Skocz do zawartości
IGNORED

Początek końca odtwarzaczy CD?!


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wiesz co odechciewa mi sie dyskusji z Toba. Nie masz zwyczajnie nic do powiedzenia. Liczy sie muzyka i dzwiek a nie CD czy SACD a tutaj poza tym co masz w domu (a jest to szalenie marny zestaw) nie slyszales nic. I o to mi chodzilo.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wklejasz linki ogladasz obrazki ekscytujesz sie tabelkami i nowosciami a tutaj zupelnie nie o to chodzi. Dopoki nie zrozumiesz ludzie z doswiadczeniem beda Cie mieli za posmiewisko. Dobrze ze chociaz masz kulture osobista a to juz bardzo duzo na AS.

  • Redaktorzy

lol "były podejrzenia że to wina stronniczego remasteru płyt, gdzie warstwa CD jest umyślnie psuta"... jeśli recenzent nie ma pewności niech sobie włączy wydanie zwykłe CD i tą samą płytę na SACD..."

 

 

Ja tego nie wymyślam, ani nie muszę się pod tym podpisywać. Cytuję tylko opinie, które kilka lat temu padały dość często, również na Audiostereo. To forum ma tyle lat, ze zdążyło załapać się na wielkie nadzieje związane z nowymi formatami, więc zdążyliśmy tutaj przemęczyć parę tematów. Pamiętam też, dloa kontrastu, sceptyczne opinie na temat pierwszego niby-hi-endowego odtwarzacza SACD Sony, pisane przez jego właściciela. Sporo tu się już działo, warto czasem sięgnąć pamięcią.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jozwa moze masz racje troche mnie ponioslo. Sorry audioholik:)

 

Tylko ze odnoszenie sie do pamieci kogos kto na forum nie jest nawet od roku chyba nie jest na miejscu. Chyba ze byl biernym "czytaczem" w co watpie. Ja jestem ponad 4 i pol roku i pamietam wielu "glosicieli nowej idei" ktorzy posuwali sie nawet do tego zeby twierdzic ze z racji "gestego" przetwornika plastikowe dvd z hipermarketu zagra lepiej niz "stare" CD (wlacznie z topowymi Krellami Accuphase i innymi). Poza tym w 100% zgadzam sie z tym co napisales w recenzji Accu DP 78 (skadinad rewelacyjny klocek).

Redaktor, 25 Paź 2008, 17:33

 

>lol "były podejrzenia że to wina stronniczego remasteru płyt, gdzie warstwa CD jest umyślnie

>psuta"... jeśli recenzent nie ma pewności niech sobie włączy wydanie zwykłe CD i tą samą płytę na

>SACD..."

>

>

>Ja tego nie wymyślam, ani nie muszę się pod tym podpisywać. Cytuję tylko opinie, które kilka lat

>temu padały dość często, również na Audiostereo. To forum ma tyle lat, ze zdążyło załapać się na

>wielkie nadzieje związane z nowymi formatami, więc zdążyliśmy tutaj przemęczyć parę tematów.

>Pamiętam też, dloa kontrastu, sceptyczne opinie na temat pierwszego niby-hi-endowego odtwarzacza

>SACD Sony, pisane przez jego właściciela. Sporo tu się już działo, warto czasem sięgnąć pamięcią.

 

a to przepraszam, myślałem że to Twoja opinia, ale i tak uważam zawsze lepiej w recenzji pisać o tym co się słyszy samemu niż powielać jakieś opinie sprzed n lat na temat SACD czy pierwszego niby hiendowego modelu Sony... warto zweryfikować swoją opinię o SACD w oparciu o bieżące wydania wytwórni Analogue Productions, Pentatone Records, BIS, Channel Classics, Esoteric DECCA...albo przynajmniej sięgnąć po nowy sampler SACD z listopadowego numeru pisma Gramophone, które wydało właśnie swój pierszwy sampler hybrid SACD...

 

przy następnej recenzji odtwarzacza SACD, np wspomnianego Mark Levinsona 512 proponuję zaopatrzyć się m.in. w poniższą płytę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) mastering przeprowadzany był przez JVC i Esoteric w JVC Mastering Center, więc możesz mieć pewność że zarówno warstwa 15 bitowa jak i gęsta warstwa SACD będą wykonane na tyle dobrze na ile pozwala dany nośnik/technologia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

disco,

 

wątek dotyczy music serverów i SACD, jako że nie odpowiedziałeś nawet na moje pytania, zakładam że sam mocno teoretyzujesz w temacie SACD i music serverów... ja na przykład nie wypowiadam się w wątkach o winylach bo słyszałem u kolegi na odsłuchu płytę winylową i zagrała tak a tak...

Gość rochu

(Konto usunięte)

audioholik, 25 Paź 2008, 18:54

>wątek dotyczy music serverów i SACD, (...)

 

Mylisz się.

Wątek dotyczy jedynie serwerów, poczytaj początkowy post Gutka.

To Ty za przeproszeniem wpier... się tutaj z Tym Twoim zakichanym SACD.

