Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

shane63 a przed czym ma mnie niby pies ratować? już mnie w mieście 3 - 4 razy pogryzł... właściciele zawsze się kretyńsko tłumaczyli. Na szczeście nic wielkiego się nie stało. Raz po ataku psa gdy się wybroniłem zaatakował mnie dodatkowo jego właściciel - niby ja zaatakowałem jego owczarka niemieckiego:) (a to dobre) skończyło się tym, że jakaś sklepikarka wypadał i powiedziała, zę jak się "Pan Zdzichu" nie uspokoi i mną nie przestanie rzuicać o jakiś płot to doniesie na policję i TYM razem się nie wywinie. Kultura posiadania dużego psa niestety często wiąże się z kulturą kriminalną. Więc przed czym mają mnie bronić psy? przed innymi psami? To już wolę aby broniły mnie koty:) może za takim kotem w swej tempocie pies pobiegł by debilnie sobie poszczekując oszczędzając moje życie:) Wszystko ma swoje miejsce w świecie. Miejsce pakistańskiego pasterza kóz jest w pakistańskich górach, miejsce wieśniaka jest w zagrodzie. W mieście nie ma miejsca dla psów.

Gość

(Konto usunięte)

...cóż - okazuje się, że pozornie niegroźne psy zagryzały małe dzieci. nie życzę Ci tego. Ale zdarzyć się może..

Nooo... wiesz ryzyk fizyk.

Czasem tak patrzy na mnie, ze aż...łłłłłł....a ty seba zauważyłeś jak TE gołębie łypia na nas, ludzi, jednym okiem ?! Jak cholera kruki jakieś !

A ile razy wróbel nasrał ci na maske auta? Powinni jakieś paszy z trutką im podsypywać, moze pies albo kot by przy okazji zeżarł!

A glizdy? Wyłażą nad ranem i jak cholernie estetykę poranka mi psują!

Muchy i pszczoły ! Te france brzęczą, bzyczą, a takie nachalne są, że teściowa przy nich to szczyt savoir-vivre jest.

O komarach nie wspomnę !!!

Och, co ja bym dał za DDT ogólnie dostępne ! Sypać, rozsiewac w wodzie rozpuszczać i byłby spokój.

Wreszcie cisza.

>> jacch, 4 Lip 2009, 22:34

 

Mały OT - z DDT będziemy musieli się niedługo przeprosić, nie ma innego tak skutecznego (i nieszkodliwego dla ludzi) środka przeciw pluskwom. Na zachodzie epidemia pluskiew następuje zwykle 30 lat od zakazu używania DDT.

Gość

(Konto usunięte)

...Pod warunkiem że nie będą szczekać. ...

Ok, zgadzam sie...zaraz po wprowadzeniu zakazu urządzania imprez w mieszkaniach (pies w nocy nie szczeka!), kłótni rodzinnych, wygłupów małolatów wieczorem, warczących rur wydechowych,ryczących motorów-o sprzęcie grającym nie wspomnę.

Zakazu śmiecenia na podwórzu sikania na świeżym powietrzu, głosniego śmiania, PALENIU PAPIROSÓW i co za tym idzie, rzucaniu kiepów na ziemię ( widział kto palacza, który po zaśmierdzeniu otoczenia wstaje i idze całe 10 m do kosza wyrzucić peta?), zakazu chodzenia na skróty przez trawnik, skubania krzaków --- bo to wszystko mnie osobiście wk***ia

jacch - możesz sobie tu drwić... sprawy to nie załatwia - mamy w Polsce poważny problem - psów jest w miastach od ch.... może z 3% właściciel sprząta po nich, może z 5 procet psów jest na smyczy, może z 2% chodzi w kagańcu. Reszta biega sobie w samopas stanowiac zagrożenie i syfiąc pod oknami. Mieszkam w samym centrum ale akurat w moim rejonie jest sporo zielonej przestrzeni - to smutne, ale psich gówien tu więcej jak robaków.

A co do agresji... cóż - jednego nigdy nie ugryzie, innego raz, innego 4 razy a niektórych zagryzie. Tak to już jest. Od 10 lat nie ugryzłą mnie za to ani jedna pszczoła i osa:) Myślę, że statystycznie co drugi Polak był obiektem ataku jakiegoś psa.

to jest problem - wkurza mnie jak palacze kiepują na chodnik.

Ale ten wątek jest o uciążliwych psach a nie palaczach i ich nawykach. Nie jest to też wątek o uczeniu kultury własnych dzieci - ale możesz takowy założyć - pochwal się w nim swoimi osiągnięciami. Uczysz dzieci, ze jak wychodzą na spacerek z kundelkiem to powinny psie gówienko schować do torebki? czy masz to w dupie?

