Skocz do zawartości
IGNORED

KRELL 400xi czy NAD S300 do JBL XTi100 ?


Joku

Rekomendowane odpowiedzi

Te Krelle 400xi to chodzą teraz po tak niskich cenach, że relacja jakość/cena dąży do nieskończoności - o ile kupiony w Polsce, 220V itd.

 

sam miałem i jak teraz widzę ogłoszenia za 4tys złotych to aż kusi, bo naprawdę superpiecyk!

to jeszcze potwierdzę swoje wrażenia z miesiąca maj tego roku kiedy miałem na odsłuchy w domu Accuphase E408 i w niczym nie rozkładał 400xi na łopatki, oba wzmaki szły łeb w łeb, brzmienie w 95% identyczne i może przy dluższym słuchaniu coś więcej by wyszło - naprawdę warto 400xi!

robix, owszem był na hi-fi za 3490 tylko sprubój się dodzwonić do gościa, niema takiego numeru.

To jest jakieś zaniżanie cen przez jakiś świrów.

Oba te wzmaki można dostać w granicach 4kzł - 4,5kzł.

JarlBjorn, 23 Lip 2008, 14:42

 

>Adamgdansk a jak oceniasz 400xi jako preamp do koncowki mocy Accu w klasie A.

 

 

ja jakis czas uzywalem 400tki jako preampu do koncowki KRELL FPB-200, ale to nie najlepszy pomysl chyba, po pierwsze wyjscie preout jest tylko RCA, po drugie KRC-3 ktore zostalo preampem u mnie robi to lepiej, o niebo lepiej :) a cena niewiele wyzsza niz 400tki, wiec zdecydowanie lepiej sprzedac integre i kupic pre

Joku, 24 Lip 2008, 06:30

 

>Widzę że niema wielu użytkowników którzy mieli styczność z S300.

 

przeciez juz zalozyles watek na podobny temat i ludzie napisali o swoich wrazeniach

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i na pytanie tego watku juz udzielono tobie odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>>>>>>>>ja jakis czas uzywalem 400tki jako preampu do koncowki KRELL FPB-200, ale to nie najlepszy pomysl chyba, po pierwsze wyjscie preout jest tylko RCA, po drugie KRC-3 ktore zostalo preampem u mnie robi to lepiej, o niebo lepiej :) a cena niewiele wyzsza niz 400tki, wiec zdecydowanie lepiej sprzedac integre i kupic pre

 

 

Ciekawe czy z Accu KRC-3 wypadlby rownie dobrze jak z FPB-200... W sumie KRC-3 jest osiagalny w przystepnych cenach jeno trzeba sie zastanowic nad kupnem bo nie mam juz gdzie tych wszystkich gratow audio trzymac.

zainspirowany kolejnym sporem o krella w temacie 44700 (annawroc, Saba) postanowiłem wpisać się w ten temat (żeby nie było offtopic). Nie miałem okazji odsłuchać, a rozbieżność poglądów na forum co do krella jest fascynująca - chodzi mi tu głównie o integry z serii 400, czyli jaka jest prawda?,

rozumiem subiektywne odczucia ale aż takie różnice

piszcie dalej to bardzo interesujące,

 

McGyver

nie przypominam sobie Twojej oceny brzmienia krella, jak to się ma do meridiana i tych lepszych chińskich lamp,

Jakoś tak się dziwnie składa, że krytykują głównie osoby, które akurat rzeczonego Krella w życiu nie słyszały... Argument, że dużo ogłoszeń, więc ludzie się pozbywają (bo kiepski) też jest śmieszny. Handlarze nie są głupi i widzą, że to bardzo popularny towar, dlatego taki wysyp (np. nowe egzemplarze ze Stanów ze zmienionym zasilaniem -- stąd niskie ceny, kurs dolara jest taki a nie inny). Kilka półek niżej bardzo podobnie ma się sprawa z Rotelami z serii 02, też jest tego mnóstwo, i też głównie od handlarzy, a nie niezadowolonych użytkowników.

 

Są różne szkoły brzmienia i jeśli ktoś lubiący lampowy charakter pcha się w neutralnie grający piec tranzystorowy, to na własne życzenie szykuje sobie zawód. "Tranzystorowy nalot" dla jednej osoby to brak "lampowego zamulenia" dla innej, gusta są różne. Do tego źle dobrany sprzęt potrafi zagrać kiepsko niezależnie od klasy i ceny...

 

Generalnie jestem za tym, aby każdy popierał swoją opinię opisem słuchanej konfiguracji. A jeśli ktoś nie słyszał na własne uszy, to niech po prostu siedzi cicho...

tym

Dobrze piszesz.

Jak zauwazyłeś niema odpowiedzi który z wymienionych zagra lepiej. Mój brat ma S300 z tymi własnie kolumnami i jest zadowolony i mnie też pasuje lecz niesłuchaliśmy Krell-a 400xi i niema go gdzie posłuchać w Częstochowie i stąd moje pytanie, który lepszy ?.

