gawiedź woli brzmienie mp3?

[ZdzichuMajster]

większość młodych slucha mp3 bo nikt nie kupuje orginalnych płyt bo nie wiedzą że lepiej brzmią bo mają internet i se mogą za darmo ściągnąć z bearshare i mają na to wyje...ne

[neomammut]

piters1986, 9 Mar 2009, 18:00

 

>neomammut, 9 Mar 2009, 16:09

>

>Sony Alfa

>>200 to lustrzanka cyfrowa, ktora juz przy ISO400 szumi jak komin!

>w audio grają stoliki, w foto szum uniemożliwia robienie zdjęć;)

>>Kolory do bani

>podszkolić się, podszkolić;)

>>nie mowiac o glebi ostrosci!

>taka sama w nokonie d300 za 4tyś jak w sonym za 1000zł, głębia zależy od wielkości matrycy, jasności

>i ogniskowej obiektywu... tak żeby jasność była:)

 

Sorry, ale chyba nie wiesz o czym mowisz..... Sony Alfa 200 to podstawowy model Sonego i posiada matryce APS-C, natomiast D300 posiada juz matryce CMOS, owszem maja taka sama wielkosc fizyczna, czyli 23,6 x 15,8 mm, ale porownywanie tych matryc to jak malucha ze sredniej klasy Audi. A glebia ostrosci nei zalezy od jasnosci obioektywu tylko od jakosci soczewek, bo jasnosc mozna wyregulowac poprzez wydluzenie czasu naswietlania, lub uzycie wiekszej przyslony. Ogniskowa nie ma tu nic do rzeczy, bo zawsze inaczej zachowa sie teleobiektyw a inaczej szerokokontny....

[neomammut]

Oj zamotalem sie: ...lub od uzycia mniejszej przyslony... :)

[HM69]

misiekthebear@ właśnie dlatego, że jest dla wielu wystarczająca i megawygodna jak napisałeś gawiedz jest tak liczna i już.

podejrzewam, że nie jechałeś jeszcze wygodnym autem z dobrym systemem audio w środku. i nie chodzi tutaj o instalcję mega subwoofera jak wiadro od karmienia świni w bagażniku tylko dobrze zestrojony system audio otwarzający muzykę z CD, a nie badziewnych Mp3.

[Micke 13]

Nie demonizujcie tak tej nieszczęsnej empeczy ;) Toż to rewolucyjny wynalazek ;) Na serio, to dla mnie, np. znakomicie zastąpił kasetę magnetofonową w takich ustrojstwach jak walkman, dyktafon, czy radiomagnetofon samochodowy.

 

Nie problem w samym formacie, ale w tym, na czym gawiedź najczęściej słucha muzyki. Na jakichś defautowo dodawanych w mp3jkach słuchawkach, pchełkach, przecież i tak nie rozróżni czy to bitrate 320 czy 128, o CD Audio nie wspominając. Podobnież na jamnikach, tanich miniwieżach, czy kinie domowym z hipermarketu. Już te nieszczęsne Altusy z Diorą czy później z Technicsem były przecież lepsze :]

[misiekthebear]

jezdze wygodnym autem, wbudowany system czyta mp3. nie jezdze stety/niestety limuzynami, ktore sa tak wyciszone, aby uzasadnione bylo wydanie kolejnych tysiacy w przystosowanie audio (wymiane glosnikow, radia, okablowania, wytlumienia) i moc sie delektowac dzwiekiem.

natomiast zaladuje kilka plyt z mp3 i mam muze na kilkadziesiat godzin. nie do wysluchania za jedna trasa;) mp3 sam sobie produkuje z wyzszym bitrate'm.

 

w samochodzie mp3 uwazam ze jest w zupelnosci wystarczajaca. tak samo jak w systemach przenosnych.

