Skocz do zawartości
IGNORED

Niemiecka myśl audiofilska


Jakew

Rekomendowane odpowiedzi

O, widzę, że już wyjaśnienie się pojawiło wcześniej :)

 

Jakew, co Ci "przyświecało" podczas założenia tego wątku? Bo nie rozumiem intencji.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Violet, myślę że chodziło mi o stworzenia pola wymiany opinii i wzbogacenia własnej wiedzy na tematy audiofilskie. Zawartość merytoryczna jak zwykle zależy od wszystkich uczestników, a niektórzy zamiast śmiało walić co wiedza skromnie tylko coś tam niepozornego wpiszą:)

Kiedy byłem na Ukrainie pod koniec lat 90-tych zdziwiło mnie że są tam już ukraińskie wydania What HiFi i HiFi Choice. Ukraińcy czytali o tym sprzęcie, ale z ich zarobkami mogli sobie o nim wtedy tylko pomarzyć. Wówczas wydawało mi się że sprzedaż periodyków audiofilskich w tak biednym kraju zupełnie nie ma sensu. Teraz widzę w tym głęboką mądrość - kiedy już będą bogaci to będą mogli spełnić swoje audiofilskie marzenia - i kupią sprzęt angielski. Albo japoński który się tam reklamuje. A potem będą się wyśmiewali ze sprzętu niemieckiego - bo przecież mają lepszy. Jak audiofile z innego zaściankowego kraju - będącego już "członkiem" UE.

ps. Zauważyłem że temat - jak wiele - wzbudził w niektórych uczestnikach niejakie emocje. Zapewne stąd też Twoje pytanie. Osobiście nie mam kompleksu niemieckiego, ani nawet polskiego, dla mnie temat jak temat. Także sformułowanie "myśl audiofilska" nie budzi we mnie żadnych emocji, zapewne inaczej niż w przypadku uczestników przesiąkniętych - zreszta niepotrzebnie - negatywnymi emocjami związanymi z bardzo popularnym terminem "polska myśl szkoleniowa":)

A tak w ogóle ,to jakie konkretnie niemieckie części i układy elektroniczne ,wyświetlacze ,napędy ,potencjometry itp są stosowane w niemieckich klockach ? ,no bo np tacy japończycy ,to w zasadzie mogą wsadzić w każdy swój klocek wyłącznie ojczyste komponenty .

Krak_oN, 24 Lut 2010, 16:12

 

>A tak w ogóle ,to jakie konkretnie niemieckie części i układy elektroniczne ,wyświetlacze ,napędy

>,potencjometry itp są stosowane w niemieckich klockach ? ,no bo np tacy japończycy ,to w zasadzie

>mogą wsadzić w każdy swój klocek wyłącznie ojczyste komponenty .

 

W moich MBLach są głośniki produkcji MBL. Kondensatory, cewki i rezystory są Intertechnika.

Co do kompozytorów brytyjskich. Można nie znać T. Hume'a M. Tippetta czy J. Blowa. Ale jeśli meloman nic nie słyszał o H. Purcellu (jednak z największych oper barokowych Dido & Aeneas), J. Tavernerze, J. Dowlandzie, W. Byrdzie, G. Holscie (hit: The Planets), B. Brittenie, J. Tavenerze, W. Vaughan-Willimsie, E. Elgarze, F. Deliusie jest muzycznym ignorantem.

Aconitum

 

Świetnie!!!,nie przypuszczałem aby te niewielkie kolumny grały tak piekielnie dobrze jak to opisujesz.

Jestem od kilku lat fanem MBL,szczególnie Radialstrahlera,z racji iz tylko tą kolumna się zajmuję hobbystycznie,to przez myśl mi nie przeszło w tym okresie posłuchać mniejszych MBL-i.

 

Istnieje klub MBL,informuję Ciebie,gdybyś jeszcze nie wiedział o jego istnieniu.Tak niewielu klubowiczów jest,może wstąpisz?

 

Pocieszę ciebie,rzeczone 86db to i tak bardzo wiele,Radialstrahlery cechują się efektywnością tylko 81db.

 

Zatem pozdrawiam,w końcu lubimy tego samego producenta,a w zasadzie Jego''Naturalną''szkołę brzmienia.

