Propozycje i uwagi dotyczące Forum

[Gość SlawekR]

Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to k**wy!- rozumiem, że Piłsudskiego też zbanujesz? z Twoich wpisów SławkuR wnioskuję, iż nie pamietasz czasów, kiedy w PL stacjonowała PGWAR? a mnie przyszło tam żyć i uczyć się. takiego chamstwa, buty i .......... to chyba nie widziałes, chyba ,że w TV. nie rzucam się, wolę kawę na ławę niż hipokryzję i obłudę. to ile mam na dzionek dzisiejszy urlopu? i tak przy okazji, nie nazywaj mnie kolegą, bo ja sobie sam ich dobieram, mam nick. to wystarczy

 

Widzę, że kompletnie się nie rozumiemy. Patrzysz na moderację na forum audio, w pokręcony sposób, przez pryzmat swoich poglądów polityczno-światopoglądowych.

A prawda jest taka, że moderacji/administracji nie interesuje ocena poglądów użytkowników forum, szczególnie w dziale "dowolnotematycznym" I nikt nie daje ostrzeżeń za poglądy, jak to niektórzy z uporem starają się udowadniać i wmawiać całej reszcie, szerząc teorie spiskowe.

 

Moderacja/administracja ocenia wyłącznie formę wyrażania tychże poglądów, na ile forma ta jest zgodna ze zdroworozsądkowymi zasadami kultury dyskusji. Jeśli ktoś przekracza te granice w sposób urągający kulturze dyskusji, regulaminowi i netykiecie to jest przywoływany do porządku przez moderację. Bo tego oczekuje od moderacji właściciel forum.

 

Jeśli preferujesz formę wyrażania poglądów, która nie mieści się w przyjętych ramach kultury dyskusji, to proponuję znaleźć sobie miejsce, gdzie taka forma jest powszechnie akceptowalna. Jak poszukasz to pewnie znajdziesz, gdzie się w ten sposób dyskutuje na tematy polityczne. Ale tutaj właściciel sobie tego nie życzy. Dał nam to jasno do zrozumienia, jak powinniśmy w takich przypadkach reagować. Tak też reagujemy.

 

A powoływanie się na cytaty ze znanych osób, wieszczów, utworów literackich, muzycznych itp. to standardowe zagrywki z pogranicza trollingu. Tym sposobem to można uzasadniać wszystko i wszędzie. I takie numery nie przejdą. Jak ktoś tak tłumaczy swoje obraźliwe odzywki, to przypomina mi się stary dowcip: "Mickiewicz umarł, Słowacki nie żyje. I ja też coś dziś się źle czuję ;-)". Do takiego kuriozalnego i absurdalnego wniosku sprowadza się, takie tłumaczenie obraźliwych tekstów.

[Risto]

Osobiście nigdy nie zauważyłem, aby moderator miał jakiekolwiek zastrzeżenia do postów osób, które nie łamią regulaminu forum. Być może jestem na forum zbyt krótko ...

 

To co natomiast daje się zauważyć od razu (także na ostatnich 5 stronach tego wątku) to fakt, że najmocniej krzyczą te osoby, które z przestrzeganiem regulaminu mają spory problem.

 

Paradoks ?

A ja się zastanawiam czy Ci niby grzeczni i cisi nie podpieprzają cały czas kogoś. ?

Paradoks?

[hi_aro]

...po wyciągnięciu z gleby dwóch zombie klaskających w rytm Site....

 

Widzisz, ja sobie już pozwoliłem sprawdzić Twoją aktywność.

Ty zrób to samo z moją. Wszystko tam jest. Porównaj je, wyciągnij wnioski.

 

Pewnie nadal był bym "uśpionym agentem" lub "zombie" gdyby nie grupa populistów, która wtargnęła do mojej przestrzeni. Gnojąc moje zdanie odrębne, bo ja nic nie wiem, nic nie widziałem i nic nie słyszałem, twierdząc tak tylko na podstawie ilości wpisów. Podobnie z resztą ja Ty.

