Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...

[jasio]

"- Na żadne naciski nie ma dowodów. Te słowa mogły równie dobrze dotyczyć każdego pasażera, albo nawet chociażby żony pilota, która mogłaby się "wkurzyć", gdyby nie wrócił na czas do Warszawy – powiedział podczas konferencji Jarosław Kaczyński." :)))

 

WINA LEZY NA WAWELU!!!

[lenam]

a moze niech niemcy wezma terytorium naszego kraju na zachod od wisly,a rosjanie na wschod?

4 rozbior Polski.

czy masz elementarna wiedze historyczna na temat naszego kraju,Polski?wiesz co tyo byla np targowica?nie wiesz!!!poczytaj sobie.

 

Ej, tomuś, ochłoń, zobaczysz, coś Ci się porobi od nadmiaru wzruszeń. Dla relaksu może weź jakąś gramatykę języka OJCZYSTEGO - prawdziwy patriota to jednak powinien umieć pisać po polsku...

[andrea29]

Jeszcze wam się temat nie znudził ? (Wszak dopiero badacze ustalają przyczyny katastrofy /13.01.2011r./.)

[lenam]

Jeszcze wam się temat nie znudził ?

 

Oj, znudził się i to straszliwie! Tyle że teraz tak naprawdę nie ma już dyskusji o przyczynach katastrofy, bo tu już wszystkie istotne kwestie są znane. Teraz to już jest spór poznawczych modeli mentalnych, że tak powiem. Umysły magiczne kontra logiczne. Spór jest stary i piękny, ale w polskim wydaniu te pierwsze są bezlitośnie męczące i pizdowate.

[Bromba]

Przyczyna jest jedna i to niestety po naszej stronie. Piloci nie mieli prawa wg przepisow lądować w takich warunkach a jednak spróbowali. Tyle w temacie. Reszta to tylko próba tłumaczenia dlaczego to zrobili. Jak narazie żaden ze znanych faktów nie usprawiedliwia ich decyzji.

[fox733]

Zgoda, to jest przyczyna pośrednia(próba lądowania) ale sam jego przebieg(komunikacja z wieżą) nie jest do końca jasny.

[Gość romekxxx]

tym się kończy frustracja wyznawców teorii spiskowych - kontaktem z obcymi

[Bromba]

Zgoda, to jest przyczyna pośrednia(próba lądowania) ale sam jego przebieg(komunikacja z wieżą) nie jest do końca jasny.

 

Nie, to jest przyczyna bezpośrednia! Przebieg lądowania jest w tej sytuacji nieistotny bo nie powinno w ogole do niego dojść. Złamano podstawowe przepisy bezpieczenstwa. Dyskusja czy gdyby użyli wysokościomierza barometrycznego czy czegos tam jeszcze to może by im się udało jest śmieszna. Może by im się udało jeszcze z dziesięć razy a za 11 ...

[Robert Gdansk]

Nie, to jest przyczyna bezpośrednia! Przebieg lądowania jest w tej sytuacji nieistotny bo nie powinno w ogole do niego dojść.

 

Na minute przed katastrofa piloci dostali wiadomosc z wiezy ze widocznosc wynosi ok 1000m. Jest to zaprotokołowane.

Nie raz ludzie ktory lataja zawodowo twierdza ze mgla (czy ogolnie slaba widocznosc) moze miec charakter lokalny i wystarczy zejsc 100m ponizej pewnego pulapu czy poleciec pol km dalej i juz mamy czysto.

Rozumiem ze nadal podtrzymujesz ze nie powininni ladowac mimo takiego komunikatu?

