Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Marek-41
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie kopiuję [ nie przegrywam z jednego nośnika na inny nośnik]. Nagrywam korzystając najczęściej z pary mikrofonów na takim właśnie monstrum przy przesuwie 38.1 cm/sek 20 kg żywej wagi talerze 365 mm taśma o grubości 50um mikrofony albo paraboliczne albo tubowe na shotgun-y mnie nie stać, mam także stały dostęp do "taśm matek" a niektóre nawet kiedyś należące do P.R. a potem po przekopiowaniu cyfrowym wyciepnięte są moją własnością do dotyczy tak zwanej małej stacyjnej i zapchaniu 1000mb za jednym posiedzeniem, najczęściej jednak nagrywam na UHER-ze REPORT 4200 MONITOR lub UHER-ze 4200 przewijam na bobiny i odtwarzam na TANDBERG-u TD-20A.

Pozdrawiam

Zbyszek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kopiuję [ nie przegrywam z jednego nośnika na inny nośnik]. Nagrywam korzystając najczęściej z pary mikrofonów na takim właśnie monstrum przy przesuwie 38.1 cm/sek 20 kg żywej wagi talerze 365 mm taśma o grubości 50um mikrofony albo paraboliczne albo tubowe na shotgun-y mnie nie stać, mam także stały dostęp do "taśm matek" a niektóre nawet kiedyś należące do P.R. a potem po przekopiowaniu cyfrowym wyciepnięte są moją własnością do dotyczy tak zwanej małej stacyjnej i zapchaniu 1000mb za jednym posiedzeniem, najczęściej jednak nagrywam na UHER-ze REPORT 4200 MONITOR lub UHER-ze 4200 przewijam na bobiny i odtwarzam na TANDBERG-u TD-20A.

Pozdrawiam

Zbyszek

 

Szanowny Zbyszku, podziwiam twój upór w gromadzeniu zapisów przeszłości... tego co bezpowrotnie przemija i dowiedzieć się o tym możemy głównie dzięki takim pasjonatom! Jak wiele wiedzy o niesamowitych i wartościowych wydarzeniach kryją ludzkie wspomnienia czy historie rodzinne przekazywane z pokolenia na pokolenie! Nie jeden historyk jest często zaskoczony tym co można wyłowić z ludzkich wspomnień.

Od zeszłego roku nie nagrywałem niestety nic wartościowego z punku widzenia historyka i tym bardziej zazdroszczę i podziwiam twój upór oraz zdobywanie kontaktów ze światkami historii, których mi brak.

 

Ps. Prowadzisz jakiś katalog tematyczny swoich taśm? Czy masz może jakieś standardowe zestawy pytań pomocnych przy prowadzeniu rozmów na konkretne tematy? (Chodzi mi o takie pytania które pomagają ukierunkować osobę z którą prowadzi się wywiad na odpowiednie "tory" i dowiedzieć się jak najwięcej w danym temacie) Czy raczej pozwalasz się wygadać o wszystkim w około interesujących Cię wydarzeń? [Pytam jako historyk ;) ]

 

geelo07 ->

 

Piszesz, że zmuszony byłeś wymienić peery z powodu ich degradacji (Częsta przypadłość). Zastanawia mnie jak udało Ci się poprawnie ustawić korekcję skoro dysponujesz tylko tą radziecką "zabaweczką"?

Jakie nowe peery zastosowałeś - Chińskie plastiki czy jakieś porządniejsze np ceramiczne?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szerszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Zbyszku, podziwiam twój upór w gromadzeniu zapisów przeszłości... tego co bezpowrotnie przemija i dowiedzieć się o tym możemy głównie dzięki takim pasjonatom! Jak wiele wiedzy o niesamowitych i wartościowych wydarzeniach kryją ludzkie wspomnienia czy historie rodzinne przekazywane z pokolenia na pokolenie! Nie jeden historyk jest często zaskoczony tym co można wyłowić z ludzkich wspomnień.

Od zeszłego roku nie nagrywałem niestety nic wartościowego z punku widzenia historyka i tym bardziej zazdroszczę i podziwiam twój upór oraz zdobywanie kontaktów ze światkami historii, których mi brak.