 

ps. i nienawidze subwoofer'ow ktore powoduja tylko drzenie blach i podskakiwania samochodu i jak napisales z dobrym dzwiekiem nie maja nic wspolnego. ;)

[piters1986]

>Sorry, ale chyba nie wiesz o czym mowisz...

sorry ale wiem. a200 ma tą samą matrycę co nikon d80. cmos, ccd??? jeśli myślisz że cmos daje ładniejsze kolory i zakres tonalny to niestety jesteś w błędzie, szumy owszem. Fuji ma aktualnie najlepsze matryce i są to ccd sr, średni format również ccd. Nie chce brudzić w wątku o mp3 ale co ma jakość soczewki do głębi ostrości? głebia zależy od jasności obiektywu (przysłony), im dłuższa ogniskowa, mniejsza przysłona i większa matryca tym mniejsza głębia ostrości. Głębia nie zależy od czasu naświetlania. d300 ma cmos ale to też aps-c i jasności obiektywu się nie reguluje, ona jest albo stała albo zmienna dla obiektywów typu zoom. poczytaj cokolwiek o podstawach foto i nie pisze tego złośliwie, chcę pomóc:)

co do mp3. fajny format. bitrate 320 z dobrego nośnika jest nie do odróżnienia od cd, nie na moim sprzęcie, nie dla mnie:)

[jozefkania]

Nie ma co tragizować.

20 lat temu prawie każdy (Kowalski) gromadził muzykę zgraną na kasety z radia albo skopiowaną z pożyczonej od kolegi kasety. To się odbywało nie na dobrych deckach z Dolby, tylko na "czymś", co miało dwie kieszenie, wbudowany tuner i było plastikowe - kolor czerń...

 

Liczyła się muzyka i każdy się cieszył, jak mu udało się (przeważnie nocą) coś dobrego zgrać z radia. Jaka to była wtedy jakość dźwięku ? Coś w okolicach mp3 64kbps. Bitraż 128 kbps to przy tym hi-end.

 

Dla Kowalskiego mp3 to JEST postęp.

[piters1986]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fili]

Ja bym dodal do tego jeszcze taki fakt, ze w przyzwoitej jakosci mp3 (wiem, dla niektorych to oksymoron;-) na nie-najtanszych glośnikach creativa 2.1 brzmia czesto nie gorzej ewentualnie przyjemniej niz tani, zle dobrany system audio z cd. sam sie zlapalem na ta pulapke skladajac pierwszy, bardzo nisko budzetowy system. Po prostu tzreba juz sie na tym troche znac, poczytac popytac a najlepiej posluchac i odpowiednio dobrac system potem bawic sie z ustawianiem kolumnitp. zeby faktycznie byl zauwazalnie lepszy efekt. a za 150 zl mozna miec creativy, ktore graja "bezpiecznym" dzwiekiem wiadomo jak ktos poslucha troche lepszego sprzetu audio to nie bedize chcial juz patzrez na crativyt ale trzeba cos juz wiedziec i sie osluchac. Pomijam opcje typu mp3 puszczane z glosnikow telefonu np to juz pregiecie. Ale nie ma co zwalac winy na czasy, zawsze wiekszosc ludzi akceptuje wzorce narzucane z gory, zwlaszcza jesli ulatwiaja im zycie.

[Violet]

Szczerze, to nie widzę w tym zjawisku nic złego. Byle tylko słuchana muzyka była na względnie wysokim poziomie :)

[goombe]

moze kolega neomammut pomylil glebie ostrosci z bokeh, tak jak np. pomylil format przetwornika (APS-C) z technologia matrycy (CMOS) ;)

 

bez urazy neomammut - kazdy sie moze mylic, ale zawsze mnie wkurza jak ktos z takim zapamietaniem brnie dalej nie majac racji

[bdt]

Sorry neomammut ale o fotografii to nie masz pojęcia. Podłapałeś kilka pojęć i próbujesz zgrywać eksperta. Dobra rada - wycofaj się nim się ośmieszysz zupełnie. Pozdrawiam.

[neomammut]

piters1986, 9 Mar 2009, 20:29

 

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Suche fakty do mnie nie przemawiaja, siedze w tym troche czasu i wiem co mowie.... tak samo jak specyfikacje urzadzen, wiele razy co innego slyszalem i co innego bylo napisane....., wiec?