[lenam]

Cóż, żyjemy w biednym, zaniedbanym, zdezorganizowanym kraju. Na co nie spojrzeć, widać to. Nie jest przecież tak, że mamy wspaniałe uczelnie, nowoczesne rolnictwo, świetną policję, piękne autostrady... i tylko pułk wojska wożący VIP-ów jest do dupy. Póki co wszystko tu mamy polskie, a nie szwajcarskie. Więc po co ta egzaltacja? Jak w Sudanie ludzie wyrzynają się w pień, przyjmujemy to jako coś strasznego, ale w sumie zrozumiałego: ubogi, zdewastowany przez ludzi Zachodu kraj. Spójrzmy na Polskę krytycznie i odważnie. Zadęcie i tromtadrackie pohukiwania tylko nas bardziej pogrążają w bidzie.

Samolot się ro***erdolił, bo zbyt wielu ludzi uważało, że są "debeściakami".

[Bromba]

Na minute przed katastrofa piloci dostali wiadomosc z wiezy ze widocznosc wynosi ok 1000m. Jest to zaprotokołowane.

Nie raz ludzie ktory lataja zawodowo twierdza ze mgla (czy ogolnie slaba widocznosc) moze miec charakter lokalny i wystarczy zejsc 100m ponizej pewnego pulapu czy poleciec pol km dalej i juz mamy czysto.

Rozumiem ze nadal podtrzymujesz ze nie powininni ladowac mimo takiego komunikatu?

 

Tak podtrzymuję swoje stanowisko. Nic nie wiem o komunikacie na minute przed katastrofą o widoczności 1000m, ale to i tak nie ma znaczenia. Manewr lądowania się już rozpoczął, zło się stało i kropka. Podchodzenie do lądowania licząc, że coś w międzyczasie się zmieni bo mgła może się różnie zachowywać to jest loteria. Lotnictwo to poważna sprawa i nie ma tam miejsca na coś takiego. Najwyrażniej widoczność po minucie się znowu pogorszyła, czyli mgła jest rzeczywiście nieprzewidywalna ... w obie strony ...

[Robert Gdansk]

Tak podtrzymuję swoje stanowisko. Nic nie wiem o komunikacie na minute przed katastrofą o widoczności 1000m, ale to i tak nie ma znaczenia. Manewr lądowania się już rozpoczął, zło się stało i kropka. Podchodzenie do lądowania licząc, że coś w międzyczasie się zmieni bo mgła może się różnie zachowywać to jest loteria.

 

Poczytaj fora lotnicze. Mgla to mgla i tyle tylko ze trzeba byc ostrozniejszym. Po to jest wysokosc decyzyjna by ocenic czy sa dziury w ktorych widac ziemie i na tej podstawie decydowac co dalej !!! Przyziemianie to byl blad w tych warunkach a nie zejscie do decyzyjnej !

Tak uproszczajac ta katastrofe radze od razu posmiertnie braci Wright za wynalezienie aeroplatu oskarzyc!

 

Czynnikow bylo wiele...ruscy tylko nasze bledy wytkneli (to akurat bylo wiadome).

Nadal sie zastanawiam jak to mozliwe ze sa sciete drzewa ( i brzozka) na wysokosci 5-10m nad ziemia jak wg odczytu ze stenogramu (dlugosc nadawania blizszej radiolatarni) powinni byc 80m nad nia ! Ludzie otworzcie oczy... i sami sprawdzcie ze cos nie halo.

[Bromba]

Samolot się ro***erdolił, bo zbyt wielu ludzi uważało, że są "debeściakami".

 

Smutne ale niestety prawdziwe. Śmierć to tylko w telewizji ... my jesteśmy niezniszczalni.

 

Poczytaj fora lotnicze. Mgla to mgla i tyle tylko ze trzeba byc ostrozniejszym. Po to jest wysokosc decyzyjna by ocenic czy sa dziury w ktorych widac ziemie i na tej podstawie decydowac co dalej !!! Przyziemianie to byl blad w tych warunkach a nie zejscie do decyzyjnej !

Tak uproszczajac ta katastrofe radze od razu posmiertnie braci Wright za wynalezienie aeroplatu oskarzyc!

 

Czynnikow bylo wiele...ruscy tylko nasze bledy wytkneli (to akurat bylo wiadome).