 

Ps. Prowadzisz jakiś katalog tematyczny swoich taśm? Czy masz może jakieś standardowe zestawy pytań pomocnych przy prowadzeniu rozmów na konkretne tematy? (Chodzi mi o takie pytania które pomagają ukierunkować osobę z którą prowadzi się wywiad na odpowiednie "tory" i dowiedzieć się jak najwięcej w danym temacie) Czy raczej pozwalasz się wygadać o wszystkim w około interesujących Cię wydarzeń? [Pytam jako historyk ;) ]

 

Im mniej pytań [zwłaszcza szczegółowych] tym lepiej. Historykiem był mój Teść [św. Ignacy Zarębski [uJ i WSP w Krakowie] [ Zajmował się Okresem Renesansu w Polsce]. Nie narzucam kształtu cudzych wspomnień to ma być wypowiedź a nie odpowiedź, na kilka moich czasem wyjątkowo nietaktownych pytań

pozdrawiam

Zbyszek

geelo07 ->

 

Piszesz, że zmuszony byłeś wymienić peery z powodu ich degradacji (Częsta przypadłość). Zastanawia mnie jak udało Ci się poprawnie ustawić korekcję skoro dysponujesz tylko tą radziecką "zabaweczką"?

Jakie nowe peery zastosowałeś - Chińskie plastiki czy jakieś porządniejsze np ceramiczne?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do p.r-ek to wymieniałem je pojedynczo i każdy nowy był ustawiany (wzrokowo) w takie położenie jak poprzednik. Te od poziomów sygnału były korygowane na przyrządach, natomiast te od charakterystyk - na słuch. Charakterystykę zapisu ustawiłem prawie na minimum podbicia wyższych częstotliwości przy 19,05 cm/c i 9,5 cm/s, natomiast dla 4,75 prawie na maksimum. Odczyt +/- w środkowych położeniach p.r.-ek.

Jeżeli zaś chodzi same p.r-ki to zastosowałem węglowe 9mm - powinny wystarczyć.

 

Teraz spróbuję wstawić możliwość obsługi taśm EE.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrywam korzystając najczęściej z pary mikrofonów .... mam także stały dostęp do "taśm matek"

 

Z pary mikrofonów ? A co jest tematem takich rejestracji ?

 

Stały dostęp do "taśm matek" jest chyba jedynym, koronnym argumentem (poza miłością do kręcących się szpul)

przemawiającym na korzyść takiego potwora. Czy wielką tajemnicą jest poznanie repertuaru będącego w Twoim

posiadaniu. Czy są to realizacje różnych czołowych artystów nagrywających w polskich studiach, czy coś innego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pary mikrofonów ? A co jest tematem takich rejestracji ?

 

Stały dostęp do "taśm matek" jest chyba jedynym, koronnym argumentem (poza miłością do kręcących się szpul)

przemawiającym na korzyść takiego potwora. Czy wielką tajemnicą jest poznanie repertuaru będącego w Twoim

posiadaniu. Czy są to realizacje różnych czołowych artystów nagrywających w polskich studiach, czy coś innego?

Tesla AMD 410 N [ para Ewa Demarczyk nagrywała na nich Kamila Baczyńskiego z muzyką Pana Zygmunta Koniecznego <idealnie leżą w ręce (kształt klepsydrowaty i ciężkie>

Tonsil MDU-39 x2 / Made in CCCP MKE-271 x2, Tonsil MDU-24, UHER M-640 stereofonia A-B i X-Y; do stereofonii podawanej wszędzie jako Neumannowska lub Sennheiserowska a tak naprawdę będącej owocem pracy naukowców z Heinrich Hertz Institut w Berlinie stereofonia sztucznej głowy mam własny zestaw z ciężkim trudem poskładany. Jeżeli aktorzy, żyją lub ich spadkobiercy dostają taśmy matki ode mnie za darmo, jeśli zmarli odeszli bezpotomnie taśmy pozostają u mnie i ich nikomu nie udostępniam ani jako oryginału ani kopii.

Napisałem wyraźnie, że na ciężkim dwuśladowym sprzęcie nagrywam przy pomocy mikrofonów parabolicznych i tubowych głosy ptaków przelotnych w porze ich wylotu i przylotu z Polski, jedni kochają głosy przekupek śpiewających techno inni krzyk żurawi

Do nagrywania w terenie służy mi sprzęt szpulowy przenośny raczej wyjątkowo wysokiej klasy i kasetowy również naprawdę zawodowy i nie zajechany na śmierć pod krzyżykiem

Pozdrawiam

Zbyszek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korwinie .

jak zwykle język twój kwiecisty pokazuje Nam .maluczkim ileż polotu i treści słowem można wyrazić .

