Skocz do zawartości
IGNORED

Jest SACD w odtwarzaczach BluRay


asfanter

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

discomaniac71, 28 Mar 2009, 00:26

 

 

>Jak widac ta prawda dla niektorych jest szkodliwa. Usiluja dzielic sie z innymi swoja "wiedza" i

>glosic prawdy objawione tymczasem nie maja ku temu zadnych podstaw. Tak sie zastanawiam czy po

>prostu nie reprezentuja konkretnych interesow i moje wpisy sa dla nich szkodliwe bo przedstawiaja

>stan faktyczny tymczasem im zalezy na mydleniu oczu potencjalnym klientom twierdzac np ze byle

>gowienko z firmy Oppo czy jak sie tam zwie jest przyszloscia dla audio albo gowniany Pioneerek za

>999zl z Saturna jest lepszy od kazdego cdeka bo odtwarza "geste" formaty.

 

Ciekawa teza.

Jak dotąd wszystkie te entuzjastyczne wątki i wpisy o gęstych formatach, tonsilach, chińskich hajendach za 500 zł, kładłem na karb pewnego nieosłuchania i braku doświadczenia, przy jednoczesnym niedostatku pewnej kindersztuby co poniektórych osób.

 

Nie mniej, kto wie?

Może jednak za tymi wypowiedziami kryją się jakieś konkretne, przekładające się na rzeczywisty pieniądz, interesy?

 

Jakby nie patrzyć i której by się z w/w koncepcji nie trzymać, sądzę, iż od roku mamy wysyp na audiofilskim forum osób mających ewidentne problemy ze słuchem, ale potrafiących za to głośno krzyczeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

discomaniac71, 27 Mar 2009, 23:48

 

>Coraz wieksze gowno robi sie na tym forum. ........Tych ktorzy glosza pseudo poglady i onanizuja sie

>wiadomosciami z gazetek mam zamiar zwalczac uparcie i konsekwetnie. Liczy sie dzwiek i tylko dzwiek.

 

Czy nie zauważasz disco, że coraz bardziej Ci odwala? Po raz kolejny proszę Cie przestań oceniać ludzi po tym jaki sprzęt posiadają !! Czy spotkałeś się z tym, że osoba posiadająca w swoim domu sprzęt audio za setki tysięcy sugerowała Ci, że jesteś biedotą nie wartą uwagi? Żeś szmaciarz niegodny dyskusji? Co Ci do tego kto co ma na półce? Jakie ma to znaczenie?

 

Czy ilość odsłuchanych klocków, o których się rozpisujesz daje Ci prawo totalnej krytyki każdego kto lubi cos innego lub ma w domu cos innego od ciebie? Opanuj się, bo faktycznie tutaj trollujesz.

 

Zwalczać możesz przestępstwo w swojej dzielnicy a nie poglądy innych.

--------------------------------

ps. jak wyskakujesz z takimi tekstami zawsze Cię od siebie pogonię; choć nie ukrywam często prawisz mądrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3442-100009307 1238198315_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Panie Karoluch prosze sobie wyobrazic ze ktos szuka dobrego dzwieku i trafi na Panski post lub post audioholika czy asfantera wielbiacy BR SACD i "geste formaty" po czym przyniesie to cos do domu przekonany ze zlapal Pana Boga za nogi a tutaj okaze sie ze kicha. Bo to nie gra tylko buczy. Nie dziwie sie ze ma Pan na swoim koncie 18 wpisow bo nic ciekawego do powiedzenia Pan nie ma. W porownaniu do audioholika i asfantera rzeklbym ze na szczescie tylko 18 wpisow. Co do mojego dorobku forumowego zapraszam do konkretnego watku przeze mnie zalozonego i do historii spotkan grupy krakowskiej. Przynajmniej w czesci dowie sie Pan kim jestem i czego sluchalem. Mozna tez sprawdzic ranking najbardziej zaufanych forumowiczow ktory byl prowadzony za czasow Lukara.

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Wracajac do tematu... Specyfikacja odtwarzacza Oppo jeszcze nic o nim nie mowi. Na papierze wiekszosc sprzetu wyglada podobnie a te odtwarzajace "geste" formaty zwykle wygladaja lepiej tylko ze niekoniecznie przeklada sie to na dzwiek.

