Czy wierzycie w Piekło?

[Gość Cadam]

http://piekloistnieje.zohosites.com/

[Burczymucha]

Sprytne. Dzięki temu o przeciętnej artystce dowiedział się cały świat.

Te diabły rogate i kopytne. Nie wysiliła się specjalnie.

 

Ciekawe w imię czego miałaby istnieć wiekuista izba tortur ??? Przecież to absurdalne.

 

Mnie bardziej ciekawi jak wygląda rzeczywistość po drugiej stronie Wąskiej Bramy.

Kiedyś oglądałem film o zaświatach w scenerii malarskiej. Ciekawe, lecz niezbyt przekonujące.

Myślę raczej że to będzie coś w rodzaju Ziemi, tylko bez większości wad i minusów tutejszego życia.

Jak tylko się wyrwę do lasu na przechadzkę, to sobie o tym podumam.

[Gość Cadam]

Ciekawe w imię czego miałaby istnieć wiekuista izba tortur ??? Przecież to absurdalne.

 

Też kiedyś myślałem, że istnienie piekła jest niesprawiedliwe. Z czasem przekonałem się że nieistnienie piekła byłoby największą niesprawiedliwością dla tych którzy na piekło zasłużyli.

[Burczymucha]

eee, czy ja wiem.

Anihilacja jest jak na mój gust, dostateczną karą. Nie ma co się pastwić.

Kto z pełną świadomością żył jak zwierzę, umrze jak zwierzę, i pozostanie po nim to co po zwierzętach.

Proste.

[Gość Cadam]

Anihilacja jest jak na mój gust, dostateczną karą. Nie ma co się pastwić.

 

U jehowych tak jest.

[jar1]

Piekło, jako produkt marketingowy, zosłało wymyslone, by dawać na tackę i sie nie pytać dlaczego i po co.

[hydrogen]

polecam krotki reportaz o tych co twierdza ze doswiadczyli piekla,niepokojace jest ze w sumie relacje sa bardzo zblizone do siebie :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Spotkania z kosmitami też.

[hydrogen]

cos w tym jest ale ludzie zmieniaja sie o 180 stopni po takich przezyciach,tak twierdza bynajmniej.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Też kiedyś myślałem, że istnienie piekła jest niesprawiedliwe. Z czasem przekonałem się że nieistnienie piekła byłoby największą niesprawiedliwością dla tych którzy na piekło zasłużyli.

 

Pytanie jest nie o to czy jego istnienie jest sprawiedliwe czy nie ale czy istnieje.Chcielibyśmy aby sprawiedliwość istniała ale z doświadczenia wiemy,że jej nie ma.

[Gość Cadam]

Chcielibyśmy aby sprawiedliwość istniała ale z doświadczenia wiemy,że jej nie ma.

 

I po to jest piekło żeby sprawiedliwość dosięgnęła tych którzy na ziemi wywinęli się od poniesienia konsekwencji za swoje czyny.

[jar1]

A skąd to wiesz?

[Jaro_747]

Skoro piekło to my sami to jak nie wierzyć w piekło?

[23031970]

Jak może być piekło ? Skoro boga niet.

 

No a jak Bóg jest to kto go nam stworzył ? Inny ? No to jaki itd,itd.

 

a czy można stworzyć wieczność

 

>Cadam

 

Wierzysz w to ?

 

Bo ja nie !

 

Prędzej uwierzę w przypadek powstały w nicości.

 

Tak poza tym to co to miałby być za bóg skoro niczego jeszcze nie było ?

 

Różne religie świata powstały aby otumanić masy , sprytny zabieg inteligentnych jednostek.

 

ale jak może powstać przypadek bez czasu nicość?

 

przepraszam wszystkich za formę moich wypowiedzi przecinek ale piszę ze smartfonu używając do tego celu mowy

[romekjagoda]

Piekło, jako produkt marketingowy, zosłało wymyslone, by dawać na tackę i sie nie pytać dlaczego i po co.

 

Pojęcie piekła jako narzędzia strachu stosowanego przez Boga, czy przez Jego Kościół wynika imho z pomieszanie pojęć i niezrozumienia natury Boga. Ani Bóg, anie Kościół nie mogą opierać się na strachu, bo Bóg jest miłością i zaprzeczeniem strachu. Bez zrozumienia tego faktu piekło i diabeł będą nadal rozumiane jako straszaki i bajki dla dzieci.