 

Tak więc postanowiłem bronić mojej przestrzeni przed krzykiem. A że jest to zbieżne z zasadami forum i modów, no cóż, traktuje to jako coś normalnego.

 

A co ma religia i etyka wspólnego z tą całą dyskusją. Po co dodajesz kolejne punty zaczepne. Czy po to aby dyskusja o klu rozmyła się. Technika, która jest często stosowana, przez tych największych krzykaczy i ich zauszników (i oczywiście klonów krzykaczy i klonów zauszników), kiedy niema już więcej sensownego do dodania.

[Gość SlawekR]

....

p.s. Inna sprawa Jak można wyjaśnić sytuację gdy jeden użytkownik wysyła na PW drugiemu zdjęcie i po jakimś czasie odnotowuje, że to zdjęcie zostało pobrane kilka razy?

 

Skoro w komunikacji uczestniczą dwie strony, to powinieneś o to zapytać tę drugą stronę. Bo jest wielce prawdopodobne, że udostępniła komuś to zdjęcie do pobrania, korzystając po prostu z linka, którego już miała pod ręką. Na zasadzie kopiuj-wklej link. Jeśli ta osoba też jest zarejestrowana na forum, to zapewne mogła z takiego udostępnionego linka skorzystać. To jest najprostsze i logiczne wytłumaczenie. Kolejna rzecz, o ile dobrze kojarzę, najzwyklejsze kliknięcie w zdjęcie wklejone w tekst, jeszcze bez jego pobrania i użycia przycisku "save", który dopiero po tym kliknięciu się pojawia, już skutkuje nabiciem licznika.

 

EDIT

Sprawdziłem, wystarczy spojrzeć na Twoją wklejkę z postu 7714 w bieżącym wątku. Klikając na nią widać, na liczniku określoną wartość, było 64. Raczej trudno przypuszczać, żeby 64 osoby pobrały to na dysk. Za to jest wysoce prawdopodobne, że kliknęli żeby to powiększyć i w ogóle móc przeczytać co się tam znajduje. Tym samym licznik się nabił bez pobierania.

 

Można też ewentualnie próbować doszukiwać się w tym teorii spiskowych. Jeśli ktoś ma taką potrzebę, to pewnie i można, cóż "na bezrybiu i rak ryba".

[hi_aro]

Złapać to ty wiesz co sobie możesz.

Zresztą nic nie pisałem o złapaniu a wyłapaniu.

 

Oj Ty mój niedobry. Zawsze myślisz o jednym:!)

[Gość frywolny trucht]

Dziwne, ze masz dziwne skojarzenia. Nic to.

 

Slawek- chodzi o prywatną korespondencję między dwoma osobami. Ktoś wysłał, ktoś obejrzał, niby raz, a po jakimś czasie surprise.

Oczywiście można założyć, że ta druga osoba kłamie i oglądała zdjęcie 5 razy.

[hi_aro]

I na koniec, moja uwaga na temat całego, no może większości działu "Bocznica"

Co to w ogóle jest. Tylko i wyłącznie miejsce, gdzie złotopalcy (forumowa odmiana złotoustych i ich klonów), tworzą sobie grono zauszników (i oczywiście ich klonów).

W taki sposób użytkownik po roku ma srylion wpisów i status "Audiomaniak".

 

Ja uważam, że nawet bocznica powinna, choć trochę mieć coś wspólnego z AUDIO. A tak największą popularność ma wątek "o zamachu bombowym" i "wiecznej krucjacie".

[Gość frywolny trucht]

 

Pewnie nadal był bym "uśpionym agentem" lub "zombie" gdyby nie grupa populistów, która wtargnęła do mojej przestrzeni.

 

Wrażliwiec jaki. Ktoś mu wtargnął w przestrzeń Bocznicy :) Idź sobie cycki pooglądać albo skośną lolitkę może się odstresujesz.

