Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  120 członków

RLS Klub Kolumn
IGNORED

Klub posiadaczy kolumn RLS


sweetminio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

witam szanownych kolegów

chciał bym się dołaczyc do klubu miłośników RLS

jakis czas temu stanołem przed decyzja zakupu głosników

pojechałem do AUDIOSTYLU w Katowicach na odsłuch Audio Academy Phoebe III

powiem szczerze że byłem pod wrażeniem ale nie o tym chcę mówić

po odsłuchu AA gościu zadał mi pytanie

czy słuchał pan może RLS ( chodziło tu o model Deimos II ) ?

jak mi je pokazał to zwątpiłem , z wyglądu to były żadne ale mówie , jak już przyjechałem to szkoda było by zmarnować okazję więc podłaczył je

i powiem szczerze że jak słuchałem Jello touch i białą płyte Dali to myślałem że spadne z krzesła

po prostu masakra , szczegułowośc , scena , bas nisko schodzący byłem w szoku że tak nikczemnie wyglądające głośniczki

robią takie rzeczy SZACUN DLA KONSTRUKTORA !!!!!

dodam że odsłuch był na Exposure 1010 + cd Exposure oraz Audiolab 8200 + cd Exposure

ostatecznie i tak kupiłem Audio Academy Phoebe III ale tylko ze względu na cenę ( 1700 za parę oczywiście używki) na RLSy narazie mnie niestać

ale i tak są moim faworytem

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich.

Zamierzam przejść na Oberon II i w związku z tym będę rozstawał się z Nereida II SE w rewelacyjnym czarnym fornirze. Zainteresowanych zapraszam na priv. Co do Oberonów to mam pytanie do posiadaczy, w jakich pomieszczeniach grają i czym napędzacie?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapisuję się do klubu z RLS Umbriel II, grają u mnie od 6 m-cy i dźwięk jaki się z nich wydobywa jest zjawiskowy. Ważne, aby mieć dobrze nagraną i zrealizowaną muzykę, wtedy naprawdę można się wznieść na wyżyny dźwiękowych doznań. Zmieniłem wzmacniacz i będę chyba chciał coś zmienić, ale zobaczymy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz z Heglem h200, no i jest super, tak jak napisałem wcześniej, jeśli muzyka jest dobrej jakości to te kolumny potrafią zaskoczyć i oczarować. Słyszałem je także z Naim`em i to też było doskonałe połączenie, po prostu słuchasz całych nagrań i płyt, a nie przełączasz ciągle czegoś szukając. Ja pewnie będę chciał czegoś więcej i będę szukał dalej (dlatego napisałem o zmianie), ale mało które konstrukcje w tym przedziale cenowym potrafią zbliżyć się jakościowo (również pod względem wykonania) do RLS Umbriel II.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Coś cicho w klubie, więc pozwolę sobie wkleić zdjęcie swojego systemu. RLS Triton SE które napędza Kandy K2, za źródło od nie dawna robi Cyrus CD6S (bardzo fajne CD). Kolumny posiadam około roku, i ciągle jestem nimi oczarowany. Wiem, że zasługują na lepszy wzmacniacz (supernait mi się marzy), lecz obecna konfiguracja daje tyle radości ze słuchania, że ciężko mi się zmotywować do zmiany piecyka..

 

RLS1.gif

Edytowane przez peter250
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obecna konfiguracja daje tyle radości ze słuchania, że ciężko mi się zmotywować do zmiany piecyka..

 

 

I właśnie chyba o to chodzi, jak sprawia radość to po co zmieniać :)

To chyba jeden z pierwszych modeli, tak? bo obecnie sprzedawane (trójki) już inaczej wyglądają. Bardzo ładnie się prezentują, na żywo jeszcze lepiej zapewne.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie chyba o to chodzi, jak sprawia radość to po co zmieniać :)

To chyba jeden z pierwszych modeli, tak? bo obecnie sprzedawane (trójki) już inaczej wyglądają. Bardzo ładnie się prezentują, na żywo jeszcze lepiej zapewne.

 

Pozdrawiam

 

Moje Tritony to pierwszy model w wersji SE (cewki taśmowe, mundorf supreme, rezystory mills). Radość ze słuchania jest, ale zawsze może być większa :) Szkoda marnować potencjał który w nich drzezmie (choć kandy i tak dzielnie sobie radzi).

