Nasz Air Force One uległ katastrofie!

[psg]

skynyrd - Jakiś dziennikarz-idiota z programu I TVP nazwał wypadek - cytuję

"to jest Golgota wschodu XXI wieku"

 

Już szybciej dziennikarz - zrzynacz; jedna z ofiar wczorajszej tragedii samolotu była przewodniczącą fundacji "Golgota Wschodu", co pewnie odnosiło się do Katynia sprzed 70 lat; Nazwa nawet niegłupia, a dziennikarz po prostu sobie ją zapożyczył nazywając w ten sposób wczorajszą tragedię; fakt, ta nazwa pasuje do miejsca a nie do wydarzenia;

[Invictus]

onet gw tokfm i tvn24

POwinny mieć prawo wyłączności na transmisję

tego nabożeństwa

 

a jedyni żałobnicy na pogrzebie

to jozwa maryn, jar747, muls i wladz

 

wtedy to bymi się widziało poprawnie zrealizowane

[shane63]

invictus, z powodu żałoby nie wrzucę ci kilku stosownych uwag, choć mam je na końcu języka, ale prosze- zamilcz, zamilcz, bo nie wypada!

[Invictus]

mlb, 11 Kwi 2010, 14:12

 

>Zignorowanie zaleceń wieży kontrolnej, próby lądowania bez widoczności i odwpowiednich urządzeń

>wspomagających - to zwyczajnie się nie zdarza. Ktoś bardzo mocno nagiął procedury bezpieczeństwa - i

>tu nie sądzę żeby pilot z własnej woli podjął tak ryzykowną decyzję.

 

zatem kto? gągor? ten generał od lotnictwa co też zginął?

 

czy może sam naczelny?

 

wszyscy nie żyją, ale może jakieś potomstwo pociągnąć do odpowiedzialności?

 

może śp. naczelny dowódca sił zbrojnych ma jakieś dziecko? brata? matkę?

 

a wsadzić ją do więzienia i potępić to plemie K...

[Invictus]

nie możiet być..

 

Don...?

[Invictus]

shane63, 11 Kwi 2010, 14:22

 

>invictus, z powodu żałoby nie wrzucę ci kilku stosownych uwag, choć mam je na końcu języka, ale

>prosze- zamilcz, zamilcz, bo nie wypada!

 

małczać, ruki pa szwam!

[Invictus]

biedny nieotulony w żałobie shane63

 

prasti (wybacz)

 

że uraziłem twe patriotyczne żałobne uczucia

 

:-(

[Invictus]

mlb, 11 Kwi 2010, 14:12

>tu nie sądzę żeby pilot z własnej woli podjął tak ryzykowną decyzję.

 

Gągor? czy niejaki Lech K.

[psg]

Invictus - w razie ustalenia, że za śmierć tych wszystkich ludzi odpowiada ktoś, kto był na pokładzie samolotu chciałbyś, aby pociągnąć do odpowiedzialności kogoś z rodziny odpowiedzialnego?

poważnie mówisz?

[mlb]

Invictus, sam chciałbym to wiedzieć, kto jes winien. Są tylko domysły. Tyle że nie ma to już znaczenia, bo on prawdopodobnie nie żyje. A wraz z nim wielu innych.

 

To co na chwilę obecną wiemy to fakt że tuż za kabiną pilotów znajdował się salonik prezydencki, później drugi salonik dla VIPów, reszta to normalna kabina pasażerska. Kto gdzie leciał, kto najprawdopodobniej nakłaniał pilota do zbyt ryzykownego manewru - może się dowiemy, a może i nie.

Niekoniecznie to prezydent rozmawiał z pilotem, byli tam też wysokiej rangi wojskowi. Są sprawdzane czarne skrzynki, ale nie zdziwiłbym się gdyby część prawdy utajniono.

[Invictus]

na pewno telefon od Jarosława

(wysraczy?)

[cir]

mlb

chyba nie znasz wojskowych, jesli na pokładzie był ich zwierzchnik to watpie aby cos samowolnie decydowali

[Invictus]

wątpię? napewno

 

któryś z podwładnych Kaczyniaka..

[Invictus]

albo napewno Jarosław

 

(jeszcze żyje wartoby na niego popluć w te chwile zadumy

tfe: narodowej)

[muls]

invektywek mamy czas.poczekamy jak sam zacznie pluć.mamy czas.

[muls]

a zacznie..bo rzad donalda tuska....

[meloman 62]

mlb, 11 Kwi 2010, 14:35

 

Są sprawdzane czarne skrzynki, ale nie zdziwiłbym się gdyby część prawdy utajniono.

 

Też tak sądzę

[Jaro_747]

>Impotentus

 

Może byś zamknął pysk podżegaczu.

[mamel]

fan64, 11 Kwi 2010, 11:35

 

 

myślę, że nie tyko politycy powinni się zastanowić, powinno to dotyczyć nas wszystkich

 

(przy okazji - niektórzy z wątku powiedzmy żałobnego nadal robią bocznicowe bagienko :(((()

[Invictus]

Invictus, 11 Kwi 2010, 14:24

 

>shane63, 11 Kwi 2010, 14:22

>

>>invictus, z powodu żałoby nie wrzucę ci kilku stosownych uwag, choć mam je na końcu języka, ale

>>prosze- zamilcz, zamilcz, bo nie wypada!

