Skocz do zawartości
IGNORED

Pożegnałem się z CD - jakoś tak smutno....... ;-(


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

U Waszczyszyna to masz...brak tylko lupy.

 

Jakie na winylach są fajne okładki!!!

 

To jedno zdanie jest mi bliskie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Ciekawy argument z tymi okładkami...

Można się do czegoś jeszcze przyczepić? Idea strumieniowców JUŻ wygrała, obrona CD ma oczywiście sens bo istnieją wielkie zasoby i przemysł fonograficzny się na tym opiera. Ale z punktu widzenia przeciętnego melomana/audiofila sprawa już jest rozwiązana- noooo może poza cenami i komplikacją obecnych urządzeń.

A CD oryginalne staną się kopiami bezpieczeństwa.

fajne argumenty.... okladki pudelka

 

tylko problem jest taki ze osoby ktore znam a ktore nie interesuje w ogole audiofilizm a lubia muzyke wlasnie to co argumentujecie omijaja za wszelka cene a wiec wszystko co tutaj piszecie na plus cd w dzisiejszych czasach dla nieaudiofila niemelomana a zwyklego odbiorcy muzyki jest minusem

 

a wiec Panowie jak w takim przypadku pliki nie moga zastapic cd? przeciez sie nie da jesli juz dzisiaj wszystko co jest zwiazane z cd jest zlem dla przecietnego sluchacza (oprocz audiofili i melomanow)

sytuacje ratuje tylko jak juz kilka razy wspominalem brak dostepu do plikow takiego jak do plyt cd (poza p2p) a co za tym idzie brak standardu (czytaj taniego prostego szybkiego i bezblednego i odtwarzajacego pliki ktore maja pewne standardy jak np mp3 flac i ogolnie dostepnego - JAK TERAZ ODTWARZACZ DVD od 100 zlotych wzwyz i posiada wszystkie funkcje i mozliwosci do prawidlowego odbioru filmow - gdy tak zrobia z plikami to obawiam sie ze nie bedzie juz czego szukac w segmencie cd - a uwazam ze jakby chcieli (czytaj jakby wiedzieli ze to jest oplacalne) to juz by zrobic potrafili)

chwilowy brak działalności w audio.

Niektóre można było posłuchać w identycznych zestawieniach jak rok temu ale z CD-playerami.

Pamiętasz, jak rok temu grały konkretne systemy na Audio Show 2009? Respect!

Nawet jeśli faktycznie grały inaczej rok temu (wg Twoich słów lepiej), to z pewnością różniły się też DAC-ami, a nie tylko sposobem odczytu danych (CD vs. HDD/karta pamięci/itp.).

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

nedj

 

1.Owszem te w podobnych konfiguracjach i te, które słuchałem.

2.Nie wszystkie.

 

Szukając i słuchając z zamiarem nabycia drugiego źródła (nie podstawowego)

niestety rozczarowuje się co raz bardziej.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

No i nie mozesz dotknac okladki, przeczytac ksiazeczki i pomacac pudelka :-).

Dochodzimy wiec do absurdu.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

okladki sa fajne, ale Waszczyszyn pokazal ciekawa alternatywe: kupujac muzyke w pliku dostajesz duzo dodatkowego materialu: grafiki, teksty, wywiady... z tabletem w garsci lub z wykorzystaniem TV - jest pole do popisu.

 

ale najwazniejsze co uslyszalem u Waszczyszyna to udzial kosztow dystrybucji plyty CD. on twierdzi, ze jest to 2/3 ceny (czyli 40zl ze standardowych 60zl za plyte). nie wierze ze wytwornie nie rzuca sie na te kase! a zludzen nie mam ze ceny dla klienta drastycznie spadna.

mysle ze Oni kombinuja nad przejsciem z jednorazowym kosztem zakupu na ksztalt abonamentu. urzadzenia streamujace sa dosc tanie - mozna wzorem kablowek i telekomow je subsydiowac, a w reklamie powiedziec ze odpowiednik takiego roku za mniej niz 100$ kosztuje poza umowa dolarow 800! pozatym komputery wciskaja sie w salony, do telewizorow...sami wiecie. a to jest potencjalnie zrodlo dla mas.

w hi-endzie bedzie luka na czary mary producentow, natomiast sredni i nizszy poziom bedzie pod stala kontrola DIY - dobre zrodlo komputerowe nietrudno zrobic, aby konkurowalo z CD z przedzialu np do 5 czy 10 tys...

To jest akurat bardzo proste. Odtwarzacz CD każdy w domu już ma, a odtwarzacz plików - tylko nieliczni. Zatem jest potencjalnie bardzo szeroka grupa osób, której taki produkt można 'wkitować' i na tym zarobić.

 

Ogłoszenie 'końca odtwarzaczy CD' przez Linna to jedna z lepiej pomyślanych kampanii marketingowych.

 

A że potem okazuje się, ze to nie gra, nie jest takie proste w obsłudze jak obiecywano, a nagrań hi-res jest tyle co kot napłakał - to jest już zupełnie inna kwestia ...