To prawda, na żywo kolumny prezentują się jeszcze lepiej a stolarka cieszy oko za każdym razem kiedy się spojrzy :)

Edytowane przez peter250
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Teraz z Heglem h200, no i jest super, tak jak napisałem wcześniej, jeśli muzyka jest dobrej jakości to te kolumny potrafią zaskoczyć i oczarować. Słyszałem je także z Naim`em i to też było doskonałe połączenie, po prostu słuchasz całych nagrań i płyt, a nie przełączasz ciągle czegoś szukając. Ja pewnie będę chciał czegoś więcej i będę szukał dalej (dlatego napisałem o zmianie), ale mało które konstrukcje w tym przedziale cenowym potrafią zbliżyć się jakościowo (również pod względem wykonania) do RLS Umbriel II.

Napisz troszke więcej jak grają umbriele z heglem,mam dosyć duże pomieszczenie,

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmienie Umbrieli z Heglem (u mnie H200) to przede wszystkim rozdzielczość i przestrzeń, to wybrzmiewanie wszystkich smaczków muzycznych przy dobrze zrealizowanej muzyce (słucham głównie jazzu). Nie wiem jakiej muzyki Ty słuchasz ale Umbriele najlepiej czyją się w jazzie i muzyce akustycznej (brzmienie dobrze nagranych gitar to bajka). Gram w pomieszczeniu ok. 35 m2 i Umbriele w takiej przestrzeni czują się dobrze, a i w większej również, gdyż zapas możliwości jest bardzo duży. Źródłem u mnie jest CA SM6 oraz CA 851C. Dobrze również brzmi klasyka, brzmienie jest mięsiste, czuć że waży i jest to co lubię, czyli taka chropowatość w brzmieniu skrzypiec. Reasumując opis brzmienia RLS Umbriel II to doskonała góra, bardzo dobra średnica i bas, ale warunek nagranie musi być dobrze zrealizowane, inaczej słychać, że to nie jest to, dlatego wielu stacji radiowych nie słucham (tylko te nadające w bdb jakości), wiele płyt wyrzuciłem, a ostatnio kupując płyty szukam recenzji o nich nt. jakości realizacji muzyki. Gdy to wszystko jest spełnione, można wtedy słuchać, słuchać i słuchać. Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania pytaj, chętnie odpowiem. W Twoim przypadku używając H100 tez powinno być bardzo dobrze, a może i lepiej, gdyż 100-ka jest bardziej plastyczna oraz scena muzyczna kreowana przez H100 jest wypchnięta do przodu co razem w mojej ocenie powinno dać świetny rezultat.

Edytowane przez Artur45
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmienie Umbrieli z Heglem (u mnie H200) to przede wszystkim rozdzielczość i przestrzeń, to wybrzmiewanie wszystkich smaczków muzycznych przy dobrze zrealizowanej muzyce (słucham głównie jazzu). Nie wiem jakiej muzyki Ty słuchasz ale Umbriele najlepiej czyją się w jazzie i muzyce akustycznej (brzmienie dobrze nagranych gitar to bajka). Gram w pomieszczeniu ok. 35 m2 i Umbriele w takiej przestrzeni czują się dobrze, a i w większej również, gdyż zapas możliwości jest bardzo duży. Źródłem u mnie jest CA SM6 oraz CA 851C. Dobrze również brzmi klasyka, brzmienie jest mięsiste, czuć że waży i jest to co lubię, czyli taka chropowatość w brzmieniu skrzypiec. Reasumując opis brzmienia RLS Umbriel II to doskonała góra, bardzo dobra średnica i bas, ale warunek nagranie musi być dobrze zrealizowane, inaczej słychać, że to nie jest to, dlatego wielu stacji radiowych nie słucham (tylko te nadające w bdb jakości), wiele płyt wyrzuciłem, a ostatnio kupując płyty szukam recenzji o nich nt. jakości realizacji muzyki. Gdy to wszystko jest spełnione, można wtedy słuchać, słuchać i słuchać. Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania pytaj, chętnie odpowiem. W Twoim przypadku używając H100 tez powinno być bardzo dobrze, a może i lepiej, gdyż 100-ka jest bardziej plastyczna oraz scena muzyczna kreowana przez H100 jest wypchnięta do przodu co razem w mojej ocenie powinno dać świetny rezultat.