[Gość Roxi]

Za żadne skarby nie chciałbym zostać moderatorem na tym forum. Niestety znaczna część ludzi w naszym kraju nie ma pojęcia, co to elementarne zasady współżycia społecznego i interes zbiorowy. Nie bronię moderacji, ale do czasu w którym nie będzie zrozumienia, że kultury oczekuje się głównie od siebie, a nie tylko od innych, to żaden moderator na tym nie zapanuje. Może tak ze sto, dwieście lat socjalizacji coś zmieni. O zakładce Analog się nie wypowiadam, bo tematu nie znam. W wielu innych sytuacjach, to jest wręcz śmieszne, że autorzy agresywnych często postów stają się obrońcami porządku. Proponuje indywidualnie trzymać poziom, to konflikty się ograniczą.

[hi_aro]

Idź sobie cycki pooglądać albo skośną lolitkę może się odstresujesz.

Tak wiem, że masz dużo zdjęć chłopców na komputerze.

[Risto]

"Bocznica"

Co to w ogóle jest. Tylko i wyłącznie miejsce, gdzie złotopalcy (forumowa odmiana złotoustych i ich klonów), tworzą sobie grono zauszników (i oczywiście ich klonów).

W taki sposób użytkownik po roku ma srylion wpisów

Licznik nie nabija postów na bocznicy, przestrzeliłeś co do frywolnego , te prawie 5 tys postów to nie na bocznicy:)

 

Kuźwa ile i kiedy Ty frywolny śpisz ?:)

[Gość frywolny trucht]

http://www.audiostereo.pl/ulubiony-typ-i-nie-typ-kobiecej-urody_25921.html

cycki

 

http://www.audiostereo.pl/hyuna-kim-artystka-wszechczasow_99339.html

skośna lolitka

 

Za żadne skarby nie chciałbym zostać moderatorem na tym forum. Niestety znaczna część ludzi w naszym kraju nie ma pojęcia, co to elementarne zasady współżycia społecznego i interes zbiorowy. Nie bronię moderacji, ale do czasu w którym nie będzie zrozumienia, że kultury oczekuje się głównie od siebie, a nie tylko od innych, to żaden moderator na tym nie zapanuje. Może tak ze sto, dwieście lat socjalizacji coś zmieni. O zakładce Analog się nie wypowiadam, bo tematu nie znam. W wielu innych sytuacjach, to jest wręcz śmieszne, że autorzy agresywnych często postów stają się obrońcami porządku. Proponuje indywidualnie trzymać poziom, to konflikty się ograniczą.

 

Kuźwa ile i kiedy Ty frywolny śpisz ?:)

 

Spanie jest bez sensu :)

[Gość SlawekR]

Panowie, (frywolny trucht i hi_aro) do Was się głównie zwracam w tym momencie, przepychanki słowne i wzajemne uszczypliwości do niczego nie prowadzą, a już szczególnie w wątku "propozycje i uwagi".

 

Apeluję więc, abyście ich zaniechali. Zresztą dokładnie o to samo prosił przedstawiciel właściciela/administracji przy jednym z poprzednich swoich wpisów.

 

A wracając do meritum. Nasuwa mi się jeden logiczny wniosek. Jeśli ktoś wyraża pogląd, jak to źle mu na forum, jak czuje się szykanowany. I to do tego stopnia, że pozwala sobie na porównywanie działań administracji do mrocznych czasów okresu stalinowskiego. Jeśli do tego, prezentuje pogląd, o dużej powszechności tego niezadowolenia. To wniosek i rozwiązanie nasuwają się same. Audiostereo nie ma monopolu. A jego właściciel, nie zawłaszcza sobie prawa do takiego monopolu w tematyce audio.

