Zbyt ostro, jasno grający system, który męczy. Co robić??

[cowboy]

Jeśli chodzi o kable głośnikowe to napewno Van Den Hul CS122 zagra tak jak oczekuje autor wątku - uspokoi wysokie tony i położy nacisk na bas. Warto też zmnienić interkonekt na VDH - z tańszych polecam Bay C5. Odradzam natomiast The Name - kupiłem ten kabel gdyż miałem podobny problem z brzmieniem i nie zdał egzaminu, a ponadto wyciął bas w znacznej mierze. Z jeszcze tańszych interkonektów górę uspokoi też Profigold PGA 4200

[Molibden]

Hm, czy jakiś kabel ma siłę regulacji jak to kolega napisał "treble na -4"?

Ogólnie coś ma mocno w tym systemie nie tak, albo akustykę, albo resztę sprzętu i głośniki, no i te ustawienia loudness, z tego naprawdę warto się wyleczyć.

Dałbym treble nieco mniej na minus i zredukował siłę loudness do zera.

[sittek]

Autorze wątku:

 

Stosowanie wariacji z kablami ma sens dopiero w znacznie wyższym przedziale cenowy, ale i nie zawsze.

Dlatego w przypadku tej Yamahy nie ma żadnego sensu. Yamaha ma drewniany dźwięk ,kolumny to tylko uwydatniają. Kablami nic nie zmienisz. A że ponoć coś słyszałeś? Hm. :) pominę ciszą......sugestia wydanych pieniędzy jest nieodgadniona i potęzna.

 

Jeśli tak bardzo uparłeś się na kable zaryzykuj, wydaj kilkaset złotych kup Van den hula The Name lub cs122. To dobre kable, ale nie do każdej elektroniki.

[Kyle]

Molibden, 11 Kwi 2010, 18:28

 

>Hm, czy jakiś kabel ma siłę regulacji jak to kolega napisał "treble na -4"?

>Ogólnie coś ma mocno w tym systemie nie tak, albo akustykę, albo resztę sprzętu i głośniki, no i te

>ustawienia loudness, z tego naprawdę warto się wyleczyć.

>Dałbym treble nieco mniej na minus i zredukował siłę loudness do zera.

 

Kolega z tego co piszesz (nie czytałem całości więc opieram się na Twoim streszczeniu) włącza loudness (które m.in. podbija o kilka db soprany) a następnie obniża soprany o 4 dB - też nie widzę w tym najmniejszego sensu. Mamy do czynienia z podwójnym filtrowaniem wyższych rejestrów co na dźwięk na pewno dobrze nie wpływa. Jeśli kolega chce podbić jedynie bas to już lepiej niech całkiem wyłączy loudness, soprany da na "0" i podbije (co w sumie też odradzam - lepiej przyzwyczaić się do normalności w trybie direct/by-pass) regulatorem "bass".

[Desant]

Jeśli przy takim poziomie regulacji potencjometrami nie udało ci się uzyskać brzmienia, które ci odpowiada, to albo wymiana kolumn albo wzmacniacza.

[Seba78]

Kolega bitkom może nie wyraził się zbyt delikatnie - ale ma rację. Nawet w droższym systemie aż takie diametralne zmiany są niemożliwe. System budżetowy niestety trzeba także z głową budować - nie wszystko ze wszystkim dobrze gra. No i trzeba pamiętać o źródle - one tez mają wpływ na dźwięk. Np Cd yamachy - cdx 890 gra ciepło, ciemno i raczej z przytłumiona górą. Może trzeba pomyśleć też nad źródłem? na pewno da więcej niż mieszanie w kablach. A może najnormalniej w świecie zmienić kolumny albo wzmacniacz. kable to już sama kosmetyka, która trudno zauważyć a nie zasadnicze zmiany.

[Konio]

Jeśli system był dobrze dobrany to nagła zmiana brzmienia w takim stopniu czyli granie jak "jamnik" mogłaby powstać tylko w przypadku uszkodzonego kabla. Szukanie poprawy tak istotnych parametrów jakimś drucikiem jest delikatnie mówiąc niemądre. Trzeba zmienić kolumny albo popracować nad akustyką.

