Skocz do zawartości
IGNORED

Referencyjny PC do odtwarzania muzyki


Redaktor

Rekomendowane odpowiedzi

-> _Kuba_

"łelkam ewrybady ;), a gdzie toto tak się zdarzyło?"

 

W słynnym "Klubie Audiofila i Melomana".

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Bo człowiek słyszy to co „widzi”. Dlatego jest też w stanie usłyszeć to czego się spodziewa.

 

Jeśli chodzi o porównywanie wzmacniaczy to da się usłyszeć różnicę np. między grającym gładko a dającym nieco szorstką fakturę. Przy czym jeśli zmiany są nawet dość istotne ale nie są w jakiś wybitnie dla większości słuchaczy drażniące, to zmysły przechodzą nad tym do porządku i przestajemy zwracać uwagę jeśli nie powodują uczucia zmęczenia słuchaniem.

Najlepiej słyszałem różnice pomiędzy wzmacniaczami oraz odtwarzaczami gdy słuchałem jednego modelu a kolejnego w następnym dniu. Przy zmianach CD-P albo Wzmacniacza różnica była odczuwalna przez kilka minut po tym zabiegu, wraz ze słuchaniem muzyki różnice się zacierały. Pozostawała świadomość że są, ale już nie koniecznie zdolność wskazania na czym polegają.

 

Gdyby się tak nie działo to np. nie potrafilibyśmy rozpoznawać dźwięków po przejściu z cichego pomieszczenia do np. sali koncertowej. Tymczasem słuch jakoś sobie radzi z eliminacją zmienności.

 

 

 

 

 

PS. Niesłyszenie podłączenia kolumn w przeciwfazie to kompromitacja audiofilli jako hobby. Przecież przy takim podłączeniu znika baza stereo - brakuje istotnej części pasma. To się słyszy nawet w złych warunkach akustycznych. Moim zdaniem nieusłyszenie tego efektu jest także spowodowane sposobem funkcjonowania słuchu – potrafimy bowiem identyfikować dźwięki także przy sporym zaburzeniu czasowym, gdy w bazie stereo występuje duże tłumienie szerokiego zakresu pasma częstotliwości.

-> Qubric

"Niesłyszenie podłączenia kolumn w przeciwfazie to kompromitacja audiofilli jako hobby."

 

No i? Ci skompromitowani audiofile nadal "słyszą" wtyczki od sieciówek i robią z siebie forumowych guru.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Wiecie co dołączę się do wątku, bo bardzo ciekawe wpisy się pojawiają. Nie mogę powiedzieć, że mam wielkie pokłady wiedzy na temat audio, ale skoro studiuje informatykę, wklepywano mi do głowy wiele rzeczy na temat sygnału cyfrowego jak i analogowego- to mogę przynajmniej powiedzieć, że jakieś podstawy mam.

Nie wiem już tylko co dokładnie jest przedmiotem sporu, ale domyślam się, że chodzi o to, że komputer nie może "w pełni (jakościowo)" spełniać rolę "odtwarzacza"- przekazywać nagranie.

Tylko biorą pod uwagę, że płyta CD jest nagrywana drogą cyfrową, a w zwykłym audiofilskim odtarzaczu CD, w którym siedzi DAC jest znowu zamieniana na sygnał ciągły - analogowy zrozumiały dla wzmacniacza.

Skoro CD- i utwory na nim zamieszczone są zapisane w postaci cyfrowej, tak samo mogą być zapisane na dysku twardym przesłane cyfrowo bit bo bicie do wyjscia Toslink lub SPDIF - przetworzone przez kontkretny DAC i przesłane drogą już analogową do wzmacniacza.

