Skocz do zawartości
IGNORED

Idiotyzmy motoryzacyjne


Frank
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, xajas napisał:

Trzeba kupic wlasciwe seryjne auto, to wtedy nie trzeba nic dlubac, zeby je poprawiac.

jak nie seryjne to jakie auta chcesz "poprawić" ?

6 godzin temu, Frank napisał:

Niestety daleko nam do normalności

Nie dziwota więc,że takie projekty powodują nadzieję na prosty i sprawny żywot automobilisty 

Mi i wielu innym to nie przeszkadza, a czy to ma cokolwiek wspólnego z normalnością? nie sądzę..

14 godzin temu, szymon1977 napisał:

Nie ma w niej nic zbędnego, a wszystko co potrzeba jest. To jest zt prawdziwy samochód, i to taki w 100%, dla ludzi świadomych. Zawartość cukru w cukrze wzorcowa.

a co ma piernik do wiatraka ? jedyny sensowny opel to insygnia w benzynie... ale nie mam lawety na wyposażeniu a w UK na szrocie już brakuje skrzyń.

14 godzin temu, szymon1977 napisał:

Mnie wszystkie usterki  Astry F przez 8lat i 180.000km kosztowały 25zł. Jak będziesz mieć jakąś Astrę do sprzedania, to jestem pierwszy w kolejce ?

z jednym miałeś, szczęście z drugim miałeś pecha. Wszystkie auta się psują, jedne mniej, drugie bardziej dlatego ja wybieram auta które się naprawia "fajnie" a nie klnie że to zaprojektował jakiś debil... W sumie moje kryteria wyboru auta są dość dziwne.. raczej skupiam się na możliwości skrzyni i silnika, możliwościach modyfikacji itd. To że jestem już za stary na zabawy to ograniczam się do dorzucania okolic 100koni względnie niskim kosztem i wykluczam modyfikacje układu wydechowego.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASO Tesla  haha i cierpienia

 

"

LIST O MELEXIE, ZWANYM POTOCZNIE TESLĄ

SAMOCHODY ELEKTRYCZNE

 

 

 

Elektryczna Tesla. Dla tych, którzy o niej marzą - symbol nowoczesności i przyszłości motoryzacji, wyznacznik statusu społecznego i proekologicznego nastawienia do życia. Dla tych, którzy ją mają - źródło kłopotów i rozczarowań. Do tej drugiej grupy należy jeden z naszych czytelników, który postanowił podzielić się z nami swoimi doświadczeniami z użytkowania owego majstersztyku amerykańskiej myśli technicznej. Oryginalny tytuł tekstu brzmi: "Tesla!!! Absolutna porażka, nigdy więcej...". I na tym właściwie można by poprzestać, jednak zachęcamy do lektury całości. Naprawdę warto...

/

Od ponad roku jestem posiadaczem melexa, zwanego potocznie Teslą. W tym czasie przeszumiałem 8000 km. Z nieukrywaną radością, z kilkoma wyjątkami...

25 listopada 2019 stałem grzecznie na czerwonym świetle, gdy "napadł" na mnie młodzieniec w A4. Policja, mandat, dane ubezpieczyciela, przez miesiąc ból głowy. Standard.

Cale uszkodzenie po kolizji. Naprawa 4 miesiące /

 

Następnego dnia próba kontaktu z autoryzowanym serwisem. Zapomnij. Szukanie ratunku po forach, grupach... Polski serwis nie naprawia uszkodzeń blacharsko-lakierniczych. Wywozi do Niemiec. Telefon do Berlina. Łączny czas wymiany tylnej klapy i nakładki zderzaka do... czterech miesięcy! Zgłoszenie, oględziny, transport, święta, ferie, auto z Polski na koniec kolejki, transport do Polski... Jestem w czarnej dziurze. Czas poszukać alternatywy, czyli warsztatów nieautoryzowanych. Serwis na Śląsku - zawaleni robotą, przyprowadzić auto na oględziny w połowie stycznia, oddadzą w połowie lutego. Słaby kontakt. Poznań. Następnego dnia laweta, dobry kontakt z właścicielem, oględziny i decyzje w ciągu tygodnia. I tygodnie oczekiwania na części. Z Niemiec. Dwa miesiące naprawy stłuczki, drobnej kolizji...
Kiedyś to o Alfach mówiono, że aby mieć radość z jazdy trzeba mieć dwie. Jedna sprawna, a druga w warsztacie...