[nvomit]

Danny, odłącz wzmacniacz z zasilania i ustaw przełącznik z tyłu na 4 ohm. Spróbuj też jak koledzy mówią, wyłączyć loudness i dopiero majstrować pokrętłami regulacji barwy. Chociaż w tych Yamahach, to i tak będzie katorga przy takim ustawieniu. Możesz też wysokie i niskie ustawić na 0, a z loudnessem zjechać jeszcze bardziej w dół, w okolice 5-5,5. Wtedy dopiero znika to ostrzenie i suchość. A najlepiej to oczywiście wzmacniacz zmienić, bo te Yamaszki beznadziejne są. Nie wiem czy jakimś kablem coś poprawisz. W każdym razie Procaba odradzam do niej. Z tanich kabli lepiej sprawdzi się Klotz Twinax 225. Mniej wyostrza.

[Seba78]

Panowie, dajcie spokój z tymi kablami - to jest bzdura i jeśli kolegę aż tak mocno razi sposób prezentacji to niewiele da się kablem zrobić i pozostaje wymiana sprzętu. Syfa nie leczy się pudrem.

[danny]

sittek, 12 Kwi 2010, 00:16

 

>Autorze wątku:

>

>Stosowanie wariacji z kablami ma sens dopiero w znacznie wyższym przedziale cenowy, ale i nie

>zawsze.

>Dlatego w przypadku tej Yamahy nie ma żadnego sensu. Yamaha ma drewniany dźwięk ,kolumny to tylko

>uwydatniają. Kablami nic nie zmienisz. A że ponoć coś słyszałeś? Hm. :) pominę ciszą......sugestia

>wydanych pieniędzy jest nieodgadniona i potęzna.

>

>Jeśli tak bardzo uparłeś się na kable zaryzykuj, wydaj kilkaset złotych kup Van den hula The Name

>lub cs122. To dobre kable, ale nie do każdej elektroniki.

 

I tutaj jesteś, w wielkim błędzie!!Jaką Ty "pudełkową" Yamahę słyszałeś..?Chyba z NADem Ci się pomyliło. Bass jest potężny (to że mógłby być lepiej kontrolowany to inna sprawa), na średnicę nie narzekam, no i dynamika ,której nie słyszałem, w żadnym budżetowcu na takim poziomie...Może HK.

Następna pomyłka, że kable "słychać", w sprzęcie z wyższych klas...Ja powiem, że moja Yamaha jest bardzo czuła na kable, wpinam inny i zawsze jest różnica. Nie wierzysz..Wpadnij i sam usłyszysz.

Natomiast, to, że wysokie są "jazgotliwe" to niezaprzeczalnie wada Yamahy, i wiadomo, że z tego Accu się nie zrobi.

[futu]

musisz wpiac dla porownania inny wzmacniacz w system albo inne kolumny tylko dla porownania nie musisz juz zmieniac i dopiero pozniej myslec co zrobic bo inaczej bedziesz stal w miejscu i rozmyslal nad rzeczami ktore dadza Ci poprawe 2-3%

[jakub102]

Yamahy miały dziwną regulację barwy, grały generalnie ostro, te stare to jeszcze były znośne, te nowsze- bez komentarza. Zmiana kierownicy w maluchu nie zmieni komfortu jazdy- kabelki też.

[sittek]

Oczywiście, że Yamaha którą posiadasz ma pudełkowaty dźwięk, jest mało dynamiczna i jego prezentacja dźwięku pozostawia dużo do życzenia. Sam posiadałem model 496 a potem dużo mocniejszy i bardziej dynamiczny, aczkolwiek amplituner - RX-V-795a. I nie pomyliłem z NADem. Cały czas mówię o Yamasze.

 

Również nie zauwazyłem ( usłyszałem) aby zmiana okablowania w przypadku tego sprzętu miała jakis drastyczny wpływ. Jeśli ty słyszysz- gratuluje z całego serca - i podziwiam !!!

 

A dobrej jakości basu nie świadczy jego potęga, ponieważ mając już starego Altusa i cienki wzmacniacz Technicsa mozna było się tą potęgą onanizować od rana do wieczora. Jesli ta Yamaha jest aż tak czuła na okablowanie proponuję wygrzebać gniazdko , zamontować gniazdo IEC i dokupić kabel wartości połowy sprzętu. na pewno pomoże.

[sittek]

Oczywiście, że Yamaha którą posiadasz ma pudełkowaty dźwięk, jest mało dynamiczna i jego prezentacja dźwięku pozostawia dużo do życzenia. Sam posiadałem model 496 a potem dużo mocniejszy i bardziej dynamiczny, aczkolwiek amplituner - RX-V-795a. I nie pomyliłem z NADem. Cały czas mówię o Yamasze.

 

Również nie zauwazyłem ( usłyszałem) aby zmiana okablowania w przypadku tego sprzętu miała jakis drastyczny wpływ. Jeśli ty słyszysz- gratuluje z całego serca - i podziwiam !!!

