Skocz do zawartości
IGNORED

Płyty z Japonii - ma to sens?


Chattab

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego japońskie wydania płyt kosztują kilka razy więcej niż polskie/europejskie/amerykańskie? W czym tkwi sekret - są inaczej tłoczone, lepiej zremasterowane, brzmią lepiej? Zaznaczam, że nie jestem audiofilem i od ponad 20 lat słucham raczej mało ambitnej (przynajmniej w powszechnym mniemaniu) muzyki - przede wszystkim rapu, ale także r'n'b, soulu, acid jazzu, ostatnio też uk garage. Mam za to zacięcie kolekcjonerskie - lubię rzadkie wydania płyt, filmów etc. Pytam więc: czy jeśli wejdę w posiadanie albumu 2Pac'a "All Eyez On Me" wydanego w Japonii przez JVC, w opakowaniu imitującym płytę winylową (za niebagatelną sumę prawie 180 PLN), to ta płyta zagra inaczej niż ten sam album wydany przez Koch czy Warner Bros. (w USA lub Niemczech)? Sprzęt mam powiedzmy ze średniej półki (Marantz + kolumny Yamaha).

 

Bedę wdzięczny za oświecenie!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/46311-p%C5%82yty-z-japonii-ma-to-sens/
Udostępnij na innych stronach

ja zauważyłem natomiast,że często płyty japońskie w japonii albo Chinach są tańsze niż niektóre europejczyki: np jakiś czas temu była na ebayu japońska edycja którejś płyty Moloko. w PL nie wchodzi poniżej 36zł do tego wysyłka, japońska natomiast była za niecały 36zł z wysyłką z Japonii.

Niezaprzeczalnie niektórzy na tym dobrze zarabiają, wyzyskując europejczyków cenami płyt w Japonii.

A brzmi lepiej..niezaprzeczalnie..dlatego jeśli mam wydać 10zł więcej na przesyłkę, nie waham się.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Moje podejscie do plyt japonskich jest w dwoch plaszczyznach.

 

Po pierwsze jakisc nagrania, tutaj sie nie wypowiadam, poniewaz jest to jak najbardziej subiektywne odczucie, kazdy odbiera to inaczej w zaleznosci od wlasnej wrazliwosci posiadanego sprzet itp.

 

Drugie to poligrafia, dla mnie przede wszystkim w gre wchodzą tak zwane wydania "mini lp", dopiero rozpoczynam zabawe w tym temacie, a poniewaz dla mnie vinyle to juz temat zamkniety chcialbym napisać pare slow na ten temat.

 

Mam jak narazie tylko 2 plyty wydane w tym formacie, ale wiem, ze powolutku kupie przynajmiej te dla mnie najwazniejsze. Z posiadanych to ELP "Obrazki z wystawy" tutaj bez wiekszych emocji ot pomiejszona edycja analoga, ale a drugim przypadku to juz mistrzostwo swiata. Mam na mysli Procol Harum "Grand Hotel" (juz wiecie jakim jestem starym ramolem :), poniewaz mam tę plyte na vinylu to tutaj japonce odwalili kawal dobrej roboty. Vinylowe wydanie jest z anglii, i jest to plyta w rozkladanej kopercie, japonce niedosc, że wiernie to skopiowali (Gruby karton)to jeszcze dotali piekna ksiazecze z tekstami i grafika, ma tez ladna wkladke na cd papierowa z nawa zespolu wyklaejona folja dla ochrony plyty.

 

Reasumujac te ich wydania mini lp, w mojej opinii są jak najbardziej warte uwagi i w zwiazku z tym, że teraz w japonii promuja format shmcd i w zwiazku z tym wznawiaja ponownie wiele juz zapomianych tytulow jest swietna okazji do rozpoczecia budowania kolekcji.

 

Do zakupow niezmiennie polecam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) na stronie glownej wlasnie reklamuja wznowienie plyt Dire Stratis.

 

Pozdrawiam i udanych zakupow

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

co do brzmienia zrobiłem bezpośrednie porównanie dwóch płyt:

Bon Jovi "These days" i Porcupine Tree "In Absentia".

Pierwsza wykazała przepaść między europejskim a japońskim wydaniem, druga trochę mniej. przejrzystość jest zdecydowanie lepsza w porównaniu z europejskim wydaniem.