 

Zdarzenie numer dwa. Z niewiadomych przyczyn wynalazek Elona Muska zażądał wizyty w autoryzowanym serwisie. Subtelny napis na tablecie. W tym celu na przełomie marca i kwietnia, przez tydzień, po kilka razy dziennie, usiłowałem skontaktować się z mityczną postacią, tytułującą się doradcą serwisowym marki Tesla, panem S. Bez skutku. Za każdym razem po wciśnięciu numeru wewnętrznego 4 i dwóch-trzech dzwonkach, zostawałem zrzucany w niebyt telekomunikacji. Problem rozwiązała aplikacja TESLA. Najbliższy wolny termin za... 7 tygodni! Tak, 50 dni! Jak do kardiologa z tytułem profesora, który przyjmuje pacjentów raz w tygodniu przez 2 godziny.

Ekstraklasa wraca do gry już w ten weekend! Oglądaj

Przez te wszystkie dni wielokrotnie próbowałem się dodzwonić do serwisu. Miałem tylko jedno pytanie - ile czasu będzie trwać zabieg? Chciałem zorganizować sobie czas w trakcie ich pracy. Na 150 prób nie dostąpiłem zaszczytu porozmawiania z ultraspecem od melexów. Wczoraj nadszedł dłuuuugo wyczekiwany dzień radości. Wyjazd z prowincjonalnej Łodzi o 7:20, by dojechać do warsztatu. Po co złościć mechaników byle obsuwką. Sześć minut przed czasem przestąpiłem progi firmy. Przywitała mnie sympatyczna pani, propozycja kawy i prośba, by poczekać chwilę na pana S. Ten pojawia się z lekkim opóźnieniem, potwierdza termin wizyty. Uff, niczego nie pomyliłem. Na moje pytanie, jak można się z nim skontaktować telefonicznie, odpowiada wskazując palcem na słuchawkę - przecież dzwoni, musi pan próbować...

/

Melex na warsztat, a ja grzecznie pytam, jak długo to potrwa? Odpowiedź: przeczytamy sterowniki i w ciągu 30 minut odpowiem, czy 1,5 godziny czy 4... Po 1,5 godziny cierpliwego oczekiwania nieśmiało podszedłem do pana S. i z podkulonym ogonem, trzęsącym się głosem, zapytałem, czy może już się rozczytał w meleksie i wie, co mam ze sobą zrobić. W odpowiedzi usłyszałem, że tak, że jeszcze 10 minut i oddaje mi auto i to nie jego wina, tylko techników Muska, bo wolno pracują...

400-konny melex z napędem na cztery nogi i użytkownik, który korzysta z ułamka możliwości auta, bo boi się, że mu fura stanie...

10 minut zmieniło się w kolejnych 60. Znów łamiący się głos i kolejny raz okazuje się, że głowę pierdołami zawracam, bo auto gotowe do wydania, ale... Nie zrobiono jednej aktualizacji (znów lenie od Muska) i abym nie czekał w nieskończoność, zaproponowano mi powrót do Łodzi. Pan S. do mnie za krótką chwilkę zadzwoni, ja się zatrzymam, Tesla coś zapakuje, rozpakuje i dalej w drogę. Czas operacji max 10 minut, Reszta super, auto sprawne. Grzecznie pytam - w trakcie jazdy na tempomacie zdzira nie hamuje przed przeszkodą, czemu? Hm... wszystko sprawne, więc powinna. Może tablicą rejestracyjną zasłonił pan radar. Kuźwa, może...
Tu przerwa w żalach i słów kilka z obserwacji pracy pozostałej części zespołu serwisu: po mojej lewej stronie za szybami pracuje pięciu doradców. Ruch jak w ulu. Kompetentni, empatyczni. Na wprost facet od Tesli, po jego lewej stronie likwidacja szkód i jeszcze dalej przesympatyczna pani nie tylko od kawy. Wszyscy (oprócz Tesli) to ludzie na właściwym stanowisku, niebywała kultura, pomocni, odpowiadają na pytania klientów. Dla faceta z branży miód na serce. No i superspec pan S.