Pozatym z aparatami mam do czynienia na codzien wiec tym bardziej wiem co mowie.... mozesz miec kiepskiej jakosci soczewki ustawic duza przyslone, a i tak wyjdzie kaszana....

 

Owszem zgodze sie (choc nie do konca, ale niech ci bedzie :) ), ze faktycznie wielkosc sensora w cyfrowej fotografi ma znaczenie, ale sama jakosc tego sensora rowniez sie liczy, a szczegolnie jesli mamy do czynienia z kiepskim obiektywem, np typowy dzisiaj kit Sonego 18-70mm sprzedawanym z body alfy 200, 300, 350, 700....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[konradskala]

W jednym z wątków na tym forum był opis ciekawego przypadku, jak ktoś zrobił ripy kilkunastu płyt CD do mp3, potem ponownie do wav, zrobił składankę z różnych utworów i wypalił w kilku egzemplarzach na CD-R. Nic nie mówiąc o tym rozdał swoim znajomym do posłuchania. Wszystkim się naprawdę bardzo spodobało. Nie gryzło w uszy, miło się słuchało, sprzęt grał wtedy tak samo "dobrze" na każdym gatunku muzyki. Wniosek - MP3 to łatwiejszy w odbiorze dla człowieka sposób prezentacji dźwięku - może o to w tym chodzi?

[Seba78]

kurcze, no nie jest... ostatnio chciałem kilka zespołów odsłuchać... niestety nie było flaców. Próbowałem mp3... może to autosugestia (audiosugestia) ale gra to źle. Nieczysto, szorstko.

[ferdydurke]

I właśnie dlatego inaczej się zachowa tele od szerokiego że ogniskowa ma tu sporo do rzeczy :) A jasnośći obiektywu nie reguluje się przysłoną:)

[konradskala]

Seba78, 9 Mar 2009, 23:45

 

>kurcze, no nie jest... ostatnio chciałem kilka zespołów odsłuchać... niestety nie było flaców.

>Próbowałem mp3... może to autosugestia (audiosugestia) ale gra to źle. Nieczysto, szorstko.

 

Lipnej jakości mp3 tak właśnie gra. Ale te zrobione poprawnie mają tendencję do zaokrąglania dźwięku. Nie jestem specjalistą w tych sprawach, ale takie są moje odczucia.

[nygus]

Typowy "odbiorca" muzyki sprawdza tylko czy da się zrozumieć słowa, czy jest fajny rytm, lub melodia ktorą mozna sobie zanucić. I tyle.

 

Typowy odbiorca muzyki nigdy nie był na dobrze zrealiziowanym koncercie i nie ma pojęcia jak brzmi muzyka na żywo... bo typowa myzyka jaką słucha, czyli pop/umcyk jest i tak tworzona na kompie pewnie już z sampli mp3, przekompresowanym wokalem i podbitym basem.

 

Dopóki w iTunes-ach nie bedzie mozna kupic lossless, jestemy na straconej pozycji, wręcz oznacza to koniec Hi-Fi, zostanie tylko audiofilskie plumkanie na SACD (tylko minimalnie lepszy niż CD) i pop w mp3/aac.

 

Najgorsze jest to, że mózg sobie nie radzi z filtrowaniem zniekształeceń nieliniowych (uzupełnianiem braków) i człowiek się po prostu męczy przy słuchaniu MP3! Szum z taśmy, czy trzaski z winylu mózg potrafi odfiltrować, ale nie potrafi MP3... pewnie niedługo znacząca część mózgu zostanie poświęcona na ten cel - już część jest pewnie zużyta na stranie się zrozumienia tego kto mówi po drugiej stronie słuchawki telefonicznej... mamy 2009, a jakość mowy w telefonie jest gorsza niż 50 lat temu, ale za to mamy GPS, aparat foto. Może dlatego SMS-y i emaile są popularne, bo ludzie mają dosyć ciągłego mówienia "Co?", "możesz głośniej?", "przeliteruj!"

