Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Fox:

Dawno Ciebie nie czytałem...

 

Też. Aż by się chciało mieć czołg albo Forda F250 orurowanego przodem i przepchnąć takiego pierdziela.

He, he,...

 

Dałem przeczytać Żonie.

Uśmiała się.

 

Toż to moje słowa!

Słowo daję, że kupię sobie terenówkę z solidnym orurowaniem z przodu!

 

Macie pozdrowienia od mojej Małżonki!

:)

To bardzo miło:)

 

 

 

Ależ Wy jesteście radykalni! A co jak wszyscy się przesiądą na monstery?

21.07.200915.59.45_big.jpg

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - zamiast kładki lepszy fotoradar :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Polskie super-bolidy.

 

1) Arrinera

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

2) Stealth b7

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bitkon
Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Okazuje się, że przydrożne upamiętnianie ofiar wypadków to nie tylko polski problem. Węgrzy postanowili go rozwiązać: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Usuna-tysiace-krzyzy-i-kapliczek-przy-drogach,wid,13699748,wiadomosc.html. Wątpię, aby w Polsce rozwiązano go w ten sam sposób.

Dla mnie idiotyzmem są rozbieżności w nauczaniu przez instruktorów PJ. Bodajże najbardziej 'skomlikowanym' manewrem dla wielu kierowców jest rondo i uzywanie na nim kierunkowskazów. Jak słyszę czasami opinie o tym jak należy używać kierunków na rondzie, to najpierw się śmieję, a potem przychodzi refleksja i niedowierzanie. Ale, żeby nie popsuć zabawy mała ankieta: jak używacie kierunków na rondzie?

Oto opcje:

 

Czy sygnalizować wjazd na rondo?

Jeżeli chcemy na rondzie skręcić w prawo (czyli opuścić je najbliższym wylotem), to prawy kierunek włączamy już przed wjazdem na rondo. Jeżeli chcemy jechać prosto, to nie sygnalizujemy wjazdu. Jeżeli chcemy skręcić w lewo lub zawrócić - patrz niżej.

 

 

1. Sygnalizujemy tylko zjazd prawym (lewego używamy jedynie przy ewentualnej zmianie pasa).

2. Jeszcze przed wjazdem na rondo włączamy lewy kierunkowskaz i przełączamy go na prawy przed zjazdem, którym chcemy opuścić rondo (druga wersja tej opinii mówi, że lewy kierunek włączamy dopiero po wjechaniu na rondo).

3. Na rondach z sygnalizacją świetlną włączamy lewy kierunek, a na rondach bez świateł - nie.

 

Czy i jak sygnalizujemy zjazd z ronda?

Jeżeli skręcamy w prawo - prawy kierunek przed wjazdem na rondo. W pozostałych wypadkach włączamy prawy kierunek przed wylotem, którym chcemy to rondo opuścić. W niektórych szkołach uczą, że na rondach z sygnalizacją świetlną nie sygnalizujemy zjazdu z niego.

Powrót po dłuższej przerwie...

Nawiązując do używania kierunkowskazów podczas samej zmiany pasa ruchu, to ostatnio próbowałem odzyskać swoje prawo jazdy

i sobie wziąłem pięć godzin jazdy po mieście, żeby za egzaminie się nie wyłożyć na jakimś debiliźmmie, o którym nawet nie słyszałem,

no i właśnie wtedy się dowiedziałem, że jak najbardziej obowiązuje zakaz wyłączenia kierunku przed upływem trzeciego pełnego mrugnięcia,

a oprócz tego wszystkie cztery koła pojazdu muszą zakończyć manewr wyprzedzania i z tego co wiem jedno i drugie liczy się jako błąd,

więc teoretycznie i praktycznie podczas jednego zjazdu z naszego pasa na pas sąsiedni można zakończyć egzamin.