 

Ponawiam pytanie, bo czasami mam wrażenie, że zachowujesz się jak nasz znany słynny kolega XYZArchanioł:)

Jakie i naczym robiłeś próby i testy względem zwykłej płyty vs zripowana i odtworzona przez serwer? Info o laptopie jako napęd do mnie nie przemawia:)

Jakie słuchałeś serwery na miarę twojego napędu (cd)

Czy Wilsony podobały sie na Audio Szoł a przecież muzyka leciała z ,,twardziela,,?

 

 

pozdr

Fizyka to zabobon, marketing to zbrodnia, a fantazja umila życie, alkohol pomaga zasnąć, fajki umrzeć.

Świat jest pełen sprzeczności.

 

He, he... amen.

 

Temat widzę się miele... oby z tego wyszła dobra mąka...;)

Gość spy

(Konto usunięte)

okladki sa fajne, ale Waszczyszyn pokazal ciekawa alternatywe: kupujac muzyke w pliku dostajesz duzo dodatkowego materialu: grafiki, teksty, wywiady... z tabletem w garsci lub z wykorzystaniem TV - jest pole do popisu.

 

To tak jak we flacu. Nie trzeba jakiegos specjalnego formatu na SD.

http://flac.sourceforge.net/documentation_tools_flac.html#flac_options_picture

Panowie skoro po AS2010 panuje juz pełna zgoda że 16 bitowy format CD nie ma juz przyszłości (Diskomaniak juz nawet wstydzi się zabrać głos), to powiedzmy sobie wprost:

1- od okładek to są vinyle, trudno za okładke przyjąć małe coś tam około 10cm z 16 bitowa płyta CD w środku- to obciach w obecnych czasach.

2- nowoczesne odtwarzacze plików to odtwarzacze gęstych formatów, na których można i powino się słuchać materiału wprost ze studia nagraniowego, a nie badziewnego 16 bitowego skompresowanego materiału z 16 bitowej płyty CD- to dramat. Kiedys podobnie kilku niedouczonych redaktorów w prasie audio testowało jakość odtwarzaczy SACd wkładając do nich 16 bitowe płyty CD. Ja miałem śmiech, a ci co dopiero teraz przekonali sie o upadku 16 bitowego formatu CD brali to serio.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Panowie skoro po AS2010 panuje juz pełna zgoda że 16 bitowy format CD nie ma juz przyszłości (Diskomaniak juz nawet wstydzi się zabrać głos),(..)

 

Nie panuje żadna zgoda.

Nie wiem skąd sobie coś takiego ubzdurałeś?

 

No chyba że masz swoich ludzi dajmy na to w Sony Music i wiesz coś czego inni nie wiedzą.

Ale w to osobiście wątpię.

Teraz panowie "na barykady!" Pioneer DVD za 300 zl, amplituner z biedronki i Tonsil siesta do kompletu i mozna juz gestymi formatami sie zajadac jak kolega abandon.

 

Kazdy wpis traktuje o tym samym. Zakrawa to na chorobe Bleulera.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Panowie skoro po AS2010 panuje juz pełna zgoda że 16 bitowy format CD nie ma juz przyszłości (...)

 

Kolega uprawia bardzo popularne na tym forum 'myślenie życzeniowe'. Jeszcze bardzo dużo wody w rzece upłynie zanim odtwarzacze plików staną się alternatywą dla kogokolwiek poza garstką zapaleńców, słuchających w kółko 10 czy 20 płyt w jakości HD jakimi dysponują (lub ripów z CD, co jest w sumie bez sensu).

 

Ja tymczasem słucham sobie co wieczór płyt CD z uśmiechem na ustach. Słucham, bo gra to lepiej niż jakikolwiek rip, jest proste w obsłudze jak budowa cepa (czego nie można powiedzieć o odtwarzaczach plików), a na rynku mam wybór ponad miliona dostępnych krążków.

 

Myślę, a nawet jestem prawie pewien, że jak za 2-3 lata będę kupował kolejny odtwarzacz, to również będzie to zwykłe CD.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

abandon

Kogo Ty wysłałeś na AS , że Ci takich głupot naopowiadał.

Nigdy nic nie zastąpi płyty analogowej.System CD ma za to walor edukacyjny, natomiast inne systemy nigdy nie powstaną jako poważna postać Hi End, z różnych względów, Hi End to nisza. nikogo poważnego to nie interesuje, poza garstką zapaleńców.

Kolega uprawia bardzo popularne na tym forum 'myślenie życzeniowe'. Jeszcze bardzo dużo wody w rzece upłynie zanim odtwarzacze plików staną się alternatywą dla kogokolwiek poza garstką zapaleńców, słuchających w kółko 10 czy 20 płyt w jakości HD jakimi dysponują (lub ripów z CD, co jest w sumie bez sensu).

 

Ja tymczasem słucham sobie co wieczór płyt CD z uśmiechem na ustach. Słucham, bo gra to lepiej niż jakikolwiek rip, jest proste w obsłudze jak budowa cepa (czego nie można powiedzieć o odtwarzaczach plików), a na rynku mam wybór ponad miliona dostępnych krążków.