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Jeszcze kilka uwag odnosnie fotografii ktora zajmuje sie od jakiegos czasu powiedzmy pol profesjonalnie. Panasonic LX3 jest zwyklym kompaktem jakich dziesiatki na rynku wiec nie rozumiem w jakim sensie Canon czy Nikon moga czuc konkurencje na plecach. Model G 1 takze nie stanowi zadnej rewolucji. Przeciwnie. Jego ceny zaczynaja sie od niemal 2.000 PLN a za te pieniadze mamy juz najtansze lustrzanki Canona i Nikona. Te pierwsze juz w standardzie oferuja matryce CMOS tymczasem Panasonic wciaz ma ogromne problemy z szumami i nawet w swojej klasie cenowej konkurencyjny nie jest. Rewolucyjnosc modelu G 1 polega wylacznie na tym ze jest to pierwszy kompakt z wymienna optyka. Pytanie tylko po co... No i dlaczego tak drogo? Canon EOS 450D ktorego mozna dostac w podobnej cenie robi bez porownania lepsze zdjecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Peter Daniel, 28 Mar 2009, 00:58

 

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A jak trwałość? Czy wrzucone do komory klimatycznej na 72 godziny po wyjęciu dalej działa?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

sittek nie do konca zrozumiales moja intencje. Nie wysmiewam sie z tego ze posiadany sprzet jest tani. Za te pieniadze ktore wydali audioholik i asfanter mozna kupic cos znacznie lepszego. W cenie 600-700zl np Rotela o ktorym kiedys rozmawialismy zamiast mulacego Pioneera A 717mkII ktorego posiada asfanter. Sa tez zupelnie przyzwoite cdeki za niewielkie pieniadze ktorymi mozna z powodzeniam zastapic tanie dvd. W przypadku audioholika i sprzetu uzywanego za niemal 10kzl bo tyle chwalil sie kiedys ze wydal na swojego Pioneera z kolumnami naprawde mozna z glowa stworzyc fajna konfiguracje i zapomniec o poprawianiu dzwieku na sile za pomoca SACD. Tudziez tego Pioneera A 717mkII skoro juz sie go kupilo moznaby polaczyc z jakimis ekstremalnie jasnymi kolumnami i uzyskac swego rodzaju synergie ktorej nie da Tonsil Siesta. Dokonane wybory swiadcza o kompletnym braku wiedzy na temat audio i mozliwych konfiguracji. Idac dalej audioholik wielokrotnie pisal ze niczego innego nie sluchal do niczego swojego zestawu nie porownywal jest wiec ignorantem ktory mieni sie guru gestych formatow. Dla mnie jest to zalosne. Tak ze kompletnie nie chodzi tutaj o wysokosc wydanej kwoty ale o jakosc za nia uzyskana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy Panowie naprawdę myślicie, że kogoś obchodzi jaki ma sprzęt audioholik, czego i jak długo słucha discomaniac71, o czym się rozmawia na spotkaniach krakowskich i jakie to były czasy w których żył jakiś Lukar ?!

 

Załóżcie sobie wątek na ten temat.

 

Ten wątek jest o uniwersalnych odtwarzaczach BS/SACD. Nie o ilości wpisów popełnionych przez poszczególne osoby.

 

Z żalem muszę stwierdzić, że takie fora jak to - bez moderatorów - są miejscem gdzie każdy wpis jest na inny temat.

 

Jak Wam się nie podoba, że wypowiadają się tu osoby z 16 wpisami to zbanujcie takie osoby. Zróbcie sobie forum zamknięte i dyskutujcie o gęstych formatach, upadku CD i o ludziach którzy mają słaby sprzęt. Na takim forum będziecie mogli sobie do woli używać epitetów typu "gówniany".

Nie każdy ma ochotę czytać Wasze 9000 postów, żeby zacząć Wam bić pokłony.

 

Macie coś konkretnego do powiedzenia o odtwarzaczach BD/SACD ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

discomaniac71, 28 Mar 2009, 01:11

 

Staram się zrozumieć Twoje intencje, jednak zauważam, że czasami za mocno się zapędzasz w ocenach innych. Ludzie o których piszesz zakupili sprzęt i twierdzą, że są zadowoleni. Niech więc tak zostanie. Ich małpy ich cyrk. Sam posiadam coś z czego do końca nie jestem zadowolony. Jednakże nie każdy może ot tak sobie iść do sklepu lub wdepnąć na aukcję i kupić co chce. Życie to sztuka wyborów. Poza audio są inne wydatki. Ta dziedzina niech zostanie przyjemnością a nie przekleństwem.