Nadal sie zastanawiam jak to mozliwe ze sa sciete drzewa ( i brzozka) na wysokosci 5-10m nad ziemia jak wg odczytu ze stenogramu (dlugosc nadawania blizszej radiolatarni) powinni byc 80m nad nia ! Ludzie otworzcie oczy... i sami sprawdzcie ze cos nie halo.

 

Nie muszę czytać for lotniczych, na których duża cześć ludzi widziała samolot zza płotu lotniska albo w kompie. W lotnictwie cywilnym piloci po takim numerze straciliby licencję. Jak chcesz latać z pilotami co szukają ziemi na wys. 100m gdy za oknem mleko to sobie lataj, tylko daj znać, zrobimy zakłady. Reszta faktów to tylko rekonstrukcja zdarzenia, nic więcej. Piloci ZARYZYKOWALI a to nie powinno było się wydarzyć.

[fox733]

nikt nie kwestjonuje tego, że w tych warunkach atmosferycznych nie powino dojść do próby lądowania. sczegółów nieprędko albo nigdy się nie dowiemy.

Ale sama próba nie może być BEZPOŚREDNIĄ przyczną.

[Bromba]

nikt nie kwestjonuje tego, że w tych warunkach atmosferycznych nie powino dojść do próby lądowania. sczegółów nieprędko albo nigdy się nie dowiemy.

Ale sama próba nie może być BEZPOŚREDNIĄ przyczną.

Może, i jest nią. Gdyby jej nie bylo nie doszło by do katastrofy. Ktoś na bazie wieloletnich doświadczeń i wielu przypadków wymyślił przepis o warunkach minimalnych, koniecznych do ladowania, i "jednostka" nie powinna tego kwestionować. Ta decyzja jako główna zapoczątkowała cały łańcuch wydażeń, który doprowadził do katastrofy. Jeśli jakimś cudem udałoby się im wylądować to procedury byłyby nadal lekceważone bo się udało tym razem. Tylko kwestią czasu byłoby kiedy dojdzie do katastrofy.

[jar1]

nikt nie kwestjonuje tego, że w tych warunkach atmosferycznych nie powino dojść do próby lądowania. sczegółów nieprędko albo nigdy się nie dowiemy.

Ale sama próba nie może być BEZPOŚREDNIĄ przyczną.

Bezposrednią przyczyną było uderzenie w ziemię.

[fox733]

Fakt, reszta jest milczeniem.

[Jaro_747]

Poczytaj fora lotnicze. Mgla to mgla i tyle tylko ze trzeba byc ostrozniejszym. Po to jest wysokosc decyzyjna by ocenic czy sa dziury w ktorych widac ziemie i na tej podstawie decydowac co dalej !!! Przyziemianie to byl blad w tych warunkach a nie zejscie do decyzyjnej !

Tak uproszczajac ta katastrofe radze od razu posmiertnie braci Wright za wynalezienie aeroplatu oskarzyc!

 

Robert chłopie!!!

 

Czy ty czytasz co piszesz? Jeśli tak, to powiedz co oni robili poniżej 120m, dla ciebie może być poniżej 100m czy 80m???

Przecież wyraźnie słychać, że całkowicie świadomie schodzą poniżej tych wysokości. A na tych wysokościach już widzieli, że nic nie widać!

 

Nawet jak wcześniej mieli błędne lub niepełne informacje to po to zeszli tak nisko żeby zobaczyć ziemię. Jeżeli na tej wysokości jej nie widzieli to powinni spierdzielać a nie szukać grzybków w trawie.

[wladz]

pomroczność jasna i potrzebny lekarz.Ma wszystkie decydując o tragedii dane a biedak nadal blaszak obsikuje.

[tomek7776]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Uważam, że błąd, który doprowadził do katastrofy smoleńskiej, leżał po stronie kontroli lotów - powiedział szef MON Bogdan Klich w programie "Gość Radia Zet". Wyjaśnił, że kontrolerzy lotów powinni byli zakazać lądowania JAKa-40, jeżeli warunki były poniżej minimalnych.