>

>małczać, ruki pa szwam!

 

małczać, banować qmatć

[Invictus]

mamel, 11 Kwi 2010, 14:50

>(przy okazji - niektórzy z wątku powiedzmy żałobnego nadal robią bocznicowe bagienko :(((()

 

nie tak jak ludzie honoru

 

jar747, muls

[mamel]

Invictus - na siebie też popatrz

[Invictus]

ja tam myślę że za tą tragedię odpowiedzialne są dwie osoby:

 

1. Lech K.- nakłonił pilota do tego.

 

2. Jarosław K. przede wszystkim- nakłonił Lecha aby nakłonił pilota.

 

25 lat więzienia dla Jarosława K.

 

i odebranie praw pośmiertnych na zawsze Lechowi K.

 

(wysraczy?)

[muls]

no i posrednio ty.... jako...wyborca.Jesli juz iśc tropem idioty.

[electro]

raczej nie dowiemy sie kto nakłonił, polscy 'fachowcy' pojechali z ruskimi przesluchiwac nagrania i skrzynki, zrobia wszystko zeby maluczcy sie nie dowiedzieli prawdy, natomiast juz raz tak bylo , ze ś.p. prezydent wszedl do pilotow , naklanial i jeszcze costam, costam o odwadze mowil...historia lubi sie powtarzac , ale dobrze by bylo wiedziec co sie tam stalo, mysle, ze kazdy polak chcialby wiedziec...

[stary audiofil]

Takie decyzje-ze wszyscy najwazniejsi wojskowi leca razem podjete sa przez ministra obrony-

-ktory ..........jest cywilem.Raczej widzialbym w tej roli wojskowego,zreszta pewnie nie opracowano

do tej pory dokumentu zakazujacego wspolnych lotow tak wielu waznych osob funkcjonariuszy panstwowych.

[mlb]

>25 lat więzienia dla Jarosława K.

 

Nawet gdyby taka teoria miała jakiekolwiek szanse być prawdziwa - to chcesz winić Jarosława za to dążył do tego żeby Polska była godnie reprezentowana na tej uroczystości?

Zastanów się człowieku nad tym co tu wypisujesz.

[zukzukzuk]

Wcale bym sie nie zdziwil jezeli okazalo by sie ze jakis ''general lub ktos z towarzystwa'' nakazal pilotowi ladowac w tych warunkach. Ladowanie 200km dalej na innym lotnisku wiazalo by sie z przetransportowaniem ok 100 ludzi w tym glowy Panstwa - wiec ochrona ,specjalne auta - autobusy jednym slowem KLOPOT i strata czasu. Raz juz tak bylo....

 

Jaro_747, 11 Kwi 2010, 04:50

 

>"Ta katastrofa jeden do jednego przypomina katastrofę w Mirosławcu - pogoda, podejście nie w osi

>pasa, decyzja o lądowaniu mimo braku wyposażenia lotniska w urządzenia do precyzyjnego lądowania -

>powiedział Hypki. - Mówiło się wtedy, że tyle zajmujących wysokie stanowiska osób nie powinni

>podróżować jednym samolotem; wydaje się, że nikt nie wyciągnął wniosków co do szkolenia i procedur -

>dodał.

>

 

WIELKA TRAGEDIA!!!

Poglądy polityczne i animozje w tym momencie trzeba odłożyć na bok...

 

Chciałem się tylko odnieść do powyższych wpisów.

Otóż, gdyby samolot udał się na najbliższe, proponowane lotnisko (czyli Mińsk oddalony ca 150 km), to spóźnienie byłoby ogromne. Potem - błyskawicznie trzeba byłoby przewieźć choćby największe głowy (min. kilka samochodów przystosowanych w tym celu). Skąd i jak??? A choćby. I tak minęłyby następne min. 2 godziny.

I co? Obciach, śmiech i drwiny. Znowu obniżenie wątłego prestiżu Prezydenta i POLSKI w oczach świata (chociaż, czy on w ogóle był?). Bo jak można spóźnić się na tak WAŻNĄ, rocznicową uroczystość???!!! I to - w przypadku lądowania na innym lotnisku - byłoby najmniej pół dnia!

 

Sądzę, że tą świadomość miał Prezydent i zwyczajnie zaryzykował (a nie piloci, czy generałowie)...

 

Moim zdaniem zawiodło PLANOWANIE, a raczej jego brak. W ogóle nie wzięto pod uwagę problemów, przeszkód...

 

No i jak można CAŁE dowództwo Wojska Polskiego wrzucać do jednego samolotu??? Tu daliśmy równie WIELKĄ plamę, jak w przypadku cywilów!

Gdzie zmysł taktyczny?

 

Poza tym. Domniemam, że równie "tanio" byłoby utrzymywać 3 mniejsze, nowocześniejsze i równie bezpieczne samolociki, niż jednego TU-154. Ale może "jakieś" procedury nie zezwalają?

A gdzie tu były zachowane jakieś procedury???

 

ŻAL:(:(:(

[Invictus]

ale winny jest PIS

i Jarosław K.

 

chcieli tego

szybkiego lądowania

[tadeo]

Teraz juz nie ważne co zwiodło ale musiało się tak kiedyś skończyć .Prezydent sam "kręcił na siebie tego bata" otaczając się z upodobaniem różnej masci niudacznikami.