Skocz do zawartości
IGNORED

Klonowanie legendarnego Grundiga ( V1700, V7000 )


Bogdan

Rekomendowane odpowiedzi

A w tym urzadzeniu sciezki tez nie graja..nie sądzę..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-798-100008916 1259759974_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chodziło mi o tę fotkę była juz wcześniej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Projekt PCB na pewno ma wpływ na brzmienie całości wzmacniacza a tym większy im bardziej skomplikowane stopnie wejściowe, przecież tak prozaiczna sprawa jak by mogło się wydawać "masa" przecież jej złe prowadzenie wnosi nam dodatkowe zakłócenia do sygnału, a też spróbujmy poprowadzić ścieżkę wyjściową sygnału w preampie (obojętnie czy na ompie czy dyskretnym) obook ścieżki wejściowej efekt sprzężenie i znów kaszana.Są to podstawowe sprawy a sądzę iż rozpatrując głębiej na pewno znajdziemy więcej przykładów że poprawny projekt PCB ma wpływ na jakość i brzmienie wzmacniacza.

skoro ścieżki grają a jest fizyczny dostęp do pcb to można spróbować ją wrzucić na skaner, poprawić niedokładności na piechotę w pierwszym lepszym edytorze graficznym i jest toczka w toczkę oryginał - a układ ścieżek super korzystny do samodzielnego trawienia - mało wytrawiacza wyjdzie i 0 ryzyka podtrawienia.

Fakt ścieżki nie pomogły..Luxman ma druk projektowany metodą króla ćwieczka..recznie..ale wydaje mi się,że poprostu accu nie lubiał się z moimi Phonarami.

Accu nie ma nic wspólnego z płytka poniżej grundiga ( sanyo ) no może tylko wygląd optyczny wypełnienia scieżek. Tak to wyglada przy tym kawałku płytki. Jakbym zobaczył więcej płytek z tego modelu i połączenia ich w całosć może byłoby jaśniej . Na tym kawałku co widac juz jest jedna rozbizność projektowa która wstepnie zaprzecza podobieństwu projektu.

  • 1 miesiąc później...

Dzisiaj odpaliłem SANYO JA220, które kupiłem uszkodzone parę tygodni temu. Naprawę połączyłem z małymi przeróbkami. W końcu mocy były wstawione tranzystory sankena i jakieś inne niewiadomego pochodznia, więc zrobilem trochę porządku po swojemu. Wywaliłem końcowe i słabiutkie drivery i oporniki w emiterach driverów, zmostkowałem bazy i emitery driverów, wymienilem rezystory emiterowe 0,47 na 2x1 Ohm metalizowane 3W i wstawiłem darlingtony Onsemi BDV64B/65B, do tego jeszcze wymiana elektrolitów zasilacza na Rubycon 4700uF/50V i diod prostowniczych na MUR840.

Wzmacniaczyk gra przecudnie, słucham i nie mogę się oderwać. Jeszcze slabiutkie 100W trafko i malutki radiatorek jest do wymiany, bo gram na Dali Grand i mam stracha,że się to wszystko pofajczy.

Dałem przez chwilę głośno i Sanyo zaczął się pocić, radiator stał się gorący jak diabli, aprąd spoczynkowy z zaleczanych 6-8 mA wzrósł prawie dziesięciokrotnie, więc musial odpuścić.

Orygianł nie powinien grać na 4 Ohmach, bo nie wytrzyma.

 

Boże jaki on ma piękny dźwięk !!!!

 

Czytałem zachwyty nad tym wzmacniaczem i właściwie w ciemco chcialem go klonować , ale teraz

już po odsłuchach mówię Wam to jest jakaś masakra.

Takiej barwy, przejrzystości, delikatniości, dźwięczności, muzykalności, przyjemności słychania

na obecnym systemie nie mialem jescze nigdy !!!!

 

To jest trudne do wytłumaczenia, ten wzmacniacz nie atakuje słuchacza ścianą męczącego dźwięku,

on gra, przepieknie odtwarza wsszelkie niuanse, podlaczyłem go do Lampucery i to mu chyba pasuje.

Ciągnie Grandy, ale nie za głośno, bo może nie wytrzymać. Nie znaczy to ,że słychać jakąś kompresję - nic z tego - jest super! Nie wyrzymałby termicznie, ale wytrzyma jak zmienię radiator i trafo na mocnego torida.

 

Robię klona tego wzmacnaicza to już pewne! Zasunę mu tylko mocne drivery i tranzystory końcowe ( w obudowie TO3 chyba MJ21193/4 ) , dobre metalizowane oporniki , mocne zasilanie i troche wyższe napięcie.

 

Brzmienie bardzo mi odpowiada i polecam go Wam.