Pozdrawiam serdecznie i 1000 latek zyczę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję

Serdecznie język nie tyle kwiecisty ile mam zachwaszczony. A lat tyle ile mi Tam na górze dadzą 1000 lat to nawet III Reich nie wytrzymał a IV chociaż powstał niedawno już w posadach trzeszczy.Zdziwi Cię chyba jak napiszę, że własny łeb potraktowałem jak głowę fryzjerskiego manekina etap I wepchałem do uszu słuchawki dokanałowe z umocowanymi do nich miniaturowymi elektretami. Ciekawostka przyrodnicza idealny podsłuch przy zapisie w lokalu z solistą zespołem instrumentów i kolumnami jesteś w stanie znaleźć takie miejsce gdzie niema fali stojącej <i zaniku sygnału> a dźwięku odbitego jest tyle ile kot napłakał czyli w sam raz aby ten pierwotny był plastyczny.

W czasie tych mrozów nie wychodzę nigdzie tylko siedzę w domu

Tanich nowych części do Mechlabora, Revoxa i innych

Zdrowia i Szczęścia Tobie i Twoim Bliskim

Zbyszek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modyfikacja Kocerta cd.

Mam taśmę używaną TDK LX35-180B - nie mogę jej wykasować. Próbowałem podnieść napięcie na głowicy kasującej, ale niestety wraz za mało. O ile powinno być większe dla taśm EE? Zakładam, że taśma ta jest tego rodzaju (chyba, że jakiś jeszcze inny "wynalazek").

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta taśma ,to nie jest taśma EE.Może po prostu była nagrana na dwuśladzie i część zapisu pomiędzy ścieżkami pozostaje.Korwin by ją swoją cewką i po problemie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisz na PW do jednego z Naszych Pana H.Konstantego On z pewnością coś wymyśli i skutecznie podratuje. Pisz także do Dulona ciął kiedyś VHS i Komputerowe [żelazowożelazawe stabilizowane kobaltem i zwykłe chromowe]oraz nagrywał na nich. Ja nagrywam także na ciętym VHS-ie i jemu podobnych i nie jestem w stanie wykasować poprzedniego zapisu przy pomocy głowicy zawsze pozostaje mi bardzo wyraźny ślad w tle dlatego kasuję do czysta przy pomocy potężnej cewki metoda nieco chamska, trochę niewygodna ale wyjątkowo skuteczna. Nagrywając na tak przygotowanej taśmie staram się jej nie cofać w trakcie zapisu korzystam jedynie z Rec + Play Pause Stop i ewentualnie Forwind < mało i z wyczuciem>. Zapis przy 9.5 cm/sek na EE odpowiada pod względem jakości zapisowi na zwykłym ferro przy 19.04 cm/sek.

Pozdrawiam

Zbyszek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem - zapis 4-ro ścieżkowy - po odwróceniu są inne nagrania. Może to jakaś inna taśma - na rozbiegówce nic nie jest napisane,a tylko pudełko i szpula TDK. A może to jest TDK GX35-180 - kupiłem parę m-cy temu dwie szpule TDK (w pudełkach LX i GX) - jedna była z taśmą. Może była przewinięta wcześniej, albo ja przewinąłem i zapomniałem.

Wracająć do tematu prądu podkładu to np. w kaseciaku ZRK zasilanie generatora dla taśm Fe to 9V a dla Cr to 16V - prawie o 80% wyższe (zakładam, że wzrost napięcia na głowicy kasującej jest podobny). W innych pewne również tak jest. Spróbuję zwiększyć zasilanie g.p. w Koncercie - po zwiększeniu o ok.3V (wpinałem równolegle z R10 100ohm inne rezystory, a nawet zwierałem go na chwilę) stary zapis kasowany był "ciut" lepiej, ale i tak jeszcze był słyszalny. Czyli za małe pole magnetyczne głowicy kasującej.

 

Cewka to rozwiązanie prowizoryczne - powinno być tak, że zakładamy taśmę EE i wszystko gra.

 

Problem tylko w tym, czy zwiększenie napięcia zasilania wytrzyma generator i głowica kasująca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem tylko w tym, czy zwiększenie napięcia zasilania wytrzyma generator i głowica kasująca.