Rochu,

 

wątek dotyczy końca odtwarzaczy CD, Gutekbull dał w pierwszym poście przykład music serverów, ale później kilka osób podniosło temat SACD, więc temat podążył dwoma ścieżkami, SACD na polu nośników fizycznych i FLAC w rozwiązaniach typu music server

  • Redaktorzy

"pamietam wielu "glosicieli nowej idei" ktorzy posuwali sie nawet do tego zeby twierdzic ze z racji "gestego" przetwornika plastikowe dvd z hipermarketu zagra lepiej niz "stare" CD (wlacznie z topowymi Krellami Accuphase i innymi)."

 

Wypada zgodzić się, ze takie egzotyczne poglądy wynikają przede wszystkim z:

a. braku osłuchania;

b. braku wiedzy na temat wpływu na brzmienie np. toru analogowego odtwarzacza.

Można przy nich pozostawać wyłącznie przy twardym założeniu, ze "gra" tylko system konwersji cyfrowo-analogowej, i to nie przetwornik (bo są bardzo różne), a sama "matematyczna strona" konwersji.

proponuję porównywać urządzenia w tych samych przedziałach cenowych, czyli np. odtwarzacz CD do 1000zł i odtwarzacz SACD do 1000zł, tak samo do 2500zł i do 5000zł na przykład.

  • 3 tygodnie później...

w porównaniu z sąsiednimi pokojami faktycznie nie było za dobrze ani w pokoju z serwerem ani w tym, gdzie stał klasyczny, dzielony system Naima.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Kopczas, 20 Lis 2008, 18:55

 

>Naim zaprezentował serwer o ile dobrze pamiętam.

 

czyżby HDX?

jakoś mi nie pasują twarde dyski, brak mi namacalności płyty

kiedy trzymam w dłoni płytę wiem, że w niej kryje się muzyka, obcuję z nią w sposób materialny

a twardy dysk? to dobre na dyskotekę

 

faktycznie u Naima z reguły a może zawsze grało do d..y

widać, że pan "decibel" ma takie uszy ;)

Gutek, były co najmniej dwie firmy z muzycznymi serwerami: Naim i Linn.

 

Na początek mała uwaga: moim zdaniem powinno się mówić raczej o nowym podejściu do słuchania muzyki wogóle - termin serwer muzyczny, trywializuje trochę całe zagadnie.

 

Opiszę może system Linna bo zrobił na mnie największe wrażenie.

 

Przyszłość słuchania muzyki wg. Linna to odtwarzacz bez napędu CD połączony kablem lub bezprzewodowo z serwerem muzycznym. Odtwarzacz zamiast transportu mechanicznego ma tylko bufor pamięci stałej, do której wczytywany jest wybrany pilotem utwór. Pilot to np.applowski i-phone z odpowiednim oprogramowaniem. Bawiłem się tym trochę i to naprawdę działa. Ekran iphona jest stosunkowo duży , można było jednym paluchem "przerzucać" okładki płyt z biblioteki , przeczytać coś o wykonawcy i wybrać ostatecznie jakiś utwór do słuchania. Telefon praktycznie zawsze mamy ze sobą więc "pilot" będzie stale "pod ręką". Serwerem muzycznym może być komputer lub też specjalizownay serwer plików z napędem CD-ROM/DVD (jest to rozwiązanie preferowane). Jeżeli mamy standardową płytę to wystarczy włożyć ją do napędu serwera a wszystko dalej odbywa się już automatycznie: po 4 minutach płyta jest zgrana na dysk twardy serwera a z internetu ściągane są dane o wykonawcy i po chwili "widzimy" już okładkę płyty na iphonie.. Można też oczywiście ściągać utwory i płyty bezpośrednio z internetu w różnych "gęstych" formatach z "plikowym" SACD włącznie - jeżeli się w końcu pokaże ( podobno niedługo..)

 

Zalety tej technologii ( powtarzam za Linnem):

 

1. lepsza jakość dżwięku za mniejsze pieniądze ponieważ nie potrzeba stosować kosztownego "audiofilskiego" napędu (prezentowali kilka odtwarzaczy , ten który kosztował ok. 17kzł gra ponoć lepiej od słynnego soundeka CD12 kosztującego onegdaj ok. 70kzł. Były też urządzenia jeszcze tańsze za 5,2 kzł.)

2. lepsza jakość dźwięku generalnie ze względu na fakt ,że serwer ma więcej czasu ( prób) aby poprawnie odczytać płytę (jest to software bardzo podobny do programu EAC ). Zwykły odtwarzacz ma w tym zakresie mniejsze możliwości. Ponadto w odtwarzaczu nie ma drgań spowodowanych wirującą płytą ( również wirujących dysków twardych tak jak jest to np. u Naima), które wpływają niekorzystnie na odtwarzanie muzyki.

3. Większy komfort obsługi

4. Można dalej kupować płyty tak jak dotąd. Jednyna różnica to taka ,że będziemy używać ich tylko raz (kopiowanie na serwer), Póżniej mogą stać na półce jako zapasowa kopia na wypadek "padnięcia" serwera.

