Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  237 członków

Vincent Klub
IGNORED

Klub miłośników marki VINCENT


mikel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 4.10.2023 o 20:49, krzysztof.filipak napisał:

Jak bym miał Triangle to bym spróbował integry Atolla IN300. Jak uważacie, dynamiki nie powinno zabraknąć. 

Gdybym celował głównie w metal to Atoii IN300 wziąłbym na przetestowanie pod warunkiem że nie wybija korki jak Atoll IN200. Poza tym mam złe doświadczenia z fracuskimi wzmacniaczami. 

Bluesound Node2;  Audiolab 8200CD; Musical Fidelity M5si; Triangle Esprit Gaia EZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.10.2023 o 20:44, darwroc napisał:

azimut,237 do jazzu,do spokojnej muzyki jest świetny,ale cięższe klimaty to nie ten kierunek.

W tym wzmacniaczu każde pasmo jest bardzo dociążone i zaokrąglone,co jest przeciwnością szybkości i dynamiki.

Ja słucham głównie jazzu i "okolic" i dla mnie jest ok. ale jak puszczę coś mocniejszego,to wychodzi ściana dźwięku bez detali i dynamiki.

 

A jakie masz kolumny?

Jakieś 2 tygodnie temu kupiłem ten wzmacniacz. Po wyjęciu z kartonu nówka sztuka w domu podłączony i gra co najmniej dobrze. Kilka wieczorów z żoną spędziliśmy słuchając ulubionej muzyki. A przecież dopiero zaczął się wygrzewać. Po jakimś tygodniu zacząłem robić porządki ze sprzętem, ustawiać na szafce bo stwierdziłem że wzmacniacz zostaje. Następnego dnia po pracy włączam sprzęt, no i jakoś mam zupełnie inne odczucia. Stwierdzam  że to nie gra. Próbuję różne opcje, zmieniam wejścia - coaxial, rca, optyk - wszystko na nic, dźwięk odchudzony, męczący, zero stereofonii. Przestawiam kolumny, kombinuję z wymianą kabli - qed, chord, jakieś no name - wszystko na nic. Stwierdzam że ten typ tak ma, muszę jeszcze pokombinować z akustyką w pokoju i jeżeli to nie pomoże, to wzmacniacz jest do bani i i znów będę musiał kombinować z wymianą na coś innego. A te wrażenia odsłuchowe z pierwszych dni były po prostu jakimś chwilowym zauroczeniem nowym sprzętem. Totalna załamka.

I wiecie co? Dziś znowu zacząłem się zastanawiać co jest grane, a przede wszystkim dlaczego dźwięk z DACa Bluesound Node 2i jest aż tak zły, o wiele gorszy niż po coaxialu z Vicka, choć na samym początku różnica była praktycznie nie zauważalna. Znowu zaczynam kombinować z kablami i przypadkiem odkrywam że kabel zasilający do BLuesouen ledwo siedzi w gnieździe. Delikatnie go poruszyłem i wypadł. A moduł zasilania w Bluesound wcześniej wymieniałem na liniowy i to gniazdo w nim jest odrobinę luźniejsze niż oryginalne. Więc włożyłem kabel zasilający z powrotem porządnie dociskając. Włączyłem sprzęt i to znowu gra! I to jak! Siedzę cały wieczór słuchając muzyki i się cieszę jak dziecko 🙂 Jednak Vicek zostaje w rodzinie...

Edytowane przez azimut

Bluesound Node2;  Audiolab 8200CD; Musical Fidelity M5si; Triangle Esprit Gaia EZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam hyperiony IV+ z Audio Academy.

Niestety, podobna sygnatura dźwięku  do Vincenta i do wymiany.

Jeśli vicek zostaje,to można pomyśleć o wymianie lamp na starą produkcję.

Zamiast 6n1p można wkładać 6bq7a-jeszcze w miarę tanie i na eBay można coś wybrać.