 

Za to jak każdy właściciel forum, który udostępnia je jako platformę do publicznych dyskusji, ma prawo oczekiwać w zamian przestrzegania minimum zasad, które ustanowił aby chronić społeczność forumową i kulturę dyskusji. Jeśli komuś nie w smak te zasady. i to do tego stopnia, że odstawia kuriozalne szopki z protestami i w tak niewybredny sposób komentuje decyzje administracji, naruszając niepisane tabu usenetowe, które mówi że nie używa się retoryki "stalinowskiej i nasistowskiej" bo w przeciwnym razie jest się natychmiast wykluczanym poza nawias dyskusji, to przecież nikt go nie zmusza do korzystania z forum. Na szczęście istnieje wolność wyboru. Nie ma przymusu w tym względzie. Jest wiele for tematycznych, można też założyć dziesiątki kolejnych. Nie ma z tym najmniejszego problemu przecież.

[hi_aro]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) skośna lolitka

 

No widzisz, tak rzadko czytam ten dział że nie wiem, że takie bzdury tu są.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[747]

skośna lolitka

 

Sam jesteś lolitką, do tego prostą, za bardzo się odkrywasz..

[Gość SlawekR]

Dziwne, ze masz dziwne skojarzenia. Nic to.

 

Slawek- chodzi o prywatną korespondencję między dwoma osobami. Ktoś wysłał, ktoś obejrzał, niby raz, a po jakimś czasie surprise.

Oczywiście można założyć, że ta druga osoba kłamie i oglądała zdjęcie 5 razy.

 

 

Nie mam dziwnych skojarzeń. Rozważyłem po prostu wszelkie ewentualne opcje. Czyż nie podałem logicznego wytłumaczenia, a nawet postarałem się o empiryczne przykłady działania tych mechanizmów? I wcale druga strona nie musi zaraz kłamać. Skoro wystarczy najzwyklejsze kliknięcie w zdjęcie, bez jego pobrania i nawet bez szczególnego przyglądania mu się, aby licznik się nabił. To można to zrobić bezwiednie, choćby przy okazji odpowiadania w wątku prywatnym, przy zwykłej edycji, archiwizacji, przy sprawdzaniu czy druga strona odczytała wiadomość i przy wielu innych czynnościach, z których żadna nie będzie tak naprawdę rzeczywistym pobraniem zdjęcia.

 

Po co zaraz popadanie w retorykę o "kłamaniu", a która niczemu nie służy, poza eskalacją złych emocji. Jeśli jakieś rozwiązanie i wytłumaczenie danego zjawiska jest proste, to zazwyczaj jest ono zarazem prawdziwe.

 

EDIT

A propos stwierdzenia "spanie jest bez sensu :)" Zgłaszam zdanie odmienne, sens czy nie, ale przymus tak ;-).

Dobranoc.

[747]

bzdury

 

O bzdury łatwo, wystarczy coś napisać..

[Gość frywolny trucht]

No widzisz, tak rzadko czytam ten dział że nie wiem, że takie bzdury tu są.

 

 

Sam jesteś lolitką, do tego prostą, za bardzo się odkrywasz..

 

Dobra, zostałem pokonany. Idę spać.

 

p.s.

To co? Jest szansa jutro po pierwszej kawie "usłyszeć" decyzję administracji co do przyszłości tego forum i mnie?

a) frywolny robi wypad, audiostereo jest miejscem nie wymagającym żadnych poprawek.

b) OK, skonstruujemy instrukcję obsługi moderatora, by zasady były jasne, oczywiste, sprawiedliwe, by wymagały od moderatora minimalnego wyczucia sytuacji, eliminowały skażenie decyzji prywatnymi ansami i tak dalej i tak dalej...

[SzuB]

Panowie, (frywolny trucht i hi_aro) do Was się głównie zwracam w tym momencie, przepychanki słowne i wzajemne uszczypliwości do niczego nie prowadzą, a już szczególnie w wątku "propozycje i uwagi".

 

Apeluję więc, abyście ich zaniechali. Zresztą dokładnie o to samo prosił przedstawiciel właściciela/administracji przy jednym z poprzednich swoich wpisów.