Co zaś się tyczy ronda, to być może coś słabo pamiętam, bo prawko robiłem 20 lat temu, ale wtedy rondo ze światłami, to nie było rondo,

tylko zwykłe skrzyżowanie z wysepką, a więc tym samym zasady używania kierunków nieco się różnią od klasycznego ronda,

gdzie z kolei zjazd sygnalizujemy dopiero po przejechaniu ostatniego zjazdu, a więc wjeżdżanie na rondo z włączonym prawym kierunkiem

jest co najmniej bez sensu, ale czy liczy się jako błąd, to tego akurat nie wiem, chociaż niedługo się dowiem zapewne, to Wam powiem :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Parantulla, nie wiedziałem, że temat u Ciebie tak na czasie jest ;)))))

 

Z nieużyciem do 3 razy kierunku na egzaminie słyszałem od osoby, która niedawno zdawała i zdała, więc myślę, że to prawda, choć pewnei każdy ośrodek ma swoje zasady.

 

Co do ronda ze światłami, to jest dokładnie jak piszesz - jest to zwykłe skrzyżowanie wówczas. Ciekaw jestem dalszych odpowiedzi, a już najbardziej tego jak należy wykonać manewr skrętu w lewo (powiedzmy 3 zjazd z ronda, każdy zjazd ulokowany co ćwiartkę okręgu) - z kierunkami czy bez.

 

 

Innym idiotyzmem jest imho egzamin na moto. Cieszę się, że jest łatwy, ale to nie jest mądre i nie widze powodu dla którego trasa egzaminu motocyklowego jest ustalona z góry i można nauczyć sie jej z zamkniętymi oczami. Wiem, że miały być reformy i wymóg prowadzenia najpierw małych motocykli, ale nie śledziłem tego i o ile sie orientuję, to egzamin nie uległ zmianie. Ponieważ imho jazda na moto wymaga znacznie większych umiejętności niż samochodem egzamin powinien być b. wymagający, a nie łatwiejszy. Obecny egzamin przystosowany jest do realiów motocykli WSK i SHL, a nie nowoczesnych maszyn.

Powrót po dłuższej przerwie...

Ja zdawałem już 3 razy egazmin na prawko w ciagu tych nastu lat :) ostatnio dwa lata temu. Zdałem bez problemu. Moja żona zdawała tydzień temu (tez straciła za punkty), również zdała bez problemu. Ale jej i moje spostrzeżenia sa takie same, 95% zdających po raz pierwszy w życiu egzamin na prawko, wogóle jest do tego nie przygotowanych. I jak się słyszy te ich rozmowy przed egzaminem to włos na głowie się jeży. Ja bym ich wszystkich oblał bez wyjątku. I w większości przypadków faktycznie nie zdają, co za ulga :)

Parantulla, powodzenia

Zatem pozostańmy przy "L".

Krajowa 6 na wysokości Rumia-Reda jest bardzo często zakorkowana z uwagi na turystów jadących na półwysep helski!!!Mieszkańcy okolicznych miejscowości(w tym ja) mają-delikatnie ujmując-spory problem,aby dojechać do domu!Nie dość,że jedna z alternatywnych,bocznych dróg jest zamknięta z uwagi na remont nawierzchni(przecież okres wakacyjny wydaje się być najlepszym czasem do tego typu prac!!!),to jeszcze instruktorzy"L" pchają w ten zakorkowany odcinek swoich pupili,których jazda jeszcze bardziej spowalnia i tak ślimaczy ruch!!!Żeby tylko jedna,ale np.dziś całe stadko "eLek",jakby nie było innych dróg na których można szkolić kursantów!!!Instruktorzy..,więcej wyobraźni i zrozumienia dla mieszkańców!!!

A przy okazji dodam,że czasem to już nie wiem jak wyjechać z domu,bo mieszkając przy drodze 216,to korki w obydwie strony są niemal zawsze!Kierowcy,w zdecydowanej większości turyści,mają mieszkańców w głębokim poszanowaniu i rzadko wpuszczają do ruchu!Ech..,długo by opowiadać.Niestety,od czasu ,gdy mieszkam przy 216-tce ,to ten pełni uroku wakacyjny okres jest przekleństwem!!!Z jeszcze innej strony,to jestem świadomy(i trochę rozumiem) tego,że ktoś,kto jedzie z południa PL wiele(za wiele) h ,to chciałby jak najszybciej poczuć zapach morza i zjeść morską padlinę,ale proszę choć o trochę "drogowego"zrozumienia,ze na północy też mieszkają ludzie i podobnie jak ci pierwsi,chcą cieszyć się nie zupełnie zakorkowanym życiem!