 

Masz duże doświadczenie które przełożyło się i na moje poszukiwania. I w tym przypadku miałeś rację. W odsłuchach potwierdziłem to co pisałeś. Chociaż obiektywnie dźwięk innych marek nie był aż taki zły. Po prostu mnie odpowiadał charakter brzmienia Rotela. Może dlatego że mam wcześniejszy model i podświadomie szukam czegoś podobnego?

 

Jednak Twoja walka z "gęstymi formatami" jest śmieszna i niepoważna. Nie lubisz, nie kupujesz, nie słuchasz. Ja lubię, kupuję i słucham. Słuchanie dobrze zrealizowanych płyt SACD daje mi przyjemność. I w dupie mam czy ten format upada czy nie lub czy go ktoś kocha czy nienawidzi. Jesli mam mozliwość zakupu takiej płyty to kupuję i słucham muzyki a nie wzmacniacza czy głośników z osobna. Mój wyśmiewany przez Ciebie i Twoich kolegów Denon dvd przy dobrze zrealizowanych nagraniach calkiem przyjemnie radzi sobie z muzyką? czy mam się oszukiwać,że jest inaczej? Słuchałem też lepsze odtwarzacze CD. Nie ukrywam, że brzmią lepiej, brzmia tak jak bym chciał. jednakże wydatek 800- 1000 funtów na CD jest dla mnie nieosiągalny. Czy mam mieć z tego powodu kompleksy i czekać aż mnie publicznie ośmieszysz na forum za to że posiadam dvd a nie referencyjny CD ? Odpowiem wprost. Mnie to wali. Bo ja mam przyjemność z tego co mam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Najgorsze ze Ty nie masz NIC do powiedzenia o dzwieku i wchodzisz na to forum. Do tego jak widac jestes wielce przekonany o swoich racjach. Swietnie wpasowujesz sie w ogolny trend ktory ostatnio tutaj sie zarysowal. Zenada.

Odtwarzacze BR SACD niech sobie beda i niech ludzie je kupuja ale przestancie im mydlic oczy ze w ten sposob uzyskaja dobry dzwiek.

 

PS Twoje teksty odnosnie fotografii maja bardzo podobny poziom jak te o audio. Na tym forum mamy dosc gadzeciarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SACD w odtwarzaczach BluRay to tak jakby w samochodzie montować dwa silniki - jeden benzynowy a drugi diesla. Jest to też trochę podobne do sprzedawanych kiedyś nagrywarek CD z możliwością odtwarzania DVD. Prawdziwy news byłby dopiero gdyby DSD weszło jako opcja do formatu Blu-Ray.

 

Widzę że przemysł muzyczny tęskni bardzo za czasami kiedy CD można było skopiować tylko na kaseciaka albo szpulowca. Stąd być może reanimacja "trupa z szafy" jakim jest SACD, którego jedyną "zaletą" jest niekompatybilność z komputerami i nagrywalnymi nośnikami. Bo technicznie format ten ma rozdzielczość niższą nawet niż CD.

 

Dlatego też oświadczam tu i teraz że nigdy nie kupię odtwarzacza SACD ani żadnej płyty w syfiastym DSD 1bit 2.8224MHz. Nie chcę płacić za format gorszy technicznie a lepszy finansowo dla przemysłu muzycznego.

 

A tak w ogóle - jeżeli SACD zostanie wyciągnięty z błota w którym się znajduje i stanie się istotnym formatem dystrybucji muzyki (sporo wartościowej muzyki tylko w tym formacie), zaraz "zrobi się" kompatybilny z komputerami jak tylko jednemu inzynierowi z głową zacznie na tym zależeć. Bo fizycznie jest to tylko jednowarstwowe DVD z nieco zmienioną strukturą nagłówków żeby odtwarzacze DVD tego nie odczytały. Tak więc promocja SACD to tylko "skok na kasę" przemysłu muzycznego, który najprawdopodobniej nie wypali.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

Myślę tak naprawdę, iż wątek niniejszy jest w egzemplifikacją pewnego problemu językowego i chyba kulturowego.

 

Osobiste doświadczenia w obcowaniu ze sprzętem audio (pomińmy w tym miejscu kwestię czy jedynie te jednostkowe czy tez już te wielokrotne) często są transponowane do twierdzeń natury ogólnej, którym dla wzmocnienia efektu nadawany jest jeszcze ton kategoryczny.

