Klub Totema (oryginała, nie klona)

[Gość BlueMax]

Aha, myślałem, że na Foresty ;-) Ale generalnie czynisz dobro - Stempur weźmie The One, Ty M1S, a ja Harbethy :-)

[broy]

Kółeczko?

[broy]

ja już model 1 miałem dwa razy, czas dać szansę innym ;-)

herbatników raczej nie oddam, chyba że za model 40.1 ;-)

a foresty to mogłyby zagrać, ale w salonie kolegi S.

pzdr

[Gość BlueMax]

Lub model 40 innej firmy ? ;-)

 

Ogólny look by pasował, ale myślę, że Foresty nieźle by tam łomotały :-)

 

pzdr.

[stempur]

Broy,czy Ty znowu chcesz mi coś sprzedać?

[broy]

Stempur przecież lubi łomot ;-)

[qb_1]

To może Windy od razu tam Stempurkowi wstawić, ile tam jest m2????

 

Katalogowo Wind ma zejście do 24 Hz przy -3 dB, co w pokoju poniżej 20 m2 byłoby już na prawdę niezłą atrakcją :-)

[broy]

Jak odpali je na polu przed domem, czemu nie?

[Gość BlueMax]

Sąsiedzi wyglądali na całkiem fajnych, dodatkowo Stempur by ich dokształcił muzycznie, za co na pewno byliby dozgonnie wdzięczni. A nie ma to, jak dobrze sobie ułożyć stosunki z sąsiadami na początku - to później procentuje przez cały okres wspólnego zamieszkiwania :-)

[broy]

Już widzę Windy na tych zagonach obok hacjendy Stempura!

Audioslave na całe Falenty!

[stempur]

Za grosz szacunku dla Ojca Zalozyciela! Podsmiechujki tylko jakies... Niesformi jesteście, nie można z Wami latać...

[qb_1]

-> stempur

 

na własnym łonie żeś nas gadów wychodował :-)

[Gość BlueMax]

Niesforni jesteście, nie mozna z wami jechać!!! Tak było, mimo że samolotem :-)

 

pzdr.

[broy]

Ale wesoły ten klubik ja cię kręcę!

[qb_1]

Myślicie, że Himmilsbach i Maklak byli Totemowcami? No, no...

[Gość BlueMax]

Nie wiem, ale Himilsbach robił w przemyśle grobiarskim (jako kamieniarz), a Windy to całkiem zgrabne trumny :-) Poza tym, że był też górnikiem, piekarzem, ślusarzem, palaczem i Bóg wie jeszcze kim.

Maklak nie był kamieniarzem, ale lubił wypić - to zupełnie tak jak większość totemiarzy :-)

[qb_1]

Jednym słowem, Himmilsbach, gdyby żył mógłby nam wystrugać takie trumienki z granitu?

Trumienki nie trumienki, grają zupełnie fajnie...

 

>Maklak nie był kamieniarzem, ale lubił wypić - masz na myśli, że w przeciwieństwie do Himmilsbacha???

[Gość BlueMax]

sie czepiasz ;-) Wyleciało gdzieś słówko 'też'

[michal stabro]

Hmmm ....

Totem , Maklak , Himmilsbach ...

....a kiedy nastepny lot ?

pozdrawiam zza miedzy

[Gość BlueMax]

Nie problem kiedy, problem na czym :-) Ja jakoś nie mam pomysłów - może Mani-2 ? ;-)

 

pozdr.

[qb_1]

-> BlueMax

 

Może audiofilski, komisyjny odsłuch Arro? ;-)

[Gość BlueMax]

Albo Mite'ów - ale koniecznie dobrych klonów ;-)

[Gość BlueMax]

Można też słuchać oper w 5.1 na kinie domowym na Dreamcatcherach ;-)

[Gość BlueMax]

Ps. OZ ma pasujące ampli :-) A jak podłączymy Thundera albo innego Storma, to i łomot będzie odpowiedni ;-)

[qb_1]

Jak widać, OZ jest doskonale przygotowany do roli ojca założyciela totemowca, znajdzie gratek na każdą okazję.

[broy]

służę Panom z wybornymi klonami, podać?

[daronnn]

Witam wszystkich totemowców na forum. Posłuchanie Totemów 1 Signature zmusiło mnie do pierwszego wpisu na forum które czytam już od paru ładnych lat :). W zasadzie to mam problem bo szukam już od jakiegoś czasu w zasadzie kolumn podłogowych. Słuchałem już kilku modeli, między innymi firm: VA, RLS, Monitor Audio, Xsavien, Proac, Dynaudio. Jako pierwsze spodobały mi się dynaudio focusy grające z jakąś drogą lampą z tym że był to model 140 podstawkowy. Słuchałem też modelu 220 ale potężny basior z tych kolumn mnie trochę przeraził (inne pomieszczenie, wzmacniacz itp. przy odsłuchu mógł być tego przyczyną).

Podczas moich poszukiwań trafiłem też do audioforte (swoją drogą to bardzo mili Panowie tam pracują) i na koniec odsłuchów (zachęcony opiniami na forum) poprosiłem o podłączenie Totemów 1. Faktycznie kolumny te mają w sobie coś magicznego. Nawet z moim kiepskim (jak się okazało w porównaniu do mooniaków) Rotelem zagrały przyzwoicie. Z zasadzie zakończył bym poszukiwania gdyby były to że są kolumny podstawkowe. Innych modeli podłogowych poza drogim Windem nie ma w sklepie.

Trochę się opisałem ale w zasadzie proszę o poradę czy czekać aż przyjadą (nie zapowiada się to szybko) na modele podłogowe, czy grają one tak muzykalnie, żywo i czy równie przyjemnie się ich słucha jak modelu 1?

Z góry dzięki za pomoc.

 

Pozdrawiam

Darek

[JarlBjorn]

Daronn, ktorej wersji Focusow 220 sluchales, pierwszej czy niedawno wprowadzonej Mk. II? W Mk. II wlasnie ponoc skrocono bas i zmniejszono wolumen niskich basow, przyznam ze porazajacy w pierwszej wersji ktora nie bez zalu sprzedalem:)

[daronnn]

Wersji pierwszej, zresztą tylko taka jest obecnie dostępna w Polsce, aż jedna sztuka jest w Warszawie do posłuchania/sprzedaży. Cieniutko z tą dystrybucją Dynaudio przynajmniej jeśli chodzi o Warszawę. Sklep na Lewickiej to do słuchania nie bardzo się nadaje a w audio color dosyć że nie ma modelu 220 to jeszcze każą sobie płacić za słuchanie.

Czytałem o Mk. II i nawet się zastanawiałem jakiś czas temu czy nie zaryzykować ale musieliby faktycznie dużo poprawić na basie żeby był to poziom akceptowalny, bez posłuchania raczej już głośników nie kupię.

[JarlBjorn]

Tak, tak, na razie Focus 220 Mk. II sa nie do posluchania w Wawie. Za jakis czas. Fakt zmniejszenia wolumenu basu i nadania mu wiekszej dyscypliny jest w jakims sensie "potwierdzony" np. na forum audiogona, byloby to zreszta logiczne, tuz przed wprowadzeniem na rynek Focusa 220 Mk. II firma uzupelnila game o model Focus 360 dedykowany do duzych pomieszczen, jakie wczesniej mial obslugiwac F200, stad zapewne ten przerosniety bas.