Skocz do zawartości
IGNORED

HifiClub - polityka cenowa?


thommy7

Rekomendowane odpowiedzi

mam propozycję chłopcy,

weźcie się do roboty, zaróbcie i kupcie sobie zabawki na jakie macie ochotę.

HiFiClub jest OK, po prostu za mało zarabiacie. Kto mało zarabia nie może być audiofilem.

>> Z innej bajki - jest pewien "dystrybutor" w Nieporęcie, który podaje ceny w walutach natywnych dla producentów (pomijam zgodność takiego postępowania z aktualnym stanem prawnym) i podnosi ceny w USD lub EUR równo ze spadkiem kursów walut

 

 

Qb_1, co do praktyki tegoz dystrybutora (skadinad sympatyczny facet) podawania ceny w euro/usd i jej (nie)zgodnosci z Ustawa o cenach pelna zgoda, niemniej zarzut skrytego podnoszenia cen chyba jednak niesluszny. Mam cennik Dynaudio z marca 2007 i porownalem wyrywkowo ceny paru modeli (F220, 52SE, C1, S3.4...) z obecnymi cenami na www.pemarkaudio.com i nie zmienily sie na przestrzeni tego czasu nawet o jedno euro. A kurs euro spadl w tym czasie z 3,8869 na 3,3355 wczoraj. Oczywiscie nie wiem jak inne brandy, ale w przypadku Dynaudio dystrybutor gra w otwarte karty.

 

Dla porownania, w Stanach Dynaudio podniosl na poczatku lata ceny o 10-15% w zaleznosci od modelu.

yancho, 20 Sie 2008, 09:37

 

>anastazy

>

>To ironia, czy po prostu jesteś idiotą?

>

>Bo trudno się rozeznać.

 

 

przeczytaj cały wątek powoli i się zastanów.

może wprowadzić kartki na wzmacniacze? np. jeden MAC na czteroosobowa rodzinę co 6 lat.

jak się im sprzedaje w tych cenach to po co mają robić obniżki :)

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

JarlBjorn, 20 Sie 2008, 09:33

 

>Qb_1, co do praktyki tegoz dystrybutora (skadinad sympatyczny facet) podawania ceny w euro/usd i jej

>(nie)zgodnosci z Ustawa o cenach pelna zgoda, niemniej zarzut skrytego podnoszenia cen chyba jednak

>niesluszny. Mam cennik Dynaudio z marca 2007 i porownalem wyrywkowo ceny paru modeli (F220, 52SE,

>C1, S3.4...) z obecnymi cenami na www.pemarkaudio.com i nie zmienily sie na przestrzeni tego czasu

>nawet o jedno euro. A kurs euro spadl w tym czasie z 3,8869 na 3,3355 wczoraj. Oczywiscie nie wiem

>jak inne brandy, ale w przypadku Dynaudio dystrybutor gra w otwarte karty.

>

>Dla porownania, w Stanach Dynaudio podniosl na poczatku lata ceny o 10-15% w zaleznosci od modelu.

 

Jeśli tak jest to oddaję sprawiedliwość. Ja mówię o sytuacji z lat 2004-2006 kiedy to byłem zainteresowany końcówką Gryphon Encore i w każdym kolejnym cenniku kosztowała ona więcej, pokonując drogę od 10000 Eur do ponad 12000 Eur :-(

>anastazy, 20 Sie 2008, 09:05

>mam propozycję chłopcy,

 

Wiochą mi tu zaleciało straszliwą. ;)

 

Kilka słów do Ciebie panie Anastazy.

 

Po pierwsze nie jestem jak to określiłeś "chłopcem". Chłopców możesz szukać pod budką.

 

Z tego co piszesz można wysnuć tylko jeden wniosek. Prawdopodobnie nigdy nie byłeś na zachodzie. W Twoim wyobrażeniu człowiek zamożny to osoba całkowicie pozbawiona rozeznania (czytaj rozumu), która wybiera drogi sklep tylko dlatego że jest drogi i o nic więcej nie pyta. Taka mentalnośc jest typowa jedynie dla nowobogackiego buraka, który na każdym kroku chce pokazać że na wszystko go stać.

