Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście, że szybciej zatrzyma się samochód osobowy, jednak przy zachowaniu odpowiedniego odstępu, nie ma to znaczenia. Przy prędkości 50km/h odstęp powinien wynosić minimum 25m.

A ja myślałem ze 3 sekundy do miejsca samochodu przed nami do którego zaczęliśmy liczyć czas co przy tej prędkości wynosi 42 metry. Nie zawsze jezdnia jest czysta czy też sucha a my w tym czasie możemy rozmawiać przez głośnomówiący telefon zagłuszany przez partnerkę obok.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ale bierzesz pod uwagę, że samochód z przodu, też musi hamować w takich samych warunkach. Ta odległość jest głównie zapasem na opóźnienie czasu reakcji i różnicy w drogach hamowania.

Gość baca5

(Konto usunięte)
Jesteś całkiem blisko tego, żeby mieć rację.

 

http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Strefa_zgniotu

 

 

Małe nie zawsze oznacza śmierć... ;)

 

http://youtu.be/6dI5ewOmHPQ

 

Strefa zgniotu? ;)

Ale bierzesz pod uwagę, że samochód z przodu, też musi hamować w takich samych warunkach. Ta odległość jest głównie zapasem na opóźnienie czasu reakcji i różnicy w drogach hamowania.

Nie koniecznie, z przodu może już być sucho a na naszej drodze hamowania wyciek oleju, lub samochód przed nami został nagle zatrzymany na przeszkodzie czytaj niżej

 

Nie dawno na niby bezpiecznej autostradzie A2 doszło do kolejnych stłuczek gdzie wiele aut zaliczyło sobie kufry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

No, ok. Z przeciwnego pasa może skręcić tir, może, za niewidocznym zakrętem stać ciągnik rolniczy, na ulicę wtargnąć pieszy, wylądować statek z kolegami Artona...

 

Wyjaśnij co chcesz udowodnić. Bo chyba nie to, że zawsze może dojść do wypadku?

Chodzi też o to, że przy tej właśnie prędkości przeprowadza się testy zderzeniowe współczesnych samochodów,

które przy 60km/h i więcej składają się jak origami, bo są robione byle jak i z byle czego, aby taniej, aby więcej.

 

ta oczywiście. I dla tego:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No, ok. Z przeciwnego pasa może skręcić tir

 

Wyjaśnij co chcesz udowodnić. Bo chyba nie to, że zawsze może dojść do wypadku?

Tak na autostradzie z przeciwnego pasa, na pewno.

 

Nie muszę nic udowadniać, pokazuje to zycie; po prostu pojazdy nie utrzymują wystarczającego odstępu między sobą i jeden wali w kufer drugiego.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

 

Nie dawno na niby bezpiecznej autostradzie A2 doszło do kolejnych stłuczek gdzie wiele aut zaliczyło sobie kufry.

 

 

A wiesz czego moze byc to efekt...usypiajacego WOLNEGO poruszania sie po autostradzie. Bo przy predkosci 120-140km/h w prawie kazdym wspolczesnym samochodzie chce mi sie spac zwlaszcza jak wale na tempomacie.

Przy 160km/h jestem o wiele bardziej czujny...przy ok 180km/h jest mi w sam raz.

Tak to dziala na mnie.

 

 

A wiesz czego moze byc to efekt...usypiajacego WOLNEGO poruszania sie po autostradzie. Bo przy predkosci 120-140km/h w prawie kazdym wspolczesnym samochodzie chce mi sie spac zwlaszcza jak wale na tempomacie.

Przy 160km/h jestem o wiele bardziej czujny...przy ok 180km/h jest mi w sam raz.

Tak to dziala na mnie.

Tak a po paru godzinach jazdy 180/h zwalniamy żeby zjechać na pętlę do wolnych 100km/h i zdziwieni jesteśmy że słychać pisk opon :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Skąd Ty bierzesz takie dziwne teorie?

