Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  492 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

ale większej głupoty nie czytałem.

 

przeczytaj chłopie swój opis do końca :"ale uważam że to kolumny są podstawą dobrego dźwięku a elektronika wprowadza znacznie mniejsze zmiany" - sam sobie przeczysz a zarazem twuj opis samemu tobie przeczy :P - bo faktem jest ,że kolumny do dźwięku najwięcej wnoszą (75%) wzmacniacz to tylko 20% :P

Także to nie ty winieneś pisać "ale większej głupoty nie czytałem." tylko ktoś inny.... - nieprawdaż....?

O następny!!!!! - REKLAMA DŹWIGNIĄ HANDLU !!!!!

 

Jak juz tak liczysz tysieczne procenta to nawet moj sony za 700zl ma 0,004% thd

 

JA TEŻ LICZE TYSIĘCZNE PROCENTA - :P:) - i moja nokia ma..... : 0.0054% thd !!!!! toż to niemalże tyle co sajsui !:P

Edytowane przez bokser7778

A co w tym dziwnego że kolumny zdecydowanie najwięcej wnoszą? Jeśli tylko są poprawnie wysterowane i nie ma problemu z dynamiką to różnica nie jest powalająca, jak kolumny zmienisz to dźwięk jest od razu do góry nogami, takie są zmiany.

 

Nadal bardzo ciekawy jestem w jaki sposób można w ogóle porównywać końcówkę mocy z integrą... Nie podniecałbym się wnętrzami jako gwarancją jakości, bo "potężny wygląd" i podobne wnętrze do Nakamichi to ja mogę pokazać w Nad 218 THX...

I rozgromila 907 sansui :-) a kosztuje polowe ceny sansui

 

Jak byś umiał czytać, to może byś doczytał, że odsłuch miał miejsce u kolegi z Leszna.

 

Nie było na nim ani Ciebie ani "damskiego boksera7..."

 

W lewym narożniku wystąpił zawodnik wagi ciężkiej : końcówka mocy Nakamichi PA-7

 

W prawym narożniku wystąpił zawodnik wagi piórkowej : integra Sansui AU-X911DG

 

Dla niewtajemniczonych odpowiednik japońskiego Sansui AU-Alpha607L Extra.

 

Końcówka mocy Nakamichi PA-7, waga 27kg, 32 tranzystory na oba kanały (moc 200W przy 8 Ohm)

Integra Sansui AU-X911DG, waga 18,2kg, 8 tranzystorów na oba kanały (moc 90W przy 8 Ohm)

 

Na kolumnach Infinity Renaissance 90, ze spadkami impedancji do 2,9 Ohm przy 100 Hz.

 

To tak dla przypomnienia, dla tych co nie umieją albo nie lubią czytać, za to lubią zabierać głos w kwestiach, o których nie mają zielonego pojęcia.

 

Ci co nie byli i nie słyszeli, zawsze mają najwięcej do powiedzenia :-)

 

Znawcy ... jego m.ć !

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s.

Przepraszam, poniosło mnie.

 

"Jasiu pisz:

- "Z hamstwem trzeba walczyć siłom i godnościom osobistom".

- Jak piszesz hamstwo, no jak piszesz hamstwo ?

- A może i dobrze." :-)

Edytowane przez Pygar

Okolo 10lat temu oddalem integre Densena do naprawy pewnemu jegomosciowi ktory byl szanowany jako fachowiec od napraw egzotycznej elektroniki.Pamietam zepodczas tej wizyty mial u siebie na przegladzie jakis starszy model Sansui.Ogolnie bardzo go chwalil.Bylem zdziwiony ze cos co wyglada dosc archaicznie w oczach tego czlowieka zasluguje na uznanie.Nie kojarzylem wtedydy tej marki choc wiedzialem ze na Techniksie Sony Cambridge Audio swiat sie nie konczy.Jakis czas temu wpadl mi w rece Sansui Aux 711.Napisze krotko ta integra Sansui lepiej zabrzmiala niz mocniejsza koncowka mocy Harmana K.Co moge napisac wiecej chyba to ze jestem bardzo zadowolony

 

 

Młody człowieku, zanim napiszesz jakąś głupotę, która mówi wszystko na Twój temat, to przynajmniej odrób lekcje i przeczytaj dokładnie wątek, nim kolejny raz zabłyśniesz intelektem .

