Czy wierzycie w Piekło?

[czarnypsiak]

Nie, nie uważam, że istnienie egzorcystów jest absurdalne.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Możesz to jakoś uzasadnić?

[paul_67]

Widzę,że niektórzy z Was żądają dowodów.To są sprawy wiary.Pamiętajcie,że błogosławieni Ci, którzy nie widzieli a uwierzyli!

[wojciech iwaszczukiewicz]

W co uwierzyli?W egzorcyzmy?

[xniwax]

Kto jak kto ale Wojciechu jako przedstawiciel danej profesji powinieneś od czasu do czasu widzieć cuda. Jeśli chodzi o Piekło to jest tu na ziemi tylko Ci co w nim siedzą o tym wiedzą, reszta ma to w dupie.

 

Poza tym jeśli jest Raj to jest i Piekło.

[Tytus]

Czy jest piekło? Nie wiem. Zawsze jednak gdy robie coś w/g mnie złego (bo zło to pojęcie wzgledne NIESTETY) mysle ze bede smazył sie w piekle. W samego diabła? Hmmm. Diabeł to chyba w istocie wymysł do tłumaczenia złych uczynków. Hehe tak sie tłumaczyli idioci albo spryciarze "diabeł mnie skusił". Co do samej wiary w piekło to sprawa jest prosta. Sama wiara jest osadzona w kulturze religijnej. W piekło wierze ale nie w takiej postaci jak KK. Wiara ta powstrzymuje mnie przed wieloma realizacjami błądzących w ciemności niecnych myśli. Istnieje piekło ale bez czyśćca. Czym jest piekło z czyścem? Moim zdaniem nie istnieje czyściec albo przynajmniej nie powinien istnieć. Czyścieć to taka furtka. Co bym złego nie zrobił zawsze mam szanse na niebo (banalna głupota a może nie powinienem myśleć zero jedynkowo?).

 

Pozdrawiam wszystkich hedonistów = audiofilów

 

Tytus

[czarnypsiak]

wojciech iwaszczukiewicz

>Możesz to jakoś uzasadnić?

 

No mogę :)

Jeśli wierzę, że istnieje coś co można nazwać piekłem, wierzę, że istnieje byt, który nazwać można Diabłem to co mi przeszkadza uznać, że istnienie egzorcysty nie jest nielogiczne?

Jeśli na poziomie dostępnej naszej percepcji materii gubimy się w coraz większych szczegółach jej budowy to dlaczego mam uznać, że byt niematerialny, który wierzę, że istnieje, jest prosty, jak budowa cepa? Jeśli istnieje wiele bytów materii to dlaczego mam uznać, że nie istnieje wiele bytów w sferze ducha?

Każdy z nas, który przeżył dobrych kilka lat, ma pewnie jakieś doświadczenia życiowe, które pozwalają wierzyć, że są rzeczy na niebie i ziemi, o których filozofom się nie śniło.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Oczywiście,że istnieją zjawiska niewytłumaczalne( przynajmniej na razie!) ale naprawdę wierzysz,że Diabła można wypędzić przy pomocy klepania paciorków?

[czarnypsiak]

Nie wiem czy egzorcyzmy polegają na klepaniu paciorków :D

[mily]

>Oczywiście,że istnieją zjawiska niewytłumaczalne( przynajmniej na razie!) ale naprawdę wierzysz,że

>Diabła można wypędzić przy pomocy klepania paciorków?

 

"przy pomocy paciorków"????? -

 

to jest TOTALNE NIEPOROZUMIENIE -

egzorcyzm "zewnętrznie" odmawia urzędnik (kapłan)

WEWNĘTRZNIE uwolnienia dokonuje Bóg...

dlatego potrzebna jest wiara - w Boga i w istoty duchowe

- nie tylko przeca Szatan ale i Duchy Czyste wchodzą w rachubę...

[jozwa maryn]

"Moim zdaniem nie istnieje czyściec albo przynajmniej nie powinien istnieć. Czyścieć to taka furtka."

 

 

Czyściec dofastrygowano dopiero na którymś tam soborze. Jezus o czyśćcu nie był łaskaw wspominać.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Czyściec był potrzebny jako boczna furtka do Nieba.Dla tych równiejszych.

[czarnypsiak]

A nie dla tych średniaków? Ani świętych, ani złych?

[jozwa maryn]

Odpusty, spowiedzi itp. to dealerskie chwyty. Co to za nieba czy piekła, na które wierny zasługuje zupełnie sam, bez pomocy oblatanego kapłana? Z drugiej strony, czyściec to również pragmatyzm, ugięcie się kościoła przed realiami, przy tym prezerwatywy czy celibat to nic nie znaczący detal. Wprowadzono czyściec, by ludzie nie mówili: "a co tam, jak już popełniłem ten grzech, który mnie lokuje nieodwołalnie w piekle (przespałem się z nie tym, co trzeba, dałem mleka krasnoludkom, powiedziałem na brata swego "raka"), to na resztę życia, oby długiego, mam was w dupie". Który kościół mający masowe ambicje to wytrzyma?

[arturkali5]

>Jezus o czyśćcu nie był łaskaw wspominać.

 

 

Zgadza się .

O piekle jako wiecznych torturach dla grzeszników też nie.

[wojciech iwaszczukiewicz]

jozwa

 

No właśnie odpusty jako wyraz pragmatyzmu.Czym to się skończyło?Reformacją!

