Oszuści na Allegro!!!

[Frank]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Spokojnie można sobie darować,doskonałe Blood sweat and tears zaczyna się od przyjście D.C,Thomasa czyli od drugiej płyty.

Tutaj widać,ktoś kupił,wnerwił się,więc ze złości ciągał okładkę po podłogach,temu tak wygląda.

:-))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paweljazz]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Wysłałem maila z zapytaniem o te okładkę wyrażając swoje obawy jaka jest płyta skoro okładka w/g tego sprzedawcy jest EX- . Odpowiedział że to jest taiwańskie wydanie i taka rzekomo wyszła z fabryki. He he chyba jakiś kolarz na rowerze jechał do Polski z tą okładką pod koszulką.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Redaktor]

Z uwagi na całkowicie jednoznaczny tytuł wątku administracja strony prosi o staranne dokumentowanie podawanych faktów, oraz nie wpisywanie podejrzeń i przypuszczeń. W przeciwnym razie wątek trzeba będzie usunąć i ew. założyć nowy, z tytułem bardziej neutralnym.

[dario77]

No i się skończyło :) Jak to jest łatwo zostać nazwanym oszustem w internecie.

[Yul]

Obawy Redankcji o własny tyłek rozumiem. Ale jak nazywać kogoś kto permanentnie i z prememdytacją zawyża stany płyt w celu wyłudzenia za nie pieniędzy nieproporcjonalnych do ich wartości? Nazywać go "często mijającym się z prawdą", czy nazywać go po imieniu - oszustem, tak "prosto z mostu"?

[jozwa maryn]

Wobec tego wyjaśniam w przystępnej formie. Oskarżenie to rzecz poważna, wobec tego jako moderator spodziewam się wpisów brzmiących następująco:

 

"Dnia xx nabyłem u sprzedawcy yy płytę zz za (jakąś tam sumę). Płyta zgodzie z opisem miała być (jakaś tam), a przyszła zarysowana, pofalowana, pęknięta (niepotrzebne skreślić). Sprzedawca na moje zażalenie nie zareagował, zareagował niegrzecznie, zareagował poszczuciem psem (niepotrzebne skreślić). W zwiazku z tym (i tu ewentualny komentarz)."

 

To właśnie rozumiem przez konkretny zarzut, do którego osoba oskarżana może się konkretnie ustosunkować, a wtedy oskarżyciel ewentualnie wyciąga coś (rachunek, porysowaną płytę, zdjęcia) i mówi: a tuś mi, łobuzie, oto dowody. Bo bez tego to są przepraszam, ale gołosłowne zarzuty, i każdy może przyjść i powiedzieć, że to wrogowie wymyślili, i że go na Audiostereo anonimy obrażają. Audiostereo owszem, nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisów, ale nie przesadzajmy. Teraz już sądzę, ze wszystko jasne.

[winylon]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Podobno holenderskie wydanie koncertówki Slayera. Z ziemi holenderskiej do polskiej, za twoim przewodem... :))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mickiewicz]

@winylon: moze zamiast "hol" mialo byc "lol"? Az trudno uwierzyc w taka bezczelnosc, stawiam na nieuwage badz glupote sprzedajacego. Naiwnosc?

[jac660]

no co ty, miało być "pol"...;)))

[Mickiewicz]

Ja pierdziele, nie wpadlem na to :D

 

Autentycznie :D

[jac660]

:)))))))))) no dobra, ale na allegro jest przecież edycja, a takiego byka nie sposób nie zauważyć...

[winylon]

Oto odpowiedź tego kolesia na moje pytanie dotyczące kraju pochodzenia tej płytki Slayera:

 

"Witam,takie dostałem nie znam się na tym sprzedaje to co widac na zdjęciach pozdrawiam bukpol"

 

Dobre, nie? :))

[wojtek41]

Genialne....Niesamowity opis.."Unikalne, częściowo pierwsze, brytyjskie tłoczenie ..."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Klasyczne szukanie łosia..? Resztę pominę milczeniem....