 

Tak się składa że nie należę do tych najbiedniejszych, tak więc mogę pozwolić sobie na zakupy również w HiFiCubie. Nie oznacza to że będę przepłacał. W tym względzie nie jestem odosobiony. Wielu moich znajomych również do biednych nie należy, ale przy zakupach kieruje się zdrowym rosądkiem. Jeśli należysz do grupy w/w nowobogackich, którym słoma z butów wystaje to Twój problem.

 

>weźcie się do roboty, zaróbcie i kupcie sobie zabawki na jakie macie ochotę.

 

Gonić do roboty to możesz swoje pacholęta, albo teściową. ;)

 

>HiFiClub jest OK, po prostu za mało zarabiacie.

 

Zarabiam tyle że jak dotąd niczego mi nie brakuje. Osławiony HiFiClub nie jest jedynym sklepem na ziemi gdzie mogę droższy sprzęt audio kupić.

 

>Kto mało zarabia nie może być audiofilem.

 

Tak, tak. A świstak siedzi i zawija w papierki. ;)

 

Konkluzja końcowa:

 

Bęcwał jesteś nad bęcwały panie Anastazy.

Z licznych wątków podobnych do tego wyłania się jakiś dziwny fetysz "ceny negocjowanej", znany raczej z arabskich bazarów. Dlaczego właśnie w dziedzinie audio mają panować takie zwyczaje? Jeśli kogoś nie stać na ceny w tym sklepie, to przecież może szukać gdzie indziej. Ja cały system Mac'a sprowadziłem z USA bez najmniejszego problemu.

spojrzałem sobie na ceny dystrybutora i jakoś nie widzę tych kolosalnych oszczędności - np. na odtwarzaczach CD, wręcz ceny na tym samym poziomie... chyba, że coś źle policzyłem ;))

anastazy

 

czy dobry słuch i rozsądek też można kupić?

kupiłeś już?

 

 

hehe fajnie się wątek rozwija, chłopaki z kopernika chyba mają ubaw, jak czytają takie bzdety ;-)

ja tylko ubolewam nad faktem, że większość tzw. 'dystrybutorów' nie zauważa zmieniającego się świata - przecież sprzęt można kupić teraz gdziekolwiek i często sporo taniej

i to nie licząc prywatnych ściągaczy dynek czy innego sprzętu z allegro

po prostu można od biedy polecieć po klocki samemu, a jak się komuś nie chce - zamówić i po sprawie

 

a wizyta w liczących się lokalach audiofilskich w warszawce napawa mnie często uczuciem, że dalej jest reglamentacja i panowie sprzedawcy mają monopol tzn. mogą sprzedać, ale mogą też opierdolić i wywalić z lokalu ;-(

klyent nasz pan i basta, a jak szef nie widzi to spadaj gnoju

nie masz kasy wypad jak pisał anastazy!

anastazy, 20 Sie 2008, 09:05

 

"Kto mało zarabia nie może być audiofilem."

 

 

I to uważam jest kwintesencja całego ruchu audiofilskiego! Wreszcie ktoś dowalił jak trza! Brawo za głupotę! I to jest panowie nagroda roku!

anastazy, 20 Sie 2008, 09:05

>

>"Kto mało zarabia nie może być audiofilem."

 

Czyli jak nie zarabiasz kokosów, to słuchaj sobie ich troje na boomboxie i nie nie ośmielaj sie sprzeciwić elicie finansowej, to do niej należy kształtowanie opinii tego forum... faktycznie, debilizm roku. Aż mdli od głupoty.

ceny negocjuje się nie tylko na arabskich bazarach i nie tylko przy zakupie sprzętu audio w Naszym Pięknym Kraju,

nie inaczej jest w salonach samochodowych czy u developerów, negocjuje się ceny spotów reklamowych w mediach, usług wszelakich, itp, itd.

ceny dyktuje rynek i popyt/podaż, a wolny rynek i prowadzenie biznesu to nie polityka 'sztywnych cen', tylko sztuka kompromisu i negocjacji...

Najgłupsze jest to, ze do podobnych wniosków "elita" doszła w czasie dyskusji nad opłatami za odsłuch, był taki wątek jakiś czas temu. I też grupa osób twierdziła, że jak kogoś nie stać na zapłacenie stówy za odsłuch jednego klocka, to niech sobie na allegro stare graty kupuje, a nie kala salony dla audiofilskiej elity brudnymi butami.