 

A wracając do meritum. Nasuwa mi się jeden logiczny wniosek. Jeśli ktoś wyraża pogląd, jak to źle mu na forum, jak czuje się szykanowany. I to do tego stopnia, że pozwala sobie na porównywanie działań administracji do mrocznych czasów okresu stalinowskiego. Jeśli do tego, prezentuje pogląd, o dużej powszechności tego niezadowolenia. To wniosek i rozwiązanie nasuwają się same. Audiostereo nie ma monopolu. A jego właściciel, nie zawłaszcza sobie prawa do takiego monopolu w tematyce audio.

 

Za to jak każdy właściciel forum, który udostępnia je jako platformę do publicznych dyskusji, ma prawo oczekiwać w zamian przestrzegania minimum zasad, które ustanowił aby chronić społeczność forumową i kulturę dyskusji. Jeśli komuś nie w smak te zasady. i to do tego stopnia, że odstawia kuriozalne szopki z protestami i w tak niewybredny sposób komentuje decyzje administracji, naruszając niepisane tabu usenetowe, które mówi że nie używa się retoryki "stalinowskiej i nasistowskiej" bo w przeciwnym razie jest się natychmiast wykluczanym poza nawias dyskusji, to przecież nikt go nie zmusza do korzystania z forum. Na szczęście istnieje wolność wyboru. Nie ma przymusu w tym względzie. Jest wiele for tematycznych, można też założyć dziesiątki kolejnych. Nie ma z tym najmniejszego problemu przecież.

Sławku, manipulujesz. A wiesz dlaczego? Bo wybiórczo odnosisz się do opinii; cytujesz, co ci wygodnie, zapominając np. o moim wpisie, w którym z ulubionym przez ciebie spokojem wytłumaczyłem, o co mi chodzi, a także zapominając o wielu użytkownikach, którzy biorą udział w proteście, a nigdy np. nie piszą na Bocznicy, lecz wyłącznie w wątkach merytorycznych. Jest ich dużo więcej niż myślisz, a odnosisz się do jednego czy dwóch wpisów popełnionych w tym wątku. Żenująca jest twoja reakcja na ten protest, ale nie dlatego, że ci się on nie podoba (żaden moderator go nie poprze, bo jest stroną), ale dlatego, że deprecjonujesz racjonalne głosy, uwypuklając te mniej racjonalne. Teraz odbywa się tu przepychanka, w której nie biorą udziału ludzie, którzy czekają do niedzieli, a którzy nie są znani z niczego innego niż z merytorycznych wpisów. Dlatego oceniam twoją i twoich kolegów z mitycznego zarządu względnie części administracji reakcję jako infantylną. Nieumiejętność samokrytycznej refleksji, gdy chodzi o spokojny w formie symboliczny protest, pojawia się zwykle wówczas, gdy czyjeś ego rozpoczyna samorozrost na skutek np. pełnionej funkcji władczej w danej społeczności. Ty taką funkcję pełnisz, nie wiem, czy ci się ego rozrasta, ale widzę, że zamiast dyskusji stosujesz ignorancję wymieszaną z lekceważeniem. To jest metoda dobrze znana z "Dialektyki erystycznej" Schopenhauera, ale nie będzie skuteczna. A wiesz dlaczego? Bo obraża inteligencję większości tych, którzy teraz milczą, a którzy nie byli i nie będą forumowymi zadymiarzami.

Śpij dobrze.

[747]

no nie biorę pod uwagę wątku kolegi 747, który otwiera go i zamyka niczym drzwi od sypialni, bez mała każdego wieczora - no ale w jego przypadku jakoś nie wołacie o pomstę i nie nazywacie go Trollem i nie jest banowany.

 

Z powodu tego tematu, otrzymałem już wystarczającą ilość ostrzeżeń i banów, proszę nie namawiać administracji czy moderacji do kolejnych.

 

Z wyrazami szacunku.