A ja chcialbym uczestnikom obecnej dyskusji podziekowac. Dzieki temu watkowi znalazlem ostatni element do swojego komputera multimedialnego. Jest nia karta LynxTWO-B, ktora wrecz idealnie mi zapasowala jaki ostatni element ukladanki systemu wielokanalowego - miedzy komputer oparty na Scaleo-E i dysku SSD (zero szumu) a Alesisy Mk2. Poniewaz po dosyc interesujacych rozmowach z supportem Lynx Studios i 4Front Technologies wyszlo na to, ze sterowniki do wszystkich systemow operacyjnych maja identyczna warstwe HAL - wybralem Linuksa jako system operacyjny do tego zestawu. Nie chce mi sie tutaj dyskutowac nad wyzszoscia Swiat BN nad WN, ale jest on po prostu wygodniejszy i bardziej plastycznie dalo sie dostosowac do moich wymagan (wysokich jak cholera swoja droga - az mi kobieta zaczela marudzic, ze "od roku tyle tego zelastwa sie paleta, moze bys to popodlaczal w koncu"). Wiec w koncu widze koniec drogi w doborze toru audio i zestawu do jego obslugi. Z toru video zostalo juz tez niewiele do dopracowania - ale to nie temat na ten watek.

 

Powodzenia w dalszej dyskusji :)

Gość rochu

(Konto usunięte)

kodi, 2 Gru 2008, 17:59

 

>wysokich jak cholera swoja droga - az

>mi kobieta zaczela marudzic, ze "od roku tyle tego zelastwa sie paleta, moze bys to popodlaczal w

>koncu").

 

 

Alessis dobrze się zgrywa z Lynx bo łagodzi wyostrzenie jakie ma sam Lynx.

Raczej nie zmieniaj monitorów na coś bardziej przejrzystego jak np. AES EON czy Yamaha bo charakter Lynx-a zdominuje wszystko.

  • 1 rok później...

watek ciekawy tylko w sumie "prawie nikt" nie pisze na temat a wlasnie zastanawiam sie nad zrobieniem uniwersalnego wysokiej jakosci odtwarzacza audio - chce do tego wykorzystac laptopa - w najblizszym czasie wezme sie za poszukiwanie informacji...

 

jako zrodlo - LAPTOP - dlaczego? poniewaz jest cichy oraz moge go przerobic zeby sluzyl jako zrodlo do odtwarzania muzyki,

 

ja jako osoba ktora jest milosnikiem audio i wysokiej jakosci dzwieku ale poza tym przeszkadza mi to co oferuja odtwarzacze cd czy nawet dvd - koniecznosc uzywania cd - i wiele problemow z nimi (male pojemnosci dziesiatki plyt do przekladania roznego rodzaju problemy z bledami plyt nagrywalnych problemy z wyszukiwaniem nagran dostepem do muzyki)...

 

z tego powodu idealne rozwiazanie to zrodlo oparte na laptopie i podlaczone do sieci przez wi-fi i pojemnych dyskach

 

 

tylko jest jeden problem... jaki uklad dzwiekowy podlaczyc do pc zeby miec wysokiej jakosci dzwiek?

 

 

 

a tak poza tematem( tez planuje sie tym zainteresowac wkrotce), czy jest jakas mozliwosc podlaczenia elektroniki z odtwarzacza CD tak zeby wykorzystac PC tylko jako naped a elektronike z CD jako reszte ?

Odnośnie wykorzystania lapka jako źródła wysokiej jakości też jest problematyczne.Jakość zasilaczy do laptopów delikatnie mówiąc nie jest wysokiego lotu, było wiele wpisów o zakłóceniach generowanych w zasilaczu ( w końcu to zwykłe przetwornice o bardo wyżyłowanych parametrach), następna sprawa to kodeka na mobo czy ma wyjście SPDIF dobrej jakości, czy dasz też po USB.Jest wiele dobrych płyt ITX lub mATX z porządnym zasilaczem oraz prockiem o niskim poborze mocy , w dobrej obudowie (alu)dodatkowo wytłumionej dają szersze pole do popisu ( możliwość zmiany karta dźwiękowej na PCI/PCI-E którą można dobrać tylko pod kątem dobrego wyjścia cyfrowego) W obudowie dysk SDD lub WD RAPTOR lub nawet SATA , też jest dobrym rozwiązaniem pod względem miejsca , a przy porządnym zasilaniu jego praca nie wpływa na pracę karty dźwiękowej (zakłócenia).Co do zewnętrznego CD jako DAC raczej odpada , zresztą po co są b.dobre DAC'e i spory wybór gotowych lub DIY.

kodi, 2 Gru 2008, 17:59

 

>A ja chcialbym uczestnikom obecnej dyskusji podziekowac. Dzieki temu watkowi znalazlem ostatni

>element do swojego komputera multimedialnego. Jest nia karta LynxTWO-B, ktora wrecz idealnie mi

>zapasowala jaki ostatni element ukladanki systemu wielokanalowego - miedzy komputer oparty na

>Scaleo-E i dysku SSD (zero szumu) a Alesisy Mk2.