Poza tym to lepsza i tańsza zabawa niż wymiana DAC-ów.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.10.2023 o 22:23, Nurek napisał:

Miałem SV 236 i teraz mam SV 237. Wydaje mi się, że SV 236 był bardziej dynamiczny.

Wcześniej miałem 227 i takie same odczucia.

227 jest bardziej selektywny i bardziej dynamiczny ale średnica tak nie czaruje.

Coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Od kilku dni testuję u siebie wzmacniacz Vincent SV 737. Generalnie wszystko z nim OK. Nie miałem wcześniej do czynienia z lampami, sygnatura dźwięku bardzo mi podpasowała. Kupiłem go trochę taniej ponieważ to egzemplarz powystawowy. Mam tylko jedno pytanie. Kilka razy zdarzyło się że wzmacniacz wyłączył się samoczynnie po jakimś czasie, mimo że działał, tzn. słuchałem na nim muzyki. Czy to normalne zachowanie vicka? Ktoś ma podobne doświadczenia? Mam jeszcze kilka dni na ew. odesłanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od kilku lat słucham SV-237 bez MK, lampy wymieniałem na nieco lepsze. Gra wyśmienicie i nigdy mi się nie wyłaczył w trakcie słuchania zarówno na "fabrycznych" lampach jak i tych po wymianie. Na wszelki wypdek zgłosiłbym reklamację i wymienił na drugi. Jak takie przygody się powtórzą, to przyczyn trzeba szukać w np. transportach albo kablach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, rombalbina napisał:

od kilku lat słucham SV-237 bez MK, lampy wymieniałem na nieco lepsze. Gra wyśmienicie i nigdy mi się nie wyłaczył w trakcie słuchania zarówno na "fabrycznych" lampach jak i tych po wymianie. Na wszelki wypdek zgłosiłbym reklamację i wymienił na drugi. Jak takie przygody się powtórzą, to przyczyn trzeba szukać w np. transportach albo kablach.

Dziękuję za reakcję na mojego posta. Dzisiaj rano sytuacja się powtórzyła kilka razy. Odsyłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.10.2023 o 10:18, HARDDOG napisał:

Dziękuję za reakcję na mojego posta. Dzisiaj rano sytuacja się powtórzyła kilka razy. Odsyłam.

Miałem na odsłuchu ten model i po wyciszeniu piszczał nie wiem jak w twoim było. Słuchałem w innym salonie i było to samo. Nie potrafili tego wtedy wyeliminować. Więc spróbowałem 737 i jest ok. Więc został 737 🙂 - nie żałuję 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.10.2023 o 19:23, marcinw88 napisał:

Miałem na odsłuchu ten model i po wyciszeniu piszczał nie wiem jak w twoim było. Słuchałem w innym salonie i było to samo. Nie potrafili tego wtedy wyeliminować. Więc spróbowałem 737 i jest ok. Więc został 737 🙂 - nie żałuję 

737 gra pięknie, ale chcę spróbować jeszcze dzielonego wzmaka od Vincenta. Jeśli SP332 zostanie u mnie na dłużej zamierzam kupić niewielki zapas lamp 6N15 i 6N16. Ktoś może polecić ew. zamienniki tych lamp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
W dniu 16.10.2023 o 19:55, HARDDOG napisał:

Od kilku dni testuję u siebie wzmacniacz Vincent SV 737. Generalnie wszystko z nim OK. Nie miałem wcześniej do czynienia z lampami, sygnatura dźwięku bardzo mi podpasowała. Kupiłem go trochę taniej ponieważ to egzemplarz powystawowy. Mam tylko jedno pytanie. Kilka razy zdarzyło się że wzmacniacz wyłączył się samoczynnie po jakimś czasie, mimo że działał, tzn. słuchałem na nim muzyki. Czy to normalne zachowanie vicka? Ktoś ma podobne doświadczenia? Mam jeszcze kilka dni na ew. odesłanie...

Od paru miesięcy mam SV-237mkII i nigdy się nie zdarzyło aby się wyłączył. 