 

zostałem pokonany

 

Wygrałeś

[hi_aro]

Licznik nie nabija postów na bocznicy, przestrzeliłeś co do frywolnego , te prawie 5 tys postów to nie na bocznicy:)

Czy tak samo jest z kolejkami? Czy dzięki tym kuflom nie można zostać "Audiomaniakiem"?

[747]

P.S.

Wszyscy wygracie moderatorzy i użytkownicy, jak będziecie sobie skakać do oczu z byle powodu.

[hi_aro]

Tylko chociaż Ty nie pisz, ze nie chcesz - to się już zdewaluowało :)

Ja już mam swoje piekiełko, a w nim pełno frików.

Dosłownie frików.

[TomekL3]

Dziel i rządź.

[Gość GratefullDe]

SzuB, szacunek, należy się Tobie ogromny. Twój post to sedno sprawy. I obnaża arogancję moderacji.

[Admin1]

Tymczasem w sprawach administracyjnych chętnie poznam opinię administracji, choć jak widzę za późno się dziś ogarnąłem. Admini popili kawkę, popili i poszli, może jutro o 10 poznam stanowisko administracji?

 

Stwierdzenie Elberoth: "uczestnictwo w społeczności forumowej (jakiejkolwiek) jest dobrowolne, jest chyba oczywiste"

jest prawdziwe bo o tym mówi § 5. regulaminu: "Korzystanie z Forum jest dobrowolne...".

 

 

Osobiście nigdy nie zauważyłem, aby moderator miał jakiekolwiek zastrzeżenia do postów osób, które nie łamią regulaminu forum. Być może jestem na forum zbyt krótko ...

 

Elberoth jest od 2003 wiec chyba od samego początku forum.

 

 

Przyzwolenie na chamstwo (szczęśliwie w końcu ukrócone) jest niszczące, czego efekt jest właśnie widoczny. Jeśli wszyscy nie nauczymy się szanować pozostałych, to wszyscy przegramy. Przegramy fajne i łączące pasjonatów audiostereo.

 

Prawda. Dlatego moderacja i administracja będą walczyć z chamstwem i łamaniem regulaminu. Dla nas największa wartość mają użytkownicy, którzy piszą merytorycznie, udzielają dobrych porad i dzielą się wiedzą.

[Gość stary bej]

Mój głos w dyskusji dotyczyć będzie m.in. zamykania własnych tematów.

Rozumiem, choć nie popieram takiej działalności !

Userzy którzy zdążyli, pozamykali w geście "rozpaczy" własne tematy, co jak się okazuje, wcale nie wpłynęło na destabilizację Forum, przecież te tematy są i można z nich korzystać/czytać zawartą w nich treść.

 

Niedopuszczalnym jednak, w mojej ocenie, jest pozbywanie Userów PRAW NABYTYCH.

Mogłem zamykać własny temat, a teraz może to zrobić Administracja, Moderacja (zgoda) i zupełnie postronna osoba, jaką jest Klubowicz.

I tylko ma do tego prawo, że wpłacił parę zeta do niemałej i tak chyba kasy Site ?

Jak sądzę, główne dochody spółki to reklamodawcy, więc jakim prawem ktoś postronny ma możliwość zamykania bądź otwierania założonego przeze mnie tematu ? - praktyka zmiany zasad w tym zakresie jest naganna i budzi mój sprzeciw.

Taką sytuację porównałbym do odkładania na emeryturę, a kiedy przychodzi czas pójścia na nią, budzeniem się z ręką w nocniku, bo gryzoń zmienił zasady i zaopiekował się naszymi walorami.

 

Piękne słowa i słodkie pierdy pominę milczeniem, gdyż jako "wolny strzelec" mogę z powodzeniem obyć się bez tego Forum.

I choć Forum czytam i mam parę własnych tematów, to nigdy ta platforma nie była moim źródłem utrzymania.