I tak, zamiast napisać, że „słuchałem kolumn xxx przez 5 dni w swoim domu i odniosłem wrażenie, iż mają one zbyt mało rozdzielczą górę pasma”, pisze się „xxx są nic nie warte, nie mają wcale góry, to straszny szajs”. Czasami do takiej wypowiedzi dorzuca się jeszcze dla wzmocnienia przekaz o mniej więcej takiej treści „ja się znam a Wy nie, trzeba być chyba idiotą aby polecać ten sprzęt”.

Można by napisać „układ wzmacniacza yyy w zestawieniu z lampami xxx wdług mojej wiedzy nie ma szans zadziałać dobrze bo…” ale często widzi się wpisy „trzeba być skończonym idiotą aby lampy xxx wsadzić do układu xxx, to niema szans zagrać, kropka”.

I tak dalej, i tak dalej..

 

Często też dochodzi do tego, iż przeczytane opinie przytaczane są jako własne, oczywiście bez podania źródła a tym bardziej bez ujęcia w cytat.

To samo dotyczy przytaczania tekstów reklamowych, co dla mnie jest grzechem podwójnym ponieważ w osobistą wypowiedź wkleja się cudzy tekst, często bez krytycznego nań spojrzenia, co daje dla niewprawnego czytającego wrażenie bardzo kompetentnej wypowiedzi.

Doskonałą egzemplifikacją tego ostatniego procederu są liczne wpisy mające przekonywać co do wyższości gęstych formatów, gdzie aż roi się od marketingowej papki, żywcem wklejanej do danych wypowiedzi.

 

Proszę się nie dziwić zatem, iż wiele osób źle reaguje na wypowiedzi co poniektórych forumowiczów, którzy mają problem z krytycznym spojrzeniem na swoje doświadczenie i własną wiedzę. Zwłaszcza, gdy z kontekstu wynika, że dana osoba dopiero stawia pierwsze kroki w tematyce audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rochu, 28 Mar 2009, 09:06

 

>I tak, zamiast napisać, że "słuchałem kolumn xxx przez 5 dni w swoim domu i odniosłem

>wrażenie, iż mają one zbyt mało rozdzielczą górę pasma", pisze się "xxx są nic nie

>warte, nie mają wcale góry, to straszny szajs".

 

Dla wielu jest to przekazanie tych samych myśli z własnych doświadczeń z użyciem innych słów adekwatnych do własnego poziomu. Jednak wartość przekazu jest tożsama.

 

A co do formatów CD i DVD. Czy wy Panowie w tej swojej walce i szerzeniu prawd oczywistych o SACD i innych gęstych formatach macie jakiś ukryty cel????? Bo stopień zacietrzewienia w narzucaniu swych upodobań co do formatu CD częstokroć przerasta wielu sporadycznie pojawiających się na forum buców i trollów.

 

A publiczne oświadczenie misiomor, 28 Mar 2009, 08:42

 

".....>Dlatego też oświadczam tu i teraz że nigdy nie kupię odtwarzacza SACD ani żadnej płyty w syfiastym

>DSD 1bit 2.8224MHz. Nie chcę płacić za format gorszy technicznie a lepszy finansowo dla przemysłu

>muzycznego. ....."

 

to już kabaret :)

Naprawdę uważasz,że to innych obchodzi i wielu ludzi publicznie złoży identyczne zapewnienia?

Ludzie nie ośmieszajcie się. Miejcie klasę i wyobraźnię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

sittek krotkie pytanie: jakie robiles porownania CD vs SACD poza swoim Denonem? Jaka konfiguracja i jakie efekty? Konkrety! O moich przeczytasz w watku asfantera Kolejny koniec CD - zapraszam. Wymienione sa konkretne urzadzenia z roznych przedzialow cenowych i wrazenia odsluchowe. Usilowalem namowic na podobne zwierzenia audioholika ale okazalo sie ze nie sluchal niczego poza swoim Pioneerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbig, 28 Mar 2009, 00:44

 

>Żaden format audio nie ma sensu, jeśli nie jest kompatybilny z formatem studyjnym. Jakieś uznane

>studio jeszcze robi pierwotną obróbkę w DSD?

 

głupota, ponad 200 konsol dsd jest w użyciu które nie wykonują konwersji do pcm.

 

format pcm 16/44 nie jest zgodny z formatem studyjnym, w studiach nagrywa się w DSD, DXD i 24/96

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karoluch, 28 Mar 2009, 01:28

 

>Czy Wy Panowie naprawdę myślicie, że kogoś obchodzi jaki ma sprzęt audioholik, czego i jak długo

>słucha discomaniac71, o czym się rozmawia na spotkaniach krakowskich i jakie to były czasy w których

>żył jakiś Lukar ?!