 

A dobrej jakości basu nie świadczy jego potęga, ponieważ mając już starego Altusa i cienki wzmacniacz Technicsa mozna było się tą potęgą onanizować od rana do wieczora. Jesli ta Yamaha jest aż tak czuła na okablowanie proponuję wygrzebać gniazdko , zamontować gniazdo IEC i dokupić kabel wartości połowy sprzętu. na pewno pomoże.

[Piotrek_kotek]

Oczywiście że Molibden ma rację z tym rezystorem. Żadnym kablem aż tak tego nie poprawisz nie szkodząc reszcie. Dobierz kabel który będzie Ci pasował na niskich i średnich, a syczącą górę sobie wyeliminujesz większą rezystancją na wysokotonówce wkładając rezystor lub zwiększając obecny +~1R.

[danny]

sittek, 12 Kwi 2010, 14:39

 

>Oczywiście, że Yamaha którą posiadasz ma pudełkowaty dźwięk, jest mało dynamiczna i jego

>prezentacja dźwięku pozostawia dużo do życzenia. Sam posiadałem model 496 a potem dużo mocniejszy i

>bardziej dynamiczny, aczkolwiek amplituner - RX-V-795a. I nie pomyliłem z NADem. Cały czas mówię o

>Yamasze.

>

>Również nie zauwazyłem ( usłyszałem) aby zmiana okablowania w przypadku tego sprzętu miała jakis

>drastyczny wpływ. Jeśli ty słyszysz- gratuluje z całego serca - i podziwiam !!!

>

>A dobrej jakości basu nie świadczy jego potęga, ponieważ mając już starego Altusa i cienki

>wzmacniacz Technicsa mozna było się tą potęgą onanizować od rana do wieczora. Jeśli ta Yamaha jest

>aż tak czuła na okablowanie proponuję wygrzebać gniazdko , zamontować gniazdo IEC i dokupić kabel

>wartości połowy sprzętu. na pewno pomoże.

 

Nie wiem czy masz słuch??Yamaha pudełkowata? Naprawdę do laryngologa!!Nie ma chyba nic w cenie do 1800zł (za nowy klocek), który by miał tyle "mięsa" co Yamaha...A jeśli Twoja Ax-496 grała inaczej to może w środku z Yamahą miało niewiele wspólnego..Nie porównuj Ampli i nie wyjeżdzaj z "legendą PRL-u":)A może słuchasz "disco w polu" tam nie wiele da się usłyszeć.

Yamah to zawsze energiczne granie.

[sittek]

danny, 12 Kwi 2010, 15:30

 

danny kolego, posłuchasz więcej a zmienisz swój punkt widzenia ( tj.słyszenia). Jeśli nie wiesz o czym mówię pisząc o tej Yamasze RX-V 795a to nie pisz i kolego się nie ośmieszaj. Nie porównuj też obecnie produkowanych amplitunerów z tamtymi, kilkudziesięcioletnimi. W bezpośrednim porównaniu ten amplituner łykał tamten wzmacniacz. Wówczas była inna polityka, nie oszczędzano na elementach, tak jak to się robi teraz. Tamten amplituner miał wszystko co ówczesne wzmacniacze yamahy ( był oparty na torze AX-596, dużo lepszego od najprostszego AX-396). Róznica w cenie tez była znaczna. Przy cenie 1300 zł za AX-396 RX-V-795a kosztował 3800zł. To była mała przepaść w dźwięku.

 

Jednakże ta nawet najlepsza budżetowa yamaha została zgnieciona jakością dźwieku przez najprostszego i najtańszego Rotela. W porównaniu z tą yamahą te rotele np.RA-840BX czy RA-930AX dopiero pokazały co to jest dynamika, NIEPUDEŁKOWY i niestłumiony dźwięk, głucha góra i rozwleczony bas prezentowane przez te yamahy. Dlatego uwierz mi idziesz zlą drogą. Rozglądnij się trochę a na pewno poczujesz róznice i niedostatki dźwieku yamahy.

 

ps. przykro mi. discopolo nie słucham.