Ogólnie powiem,że namacalność, detaliczność i spójność w obu przypadkach wypadła na korzyść japońca.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Kopczas, 20 Paź 2008, 10:41

 

>ja zauważyłem natomiast,że często płyty japońskie w japonii albo Chinach są tańsze niż niektóre

>europejczyki: np jakiś czas temu była na ebayu japońska edycja którejś płyty Moloko. w PL nie

>wchodzi poniżej 36zł do tego wysyłka, japońska natomiast była za niecały 36zł z wysyłką z Japonii.

>Niezaprzeczalnie niektórzy na tym dobrze zarabiają, wyzyskując europejczyków cenami płyt w Japonii.

>

 

To chyba cos się zmieniło, bo obecnie płyty sa tam za minimum 20$ plus wysyłka. Wychodzi więcej niż 36zł. A większość płyt jest w podanym pod Twoim postem sklepie za ~25$. Jest to znacznie drożej niż w amerykańskich stronach gdzie ceny sa od 8$ do mniej więcej 19$, nie licząc jakiś drogich wyjątków.

Chyba, że Ty kupowałeś gdzie indziej.

ja zawsze na ebayu szukam. za tą płytę bon jovi , jakaś japońska limitowana edycja z 1995 roku, minivinyl, takie bajery dałem 9.99$. jest taki sklep gdzie mają wszystko za 9.99% i całkiem tanią wysyłkę. jeszcze lepiej jest w Chinach. jak znajdę link to wrzucę.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Reasumując ...

Mam koło setki "japończyków", często zdublowanych z europejskim wydaniem.

1. Zwykle lepsza jakość nagrania - nie zawsze ale ... czasami wręcz przepaść ... (ostatnio odpaliłem Kate Bush - Hounds of love - i europejczyk idzie do szuflady - gdzie nasi wykopali tego mastera?)

2. Jakość wydania !!!! wkładki, książeczki. Kolega wspominał o wydaniach mini LP - Europa powinna sie uczyć ...

3. Z punktu widzenia kolekcjonerskiego - np dodatkowe utwory na japońskim wydaniu.

 

Jeżeli ktoś jednak słucha muzyki w samochodzie w mp3 itp to oczywiście nie warto przepłacać ...

Kopczas, 21 Paź 2008, 12:09

 

>ja zawsze na ebayu szukam. za tą płytę bon jovi , jakaś japońska limitowana edycja z 1995 roku,

>minivinyl, takie bajery dałem 9.99$. jest taki sklep gdzie mają wszystko za 9.99% i całkiem tanią

>wysyłkę. jeszcze lepiej jest w Chinach. jak znajdę link to wrzucę.

 

Bardzo chętnie poczekam na linki. Dzięki za info. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

adres tego chinola mi zaginął

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

w wątku poświęconym nowej płycie Metalliki jest obiektywna (?) ocena jakości muzyki na różnych edycjach.

Czy gdzieś znaleźliście podobne porównania dotyczące "japończyków".

pewnie gdzieś jest forum dotyczące takiego zagadnienia. jeśli nie ma warto by takie stworzyć.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

  • 1 rok później...

Witam

Tak się składa, że obok pokaźnej kolekcji prywatnej płyt cd i vinyl (ponad 2000 sztuk) zajmuję się handlem używanymi płytami cd w tym japońskimi.

 

Kilka moich spostrzeżeń:

- 95% wydań "europejskich" (jak dla mnie tłoczonych chyba w garażach Mołdawii) w porównaniu z japończykami brzmi katastrofalnie... nie jestem audiofilem ale odnoszę wrażenie, że realizując materiał ktoś zasnął przy stole mikserskim i pojechał ręką po wszytskich heblach w górę - szczególnie słychac to przy używaniu korektora...

- kilka lat temu zachwycałem się wydaniami amerykańskimi , które pozycjonuję pośrodku pomiędzy japończykami i "europejczykami" oczywiście powyżej tych ostatnich...

- mimo że nie mam ucha.. to w japońskich wydaniach separacja instrumentów poraża ... ostatnio słuchałem ELO Time i w pewnym momencie mówię do żony - do diabła tych skrzypiec nie było - czego?? - skrzypiec - przekopałem dom - wyszukałem ELO Time made in europe i wrzucam ... i ...nie ma ... ale jajo ... zgłupiałem...