Telefon na jego biurku dzwoni często. Dzwoni to za dużo powiedziane, bo jest wyciszony. Tak czy siak sygnalizuje, że podobny do mnie, naiwny palant próbuje zamienić słowo z guru od Tesli. Ale pan S. nie chce z nikim rozmawiać, nie ma czasu biedaczysko! Wciska klawisz, który rozmówcę rozłącza, nie kryjąc się z tym wcale. Permanentnie, z namiętnością na twarzy, raz po raz. W trakcie grzania fotela w poczekalni byłem świadkiem rozmowy klienta (chciał kupić komplet felg bo mu się podrapały) z panem S., w trakcie której poruszył temat braku kontaktu telefonicznego. Usłyszał - kontakt tylko przez aplikację...

 

Opuszczam progi Serwisu, mister S. nie ma czasu na przekazanie mi samochodu, nie usuwa foliowych pokrowców z fotela i kierownicy, jest zabiegany, rozmowa, a raczej krzyk, bo stoi już z innym klientem, w odległości kilku metrów.

W poczekalni poznałem podobnego sobie fana elektryczności. Doktor, przemiły, rozmowny. Polityka przepleciona wrażeniami z posiadania Tesli. I tu znów zonk. Tesla S85d, po ładowaniu zasięg ponad 400 km, faktyczny dystans ok. 200. Masakra. Wymieniamy swoje doświadczenia. Doktor oczekuje testu i wymiany baterii, pan S. każe zmienić styl jazdy. I już. Widok bezsilności w oczach właściciela Tesli...

Za bramą demontuję przednią blachę i ogień na prowincję. Od 12:30 do 17:00 jadę i czekam. Czekałem i czekałem. Czekanie przeplatałem próbami dodzwonienia się do pana S. Raz nawet odebrał, ale gdy usłyszał mój głos rozłączył się, by moje ponowne próby połączenia ignorować. Tesla nadal na tempomacie, pomimo zdjęcia rejestracji nie hamuje... I tak minął ten długo wyczekiwany dzień. Zawodowo spieprzony, bo czekając na głos pana S. rozłączałem wszystkie inne rozmowy...

Dziś, 8:32, w drodze do pracy. Dzwoni mój ulubieniec. Ta sama śpiewka, to nie on, to Elon i wszystkie przeciwności świata tego... Czy jestem w aucie? Tak, jestem od wczoraj! Bo mi pan kazał! Spałem w Tesli pełen wiary w telefon od serwisu!

Zatrzymuję się na poboczu. W ciągu 10 minut paczka ma się zapakować, rozpakować, pan S. zadzwoni i w drogę. Po 20 minutach ciszy pierwsza próba dodzwonienia się do serwisu. Jak zwykle po drugim dzwonku pyk i w niebyt. Do 9:04 sześć razy! Wkurzony do łez uruchomiłem auto i kontynuowałem podróż do pracy. O 9:12 dzwoni S. Bez słowa przepraszam. Jakiegokolwiek wyjaśnienia. Nic się nie stało. To tylko 40 minut życia. Mojego życia. Dramat! Nikt mi tych minut nie odda, minęły i już...

Nie kupujcie Tesli - to przereklamowany melex, o jakości indyjskiej Taty i nieistniejącym serwisie. A jak już ją niestety macie, to porady i pomocy szukajcie w każdym innym miejscu tylko nie w tym. Dopóki władzę trzyma tam pan S.

PS. To całe chwalenie się zasięgami to stek bzdur i życzeń twórców mitu Tesli. Faktyczny zasięg przy muskaniu podeszwą pedału gazu jest 20 proc. mniejszy.
Warunek - na autostradzie 90-110 km/godz. i najlepiej za tirem. Fun niesamowity. Petarda na starcie, żółw w trasie. Życzę powodzenia w planowaniu podróży dłuższych niż zasięg wzroku. 400-konny melex z napędem na cztery nogi i użytkownik, który korzysta z ułamka możliwości auta, bo boi się, że mu fura stanie...

Imię i nazwisko autora listu do wiadomości redakcji "


 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.05.2020 o 15:08, fetek napisał:
W dniu 27.05.2020 o 00:40, xajas napisał:

Trzeba kupic wlasciwe seryjne auto, to wtedy nie trzeba nic dlubac, zeby je poprawiac.

jak nie seryjne to jakie auta chcesz "poprawić" ?

przeciez pisze o seryjnym, ktore nie chce (nie musze) poprawic

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.05.2020 o 14:08, fetek napisał:

...wybieram auta które się naprawia "fajnie" a nie klnie że to zaprojektował jakiś debil.