 

 

 

pisałem o porównaniu dwóch wzmacniaczy tranzystorowych, by pokazać jakość inżynierskiej robot

Taka "jakoscia inzynieryjskiej roboty" moze sie pochwalic przecietny wzmacniacz japonski za kilka stow, miedzy innymi taki sony ta f 670es

 

Chciales zabłysnąć jaki to sansui nie jest wspaniały a co wyszlo jak zwykle przecietnie

Dawid2011, takie są fakty.

 

Modele warte uwagi z pośród wszystkich, które wyprodukowało Sansui, są ponad całą "resztą" sprzętu pod względem brzmienia i oddawania emocji w muzyce.

 

Trzeba tylko o nie dobrze zadbać, a odwdzięczą się z nawiązką.

 

Dobre zasilanie, perfekcyjne ustawienie warunków pracy, właściwe kolumny dobrane pod możliwości prądowe danego wzmacniacza i reszta toru bez zarzutu, a usłyszymy muzykę w której można się zakochać na całe życie... lub prawie całe.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

Chciales zabłysnąć jaki to sansui nie jest wspaniały a co wyszlo jak zwykle przecietnie

 

Człowieku, masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego.

Podałem te informacje dla zobrazowania przestarzałej konstrukcji Nakamichi.

 

 

Końcówka mocy Nakamichi PA-7, waga 27kg, 32 tranzystory na oba kanały (moc 200W przy 8 Ohm)

Integra Sansui AU-X911DG, waga 18,2kg, 8 tranzystorów na oba kanały (moc 90W przy 8 Ohm)

 

Na kolumnach Infinity Renaissance 90, ze spadkami impedancji do 2,9 Ohm przy 100 Hz.

 

Od kiedy to waga, ilość tranzystorow i moc decyduje o graniu?

 

Moze jutro będę mial au x 901 do regulacji, jak Pan Andrzej będzie mial czas to skonfrontuje go z tym co mam w domu

Od kiedy to waga, ilość tranzystorow i moc decyduje o graniu?

 

Moze jutro będę mial au x 901 do regulacji, jak Pan Andrzej będzie mial czas to skonfrontuje go z tym co mam w domu

 

"Elektroniku" proszę już bardziej się nie kompromituj ... dobrze :-) ?

 

Jak kiedyś będziesz mógł podłączyć swojego Sony do tych Infinity, to może wtedy zrozumiesz :-)

 

Póki co, ponawiam zaproszenie do Klubu Sony, bo tutaj nie masz nic merytorycznego do powiedzenia w kwestii urządzeń marki, dla których to został założony Klub Miłośników Sansui.

 

Pozdrawiam

Pygar

Edytowane przez Pygar

 

Modele warte uwagi z pośród wszystkich, które wyprodukowało Sansui, są ponad całą "resztą" sprzętu pod względem brzmienia i oddawania emocji w muzyce.

 

 

Tak tak sansui jest ponad calym inny sprzetem audio...

 

A co do modeli accuphase, jestem pewien ze nawet tak niski model integry jak e210 zostawil by w tyle wiekszosc integr sansui

 

 

 

 

 

"Elektroniku" proszę już bardziej się nie kompromituj ... dobrze :-) ?

