katastrofa pod Smolenskiem

[Lech36]

O ile pamiętam z dawnych nauk, taki sposób konstruowania samolotów (tzn. uniwersalnie - jako bombowiec, rozpoznawczy lub pasażerski na tej samej bazie płatowcowej) sowieci zarzucili pod koniec lat 60-tych. Ostatni tak zaprojektowany, to bodajże pasażerski Tu-114 (konstr. Tupolewa), który powstał na bazie bombowca strategicznego Tu- 95, produkowanego też w wersji rozpoznawczej dalekiego zasięgu Tu-142 (Bear wg terminologii NATO).

Tu-154 jest czystym pasażerem i z konstrukcją wojskową nie ma nic wspólnego. W ogólnym układzie wzorowany był na Boeingu 727 (choć wiki podaje, że przy konstrukcji kadłuba wzorowano się na brytyjskim H-S Tridencie).

 

Tak więc teza o "wojskowej" konstrukcji tutki to ewidentna bzdura (jak zresztą wszystkie "mądrości" naszego rodzimego dzierżyńskiego).

DOKŁADNIE. Tylko pamiętaj że piszesz do "betonu". Jak myślisz jaki jest poziom zrozumiałości spraw technicznych przez "beton" ?

[TomekL3]

O ile pamiętam z dawnych nauk, taki sposób konstruowania samolotów (tzn. uniwersalnie - jako bombowiec, rozpoznawczy lub pasażerski na tej samej bazie płatowcowej) sowieci zarzucili pod koniec lat 60-tych. Ostatni tak zaprojektowany, to bodajże pasażerski Tu-114 (konstr. Tupolewa), który powstał na bazie bombowca strategicznego Tu- 95, produkowanego też w wersji rozpoznawczej dalekiego zasięgu Tu-142 (Bear wg terminologii NATO).

Tu-154 jest czystym pasażerem i z konstrukcją wojskową nie ma nic wspólnego. W ogólnym układzie wzorowany był na Boeingu 727 (choć wiki podaje, że przy konstrukcji kadłuba wzorowano się na brytyjskim H-S Tridencie).

 

Tak więc teza o "wojskowej" konstrukcji tutki to ewidentna bzdura (jak zresztą wszystkie "mądrości" naszego rodzimego dzierżyńskiego).

To nie ma znaczenia na jakiej była bazie.Zobacz lądowanie w lesie kilka tyg wcześniej TU204.Samolot skosił wszystkie drzewa pod sobą a skrzydła całe.

 

a ja nie mam nic do roboty ale tez nie ma...ochoty.

hm..

 

DOKŁADNIE. Tylko pamiętaj że piszesz do "betonu". Jak myślisz jaki jest poziom zrozumiałości spraw technicznych przez "beton" ?

Spory.

[fox733]

Tomek daj no linka do tego kombajna co tyle lasu wycion.

[Gość StaryM]

Myślę że potrzebna jest kolejna odsłona...

No dobra, to zaczynamy od nowa.

Piloci według polskich procedur mieli dla tego samolotu minimum 100 metrów. Sam Protasiuk stosownie do swego wyszkolenia miał nawet 120 m. Ale to już zostawmy. Zajmijmy się tym 100 metrów.

Dlaczego zeszli poniżej sto metrów?

[fox733]

Nie zeszli. Sowieci zmanipulowali nagranie.

Zresztą oficjalnie przed wizytą kaczucha poinformowali polski MSZ, że nie życzą sobie wizyty kartofla. Podobno rząd go o tym nie ostrzegł, nie wysłał nawet BORu.

ZBRODNIA DOSKONAŁA.

[ted125]

No dobra, to zaczynamy od nowa.

 

Myślę że jasno sie wyraziłem,w kim nadzieja...może przeczytaj całe zdanie,,,ponownie.Nie chodzi mi o spekulacje forumowiczów,bynajmniej...bo tego wyrażnie ja nie proponuję,ale jak czujesz się kompetentny i wiesz o czym,czego tu nie wiemy...

[Robert Gdansk]

No dobra, to zaczynamy od nowa.

Piloci według polskich procedur mieli dla tego samolotu minimum 100 metrów. Sam Protasiuk stosownie do swego wyszkolenia miał nawet 120 m. Ale to już zostawmy. Zajmijmy się tym 100 metrów.

Dlaczego zeszli poniżej sto metrów?