Czyli Opel, prawie jak klocki Lego.

W dniu 27.05.2020 o 14:08, fetek napisał:

...jestem już za stary na zabawy to ograniczam się do dorzucania okolic 100koni względnie niskim kosztem i wykluczam modyfikacje układu wydechowego.

Że co!?

W dniu 27.05.2020 o 14:08, fetek napisał:

...miałeś pecha.

Z czym?

W dniu 27.05.2020 o 14:08, fetek napisał:

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, xajas napisał:

przeciez pisze o seryjnym, ktore nie chce (nie musze) poprawic

garnij do garów, zbyt zwiała logia na mój prosty dekiel ?

4 godziny temu, szymon1977 napisał:

Że co!?

jw, czego nie rozumiesz ?

4 godziny temu, szymon1977 napisał:

Z czym?

z VW

4 godziny temu, szymon1977 napisał:

Czyli Opel, prawie jak klocki Lego.

to może jeszcze dodam, rzadziej niż raz w tygodniu. Fiaty, Peugeoty, citroeny, iveco, fordy, vw, merce... ale żadnych opli !!

6 godzin temu, Frank napisał:

ASO Tesla  haha i cierpienia

 

"

LIST O MELEXIE, ZWANYM POTOCZNIE TESLĄ

SAMOCHODY ELEKTRYCZNE

weź se odpuść nikt tego nie czyta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, fetek napisał:

jw, czego nie rozumiesz ?

Wszystko rozumiem i właśnie dlatego się dziwię.

3 godziny temu, fetek napisał:

rzadziej niż raz w tygodniu

Też Opel. Psuje się sporadycznie, a nawet jeśli, to części zapasowe kupisz za grosze w Biedronce, i wymienisz pod blokiem jak klocki Lego.

3 godziny temu, fetek napisał:

z VW

W ptawdzie auto wybrały moje dzieci, ale wszystkie usterki, które mi się przytrafiły, są typowe, przy typowym dla nich przebiegu. Trudno więc mówić o pechu.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, szymon1977 napisał:

Wszystko rozumiem i właśnie dlatego się dziwię.

dlaczego ?

6 godzin temu, szymon1977 napisał:

Też Opel. Psuje się sporadycznie, a nawet jeśli, to części zapasowe kupisz za grosze w Biedronce, i wymienisz pod blokiem jak klocki Lego.

Psuje się nagminnie, a wypowiadanie się o całokształcie marki na podstawie jednego starego auta jest co najmniej mało poważne. Przypominam że topowe modele opla to królowe lawet i sypią się na potęgę bardzo drogie elementy. Diesle są tragiczne, benzyny ujdą bo przy masie drobnych usterek zwłaszcza z elektroniką i tak wypadają bardzo dobrze.

tia.. części z biedronki i naprawa pod blokiem, minimum powagi.

6 godzin temu, szymon1977 napisał:

W ptawdzie auto wybrały moje dzieci, ale wszystkie usterki, które mi się przytrafiły, są typowe, przy typowym dla nich przebiegu. Trudno więc mówić o pechu.

Czyli ? bo to takie gadanie jak przy 1.4TSI, super diagnozy na forum są super tylko w czyszczeniu portfela właściciela a większość ASO do dzisiaj nie potrafi popranie zdiagnozować tych silników.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, fetek napisał:

weź se odpuść nikt tego nie czyta

To twoja opinia,w moim przekonaniu to ciekawy list

Uwaga jest nie na miejscu,temat co prawda znany,marka dla nielicznych,ale to tylko jedna z kolejnych ciekawostek dotyczących serwisowania aut

"weź se" ,co to ma być ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Frank napisał:

To twoja opinia,w moim przekonaniu to ciekawy list

raczej nie miarodajna opinia niezadowolonego klienta, która obiegła pół kraju zanim ją tu wkleiłeś.

Skoro wszyscy Cie olali to nie tylko moja.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, fetek napisał:

Czyli?

DPF, AdBlue, wielowachacz i kaprysy elektroniki. A auto od pierwszego właściciela z pełną historią serwisową w ASO. Fakt, mój błąd. Zanim kupiłem co dzieci palcem i pokazały, trzeba było fora poczytać.

