95 vs 98

[gregin]

Ktora tankujecie i jak wrazenia z jazdy?

 

 

Warto doplacac?

[gutten]

Nie.

[tomek7776]

zdecydowanie warto!!!!

[anastazy]

to te same paliwo :-)

[marcinw899]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek7776]

ten link potwierdza jedno

mamy w polsce gowniane paliwo,i rozwazanie na temt oktanowosci nie ma sensu,amerkanskie 91oktan,to 98-99oktan w/g tego linku.

 

inne normy,inne paliwo.

w polsce wszysto jest gowniane.

[Redaktor]

Mój wóz ma podane w instrukcji minimum 91, optimum 95, więc jeżdżę na 95 i chrzanię 98.

[marko3T]

Pewnie tak naprawdę dużo zalezy od stacji/dostawcy/producenta, ale zauważyłem że tankując na tej samej stacji, moje Subaru lepiej jeździ na 95...

[misiomor]

Nowoczesne silniki mają czujniki spalania stukowego które w razie za niskiej liczby oktanowej opóźniają zapłon.

 

Dlatego 98 warto lać przy dużym obciążeniu - np. ciągnięcie przyczepy w pagórkowatym terenie ale nisko nad poziomem morza - np. na Kaszubach.

[Falco]

Przy 98 jest niższe spalanie, kilkakrotnie przetestowałem to na dłuższych trasach (ponad 1000km), nie wspominając o dynamice.

 

PS

jednak najbardziej wole XP :)

[Ocasek]

98 daje mi 1 litr oszczędności w porownaniu do 95.

[Jaro_747]

Ocasek, 10 Sty 2009, 00:19

 

>98 daje mi 1 litr oszczędności w porownaniu do 95.

 

A ptaszek ma jedną nóżkę bardziej ;-).

 

Na jakim dystansie ?!?!

[Horst]

Falco, 9 Sty 2009, 23:52

>jednak najbardziej wole XP :)

 

a Windows7?

 

też myślałem że ktoś tu bohatersko walczy

z 95ką albo nawet 3.11

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ciekawy browser Arachne :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ja leję 95 a spalaniem się nie interesuję.Dla mnie ważny jest komfort,bezpieczeństwo i radość z jazdy.

[zyzio]

Jeżdżę w zasadzie wyłącznie na vpower racing - faktycznie spalanie najprawdopodobniej jest minimalnie niższe, takie paliwo jest bardziej odporne na spalanie stukowe, poza tym mocno obciążam silnik, więc dlatego je stosuję.

[Ocasek]

Jaro_747, oczywiście na 100 km.

[Gość ata77]

ja kiedys zatankowalem vpowera zeby zobaczyc czy bedzie roznica. Teraz leje wylacznie takie. na paliwie z Rafinerii pali mi 9l/100km w cyklu mieszanym a na v power pali 6,5l/100km w takim samym cyklu. Jezdze dieslem.

[Redaktor]

No to już sensacja by była.

[Edson]

tomek7776, 9 Sty 2009, 21:53

 

>ten link potwierdza jedno

>mamy w polsce gowniane paliwo,i rozwazanie na temt oktanowosci nie ma sensu,amerkanskie 91oktan,to

>98-99oktan w/g tego linku.

>

>inne normy,inne paliwo.

>w polsce wszysto jest gowniane.

 

No to czym się te normy różnią, że amerykańskie 91 to nasze 98/99? Napisz parę słów i uratuj tę swoją opinię, o wyższości 98 nad 95, ale tak konkretnie a nie w stylu "w (P)olsce wszystko jest gówniane".

[Gość]

W polsce wszystko jest gówniane za wyjątkeim rzeczy z importu. Wiecie że w mleku niehomogenizowanym sa bakterie z krowich wymion? Blee

[tomek7776]

Edson

11 Sty 2009, 12:19

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1474 / 223 / 0 tomek7776, 9 Sty 2009, 21:53

 

>ten link potwierdza jedno

>mamy w polsce gowniane paliwo,i rozwazanie na temt oktanowosci nie ma sensu,amerkanskie 91oktan,to

>98-99oktan w/g tego linku.

>

>inne normy,inne paliwo.

>w polsce wszysto jest gowniane.

 

No to czym się te normy różnią, że amerykańskie 91 to nasze 98/99? Napisz parę słów i uratuj tę swoją opinię, o wyższości 98 nad 95, ale tak konkretnie a nie w stylu "w (P)olsce wszystko jest gówniane".

 

 

zaplacisz mi za szczegolowe porownanie?takie na podstawie szczegolowych badan?

[misiomor]

>> Edson, 11 Sty 2009, 12:19

 

W Europie podawana jest RON (Research Octane Number). Jest jeszcze coś takiego jak MON (Motor Octane Number), mierzona w trudniejszych warunkach (temperatura paliwa, wyprzedzenie zapłonu). Ta ostatnia wychodzi zwykle 8 - 10 punktów poniżej RON. W USA podaje się średnią z tych dwóch liczb, dlatego amerykańskie 91 odpowiada europejskiemu 95.