Z życia kolego,z życia. Jechałem sobie długo parę godzin z takim doświadczonym od 30 lat kierowcą nawet wolniej bo tylko 160km/h i jak żeśmy sobie zjeżdżali z trasy ślimakiem przy tych 100km/h to śmierć w oczy nam zaglądała.To jest własnie efekt długiej jazdy z większą prędkością do której się przyzwyczajamy i dawniej to też było bo tak działa człowiek. Po wojnie mój wujek woził dyplomatów na konferencje Poczdamską i na takiej niemieckiej autostradzie przyszła oficjelom ochota na zrobienie siku. Samochód zwolnił (drzwi otwierały się w takich starszych samochodach do przodu) pasażer otworzył drzwi bo już czuł że tak wolno jadą i drzwi przy samochodzie nie było.

 

Napisz może o co Tobie chodzi? bo żeś się tak doczepił?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

W sumie o nic, ale każdy Twój post przekonuje mnie, że prowadzenie auta dla Ciebie, to bardziej teoria niż praktyka. Długość posiadania prawka, jak widać, nic nie znaczy. Doświadczony kierowca nie pozwoli sobie na takie akcje. Nie mówię w tym momencie o przemęczeniu zawodowych kierowców, bo to inna para kaloszy.

Edytowane przez netboy

Z życia kolego,z życia. Jechałem sobie długo parę godzin z takim doświadczonym od 30 lat kierowcą nawet wolniej bo tylko 160km/h i jak żeśmy sobie zjeżdżali z trasy ślimakiem przy tych 100km/h to śmierć w oczy nam zaglądała.To jest własnie efekt długiej jazdy z większą prędkością do której się przyzwyczajamy i dawniej to też było bo tak działa człowiek.

To niestety prawda. Sam jak jezdze chociazby zwykla siodemka, trzymam ciagle te 130-140km/h. To potem jak zjade na inna droge i musze jechac te 80-90km/h to wydaje mi sie ze to jest bardzo wolno. Nie raz sam siebie przylapalem jak jechalem przez wiochy po 80km/h, a wydawalo mi sie ze jade moze 40km/h. Nie wspomne juz o predkosciach bliskich 200km/h. Po takich jazdach to 120km/h wydaj sie jakbys stal.

?👈

<br />Nie wspomne juz o predkosciach bliskich 200km/h. Po takich jazdach to 120km/h wydaj sie jakbys stal. <br />

 

Dokładnie jest takie uczucie i to jest bardzo niebezpieczne także dla nas samych.

 

<br /> Doświadczony kierowca nie pozwoli sobie na takie akcje<br />

Doświadczony kierowca co wtedy ze mną zjeżdżał miał w swoim życiu ponad 20 swoich samochodów i zwiedził pół świata.

Ten drugi z Poczdamu przywoził z Gdyni do Krakowa jedne z większych maszyn drogowych podarowanych nam wtedy przez UNR-ę. Cysterna z 20 biegami to były te mniejsze urządzenia drogowe.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ok, uczucie jest, zgadzam się całkowicie. Problem polega na tym, że kierowca powinien polegać nie na odczuciu prędkości, ale na doświadczeniu i tym jak czuje zachowanie auta poprzez wszystkie zmysły. Jeśli duża zmiana prędkości powoduje, że traci się kontrolę nad samochodem, oznacza tylko to, że dla tego kierowcy było za szybko.

 

Doświadczony kierowca co wtedy ze mną zjeżdżał miał w swoim życiu ponad 20 swoich samochodów i zwiedził pół świata.

Ten drugi z Poczdamu przywoził z Gdyni do Krakowa jedne z większych maszyn drogowych podarowanych nam wtedy przez UNR-ę. Cysterna z 20 biegami to były te mniejsze urządzenia drogowe.

 

Można jeździć kupę lat i nadal nie być doświadczonym kierowcą. Ilość kilometrów i lat za kółkiem, to żaden wyznacznik. Umiejętność prowadzenia trzeba doskonalić. Wypada też zainteresować się fizyką jazdy. Samochód, mimo swojej popularności, jest dość skomplikowaną i niebezpieczną "zabawką"

Można jeździć kupę lat i nadal nie być doświadczonym kierowcą. Ilość kilometrów i lat za kółkiem, to żaden wyznacznik.