Pozdro.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[łasic]

>Genialne....Niesamowity opis.."Unikalne, częściowo pierwsze, brytyjskie tłoczenie ..."

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Klasyczne szukanie łosia..? Resztę pominę milczeniem....

>Pozdro.

 

przesada, cena nie jest zła nawet jak na wydanie "niepierwsze", zwłaszcza z kompletem plakatów, umieszczanie tego w wątku pod takim tytułem imo nie bardzo stosowne

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojtek41]

Łasic...w jakim wątku byś to umieścił..? Zaufani sprzedawcy na alle..?

Moim zdaniem, jest to celowe wprowadzanie w błąd potencjalnych kupujących. Albo jest pierwsze wydanie, albo wznowienie. Nie ma częściowo pierwszych wydań.

Pozdro.

[paweljazz]

Witam ponownie

Ostatnio kupiłem dwa analogi u jednego sprzedawcy. Jedna płyta wszystko OK druga pożal się Boże na moją reklamacje sprzedający napisał że odda pieniądze za płytę. Jak napisał tak zrobił. Może nie w tym wątku wpis. Ale ze świecą takich sprzedawców szukać. Nie był to zawodowy sprzedawca płyt. I trzeba być cierpliwym i tylko u Takich szukać.

Pozdrawiam.

[łasic]

>Łasic...w jakim wątku byś to umieścił..? Zaufani sprzedawcy na alle..?

>Moim zdaniem, jest to celowe wprowadzanie w błąd potencjalnych kupujących. Albo jest pierwsze

>wydanie, albo wznowienie. Nie ma częściowo pierwszych wydań.

 

ja bym to olał i nie robił reklamy ciołkowi, kto myśli, ten doczyta ze zrozumieniem, kto nie myśli, jest strzyżony

[winylon]

Wiele razy się spotkałem z sytuacją, kiedy sprzedawcy nazywali płytę z tylko jedną pierwszą stroną jako pierwsze pressy - nagminna sytuacja w przypadku albumu The Wall i nie wspominali, że inne strony płyt to późniejsze tłoczenia. Więc koleś zachował się OK, chociaż fakt, że mógł nie pisać w tytule aukcji 1 press.

[winylon]

Przecież gość nie napisał, że jest to pierwsze wydanie a "częściowo pierwsze tłoczenie". A różnica pomiędzy pierwszym tłoczeniem a wydaniem no jakby nie patrzeć jest.

[wojtek41]

Winylon.

Możesz mi wyjaśnić różnice między "częściowo pierwszym wydaniem" a pierwszym tłoczeniem..? Powiem szczerze, że nie kumam tego co napisałeś...

Opisujesz "The Wall", jak to jest..? strona A to pierwsze tłoczenie z 79, strona b...z następny tłoczeń z lat np. 83...? Nigdy czegoś takiego nie widziałem...

Pozdro.

Ps. Jest pierwsze wydanie i jest wznowienie...Nie ma częściowo pierwszych wydań. To tak jak z autem, częściowo sprawne tylko brak silnika...Kupisz takie..?

[wojtek41]

ps.Winylon, w tytule aukcji jak wół jest napisane 1 press...Chodzi oczywiście o Beatles...Więc jednak napisał.

Pozdro.

[winylon]

The Wall mial cała mase roznych tloczen z przeroznymi matrycami np. A1/B3, A1/B4 czy nawet A1/B5. Czesto sprzedawcy okreslaja dane tloczenie jako pierwsze pomimo faktu, ze mamy do czynienia tylko z jedna pierwsza matrycą a drugą juz kolejna! Poza tym tloczenie nie rowna sie wydaniu. Anglicy plyty okreslaja jako "press" czyli tloczenie oraz "issue" czyli wydanie. Niestety Polaczki na te dwa slowa maja tylko jedno tlumaczenie - "wydanie". Nalezy te dwie sprawy od siebie oddzielic.

[wojtek41]

"The wall" z takimi matrycami to zdecydowanie póżniejsze wydania, aniżeli pierwsze. Zresztą często matryca A1/B1 nie oznaczają 1 press...dla przykładu płyty M.Davisa. Nadal nie rozumiem opisu płyty Beatles z aukcji...częściowo pierwsze wydanie...znasz kolegę, spytaj o co mu chodzi..?