 

Jak kiedyś będziesz mógł podłączyć swojego Sony do tych Infinity, to może wtedy zrozumiesz :-)

 

Póki co, ponawiam zaproszenie do Klubu Sony, bo tutaj nie masz nic merytorycznego do powiedzenia w kwestii urządzeń Sansui.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

Nie wiem jak bardzo re90 roznia sie od kapp 8.2 ale te drugie akurat miałem okazję sluchac ze swoim wzmacniaczem, i pomimo identycznej mocy jak sansui to sony nie dostawal zadyszki, zresztą ja w domu tez mam potwory ktory lykaja 300w bez stresu a ich min imp to 3ohm

A co do modeli accuphase, jestem pewien ze nawet tak niski model integry jak e210 zostawil by w tyle wiekszosc integr sansui

 

Oczywiście swoją "pewność" opierasz na "doświadczeniu" bez odsłuchu - brawo !

 

Jeden z doświadczonych forumowiczów napisał kiedyś :

 

"Po głoszonych opiniach wiem co kto przerabiał i co realnie u siebie miał. Czym większe osłuchanie i doświadczenie tym większy dystans i otwarcie na zmiany w systemie oraz odbiorze muzyki. Czym większy żółtodziób bez doświadczenia tym większe zacietrzewienie i radykalizm głoszonych przez siebie teorii, oczywiście wydumanych bo nie mających nic wspólnego z realnymi porównaniami."

 

Jak tu się z Nim nie zgadzać ?

 

Pozdrawiam

Pygar

 

Nie wiem jak bardzo re90 roznia sie od kapp 8.2 ale te drugie akurat miałem okazję sluchac ze swoim wzmacniaczem, i pomimo identycznej mocy jak sansui to sony nie dostawal zadyszki, zresztą ja w domu tez mam potwory ktory lykaja 300w bez stresu a ich min imp to 3ohm

 

A napisałem, że Sansui dostało zadyszki :-) ?

 

Problem w tym, że słabsza integra nigdy nie wysteruje tak samo łatwo wymagających kolumn, jak mocna końcówka mocy ale to chyba wie każdy "elektronik" ?

Spokojnie, bedzie 901 i 711 postaram sie podejsc do tego bez uprzedzen, ale uprzedzam ze mam swoj wzorzec dzwieku i naprawde malo ktory sprzet go reprezentuje, mowa tu o dosc jasnym ofensywnym brzmieniu, musi byc nienaganna przestrzeń i separacja, nie kreci mnie melodyjne plumkanie musi byc w muzyce pazur

 

Problem w tym, że słabsza integra nigdy nie wysteruje tak samo łatwo wymagających kolumn, jak mocna końcówka mocy ale to chyba wie każdy "elektronik" ?

No oczywiście się z tym zgadzam, po co wiec tak bezkrytycznie wypowiadacie sie o sansui, skoro sa jednak sprzety duzi tansze i lepsze?

 

Nie byloby tego mojegi pisania gdybyście mieli trochę wiecej pokory

 

Po drugie, sama moc to jeszcze nie wszystko, wazniejszy jest sam zasilacz tak jak pisalem, sluchalem na swoim kappy 8.2i i pomimo 90w dal im rade nie okazujac ani grama kompresji dzwieku

Edytowane przez Bumpalump

To się zawiedziesz, bo Sansui nie rozjaśnia materiału :-)

 

Za to, zagra prawdę o całym Twoim systemie.

 

901 jest dużo dynamiczniejsza od 711, która jest świetna do folku i małych składów np. jazz.

 

Za to 711 jest bardziej finezyjna i urzeka pięknem brzmienia.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s.

Odsłuch na "szybko", zaraz po regulacji, przy wymagających kolumnach nie pokaże pełni ich możliwości. Sansui potrzebuje dotrzeć się z otoczeniem (całym systemem), dopiero wtedy, z dnia nadzień usłyszysz jak rośnie bogactwo wybrzmień, ilość detali, jakość basu itd.

 

No oczywiście się z tym zgadzam, po co wiec tak bezkrytycznie wypowiadacie sie o sansui, skoro sa jednak sprzety duzi tansze i lepsze?