10 godzin temu, fetek napisał:

...wypowiadanie się o całokształcie marki na podstawie jednego starego auta...

Dlatego wypowiadam się na podstawie kilku swoich, i kilkunastu znajomych. Ale ostatnio faktycznie z Oplem kiepsko: 2.0D nie stąd ni z owąd gubiące ciśnienie oleju, rozlatująca się skrzynia 6, grzechoczący rozrząd w 1.6D sprawia, że kupno Opla to ryzyko poważnej usterki. Ale masa usterek elektroniki w Oplu? W życiu się z tym nie spotkałem. Bywa że CIM kaprysi, ale chyba nie ma dziś auta, w którym nie kaprysi.

10 godzin temu, fetek napisał:

...dlaczego ?

Bo podałeś tak skrajne wymagania, że nie jestem w stanie wyobrazić sobie auta, które je wszystkie spełnia. Co to za auto?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, szymon1977 napisał:

Bo podałeś tak skrajne wymagania, że nie jestem w stanie wyobrazić sobie auta, które je wszystkie spełnia. Co to za auto?

ograniczając się tylko do VAG'a najtaniej wyjdzie 3.0 TDI, trochę drożej 2.0 TFSI przyrosty podobne oscylujące między 340-360koni. Najgorzej wypadnie 2.0 tdi 184-190ps z racji wodnego IC i dość topornej turbosprężarki ale 250 koni / 500nm przebite bez większych problemów.

3.0 tfsi odpada, za mocne a na 500ps się nie skoczyło...

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

W życiu się z tym nie spotkałem. Bywa że CIM kaprysi, ale chyba nie ma dziś auta, w którym nie kaprysi

Generalnie w VAG;u nigdy nie miałem problemu z elektroniką, no raz jak zwaliłem zmianę softu w BCM to się ciekawe rzeczy działy. W PSA sporadycznie ale patrząc na stan kabli wszystko przede mną. W Vivaro i combo pierdoły sypały się na potęgę, klienci też się żalili.

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

DPF, AdBlue, wielowachacz i kaprysy elektroniki. A auto od pierwszego właściciela z pełną historią serwisową w ASO. Fakt, mój błąd. Zanim kupiłem co dzieci palcem i pokazały, trzeba było fora poczytać.

wygląda jakbyś dał za małe kieszonkowe i się chciały zemścić... też kupiłem auto 2 lata temu, pierwszy właściciel ASO... faktury, przeglądy... bardzo niski przebieg.... jako zwykły szarak może byś zauważył lekkie drgania przy ruszaniu pod obciążeniem ale to po kupnie bo motor musi być ciepły...z grubsza zostało wymienione: kompletna turbosprężarka z kolektorem, wszystkie wtryskiwacze, dwie poduszki, komplet rozrząd po rewizji pompy olejowej i wariator,  wysoko ciśnienia pompa paliwa, zawory i kolektor zawalony, z wodnego IC zlaliśmy 3 litry oleju... typowe objawy zużycia zespołu sprzęgieł. 3 przeguby, jedna piasta. Dwie sprężyny bo pękły i 5 łożysk (nie pytaj)

Czyli szary kowalki kupuje auto za 20 tyś zł od pierwszego właściciela z pełną historią w ASO i 25 tyś zł wkłada w naprawy po normalnych stawkach.

Oczywiście auto znałem więc wiedziałem na co się piszę, finansowo wyszło ok, cena zakupu auta + naprawy nadal nie daje wartości rynkowej. Czytając fora pewno bym kupił kolektor za 2000 zł a nie kompletną turbosprężarkę za 1500 bezpośrednio od dystrybutora, nie wymieniłbym wtrysków (ebay 450 zł) bo przecież w benzynie się nie psują i tu piękny przykłąd że liczne ASO nie potrafią zdiagnozować bardzo prostego i zarazem popularnego silnika. Dodatkowo wleciał cały pro kit + heble z gti, soft w TCU I ECU zrobiło się pod sprzęgła i tak sobie jeżdżą.

BTW: brzmi jak superb

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co poza strojeniem potrzeba, aby nie tylko wyciągnąć takie moce, ale jeszcze nie zabić silnika? Jak wytrzymuje to dwómas? Jak DSG?

PS.

