Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  120 członków

RLS Klub Kolumn
IGNORED

Klub posiadaczy kolumn RLS


sweetminio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko pewnie mają u siebie w salonie, ktoś z ulicy wejdzie i może kupić podróbkę!

 

wiesz co jest najgorsze w tym?

producent to mała rodzima firma , liczy się z każdą sprzedaną parą głośników , polska firma, i taki durny drugi polak robi podróby żeby je sprzedać i salon to wystawia jawnie na swojej stronie! żenada, rozumiem podróbka firmy dużej zagranicznej ale firma drugiej firmie z wawy robi taki numer,

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolumny od ponad roku stoją na szafie, niestety Vifa Xt25 jest bardzo słabym głośnikiem i ewidentnie ciągnie cały projekt w doł... ale to moje zdanie - możliwe ze za dużo nasłuchałem się skanów:)

 

mikson rozumiem ze ten salon audio użył moich zdjęć z forum DIY? Jeżeli tak to czy posiadasz jakiś zrzut ekranu?? Nie lubie jak ktoś kradnie mi zdjęcia by na tym zarobić.... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wyjaśniona... po problemie.

- To jak wytłumaczyli Ci użycie Twojego zdjęcia bez Twojej zgody w swojej ofercie handlowej?

- Jak uzasadnili opisanie Twoich kolumn jako RLS Callisto IV i podanie ceny ich zakupu?

- Czy Twoje kolumny znajdowały się fizycznie w ich salonie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- To jak wytłumaczyli Ci użycie Twojego zdjęcia bez Twojej zgody w swojej ofercie handlowej?

- Jak uzasadnili opisanie Twoich kolumn jako RLS Callisto IV i podanie ceny ich zakupu?

- Czy Twoje kolumny znajdowały się fizycznie w ich salonie?

 

Nie będe się powtarzał, moje kolumny nigdy nie były robione na sprzedaż i nigdy nie opuściły mojego domu... . Widzę ze na tym forum wszyscy widzą nawet w DIY tylko zarobek i podstęp to już wasz problem... dlatego to forum właśnie się cofa.

 

Salon się wytłumaczył dość wiarygodnie, nie mam zamiaru ciągać się po sądach za użycie zdjęcia bo musiałbym to robić jako fotograf codziennie. Niestety jeżeli wersja salonu audio jest prawdziwa a w nią wierzę to zapewne nie raz jeszcze moje zdjęcia będą użyte do sprzedawania RLS Callisto iV. W sieci nic nie ginie.

 

EOT z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Trafiły do mnie na kilkudniowe odsłuchy RLS Deimos II. Po Elerach, które to pozostaną w moim sercu i pamięci chyba na zawsze, jako jedne z najprzyjemniejszych i najlepszych w ogóle monitorków jakie miałem, i słuchałem, oczekiwania miałem duże i właśnie o tym rzecz będzie, o konfrontacji ich z rzeczywistością. Jako, że dotarły do mnie wieczorem, zdążyłem tylko krótko, cicho posłuchać Watersa, a rano przed pracą dosłuchać jeszcze kilka różnych kawałków, od symfoniki po Duft Punk, poprzez Dire Straits i koncertowego Dio.

Pierwszy SMS do kolegi, który mi je podrzucił, brzmiał mniej więcej tak: "Duale (moje CL730) to mocny zawodnik, trzy pasma, duża obudowa zamknięta, stąd różnice w artykulacji niskiego basu, ale nie brak kontroli, stłumiona sama góra, mniej słychać ten plankton, on jest, dobrej jakości, ale ściszony, te skraje też przy cichym słuchaniu cofnięte, ale jak czytam to co kiedyś napisałem na forum (po porównaniach Duali z innymi kolumnami) to one są ponadprzeciętne a nie reszta słaba".

Kolejne wiadomości brzmiały już tak: "Na Dire Straits dawno takiego rogala nie miałem" i "In you room Depeche puściłem głośno i odpłynąłem" albo "Ewie bardzo się spodobały" :) W zasadzie by wystarczyło no nie?