NAD S300 jest OK

Krell 400xi jest ?????

hazardzista5, 29 Lip 2008, 11:32

 

>zainspirowany kolejnym sporem o krella w temacie 44700 (annawroc, Saba) postanowiłem wpisać się w

>ten temat (żeby nie było offtopic). Nie miałem okazji odsłuchać, a rozbieżność poglądów na forum co

>do krella jest fascynująca - chodzi mi tu głównie o integry z serii 400, czyli jaka jest prawda?,

>rozumiem subiektywne odczucia ale aż takie różnice

>piszcie dalej to bardzo interesujące,

>

>McGyver

>nie przypominam sobie Twojej oceny brzmienia krella, jak to się ma do meridiana i tych lepszych

>chińskich lamp,

 

myślę, że ta "rozbieżność poglądów" może wynikać z tego, że jedno słuchało, a drugie czytało ;)

hazardzista5, 29 Lip 2008, 11:32

>

>McGyver

>nie przypominam sobie Twojej oceny brzmienia krella,

 

A zamieszczałem jakąś? Nie przypominam sobie.

 

>jak to się ma do meridiana

 

Nie jestem w stanie odnieść się do wzmacniacza Meridiana. Miałem styczność tylko z preampem, grał z końcówką Pentagona.

 

>i tych lepszych

>chińskich lamp,

 

Niedawno słuchałem Krella 400 z gramofonem Clearaudio, a potem z CD Wadia 830. Odniesienia do chińskich lamp się nie podejmuję, bo nie robiłem bezpośredniego porównania, no i nie było to u mnie, tylko u kogoś innego.

-Przez pierwsze 20 minut nie dało się słuchać. Sztucznie, plastikowo, bez sceny. Grało tak ze 20 minut, a potem zaczęło się coś z tego wyłaniać. Pojawiła się scena, nawet z sensowną głębią, góra się wyczyściła, średnica przestała być plastikowa. Słuchaliśmy tak jeszcze ze 40 minut. Zakładam zatem, że się w końcu rozgrzało.

Niestety, dźwięk nie dla mnie. Wprawdzie grało detalicznie, precyzyjnie, dynamicznie i z dobrze poukładaną sceną, a także równo i neutralnie, więc formalnie nie ma się czego przyczepić, rozbierając dźwięk na czynniki pierwsze trudno wysunąć jakiś konkretny zarzut, ale czegoś mi brakowało. Dźwięk nie miał tego czegoś, co sprawia że słucha się z autentycznym zachwytem, że muzyka wzbudza emocje.

Z Krella było w dźwięku coś beznamiętnego, jak zimna, sucha, rzeczowa relacja. Nie znaczy to że Krell zagrał chłodno czy sucho (choć ciepło też nie zagrał), to zjawisko ciężko opisać słowami. Nie była to suchość, raczej pewnego rodzaju kliniczność, w sensie nie występującej w naturze sterylności. Nie dziwię się jednak ludziom, którzy-z braku nasuwających się lepszych określeń- nazywają to zjawisko niezbyt trafnie suchością. Wszystko perfekcyjnie czyste, ale przez to jakieś "niefizjologiczne". Coś w rodzaju "intelektualnej" prezentacji.

Ostatni odsłuch potwierdził moje wcześniejsze spostrzeżenia co do szkoły dźwięku Krella. Bo Krell odtwarza dźwięk po swojemu. Jednym to odpowiada, innym nie. IMHO stąd biorą się tak skrajne oceny.

Ja wolę jednak mniej "beznamiętną", bardziej "zaangażowaną" i "emocjonalną" prezentację. Słuchany wcześniej Audionet wywarł na mnie zdecydowanie korzystniejsze wrażenie. Jednak to, czego szukam w dźwięku w największym stopniu oferują mi lampy.

McGyver,

 

dzięki za szczegółową i wyważoną ocenę (tak sobie wyobrażałem brzmienie biorąc średnią różnych opinii,

 

właśnie dlatego byłem ciekaw Twojej opinii, bo mniej więcej wiem co masz na myśli używajac konkretnych sformułowań dot. oceny dźwięku,

uważam, że większość nieporozumień i rozbieżności na forum wynika z innego rozumienia tych samych określeń lub używania różnych określeń przez osoby słyszące to samo (tak samo) - nie odkrywam tu Ameryki),

np. większość osób stwierdza, że np. lampy i kolumny dynaudio grają ciepło i zamulają co jest nieprawdą - moim zdaniem grają słodko w dobrym tego słowa znaczeniu, a co do lamp to namacalnie i naturalnie.

