Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Dobrej Whisky


Gość ata77

Rekomendowane odpowiedzi

  • Użytkownicy+

"Odkryłem" stary wątek ... :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 1 miesiąc później...
  • Redaktorzy

Tak na dobry początek miesiąca - okęciany nabytek:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (całe szczęście w wydaniu 1l)

aberfeldy-12yo-c.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Właśnie popijam 15-letniego Glenfiddicha.

Nie potrafię powiedzieć, czy jest lepszy od 12-letniego... brak materiału porównawczego. ;)

Obydwa są OK.

Polecam jako źródło zaopatrzenia wszystkim fanom szkockiej sklep wolnocłowy na lotnisku Berlin Schonefeld - 15YO Glenfiddich kosztuje tam marne grosze.

A kilka dni temu wyjąłem tam zwykłego Grants'a ale za 9,50/litr! :)

Grants jest do obsługiwania gości a Glenfiddich tylko do osobistego użytku. :)

Ciekawostka o Glenfiddichu: kiedyś w bardzo upalne lato butelka 0,7 załatwiła 5 osób na cacy podczas impresssski w ogródku na wsi. ;)

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ja pracuję na nocną zmianę. Wracam, to walę kielonka, po południu nie mogę pić, bo na 22 mam do pracy. :)

Takie życie...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

ja z kolei słyszałem opinie, że 15YO jest mniej smaczny niż 12YO (może w sensie zbyt agresywny?), ale na tego 15YO to jeszcze może się szarpnę :)

a łupałeś Waść tego 21YO, wiem że kiepawe porównanie, ale ciekawi mnie czy 400zł za flaszeczkę robi aż taką rożnicę? niestety na tą się raczej nie szarpnę :(

yo

Ja probowalem prawie wszystkie glenny i powiem szczerze ze najsmaczniejsza jest 18yo (moim zdaniem rzecz jasna). 15yo jest dla mnie zbyt bezplciowa juz 12yo jest lepsza bo jest swieza i taka kwiatkowa, a czy warto wydac 400zl na 21yo? Moim zdaniem nie bo roznica jest niewielka moim zdaniem 18yo jest najlepszym produktem tej gorzelni.

 

Ja probowalem prawie wszystkie glenny i powiem szczerze ze najsmaczniejsza jest 18yo (moim zdaniem rzecz jasna). 15yo jest dla mnie zbyt bezplciowa juz 12yo jest lepsza bo jest swieza i taka kwiatkowa, a czy warto wydac 400zl na 21yo? Moim zdaniem nie bo roznica jest niewielka moim zdaniem 18yo jest najlepszym produktem tej gorzelni.

Również uważam że 18YO to whisky bardziej wyrazista od 12 i 15 YO, natomiast absolutnie nie zgodzę się że jest najlepsza, zdecydowanie wyżej cenię Glenfiddich Excellence.

Jedna drobna uwaga semantyczna - dlaczego w klubie dobrej WHISKEY dyskutujemy o szkockiej?

Szkocka to WHISKY, zaś WHISKEY robi się tylko w Irlandii.

To tak dla porządku...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Trochę bez sensu tworzyć kilka odrębnych tematów (klubów) na temat whisky szkockiej, irlandzkiej, japońskiej czy też amerykańskiej na forum którego tematyka jest zgoła odmienna.

A co do whiskey to jest również amerykańska.

Amerykański jest Bourbon. I kanadyjski.

Zgadzam się, że osobne wątki są bez sensu jednak w tytule winno być WHISKY a nie WHISKEY.

Ważne oczywiście, że i tak wiadomo o co w wątku chodzi. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

  • Użytkownicy+

Jedna drobna uwaga semantyczna - dlaczego w klubie dobrej WHISKEY dyskutujemy o szkockiej?

Szkocka to WHISKY, zaś WHISKEY robi się tylko w Irlandii.

To tak dla porządku...

 

Już wiele stron temu uzgodniliśmy, że w temacie mówimy o dobrych trunkach, nie tylko whiskey. Oczywiście dotyczy to szczególnie whisky, ale można wymieniać poglądy o różnych innych zacnych alkoholach, jak koniaki, rakije itp.

Amerykański jest Bourbon. I kanadyjski.