Faktycznie temat inteligentny inaczej ;) Takie firmy jak Telefunken czy Siemens nie miały żadnego znaczenia w audio, do worka dodam jeszcze Telewatt - Klein&Hummel też w sumie piąta woda po kisielu ;)

Czyż nie jest to myśl niemiecka?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8986-100001296 1267037659_thumb.jpg

post-8986-100001297 1267037659_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

szwagiero

24 Lut 2010, 19:52 Faktycznie temat inteligentny inaczej ;) Takie firmy jak Telefunken czy Siemens nie miały żadnego znaczenia w audio, do worka dodam jeszcze Telewatt - Klein&Hummel też w sumie piąta woda po kisielu ;)

 

 

Ale bez prób obrażania innych w tym pasjonującym wątku proszę - zwłaszcza kiedy słabo rozumie sie temat;)

Twój wpis szafgiero brzmiałby inteligentnie w temacie "Niemiecka myśl audiofilska nie istnieje i nie istaniała, a jeśli istnieje to jest do d...". Niestety ja ująłem temat inaczej.

Niemcy maja sie dobrze. Do dzis nie moga zapomniec dzwieku Octave - ach!

Sluchawkowo takze swietnie - Beyerdynamic, AKG, Sennheiser (no moze nie do konca 100% niemieckie firmy ale z tego kregu jezykowaego)

 

pzdrw

 

soso

Zainteresowałeś mnie Soso tym Octave, cokolwiek to jest, bo mamy podobny gust dźwiękowy:)

 

"Niemcy maja sie dobrze. Do dzis nie moga zapomniec dzwieku Octave - ach!"

Czy to świetne Octave można dziś kupić - jak wskazuje pierwsze zdanie, czy raczej powspominać?:)

Prosze - wywiad z Manfredem Zollerem, wprawdzie jakiś dawny a pierwszy wyskakuje

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i znalezione za jednym zamachem i też sprzed 15 lat - "Przykładem ponoć niezłej brzmieniowo firmy jest Octave z Karlsbadu, prowadzona przez znajomego Manfreda Zollera - Andreasa Hofmanna. ..."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

U mnie grają niemieckie kolumny, niemiecki odtwarzacz, niemiecki gramofon i niemiecki przedwzmacniacz RIAA. Do tego mam japońskie ramię i kable i włoski wzmacniacz. Hmm... Jakaś Oś Audiofilska czy co? :-)

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Terrapin, jesteś zatem znawcą numer 1 niemieckiej technologii audiofilskiej w praktyce, jeśli o mnie chodzi - czekamy na wrażenia z wieloletniego chyba użytkowania?, i zdaje się jesteś również wyrobiony statystycznie, bo jako pierwszy własciciel czegoś niemieckiego nie kwestionujesz od razu średniej z tego powodu, jak bywało wyżej w wątku:)

-->> Jakew

 

Jestem miłośnikiem muzyki i tylko przy okazji bardzo umiarkowanym audiofilem, więc na sprzęcie nie znam się aż tak, żeby się wymądrzać na przykład na temat "audio norweskie kontra audio grenlandzkie".

 

Nie do końca też wierzę w jakieś narodowe upodobania w kwestii brzmienia sprzętu audio. Dużo tych domniemanych "różnic" jest nie do dowiedzenia, a mnie nigdy nie zdarzyło mi się wejść do sklepu z hi-fi i poprosić: chcę posłuchać niemieckiego wzmacniacza. Większość opinii na temat narodowych cech wzmacniaczy czy kolumn to IMHO takie audiofilskie legendy.

 

Jedno, co może być wyróżniającą cechą niemieckiej produkcji jest perfekcyjna jakość wykonania, doskonałe wykończenie, jakość materiałów... Czy to się przenosi na dźwięk? Nie wiem... :-)

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Leganda o niemieckim brzmieniu krążyła (krąży jeszcze?) - ja kojarzę te legendę z Quadralami.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Terrapin

 

"Jedno, co może być wyróżniającą cechą niemieckiej produkcji jest perfekcyjna jakość wykonania, doskonałe wykończenie, jakość materiałów... Czy to się przenosi na dźwięk? Nie wiem... :-)"

 

Tak, masz racje. Czy sie przenosi? Oczywiscie, ze tak. Za te wszystkie wymienione rzeczy trzeba placic duzo pieniedzy. Jesli ktos zaplaci wiecej pieniedzy niz moglby to od razu ma lepszy nastroj. Taka jest konstrukcja psychiczna czlowieka, rowniez kobiet.