 

 

Zapominasz, że ja tam byłem miód i wino piłem... więc ...wiem jak jest.

Problem w tym, że Ci co nie byli i nie słuchali wiedzą lepiej.

 

Nakamichi PA-7 jest dużo lepsze i tańsze od Sansui AU-X911DG :-) ?

 

Jeśli tak to poproszę 2 szt. Nakamichi zapakować, na wynos :-).

Edytowane przez Pygar

Spokojnie, bedzie 901 i 711 postaram sie podejsc do tego bez uprzedzen, ale uprzedzam ze mam swoj wzorzec dzwieku i naprawde malo ktory sprzet go reprezentuje, mowa tu o dosc jasnym ofensywnym brzmieniu, musi byc nienaganna przestrzeń i separacja, nie kreci mnie melodyjne plumkanie musi byc w muzyce pazur

I zapewne po tych wszystkich farmazonach które tutaj wypisałeś po RZEKOMYM porównaniu napiszesz otwarcie ze sie przyznajesz do pomyłki i cofniesz to czego wcześniej byłeś tak pewien co nie? Juz to widze. Prawda jest taka ze twoje opinie sa na spalonej pozycji juz w tej chwili! Lepiej sie wogóle na ten temat tutaj nie wypowiadaj. Jeszcze całe życie przed tobą. Skup sie na tym co możesz i na co cię stać i ciesz się z tego a tego na co cię nie stać i nie słuchałeś i nie widziałeś nie krytykuj.

Nie musi rozjasniac, kolumy same w sobie sa jasne, wzmacniacz musi byc neutralny po prostu nie moze zniszczyc brzmienia ktore jest naturalnym brzmieniem kolumn

 

901 bede mial tylko kilka godzin, właściciel ja przywoi i z nia odjezdza, 711 będzie na dluzej

 

Apropo tych porownan koncowka vs integra, przeciez nikt nie kaze grać do granic

 

Dynamike mozna ocenic juz na niskim poziomie glosnosci, wtedy zarowno integra jak i koncowka beda pracowaly w optymalnych warunkach

 

Serio nie moge zrozumieć jak sprzet mialby sie ukladac do nowych kolumn i zrodla, to bardziej domena ludzkiego sluchu i umyslu, ze im dluzej sluchamu tym wiecej odkrywamy

"Tak tak sansui jest ponad calym inny sprzetem audio...

 

A co do modeli accuphase, jestem pewien ze nawet tak niski model integry jak e210 zostawil by w tyle wiekszosc integr sansui"

 

No i pozamiatałeś! Proszę nie uciekaj od odpowiedzi, napisz na czym opierasz swoją pewność. Bo ja też mogę napisać że jestem pewny że każdy nawet najniższy model Sansui zagra lepiej niż najwyższa integra Sony mimo że nie słyszałem ich obu. Rozumiesz swoją logikę? Nie wiem Bumpalocie kim ty jesteś i gdzie pracujesz ale wiem że wyobraźnie masz stworzoną do pisania bajek. Może się tym zajmij, dzieci będą miały radochę, obiecuję że kupię pierwsze wydanie Twoich bajek córeczce. Trochę szkoda mi takich osób, musisz mieć jakiś kompleks, gdzieś kiedyś skrzywdzono Cię w dzieciństwie lub potraktowano niesprawiedliwie. Bo nie rozumiem po co wkurzasz i bijesz pianę w wątku który Cię totalnie nie interesuje a jedyne co masz do powiedzenia to bzdety że integra X jest lepsza od integry Y nie popierając tego żadnymi doświadczeniami. NIGDY nie dałbym Ci naprawiać żadnego swojego wzmacniacza, tak jak nigdy nie kupię samochodu od handlarza.