>Genesis, 20 Sie 2008, 10:55

>Z licznych wątków podobnych do tego wyłania się jakiś dziwny fetysz "ceny negocjowanej", znany

>raczej z arabskich bazarów.

 

Przez ostatnie lata byłeś chyba zahibernowany. hihi ;)

 

Czego się nie negocuje ? Cen ? ;)

 

Śnią Ci się chyba nadal sny o komunie, kiedy wchodziłeś do sklepu z głębokim ukłonem ściskając pod pachą koniak kupiony w Pewex-ie.

Ok.

 

Para MC-501 bez VAT w USA to 11000 USD czyli z VAT średnio 11600 USD. To by dawało w przeliczeniu na dzisiejszy kurs dolara 26000 PLN. Do tego doliczamy koszty frachtu, wyższy VAT w PL itd. i zakładamy, że marża polskiego dystrybutora powinna być porównywalna z marżą dystrybutora w USA. Wychodzi nam pewnie 35-36 tys. PLN

 

W USA negocjacje ceny przy zakupie towarów luksusowych, a na pewno bardzo wysokiej klasy stereo takim towarem w USA jest, też są na porządku dziennym, szczególnie kiedy kupuje się kilka urządzeń na raz albo jest się stałym klientem, o którego salon dba. Tutaj trzeba przyznać, ze Hi Fi Club również swoich stałych klientów traktuje dobrze, co nie zawsze musi oznaczać proste zejście z ceny.

To czy mamy wybor jest kwestia dyskusyjna. Robiac swojego czasu rozeznanie cen dzwonilem do USA i Kanady do sklepow, aby uzyskac prosta informacje: ile kosztuje dany sprzet. I zgadnijcie co? W wiekszosci przypadkow, gdy sprzedajacy zorientowal sie, iz nie ma do czynienia z miejscowym odsylal niezawodnie do lokalnego dystrybutora.

 

Malo tego - wykaz punktow dystrybucji w USA i Kanadzie jest niekiedy UKRYTY i znalezienie ich wymagalo ode mnie niemalego samozaparcia (oczywiscie nie mowa tu o Hi Fi Clubie, o ktorym mam skadinad dosc dobra opinie).

przyklad:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na moj mail do jednego ze sklepow, gdzie z oburzeniem zareagowalem na brak mozliwosci poznania ceny urzadzenia (bo o kupnie nie bylo mowy) dostalem tzw. opierdol i glodny kawalek o ochronie lokalnych rynkow dystrybucji.

 

Tak wiec w tej materii mam pewne watpliwosci co do wolnosci wyboru i chyba nalezy sie zaczac liczyc z tym, ze Polak zarabia mniej, ale za to ma w sklepach drozej (chyba tylko zmienic firme, w ktorej raczej mysla tak samo). Tego typu polityke firm (mam na mysli producentow) nalezy chyba porownac do wspolpracy pomiedzy woznica a koniem, gdzie tym ostatnim jest niestety klient.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mrok: Wyraziłem się niedokładnie. Bez sensu jest czepianie sie cen stosowanych przez ten sklep. To ich święte prawo. Nie są przecież monopolistą. Widać są ludzie, którym to nie przeszkadza, bo w przeciwnym razie dawno by zbankrutowali.

Pamiętam jak kupowałem końcówkę mocy w HI FI Clubie ,kurs $ 4.20 !!!!

Cena Maca 252 wynosiła 19 000zł

Dziś $ coś 2zł ,a końcówka mocy 252 chyba nie staniała ? ;-)

$ spadł o ponad 50% !!!

 

Poruszałem juz ten temat ;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pajr0, 20 Sie 2008, 12:32

 

>To czy mamy wybor jest kwestia dyskusyjna. Robiac swojego czasu rozeznanie cen dzwonilem do USA i

>Kanady do sklepow, aby uzyskac prosta informacje: ile kosztuje dany sprzet. I zgadnijcie co? W

>wiekszosci przypadkow, gdy sprzedajacy zorientowal sie, iz nie ma do czynienia z miejscowym odsylal

>niezawodnie do lokalnego dystrybutora.

>

 

Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie konkurował z własną siecią dystrybucji. Co więcej, zapewniam Cię, że większość producentów nie ma problemu z dystrybutorem zawyżającym nieco ceny, ma natomiast z tymi, którzy zaniżają. Ten drugi wariant psuje rynek, ten pierwszy nie, dlatego tak często w poważnych branżach producenci/generalni importerzy tak walczą z wojnami cenowymi swoich sieci dystrybucyjnych.