I tu jest problem.Możesz coś uszkodzić.Proponuje dwie próby.Zapisz coś na tej taśmie i następnie skasuj.Jeśli twój zapis zostanie całkowicie usunięty , a zostaną tylko resztki tego który był uprzednio zapisany , to bedzie wiadomo , że ustawienie głowic i skuteczność kasowania w twoim sprzęcie jest prawidłowe ,a to tamta taśma była nagrana na jakimś rozregulowanym magnetofonie.Wtedy cewka i zapominasz o problemie.Natomiast , jeśli magnetofon nie jest w stanie skasować swojego własnego śladu ,to mogą być dwie przyczyny.Zbyt słaby sygnał kasowania , albo zle ustawiona głowica kasowania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój zapis jest kasowany, choć w tle pozostaje minimalny jego ślad. Poza tym sygnał nagrany (po taśmie) przeze mnie jest o ok. 7-8 dB niższy względem wejściowego - wszystko więc wskazuje na to, że jest to chromówka (identyczne zachowanie jak w przypadku nagrywania kasety chromowej z ustawieniem Fe.

Głowica kasująca raczej jest dobrze ustawiona - na pozostałych taśmach nie ma przesłuchów starego zapisu i nie "podkasowuje" ścieżek przeciwbieżnych.

Przy okazji - któraś z kolei taśma wskazuje, że chyba mam źle ustawione głowice - jakby "ciut" przekoszone w prawo (przy minimalnym odciągnięciu w lewo słychać ładne "soprany".

 

Taśma kalibrująca się kłania.

 

Tak na maginesie - na alledrogo "poszedł" właśnie adaptor na 38cm/s (odpowiednia tulejka) do Koncerta. Ciekaw jestem, czy chętni na taką zmianę modyfikują jednocześnie tor foniczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest chyba właściwy trop - skorzystałem z najwyższego napięcia stałego dostępnego w Koncercie - 32V i stary dźwięk nagrany na taśmie staje się jeszcze cichszy przy próbie nagrania nowego sygnału. Trzeba lekko zmodyfikować zasilanie generatora p.p. (prąd pobierany przez generator to ok. 50 mA - podłączyłem na wszelki wypadek przez amperomierz). Próba była krótka (kilka sekund), ale różnica zauważalna - stare nagranie prawie niesłyszalne - jeszcze "ciut" brakuje. Pomiar napięcia na głowicy kasującej robiłem oscyloskopem, jednocześnie obserwując, czy sinusoida nie odkształca się. I nic, przynajmniej na razie, nie poszło z dymem.

 

Po zwiększeniu napięcia zasilania generatora p.p sygnał nagrywany na tej taśmie wzrasta z -7dB na -5dB (przy 0dB na wejściu) - to musi być chromówka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na maginesie - na alledrogo "poszedł" właśnie adaptor na 38cm/s (odpowiednia tulejka) do Koncerta. Ciekaw jestem, czy chętni na taką zmianę modyfikują jednocześnie tor foniczny.

 

Modyfikacja jest niewielka - zmiana kilku elementów odpowiadających za korekcję sygnału we wzmacniaczach odczytu oraz zapisu. Dalej trzeba oczywiście tą korekcję wyregulować do tego dochodzi ponowne ustawienie poziomów zapis/odczyt oraz prądu podkładu - tylko tyle trzeba zmodyfikować.

 

Nie wiem czy jest sens przystosowywać Koncerta do zapisu na taśmie EE (Inne poziomy zapis/odczyt, inna korekcja i prąd podkładu niż w przypadku taśm FE a taśmy EE są już praktycznie nie dostępne...)

Szczerze powiem, że lepiej się wstrzymać z taką zabawą w modyfikacje aż nie zdobędziesz lepszego sprzętu pomiarowego. Ustawianie korekcji tak jak napisałeś na słuch i wzrokowe ustawienie peerów to najgorsze z możliwych metod... Charakterystyki wzmacniacza zapisu i odczytu muszą sobie odpowiadać inaczej nici z osiągnięcia parametrów choć podobnych do Hi-Fi.

Jak już będziesz miał jakieś lepsze przyrządy (Chociaż stabilny generator mcz i porządniejszy oscyloskop albo naprawisz V640) będziesz mógł zrobić prawie wszystko ze swoim Koncertem.