>

>Załóżcie sobie wątek na ten temat.

 

zgadzam się w zupełności.

 

temat przecież dotyczy odtwarzaczy BD/SACD

 

PS dziwne że administracja forum toleruje takie trollowanie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do moich porównań.

 

Przed zakupem swojego dvd miałem mozliwość odsłuchu w sklepie formatów SACD na sprzęcie Denona w postaci wyższego modelu DVD z serii 3 oraz na DCD Denona 1500AE i Denonie DVD 3930. Wszystko to na wzmacniaczu PMA 2000 AE oraz na Vincencie SV 226. Do tego podłączone były jakieś stojące Proac, chyba 125, nie jestem pewien. Jak widzisz jest to sprzęt zdecydowanie z wyższej półki niz mój.Do porównań posłuzyły trzy płyty SACD i ich odpowiedniki CD

1. Dire Straits

2. Genesis

3. The Police

Twojego opisu nie czytałem, pozwolę sobie to zrobić w późniejszym czasie. Jednakże co by tu nie pisać dźwięk w przypadku SACD był masywniejszy, bardziej dynamiczny, więcej było ładnej średnicy i góry. Basu było może trochę mniej. Jednakże nie o to chodzi. Po prostu ogólne wrażenie było takie,że dźwięk był mocniejszy i pełniejszy z SACD. Rożnicy w dźwięku z CD i DVD większej nie słyszałem. W przypadku CD w stosunku do DVD był bardziej jaśniejszy i może spokojniejszy, chyba milszy dla ucha? Może tak, ale nie była to zbyt wielka różnica. Generalnie grały podobnie. Na wysokim jak dla mnie poziomie.W przypadku wzmacniacza Vincenta dźwięk był jeszcze lepszy, bardziej dynamiczny, może plastyczniejszy i mocniejszy. I tutaj wpływ na dźwięk miał typ wzmacniacza a nie format nosnika.

 

 

Podobny efekt miałem kiedyś, choć oczywiście nie tak spektakularny, gdy do amplitunera AV Yamahy miałem podłączony DVD Denona 1600 przy pomocy zwykłych kabelków RCA i jednocześnie za pomocą kabla cyfrowego. W drugim przypadku dźwięk był lepiej słyszalny, dźwięk miał lepszą rozdzielczość, był dynamiczniejszy i po prostu w odczuciu lepszy.

Dlatego na podstawie tych odsłuchów stwierdziłem, że warto jest zainwestować w sprzet SACD podawany choćby z DVD. Stać mnie było na razie na na niższy model czyli dvd 1940 i dlatego dvd,że aż tak ogromnej w odsłuchu różnicy między cd a dvd nie było.

 

Dodaję,że odsłuchami specjalistycznymi nie zajmuje sie a ta sesja poświęcona była podjęciu decyzji co do wyboru między CD a DVD. Format SACD też mi sie spodobał i stwierdziłem,że jest różnica w odsłuchu na korzyść SACD. Nie jestem zagorzałym fanem SACD i szukam pomiędzy tymi formatami płyt które bardziej przypadną mi do gustu. Słuchałem tez pare płyt SACD które były beznadziejne. Odpowiedników CD w danej chwili nie słyszałem

 

Jesli masz jakies pytania pytaj, postaram się odpowiedzieć tak jak będe potrafił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

sittek, 28 Mar 2009, 12:45

 

>Dla wielu jest to przekazanie tych samych myśli z własnych doświadczeń z użyciem innych słów

>adekwatnych do własnego poziomu. Jednak wartość przekazu jest tożsama.

 

A co, wolałbyś czytać teksty pisane językiem z podwórka:

"Ku..wa zaje..szczy wzmak. Ja pier.. Jak puściłem Mandarynę to tak pierd..ło basem, żem na czworakach do tyłu chodził. A ziomale spod bloku wiary ku..wa dać nie mogli"

Wolałbyś tak?

Kto wie, jak starzy użytkownicy się wykruszą na tym forum, to może za rok albo za dwa, będzie to normalny język Audiostereo.