Dzięki Artur,podobnie jak ty słucham jazzu nie stronię od rocka,popu,indi i folku.Pomieszczenie wielkością zbliżone do twojego, dodatkowo otwarte na antresolę,kuchnię i pokoik telewizyjny.Rls-ów niestety nie mam gdzie odsłuchać a z forum dowiedziałem się,że tylko w W-wie.Mam pytanie czy jest w necie jakaś obiektywna recenzja umbrieli.Szukam kolumn z dobrą stereofonią,generujących dużą sceną,preferujących trochę średnicę ale również z dobrą podstawą basową,drivem. Edytowane przez newadec

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są czwóreczki są piękne są zjawiskowe grają z expo 1010 ale drzemie w nich potencjał na lepszą elektronikę a że słucham na niskich poziomach to trochę więcej watów na pewno wykorzystają należycie - zostaną ze mną bo nawet na ławce rezerwowych dużo miejsca nie zajmą - zastanawiam się nad naimem xs ew expo 2010 - pierwsze wrażenia super - Jerzy Rokoszewski - ten w sumie skromny człowiek umie zrobić kolumny z klasą - jedyny kontrkandydat atc 7 nie był tak spójny jak callisto ! tutaj sklejenie zakresów wybitne a wokale to najmocniejszy walor o stereofonii to już napisano to tylko potwierdzę SUPER bas łamie prawa fizyki - jeśli będę rozglądał się za głośnikami to nereida stoi w kolejce bo na pmc twenty 26 to ani salonu ani kaski za mało - więc polecam a i jeszcze jedno porównywano je tu z usherami 520 małymi oszustami - grały u mnie z yamahą as 1000 basu nie było a przekaz bardzo suchy i tylko szczegóły w nim zawarte zatrzymały je u mnie na 2 miesiące - więc jeśli ktoś ma doświadczenie z naimem xs (jeszcze lepiej xs2) to bardzo proszę niech skrobnie bo mnie kusi ten naim ale nie model 5i bo tu głębi sceny próżno szukać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wersji 4 też nie słuchałem, ale miałem 3 najpierw z expo 2010 a potem z Naim XS. 2010 fajnie zgrywał się z trójkami, szybkie, raczej jasne ( nie rozjaśnione) brzmienie z dobrą dynamiką i powietrzem. XS tu już dla mnie duża poprawa choć granie zupełnie inne. Większa masa przy zachowaniu szybkości, oleiste, gęste, dużo cieplejsze. Po dodaniu zasilacza lepsza przestrzeń, otwarcie wyższej średnicy, wszystko na +. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IV są raczej szybkie ale expo też stawia na szybkość a naim -tak najogólniej w zestawieniu - ma więcej mięska a bas też niezły i chyba lepsza barwa niż w expo ale ta przestrzeń u naima - w podstawowym modelu zwyczajnie jest płasko tu 1010 expo wygrywa bez dwóch zdań - dlatego na odsłuch zamówię xs-sa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roksan też za mną chodzi - raczej kandy bo piękna scena w głąb i ogniskowanie - do expo trzeba się naustawiać żeby dziury nie było -co koledzy myślą a może wiedzą o takim połączeniu ? niestety w audiopunkcie nie mają roksana ale ew IV-ki pod pachę a może wypożyczyć do domu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście brakuje mi w ofercie rls małych podłogówek zrobionych na takich samych przetwornikach jak w callisto 4, coś jak ten projekt http://www.lautsprechershop.de/index_hifi_en.htm?http://www.lautsprechershop.de/hifi/wavecor_kit_120_30_en.htm

 

 

 

IV są raczej szybkie ale expo też stawia na szybkość a naim -tak najogólniej w zestawieniu - ma więcej mięska a bas też niezły i chyba lepsza barwa niż w expo ale ta przestrzeń u naima - w podstawowym modelu zwyczajnie jest płasko tu 1010 expo wygrywa bez dwóch zdań - dlatego na odsłuch zamówię xs-sa

