Najpiękniejsze suity rockowe!

[karbowy]

1.Colosseum-Valentyne suite.2.Ufo-Flying.3Pink floyd-Dogs.

[kraq]

Procol Harum - In held twas in i

Dream Theater - A change of seasons

Transatlantic - Stranger in your soul

[soso]

karbowy, 6 Gru 2009, 11:49

 

>3Pink floyd-Dogs.

 

 

No tak, znowu sie zaczyna

 

pzdrw

 

soso

[xniwax]

Atom Heart Mother (ded. dla soso)

Tales from Topographic Oceans

 

Poza tym podobny temat juz był,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pegal]

Bezwzględnie należy wpisać tutaj "Echoes" z płyty "Meddle" Pink Floyd....

[gelson]

Dream Theater - Metropolis

[xniwax]

Focus

Eruption i Anonymus Two

[conri]

King Crimsson

"Epitaph"

[xniwax]

conri

 

????

[jarex]

21. wiek a Oni o suitach rockowych:-)

[rykuj]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Audycje 394-402

 

i po sprawie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ricardozamora]

A Deep Purple "Child in Time" to suita???

[Seband]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bonaventura]

"Tales from Topographic Oceans". Sami wykonawcy nie bardzo wiedzieli o co w tym chodzi(sic) , to jednak im to dobrze wyszło.

[bonaventura]

Najbardziej jednak lubię "Close to the Edge". "Super's ready" też znakomita.

[Ricardozamora]

Seband, 6 Gru 2009, 22:42

 

Spoko, czytałem wcześniej, ale nie jestem pewny czy ten utwór jest choć po części suitą, dlatego pytam.

[Micke 13]

bonaventura, 6 Gru 2009, 23:09

 

>"Tales from Topographic Oceans". Sami wykonawcy nie bardzo wiedzieli o co w tym chodzi(sic) , to

>jednak im to dobrze wyszło.

 

W tym szaleństwie jest metoda ;) Podświadomie stworzyli arcydzieło dla wielu przekombinowane, jednak słyszałem też głosy że Tales from Topographic Oceans to najlepsza płyta Yes ;) Również dla mnie jest doskonała, brak zbędnych elementów, słucham od początku do końca z gęsią skórką, po prostu opus magnum grupy ;) Choć dla nie obeznanego z tematem jest to płyta raczej ciężka, przyznam się bez bicia, kiedyś też na niej przysypiałem ;) Po za tym Opowieści... to jedna z niewielu płyt w strukturach pseudo klasycznych (muzyka poważna) która mi się podoba, też ponoć ta muzyka jest bardziej zrozumiała dla ludzi obeznanych z klasyką ;)

[xniwax]

Ricardozamora

 

Child jak i tym bardziej Epitaph KC raczej nie.

[jarex]

"Szalony koń" Budki Suflera - 100% rolniczej rockowej suity

[fakamada]

Trudno o dobry master. Najlepiej chyba szukać Remaster w wersji japońskiej:

 

Iron Butterfly - In-a-gadda-da-Vidda (In the garden of Eden)

 

20min jazdy bez trzymanki.

 

Ja na temte czasy (koniec '60) świetna stereofonia.

[dario77]

Pink Floyd miał sporo takich od cyklu Saceurful of Secrets, Echoes, Atom Heart Mother no i najważniejsza cały Dark Side of the Moon to jedna suita.

[zoller]

Rush "2112"

[graaf]

ponad wszystkim: Gates of delirium, Awaken, CTTE

 

żaden inny twórca suit rockowych nawet się nie zbliżył do tego poziomu

 

Tales to osobna przegródka, cztery kawałki, motywicznie powiązane, ale poszczególne suity IMHO ustępują trzem wyżej wymienionym

 

wyżej chyba nie było ELP "Tarkus", Jethro Tull "Passion Play" i Van Der Graafa "Plague..." i Genesis "Lamb..", też powiny być, między innymi

 

dodałbym "Lizard" KC, niedoceniana rzecz

 

"Carrying no cross" UK nie kwalifikuje się chyba jako suita ale piosenka to też nie jest, w każdym razie masakryczny kawałek

[soundchaser]

Dodałbym:

 

The Snow Goose - Camel,

Misplaced Childchood i Grendel - Marillion,

Stardust We Are - The Flower Kings...

 

... może coś jeszcze mi się przypomni. :)

[soundchaser]

I Am the Sun (part 1 and 2) - Flower Kings - też jak najbardziej.

Polecam płytę Space Revolver. Moim zdaniem najlepsza tej kapeli.

[Jakew]

Mnie się najbardziej spodobały Close to the Edge, Dogs i jeszcze któraś z Tales from T.Oceans. Interesujące wysiłki artystów rockowych, boleśnie wyśmiane w dobie punk rocka, po której generalnie wszystkim raczej odechciało się suit i zaczęli grać różne takie Tomato. Genialny Waters nagrał gitarową, szczególnie jesli chodzi o najdłuższy utwór Dogs, płytę Animals i jeszcze bardziej gitarową i złożoną z krótkich utworów The Wall.

[marcus1963]

Porcupine Tree - The Sky Moves Sideways

Judas Priest - Nostradamus

[whitesnake]

Dream Theater - Scenes from the memory

Dream Theater - Six Degrees of the Inner Turbulences

[soso]

Moj typ jak okazuje sie jest trywialny

 

Tales from Topographic Oceans

 

 

sentyment ale slucham tego do dzis z przyjemnoscia

 

Wprawdzie jakas pszczolka zablakala sie tam ale generalnie opatrznosc czuwala i zadne psy nie szczekaja ;)

 

pzdrw

 

soso

[soso]

xniwax, 6 Gru 2009, 15:41

 

>Atom Heart Mother (ded. dla soso)

 

 

Bys przestal z takimi dedykacjami z samego rana. Apatyt strace i zejde..

 

pzdrw

 

soso