 

Ta wysokiej klasy karta przy tych low-end kolumienkach się marnuje. ;)

rochu, 3 Gru 2008, 00:59

 

>Alessisy to raczej niedocenione monitory. A szkoda.

>Postaw je na środku pokoju a zobaczysz jaką przestrzeń potrafią wygenerować i jak potrafią być przy

>tym przekonujące.

 

Rochu ja Ciebie nie rozumiem. Jesteś purystą, zwracasz uwagę na zniekształcenia niemal poza zakresem percepcji, a gloryfikujesz ALESIS które uchodzą za zamulacze. ... sprzeczność

 

Może po prostu alesisy maskują błędy realizatorskie ... ale to wcale nie znaczy że są dobre (w sensie dokładne) i że łączenie ich z wysokiej klasy kartą jest rozsądne.

rochu, 1 Sty 2010, 22:53

 

>Skoro tak piszesz, to czy znasz te kolumny z autopsji czy tylko z obrazka w Internecie?

 

Obrazek czy specyfikacja przedstawiana przez producenta mi nic nie mówi, więc polegam na opiniach z EiS i innych forów "pro-audio" .

Gość rochu

(Konto usunięte)

Wybacz, że to powiem ale to powiem, skoro nie słuchałeś tych kolumn to guzik wiesz.

Ja na EiS i forach Pro zawiodłem się w takim samym stopniu co na wynurzeniach Redaktora Pacuły.

 

Widzisz, ja miałem te Alesisy w swoim systemie przez kilka miesięcy.

Mało tego równolegle z nimi miałem też przez miesiąc APS-y AEON.

Nie powiem, że Alesis dorównał APS-om. Bo tak nie było. Ale jeżeli weźmie się ówczesną różnicę w cenie ( o ile pamiętam 1200 za Alesis w stosunku do przeszło 5000 za APS) nie było się czego wstydzić.

 

Co do mulenia, ja w sporym pomieszczeniu czegoś takiego nie zauważyłem. Owszem dźwięk był nieco zaokrąglony i bardziej po tej ciepłe stronie ale ja odebrałem to raczej jako pozytyw w zestawieniu z kliniką jaką generował Lynx.

Jeżeli o mnie chodzi, zestawienie Alesisa z Lynx 2 a wcześniej z RME wspominam bardziej niż ciepło.

Ta ciepła strona o której mówisz to właśnie pewne "dodawanie od siebie" (praktycznie zawsze sprzęt opisany jako ten który "ociepla" to sprzęt który zniekształca co wychodzi w pomiarach). Jeśli chcemy coś "przymaskować" to czemu nie ... ale w takim razie po co do systemu który z założenia ma być nie dokładny (nie kliniczny) kupować kliniczną kartę - brak ekonomicznego sensu że tak powiem.

 

Ktoś lubi Alesis bo "zaokrąglają/maskują pewne wpadki" - OK ... ale LYNX+Alesis? - :/ ... moim zdaniem można taniej a na jedno wyjdzie skoro i tak nie idziemy w stronę "bezlitosnej prawdy".

Nie wdając się w polemiki dotyczące sprzętów słyszanych i nie słyszanych ;)

Gospodarz wątku: Redaktor i chwilę wyżej Futu pytają o możliwość dobrego dźwięku z PC`ta.

 

Kiedyś byłem sceptykiem; Pecet - wszędzie impulsy, duże prądy, wiele wątków,. . . Łączenie PC`ta z systemem audio (ja taki model preferuję) problematyczne, połączenia galwaniczne – pętle mas, i takie tam inne badziewia. . .