Potraciliscie Prawo jazdy za pkt, a czepiacie sie do nieuzywania kierunkowskazow? :) Az nasuwa mi sie te slynne bibilijne przyslowie. Belki w swoim oku nie widzisz, a w czyims dżazgę?

Zeby nie bylo ze nie uzywam kierunkow. Uzywam jak potrzeba. Czyli jak jestem na drodze czy rondzie tylko ja to zazwyczaj nie uzywam, bo nie mam komu go włączać.

 

Wracajac do tych pkt. ja mam tylko jeden i dostalem za glupote, razem ze stu zlotowym mandatem. Nie chcialo mi sie go placic to odrazu wywalilem jak tylko odszedlem od radiowozu. Minelo moze 3 miesiace i juz wczoraj przyszlo pismo pt.: Zawiadomienie o zajciu prawa majtkowego stanowiacego wierzytelnosc z rachunku bankowego..."

Szybcy sa. Szkoda ze te nasze prawo nie dziala tak blyskawicznie we wszystkich kierunkach, a tylko wtedy jak chodzi o kieszen obywatela.

W zasadzie to nie wiem co oni mi chca zajmowac jak na koncie mam chyba minus 500zl.

Edytowane przez rafal735r

?👈

Potraciliscie Prawo jazdy za pkt, a czepiacie sie do nieuzywania kierunkowskazow? :)

 

Ja tam nie wiem, może się nie znam, ale jak dla mnie to trochę co innego złapać 20 punktów na jednym radarze,

tylko dlatego że nie chciało się włączyć nawigacji, która innych kierowców przed nim ostrzega ;)

a trochę co innego cały bok zdemolować, urwać zderzak, pogiąć felgi i połamać sprężyny zawieszenia na 20cm krawężniku,

tylko dlatego że jakiemuś debilowi na pasie obok nie chciało się ani kierunku włączyć, ani nawet spojrzeć w lusterko...

Wracając zaś do ronda, to chyba w żadnym przypadku ZA WYJĄTKIEM ZMIANY PASA RUCHU nie używa się lewego kierunku,

a tylko prawy bezpośrednio przed samym zjazdem, obojętnie który by to nie był zjazd na samym rondzie 1, 2 czy na przykład 8

No a co do egzaminu, to zrobiłem jedno podejście, które oczywiście oblałem, bo nikt mnie wcześniej nie poinformował,

że znaki drogowe na skrzyżowaniu umieszcza się głównie po to, żeby się do nich stosować, a nie tylko dla ozdoby...

i tak jakoś ze dwa lata już chyba będzie jak nie mogę zebrać się w sobie, żeby ten temat w końcu wyprostować ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Wracając zaś do ronda, to chyba w żadnym przypadku ZA WYJĄTKIEM ZMIANY PASA RUCHU nie używa się lewego kierunku,

a tylko prawy bezpośrednio przed samym zjazdem,

Jak dzis pamietam, a uczylem sie u 3 instruktorow, to zaden nie kazal mi jezdzic z lewym kierunkiem, tylko sygnalizowc zjazd.

?👈

Coś kręcicie z tym rondem.

Kierunek wskazuje się przed zamiarem zmiany pasa ruchu i dokonania skrętu.

Nie rozumiem problemu.

 

Oczywiście zapewne pan od nauki jazdy by stwierdził, że robię błędy ;). Mnie i paru osobom wydaje się, że jadę właściwie i płynnie.

 

Największym problemem nauki jazdy jest niemożliwość oswojenia się kursanta z geometrią i fizyką pojazdu.

Co mam na myśli?

Mnie przeszkadzało to, że instruktor wciskał pedały. Nie pozwalało mi to wyczuć samochodu, jego reakcji w zakrętach,...

 

W zasadzie cały ten kurs to jeżdżenie "sztywnych"...

 

Kilkoro bliskich brałem zawsze na moją naukę za miasto na odpowiedni tor. Tam kazałem się rozpędzać, ostro hamować, hamować w zakręcie aby wiedzieć czym to grozi,... Zdolniejsi opanowywali poślizgi.