 

Wybacz proszę, ale mam takie wrażenie, że nie zrozumiałeś nic z tego co napisałem powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rochu, 28 Mar 2009, 13:58

 

>

>A co, wolałbyś czytać teksty pisane językiem z podwórka:

 

wiesz,że nie, ale na niektórych nie ma rady. inaczej nie potrafią wyrazic tego co słyszą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> sittek, 28 Mar 2009, 12:45

 

Tego typu deklaracje jest mi o tyle łatwo złożyć że obecnie dążę do wyeliminowania z mojego toru odsłuchowego jakichkolwiek mechanicznych elementów ruchomych, napędy won. A więc serwer i HDD w piwnicy a w pokoju odsłuchowym gniazdko LAN w ścianie. DSD jest z tym niekompatybilne a do tego gorsze jakościowo niż CD. Ciekawe że może właśnie również ze względu na hałas napędów (na poziomie ok. 30dB) realizatorzy zaczęli tak mocno kompresować dynamikę w nagraniach CD. W SACD wcale nie mamy pewności że tak nie będzie, mastering jest jednak robiony w PCM (w DSD się nie da) a ze względu na brak możliwości zgrania do kompa nie możemy nawet sprawdzić czy wytwórnia nie zastosowała tego typu niecnych sztuczek jak choćby tutaj:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kolejna rzecz - DSD nie pozwala na choćby takie rzeczy jak cyfrowa zwrotnica DSP czy korektory akustyki pomieszczenia.

 

Z tych powodów nie lubię SACD i innych też namawiam do nie-popierania tego formatu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

sittek, 28 Mar 2009, 14:03

 

>>A co, wolałbyś czytać teksty pisane językiem z podwórka:

>

>wiesz,że nie, ale na niektórych nie ma rady. inaczej nie potrafią wyrazic tego co słyszą.

 

Jeżeli chcemy mieć jaki-taki poziom na tym forum to trzeba napominać i pouczać, a w razie konieczności także walczyć.

A jeżeli nie skutkuje - eliminować.

Kropka.

 

Nigdzie nie jest napisane że jest to forum dla wszystkich.

Dla wszystkich to jest co najwyżej onet.pl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rochu, 28 Mar 2009, 13:58

 

>Kto wie, jak starzy użytkownicy się wykruszą na tym forum, to może za rok albo za dwa, będzie to

>normalny język Audiostereo.

>

>Wybacz proszę, ale mam takie wrażenie, że nie zrozumiałeś nic z tego co napisałem powyżej.

 

Jedyną wina niskiego poziomu tego forum i stopniowego przyciszania się starych użytkowników jest brak moderacji. Mądre i fachowe wpisy nic nie poradzą na trollowanie i zwykłe chamskie zaczepki. Im bardziej specjalistycznie napiszesz tym więcej trollów spadnie Ci na głowę. Napiszesz głupotę pójda dalej. Nawet prostacki onet jest moderowany, jednak nie wiem na jakiej zasadzie. Z logiką czy kulturą osobistą nie ma tam nic wspólnego. W przypadku tego forum, bądź co bądź specjalistycznego, a nie masowego ważniejsze są inne cele. Nam pozostaje szukać i wyławiac to co nas interesuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

sittek na tym forum jest tendencja do wychwalania Tonsila i plastikowego szajsu a la Oppo z tego tematu. Twoje badz co badz firmowe dvd przy Oppo wyglada jak Krell przy taniej budzetowce. Ludzie nie zdaja sobie sprawy ze nie wystarczy "gesty" przetwornik do tego zeby uzyskac dobry dzwiek. Liczy sie jego aplikacja a to kosztuje. W cenie 500 USD za klocek all-in-one nie da sie tego zrobic. Dzwiek na poziomie dzisiejszego high-endu udawalo sie uzyskac w latach 70-tych i nikt nie potrzebowal do tego ani SACD ani DVD-Audio czy nawet CD. Wielu forumowiczom przydaloby sie wiecej faktycznej wiedzy osluchania i odpornosci na marketingowy belkot ktory wciaz przesladuje przecietnego niezorientowanego konsumenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co Wam ludzie chodzi. Jak ktoś lubi SACD z Panem Bogiem. Kupujcie, cieszcie się itd. itd. itd. Osobiście mi to powiewa czego kto słucha i na czym. Mam swoje uszy, jestem zadowolony z tego co mam i ok. W swoim życiu przetestowałem kilka urządzeń, w tym SACD i swoje zdanie mam. Jak ktoś chce koniecznie gonić za utopią w postaci nowinek podniecając się opiniami z prasy to proszę bardzo. Jestem aż tak za że aż sprzeciw. ;)

 

Na toczenie świętej wojny szkoda czasu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.