McGyver,

 

co do meridiana to ja nieprecyzyjnie zapytałem, wiem, że Twoje doświadczenia dot. głównie cd i o to mi chodziło, zgodnie z polecanym przez Ciebie zestawieniem cd meridina + lampa,

szkoda że dla mnie meridian pozostanie tylko w teorii, gdyż jestem nieuleczalnym nabywcą tylko nowych klocków, chociaż wiem że to nieracjonalne,

zatem patrząc realnie albo linn classic (jeżeli trochę stanieje co się stanie gdy nie będzie już nowością) a z czasem cd z tego linna może być zródem dla jakieś lampy też niestety przepłaconej od tzw. dystrybutora (faworyci na dzisiaj: almarro bodaj 300B - piękna minimalistyczna na diabełkach ale mogą być trudności z napędzaniem 52SE, mystere na EL34, lub ta droższa gdzie można zamiennie stosować el - 34 i kt - 88 co uważam za fajne rozwiązanie, co do cd w mojej sytuacji finansowej to można by jeszcze rozważyć nowe aracamy FMJ w rozsądnych cenach, byłaby jeszcze yamaha z nowej serii 1000 - ale właśnie słuchałem 2000 (A+cd) dźwięk dobry, spójny, ale dla mnie trochę zbyt bezpośredni i kłują niektóre dzwięki z górnej średnicy szczególnie na ostrych remasterach - podbno XLR zmniejszaja to zjawisko ale do lampy sie nie zastosuje.

JarlBjorn,

 

Twoje opinie co do konfiguracji dynaudio + krell też z uwagą czytałem, pisałeś m. in. o bardzo dobej scenie co dla mnie jest bardzo ważne,

 

nie odbieraj tego jako złośliwość ale jednak Ty i kilku innych, również doświadczonych forumowiczów dość szybko pozbyło się krelli, pewnie zmiana na "jeszcze lepsze", ale musi to trochę zastanawiać,

 

oczywiście zgadzam się, że najlepiej posłuchać samemu,

>oczywiście zgadzam się, że najlepiej posłuchać samemu

 

Tak jest. I pisze serio, jesli znajdziesz lepszy do nich wzmak do powiedzmy 8 tys. zl, daj znac.

 

Mala uwaga, ja sie nie pozbylem, sprzedaje natomiast egzemplarz bliskiej osoby, moj jest na swoim miejscu:). Czy na dlugo - az zbiore fundusze na wyrob pewnej japonskiej firmy pochodnej z wyroslej z "tandetnego" Kenwooda, ale to kosztuje co najmniej 3 x tyle co wspomniana czterysetka:)

hazardzista5, 31 Lip 2008, 14:45

 

>McGyver,

>

>co do meridiana to ja nieprecyzyjnie zapytałem, wiem, że Twoje doświadczenia dot. głównie cd i o to

>mi chodziło, zgodnie z polecanym przez Ciebie zestawieniem cd meridina + lampa,

>szkoda że dla mnie meridian pozostanie tylko w teorii, gdyż jestem nieuleczalnym nabywcą tylko

>nowych klocków, chociaż wiem że to nieracjonalne,

 

Nieracjonalne to IMHO określenie eufemistyczne ;-)) Nazwe to po swojemu, nieuleczalną skłonnością do wywalania pieniędzy w błoto. Sorry za bezpośredniość, ale jak się często wymienia klocki, to do tego się właśnie sprowadza.

 

A wracając do Meridiana, to jest to dobre CD, ale go sprzedałem. Miło go wspominam, ale ponownie bym go nie kupił, bo znalazłem coś znacznie lepszego i znacznie tańszego. Tutaj odsłuchy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz mam system niemal w pełni handmade. Full handmade kolumny, handmade DAC ze stopniem lampowym wbudowany do wewnątrz odtwarzacza CD, i modyfikowany wzmacniacz lampowy. I stoję na stanowisku, że to słuszny kierunek. Zamiast słono przepłacać za zbędną dla mnie świadomość że mam klocki wprost z fabryki wolę pieniądze przeznaczyć na inne przyjemności dla siebie i rodzinki. Bo na audio świat się nie kończy, mimo że to najważniejsze moje hobby ;-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Joku, 29 Lip 2008, 12:44

>i niema go gdzie

>posłuchać w Częstochowie i stąd moje pytanie, który lepszy ?.

>NAD S300 jest OK

>Krell 400xi jest ?????

 

Miałem możliwość słuchnia obydwu obok siebie ale na AP Virgo2. Tutaj sytuacja była taka że NAD wypadł lepiej, byłem z Krelem którego miałem za kaucją kilka dni u gościa co mniał NADa i chciał się zamienić na Krella. Po odsłuchu mu się odmieniło i już nie chciał, co mu się nie dziwię. Ale Virgo są specyficzne, dobrze im robi jak mają extra wypełnienie średnicy (dlatego lampy są do nich popularne) także NAD lepiej pokazał na nich średnicę. Ja miałem dwie różne lampy przez 1.5 roku i mi się ten charakter znudził, możliwe że od razu próba z krellem to była zbyt szokowa zmiana, bo miałem pewne przyzwyczajenia i Krell w ogóle mi się nie podobał, ale z drugiej strony ten kolega co miał NADa dłużej to Krell też mu nie podszedł, suma sumarum jego NAD obecnie zagościł u mnie bo sobie zmienił go na Accuphase chyba 403 czy coś w tym rodzaju.

 

Jednakże Krell być lepiej pasować od NAD w przypadku innych kolumn, no i gustów. Ocena wzmaka w oderwaniu od kolumn nie ma sensu. Po za tym w obu wzmakach bas był dobrze kontolowany i mocny wysokie prawidłowe bez jakiś nieprzyjemnych elementów, zapiaszczeń czy syczeń.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.