 

i koniec tematu!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[foxbat]

tomek, rece opadaja... BKlich chce chronic swoja dupe.... a zaloga to dzieci byli i ot tak zeszli sobie ponizej minimow przez nieuwage.... tak sa winni bo nie znali terminu "debesciaki"....

[tomek7776]

tomek, rece opadaja... BKlich chce chronic swoja dupe.... a zaloga to dzieci byli i ot tak zeszli sobie ponizej minimow przez nieuwage.... tak sa winni bo nie znali terminu "debesciaki"....

klich moze,,swoja dupe chroni,chodz nic juz go nie uchroni.ani tuska.

zaloga zeszla,bo ich rosjanie pokierowali i sygnaly z ziemi.to sa nagie fakty.

 

szklana pulapke ogladal?to mnie wiecej tak to sie robi.

[wladz]

tomcio oddala się awans z okręgówki.Może specjalne zgrupowanie z mądrzejszymi pomoże.

[foxbat]

klich moze,,swoja dupe chroni,chodz nic juz go nie uchroni.ani tuska.

zaloga zeszla,bo ich rosjanie pokierowali i sygnaly z ziemi.to sa nagie fakty.

 

szklana pulapke ogladal?to mnie wiecej tak to sie robi.

 

 

tomek, szklana pulapka 2 jak juz! wez zobacz ta scene, tam jest taki napisik ILS... i pomysl troche chlopie....

[tomek7776]

tomcio oddala się awans z okręgówki.Może specjalne zgrupowanie z mądrzejszymi pomoże.

jestes pijany ,idz spac.

[foxbat]

w sumie, gdybym pozwolil jechac dziecku hulajnoga po autostradzie... to bylbym winny..

[rafal735r]

Mi sie zdaje ze ten samolot spadl, bo nie byl po lampizacji.

[absinthe3]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wladz]

pierdziawka z misją nie omiń forum idiotów.

[tomek7776]

STRONA 163 - 164 RAPORTU MAK – ZMYLENI CO DO ODLEGŁOŚCI

 

Aby usprawiedliwić, brak rekacji kontrolera na lot ponad ścieżką Mak przyznaje, że o godzinie 10:40:27 po zakończeniu wypowiadania komunikatu „3km na kursie i ścieżce” samolot był w rzeczywistości 3.5 km od progu pasa ale kontroler

 

12 sekund później padł ostatni komunikat „2 km na kursie i ścieżce” i zgodnie z tym, padł on gdy samolot był w odległości 2.6 km (według mnie co najmniej 2.8 m).

 

10:40:38,7-10:40:39,9 Kontroler-Smoleńsk 2 na kursie i ścieżce.

 

Czyli Rosjanie przyznali się że ostatni komunikat o odległości 2 km był z błędem conajmniej ok.600 metrów.

 

Idąć dalej analizami Rosjan o godzinie 08:40:41 samolot jest na wysokości 100 metrów lecąc z prędkością zniżania 8 m/s.

 

08:40: 41,3-08:40:42,6 Anonim 100 metrów

 

Biorąc pod uwagę, wcześniejszą analizę, samolot zszedł poniżej 100 metrów w odległości ok. 2.5 km od lotniska.

 

Jest to defintywnie moment gdy kontroler powinien powiedzieć Horyzont nawet jeśli z sobie wiadomych powodów nie powiedział tego wcześniej.

 

Komenda Horyzont padła dopiero 12 sekund pózniej w odległości ok. 1.5.km od lotniska na wysokości 30 metrów (BARO)

 

08:40:52,4-08:40:53,4 Kontroler Horyzont 101

 

Co robił kontroler przez te 12 sekund, gdy smolot zniżał się z 100 metrów do 30 metrów?

 

Co robił kontroler przez 24 sekundy gdy smolot zszedł pod ścieżkę

 

 

 

 

wladz,nie czytaj tego,i tak nic nie zrozumiesz.