 

Teraz trochę więcej szczegółów i wyjaśnień. Przez pierwsze godziny, co naturalne, porównywałem Deimosy z wzorcowym dla mnie obrazem dzwiękowym Duali CL730. To naprawdę wyjątkowe kolumny i przez lata żadne kolumny, które do mnie trafiały, nie mogły podjąć rywalizacji, a i po odsłchach droższych, nowoczesnych zestawów, nie czułem "ssania" wracając do ich słuchania. To właśnie te Duale zdetronizowały Elary, o czym kiedyś pisałem na forum. Tym razem Deimosy zagrały na takim poziomie, że po kilku godzinach, ten utrwalony przez lata obraz zamazał się na tyle, że nie muszę i nie czuję potrzeby wracania i mówienia: tu było lepiej, a tu głębiej, mimo, że głównym założeniem ich wizyty było sprawdzenie jak grają na moim wzmacniaczu, w moim mieszkaniu, ot taki kolejny punkt odniesienia.

I teraz już bardziej rzeczowo. Deimosy, jak na swoje rozmiary i zastosowane rozwiązania grają pełnym, dobrze rozciągniętym dzwiękiem. Dół, potrafi zagrzmieć, ma masę, przy czym, jak na bass reflex, jest nieźle zdyscyplinowany i rozciągnięty. Pamiętam już przy Elarach, że nie było problemu z ustawieniem ich blisko przy ścianie, bo BF (tu i tam z tylu) był zestrojony tak, by od siebie dawał niewiele. Tu nawet przy ostrym łojeniu czuć tylko niewielkie podmuchy. Kolumny stoją 40 cm od tylnej ściany a bas mi się nie wlecze i nie buczy, powiedziałbym, nawet, że przy ścianie im dobrze. Tu jednak ważna uwaga, Deimosy lubią prąd i nawet to co im oferuje mój Dual nie wydaje się być za dużo (140 W przy 8 ohm, pełne dual mono). Tak trzymane woofery nie wpadają w kompresję, a to ostre łojenie, o którym wspominam, to nie żart. Dio, techniczni do bólu Dream Theater, czy nasz Riverside, klasycy jak Purple i Zeppelin, jak na zestaw dwudrożny, to jest naprawdę nieźle, choć zapewne do jakichś tam, poziomów głośności, ale aż tak ich nie katowałem - ich gabaryty jednak nie licują z takim natężeniem dzwięku, trzęsienie ziemi nie będzie.

Po kilku dniach, nie moge powiedzieć, że brakuje mi góry pasma, bo nawet jeśli czegoś tam nie słychać tak jak wcześniej, to mamy wrażenie, że tak ma być. To pewnie zasługa bezszwowego połaczenia pasm przetwarzanych przez głośniki, bo dzwięk jest bardzo spójny i kompletny. Ujmę to tak, góra jest zwieńczeniem średnicy, tylko i aż. A w środku jest chyba całe piękno. Z moim Dualem, który jest równy jak stół, analityczny, szczegółowy i raczej chłodny, gra to po prostu normalnie. I tu mam problem z opisaniem tego zjawiska, bo to normalne granie, brzmienie wokali, gitar itp. ma jakiś magiczny pierwiastek, który oddziałowuje bardziej na "nieświadomą" część odbioru tego co słyszymy. Stąd może ten rogal przy Dire Straits, może dlatego musicalowy Moulin Rouge zabrzmiał tak, że zapierało dech, nie umiem tego sklasyfikować.

 

Główne zalety: spójność, gładkość, rozciągnięcie i wyrównanie dzwięku, zagrają dobrze przy ścianie, naprawdę umiejętne strojenie bass reflexu, ładne, zgrabne :)

 

Główne wady: mało efektywne, potrzebują naprawdę wydajnego prądowo wzmacniacza, raczej neutralnego, ale z porządnie trzymanym dołem pasma, dual mono będzie tu jak znalazł, zwykła lampa odpada.