I napiszę jeszcze jedno nie testuj tych Sansui co masz mieć do regulacji. Bo albo go spieprzysz i powiesz że ten badziewny sprzęt do niczego się nie nadaje albo tak wyregulujesz że popadają Ci wszystkie mierniki. Ja mogę już dzisiaj napisać opinię jaką o nich wyrazisz. Jesteś tak uprzedzony że nawet jakby Ci zagrał AU-07 to i tak napiszesz że jesteś pewien że gra gorzej niż walkman Sony z pazurem ze słuchawkami Technicsa z dwoma pazurami.

Kiedyś miałem jakiego Technicsa za komuny, miał takiego pazura i grał tak ofensywnie że po godzinie słuchania musiałem ze znajomymi zamknąć się w pustelni na cały dzień. Ale jesteśmy bliżej jakiś wniosków. Może zanim zaczniesz krzyczeć "jestem pewny" napisz czym się kierujesz wydając swoje opinie o dźwięku, neutralnością czy jasnym dźwiękiem z pazurem. Byłeś na jakimś koncercie, wiesz jak brzmią prawdziwe instrumenty na żywo? Wiesz że nie każdy lubi ofensywny jasny dźwięk z pazurem? Czy mam przyjąć Twoje opinie jako punkt odniesienia w audio bo jesteś Bumpalop czy olać je bo jesteś zwykłym zakompleksionym krzykaczem?

Dobra gaszę światło.

Serio nie moge zrozumieć jak sprzet mialby sie ukladac do nowych kolumn i zrodla, to bardziej domena ludzkiego sluchu i umyslu, ze im dluzej sluchamu tym wiecej odkrywamy

 

Jak posłuchasz, to uwierzysz :-)

 

To wynika z budowy tych wzmacniaczy.

Czym dłużej pracują w "stałych" warunkach, bez mieszania klockami i kablami, tym lepiej pracują z danym obciążeniem.

 

Będzie poprawiać się przestrzeń, podstawa basowa, prawdziwość wybrzmień, barwa itd.

 

Sansui już tak ma, zresztą nie tylko Sansui, generalnie każdy sprzęt układa się do systemu ale to wiedzą Ci, co słuchali trochę w całym, audiofilskim życiu.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

Panowie. Nie karmić trola!!!

 

Wedle życzenia, koniec karmienia !

 

Gdzie podziała się moderacja :-) ?

Edytowane przez Pygar

Lubię Sansui.

 

Fajna firma z tradycjami - nic ponadto - jakich wiele.

 

Dobrze byłoby jakby najbardziej aktywne osoby w tym wątku zrozumiały, że Sansui to nie koniec, a początek czegoś fajniejszego (no chyba, że świadomie się ograniczać).

Proponuję, posłuchać kilku modeli z "samej góry" (ostatnie modele z linii 907 z lat 90', wszystkie wersje Limited, Vintage, MOS-y itd.), na konkretnych zasilaczach, w doborowym towarzystwie sprzętu innych marek, a potem podzielenie się swoimi wrażeniami z innymi osobami.

 

Najlepsze Sansui w Polsce można posłuchać w okolicach Warszawy, Wrocławia, Gorzowa WLKP, Częstochowy, Cedyni, Ełku, Trójmiasta i jeszcze paru innych miejscach.

 

Dopiero wtedy, można wyrobić sobie prawdziwy obraz możliwości tych wzmacniaczy, no chyba, że ktoś jest jasnowidzem i nie musi ... .

 

Pozdrawiam

Pygar

Edytowane przez Pygar

Właśnie o to chodzi - chociaż nie chcę o tym pisać - że dla pewnych osób "półka" Sansui nie istnieje. Z założenia idzie się po prostu wyżej i lepiej. Na pewnym etapie Sansui jest ok., a na pewnym poziomie ta firma w ogóle nie istnieje. I tyle.

Pewnie tak jest. Jak slucha sie wyrobow firm czy manufaktur za grube pieniadze. Jesli kogos stac na cd za 90 kzl wzmacniacz za tyle samo i podlaczonych do kolumn za kilka razy tyle. I warunek,ze SA TO UDANE KONSTRUKCJE.

