Jak zostac audiofilem. Poradnik.

[foxbat]

1) wejsc na www.audiostereo.pl

2) ?

[jozefkania]

2)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[climax99]

zaprzyjaznic sie z XYZ wykupic roczny abonament na jego nawracanie. zamówic szpital żeby potem zapomniec.

[climax99]

Ja bym skumał razem XYZ z tym gosciem z tego linka. kto przyjmuje zakłady kto przetrwa?

[mike1973]

Słuchać sprzętu nie muzyki!

Regularnie wymieniać komponenty rujnując domowy budżet.

[foxbat]

kurde, zapomnialem, ze teraz audiofile to sluchaja MONO, czy mono to na bocznicy jest?

[karbidoczaszka]

Wyrażać wokoło dosadne opinie o sprzęcie którego nie miało się przyjemności usłyszeć, na podstawie soczystych opisów z 'audiofilskiej' prasy.

[kichanadeta]

tjuning i lampiazacja...

[McGyver]

kichanadeta, 14 Maj 2009, 14:31

 

>tjuning i lampiazacja...

 

Nie, to jest DIY. Szanujący się "audiofil" nigdy nie skala się posiadaniem wiedzy technicznej pozwalającej choćby tylko na samodzielną wymianę spalonego bezpiecznika! A co dopiero mówić o robieniu DIY. Lub choćby tylko słuchaniu! Nie uchodzi, panie, to nie uchodzi!

Czy audiofilskie gazetki piszą o DIY? Nie. To nie jest trendy!

A co jest trendy? Na przykład kable droższe niż cały system w który są wpięte.

[mike1973]

Tu się z kolegą McGywerem zgadzam. Tylko oryginalne komponenty oryginalne opakowanie i wszystkie papiery.

Na początku nie ma problemu z płytami-samplery testowe jak leci!

[foxbat]

McG, ty wiesz co to znaczy DIY? chyba nie...

[jozefkania]

Przykładowy, gazetowy audiofil jest technicznym ignorantem i kompletnym laikiem z fizyki.

[Gość]

jozefkania, 14 Maj 2009, 14:54

 

>Przykładowy, gazetowy audiofil jest technicznym ignorantem i kompletnym laikiem z fizyki.

 

A nie gazetowy ? ten co "słyszy" ?

[bady]

DIY to oczywiście tuning dokonany za prawie darmo(po kosztach) przez uprzejmego, uczynnego forumowicza spotkanego na audiostereo. No bo przecież tu sami zapaleńcy realizujący swoje hobby, a nie kręcący pokątnie biznesik.

[mike1973]

Nie gazetowy jest nikim.

[McGyver]

mike1973, 14 Maj 2009, 20:08

 

>Nie gazetowy jest nikim.

 

jak Niki Lauda?

[ashirgo]

Trzeba zarabiać dużo kasy, mieć żonę o słabym autorytecie (żeby się nie wtrącała)... Nie mieć pojęcia, co robić z taką kasą... I żoną... No i wpaść w złe towarzystwo (choćby audiostereo :P )

[ashirgo]

A propos, zna ktoś jakieś kobiety-audiofilki? Istnieje taki gatunek?

[Gość]

ashirgo, 14 Maj 2009, 23:07

 

>A propos, zna ktoś jakieś kobiety-audiofilki? Istnieje taki gatunek?

 

Może pojedyncze przypadki, kobiety zbyt mocno się trzymają ziemi :)

[theli28]

>Przykładowy, gazetowy audiofil jest technicznym ignorantem i kompletnym laikiem z fizyki.

 

Dokładnie tak. Wiem to po sobie :)

[mike1973]

Trzeba drogi ZYX wybierać takie kobiety które mają niskie poczucie wartości np. nie skończone liceum tak ze dwie klasy i co najwyżej niech przeciera półki w hipermarkecie.

[mike1973]

AAA no i zapomniałem,odpowiedni poziom ignorancji ironii i sarkazmu wobec innych ałdiofili musi być zawsze.

[CATV]

>A propos, zna ktoś jakieś kobiety-audiofilki? Istnieje taki gatunek?

Jest jedna, nasza forumowa koleżanka - negra!

[Jaro_747]

Jeden z kolegów prezentuje tezę, że trzeba być wydelikaconym pederastą.

[Therion]

żeby zostać audiofilem? Trzeba czytać, czytać, czytać... a później już wystarczy tylko powtarzać to, co się przeczytało! Proste - nie? To nic, że nie masz i nigdy nie słyszałeś kolumn reference. SĄ DO DUPY bo gdzies o tym czytałeś. Wzmaciacze? Pikuś - nazwy i opinie jak z rękawa.

 

No i najważniejsze. Jak ktoś pyta o jakiś element a ty nie bardzo nawet wiesz o czym mowa, to nie milcz! Jest NAPEWNO do d... bo przecież o byś o nim słyszał że dobry. Nie słyszałeś - no to przecież proste, że nie może grać. A - i kojarzenie - zimne kolumny +zimny wzmak? No to przecież proste, że dźwięk będzie lodówa! Ktoś pisze że nie jest? Ha ha - ma kłopoty ze słuchem i nie słyszał naprawdę dobrych wzmaków. Zgnoić typa.

 

Sorry za gorycz, ale czasami jak czytam to forum, to płakać się chce.

[mike1973]

"wydelikaconym"-piękne słowo. A tak z drugiej strony. Polska mentalność nie pozwala na więcej niż takie właśnie zachowania. Nie wiem czy koledzy zauważyli że większość wypowiedzi na tematy dźwięku z ktorym obcujemy jest przeważnie bardzo zdawkowa. Przecież potrafimy nazwać to co słyszymy wielokolorową paletą wyrazów.

Pewnie częściowo jest tak dlatego że obawiamy się właśnie większości negatywnych reakcji ze strony forumowiczów.

Myślę że niewiele osób nie liczy na konstruktywną odpowiedź i często zakładane tematy już z nazwy prowokują do jatki.

Chyba nic się tu nie poradzi.

Można tylko przyglądać się zagranicznym forom gdzie jest normalny tok rozmów, przepływ informacji wymiany spostrzeżeń.

Pozdrawiam wszystkich

[Redaktor]

To audiofil to teraz jest obelga? Chłopcy, nieźle się maskujecie.

[foxbat]

mike, wlasnie... wymiana informacji... tu np. czlowiek w zakladce DIY poprosil o pomoc w konstrukcji kabelka DIY, a co dostal? :) 14 ofert sprzedazy kabelka ROTFL... zapytasz sie o cos i zaraz dostajesz zaproszenie na kawe :D a przy okazji kawy zostajesz "nabuzowany" jak w Amway'u :D

[mike1973]

Brawo Redaktorze drogi właśnie brakowało mi tego "normalnego głosu forumowicza"

Nic dodać nic uąć.

No ale jak mawiają "ryba psuje się od głowy"

[Jaro_747]

>Therion, 15 Maj 2009, 16:02

 

>Sorry za gorycz, ale czasami jak czytam to forum, to płakać się chce.

 

Mnie głównie śmiech ogarnia, ale to pewnie jakieś skrzywienie ;-).

Ale faktem jest, że przekonanie o własnej nieomylności w sytuacjach oceny całkowicie subiektywnej czasem mnie przeraża.