 

Serwer może być umieszczony w innym pokoju poto aby nie zakłócał nam sesji odsłuchowej szumem wentylatora ..

 

Dowodem na to ,że Linn na poważnie wziął rozbrat z tradycyjnymi odtwarzaczami jest ponoć fakt ,że topowe urządzenie tej firmy nie ma już żadnego napędu CD/DVD...

 

Dla mnie właśnie to co pokazał Linn i Naim było najbardziej widoczną oznaką nadchodzących zmian..

Wojtek=>

Linn niczego nie odkrył ,ani nie wymyślił ,tylko powielił to co od dłuższego czasu istnieje , mało tego,

to jest dokładne skopiowanie pomysłu Squeezeboxa - zapomniałem nazwy tej firmy z USA ;-)

Byłem ciekaw czy na A.S były jakieś nowe wynalazki.

Gutek, Squeezbox to zabawka. Tu chodzi o to ,że poważne "audiofilskie" firmy biorą się za temat odtwarzania muzyki za momocą nowych mediów i rozwiązań (oczywiście w sensie samego pomysłu to masz rację -wszystko to już było troszkę wcześniej). System Linna , jest kompletnym poważnym rozwiązaniem , poważnej firmy. Oto chodzi..

I niedługo będziesz musiał sprzedać swojego DP-500 bo firma Accuphase wprowadzi na rynek właśnie coś takiego ( czyli odtwarzacz CD, bez napędu CD...).I będzie on grać lepiej i to za mniejsze pieniądze...

 

Przygotuj się :)

  • 1 rok później...

Wcześniej Krell i Mark Levinson wycofali sie już z produkcji CD playerów, przechodząc całkowicie na odtwarzacze SACD, dziś kolejna firma, LINN, mówi zdecydowane nie płytom CD niskiej rozdzielczości i zwyczajnie zaprzestaje produkcji odtwarzaczy CD.

 

Linn Abandons CD Players

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zdaje się ,że miałem racje i to się dzieje bardzo szybko ;-)

Ja już praktycznie nie używam CD.

A co do Squeezeboxa to wytrzymał próbę czasu i pełniąc u mnie rolę transportu (od ponad 2 lat) dla plików WAV czy FLAC robi to doskonale i stawiam go w zawody z każdym modelem LINNA ;-)

Mówimy tylko o transporcie !!!

Za DACa mam zlampizowanego według schematu Ł.Fikusa SATCHA, -kolega artPaw zrobił w tej materii cuda !

 

A co Linna - kompletna bzdura - przerost formy nad treścią ,nie widzę najmniejszego sensu wydawania walizki pieniędzy na jakby nie było technikę komputerową, co można mieć na wiele rożnych sposobów za "grosze".

Squeezeboix jako transport jest genialny i cała tajemnica bardzo dobrego dźwięku tkwi w DACu !!!!

Dziś wieczorem dostaję Pionka Dv-300 po artPawowej ingerencji, DVD za ok.300zł zastąpi transport Accu dla tej reszty płyt jaka mi została na półkach ! ;-) Napisze wieczorem jak to wypadło ;-)

Tylko co na to wykonawcy i producenci?Pomijam Audioholika celowo bo jego zakichane SACD urodziło się za późno.Niestety.Serwery serwerami ale prawa autorskie nie będą w wystarczający sposób chronione a to oznacza wojne na lini wydawca-odbiorca.

Gość rochu

(Konto usunięte)

gutekbull, 21 Lis 2009, 15:29

 

>Squeezeboix jako transport jest genialny i cała tajemnica bardzo dobrego dźwięku tkwi w DACu !!!!

 

Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz.

rochu, 21 Lis 2009, 15:40

 

>gutekbull, 21 Lis 2009, 15:29

>

>>Squeezeboix jako transport jest genialny i cała tajemnica bardzo dobrego dźwięku tkwi w DACu !!!!

>

>Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz.

 

 

Jeżeli DAC ma dobry odbiornik SPDiF, czyli nowego WM8804 (ten nawet tłumi jitter) lub DIR9001 to dlaczego sqeezebox miałby nie byc genialnym transportem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - a taki transport jest ok ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rochu

(Konto usunięte)

eMiL,

 

a wiesz o tym, że SB zasilany jest po skrętce lub WiFi sygnałem PCM z serwera?

Wiesz co to oznacza?

Nawet jeżeli potem wypluwa on dalej sygnał PCM do DAC-a na wyjściu cyfrowym, to przez ile interfejsów musi ten sygnał wcześniej przejść?

Uważam że tak rozumiana idea mediów strumieniowych jest chora i nadaje się co najwyżej do słuchania stacji internetowych.

rochu,

nie wiem czy to coś zmienia, ale squeezebox touch może pracować z podłączonym bezpośrednio dyskiem twardym.

 

Zresztą co to za różnica, czy sygnał w postaci danych komputerowych płynie skrętką lub po wi-fi? Jeżeli suma kontrolna się zgodzi to wszystko jest ok i użyte po drodze interfejsy nie mją żadnego znaczenia. No chyba, że ja czegoś nie rozumiem...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.