Te wzmacniacze mają zabezpieczenia przed przegrzaniem się. Może to wyłączanie się jest tym spowodowane? Czy wzmacniacz stoi w jakiejś ciasnej szafce? Jeżeli nie ma odpowiedniej wentylacji to może się przegrzewa?

Bluesound Node2;  Audiolab 8200CD; Musical Fidelity M5si; Triangle Esprit Gaia EZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni klubowicze,

Poszukuje opinii o DACu Vincent DAC-7. W sieci nie ma praktycznie nic na jego temat. Nie rozumiem dlaczego jest tak małe zainteresowanie tym DAC, przecież sprzęty Vincent ogólnie cieszą się zainteresowaniem.

Miał ktoś z Was do czynienia z tym DAC'iem?

 

Bluesound Node2;  Audiolab 8200CD; Musical Fidelity M5si; Triangle Esprit Gaia EZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, azimut napisał:

Od paru miesięcy mam SV-237mkII i nigdy się nie zdarzyło aby się wyłączył. 

Te wzmacniacze mają zabezpieczenia przed przegrzaniem się. Może to wyłączanie się jest tym spowodowane? Czy wzmacniacz stoi w jakiejś ciasnej szafce? Jeżeli nie ma odpowiedniej wentylacji to może się przegrzewa?

Wzmacniacz zwróciłem do sklepu, przetestowałem w międzyczasie zestaw dzielony SP-332 i SA-32, powiem krótko- szkoda na to czasu i pieniędzy, taka jest moja subiektywna ocena. SV-737 to naprawdę świetny wzmak i trochę za nim tęsknię. Od dzisiaj zaczynam testować Sansui alfa 907 MR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, HARDDOG napisał:

Wzmacniacz zwróciłem do sklepu, przetestowałem w międzyczasie zestaw dzielony SP-332 i SA-32, powiem krótko- szkoda na to czasu i pieniędzy, taka jest moja subiektywna ocena. SV-737 to naprawdę świetny wzmak i trochę za nim tęsknię. Od dzisiaj zaczynam testować Sansui alfa 907 MR.

Nie wiem,czy czytałeś od początku ten wątek,ale kilka osób szybko pozbyło się tej dzielonki od Vincenta.

Ja jej nie słuchałem,ale opinie nie były zbyt przychylne, więc dobra decyzja.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, HARDDOG napisał:

Wzmacniacz zwróciłem do sklepu, przetestowałem w międzyczasie zestaw dzielony SP-332 i SA-32, powiem krótko- szkoda na to czasu i pieniędzy, taka jest moja subiektywna ocena. SV-737 to naprawdę świetny wzmak i trochę za nim tęsknię. Od dzisiaj zaczynam testować Sansui alfa 907 MR.

Vincent 237 i 737 grają specyficznie. Jedni tak lubią drudzy nie. Ale jeśli Ci się podobało to ciężko coś dorwać o podobnym brzmieniu i cenie. Mi też na tyle się podobało że kupiłam 237 MK2 i też miał problemy. Wiec oddałem i wziąłem 737 - i grał jeszcze lepiej🙂. Nie zrażaj się do jednego egzemplarza. Mam 737 już pół roku i nic mu nie dolega. Zawsze jakiś jeden się tarfi. A wrażeń odsłuchowych nie zastąpi nic. 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marcinw88 napisał:

Vincent 237 i 737 grają specyficznie. Jedni tak lubią drudzy nie. Ale jeśli Ci się podobało to ciężko coś dorwać o podobnym brzmieniu i cenie. Mi też na tyle się podobało że kupiłam 237 MK2 i też miał problemy. Wiec oddałem i wziąłem 737 - i grał jeszcze lepiej🙂. Nie zrażaj się do jednego egzemplarza. Mam 737 już pół roku i nic mu nie dolega. Zawsze jakiś jeden się tarfi. A wrażeń odsłuchowych nie zastąpi nic. 🙂

Ja z kolei miałem SV 236 - grał pięknie, ale postanowiłem go zmienić. Po niezliczonych odsłuchach i poszukiwaniach zdecydowałem, że nic lepszego w takiej cenie nie znajdę i kupiłem nowszy typ czyli Vincent SV 237! 😄

głowa do góry! - powiedział kat do skazańca! :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.11.2023 o 16:13, darwroc napisał:

Nie wiem,czy czytałeś od początku ten wątek,ale kilka osób szybko pozbyło się tej dzielonki od Vincenta.