Tez sie zgadzam. Znam bardzo "doswiadczonych" kierowcow, ktorym nie dal bym nigdy prawka. Ilosc przejechanych km nic nie zmienia. To wszystko jest zalezne od czlowieka i nie chodzi tylko o jazde autem. Albo ktos wyciaga wnioski z tego co robi albo nie i dalej robi swoje.

 

Także nie jest to takie proste.

?👈

Doświadczony kierowca co wtedy ze mną zjeżdżał miał w swoim życiu ponad 20 swoich samochodów i zwiedził pół świata.

Ten drugi z Poczdamu przywoził z Gdyni do Krakowa jedne z większych maszyn drogowych podarowanych nam wtedy przez UNR-ę. Cysterna z 20 biegami to były te mniejsze urządzenia drogowe.

 

Ale Ty lubisz koloryzować. ;-)

 

A wiesz czego moze byc to efekt...usypiajacego WOLNEGO poruszania sie po autostradzie. Bo przy predkosci 120-140km/h w prawie kazdym wspolczesnym samochodzie chce mi sie spac zwlaszcza jak wale na tempomacie.

Przy 160km/h jestem o wiele bardziej czujny...przy ok 180km/h jest mi w sam raz.

Tak to dziala na mnie.

 

Robert, uważam i mam dokladnie tak samo.

 

Z życia kolego,z życia. Jechałem sobie długo parę godzin z takim doświadczonym od 30 lat kierowcą nawet wolniej bo tylko 160km/h i jak żeśmy sobie zjeżdżali z trasy ślimakiem przy tych 100km/h to śmierć w oczy nam zaglądała.To jest własnie efekt długiej jazdy z większą prędkością do której się przyzwyczajamy i dawniej to też było bo tak działa człowiek. Po wojnie mój wujek woził dyplomatów na konferencje Poczdamską i na takiej niemieckiej autostradzie przyszła oficjelom ochota na zrobienie siku. Samochód zwolnił (drzwi otwierały się w takich starszych samochodach do przodu) pasażer otworzył drzwi bo już czuł że tak wolno jadą i drzwi przy samochodzie nie było.

 

Napisz może o co Tobie chodzi? bo żeś się tak doczepił?

 

RAfael, ja również nie wiem o co Tobie chodzi. Regulanrie jeżdżę przez Niemcy do rodziny do PL. Od kiedy żona ma służbowego merca i firma płaci za paliwo gdzie można lecę 190 kmh. Jeszcze nigdy nie zdażyło mi się mieć problemy przy ocenie prędkości na ślimaku, czy wysiadać z poruszającego się auta przy siuśpauzie. Naprawdę nie wiem, skąd Ty i Twój znajomy kierowca bierzecie takie opowieści...

 

To niestety prawda. Sam jak jezdze chociazby zwykla siodemka, trzymam ciagle te 130-140km/h. To potem jak zjade na inna droge i musze jechac te 80-90km/h to wydaje mi sie ze to jest bardzo wolno. Nie raz sam siebie przylapalem jak jechalem przez wiochy po 80km/h, a wydawalo mi sie ze jade moze 40km/h. Nie wspomne juz o predkosciach bliskich 200km/h. Po takich jazdach to 120km/h wydaj sie jakbys stal.

 

No dobra, ale czy Wy Panowie nie patrzycie na licznik, skoro macie problemy z oceną prędkości bez licznika? Liczniki montują teraz chyba standardowo, nie w opcji..? ;)

Powrót po dłuższej przerwie...

Ale Ty lubisz koloryzować. ;-)

Jak byś wyglądał tak jak ja na avatarze to też byś tak koloryzował :)

 

No dobra, ale czy Wy Panowie nie patrzycie na licznik,

 

Dżentelmeni nie patrzą na licznik, patrzą na piękne kobiety ;)

Tak poważniej wkurzające jest patrzenie na licznik 0 przyjemności z jazdy jak nie wiemy ile jedziemy.

