeszcze kilkanaście lat temu osiąganie napięć ponad 24 V z akumulatorów przy sensownej wydajności prądowej. Problem natury praktycznej a nie teoretycznej. Czy coś się w tej materii zmieniło?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward, jakie to proste - teoretycznie o.k.

 

Natomiast osiągnięcie napięcia zasilania ponad 300 V (nierzadkie we wzmacniaczach lampowych) praktyczne by nie było.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.