Za moich czasów, czyli przed popularyzacją turbo, przy zwiększaniu mocy moment nie szedł w górę, a moc raczej kosmetycznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, szymon1977 napisał:

Co poza strojeniem potrzeba, aby nie tylko wyciągnąć takie moce, ale jeszcze nie zabić silnika?

Wszystko zależy od wersji, np 2.0 tfsi 25x softem przebija 300 a z mocną hybrydą i kilkoma gratami dojdziesz do 360koni. 3.0 TDI praktycznie każdy softem okolice 300 koni. Obie konfiguracje hybryda stage 1 ewentualnie 2 i jakiś rozsądny FMIC typu 600x300x76 albo wagner na bogato i dalej dłubać nie ma sensu.

W przypadku 2.0 tdi problem jest większy, wodny IC dużo ogranicza a turbosprężarka nie ma dużego zapasu. Tu idziemy w wymiennik ciepła plus dobre płyny chłodzące i hybryda. Ze 150 konnej wersji wiele nie ulepimy bo nie ma turbosprężarki P&P a jeśli chcemy rzeźbić to w każdym przypadku może być grubo.

DSG są mocniejsze od skrzyń manualnych, jeszcze mocniejszy jest tip i ma znacznie lepszą kulturę pracy (i brak 2masy). Ogólnie problemy przenoszenia mocy już dawno się skończyły i niektóre skrzynie montowane w 2.0 TDI przenoszą w serii nawet 650nm. Ogólnie trzeba szybciej sprawdzić co siedzi w aucie, w benzynach często jest blokada programowa a trzeba pamiętać że dzisiaj 2.0tfsi potrafią osiągać moment rzędu 500-550nm. Wymiana zespołu sprzęgieł + soft bardzo mocno podnosi możliwości skrzyni  (czasem o 100%) ale koszt części i robocizna nie należą do najtańszych.

2mas, tutaj są dwa problemy, pierwszy to kretyńskie normy ekologiczne czyli nastawy w sofcie, które mają go po prostu zajechać. Drugi to eksploracja w miesicie, jeśli połączysz je razem to serwis się cieszy bo 30-40tyś km i już pierwsze oznaki zmęczenia życiem.

soft skrzyni powinien być obowiązkowy,  traktowanie 2masu, kultura pracy, dziwne lagi przy reakcji na gaz (nowsze auta) itd, silnik też warto liznąć, zoptymalizować paliwo, popracować na limiterach i sterowaniu turbosprężarki, ewentualnie lekko podnieść ciśnienia by klient miał jakiś fun.  Ogólnie prawić spalanie, ogólną dynamikę i kulturę pracy,  ekologia będzie miała łatwiej a właściciel lepszy komfort prowadzenia.

Niestety takie zabiegi wykonują głównie posiadacze auto dostawczych a prace ze skrzyniami się bardzo cenią więc nikt o tym nie myśli.

7 godzin temu, szymon1977 napisał:

Za moich czasów, czyli przed popularyzacją turbo, przy zwiększaniu mocy moment nie szedł w górę, a moc raczej kosmetycznie.

no 2-5% jeśli nie idziemy po bandzie, generalnie nowe silniki są bardzo wydajne i czasem tylko pracą na limiterach uzyskujemy fajne rezultaty. Właśnie dzięki temu BOX'y, z których już korzysta nawet ABT mają takie przyrosty.

BTW: przy modyfikacji chłodzenia strasz się zniwelować pressure drop i ogólnie poprawić przepływy, przy skrzyniach manualnych i agreswynej jeździe różnica jest kolosalna, silnik płynie jakbyś miał automat w łapie. Przy automacie inaczej sterujmy upuszczaniem ciśnienia ale skrzynie też mają lżej ogólnie im mniej się męczy silnik a przebieg momentu jest równiejszy tym skrzynie pracują lepiej.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sharan 2 2.0tdi DSG - myślisz, że jest sens robić program skrzyni? Ile to kosztuje i kto to może zrobić?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, szymon1977 napisał:

Sharan 2 2.0tdi DSG - myślisz, że jest sens robić program skrzyni? Ile to kosztuje i kto to może zrobić?

większość poważnych tunerów ogarnie temat, o kosztach się nie wypowiem bo nie znam ale ponoć skrzynie droższe od siników więc nie wiem czy jest sens się bawić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... moje DSG jest irytujące: ma tylko dwa tryby, na D kręci zbyt nisko, na S zbyt wysoko. Co ciekawe na D w górach się nie gubi, i wbrew obawom, nie ma potrzeby dawać na S.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, szymon1977 napisał:

Hmmm... moje DSG jest irytujące: ma tylko dwa tryby, na D kręci zbyt nisko, na S zbyt wysoko. Co ciekawe na D w górach się nie gubi, i wbrew obawom, nie ma potrzeby dawać na S.

standardowy problem w starszych / niższych modelach. Ogólnie zakładam że zdrowa ? olej wymieniasz biegi się nie ślizgają, drgań brak ?