Gość

(Konto usunięte)

...Ale ten wątek jest o uciążliwych psach a nie...

 

Nic nie szkodzi, ja ci pokazuje, że człowiek jest o wiele bardziej uciążliwy dla siebie samego niż burek-tu raczej chodzi o to , że wy psów nie lubicie i tyle, tylko po co do tego dorabiać filozofię?

 

...Uczysz dzieci, ze jak wychodzą na spacerek z kundelkiem to powinny psie gówienko

>schować do torebki? czy masz to w dupie?...

 

Nie nie uczę i sam tego nie robię, bo uważam że to gówno to jest gówno przy tym syfie którzy ludzie robią wokół siebie i mnie. Gwarantuje ci natomiast, że moje dzieci papierków na zienie nie rzucaja i wiedzą co to zanaczy " nie czyń drugiemu co tobie nie miłe" i takie jeszcze mojej babci-" żyj i daj żyć innym"

Gość

(Konto usunięte)

Można sie pokusić o nakreślenie profilu psychologicznego takiego delikwenta:)

 

Miłośnik betonu i skupisk wielkomiejskich, przeświadczony o ich wyższości nad naturą, czyli resztą świata :)

planuję wyprowadzkę na wieś. Nie cierpię życia w mieście a psy dodatkowo obniżają jego komfort.

Wyciągasz daleko idące wnioski i jak widzisz mało trafne - wydaje Ci się, że sprytny jesteś? że mnie tu rozgryziesz? że stworzysz tu mój psychologiczny profil? Lepiej opanuj najpierw wychowywanie psa a potem weź się za trudniejsze rzeczy.

pojęcie wieśniaka żyje już własnym życiem i nie jest od wielu lat związane z życiem na wsi.

I potwierdzam - w potocznym języku wieśniactwo ma pejoratywny oddźwięk. Myślę, ze nazwanie wieśniakiem osoby która nie sprząta w mieście po swoim psie, jest uzasadnione.

To jak sprzątasz po swoim piesku czy nie?

Gość

(Konto usunięte)

...Wyciągasz daleko idące wnioski i jak widzisz mało trafne - wydaje Ci się, że sprytny jesteś? że mnie tu rozgryziesz? ...

 

???????? Czy ty mówić po polskiemu, bo słabo cię rozumieć? O so tobie chodzić?

Gość

(Konto usunięte)

...Lepiej opanuj najpierw wychowywanie psa a potem weź się za trudniejsze rzeczy...

Na czym ma polegac wychowanie( w domyśle lepsze) mojego psa?

Ma nie rzucać papierków na ulce/chodnik czy nie sr**?

I skąd pomysł, że jest nie wychowany? Znasz go, czy logika ci szwankuje?

Problemy poza tematem wątku dotyczą kultury człowieka. Posiadanie psa też wiąże się z pewną kulturą jego posiadania i wypełnianiem związanych z tym obowiązków, na które właściciel dobrowolnie i świadomie się godzi sprawiając sobie psa. Nikt mu przecież tego nie narzuca z innego powodu. A posiadanie psa to świadomy wybór, także tych obowiązków, których uniknąć się nie da w cywilizowanym świecie. A przestrzeń miejska czy publiczna nikogo z tych obowiązków nie zwalnia, każdemu, czy ma psa czy nie jakieś narzuca, na co większość jednak się godzi (znowu ta kultura).

Przypominam, problemem jest ILOŚĆ psów, która w ostatnich latach przekracza wszelkie granice. Za tą ilością zbyt wolno jednak podąża ewolucja świadomości ich właścicieli - niektórzt są nieferormowalni, choć ogólnie jest trochę lepiej, wyprowadzają psy na smyczy, za rzadko jednak w kagańcu. No i mało kto odejdzie od domu więcej niż kilkanaście metrów z psem by zrobił co musi. Trawnik pod oknem jest w końcu bliżej. Aż się prosi by wszytkie te trawniki ogrodzić niskim płotkiem, tylko jakoś woli brak, bo kto za co i po co zdaniem niektórych miałby to zrobić.

właściciele psów nic sobie z płotków nie robią. Przećwiczone. Są tacy dla których płotek jest przeszkodą - ale bariera wstydu już nie - przekraczają ją swobodnie. Wystarczy 200 metrów od domu odejść i bezczelnie wypróżnić psa na chodniku z dala od własnych okien. Niestety jest to powszechne. Kulturalne zwrócenie uwagi w 90% przypadków wywołuje agresję. Prosiłem pewną panią dwa razy - za drugim razem zagroziłem telefonem do straży miejskiej - oczywiście powstrzymywałem złość i starałem się być spokojny i rzeczowy. Na następny dzień miałem urwane lusterko w aucie.

Dlaczego ten temat wywołuje agresję wśród właścicieli psów?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.