 

Obecnie:

Zbudowałem coś następującego:

1. Zwykły PC`t. W nim pliki FLAC. Odtwarzaczem jest FOOBAR2000 ze sterownikiem ASIO E-MU 0404 | USB.

2. Kabel USB.

3. EMU 0404 USB.

4. Kabel optyczny TOSLINK 10m

5. Wejście optyczne wzmacniacza.

 

Efekt: Jakość na poziomie płyty CD.

Warunek: 1. Dobrej jakości FLAC. 2. Dobry DAC we wzmacniaczu. Sama EMU 0404 ma bardzo dobry przetwornik DAC. Może przy słabszym DAC we wzmacniaczu (amplitunerze) warto byłoby skorzystać z wyjść analogowych EMU (tam dokonać konwersji na analog). Pozostałby jednak problem galwanicznego połączenia PC`ta z systemem audio. Należałoby stosować „przejściówki” USB z galwanicznym izolowaniem (coś z DIY albo jakieś huby specjalistyczne).

 

Czy polecam? Tak!

Mam jednak obiekcje do konfiguracji foobara z asio for emu USB. O tym pisze w innym wątku o EMU USB.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Grzegorz7, 2 Sty 2010, 00:21

 

Z jakimi odtwarzaczami porównywałeś PC?

Czy charakter dźwięku PC jest inny niż z CD, a jeżeli tak to na czym polegają różnice?

 

Z resztą to pytanie do Wszystkich - czy dostrzegają jakieś zmiany w charakterze grania pomiędzy CD a PC?

rochu - moim zdaniem jesli jest mozliwosc zeby wychodzil z PC tylko sygnal a reszta zajmie sie przetwornik to nie bedzie roznicy

 

i teraz pytanie: czy da sie zrobic takie wyjscie zeby tylko sygnal do obrobki wychodzil z PC?

reszta zewnetrzny przetwornik czy dac by sie zajal?

 

jesli tak to jak musi wygladac tyaka konfiguracja?

Gość rochu

(Konto usunięte)

futu, 2 Sty 2010, 09:29

 

>rochu - moim zdaniem jesli jest mozliwosc zeby wychodzil z PC tylko sygnal a reszta zajmie sie

>przetwornik to nie bedzie roznicy

 

Byłbym ostrożny w tej materii.

Wystarczy poczytać wątek o Shigaraki Clone czy też inne wpisy na temat transportów CD do DAC, aby nabrać nieco dystansu co tezy o całkowitym braku wpływu transportu CD na dźwięk.

Moim (i nie tylko moim) zdaniem to samo tyczy się także komputera traktowanego jako transport sygnału do DAC.

 

>i teraz pytanie: czy da sie zrobic takie wyjscie zeby tylko sygnal do obrobki wychodzil z PC?

>reszta zewnetrzny przetwornik czy dac by sie zajal?

 

Oczywiście że tak.

Masz kilka możliwości wyjścia z sygnałem z peceta - USB, Toslink, Spdif, AES/EBU.

Każde z w/w rozwiązań ma swoje dobre i złe strony a co za tym idzie ma także swych zagorzałych fanów i wrogów ; )

Najprostszym od strony samego użytkownika i relatywnie najtańszym rozwiązaniem wydaje się zakup DAC-a lub karty dźwiękowej z interfejsem USB.

Osobiście słucham muzyki z komputera. Gdzie przyznam szczerze że już sam Flac brzmi różnie a mam ich trochę... I mam wrażenie że bitrate z flaca ok 350 kbps jest słyszalnie gorszy od np. 700 kbps(ale to tylko moja opinia). Więc radze nie używać zbyt dużej kompresji to tak tytułem wstępu :)(

choć nie mogę się doczytać, skoro kodek jest bezstratny to czemu zmienia się ilość informacji zawartych w pliku? tzw. bitrate pewnie jest odwzorowywany z jakiegoś algorytmu).