 

Wiesz co jest straszne?

Przeczytaj nagrania...nawigator nie nadarza czytac wysokosci a w kabinie cisza...zadnego "ku.wa co jest, zadnego ja pier..le itd"

 

Leca w mleku na pulapie decyzji kilka sek majac caly czas TAWSa ktory sie drze...i nagle ziemia im sie zbliza a oni jak zahipnotyzowani...dopiero na 20m zaczyna byc nerwowo (przypuszczalnie widza juz drzewka).

 

Mozesz udowadniac mi ze mamy samobojcow za pilotow bo przeciez zawsze u nas burdel i balagan i brak szkolen itd..a Protasiuk i Grzywna mieli jaja ja byki i 30m w mleku z niesterownym 60tonowym samolotem dla nich to peska i rutynka.

 

Ja widze to tak: ze albo stenoramy SA ZMANIPULOWANE (co poniekad wychodzi z zeznan zalogi JAKa) wiec i cale nasze dywagacje biora w leb albo chlopaki BYLI przekonani ze sa nad pasem.

 

Pytanie co ich przekonalo ze z tej mgly sie pas wyloni ?

 

A wracajac do "rzetelnych" raportow prosze bardzo:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Moze to tylko dwa metry...ale kur..wa czlowiek w PITe sie pomyli o 2 gr i ma sprawe karna a tutaj??

Kto to mierzyl, Kto podawal dane. Kto to podpisal?

Przeciez takie buble to tylko pozywka dla teorii spiskowych!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Kaczynski.

[muls]

albo chlopaki BYLI przekonani ze sa nad pasem.

mysle ze przekonani to mogli byc tylko co do wiernosci zon.Reszta nie podlega przekonaniom.i manipulacjom ...

[fox733]

Naprawdę nie ma sie o co kłócić, bo jak zmanipulowali czarnom to po co jeszcze wybuch?? przecie zaryli w glebe mysląc, że są na stu gdy byli na 20tu a dyktowali z przelicznika. A fotele ukradli audiofile i teraz majom wątek przygotowawczy pod allegro w Hajendzie.

[modrzew47]

A te jak tam,no czarne skrzynki,nadajom sie do odsłuchów?Może też ruskie ałdiophile ukradły?

[fox733]

Przerobiły tak, że wszystko słychać tak samo. Od xyz widać

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość StaryM]

Wiesz co jest straszne?

Przeczytaj nagrania...nawigator nie nadarza czytac wysokosci a w kabinie cisza...zadnego "ku.wa co jest, zadnego ja pier..le itd"

Na koniec było.

 

albo chlopaki BYLI przekonani ze sa nad pasem.

I co z tego. Nad pasem, czy gdziekolwiek, nie mieli prawa schodzić poniżej 100 metrów.

[fox733]

Ale oni nie zeszli poniżej 100m! Nagrania są zmanipulowane!!!

[747]

P.S.Wspłczesny poziom techniki pozwala sprawdzić po latach co tam się wydarzyło, w tym Smolensku. Nie pomoze zadne mycie i szorowanie przez ruskich szczątków samolotu.Jezeli był wybuch, to został na wieki w zwłokach , niemych ofiarach tragedii i nie pomoze ,zadne zaklinanie o mgle i pancernych brzozach. Historia uczy,ze przyjdzie czas i ofiary upomna się o swoje, bo co kto winien to zapłaci.

[Gość StaryM]

Ale oni nie zeszli poniżej 100m! Nagrania są zmanipulowane!!!

A... zapomniałem. Ruscy mogą wszystko. :D

[fox733]

To prawda.

Tylko że żadnego wybuchu nie było. Szkoda TNT na kartofle skoro wystarczy kopiorka.

[jamelo]

Brzozy pościnane,

kokpit ukradziony,

Święty Wrak umyty,

mgły wraz z helem rozsnute,

światła lotniskowe rozbite,

mylne komendy z wieży,

włos się na głowie jeży.

[fox733]

Więc chodźmy!

Antoni woła!