To pięknie, że Ci odpowiada ale to już inny wzmacniacz i inne brzmienie

posłuchaj w porównaniu z oryginałem

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Podoba.....to bardzo wstrzemięźliwe określenie, cały czas słucham i nie mogę wyjść z podziwu,

przelecialem już kilkadziesiat płyt - łatwo bo wszystkie mam na HDD :-)

To jest absolutna bomba!!!

Nie wiem czy oryginał gra lepiej, ale mój jest fantastyczny.

Dzięki za inspirację do kupienia twego wzmacniacza - wyglada odpychajaco a gra cudownie!

z opisu widzę, że na razie nie popsułeś wszystkiego więc jeszcze gra ... inna sprawa jak długo ;) to, że tak ładnie gra to jest następstwem pewnych rozwiązań, o których nie wiesz a majstrujesz ale może to droga do wiedzy .... :)

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

A mnie od jakichś 2 lat irytuje czytanie takich wątków jak ten, gdzie pojawia się duet Rambo i Gregaudio, którzy bawią się z forumowiczami w ciuciubabkę wciąż powtarzając odnośnie m.in. tego wzmacniacza, jak i sprzętu Grundiga "ja wiem, ale nie powiem!". To raz że denerwujące (po co cały czas podkreślać "tajemną wiedzę", jaką się posiadło, a której za żadne skarby się nie objawi? Potrzeba nieustannego uznania i wyrażania podziwu?), a dwa - wskazuje na brak szacunku do forumowiczów.

Bogdan pisze, że zrobił fajny eksperyment i mu to dobrze gra, a tu zaraz - po raz setny - jątrzenie w postaci "fajnie, ale nie wiesz co tam mieszasz, więc uważaj, bo my z Gregaudio i Massimo wiemy, ale nie powiemy"...

 

Ps.

W podtekście idzie komunikat "Forumowicze, jak Grundig i Sanyo, to kontakt znacie. Dogadamy się."

Fakt.

Z tego wzmacniaczyka można wydusić jeszcze całkiem sporo.

I to bez gruntownej przebudowy.

Ale tak jest z odpowiednimi kolumnami.

Mój Sanyo gra z prądożernymi Viennami Mozart na 50 proc. jego możliwości.

Podłączjąc go do Boxów650prof zaczyna się jazda. (choć te są 4 omowe i chyba o niskiej efektywności)

Ale to i tak nie umywa się do tego co słyszałem u Grega.

 

Bogdan.

Więc może próbować budować mocniejszą wersję warto doszlifować oryginała?

lete

 

Chyba zauważyłeś, że Rambo i Greg nie udzielają się w tym wątku jakoś specjalnie intensywnie.

Ich sprawa, że nie chcą się dzielić wiedzą.

Cała ZABAWA polega na tym,żeby do pewnych rzeczy dojść samemu, nabywając przy okazji dużo doświadczenia.

W moich doświadczeniach największe zmiany przyniosła zmiana wartości R w sprzęzeniu zwrotnym.

Zmiana tranzystorów końcówych nie wnosiła mocniejszych zmian.

jurek,

 

Chyba nie śledzisz forum zbyt dokładnie, więc nie masz wyrobionej opinii na temat obecności tutaj Gregaudio. Co do Rambo, to miewa wzloty i upadki, ale generalnie nie jest to aż taki "czarny charakter", jak wspomniany wyżej Gregaudio ;)

 

Dochodzić samemu można (chwała tym, którzy doszli ;)), ale paplać przez parę lat "wiem, ale nie powiem", to po prostu męczące i żenujące. To nawet nie jest zdrowe! Nie ma tu żadnego koleżeństwa, czy jakichkolwiek skrupułów. Dlaczego? Tu chodzi tylko o kasę. Przez lata pokazuje się "kiełbasę" i rzuca "tylko ja wiem, jak ona smakuje". Gdy pojawiają się pytania "to podziel się tą kiełbasą - zobaczymy, czy faktycznie dobra", od razu wskazywany jest kierunek do kasy...

 

Tylko głupi tego nie widzi...

lete

 

Da się zauważyć brak chęci forumowej współpracy.

Ich sprawa. Powody tego mnie nie interesują.

 

Ale jak na razie w tym temacie. oprócz Bogdana NIKT nie zaproponował jakichkolwiek rozwiązań.

Na razie błądzimy, ale może wyjdzie z tego coś ciekawego.

oj lete - tu mieszaczu:) !!!! po pierwsze nigdy nic nie robiłem nikomu za pieniądze i nigdy nie będę (mam bardzo dobry zawód i nie brakuje mi pieniędzy, raczej brakuje czasu na hobhby). po drugie rzeczywiście rozpracowałem pewne rzeczy i przez szacunek dla massimo i grega nie ujawniam tego bo czerpałem również z ich pracy. po trzecie zaproponowałem wartościowy eksperyment mogący coś powiedzieć ale nikt nie chciał z niego skorzystać - skoro tak, to jest jak jest :).

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

jurek - napisz jak próbowałeś ... bo to znaczy że coś nie tak

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.