 

Jak w koncercie jest z szumami wprowadzanymi przez "elektronikę"? Morze na początku lepiej pójść w stronę poprawy parametrów elektrycznych przez wymianę tranzystorów i części rezystorów na nowoczesne elementy niskoszumowe?? Można by nawet zaprojektować część obwodów drukowanych pod technologię SMD (Za kilka lat z dostępnością el. przewlekanych może być problem)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szerszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu zmiany konstrukcyjne zostawmy fachowcom. Amatorszczyzna naprawdę szkodzi wszystkim. Klasycznych taśm EE nie będę kupował tych z firmowymi nagraniami <przeważnie> dla magnetofonów czterościeżkowych kupować nie myślę, po to tylko aby je skasować i nagrać ponownie i płacić za ich transport z USA jak za woły <poczta lotnicza jest wyjątkowo droga a transport morski tańszy, lecz powolny>. Nie wiem czy wybór KONCERT-a do podrasowania jest najmądrzejszy i najlepszy, zawsze miałem w stosunku do tej maszynerii wiele zastrzeżeń, dotyczyły one tak samej konstrukcji jak i wykonania gustownej całości z tandetnych komponentów.Z polskiej produkcji sprzętu stacjonarnego wybrałbym stacyjną Fonię z jej trzema potężnymi silnikami i 15" calowymi talerzami <300 mm > waży sobie solidnie i w swojej prostocie jest absolutnie piękna.

Pozdrawiam

Zbyszek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż ja na to poradzę, jak mnie "licho korci" aby podrasować Koncerta. Nie wiem jakie plany miały ZRK w stosunku do tej "maszyny". Przeglądając różne fora poświęcone szpulom i czytając opinie ich użytkowników "w tym temacie" wychwalające takie czy inne magnetofony, postanowiłem spróbować "podciągnąć" nasz krajowy "flagowy" produkt w tej klasie (Fonia to raczej sprzęt studyjny). Podejrzewam, że robię to może i jako pierwszy aż na taką skalę. Koncert, może nie jakiś "szczyt techniki", ale produkt nasz i wcale nie z byle czego zrobiony. Oczywiście, nie jest idealny, ale mnie się podoba, także i wizualnie. Co do zaś strony czysto technicznej, oczywiście przydałoby się ustawić go przy pomocy profesjonalnego sprzętu, szczególnie charakterystykę z/o. Ja staram się uczynić to jak najlepiej potrafię przy pomocy posiadanych narzędzi i wiedzy - pochłonęło to już mnóstwo czasu i "kilometrów" taśmy. Czego nie wiem, staram się poszukać w literaturze (zakupiłem właśnie książkę "Taśmy magnetyczne" B. Libury) bądź w internecie (temat ten poruszyłem też na innym forum). Jak do tej pory, orginalny tor foniczy w zasadzie jest nienaruszony, poza wymienionymi kodensatorami elektrolitycznymi i wspomnianymi p.r.-kami. Myślałem o wymianie tranzystorów w pierwszym stopniu wzm. odczytu (tu w zasadzie generują się największe szumy) na niskoszumowe, ale na razie odłożyłem to w czasie. Można by przeprojektować tor foniczny, ale wtedy to już nie będzie "Koncert". Nie wyrzucam nic z niego - staram się tylko coś dołożyć, aby posiadanymi funkcjami dorównał zachodnim maszynom. Jak na razie jestem zadowolony z efektów - na dobrej taśmie (Maxell UD) po wyregulowaniu "Biasu" i tylko w trybie Dolby B "gra ładnie". W trybie C niestety nie będzie kompatybilny z żadnym chyba magnetofonem. Zaznaczam, że pracuję na wersji 4-ro ścieżkowej - zapewne na dwuśladzie i dołożoną prędkością 38cm/s z powodzeniem można by uzyskać efekty porównywalne z najlepszymi maszynami.

 

Co do zaś mojej fachowości czy też kompetencji - elektronika to moje hobby od drugiej połowy lat 80-tych. Była długa przerwa, ale coś tam w głowie zostało i jakieś "blade pojęcie" mam w tej materii. No i mamy internet.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez geelo07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem durny ponieważ z Fonii chcę wydusić nie tylko 38.1 cm/sek ale także starą studyjną 76.2 cm/sek i w dodatku aby było już zupełnie śmiesznie mono. Mam nadzieję że kiedyś zdobędziesz komplet głowic dwuśladowy i Twój Koncert będzie jedynym z wymiennymi błyskawicznie jak w UHER-z Royal de Luxe lub UHER-ze Variacord blokami głowic cztery ścieżki/dwuślad/jednoślad.