 

Nie popieram przeto dublerów "zainstalowanych" pod różnymi nickami, a tym samym piszącymi z jednego nr IP.

Wszelkiej maści "wzmacniaczom", kółeczkom wzajemnej adoracji, poklepywaczom również mówię stanowcze nie.

Ale takiej działalności "handlowej" pod płaszczykiem bezinteresownej pomocy koleżeńskiej nie da się uniknąć, i wiem o tym.

Takie grupy istnieją na każdym forum - widzę ich działalność, z racji rejestracji i uczestnictwa na innych forach, o innym profilu.

Prawdopodobnie, gdyby nie takie płaszczyzny internetowe jak Audiostereo, ci ludzie musieliby szukać pracy.

I choć to nie mój problem, to rozumiem, że każdy w życiu (w tych trudnych czasach) jakoś musi sobie radzić.

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje, ale zaprzeczeniem tej teorii są choćby nieformalne grupy audiofili, zrzeszone w różnych rejonach kraju i już wiadomo, bo jak w sporcie i kibicowaniu, o różnicę zdań nie trudno.

 

Proszę poniższego porównania nie brać sobie mocno do serca, nie chcę nikogo obrazić, a jedynie zasugerować "miejsce w szyku" - tą część wypowiedzi kieruję do Moderatorów.

Panowie, skoro wiecie że są klony, o czym pisał Palton (że wie), to bierzcie się do roboty, a nie wymyślajcie jakby tu "usprawnić" forum !

Otóż, Moderatora można porównać do konserwatora powierzchni płaskich - bez obrazy, przecież to zawód jak każdy inny i równie potrzebny.

Ale prawda jest taka, że żaden konserwator powierzchni płaskich nie jest dyrektorem ...co najwyżej dyrektorem swojego mopa.

Innymi słowy, mniej dyskusji w merytorycznych tematach, a więcej energii na "trzepaniu dywanów" pod którymi jest jeszcze wiele śmieci.

 

pzdr.

[Gość Roxi]

Znam człowieka mającego zapędy napadowe, ale z racji świadomości swojej przypadłości zawsze, jeśli sprawa jest poważna i ma wysłać np. maila w ważnej sprawie, często są to negocjacje, prosi kogoś z rodziny o przeczytanie i uwagą na ile jego wiadomość może ubliżyć rozmówcy, bo on sam tego zrobić nie potrafi, a często to robi. Może warto spróbować tej metody jak się często dostaje bana lub ostrzeżenia. A nie zakładać, że ktoś nas prześladuje.

Co do EGO, to nie miałem okazji czytać przesadzonej autoprezentacji w wykonaniu jakiegoś moderatora, co mogłoby wskazywać na znaczną różniące pomiędzy JA realnym a postrzeganym. Ale za to jest tu kilku userów których EGO jest tak 'napomopowane' że sprawia wrażenie i budzi obawę nadchodzącej eksplozji. Nie jestem obrońca moderacji, bo sam miałem z nią zatarg. Moderacja powinna szanować userów i na ile to możliwe nie ingerować w forum, ale bądźmy obiektywni w oskarżeniach, co do oderwania od rzeczywistości.

[dong]

Powtórzę tutaj mój post z zakładki muzycznej, zakładając, że w tym miejscu zostanie przeczytany przez administratorów i moderację (i liczę, że ze zrozumieniem).

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Rzadko teraz już zaglądam na forum, a jeszcze rzadziej pisuję. W obu czynnościach ograniczam się niemal wyłącznie do zakładki muzycznej. Stąd w ostatnich dniach poczułem się nieco zdezorientowany, widząc liczne stare wątki nagle podniesione na pierwszą stronę, w dodatku bez widocznego powodu.

 

Ponieważ w podobnej sytuacji może być więcej użytkowników forum, pozwolę sobie podlinkować ważny post SzuB-a, wyjaśniający częściowo istotę akcji protestacyjnej, która - jak się okazało - ma obecnie miejsce:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Motywacje uczestników akcji są zapewne dosyć zróżnicowane. Jednak działania podjęte przez moderację i administrację forum są na tyle nieczytelne, niezborne, wybiórcze i zwyczajnie niecelne, że nie rokują załagodzenia dość złożonej sytuacji konfliktowej.