W nowych DSG jest ok, nawet S'ka trzyma niższe obroty a D nie schodzi tak koszmarnie nisko tylko wrzuca neutralny, po za tym sterowanie jest elektroniczne więc są fajne udogodnienia, np wyłączając silnik nie musisz wrzucać P bo skrzynia sama to zrobi.

Niestety nie jest idealnie, wspominany bieg neutralny załącza się za szybko i zbyt często (uzależnione od trybu jazdy i trybu pracy skrzyni) i zbyt wolno wyłącza, po za tym skrzynie korzystają a czujników przeciążenia i jak np przelecisz przez martwego policjanta to znowu wpadnie luz... spowolniona jest reakcja na gaz, praktycznie każde nowe auto ma laga, coraz częściej spotyka się ograniczenia na pierwszych 3-4 biegach i czuć że auta zaczynają żyć dopiero na wyższych biegach. Cóż.. normy.

 

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Judyne co bym zmienił, to minimalne obroty, przy których jedzie ze stałą prędkością na jednym biegu w trybie D. Gdyby nie schodził poniżej powiedzmy 1500obr/min, to bezsensownych zmian biegów ubyłoby o 90%. Jak gdzieś będę jechać to zerknę, ale wydaje mi się, że np przy 50km/h potrafi dać IV, a wtedy jest poniżej 1100obr/min.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

W Krakowie to mają klawe życie

:-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obłęd.

Potem będzie zdziwienia, gdy jacyś populiści wygrają wybory.

Czy może z UE idzie kasa na takie głupoty? Bo trudno znaleźć jakieś wytłumaczenie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
W dniu 31.05.2020 o 14:15, szymon1977 napisał:

Judyne co bym zmienił, to minimalne obroty, przy których jedzie ze stałą prędkością na jednym biegu w trybie D. Gdyby nie schodził poniżej powiedzmy 1500obr/min, to bezsensownych zmian biegów ubyłoby o 90%. Jak gdzieś będę jechać to zerknę, ale wydaje mi się, że np przy 50km/h potrafi dać IV, a wtedy jest poniżej 1100obr/min.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Nareszcie,tylko kiedy to wejdzie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba przebija wszystko co napisano w tym wątku...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekaw jestem kto to sfinansuje,różnych prototypów aut w Polsce było trochę,jednak brak kapitału skutecznie powstrzymywał wprowadzenie nowej marki na rynek

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw był śmiech, teraz jest problem...

 

W dniu 31.05.2020 o 14:15, szymon1977 napisał:

Judyne co bym zmienił, to minimalne obroty, przy których jedzie ze stałą prędkością na jednym biegu w trybie D. Gdyby nie schodził poniżej powiedzmy 1500obr/min, to bezsensownych zmian biegów ubyłoby o 90%. Jak gdzieś będę jechać to zerknę, ale wydaje mi się, że np przy 50km/h potrafi dać IV, a wtedy jest poniżej 1100obr/min.

lepiej dopasować obciążenie i moment

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Frank napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekaw jestem kto to sfinansuje,różnych prototypów aut w Polsce było trochę,jednak brak kapitału skutecznie powstrzymywał wprowadzenie nowej marki na rynek

 

polskie spółki panstwowe

dostaniesz to w koszcie prądu , gazu , benzyny , ropy itd

jest jeszcze jeden fakt o którym milcza ?

mielismy sie w momencie premiery dowiedziec czy ta inwestycja ma kiedykolwiek szanse na zwrot władowanych pieniedzy w prototypy i fabryki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, cir napisał:

polskie spółki panstwowe

dostaniesz to w koszcie prądu , gazu , benzyny , ropy itd

A z polskiej technologii to będą w nim dywaniki i spinki do chlapaczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To koniec Tesli 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

:-)))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.