Czego Ci serdecznie życzę

Jak iść z motyką to tylko na słońce, żadna latarnia mnie nie nęci

Zbyszek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mostka głowic nie będę zmieniać - na moje potrzeby wystarczy mi wersja 4-ścieżkowa. M.in. dlatego postanowiłem poprawić nieco mojego Koncerta - przy takim zapisie pojawiają się przesłuchy z nagrania przeciwbieżnego, szczególnie przy pełnym poziomie zapisu (migną czasem diody +5dB) i przy nagraniach z uwydatnioną perkusją. Problem ten znika przy niewielkim obniżeniu poziomu zapisu, ale z kolei zmniejsza się odstęp od szumów i zakłóceń. Nie były one zbyt słyszalne, ale by je trochę zniwelować, zamontowałem układ redukcji szumów. Może trochę na wyrost, ale tak już zostanie. Można by się pokusiś jeszcze o wstawienie tzw, Pitch Control (Philips N7300 to posiada; moja druga maszyna), ale na razie nie zajmuję się tym zagadnieniem.

Jeżeli udało by mi się kiedyś kupić za przyzwoite pieniądze i w stanie pozwalającym na użytkowanie Koncerta w wersji dwuśladowej, to dla porównania też spróbuję go poprawić "co nieco", bogatszy już o doświadczenia w tej materii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na marginesie - jest sposób naprawy ułamanego suwaka w potencjometrze - raczej nie polecam dla mało cierpliwych. W "Merkurym" potencjometr ambiofonii jest wyprodukowany przez tego samego wytwórcę (Preh ?). Zewnętrzne wymiary identyczne - niestety suwak jest "ciut" inny w środku - wymaga podpiłowania małym pilniczkiem, i to w miarę precyzyjnego. Niestety te potencjometry są już chyba nie do kupienia, więc można próbować (przy dużym "potencjale" cierpliwości) je naprawiać - delikatnie rozłożyć, dopasować suwak - sam "ślizg" łączący ścieżki w potencjometrze też trzeba przełożyć - wymianie podlega sam plastikowy trzpień, następnie złożyć i zabezpieczyć przed "samoistnym rozłożeniem" - przy rozkładaniu zrywa się zapieczone końcówki "mikrobolców" łączących połówki korpusu potencjometru; składają się na lekki zatrzask, ale nie zaszkodzi zabezpieczyć np. taśmą samoprzylepną.

Ten sposób opisałem też na innym forum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez geelo07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na razie w kropce - z Koncerta "nie wydębię" więcej jak 33V napięcia stałego (próbowałem różnych "czarów", ale ryzyko za duże). Podejrzewam, że do poprawnej obsługi taśm EE potrzeba zasilania generatora p.p. gdzieś ok. 35-37V (max 40V), pod warunkiem, że nie pójdzie z dymem. Temat wymaga dłuższego rozpracowania. Poza tym, po tej ew. zmianie pozostaje dostrojenie ekwiwalentu do zmienionego napięcia pracy generatora w trybie pracy mono.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bingo! - 35V podane na generator p.p. i stary zapis na chromówce wykasowany (resztki są pomijalne). Sygnał f=1kHz zostaje zapisany na poziomie -3dB (0dB wejście) - reszta to odpowiednie podniesienie na wejściu wzmacniacza zapisu i oczywiście skorygowanie. Jeszcze nic nie spaliło się. Niestety napięcie podane zostało z zewnętrznego zasilacza (regulowanego na wszelki wypadek).

 

Napięcie na głowicy kasującej to ~ 85 V (amplituda 120V; obliczone na podstawie wskazań oscyloskopu z założonym dzielnikiem napięcia na wejściu ~ 1:4; max na podziałce oscyloskopu to +/-15V); dla taśm żelazowych napięcie to wynosi 50V, więc proporcja podobna do magnetofonów kasetowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla ewentualnych naśladowców - przy przeróbce Koncerta na możliwość pracy z taśmami EE należy zmodyfikować nieco układ zasilania generatora p.p. już wewnątrz płytki - ja zrobiłem to w ten sposób. Napięcie podane na wejście układu (złącza 4,5 i R10 100ohm) pozostawiłem bez zmian (24V). Innego rozwiązania nie testowałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez geelo07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncert-a nie będę przerabiał natomiast poproszę Pana H.Konstantego S. o modyfikację Uher-ów Report, z Variacordami dam sobie jak na razie spokój. Szczerze podziwiam Twój upór w dążeniu do wyznaczonego celu.I nie jest to wymyślanie kolejnych podświetlanych wodotrysków wianków na kiju i nowych przypierdów. Jeżeli magnetofonu nie traktuje się jak jeszcze jeden mebel lub zabawkę ale jest on narzędziem codziennej <czasem bardzo nawet nużącej> pracy to każda nawet najmniejsza zmiana na lepsze jest po prostu bezcenna.