 

Jako użytkownik o dość długim, jeszcze "lukarowym" stażu - pozwolę więc sobie dołączyć do protestu. Proszę tym samym forumowe "władze" o nieco bardziej pogłębioną refleksję, zrozumienie, że akcja nie jest zwykłą awanturą wywołaną przez paru oszołomów, oraz o ustosunkowanie do zacytowanego wyżej postu SzuBa, który stanowi znacznie celniejsze podsumowanie niż wypowiedzi, do których moderacja i administracja raczyła się do tej pory odnieść.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość jarek&ania]

ja już tego nie trybię, widocznie przyszło zakończyć współpracę a AS- czy ma tu być Wersal? ą, ę ?

 

Jak widać cała ta dyskusja o zasadach wypowiadania się na forum do niczego pozytywnego nie doprowadzi i żadne protesty, nakazy czy kary nic nie zmienią.

To co się tutaj dzieje swoje podstawy ma w mentalności niektórych osobników piszących na tym forum.

Czy to jest tak ciężko zrozumieć o co chodzi ? Czy może niektórzy przysłowiowo tylko "rżną głupa"?

Nie wierzę ,że ktoś może być tak ograniczony żeby nie odróżnić (jak to mawiał klasyk) "szamba od perfumerii"?

Czy sposób wypowiedzi niektórych osób można przyjąć za ogólnie przyjętą normę w społeczeństwie?

Rozumiem ,że ci obrońcy "wolności słowa" i pieszczotliwych zwrotów w stylu "ty idioto, debilu .... " uważają takie słowa za normalny sposób konwersacji i w taki sam sposób rozmawiają ze swoją żoną , sąsiadem czy szefem w pracy?

Oczywiście ,że nie .

Ale już monitor i klawiatura (względna anonimowość) zachęca kilku chłopców do prowadzenia dyskusji na poziomie żuli z pod budki z piwem , kłócących się o ostatni łyk wina za 5 zeta.

To wszystko przypomina mi trochę sytuacje gdzie kilku (pozornie dorosłych) facetów dostało "pozwolenie" od swoich żon na wyjazd integracyjny bez kontroli rodzicielskiej czyli kolokwialnie mówić "zostało spuszczonych z łańcucha".

Czytając ostatnie uwagi dot. funkcjonowania forum ze smutkiem muszę stwierdzić ,że nic się na forum nie zmieni bo takiej woli ze strony wielu jego użytkowników po prostu nie ma i być nie będzie.

To forum jest dla wielu chyba tzw. "ustawką kiboli" gdzie można bezkarnie okładać się po ryjach bo tylko taki poziom "wymiany zdań" jest dla nich zrozumiały.

Dlatego powinny zostać ustalone jasne zasady uczestnictwa w życiu forumowym.

Jasność punktacji za przewinienia, jawność userów (tzn. koniec z multikontami i anonimowym stawianiem kolejek, zakazem handlu w wątkach tematycznych itp).

Poza tym proponuję rozdział pomiędzy pisaniem w zakładkach tematycznych a pisaniem na "bocznicy".

Każdy z userów powinien przy rejestracji konta zdeklarować się czy będzie pisał o sprawach ogólnych na "bocznicy" czy o sprawach branżowych w zakładkach tematycznych.

I proszę nie zarzucać mi ,że w taki sposób tworzy się sztuczny podział na "lepszych i gorszych czy złotouchych i głuchych".

W taki sposób zostaną choć w części od razu wyeliminowane niepotrzebne konflikty w wątkach i skakanie sobie do gardeł.

Ale oczywiście to tylko luźne propozycje i właściciele zrobią tak jak uważają za stosowne.

 

pozdr.