Edytowane przez Waldi76

Czechy24.com.pl - Czechy na okrągło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakiej powierzchni grały u Ciebie te Deimosy? Pytam ponieważ planowałem upchnąć je w pomieszczenie 12m2 ale obawiałem się o bas i zdecydowałem się na Callisto.

Ogólnie Deimosy również uważam za kapitalne małe podłogówki i świetną alternatywę dla większych monitorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakiej powierzchni grały u Ciebie te Deimosy? Pytam ponieważ planowałem upchnąć je w pomieszczenie 12m2 ale obawiałem się o bas i zdecydowałem się na Callisto.

Ogólnie Deimosy również uważam za kapitalne małe podłogówki i świetną alternatywę dla większych monitorów.

 

Trochę ponad 20 metrów, ale proporcje 3/1, czyli dość długie pomieszczenie, a kolumny na krótszej ścianie, z bazą ok 160 cm. Najlepiej je słychać w połowie długości pomieszczenia, czyli 12 metrów teoretycznie nie byłoby dla nich problemem. Samo pomieszczenie nie jest idealne, więc pewnie dlatego nie mam znanej mi z Elar spektakularnej stereofonii i 3D. Kolumny stoją bez kolców na "sandwiczu" deska sosnowa+granit u góry, w sumie ok 6 cm. Kable, to używane na codzień procaby 25, maja otwartą, czystą góre i nieprzewalony bas. Co do ustawienia, to nawet za bardzo nie kombinowałem, postawiłem tam gdzie stały Duale. Może jak zostaną dłużej u mnie, to popróbuję, bo szczerze powiedziawszy oczekiwałem więcej od RLS

Edytowane przez Waldi76

Czechy24.com.pl - Czechy na okrągło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Niedawno miałem okazję bliżej poznać Nareidy II. I są to znakomite kolumny. Moim zdaniem w przedziale do 10-12 tysięcy jedne z lepszych monitorów. Zachwycają średnicą, przejrzystością, barwą. I skalą dźwięku. Więcej niebawem.

Zresztą Jerzy Rokoszewski potrafi z monitorów wycisnąć duże brzmienie. Udowodnił to już w Calliso. Moja więjksza opinia o nich tu:

http://wstereo.pl/male-ale-szalone/

Ciekaw jest podłogówek RLS. Słuchał ktoś tych wyższych modeli? Tritonów albo Oberonów?

Pozdrawiam Stempur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany a jak się mają Elary do Callisto brzmieniowo? Cena podobna.

 

Porównywałem jakieś 2 lata temu w salonie audio więc już trochę mam obraz zamazany ale...Callisto mają więcej góry, są bardziej otwarte za to Elary grają cieplej, bardziej miękko, góra nie jest już tak mocno akcentowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany a jak się mają Elary do Callisto brzmieniowo

A ja, gdy czytałem ten test Calisto III, to jakbym o Elarach pierwszych czytał, oczywiście tak je zapamiętałem :)

 

http://www.av.com.pl...0a3a965bade001a

 

O tej kompresji pisałem w korespondencji do właściciela RLS i wtedy pamiętam wspominał już o nowej wersji, czyli dwójce, gdzie problem ten ma być zniwelowany poprzez użycie innego przetwornika. Ważna rzecz, zniekształcenia wystepowały gdy było już naprawdę głośno i ma materiale typu Dream Theater :) niesamowite paczki

Edytowane przez Waldi76

Czechy24.com.pl - Czechy na okrągło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja, gdy czytałem ten test Calisto III, to jakbym o Elarach pierwszych czytał, oczywiście tak je zapamiętałem :)

 

http://www.av.com.pl...0a3a965bade001a

 

 

Pod pewnymi względami Callisto III brzmią ciekawiej od callisto IV ale żeby wydobyć wszystko co potrafią trzeba podpiąć drogi wzmacniacz (ponad dwukrotnie droższy od kolumn). Callisto IV jest bardziej wyrozumiałe dla tańszych wzmacniaczy i zagra dobrze z integrą za 2-3tyś...no ale coś za coś.