- oczywiście są to tylkjo moje uwagi ale dźwiękowo i graficznie te wydania są warte swojej ceny...

 

mój sprzęcik:

ROTEL RA945 RCD951

Sansui SE-8X

JM LAB Chorus 710

 

Pozdrawiam

Czasami płyta jest dostępna tylko w Japonii :)

Ja polecam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 4 lata później...

Cześć.

 

Zakupiłem 3 płyty na cdjapan.co.jp o wartości 130$. Płyty zostały wysłane EMS 19.03 z Japonii, w Wa-wie były już 21.03. Od tego dnia do dnia dzisiejszego płyty są w Wa-wie w urzędzie celnym. Czy mogę spodziewać się naliczenia dodatkowych opłat i mniej więcej w jakiej wysokości?

 

Pozdr.

Cześć.

 

Zakupiłem 3 płyty na cdjapan.co.jp o wartości 130$. Płyty zostały wysłane EMS 19.03 z Japonii, w Wa-wie były już 21.03. Od tego dnia do dnia dzisiejszego płyty są w Wa-wie w urzędzie celnym. Czy mogę spodziewać się naliczenia dodatkowych opłat i mniej więcej w jakiej wysokości?

 

Pozdr.

0

Stereo: Marantz SA-11S2 Underwood HiFi mod Leve

 

 

Z tewgo co wiem kwota towarów do 150 euro nie jest objeta cłem. Zależy też ile danego towaru sie kupuje: czy wyglada to na kupno hurtem. Kupując w Jaoponii nigdy nie placiłem nic ponadto ale nie przekraczałem ilosci 3 sztuk.

Czy mogę spodziewać się naliczenia dodatkowych opłat i mniej więcej w jakiej wysokości?

 

Wg mnie masz to prawie jak w banku. Wszystko co z CDJapan idzie bodajze przez DHL lub UPS (nie pamiętam dokładnie) i po przekroczeniu określonych przepisami kwot, doliczają vat. Pow 150 EUR bodajze dochodzi jeszcze cło. Dla nich to dodatkowy zarobek, bo doloczają Ci parę PLNów za obłsugę itp. Co innego, jak list nie przechodzi przez duże firmy logistyczne, wtedy coś może się prześlizgnąć.

Zakupiłem 3 płyty na cdjapan.co.jp o wartości 130$. Płyty zostały wysłane EMS 19.03 z Japonii, w Wa-wie były już 21.03. Od tego dnia do dnia dzisiejszego płyty są w Wa-wie w urzędzie celnym. Czy mogę spodziewać się naliczenia dodatkowych opłat i mniej więcej w jakiej wysokości?

 

 

Dodam że cło moze Cię ominie ale VAT celnicy doliczają wg uznania. Dzięki emereko za info.

Cło na pewno ominie, bo kwota jest poniżej 150 EUR. Będzie pewnie VAT, który powinien być naliczony bodajze tylko od towarów, a nie również kosztów przesyłki. Tutaj faktycznie różnie jest.

Do tej pory jak kupowałem przez Ebay to nie było problemów bo prosiłem o wpisywanie na paczce kwoty w stylu 2$ i dodawana była uwaga "used cd". Wszystko z Japonii, Korei przechodziło bez problemu. Sklep cdjapan wpisał pewnie całą zawartość paczki na etykiecie plus pełną kwotę i stąd zatrzymanie w urzędzie. F**k.

Mam na mysli Procol Harum "Grand Hotel" (juz wiecie jakim jestem starym ramolem :), poniewaz mam tę plyte na vinylu to tutaj japonce odwalili kawal dobrej roboty. Vinylowe wydanie jest z anglii, i jest to plyta w rozkladanej kopercie, japonce niedosc, że wiernie to skopiowali (Gruby karton)to jeszcze dotali piekna ksiazecze z tekstami i grafika, ma tez ladna wkladke na cd papierowa z nawa zespolu wyklaejona folja dla ochrony plyty.

To jest wydanie CD "vinyl replica' - w tym wypadku inspiracją było pierwsze wydanie na winylu, w którym był wspomniany przez Ciebie booklet. W późniejszych reedycjach LP już tej książki nie było.

Masz dobry gust bo to jest świetna płyta :-)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.