[danny]

Sittek

 

Amplituner jest prawie zawsze gorszy, chyba, że porównujemy zupełnie inne półki. Natomiast stare sprzęty ogólnie, oczywiście, że były z lepszych podzespołów i zazwyczaj grały lepiej, ale ja wolę takie sprzęty, w muzeum niż w domu. Cenie sobie design. Natomiast jeśli chodzi o Rotela to tutaj fakt, gra dynamiczniej, ale wymieniłeś "najlepszy" pod tym względem wzmacniacz, oczywiście w pewnych kosztach. AX-396 ma niedostatki, jak wszystkie wzmaki, w podobnej "klasie". Jak widzisz u mnie góra w ax-396 nie dosyć, że jest, to jest jej za dużo i jest "jazgotliwa" i to jest jedyny minus tego klocka. Reszta jest w porządku (bass mógłby być "szybszy"), ale to porządna budżetówka, więc nie może być idealna:)Jak u Ciebie nie było góry to dziwne bardzo, bo nie słyszałem Yamahy bez góry.

 

Czas zakończyć te dyrdymały i jeśli masz coś sensownego do "powiedzenia" to pisz. Natomiast pisanie czegoś nie w temacie jest bez sensu.

[kichanadeta]

M usze niestety zgodzic sie z sittkiem.Mialem Yamahe Ax396 w komplecie z CDX 396 do tego Tannoy M1, pozniej Eltaxy Liberty 1+, w koncu Magnat Quantum 506. Wydawalo mi sie , ze rzeczywiscie ten wzmak to potega basu fajna srednica etc (po przesiadce z wiezy Tchnicsa). Niestety tylko mi sie wydawlo. po zmianie wzmaka na prosta lampke na El 34 moj poglad zostal zweryfikowany. Palcom TA 70 bo tak zmal sie owy lampiaczek (tudziez Dynavox VR70 ) zmiotl Yamasze pod kazdym wzgledem. Nisamowite wysokie, piekna srednica,a do tego bas i jego dynamika... Tak , tak dla mnie to w tamtym momencie byl wysoki end i wydawalo mi sie, ze nie predko bede cos zmienial, a jednak...

Proponuje wybarac sie do jakiegos salonu i posluchac kilku innych konstrukcji.

Pozdrawiam

[kichanadeta]

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[robix]

Wafle nigdy nie graly ostro wiec przyczyna jest zdaje sie po stronie elektroniki (nie znam tego modelu) lub akustyki Twojego pomieszczenia.

 

Kabelkami mozna w taniej budzetowce wlasnie przytemperowac agresywnosc wynikajaca z tanich komponentow wiec nie rozumiem zdziwienia niektorych piszacych jakoby kable niczego nie zmienily.

 

robix

[Molibden]

Pytanie naprowadzające do autora tematu: jak głośno słuchasz?

[sittek]

@danny. OK. temat Yamahy zostawiam, gdyz mamy inne doświadczenia.

 

Jeśli chcesz na temat.

 

Sugeruję w tak tanim zestawie nie zajmować się okablowaniem. szkoda pieniędzy i czasu.

Lepiej więc poszukaj czegoś innego, w kolumnach, zobacz na swój pokój może masz za dużo szkła i za mało wytłumienia lub wymień ten wzmacniacz bo jest okropnie słaby.

[MadOnion]

Panowie.

 

Chyba szkoda czasu na przekonywanie kolegi Dannego do czegokolwiek. Kocha on swa jamaszkę miłością gorącą i bezgraniczną i co najgorsze ślepą (czyt. głuchą) i żadne widże argumenty do niego nie trafiają. Co gorsza jak ktoś myśli, mówi (pisze inaczej) to spotyka się z agresywną ripostą.

Zastanawiam się kto tu kogo prosił o pomoc...?

[danny]

Molibden: Nie słucham głośno, sporadycznie.

Sittek: Twój zestaw też nie powala HIGH-END'em.

Jeśli chodzi o szkło i wytłumienie...Tutaj jest kiepsko. Szkła mam większość (wysoki, razem z TV na górze, stolik szklany, na którym również stoi audio. To stolik tzw. RTV, piętrowy z grubymi rurami "srebrnymi"). Dalej, szklany stół, a raczej stolik (bardzo niski). W pokoju prawie pusto (dużo przestrzeni). Brak firanek. Nie mam niczego, w pokoju co jest wyższe ponad 90 cm, pomijając stolik RTV z TV, ok 150-170cm. Brak żyrandola, sufit o różnej powierzchni, oświetlenie halogenowe.

Jednak uwaga!!!!!!!!Nie będzie firanek, zasłon czy dywanów (nie posiadam od jakichś 5 lat).

Tylko proszę nie piszcie, że akustyka kiepska, że brak firanek itp. NIE BĘDZIE!!

Dlatego to napisałem ponieważ w teksie było "szkło"..Więc co z nim? Acha pokój ok. 20m2.