Przeczytałem ten wywiad z Manfredem Zollerem do którego link podałem - myśle że wyjątkowo pasjonująca lektura bo Zoller bardzo otwarcie mówi o wszystkim, no i to czlowiek-kawał historii audio. To chyba najmniej ciekawy fragment, ale dotyczy Niemiec a więc tematu, no i też ciekawy (mam nadzieję że nie będe zaraz musiał komuś tłumaczyć że coś może być najmniej ciekawe i ciekawe zarazem):

 

W 1990 roku zaczęły się złe czasy dla świata hi-fi. Moim zdaniem wpływ na to miały też czasopisma piszące o audio. Niemieckie czasopisma audio popychały hi-fi w złym kierunku. Było to związane ze zmianami redaktorów naczelnych i polityką wydawcy. Przede wszystkim na początku patrzyli oni jak zrobić pieniądze. W końcu lat 80 w Niemczech wydawanych było pięć czasopism audio - o dwa, trzy za dużo. Czasopisma te zaciekle konkurowały ze sobą. Pisane były rozbieżne recenzje sprzętu. Przykładowo: Stereo oceniło bardzo pozytywnie zestawy Point Source, trochę później Stereoplay pisał, iż Point Source są bardzo złymi zestawami. Recenzje nie były związane z prawdziwym obliczem produktu. Recenzent może napisać, że nie lubi produktu bo jest zbyt specyficzny pod pewnymi względami, ale nie powinien z tego powodu pisać, że to jest zły produkt. Jest to złe dziennikarstwo. Wynikało ono stąd, iż ktoś w redakcji powiedział: trzeba walczyć z takim, a takim wydawnictwem. Przykładowo pojawiały się testy, w których były różne produkty, recenzowano Audio Physic, Audioplan. Pisano, że wszystkie zestawy są złe, gdyż ludzie nie potrzebują zestawów high-end. Były nawet takie idee, że redaktor brał do pokoju odsłuchowego sprzątaczki z biura i kazał im słuchać zestawów Canton za 500, a następnie high-end za 5.000 DM. Sprzątaczki nie słyszały różnic, zatem pisano, iż high-end nie jest potrzebny. Dowiedziałem się o tym fakcie później. Redaktor naczelny przepraszał mnie mówiąc: "Panie Zoller, pana zestawy były znacznie lepsze od innych, ale myśl przewodnia testu brzmiała: czy potrzebujemy zestawów high-end?".

Ja bym tutaj zaznaczył kilka ważnych kwestii odnośnie jakości i wykonania szczególnie niemieckich produktów.

Niewątpliwie jakość samych komponentów i materiałów ma znaczenie,to jednak ważniejsza jest idea.Przecież to dzięki ulepszeniom konstrukcyjnym i co najważniejsze innowacyjnym projektom mamy coraz lepsze produkty.

Owszem jakość materiałów musi stać na najwyższym poziomie,ale samo wykonywanie także określa wysoką próbę.

 

Precyzji i staranności Niemcom odmówić nie można,osobiście zawsze uważałem że to jeden z kilku najistotniejszych czynników przy produkcji urządzeń o dużym stopniu skomplikowania czy złożności.

Jakew, 24 Lut 2010, 20:35

 

>Zainteresowałeś mnie Soso tym Octave, cokolwiek to jest, bo mamy podobny gust dźwiękowy:)

>

>"Niemcy maja sie dobrze. Do dzis nie moga zapomniec dzwieku Octave - ach!"

>Czy to świetne Octave można dziś kupić - jak wskazuje pierwsze zdanie, czy raczej powspominać?:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Dziekuję za link; z informacji na stronach Octave można się dowiedzieć że najbliższy dystrybutor sprzetu znajduje się na Ukrainie i w Niemczech, co poniekąd idealnie pasuje do naszych spostrzeżeń o pod- (przeciwieństwo nad-)reprezentacji potęgi niemieckiej myśli audiofilskiej w naszych domach.

ja też, legenda krążyła, krążyła, aż znalazła u mnie kąt na stałe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.