 

 

Tu bym polemizował, owszem w większości na rynku amerykańskim to bourbon (chociaż bardzo często występuje nazewnictwo bourbon whiskey), ale Jack Daniels to Tennessee whiskey podobnie jak GentlemanJack z kolei Early Times to Kentucky whiskey również Maker's Mark.

Jack Daniels może sobie na etykietce napisać nawet Chanel No.5 - nie zmienia to faktu, że to jest Bourbon i tyle ma wspólnego z irlandzką whiskey co koń z koniakiem.

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To co pozwala JD pisać na etykiecie Tennessee Whiskey to odmienny od bourbonów proces produkcji ich trunku. Po drugie nikt nie twierdzi, że ma on coś wspólnego z irlandzką whiskey. Nie zmienia to faktu, że jest to whiskey. A czy lepsza/gorsza od irlandzkiej to już kwestia gustu (smaku). Osobiście i tak wolę szkockie SM od pozostałych whisky, whiskey czy też bourbonów.

Szkocka to szkocka i długo długo nic... Z irlandzkich warto spróbować Black Bush i (szczególnie) Redbreast. Jamesona nie lubię. A tych ich drogich po >100 euro/butelka nie próbowałem.

Akurat Jack Daniels jest w porządku (grał przecież w Rolling Stonesach i AC/DC! ;) ) ale jeśli mam wybór to wolę szkocką.

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość romeksz

(Konto usunięte)

jeśli mam wybór to wolę szkocką

Robert Graham Ltd Est 1874 - Cuban Cigars & Scotch Whisky Specialists

 

http://g.co/maps/gataq - jakbyś był w Glasgow, to trzymaj się z daleka od tego miejsca, bo Ci na klocki braknie ;-D

 

http://www.whisky-cigars.co.uk/scotch-whisky-c-81.html - stronę też mają, to można sobie wyrobić wstępny osąd ;)

Edytowane przez romeksz
  • 3 tygodnie później...

Witam pięknie,

 

okres letni w moim odczuciu raczej nie sprzyja konsumpcji trunków typu whisky, koniak czy brandy przy czym naturalnie ulubiona whisky z lodem zawsze może być ukojeniem dla podniebienia i ducha w czasie upałów dla prawdziwego jej entuzjasty. Niestety w okresie letnim zdradzam wspomniane wyżej trunki na rzecz białego wytrawnego wina, piwa od kliku lat nie używam. Jedyny wyjątek czynię dla Karlovacko, Adria i Ozujsko.

Okres jesienno-zimowy trwający w przypływach ponad pół roku sprzyja przeziębieniom. Jakie whisky, w jaki sposób spożywane polecacie panowie na zimowe infekcje?

Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi

Wszystko zależy od tego jakie masz wymagania i niestety, ile jesteś gotowy wydać na whisky.

Jeżeli blendy to zdecydowanie odradzam JW w wersji czerwonej (zresztą czarna niewiele lepsza)- nigdy nie potrafiłem doszukać się w nich walorów smakowych. Zdecydowanie lepiej wypada Chivas Regal oraz Tennessee Whiskey Jack Daniels.

Co do szkockiej whisky to oczywiście Single Malt i ogromna gama produktów różnych gorzelni. Zależy co bardziej Ci podejdzie - delikatne owocowe, z nutą soli, torfu, jodyny itp.

Co do spożywania to uznaję tylko dwa warianty: czysta bez dodatków lub z odrobiną wody niegazowanej (częściej wybieram tą drugą opcję). Odradzam dodawanie lodu a zwłaszcza coli i tym podobnych "rozcieńczaczy"

"ulubiona whisky z lodem zawsze może być ukojeniem dla podniebienia i ducha w czasie upałów dla prawdziwego jej entuzjasty."

 

Nie ma nic gorszego jak whisky z lodem,to nie napój chłodzący.

Gwałtowna zmiana temperatury niszczy smak i aromat whisky,czyli krótko pisząc,to niszczenie wieloletniej pracy ludzi tworzących te trunki!

 

Na przeziębienia - gorące piwo / nie zagotowane/ z dawką miodu/lepiej z propolisem/,ew. żółtko do tego.

Edytowane przez Frank

Witam,

 

To moj pierwszy post na tym forum. Whisky SM interesuje sie od okolo 1,5 roku... ;)

Jak wiadomo, ceny whisky SM sa jakie sa, a beda jeszcze wyzsze, niestety.