 

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nadal przeżywamy sztampowo wszystkie archetypy, które zostały opisane w Biblii: ci, którzy nie wierzą nie zostaną przekonani nawet gdyby posłać do nich wysłannika Boga (przypowieść o Łazarzu, Ewangelia wg Św.Łukasza, 16, 19-31) by ostrzec ich przed piekłem. Nie potrafimy skorzystać z doświadczeń innych. Nie wynika to tylko z naszej niewiary, ale także z wysiłków Szatana by przekonać ludzkość, że piekło i diabeł w ogóle nie istnieją, że to zabobon i wstecznictwo. Szatan jest inteligentny i wie, że przekonując ludzi, że on nie istnieje zbierze największe żniwo. A to jest jego najważniejszy cel - wyrwać Bogu ludzkie dusze.

[suluben]

Mój ulubiony Szatan - Szatan Serduszko, pokonany przez "małego Jesusa", Son Goku.

Ale co ciekawe, przed śmiercią Szatan wypluł jajo, z którego wykluł się syn Szatana, z początku tak samo zły, jednakże jakiś czas potem doznał aktu nawrócenia i walczył po dobrej stronie. To mój ukichany postrenesansowy apokryf obrazkowy.

 

[jar1]

Pojęcie piekła jako narzędzia strachu stosowanego przez Boga, czy przez Jego Kościół wynika imho z pomieszanie pojęć i niezrozumienia natury Boga. Ani Bóg, anie Kościół nie mogą opierać się na strachu, bo Bóg jest miłością i zaprzeczeniem strachu. Bez zrozumienia tego faktu piekło i diabeł będą nadal rozumiane jako straszaki i bajki dla dzieci.

 

...

Nie zauważasz, że brak zrozumienia jednej rzeczy uzasadniasz niezrozumienim innej, która również jest nie do ogarnięcia? ;)

Przecież z założenia, natura Boga jest niepojęta. :) Co wiecej, sam fakt Niepojętości Boga jest jednym z najczęściej uzywanych argumentów na uzasadnienie na jego obecności, działania i plan.

[paul_67]

Jesteśmy w piekle.Dowody można mnożyć.Tak więc drugi raz do niego nie trafimy.Spokojna głowa!

[mamel]

Przecież z założenia, natura Boga jest niepojęta. :)

i po co komu i do czego to enigmatyczne założenie, tak trudno pojąć czym jest równowaga?

dalej to już tylko dążenia ego i skutki postępków

... i już jest na kim/czym psy wieszać

[romekjagoda]

Nie zauważasz, że brak zrozumienia jednej rzeczy uzasadniasz niezrozumienim innej, która również jest nie do ogarnięcia? ;)

Przecież z założenia, natura Boga jest niepojęta. :) Co wiecej, sam fakt Niepojętości Boga jest jednym z najczęściej uzywanych argumentów na uzasadnienie na jego obecności, działania i plan.

 

Owszem, może masz i rację po części, ale jednak pewne rzeczy sam Bóg o sobie ujawnił. Jak np. to, że jest Miłością oraz (Drogą, Prawdą i) Życiem. Miłość wyklucza przymuszanie kogoś do działania pod wpływem strachu.

[jar1]

Owszem, może masz i rację po części, ale jednak pewne rzeczy sam Bóg o sobie ujawnił. Jak np. to, że jest Miłością oraz (Drogą, Prawdą i) Życiem. Miłość wyklucza przymuszanie kogoś do działania pod wpływem strachu.

To, że wiemy (ludzkość), że istnieje miłość i strach oraz znamy te uczucia nie jest dowodem na istnienie ani Boga ani piekła. Bo te uczucia (stany) istnieją niezależnie od systemów religijnych i stosowanych tam pojęć. Więcej istnieją równie dobrze poza nimi.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Zadając to pytanie byłem ciekaw ilu tzw. wierzących,praktykujących wierzy w piekło.

[romekjagoda]

To, że wiemy (ludzkość), że istnieje miłość i strach oraz znamy te uczucia nie jest dowodem na istnienie ani Boga ani piekła.