Ja jej nie słuchałem,ale opinie nie były zbyt przychylne, więc dobra decyzja.

 

Szkoda że nie przeczytałem od początku, zaoszczędziłbym trochę czasu, i potwierdzam po raz kolejny, to bardzo słaby zestaw. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.11.2023 o 16:44, marcinw88 napisał:

Vincent 237 i 737 grają specyficznie. Jedni tak lubią drudzy nie. Ale jeśli Ci się podobało to ciężko coś dorwać o podobnym brzmieniu i cenie. Mi też na tyle się podobało że kupiłam 237 MK2 i też miał problemy. Wiec oddałem i wziąłem 737 - i grał jeszcze lepiej🙂. Nie zrażaj się do jednego egzemplarza. Mam 737 już pół roku i nic mu nie dolega. Zawsze jakiś jeden się tarfi. A wrażeń odsłuchowych nie zastąpi nic. 🙂

Jakie problemy były z 237 mkII ?

Bluesound Node2;  Audiolab 8200CD; Musical Fidelity M5si; Triangle Esprit Gaia EZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, azimut napisał:

Jakie problemy były z 237 mkII ?

Problemy były dwa. Pierwszy to piszczenie kanałów mimo że nic nie było włączone. Coś się wzbudzało prawdopodobnie przez przepływ prądu. Jeśli były kolumny wysokoskuteczne to mnie to irytowało strasznie. Sprawdziłem kilka modeli w róznych salach odsłuchowych i na 5szt jeden nie piszczał. Druga sprawa jeśli coś przesłałeś przez bluetooth to przełączając na inny kanał np. cyfrowe było słychać co jest tam puszczone. Cicho ale było słychać. Więc pierwszy problem stwierdzono ze wyeliminują natomiast drugi nie bardzo. Co mnie nie zadawalało i stwierdzenie że nie słucha się dwóch kanałów naraz do mnie nie przemawiało w sprzęcie za 10000zł. Ale spróbowałem 737 i nie żałuje. Grał jeszcze lepiej i nie miał tych problemów. Więc został. 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w krótkim epizodzie posiadania 237MK miałem sytuacje, że co jakiś czas cierkały kanały. Najpierw padło podejrzenie na lampy, więc wymieniłem, ale po 3-4 mc. znowu się zaczęło. W sumie tego wzmaka miałem z pół roku i sprzedałem. Nie miałem od kupującego informacji czy u niego są te problemy czy nie. Kupił to starszy Pan, gdzie słuchać miał głównie gramofonu, więc zakładam, że do trzasków, szelestów i paprochów w dźwięku był przyzwyczajony, a ja jestem "dzoeckiem" CD, więc to mnie denerwowało.

Z tego co piszecie to się wydaje być problem w powtarzalności egzemplarzy. Czyżby do Vicka trzeba było mieć szczęście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, krzysztof.filipak napisał:

Jak w krótkim epizodzie posiadania 237MK miałem sytuacje, że co jakiś czas cierkały kanały. Najpierw padło podejrzenie na lampy, więc wymieniłem, ale po 3-4 mc. znowu się zaczęło. W sumie tego wzmaka miałem z pół roku i sprzedałem. Nie miałem od kupującego informacji czy u niego są te problemy czy nie. Kupił to starszy Pan, gdzie słuchać miał głównie gramofonu, więc zakładam, że do trzasków, szelestów i paprochów w dźwięku był przyzwyczajony, a ja jestem "dzoeckiem" CD, więc to mnie denerwowało.