I zapytam, jest ktos z Lodzi kto ma podobne zainteresoawnia/pasje?;)

W kilka osob zawsze latwiej kupic buteleczke w celach degustacyjnych.

 

Pozdrawiam,

M.

 

PS. Strasznie razi uzywanie slowa "gorzelnia" - w przypadku whisky sa to destylarnie.

wpadła nam dzis w ręce /cud jakis/ skrzynka canadian club classic 12 kupiona 6 lat temu

jest wspaniała przy nadal dobrej cenie

delikatna, bogaty aromat,wspaniałe połaczenie,pełna harmonia , finisz owocowy

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

  • 3 tygodnie później...

Wiem, że picie whisky z lodem to profanacja ale jakoś w okresie letnim trudno mi zrezygnować ze szklanki nabitej lodem wypełnionej później do pełna którąś z lekkich irlandzkich czy szkockich jak Kilbeggan lub Glen Grant.

To tak jak picie kawy, powinna być z jednej odmiany, świeżo palona, bezpośrednio przed zaparzeniem zmielona i z ekspresu bez żadnych dodatków, czarna, czysta, gorąca. W realu ciężko jest jednak kupić dobre świeże ziarno aby nie było mieszane.

Myślałem o jakiś domowych sposobach wykorzystujących whisky jako środek na przeziębienie lub przemarznięcie. Pompowanie się czystą whisky, nawet w dużych ilościach nic nie daje i jest to raczej mało finezyjna metoda, nawet jeśli trunek będzie szlachetny.

Może są jakieś stare szkockie receptury picia whisky ze zbieranymi przez bladolice dziewice ziołami, koniecznie przy pełni księżyca na zamglonych wrzosowiskach. Może sekret jest w ziołach a może w tych dziewicach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi

Może są jakieś stare szkockie receptury picia whisky ze zbieranymi przez bladolice dziewice ziołami, koniecznie przy pełni księżyca na zamglonych wrzosowiskach. Może sekret jest w ziołach a może w tych dziewicach.

 

O ile z whisky i ziołami nie powinno być problemu, o tyle z dziewicami sprawa może być trudniejsza :-)

No i mamy jesienną niespodziankę dla fanów Islay:

 

cyt: "...Ardbeg Distillery Limited, po zdobyciu tytułu Whisky Year 2009 z Ardbegiem Uigeadail, nie spoczęła na laurach i wypuściła nowy produkt: Ardbeg Alligator.

Nazwa Alligator pochodzi od pojęcia „Alligator Charring”, oznaczającego 4-ty (najwyższy) stopień zwęglania beczki. Struktura beczki od wewnątrz opalanej w ten sposób przypomina właśnie skórę aligatora.

 

Ardbeg Alligator dojrzewa w nowych beczkach z białego dębu amerykańskiego oraz w tradycyjnych, „flagowych” beczkach pierwszego napełnienia po Burbonie. Różny wiek i styl whisky składowych tworzą tę niepowtarzalną mieszankę (żaden z nich nie jest młodszy niż 10 lat).Zawartość alkoholu 51.2%

 

Smak: mleczna czekolada, odrobina cytrusów, czarny pieprz, dymny boczek i nuty „węglowe” przeplatające się z flagową torfowością Ardbega. Finisz kremowy i pełny.

Aliigator nie jest filtrowany na zimno (Non chill-filtered), co zapewnia bogatą i pełną strukturę. Jest to oferta limitowana: 189 butelek trafi do Polski..."

 

...a dwie z nich, trafiły do mnie :).

Jedna pod klucz, a wrażeniami po drugiej z pewnością się podzielimy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak to wygląda cenowo i czy można jakoś wejść w posiadanie powyższego Ardberg'a ?

Widziałem ceny zaczynające się od 63Eur.

W Polsce najniższa jaką spotkałem to niestety 480PLN.

 

P.S. Smakowo nie jest tego warta. W charakterze inwestycji można zakupić butelkę, ale jeśli chodzi o wrażenia to w tej kategorii cenowej z Ardbegów dużo ciekawsze są Corryvreckan lub Supernova. To oczywiście super trunek, ale po ostatnich premierach, szczególnie po Coryvreckan spodziewałem się czegoś bardziej niezwykłego.

Edytowane przez whitesnake
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.