 

c4 moim zdaniem mogą też dobrze zagrać z końcówką naima nap100

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak RLS callisto 4 zostają - są super - wysokotonowy ma potencjał którego expo1010 podejrzewam nie wykorzystuje - delikatna góra kandy kusi ale roksan na basie mniej zdecydowany choć wypełnienie ok - expo 2010 nie zaryzykuję chyba bo to raczej szybki i twardy dźwięk a mój salonik nie zaadoptowany akustycznie - dlatego na placu boju pozostają roksan kandy i naim - nie chcę zmarnować walorów kolumn : przestrzeni b dobrej szczegółowości wysokich - który ze wzmacniaczy lepiej się spisze ? wiem że to różne szkoły grania - napisano w testach że kandy bliżej do stylu micromegi która osobiście też mi się podobała ale roksan to większa moc i lepsza przestrzeń i ten zielony naim ....pogadajmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak RLS callisto 4 zostają - są super - wysokotonowy ma potencjał którego expo1010 podejrzewam nie wykorzystuje - delikatna góra kandy kusi ale roksan na basie mniej zdecydowany choć wypełnienie ok - expo 2010 nie zaryzykuję chyba bo to raczej szybki i twardy dźwięk a mój salonik nie zaadoptowany akustycznie - dlatego na placu boju pozostają roksan kandy i naim - nie chcę zmarnować walorów kolumn : przestrzeni b dobrej szczegółowości wysokich - który ze wzmacniaczy lepiej się spisze ? wiem że to różne szkoły grania - napisano w testach że kandy bliżej do stylu micromegi która osobiście też mi się podobała ale roksan to większa moc i lepsza przestrzeń i ten zielony naim ....pogadajmy

jak jesteś z wawy pojedź do audiopunktu , mają naima i rlsy, posłuchaj , naim 5si nowy jest ciekawy choć ustępuje xs2 w kulturze brzmienia i rozdzielczości.

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów!

Jestem na etapie składania mojego pierwszego zestawu hifi, a zaczynam od poszukiwania kolumn - po pierwszych odsłuchach, najbardziej przypadły mi do gustu RLS Callisto IV i mam nadzieję że wkrótce uda się dołączyć do klubu posiadaczy tych kolumn.

Mam nadzieję że zamieszczając tego rodzaju wiadomość nie naruszam regulaminu, ale... gdyby komuś z was chodziło pozbycie się swoich czwórek, to proszę o pw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Na świeżo rls callisto IV miały dziś przyjemność z roksan kandy k2 , naim nait 5i2 i UWAGA - AMC XIA 150 - oj dobrze im zrobiła większa dawka prądu - kapitalne głośniki - najbardziej żylasto i twardawo zagrał naim ale byłem zaskoczony niezłą stereofonią i głębią sceny której poprzednie modele nie miały lecz to nie moja bajka - pławienie się w smaczkach to chyba nie ten klub - może w rocku - kandy faworyt zagrał równo zwiewnie pięknie lecz AMC XIA 150 namieszał no bo tak bas nie był neutralny ale lekko podgrzany - dla monitorów RLS jak znalazł natomiast średnica i wysokie rewelacja - gładko czysto scena głęboka a dźwięki bardziej konkretnie w niej zawieszone - po nowym roku biorę go na próbę do domu to coś więcej napiszę - jeśli chodzi o estetykę dorównuje roksanowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Około roku czasu miałem u siebie Kandy K2 z podłogowymi RLS Triton i fajnie to grało razem, teraz przesiadłem się (trochę przypadkowo) na Cyrusa 8XP - jest dużo lepiej. Spodziewałem się różnicy, lecz nie aż takiej. O dziwo cyrus pomimo mniejszej mocy, dużo lepiej steruje Tritonami.

Lepsza dynamika/motoryka (nawet przy cichych odsłuchach), więcej przestrzeni, smaczków. Ogólnie mówiąc wyższy poziom grania. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i rozważam dorzucenie zasilacza PSX-R (niektórzy twierdzą, że to obowiązkowy partner).

Nawiązując do tematu, spróbowałbym cyrusa z Calisto.

Edytowane przez peter250
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.