 

Nigdzie nie pisałem o miłości i strachu w kontekście dowodu na istnienie Boga. Musiałeś coś źle zrozumieć.

[jar1]

Nigdzie nie pisałem o miłości i strachu w kontekście dowodu na istnienie Boga. Musiałeś coś źle zrozumieć.

Może sam sobie z tego nie zdajesz sprawy, ale tak to, co napisałeś mozna tak zrozumieć. Po kolei:

1. "Pojęcie piekła jako narzędzia strachu stosowanego przez Boga, czy przez Jego Kościół wynika imho z pomieszanie pojęć i niezrozumienia natury Boga. Ani Bóg, anie Kościół nie mogą opierać się na strachu, bo Bóg jest miłością i zaprzeczeniem strachu. Bez zrozumienia tego faktu piekło i diabeł będą nadal rozumiane jako straszaki i bajki dla dzieci."

 

Ponieważ wątek dotyczy istnienia piekła rozumiem, że chciałeś pokazać, że zaprzeczanie istnienu piekła wynika z niezrozumienia Boga i jego natury. Czyli istnienie piekła wynika z istnienia Boga. Czyli to Bóg implikuje istnienie piekła.

 

2. "Owszem, może masz i rację po części, ale jednak pewne rzeczy sam Bóg o sobie ujawnił. Jak np. to, że jest Miłością oraz (Drogą, Prawdą i) Życiem. Miłość wyklucza przymuszanie kogoś do działania pod wpływem strachu"

 

Tu porównałeś Boga do miłości, prawdy i życia na poparcie powyższej tezy. Czyli strach jest poza Bogiem więc istnieje piekło?

 

3. "Nigdzie nie pisałem o miłości i strachu w kontekście dowodu na istnienie Boga."

 

Ty w tej dyskusji poruszyłeś miłość i strach. Miłość przyporządkowałeś Bogu więc strach musi być przyporządkowany piekłu.

 

Tylko to przyporządkowanie nie wynika, co przedtem napisałem, z faktu istnienia miłości i strachu.

 

Jak nazwiemy Dobro (Bóg) i Zło (Szatan, piekło) jest sprawą jedynie umowną, bo one same z siebie istnieją, niezależnie jak religie je sobie nazwą. W tym kontekście pewno byśmy się dogadali, ;)

[paul_67]

Istnienie piekła jest zaprzeczeniem istnienia szatana jak i boga.Bóg miałby z nim współpracować odsyłając na potępienie złe duszyczki? Mógłby ich w ogóle nie stwarzać.Albo szatan miałby się nad nimi pastwić wypełniając wolę boga, którego jest przeciwnikiem? Raczej by je wynagradzał bo żyły według jego myśli.Bujdy panie...

[jar1]

Istnienie piekła jest zaprzeczeniem istnienia szatana jak i boga.Bóg miałby z nim współpracować odsyłając na potępienie złe duszyczki? Mógłby ich w ogóle nie stwarzać.Albo szatan miałby się nad nimi pastwić wypełniając wolę boga, którego jest przeciwnikiem? Raczej by je wynagradzał bo żyły według jego myśli.Bujdy panie...

To już jest inny problem zagmatwanej logiki ludzkiego umysłu.

Również nie zmienia faktu, że dla człowieka istanieją rzeczy dobry i złe. Bo one wystepują w rzeczywistości, czy się w nie wierzy czy nie.

Oczywiśie mam na uwadze sprawy doczesne bo o byciu po śmierci nie mam żadnego pojęcia i doświadczenia. :)

[Burczymucha]

No właśnie, w tym problem. Szkoda że Łazarz nie był zbyt wylewny. Mógłby napisać jakieś wspomnienia.

[jar1]

No właśnie, w tym problem. Szkoda że Łazarz nie był zbyt wylewny. Mógłby napisać jakieś wspomnienia.

 

Może i napisał, ale niekoniecznie to, co można byłoby wykorzystać ;)

[Gość Cadam]

http://kopalniawiedzy.pl/pieklo-kara-Bog-wybaczenie-przestepczosc-etyka-religia,16072

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ależ przecież to oczywiste,że pojęcie piekła wymyślono po to aby ludzi zastraszyć i zdyscyplinować.To żadne odkrycie.