 

Ja polecam osobiście laptopa :), dlaczego? Bo masz już wbudowane zasilanie akumulatorowe. Mówiąc wprost możesz się odizolować ze źródłem od sieci elektrycznej. Teoretycznie przy netbookach ma to być 6 godzin... :) A z tego co się orientuje szumów nie uświadczysz, jeśli laptop chodzi na baterii. Ale prawdą jest, że zasilacz to straszna syfioza :). Ja kupiłem sobie "CoCo" (projekt z forum) ma izolować sygnał z kompa do DAC'a. A przy okazji "ma" poprawiać amplitudę sygnału cyfrowego i jitter. Ale część osób zasila transporty na stałe z akumulatorów bo słyszą że gra lepiej, więc różnie to bywa.

 

 

Co do DAC'a to obecnie siedzę i marudzę bo obecnie nie mam funduszy na zakup. No ale skutecznie przeglądam forum i staram się coś znaleźć ale nie jest łatwo. Do wyboru jest kilka projektów (behringer, lampucera, dac na PCM 1704 i wpadł mi w oko jeszcze lite dac-60 ).

zasilanie itp rzeczy mysle ze to ma maly wplyw wiec mozna na poczatku w ogole zignorowac

 

ale podlaczenie dac-a do laptopa zeby miec tylko sygnal bez znieksztalcen mnie zastanawia, bo sluchanie na karcie muzycznej to odpada calkowicie

 

poniewaz porownujac dzwiek z karty muzycznej z budzetowym CD - budzetowy CD gra lepiej

 

a moj odtwarzacz ma wiekszy skok jakosci w porownaniu z budzetowym CD jak porownanie dzwiek z PC a dzwiek z budzetowego CD - tutaj jest mniesza roznica

 

wiec zeby miec przynajmniej taka sama jakosc to raczej musi byc to juz dobry DAC... a gdyby sie trak udalo uzyskac naprawde niezly dzwiek to byloby to idealne rozwiazanie jak dla mnie - FLAC MP3 z HDD, eliminacja CD jedynie zostaly by oryginalne tloczone ktore juz mam... i dostep do calosci muzyki.

Gość rochu

(Konto usunięte)

futu, 2 Sty 2010, 15:21

 

>zasilanie itp rzeczy mysle ze to ma maly wplyw wiec mozna na poczatku w ogole zignorowac

 

Zasilanie ma znaczenie.

Miałem kiedyś obudowę ITX Silverstona z zewnętrznym zasilaczem.

Tętnienie i szum z zasilacza były dobrze słyszalne w głośnikach, niezależnie od tego czy używałem wewnętrznej czy zewnętrznej karty.

 

>ale podlaczenie dac-a do laptopa zeby miec tylko sygnal bez znieksztalcen mnie zastanawia, bo

>sluchanie na karcie muzycznej to odpada calkowicie

>poniewaz porownujac dzwiek z karty muzycznej z budzetowym CD - budzetowy CD gra lepiej

>a moj odtwarzacz ma wiekszy skok jakosci w porownaniu z budzetowym CD jak porownanie dzwiek z PC a

>dzwiek z budzetowego CD - tutaj jest mniesza roznica

>wiec zeby miec przynajmniej taka sama jakosc to raczej musi byc to juz dobry DAC...

 

Pytanie, jak zdefiniujesz budżetowy CD.

Dla jednych jest to 500 zł, dla innych 1000 zł a dla innych 5000 zł.

 

Używana przez mnie wewnętrzna karta RME spokojnie może ścigać się z CD klasy Cambridge Azur 840. Dała też rady wygryźć Unison Reasarch CDP z mojego systemu, a to nieco wyższa półka.

Miałem też kilka DAC-ów, już ich nie mam..

 

Nie przekreślałbym więc na samym początku wewnętrznych kart.

Tak jak rochu pisze zasilacz to jeden z podstawowych elementów do dobrego brzmienia czy to w PC , DAC czy CD nie darmo wiele osób zaczyna mody od zasilaczy.Karta wew. pewnie tak ale wiele mobo jest zintegrowana z beznadziejnymi kartami , chyba że coś na PCI .

Gość rochu

(Konto usunięte)

Pragnę dodać, iż używany przeze mnie stareńki ASUS P5B ma wyjście coaxial, zintegrowane na płycie, zadziwiającej jakości.

U mnie sprawuje się równie dobrze jak wyjścia spdif w M-Audio Audiophile i RME Digi 96/8.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.