Ps. Chyba dziwny człowiek jestem, nie lubię określenia "Polaczki"...

[winylon]

Nie znam gościa - ot raz kupiłem dwa albumy Metalliki. Mam tylko jego maila i numer telefonu. Wiem, że A1 nie oznacza zawsze pierwszego tłoczenia ale w przypadku The Wall akurat tak. Czyli sprzedawcy co piszą na np. tłoczenie A1/B5 "1PRESS!!!" to kłamią a do kolesia co napisał "częściowo pierwsze tłoczenie" bo istotnie tak jest macie zastrzeżenia? :) Zresztą wiele osób nawet nie podaje numerów matryc w opisie aukcji tylko wklejają 1 PRESS i heja.

[winylon]

Napisałes ze The Wall za matrycą A1/B3 to juz nie pierwsze wydanie. Widzisz archiwista zespolu Pan Vernon Fitch twierdzi nieco inaczej :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Moze wiec lepiej nie ferowac wyrokami nie osadzac pochopnie drugich?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojtek41]

Nie rozumiem w jakiej części jest to pierwsze wydanie...w jakiej nie..? Pierwszy raz spotykam się z takim określeniem...Szalenie mnie to ciekawi...Nie dręczę twojego kolegi...jedynie chcę wiedzieć co miał na myśli podając taki opis...

Co do "Wall" pokaz mi 1 press z nr. a1/ b3...Jak podałeś w linku ( chyba każdy pasjonat PF to wie ) zawsze zaczyna się od A 2U.

Pozdro.

[Yul]

Chciałbym się dowiedzieć, po co komu firstpress lub half firstpress (hahaha), który strzela i trzeszczy jak jajecznica smażona na patelni na dużym ognisku, rozpalonym z mokrego drewna na dodatek? Tak to z tymi mitycznymi firstpressami sławnych płyt po osiem dych sztuka najczęściej jest. Nie lepiej kupić coś mniej obrośniętego legendą, nadającego się głównie do stawiania na półce i wywierania wrażenia na znajomych? Kupić płytę mniej "ambitną" od strony historycznej, a za to dającą się słuchać z przyjemnością? Za blisko stówę to raczej bez łaski...

Pozdro,

Yul

[wojtek41]

Część ludzi zbiera pierwsze tłoczenia...tu za 8 dyszek to z pewnością lekka porażka...choć różnie to bywa. Inni zbierają winyle dla muzyki, bez znaczenia które to wydanie...ma ładnie grać i kwit. każdy kombinuje po swojemu..)

Yul ... dobre określenie.."half firstpress" -)

Pozdro.

[łasic]

Yul, 2 Mar 2010, 19:48

 

>Chciałbym się dowiedzieć, po co komu firstpress lub half firstpress (hahaha), który strzela i

>trzeszczy jak jajecznica smażona na patelni na dużym ognisku, rozpalonym z mokrego drewna na

>dodatek? Tak to z tymi mitycznymi firstpressami sławnych płyt po osiem dych sztuka najczęściej jest.

>Nie lepiej kupić coś mniej obrośniętego legendą, nadającego się głównie do stawiania na półce i

>wywierania wrażenia na znajomych? Kupić płytę mniej "ambitną" od strony historycznej, a za to dającą

>się słuchać z przyjemnością?

 

Najlepiej kupić firstpress, który jest near mint, są takie, ale nie za stówę. Historia też się liczy, dla mnie z_w_ł_a_s_z_c_z_a jeśli chodzi o winyl, o np. Beatlesów, czy w ogóle kogokolwiek. Wolę cokolwiek trzeszczące 2nd czy 3rd-pressy niż ahistoryczne "new in shrink wrap". Kwestia duszy w przedmiocie. Ale racja - musi dać się słuchać bez bólu zębów.

[Kopczas]

a może zrobimy osobno listę rzetelnych sprzedawców?