Nie zmienia to faktu,ze sansui produkowalo dobra elektronike i kolumny.

I nikt tu nie mowi o konczeniu sie na na firmie sansui. Jest tylko jedna rzecz. Panowie jestescie na watku milosnikow sansui wiec czego sie spodziewacie? Ze wszyscy pokornie beda sluchali farmazonow o wyzszosci plastikowych smieci nad dobra elektronika?

Powtorze sie. Gdzie byli znawcy sony kiedy zadalem im proste pytanie o wybitna( w firmie sony) koncowke.

Nie oni nie wiedzieli bo ich wiedza jest szczupla i pewnie byli zajeci hejtowaniem na sansui.

Fajna firma z tradycjami - nic ponadto - jakich wiele.

 

 

Wlasnie o to chodzi, firma jakich wiele niczym nie wyrozniajaca sie na tle innych firm japonskich i jak juz kilka razy powtorzylem nikt by nie mial zadnego ale gdyby nie pewne osoby wychwalajace ten sprzet pod niebiosa

 

Gdzie byli znawcy sony kiedy zadalem im proste pytanie o wybitna( w firmie sony) koncowke.

Nie oni nie wiedzieli bo ich wiedza jest szczupla i pewnie byli zajeci hejtowaniem na sansui.

 

To jest bardzo rzadka koncowka, w sprzedazy pojawiajaca sie raz na kilka lat nie wiem czy ktos z tego forum ja kiedykolwiek slyszal, podobnie jak TA-F777ES wszystko co najlepsze i najrzadsze jest u nas bardzo slabo dostepne

 

oryginalnych v-fetow raczej nigdzie nie dostaniesz wiec awaria bedzie oznaczala koniec przygody z tym sprzetem, poza tym z pewnoscia jak i inny urzadzenia na tych tranzystorach jest wrazliwa na warunki pracy i panujace wyzsze napiecie zasilania

Edytowane przez Bumpalump

Co Do słynnego Accuphase E210,211,212,213 to dół oferty Accuphasa i gra jak na dół przystało. Prawdziwe integry tej marki mają cyfrę "4" z przodu np. E-408,450. To już inna liga.

Jestem juz po ustawnieniu wzmacniacza i jego wstepnym odsluchu, czubsi zawsze zaznaczal ze ceni marke sansui za neutralnosc, nie moge sie z tym zgodzić wzmacniacz ten w duzym stopniu zmiekczyl i zlagodzil dzwiek moich kolumn, ja neutralności nie oczekiwalem ale takiego zaokraglenia dzwieku nie moge zaakceptowac, pisalem o tym wczoraj jakiego brzmienia oczekuje, kolumny mam jasne, aluminiowy glosnik wysokotonowy, charakterystyka wznosi sie ku górze wraz z częstotliwością, wiec ja preferuje wzmacniacz ktory po prostu wzmocni mi sygnal nie dodajac nic od siebie lub je nawet jeszcze lekko wyostrzy.

 

Zaraz pewnie pojawia sie wpisy, ze to wzmacniacz do ambitnej muzyki...muzyka jest jak kazda inna, mam kilka utworow z klasyki, jazzu przy ktorych czasami odpoczywam jednak najwiecej radosci daje mi zywa muzyka elektroniczna i sorry panowie ale au x 901 sie do niej nie nadaje, gora pasma zlewa sie w galarete przy większym zageszczeniu dzwiekow, bas nie nadaza z wygaszaniem i rowniez w tym aspekcie psuje caly urok moich kolumn a przypominam ze to konstrukcja zamknieta, do sluchania muzyki w ktorej bardzo malo sie dzieje to sie nadaje, ale jak ktos chce zagrac glosniej troche dynamiczniejsza muzyke to pojawiaja sie schody, sony ta f 670es pod wieloma wzgledami wygrywa z au x 901 pomimo zblizonej mocy, w kazdym razie tak jak napisalem nie jest to wzmacniacz neutralny okreslilbym go 2 slowami, ciepłe kluchy i sorry ale mnie taki dzwiek usypia zamiast dac mi radosc ze sluchania