Edytowane przez lowfi81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakiej powierzchni grały u Ciebie te Deimosy? Pytam ponieważ planowałem upchnąć je w pomieszczenie 12m2 ale obawiałem się o bas i zdecydowałem się na Callisto.

Ogólnie Deimosy również uważam za kapitalne małe podłogówki i świetną alternatywę dla większych monitorów.

O tym, że Deimosy zagraja i w mniejszym metrażu napisał też recenzent http://rls1729.republika.pl/Test_Deimos%20II.pdf

Czechy24.com.pl - Czechy na okrągło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...

Czołem,

 

Czy ktoś z posiadaczy RLS Nereida II miał okazję odsłuchać te kolumny ze wzmacniaczem Baltlab Epoca 3?

Podobne pytanie zadałem w klubie Baltlaba, ale odzew na razie słaby.

http://www.audiostereo.pl/klub-baltlaba_57136.html/page__view__findpost__p__3740819

 

Od siebie powiem tylko, że w Nereidach "zakochałem się" jakiś rok temu przy okazji odsłuchów Atolla IN100 SE i Naima Nait 5si.

Atolla ostatecznie zakupiłem, a potem się go pozbyłem (czego trochę żałuję).

Na odsłuchach całkiem nieźle sobie radził z Nereidami.

 

Teraz kompletuję nowy system i bardzo chciałbym użyć monitorów RLS Nereida.

Jeśli chodzi o wzmaki, to podoba mi się brzmienie Baltlaba Epoca 3, ale niestety nie słuchałem go z kolumnami RLS...

Teoretycznie powinno być dobrze, ale wiadomo że bez odsłuchów nie ma o czym decydować.

 

Może ktoś z Was ma doświadczenia z podobnym zestawem i może go zarekomendować lub zdecydowanie odradzić.

Dla mnie sytuacja jest trochę trudna, bo żaden ze znanych mi salonów nie sprzedaje obu marek jednocześnie.

Nie pozostaje nic innego jak wypożyczenie (za kaucją) wzmaka w jednym salonie i wycieczka do kolejnego salonu w celu odsłuchu kolumn (lub odwrotnie :)).

 

Jeśli uważacie taki zestaw za "egzotyczny" i niewarty odsłuchu, to też będzie dla mnie cenny głos

 

Pozdrawiam

Edytowane przez qmacieq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to też się przywitam w klubie. Mam nadzieję, że zwiększy się aktywność posiadaczy RLS- ów. U mnie również grają księżycowe callisto IV.

Zastanawiam się nad zmianą wzmacniacza pod perełki, tylko nie wiem czy jest do końca sens. Kiedyś grały przez moment podpięte do wydajnego vincenta 262 mk ( coś tam ) i jakiejś znaczącej różnicy nie było w porównaniu z moim Audiolab 8000s. Bas schodził odrobinę niżej, ale widzę że ludzie łączą je nawet z Hegel H160. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to też się przywitam w klubie. Mam nadzieję, że zwiększy się aktywność posiadaczy RLS- ów. U mnie również grają księżycowe callisto IV.

Zastanawiam się nad zmianą wzmacniacza pod perełki, tylko nie wiem czy jest do końca sens. Kiedyś grały przez moment podpięte do wydajnego vincenta 262 mk ( coś tam ) i jakiejś znaczącej różnicy nie było w porównaniu z moim Audiolab 8000s. Bas schodził odrobinę niżej, ale widzę że ludzie łączą je nawet z Hegel H160. Pzdr

 

RLS ? brak tego czegoś w muzyce robi swoje, takie są moje wieloletnie odczucia ze słuchania tanich zestawów.

Edytowane przez Tamtam10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

RLS ? brak tego czegoś w muzyce robi swoje, takie są moje wieloletnie odczucia ze słuchania tanich zestawów.

 

Czy to znaczy, że RLS w twojej opinii to tanie kolumny ?? Ja raczej zakwalifikował bym profil cenowy RLS do średniej półki. Brzmieniowo uważam, że jednak posiadają TO COŚ. Słyszałem cztery modele kolumn RLS i każde grały na bardzo wysokim poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.