 

Od kiedy żona ma służbowego merca i firma płaci za paliwo gdzie można lecę 190 kmh.

 

Pogadamy jak go rozkwasisz i okaże się że Ty byłeś za kierownicą-ciekawy jestem co powie wtedy firma? Ja wolę do firmowego auta tankować lepsze paliwo i olej;inna przyjemność z jazdy a ponieważ jest to w PL patrzę kiedy się dowalą. Ja to sobię mogę firmowym lecieć 140 bo i tak pracuję od do i wcale więcej mi nie zapłacą nawet do mandatu.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Tak poważniej wkurzające jest patrzenie na licznik 0 przyjemności z jazdy jak nie wiemy ile jedziemy.

 

Tutaj zgoda, sam na to pomstuje. Ale zazwyczaj wiem ile to 50kmh albo okolice tej (żółwiej) prędkości.

 

Pogadamy jak go rozkwasisz i okaże się że Ty byłeś za kierownicą-ciekawy jestem co powie wtedy firma?

 

Nic, mam prawo go używać i jestem ubezpieczony, wszystko legalne.

 

Ja to sobię mogę firmowym lecieć 140 bo i tak pracuję od do i wcale więcej mi nie zapłacą nawet do mandatu.

 

No ja lecę do domu, w czasie wolnym, wiec mi sie oplaca gnąć, ale ważniejsze jest to, że przy wyższych prędkościach nie ogarnia mnie zupełnie senność i nie muszę wypijać hektolitrów kawy.

Powrót po dłuższej przerwie...

I właśnie dlatego, bardzo sobie cenię możliwość podróżowania z prędkością nawet ponad 300kmh, gdy czasami muszę przejechać cały kraj. Jadąc z taką prędkością naprawdę ciężko o senność.

bardzo sobie cenię możliwość podróżowania z prędkością nawet ponad 300kmh, gdy czasami muszę przejechać cały kraj.

 

Ale chyba chińskim pociągiem, bo nie autem.

 

A wiesz czego moze byc to efekt...usypiajacego WOLNEGO poruszania sie po autostradzie. Bo przy predkosci 120-140km/h w prawie kazdym wspolczesnym samochodzie chce mi sie spac zwlaszcza jak wale na tempomacie.

Przy 160km/h jestem o wiele bardziej czujny...przy ok 180km/h jest mi w sam raz.

Tak to dziala na mnie.

 

 

I dokładnie tak jest! Przejechałem kilkukrotnie całą Francję i za każdym razem wspominam to jako prawdziwy KOSZMAR! Cały czas jazda z prędkością max 130km/h bo co chwilę fotoradary. Mimo, że byłem wyspany, walczyłem ze znużeniem i snem. Dopiero, gdy wjeżdżałem na teren Niemiec czułem się pewniej, z powodu możliwości zwiększenia prędkości.

A propos crash testu Smarta i Mercedesa. Smart sobie skorzystał tutaj ze strefy zgniotu Mercedesa, która pochłonęła dużo energii. To niech zderzą dwa Smarty i zrobią pomiary. Ale wtedy będą musieli przymocować główki w manekinach na jakieś dodatkowe druty, bo im te główki przez szyby wylecą.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

To niestety prawda. Sam jak jezdze chociazby zwykla siodemka, trzymam ciagle te 130-140km/h. To potem jak zjade na inna droge i musze jechac te 80-90km/h to wydaje mi sie ze to jest bardzo wolno. Nie raz sam siebie przylapalem jak jechalem przez wiochy po 80km/h, a wydawalo mi sie ze jade moze 40km/h. Nie wspomne juz o predkosciach bliskich 200km/h. Po takich jazdach to 120km/h wydaj sie jakbys stal.

Jak James May w Top Gear jechał Veyronem ponad 400km/h, to mówił że mało nie zginął.

Nie wtedy jak miał ponad cztery paki, tylko wtedy jak podczas wytracania prędkości chiał wysiąść z auta jak miał jeszcze setkę na blacie.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.