[747]

P.SII

Prokuratura coś robi, sprawa zagadkowa. Prokuratura ogląda film Anity Gargas „Anatomia upadku”

 

 

Fot. Wikipedia.pl

 

Wiele krytyki spotkało Prokuraturę w ostatnim, a i nie ostatnim czasie. Zasłużenie, co tu gadać. Ale, ostatnio popatrzyłem na ich działanie nieco innym okiem, pełnym nadziei. Na przykład po informacji, że Prokuratura ogląda film Anity Gargas „Anatomia upadku”, film wybitny, o co akurat mniejsza, bo nie o to tym razem chodzi, ale i film, który jak pepesza wbija w mózgi pewne prawdy i pewne pytania i zwyczajnie nie pozwala ich zignorować. Ogląda ta nasza prokuratura, to może i czegoś się nauczy, czymś zainspiruje, zacznie po cichu działać. A może po prostu jestem beznadziejnym naiwniakiem, tak też może być.

 

Przy okazji można porównać ten film do drugiej produkcji, produkcji National Geographic i tylko bez sensu spytać, po co powstał film tak jałowy, powtarzający wszystkie rządowe „prawdy” i „oczywistości”. Odpowiedź jest niestety dość jasna, a jaki miał powstać? Ni stąd, ni zowąd miał zostać wyemitowany film z Macierewiczem, Biniendą i Szuladzińskim? Już takich cudów nie ma co się spodziewać i musimy przeżuwać ( i przeżywać) politpoprawne rozważania o niekompetentnej załodze i rosyjskich naprowadzaczach. No, ale dobrze, że rychło został skontrowany filmem Anity Gargas, także po to, by zobaczyć, jak kamera może przedstawić rzeczywistość i jak ważne jest, kto kręci tą kamerą i kto wykłada pieniądze. W przypadku „Anatomii upadku”, jak rozumiem, prawie nikt.

 

Z faktu oglądania „Anatomii upadku” przez prokuratorów musi wynikać jedno, coś tam chłopaki robią, czymś się interesują, podobnie, jak nagle zaczęli, po tylu miesiącach badać ten nieszczęsny trotyl we wrześniu bodajże, jeśli mnie pamięć nie myli. Czyżby nastąpiło odnowienie, czy wzmożenie zawodowe, postanowienie, że jednak coś spróbują zrobić, żeby nie robić sobie i rodzinom obciachu na dziesięciolecia? Wiele razy, głównie w amerykańskich filmach, ale zawsze, widzimy, jak jakiś samotny samuraj, czy samobójca postanawia drążyć i rozwikłać jakąś niemile pachnącą i niespecjalnie obiecująca awansowo sprawę. I czasami, też głównie w filmach, mu się udaje.

 

Może po prostu prokuratorom też w końcu wyszło, że tu się, kurka wodna, nic nie zgadza i że warto się temu przypatrzeć? Do tej pory stali po ciemnej stronie mocy, ale w końcu wszyscy jesteśmy Polakami. Może należy życzliwiej spojrzeć na to, co robi, czy zaczyna robić polska prokuratura? Może coś im się zacznie układać? Bo według mnie każdy, który na serio popatrzy na te filmy, spojrzy w te akta, popaprane w Moskwie, w te ekspertyzy i protokoły ekshumacji, popatrzy na te daty i błędy, musi, no, po prostu musi dojść do tych samych wniosków, a dalej, to już jest jego decyzja, czy siedzieć cicho, czy tez zacząć szumieć. No, i pamiętajmy o Seryjnym Samobójcy, który może jest, może go nie ma, ale chyba jednak jest. Każdy podejmuje decyzje sam i nie każdy jest Trauguttem, albo generałem Fieldorfem, trzeba to zrozumieć.

 

Dobrze by było, gdyby nasi prokuratorzy założyli podsłuchy w Zespole Parlamentarnym, choć to już pewnie stało w pierwszych dniach jego działania. I mam nadzieję, że spora grupa tych prokuratorów oglądała niedawną konferencję, doniosłą, znakomitą konferencję. Bo, na szczęście, nie trzeba tu podsłuchu, wystarczy popatrzeć leniwie w telewizor w kącie. Piszę o konferencji doniosłej, a jednocześnie bez praktycznego znaczenia, bo adresaci, czyli lemingi nie wiedzieli jak się do niej w ogóle odnieść. Lasek, Miller, uciekli. Musieliby zmienić swe poglądy, życie, w istocie. Serce rosło, jak profesorowie Binienda, Szuladziński, Nowaczyk, Berczyński po kolei prezentowali swoje opracowania i swoją wiedzę. Korzyść z podsłuchu, jaka Prokuratura by tam założyła jest oczywista - wszyscy słuchający, prywatnie, czy służbowo musieliby się zapoznać z tym, co mówi Binienda z cudownie prostą teorią, z której wynika jedno i, co więcej, nijak nie chce wyjść co innego, z założonymi zapasami wytrzymałości, bez żadnych literackich dodatków, sama nauka, z którą nie wiadomo, jak właściwie walczyć, pozostaje tylko pokiwać głową i się zgodzić.