Mrok

20 Sie 2008, 08:48

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 130 / 13 / 0 >tomek7776

>powiem Ci jak w polsce jest w branzy motoryzacyjnej,

>np

>taki Mercedes Polska dostaje na 2008r pule sprzedazy 50tys aut

 

Zupełnie nie trafione porównanie.

 

1. Nie porównuj merca za 100 tys. USD z urządzeniem za 5-10 tys. USD

2. Chcesz powiedzieć że ceny lokalu np. w centrum Berlina są niższe ?

3. Skoro jeden sklep obniża ceny, a drugi ma zamrożne od 2 lat to chyba deje do myślenia ?

4. Nie wszystkie sklepy w Polsce tak postępują. Są takie gdzie obsługa jest miła, marża nie zwala z nóg, klient dostaje sensowy upust itp.

 

Tak więc bez przesady.

 

Powtórzę swoje. Mi to bimba. Sklep ma prawo wyśrubować ceny do sufitu, a jak mam prawo wybrać sklep. Czyli jeśli coś jest tańsze na zachodzie to tam kupuję.

 

Powiedz jakiemś Niemcowi że ma taką alternatywę kupić coś za 5 tys. EUR na sąsiedniej ulicy lub za połowę tego w Czechach. Jak sądzisz co ten Niemiec zrobi ? ;)

 

 

 

 

 

zapewniam Cie ze jest to trafione porownanie.i to bardzo.

 

chyba nie zrozumiales sensu porownania.

widzę że miałem rację :-)

audiofilia tom snobizm i biedak nie może być audiofilem.

na tym forum niewielu jest audiofilów co widać czytając wątki o kablach czy choćby taki jak ten.

 

powiem więcej, kto nie kupuje w HiFiClubie ten na pewno nie jest audiofilem:-)

qb 1=>

"Tutaj trzeba przyznać, ze Hi Fi Club również swoich stałych klientów traktuje dobrze, co nie zawsze musi oznaczać proste zejście z ceny."

 

 

Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie ;-)

Ciekawe, że takie bicie piany odbywa się na tym forum, a np. na audiokarma nie. Tam w zakładce poświęconej McIntoshowi udzielają sie ludzie, którzy mają sprzęt kupiony za parę tysięcy dolarów, czyli bardzo budżetowy (odpowiedmik systemu za 2-3 tyś zł w Polsce), jak i systemy idące w setki tysięcy dolarów (np. użytkownik Masterlu). Kwestia cen poruszana jest praktycznie tylko w odniesieniu do sprzętu używanego, a i to bardzo rzadko. Nikt się nie czepia poszczególnych detalistów. Przecież rynek reguluje te sprawy bardzo dobrze. Naprawdę nie ma żadnego przymusu kupować akurat w HifiClubie.

Audio to bądź co bądź mało rozpowszechnione hobby, i to nie tylko w Polsce. Od dłuższego czasu namiętnie oglądam program Das Perfekte Dinner na niemieckim kanale VOX. Co to ma wspólnego z audio?

Ano to, że w programie pokazują prywatne mieszkania Niemców, którzy biorą udział w tych kulinarnych zmaganiach. Sa to ludzie z prawie wszystkich warstw społecznych - od pielęgniarki po dyrektora banku. Obejrzałem już ponad 100 odcinków, i tylko w 2 zauważyłem porządny sprzęt (A Capella oraz Audio Research). Gdzie indziej w salonach stoją jakieś wieże, no czasem na ścianie wisi B&O. Tak więc nie ma sensu podniecać się jakimś konkretnym sprzedawcą, który jak widac i tak ma klientów, bo inaczej dawno by poszedł z torbami.

  • Redaktorzy

Cóż, to cecha często spotykana. Jak nie ma się możliwości, zeby dyskutować o sprzęcie, dyskutuje się o cenach. "...Wszędzie słychać te nową zeglarską opowieść: ile kogo jacht kosztował." (J.K.Kelus). Albo ile kosztować powinien. Nawiasem mówiąc, HiFi Club wchodząc z Makiem na rynek zrobił furorę (tout proportion gardees) tym, że miał ceny niższe o 1/3 niż poprzedni dystrybutor.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.