[sittek]

co niektórzy z ankietowanych nie słyszeli w życiu nic lepszego, więc skąd mają brac porównania. Dlatego sposób formułowania pytań i dobranie odpowiedniej populacji badanych znacząco wpłynie na wyniki badań. A potem wystarczy wynik puścić w świat............

[farad]

konradskala, 9 Mar 2009, 23:49

>

>Lipnej jakości mp3 tak właśnie gra. Ale te zrobione poprawnie mają tendencję do zaokrąglania

>dźwięku. Nie jestem specjalistą w tych sprawach, ale takie są moje odczucia.

 

Też to zauważyłem. To zaokrąglenie (nawet przy 256kbps) to błędy w odtwarzaniu transjentów. Wynika to z samego sposobu kodowania. Format MP3 rozpowszechnił się i jest to sytuacja nieodwracalna, chodź są lepsze i wydajniesze metody kompresji. Mimo wszystko wynalazek jest niezły, nie porównując z oryginałem można się cieszyć z brzmienia przy 192kbps.

[krakus75]

Seba 78

 

Niestety musze cię zasmucić. Degradacja społeczeństwa i jakości muzyki jest nieuchronna.

Producenci hi-endu już atakują tą częśc rynku. Co gorsza MP3 i internet stream player reklamowane jest jako dżwięk najwyższej jakości. A dlaczego? Bo zrobił to NAIM

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotrek608]

Naim zrobił to bo juz wie , ze ten segment rynku jest zbyt powazny by go olac ..niestety ktos kto dzis tego nie zauwazy ..za pare lat poprostu wypadnie z rynku taka jest prawda.

[Piotrek608]

Prywatnie używam przenośnego MP3 z niko-skompersowanymi plikami i jest w sumie fajnie do autobusu czy pociągu zupelnie wystarcza,.

[konradskala]

Pewnie dużo osób używa. Tylko nie chce się przyznać...

[marek-1969]

słucham tylko w samochodzie bo do tego sie nadaje , a w domu mam słownie 4 pliki mp3 ( wielogodzinne audycje radiowe 0

[Mrok]

>Seba78,

 

Jeden lubi samogon, inny szampana lub dobre wino. Kiedyś różnicowałem, dziś mi to koło d..y lata. Próby tłumaczenia mijają się z celem, bo i tak zawsze wyjdziesz na idiotę.

 

Degradacja ludzkich wymagań nie dotyczy wyłącznie tego tamatu. Tak jest w każdej dziedzienie. Wyszukany gust dziś jedynie komplikuje życie.

[Mrok]

>neomammut

>Kiedys nie bylo takiego parcia na reklame i ludzie jakos mieli wlasny rozum, bo nie bylo tak >rozpowszechnionego internetu, telewizji, magazynow itd, ludzie mieli wlasny rozum! Wiem cos o tym! >Ludzie nie mysla juz logicznie tylko bez mozgu patrza sie na reklamy i chca byc modni, pokazac sie!

 

Nie wiem ile masz lat, ale jeśli jesteś przed 30-tką to moje wyrazy uznania za spostrzegawczość. Mówię serio.

 