Z tego co piszecie to się wydaje być problem w powtarzalności egzemplarzy. Czyżby do Vicka trzeba było mieć szczęście?

Jeśli dobrze rozumiem to "cierkanie" to takie szeleszczenie? Jeśli tak, to kwestia lamp. U mnie też tak było, dopóki nie wstawiłem dobrych lamp 6N1P. I się skończyły problemy - ale "przerobiłem" trzy komplety.

głowa do góry! - powiedział kat do skazańca! :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Nurek napisał:

Jeśli dobrze rozumiem to "cierkanie" to takie szeleszczenie? Jeśli tak, to kwestia lamp. U mnie też tak było, dopóki nie wstawiłem dobrych lamp 6N1P. I się skończyły problemy - ale "przerobiłem" trzy komplety.

Miało być "ćwierkanie". Właśnie nie do końca, bo lampa szeleści a nie ćwierka ;), jak by to napisać. Taki krótki wysoki ton kończący się szumem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, krzysztof.filipak napisał:

Miało być "ćwierkanie". Właśnie nie do końca, bo lampa szeleści a nie ćwierka ;), jak by to napisać. Taki krótki wysoki ton kończący się szumem.

no tak. U mnie było szeleszczenie. I skończyło się po wstawieniu wiarygodnych lamp 6N1P. Jak ręką odjął.....

głowa do góry! - powiedział kat do skazańca! :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich klubowiczów.

Właśnie zakupiłem Vincenta SV237MK. Gra to z AA Hyperion IV plus oraz maliną z Digione signature jako DAC Topping D50s. Wcześniej miałem Atolla IN 200 Signature i powiem szczerze, iż Vincent gra zdecydowanie lepiej z tymi kolumnami. Zastanawiam się nad zmiana kabli głośnikowych bo poprzednie miałem Chord Clearway X które polecił mi do  Atolla konstruktor kolumn. Obecnie podłączyłem do kolumn sprawdzone kable Kimber 4 PR i zdecydowanie gra to lepiej niż na Chordzie. Czy mogę liczyć na jakieś sugestie ze strony klubowiczów co do kabli głosnikowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Jack Lodz napisał:

Witam wszystkich klubowiczów.

Właśnie zakupiłem Vincenta SV237MK. Gra to z AA Hyperion IV plus oraz maliną z Digione signature jako DAC Topping D50s. Wcześniej miałem Atolla IN 200 Signature i powiem szczerze, iż Vincent gra zdecydowanie lepiej z tymi kolumnami. Zastanawiam się nad zmiana kabli głośnikowych bo poprzednie miałem Chord Clearway X które polecił mi do  Atolla konstruktor kolumn. Obecnie podłączyłem do kolumn sprawdzone kable Kimber 4 PR i zdecydowanie gra to lepiej niż na Chordzie. Czy mogę liczyć na jakieś sugestie ze strony klubowiczów co do kabli głosnikowych?

A próbowałeś n innymi lampami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 11.11.2023 o 21:19, Jack Lodz napisał:

Witam wszystkich klubowiczów.

Właśnie zakupiłem Vincenta SV237MK. Gra to z AA Hyperion IV plus oraz maliną z Digione signature jako DAC Topping D50s. Wcześniej miałem Atolla IN 200 Signature i powiem szczerze, iż Vincent gra zdecydowanie lepiej z tymi kolumnami. Zastanawiam się nad zmiana kabli głośnikowych bo poprzednie miałem Chord Clearway X które polecił mi do  Atolla konstruktor kolumn. Obecnie podłączyłem do kolumn sprawdzone kable Kimber 4 PR i zdecydowanie gra to lepiej niż na Chordzie. Czy mogę liczyć na jakieś sugestie ze strony klubowiczów co do kabli głosnikowych?

Jeżeli Kimber gra lepiej, co to znaczy "lepiej"? Czego brakuje o co chcesz osiągnąć zmianą kabli? 

Bluesound Node2;  Audiolab 8200CD; Musical Fidelity M5si; Triangle Esprit Gaia EZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.