Uważam, że opanowanie fizyki pojazdu, właściwe pokazywanie swoich zamiarów i uwaga na drodze to podstawa.

Nie zaś jakieś parkowanie co do centymetra na kopertę. Absurd!

Fajny opis :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Lewy kierunek przy wjeździe na rondo się przydaje - kiedy np. pierwszy zjazd (dla nas w prawo) jest zakorkowany, z lewej cały czas dojeżdżają, a my chcemy skręcić na rondzie w lewo. Ja wtedy daję lewy kierunek żeby ci z lewej mnie przepuścili, jako że wcale nie chcę wepchać się przed nich w kolejkę.

Edytowane przez misiomor

Ale to chyba tylko w sytuacji gdy jest tylko jeden pas ruchu i jesteś już praktycznie na rondzie, tak to przynajmniej zrozumiałem.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Usiłuję wjechać na rondo przez które przechodzi korek na "głównym" kierunku, którego to korka uczestnicy jadą z lewej na prawo z mojego punktu widzenia. A ja chcę na rondzie skręcić w lewo, który to kierunek jest w miarę luźny.

Teraz kumam :) I to działa?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Właśnie.

Tylko od czego to zależy? Nasze własne nastawienie do innych użytkowników dróg wydaje się być kluczowe. Jeśli nie myślimy tylko o sobie a staramy się też zrozumieć innych i ułatwiać im wykonywanie manewrów to wraca to do nas w dwójnasób. Może to irracjonalne ale mnie się sprawdza.

Szerokiej drogi!

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Teraz kumam :) I to działa?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jak pisze Misimor, to trik, ale wg kodeksu to zachowanie nieprawidlowe. I o to mi chodzilo z rondem. Lewy kierunek tylko przy zmianie pasa, poza tym sygnalizujemy tylko zjazd. Ale jak widze ekspertow co to z rondo objezdzaja po zewnetrznym pasie, i do tego z kierunkiem bo 'uwaga, jade!' to mnie krew zalewa. Taki debil jeden z drugim jeszcze nie wypusci Cie z ronda jesli ty jadac prawidlowo na wprost z wewn. pasa chcesz wyjechac na drugim zdjezdzie... Czasami tylko wyciagnac gana...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Kodeksem nie da się uregulować życia we wszystkich jego przejawach. Przypomina mi się taki oto wpis z notatnika milicjanta:

 

"w czasie kontroli w lokalu gastronomicznym w miejscowości X obecny tam nietrzeźwy Bartłomiej T. stwierdził że jesteśmy z por. M głupsi niż ustawa przewiduje. Ponieważ nie był w stanie podać numeru odnośnej ustawy, byłem zmuszony użyć pałki służbowej."

Czasami tylko wyciagnac gana...

 

Czasami, to mnie zastanawia po kiego wała debil jeden z drugim takie cuda powymyślał.

Już samo rondo według mnie jest tylko zbędną komplikacją życia kierowcy, a te z dwu i więcej pasmowe, to już w ogóle jest masakra.

Pies trącał, gdyby jeszcze wszyscy wiedzieli jak się na takim dwupasmowym rondzie zachowywać (wjazd, zjazd, kierunki itd.)

ale z tego co widzę (w realu, nie tutaj) to większość miszczów nie ma pojęcia o co na zwykłym rondzie chodzi,

a te większe i dwupasmowe albo przejeżdżają z zamkniętymi oczami, albo pięć minut się pocą i czają, żeby w ogóle na nie wjechać,

a później rura i pedał w podłogę, żeby jak najszybciej wydostać się z pułapki...

Po co to i na co to komu, zwłaszcza że 98% rond jakie w swoim życiu widziałem, sprawia wrażenie jakby powstały tylko po to, żeby były,

bez żadnego sensu większego ani potrzeby tym bardziej, a już najlepsze są te na których kończą się dwa pasy jezdni przechodzące w jeden

dla wszystkich albo odwrotnie i nawet człowiek z 20-letnim stażem za kółkiem miewa chwile zwątpienia, bo co miasto, to inne "zasady"

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.