Napisałem wyżej o degradacji ludzkich gustów, jak również wspomniałem że dotyczy to każej dziedziny. Dam Wam komkretny przykład. Kiedyś kiedy budowano dom, dom poza mieszkaniami miał strych, duże piwnice etc. Co mamy dziś ? Aktualnie jestem na etapie zamiany mieszkania - muszę sprzedać stare i kupić nowe. Od pół roku bardzo dokładnie śledzę rynek nieruchomości. Jak wyglądają dzisiejsze propozycje deweloperów ? Skrajny minimalizm, oszczędzanie na kązym metrze kwadratowym, cuda na kiju. Z zachodzu przyszedł trend na tzw. aneks kuchenny. Dobre ? Pewnie że dobre ! To jest trendy ! Masz łazienkę, i pokój z aneksem kuchennym, czytaj łazienkę, przedpokój wielkości szafy i dużą kuchnię + w skrajnych przypadkach piwnicę 1,7 m. Czadowo ? Pewnie że czadowo ! Strych ? A PO CO ?! Kup sobie odpowiednią pralkę - pierze bez prasowania. Brak w tym logiki ? Pozornie. W miejsce strychu można postawić kolejne piętro i kasa leci. Standardy ? hihi ;) To już zupełna rewelka. ;) W moim mieście wypatrzyłem dwa, dosłownie dwa osiedla gdzie domy buduje się z głową, z na prawdę dobrych materiałów i co ? I g***o ! 7 tys. za m kw. Kawalerka wielkości naparstka kosztuje 260 tys. I deweloper mówi: Panie to jest taniocha ! :) Fakt że wykończone pod klucz, ale cena z sufitu. Ludzie przychodzą, wodzą smutnie oczami i idą szukać dalej. Oczywiście są inne osiedla - np. 5 tys za m kw. Koleś kupił takie mieszkanie niedawno. Z sufitu kapie woda. Majster - Panie wszystko jest ok, to się DOGRA z czasem ! ;) Chłopak zrobił sobie stół. Postawił w roku - okazało się że kąt zamiast 90 st. ma 98. Majster - Panie jest dobrze ! Chłopak - Jak to karwa dobrze ?! Majster - Panie niech sobie Pan stół przytnie. (sic !). Miesiąc później - na ścianie wyrasta jakaś narośl. Pytam gadałeś z mastrem ! Chłopak na to - MAM GO W D***E ! Zdarłem to g***o ze ściany, zamalowałem i jest ok.

 

Tak można w nieskończoność.

 

Konkluzja końcowa:

Po co robić coś dobrze, skoro i tak się sprzeda. To jest hasło przewodnie dzisiejszego dnia. Na myśl co będzie za 20-lat szwy pękają mi ze śmiechu. Chiny naszym ideałem. Będzie dobrze. ;)

[IGNAC]

kupujemy to co jest w promocji. promocja goni promocję. im taniej tym lepiej.

im wiecej za tą samą kasę tym lepiej. mysle ze bedzie odwrót jak ludzie sie przekonają ze tanie jest złe. na to trzeba czasu a kryzys napewno nie pomaga. choc jest też powiedzenie że "na tanie rzeczy mnie nie stać" :) staram sie tak kupować ale nie zawsze budzet pozwala. ponadto promuje sie taki styl jaki widzielismy na zdjeciu w tytule wątku. laptopik, słuchaweczki itd ... mi w pracy dali laptopa bo takie są trendy i do dzis kur...je. ma być nowoczesnie, choc nie do konca dobrze. i na plakatach widzimy na codzien reklamy rozne, przedziwne, takie fajne i nowoczesne ale cóż życie po jakimś czasie weryfikuje. poczekajmy, mam nadzieje ....

 

ps: w koncu w gąszczu ostatnich "pseudo wątków" pojawił się taki jak ten, więcej ich.

[HM69]

Bardzo podoba mi się wypowiedz Mrok@. Po kilku nijakich postach w tym wątku po moim poście dyskusja jest głębsza. Mrok@ ma rację. Można to spróbować tak określić - obszar dziadostwa akceptowalnego - poszerza się coraz bardziej. Widzimy to wszędzie wokół. Co gorsze sami jesteśmy jakimś tam elementem tego procesu. Wszędzie przeceny, promocje, niskie ceny. To stało sią zasadą. Powoli ludzie nie rozumieją, że coś jest wysokiej jakości i dlatego jest drogie. Przykład.

Równolegle na tym forum ktoś zauważył estradowe kolumny JBL na aledrogo. Zdziwił się dlaczego takie drogie bo on przywykł do ceny co najwyżej tonsila. I od chyba tygodnia już ponad 150 osób dziwi się razem z nim. Dlaczego? Czy nie jest to syndrom naszych casów?

W kilku innych wątkach rozmowa dotyczy stolików pod sprzęt audio. Forumowiczów drażni i dziwi potencjalna cena, która może być zadeklarowana za taki produkt. Produktu jeszcze tak na dobre nie ma na rynku ale oni już mają pretensje i są obużeni. Trąci to taką socjalistyczną frazeologią.

W sumie niechęć autorów wątku do gawiedzi obraca się również na nich samych.