MadOnion: Zła ocena. Nie kocham Yamahy bo mnie właśnie irytuje:)Lubię Yamahę za kopa, którego posiada, za stereofonię, za przestrzeń (to może być zasługa pokoju) i za mocny choć rozlazły bass.Reszta jest kiepska (góra).

[danny]

Acha,

Chyba wrócę do kabli za 2,50zł/mb. Mniej szczegółowe, ale mniej kłujące wysokie w uszy, choć też szumiące.

Jak wspomniał kolega "robix" Wafle graja ciemno, więc "jazgot" musi być winą wzmaka. Pomyślę, nad zmianą kondensatorów w kolumnach, ale wolałbym nie (późniejsza odsprzedaż), ponieważ na ciemnym wzmaku z takim tuningiem to będzie kaplica. Szybciej byłbym zainteresowany tuningiem wzmaka...Wie ktoś z czym to się je? Może w nim wymienić jakieś kondensatory czy coś? To by mnie najbardziej interesowało, w ostateczności wymienię klocki (choć to nie łatwa sprawa, sporo szukałem sensownych egzemplarzy i ciężko mi będzie ponownie pokonywać tą drogę, na dodatek w podobnym budżecie).

[sittek]

danny, 13 Kwi 2010, 14:03

 

Bardzo cię przepraszam, ale albo trollujesz i się w związku z tym doskonale bawisz albo zatarł ci się komplikator w głowie. jaka wymiana kondensatorów, jaki tuning??? W tej Yamasze? Obudź się chłopie albo skończ sobie jaja na forum robić. Robisz wszystko to co nie trzeba.

Ktoś ci pisze sugestie na temat wytłumienia pokoju a ty odbierasz to jako napaść na Twój dom i twoją niezależnośc :) Gdybys choć trochę pomyślał i wziął do serca co sie pisze byłoby lepiej, a tak?

 

Nie słuchasz co Ci się pisze, nie wyciągasz wniosków. Ja sie z tego wątku wypisuję bo gadanie z koniem mnie nie bawi. Naprawdę, ludzie to potrafią sobie życie utrudniać....,

 

 

aha, gdzie sugerowałem, że mój zestaw to HIEnd ????. Opanuj się chłopie, wyjdź na spacerek, posłuchaj ptaszków i rosnącej trawy i zacznij konstruktywnie mysleć. Bo zamiast pisać mądrze pieprzysz głupoty.

 

A jak chcesz to ciepr i komplikuj rzeczy juz skomplikowane.

 

 

BEZ ODBIORU.

[Gość]

Temat nr: 62900

Autor: danny O mnie » Ignoruj » PW »

Data dodania: 2010-04-10 15:49:44

Stat: 227 / 60 / 1

IP: 6963f7d28e17f72 Lista tematów forum STEREO »

Dodaj temat do listy ignorowanych tematów » Co to jest?

 

STEREO: Zbyt ostro, jasno grający system, który męczy. Co robić??

 

Zmienić system.

[danny]

Sittek

Spokojnie...Mało nie popuściłeś. Fajne określenie "komplikator".

To nie jest tak, że ktoś coś sugeruje, a ja nie słucham...Co konkretnie zaproponowałeś? Napisałeś, że AX-396 gra ostro?To wiem. Były propozycje tuningu zwrotnicy w kolumnach i biorę to pod uwagę, aczkolwiek jak wspomniałem, Diamondy to "ciepłe kluchy", fakt, że na pewno taka zmiana by pomogła, ale później, przy odsprzedaży będę zmuszony wracać do pierwotnego "kształtu". Więc wolę zrobić jakieś zmiany we wzmaku. A co nie da się?Na pewno się da tylko nie wiem jak.

Co do pokoju i zmian w nim...To nie tak, że nie słucham, tylko nie po to tak jest umeblowany, wykonany, żeby go zmieniać. Wiem, że to ma znaczenie, ale dla mnie to zbyt wielkie "koszty". Nie tym kosztem. Po prostu lubię design mojego domu i tego nie będę zmieniał.

Nie powinieneś tego brać do siebie, bo ja nie "atakuje". W kwestii akurat mieszkania nie widzą mi się zmiany typu: dywan, zasłony, firanki itp.

 

"Anuśka"- popisałaś się.

[Konio]

Krótko acz dosadnie nic tego nie naprawi, a na pewno nie kabel. Wafle to kolumny nie grające szczególnie jasno, jeśli masz taki problem to znaczy że akustyka jest kompletnie spartolona (z tego co piszesz faktycznie tak jest) Więc pozostaje się z tym pogodzić albo jedyne sensowne wyjście to ten polecany rezystor.