 

Wzmacniacz oczywiście po regulacjach, z 4 identycznymi miernikami nie bylo problemu zestroic offsety do masy sygnalowej i zasilania, odsluch odbyl sie po ustawnieniu kilkukrotnym ustawieniu biasu

 

Sprzet jest napewni konkretnie wykonany, cieszy oko gdyz lubie kawal solidnej elektroniki, muzyka jaka testowalismy to miedzy innymi push, infected mushrooms, above and beyond, Hugh masekela, trochę ciezszych klimatow jak disturbed

 

Zobaczymy jeszcze co pokaze 711 ale w hierarchii to jeet chyba nizszy model niz 901

Edytowane przez Bumpalump

@up - a to nie najniższy wcale model i przez wielu w tym wątku zachwalany ..... :)

ma 2x130w @ 8ohm i @ 0,005% thd..... :) i pewno ze 2x160-170w przy 4 ohm.... i co.....? niby piszą ,że daje rade wymagającym infinity kappa 8.1 z 30cm niskotonowym głośnikiem , a TU niespodzianka... :) - nie dał rady dużo mniejszym kolumną :( - "wyszło szydło z worka" - jakie to cudowne są sajsuje.... :(:) - teraz to już nie są puste słowa , tylko słowa poparte rzeczowymi odsłuchami....., mocowo x 901 to tyle samo co alfa 707 - kosztująca ze 6000zł. - teraz widać ile to warte są cudowne idealne transformatory sajsui/tamura i te wszystkie przekombinowane ich układy - nic :)

Dla mnie od dawna już było wiadomo ,że szajsui to sprzęt mało dynamiczny i ,że nadaje się tylko do spokojnie plumkającej muzyczki.... - teraz to tylko poparte fakty....

@"gora pasma zlewa sie w galarete przy większym zageszczeniu dzwiekow" - ciekawe określenie....

Ogólnie co tu dużo więcej pisać.... -wszystko już zostalo napisane i ujawnione ogólnie to sajsui to sprzęt dla "zapaleńców tej marki" i nic już tego nie zmieni....

Edytowane przez bokser7778

Moge z gory przewidzieć co napisze pygar albo czubsi, ze sansui to sprzet dla audiofila a sony do lojenia...sorry muzyka elektroniczna jak kazda inna, dobry sprzęt musi zagrac wszystko, przytaczany w tym watku accuphase e210 co z tego ze to niski model w hierarchii accu skoro juz od tego modelu praktycznie nie ma kompleksow, gra z takim rozmachem jakbys stal metr pod scena na koncercie

 

Apropos tej galaretowatej gory, sony gra jasno przez co jest bardzo rozdzielczy, slychac wszystkie smaczki bez wzgledu na ilosc przeszkadzajek w muzyce, sansui to ciepłe kluchy i smaczki usmyszysz tylko gdy jest względny spokoj czyli jakis bardzo maly sklad orkiestrowy lub spokojna muzyka filmowa

Szkoda słów panowie. Baupa.., bampa...no jak mu tam???, małpalump mnie przekonał. Pozamiatane!!! Sprzedaje swoje klocki czym prędzej. Nawet z połowę ceny, oby tylko znikły mi z oczu...

Prorok jaki czy co???

Edytowane przez mario100007

Kolumny mam trudne nie ma co ukrywać, po dwa 8 calowe basy na kolumne, impedancja 3 ohm, efektywność 88dB lykaja 300w bez zadyszki, ostatnio koncowka mocy sony ta n 80es dopiero pokazala mi pełne możliwości tych kolumn, ale z drugiej strony sony ta f 670es nie jest jakims mocarzem a pomimo to dynamika stoi na referencyjnym poziomie

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.