 

Musieliby przyswoić sobie to, co mówi Profesor Nowaczyk o TAWS 38, o gigantycznym rozpyleniu części po wielkim obszarze, a potem, w następnych dniach przesunięciu niektórych, żeby lepiej pasowały do całości. Musiałby wysłuchać, jak Berczyński zacytował amerykańskie prawo lotnicze, o wymogach, jakie musi spełnić samolot, aby mógł poruszać się po „amerykańskim niebie”. Zwłaszcza o tym, że samolot po utracie utracie 20% siły nośnej na dowolnym skrzydle, ma utrzymać PEŁNĄ STABILNOŚĆ.

 

Parę słów o fotelach, co to ich podejrzanie mało było na miejscu upadku, o, w istocie prostocie pilotażu samolotów pasażerskich też by nie zaszkodziło. I na koniec te nity wstrzelone w ciała, to tez zagwozdka i materiał do przemyślenia, jak dla towarzysza Stirlitza.

[fox733]

PS.y ci sie pomyrdały numerek.

[Gość StaryM]

747:

To co robi prokuratura, a to co robiła komisja to dwie różne sprawy.

Komisja miała zadanie określić przyczyny wypadku. Prokuratorzy badają sprawę, pod kątem, czy można kogoś z żyjących wsadzić do pierdla.

[jamelo]

Nie mogę wyjść z podziwu jak 747 godzi bycie katolikiem, wyznawcą Sekty Świętego Wraka i pogańskiej hujni.

[fox733]

Nie próbuj dyskutować racjonalnie. Tolka spakojna...

[Gość StaryM]

Nie mogę wyjść z podziwu jak 747 godzi bycie katolikiem, wyznawcą Sekty Świętego Wraka i pogańskiej hujni.

Ależ to proste jak drut.

Prawdziwy Polak wierzy we wszystkie niemożliwe teorie spiskowe, bo wierzy, że Polska jest Chrystusem narodów i szatan wcielony w Żydów, Rosjan, Amerykanów, Niemców, Unię Europejską, kosmitów, Polaków (niepotrzebne skreślić) robi wszystko by zniszczyć świętą ojczyznę. Za tym idzie oczywiście katolicka wiara w jedynego boga, którego przedstawicielem na Ziemi nie jest ten hitlerowiec Ratzinger, ale błogosławiony ojciec Tadeusz z radia co ma ryja.

Jako prawdziwy Polak musi też szanować Matkę Polkę, którą widzi jako wcielenie cnót wszelakich, zatem świętokradztwem jest wiązać z nią jakiekolwiek myśli o seksie. Ale te nieszczęsne prawa natury nie dają się oszukać, wiec sublimuje swój popęd w lekko pedofilski sposób zgodnie z tendencja swego kościoła.

[747]

P.S.III

Słuśzna była uwaga Cimoszewicza, który w chwili szczerości powiedział kiedyś, że to śledztwo jest prowadzone z takim zaangażowaniem jak w sprawie kradzieży z garażu na Pradze.

 

A panowie od Millera i prokuratura, jeździ na wycieczki do Rosji na koszt podatnika.

 

Pozwalają się wodzić za nos jak dzieci

[fox733]

Teraz nawet Cimoszewicz dobry.

[747]

A wszystko za snickersa.

[fox733]

Smacznego.

[747]

Kilka dni temu polscy prokuratorzy przebywający w Smoleńsku przeprowadzili szczegółowe badania „pancernej brzozy”, m.in. przy użyciu promieni rentgenowskich. – To zdecydowanie za późno – mówią eksperci.

 

Pod słynną brzozą, która miała rzekomo doprowadzić do katastrofy rządowego Tu-154M trzy dni temu zgromadzili się ubrani w białe kombinezony polscy prokuratorzy oraz biegli, którym towarzyszyli Rosjanie. Na specjalnym wysięgniku jeden z biegłych badał drzewo za pomocą aparatu rentgenowskiego.