[witek_z]

A ja napiszę tak : jestem ateistą, ale...

Napewno spotkaliście się z czymś takim jak "rzucenie na kogoś uroku", myślę że jest to forma energi (nie ważne czy dobra czy zła) przekazywana przez człowieka drugiemu człowiekowi, a jeśli tak to Boga i diabła wyobrażam sobie jak zbiór tych energi.

[Gość Arek__45]

..zaden z was "nie odrobil lekcji" ..jak macie takie "parcie" aby wtracic swoje trzy grosze to na litosc ...przygotujcie sie odrobine , choc toche tak dla przyzwoitosci wobec samego siebie chociazby...

[Jaro_747]

?arturkali5, 20 Mar 2010, 23:14

 

>>Jezus o czyśćcu nie był łaskaw wspominać.

 

Jezus nie był politykiem, nie musiał ściemniać.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Arek_45

daruj sobie tego typu wypowiedzi.Jak nie masz nic do powiedzenia to siedż cicho.

[muls]

muszom byc skoro juz dawno temu a i obecnie afrykanscy czarownicy wypedzali to cos.najpierwej przed KK.Człowiek tak ma ,ze musi miec swiadomośc ze juz jest czysty.Ale najpierw trzeba mu wcisnąc ze juz jest brudny.Z czegos musza zyc ci czarownicy.

[Gość]

a wszystko bierze się z wykreowanej przez ludzki mózg potrzeby ładu, sprawiedliwości, sensu... których nie ma

to, co jest, póki co sprawia wrażenie przypadkowego i chaotycznego, jeśli się zdobyć na odwagę poznawczą

[czarnypsiak]

Wszystko jest kwestią wiary. Wierzymy, że coś istnieje, albo wierzymy, że coś nie istnieje. Bo do wiedzy na ten temat nikt chyba nie zamierza pretendować?

[Gość Arek__45]

"Doktorku" spojrzyj w lustro ...nie masz juz osiemnastu lat niebawem bedziesz mogl sam to sprawdzic...:)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Arek_45

 

Wcale nie chciałbym mieć teraz 18 lat.Jak trochę jeszcze pożyjesz to się przekonasz.

[wojciech iwaszczukiewicz]

a

 

Przychylam się do Twojej opinii.Wiara w Boga,życie pozagrobowe,Piekło czy Niebo wynika z potrzeby sprawiedliwości,ładu,porządku społecznego.A obserwacja życia przynosi wyniki wręcz przeciwne.Wszechświatem rządzi chaos,przypadek i nieprzewidywalność.Czy nam się to podoba czy nie.

[antaresAN]

a, 21 Mar 2010, 09:19

 

>a wszystko bierze się z wykreowanej przez ludzki mózg potrzeby ładu, sprawiedliwości, sensu...

>których nie ma

>to, co jest, póki co sprawia wrażenie przypadkowego i chaotycznego, jeśli się zdobyć na odwagę

>poznawczą

 

 

niestety, prawda którą nie wszyscy sa w stanie odkryć

[Gość stary bej]

Nie chcę zbytnio polemizować ale ...?

 

"a wszystko bierze się z wykreowanej przez ludzki mózg potrzeby ładu".

 

Jeśli to jest jeden mózg to możliwe ze tak, ale jeśli są już dwa, to nie jest to już takie oczywiste, szanse kreacji ładu 50/50.

To samo się odnosi do "sprawiedliwości, sensu ...", (pewnie istnienia).

 

"to, co jest, póki co sprawia wrażenie przypadkowego i chaotycznego".

Ale tylko sprawia takie wrażenie, bo to jednak ciąg przyczynowo-skutkowy zdarzeń.

Na dobrą sprawę, nawet nie można powiedzieć o chaosie, gdyż występuje w ciągu zdarzeń pewna harmonia, a nie wymieniony powyżej chaos, a przypadek jest skutkiem przyczyny.

[Nowy2]

niby wszystko OK, sprawy poukladane, ale kiedy po pracy wracasz do domu zastajesz zone w doskonalym nastroju z lekko szelmowskim usmiechem. zauwazasz, ze najwyrazniej przyszykowala kolacje przy swiecach na dwie osoby. robisz szybki rachunek sumienia i kolejno wylkuczasz imieniny, urodziny, rocznice slubu. zaczynasz sie czuc nieswojo. zona zaprasza do stolu i filuternie usmiechajac sie pyta:

- zapewne kochanie zastanawiasz sie z jakiej okazji ta mala kolacyjka. a wiec szef zaproponowal mi polroczny staz w centrali, a po stazu awans. cieszysz sie, prawda?

zaczynasz niemrawo:

-kochanie, ale jak...

zona przerywa ci i uroczo usmiechajac sie mowi:

- wiedzialam, ze bedziesz obawial sie, iz nie dasz sobie rady z dwojka naszych urwisow i dlatego rozmawialam juz z moja mamusia i zgodzila sie, aby zamieszkac u nas podczas mojej nieobecnosci.

robi ci sie goraco... ale to tylko przedsmak tego co mozesz miec tu na Ziemi i to za zycia.

[mamel]

a, 21 Mar 2010, 09:19

 

 

1. nie których nie ma lecz o których człowiek nie ma pojęcia

2. ludzki mózg nie kreuje potrzeby ładu, wręcz odwrotnie - wciąż jest zaśmiecany destrukcją

potrzebę ładu kreuje dusza do której część tu obecnych się nie przyznaje