 

A w Polsce na dodatek jeszcze chrzczą - jakiś czas temu doniesiono o pożarze stacji benzynowej spowodowanym zapaleniem się małej furgonetki. Ów pojazd wyposażony był w duży zbiornik w którym znajdowała się kontrabanda, nie miał natomiast odprowadzania ładunków statycznych (uziemienia) takiego jak wymagane w cysternach. Kierowca od razu zwiał jak zobaczył co się stało.

[Edson]

Dzięki misiomor, jednak tomek podaje 98/99 jako polski ekwiwalent dla amerykańskiej 91 a całe jego uzasadnienie to gówniana Polska.

Tomek a czy ty aby jesteś w stanie takie badania przeprowadzić? Masz odpowiednie oprzyrządowanie oraz wiedzę specjalistyczną?

[soso]

Moje doswiadczenia sa skromna ale 3 rzeczy moge napisac:

 

1. sprawdzilem spalanie 95 i 98 na tej samej trasie (800km), tym samym obciazeniu, podobnym wietrze i podobnej sredniej predkosci - wyszlo na jedno wbrew zachwalaniu sprzedajacego naganiacza (no bo co ma mowic).

 

2. Dwa razy zatankowalem w Polsce jak zwykle do pelna i kiedy paliwo juz bylo na ukonczeniu samochod zaczal robic zajczki jezeli na niskim biegu i nieco pod gorke. Takie cos nigdy mi sie nie zdarzylo na dunskim paliwie. Woda? Woda destylowana? Oranzada?

 

3. Nie widze wiekszej 'zrywnosci' samochodu przy 98 ani np. cichszej pracy silnika - jest tak samo.

 

dalem sobie spokoj z 98

 

pzdrw

 

soso

 

PS

 

nie tankuje w malych prywatnych w Polsce

[tomek7776]

Edson

11 Sty 2009, 17:36

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1474 / 223 / 0 Dzięki misiomor, jednak tomek podaje 98/99 jako polski ekwiwalent dla amerykańskiej 91 a całe jego uzasadnienie to gówniana Polska.

Tomek a czy ty aby jesteś w stanie takie badania przeprowadzić? Masz odpowiednie oprzyrządowanie oraz wiedzę specjalistyczną?

 

 

wystarczy zlecic takie badanie,mysle,ze ok 1mln zl,przy pazernosci naszych instytucji moze byc za malo.

 

 

 

soso

 

kto wie co to byla za 98?moze zwykla 95.

w polsce paliwa sa poza norma europejska i rosyjska,proszki do prania,pasta do zebow ,cala chemia gospodarcza poza europejska norma.

tlumaczy sie to polakom -frajerom,ze przyzwyczajenia i gusty narodowe.

a to jest po prostu granda.

[misiomor]

Tomek ma rację o tyle że polska benzyna potrafi nie trzymać europejskich norm, i od jej "liczby oktanowej" należy odjąć to i owo, rzeczywiście nietrudno sobie wyobrazić sytuację że polska "95" nie będzie trzymała norm nawet dla amerykańskiej 87.

 

Silniki wyposażone w czujniki spalania stukowego to uwzględniają, opóźniając zapłon - co zmniejsza moc oraz sprawność silnika.

[Edson]

Benzyna opuszcza płocką rafinerię z parametrami wręcz wzorcowymi, problemem jest jej dalszy los nim trafi do czyjegoś baku.

[misiomor]

Racja, wyraziłem się nieprecyzyjnie, zamiast "polska benzyna" powinienem był napisać "benzyna na niektórych stacjach w Polsce"

[Redaktor]

"w polsce paliwa sa poza norma europejska i rosyjska,proszki do prania,pasta do zebow ,cala chemia gospodarcza poza europejska norma. tlumaczy sie to polakom -frajerom,ze przyzwyczajenia i gusty narodowe."

 

 

Paliwa- nie wiem, ale jak już zostało powiedziane, rafinerię opuszczają JESZCZE dobre, a to co być może dzieje się potem, z PRODUKCJĄ ma tyle wspólnego, co numer z wodą i winem w Kanie. Czyli raczej cud, niż proces stricte produkcyjny. Zaś co do proszków i past, to chyba masz na myśli proszek "E" i pastę "Pollena", o ile jeszcze istnieją. Bo resztę robi się (jak najbardziej w Polsce) w fabrykach produkujących na pół świata, i nie sądzę, aby miały w kąciku specjalną linię produkcyjną dla Polaków, gdzie zatrudnia się pijanych bumelantów celem produkcji towaru umyślnie felernego.

[misiomor]

>> Redaktor, 13 Sty 2009, 11:02

 

W fabrykach produkujących na pół świata też można np. pożałować jakiegoś dodatku uszlachetniającego (który kosztuje) w partii na określone rynki - pakowanej z opisami w całym multum języków wschodnioeuropejskich, bez angielskiego i niemieckiego.

 

Facet sprowadzający towar z Niemiec na targu koło mnie (o którym pisałem w innym wątku) jakoś funkcjonuje, muszę też przyznać że nie zawsze jestem zadowolony z jakości proszków z naszych supermarketów...