Pozdrawiam

Zbyszek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Koncert nie jest narzędziem pracy - mam sentyment do Unitry, kiedyś niedocenianej. Uważam, że jej "położenie na łopatki" było błędem. Nie było kogoś odważnego, kto pomyślałby na kilka lat do przodu i zaryzykował - może wcześniejszą restrukturyzację, zakup nowocześniejszych rozwiązań, itp. Można było dziś "klepać" te DVD, kina domowe, plazmy i inne wynalazki, czy też, bardziej na poważnie, nowoczesny sprzęt łączności dla wojska. "W szpulkach" siedzę od połowy lat 80-tych. Zaczynałem od M2404S - na początku tylko się nagrywało, ale z czasem "ciekawość poznawcza" brała górę i "zaglądnęło" się do środka, jak to działa. Służy mi do dziś i na nim przeprowadzam wszelkie moje eksperymenty - ostanio "wcisnąłem" mu trzecią głowicę łącznie z rozdzieleniem torów z/o i odsłuchem "po taśmie". Zaś sam Koncert ma spore rezerwy i przy niewielkiej modyfikacji (zaznaczam, że podstawowy tor foniczny pozostaje bez zmian) można z niego "wycisnąć" trochę więcej, tak aby mógł konkurować z najlepszymi maszynami. Przeglądałem schematy kilku zachodnich magnetofonów i naprawdę to żadna wielka filozofia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez geelo07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem podpiąć się pod transformator (magnetofonu, wyjście 25V) i zrobić oddzielny zasilacz do sterowania generatora p.p. (max 33,5V) - nic z tego - napięcie spada do 30V i pojawia się lekki przydżwięk. Jedyne wyjście - oddzielny transformator (~30 V na wyjściu) i zasilacz. Inaczej się nie da.

 

Porównałem generator p.p. Koncerta z Revoxem PR99 - podobieństwo "uderzające".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez geelo07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka - tor foniczny Revoxa 77 jest zbudowany na tranzystorach BC108/BC109 itp.

 

To akurat zależy bardzo od okresu w jakim go produkowano, w serwisówce dla wszystkich A77 znajdują się wymienione przez Ciebie tranzystory. Pełną obsadę tranzystorów z metalowymi kapeluszami można spotkać najczęściej w wersjach MKI i MKII, w egzemplarzach z początku produkcji MKIII już pojawiają się ich nowsze odpowiedniki naprzemiennie z tymi "metalowymi kapeluszami" w późniejszych egzemplarzach można już spotkać obsadę z BC2XX i im podobnych. Dodam, że są to bardzo wdzięczne magnetofony do wszelkich modyfikacji elektroniki.

 

Czy układy dolby zamontowałeś wewnątrz koncerta czy może zbudowałeś odrębny moduł w stylu układów Teaca?

Ciekawi mnie jak na zwiększenie napięcia z generatora prądu podkładu reaguje głowica kasująca... nie grzeje się?

 

PS. Wczoraj dotarły do mnie fabrycznie zapakowane taśmy R-50 - nawinięte stroną aktywną do wierzchu, co może oznaczać że były przeznaczone do magnetofonów z blokiem głowic w systemie "niemieckim". Co ciekawe na pudełku uchowała się jeszcze karteczka "Kontrola Jakości" na której znajduje się podpis kontrolera, wielkość zamówienie (2500szt - prawdopodobnie szły do jakiegoś oddziału PR lub Domu Kultury), oraz opis podstawowych parametrów technicznych!

Ten skrótowy opis wygląda tak "R-50 740x6,3mm ; Fe2O3, GR50, KR2; A20" - Zastanawiam się co mogą oznaczać ostatnie dwa oznaczenia czyli KR i A?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szerszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.