 

Myślę, a nawet jestem prawie pewien, że jak za 2-3 lata będę kupował kolejny odtwarzacz, to również będzie to zwykłe CD.

 

,,Myślę a nawet prawie jestem pewnien...,,

A z czego ta pewność wynika?

,,Myślenie życzeniowe,, Elberoth:)

Gość rochu

(Konto usunięte)

Gdy się patrzy na rozwój audio-video na przestrzeni ostatnich 60-70 lat to łatwo zauważyć, że jest tam pełno martwych standardów, ślepych uliczek w jego rozwoju, genialnych i zarzuconych rozwiązań, etc..

I w tym wyścigu, jak uczy historia, nie zawsze wygrywał najlepszy.

Myślę więc, że na końcu tej historii nie będzie już płyt CD ani plików lossless lecz jedynie mp3 (albo coś ekwiwalentnego) i żadnej alternatywy.

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Ja tymczasem słucham sobie co wieczór płyt CD z uśmiechem na ustach. Słucham, bo gra to lepiej niż jakikolwiek rip, jest proste w obsłudze jak budowa cepa (czego nie można powiedzieć o odtwarzaczach plików), a na rynku mam wybór ponad miliona dostępnych krążków.

 

Myślę, a nawet jestem prawie pewien, że jak za 2-3 lata będę kupował kolejny odtwarzacz, to również będzie to zwykłe CD.

 

Kluczysz,lawirujesz- nie porównałeś,choć zawsze wymagasz od innych aby porównania czynili.Za 2-3 lata będziesz grał na jakimś DS-ie i za wszelką cenę zapragniesz aby nikt nie wykopał tego wątku.

P

CD nie zginie, będzie miał swoją niszę, tak jak vinyl czy ostatnio modna i powracająca do łask (może tylko chwilowo, moda) kaseta CC.

 

Lecz jeśli rozpatrujemy rynek jako całość, rynek masowy w szczególności, to pliki już zwyciężyły. Każdy niemal sprzęt mający coś wspólnego z dźwiękiem posiada obecnie gniazdo USB i ewentualnie czytnik kart pamięci. Chyba nie po to, aby poprzez USB podłączyć CD (-ROM)?

 

Należy zwrócić także uwagę, w jaki sposób obecne pokolenie słucha muzyki. Nie słucha się albumów, tylko utwory; a przy takiej percepcji muzyki pliki są niezastąpione a płyty niewygodne.

 

 

...[]...na końcu tej historii nie będzie już płyt CD ani plików lossless lecz jedynie mp3 (albo coś ekwiwalentnego) i żadnej alternatywy.

Może gdy wymrze lub ogłuchnie obecna generacja? ;) Ja przypuszczam że raczej CD oraz pliki bezstratne utrzymają się w większej lub mniejszej niszy, a taka może być całkiem żywotna.

 

Jeżeli zaś rozpatrujemy "audiofilski" wycinek rynku, to CD tak prędko nie upadnie.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

 

Lecz jeśli rozpatrujemy rynek jako całość, rynek masowy w szczególności, to pliki już zwyciężyły. Każdy niemal sprzęt mający coś wspólnego z dźwiękiem posiada obecnie gniazdo USB i ewentualnie czytnik kart pamięci. Chyba nie po to, aby poprzez USB podłączyć CD (-ROM)?

 

Należy zwrócić także uwagę, w jaki sposób obecne pokolenie słucha muzyki. Nie słucha się albumów, tylko utwory; a przy takiej percepcji muzyki pliki są niezastąpione a płyty niewygodne.

 

 

no wlasnie zauwazacie Panowie zauwazacie...

 

a audiofile sie tutaj nie licza co w konsekwencji predzej czy pozniej sprawi ze tylko oni jeszcze beda trzymac cd przy zyciu - oczywscie coraz drozsze ze wzgledu na wymarle juz wtedy... cd

chwilowy brak działalności w audio.

Lecz jeśli rozpatrujemy rynek jako całość, rynek masowy w szczególności, to pliki już zwyciężyły.

 

Na jakiej podstawie kolega tak wnosi, bo nie bardzo rozumiem ? Swojego własnego przekonania ? Własnych 'obserwacji' ? Czytania w gwiazdach ?

 

Proponuję w dyskusji skupić się nie na ty co się komu wydaje, ale ta twardych faktach. Fakty są takie, że w dalszym ciągu sprzedaż płyt CD - czy to mierzona jako obrót, ilość sprzedanych utworów, czy ilość sprzedanych płyt znacznie przewyższa sprzedaż płyt MP3. Znacznie to jest jakieś 10 krotnie. To kolosalna różnica. I tak długo jak te proporcje się nie odwrócą, mówienie o 'zwycięstwie' MP3 nad CD będzie właśnie myśleniem życzeniowym.

 

According to the Washington Post, CD sales fell 12.7 percent from 2009 to 2010. However, according to Breitbart, although CD sales have declined since 2005, they still account for 90 percent of the albums purchased.

 

Pamiętajmy także, że 99,9999% ze wszystkich downloadów to pliki MP3. Pliki HD którymi tak zachwycają się niektórzy na tym forum, to pozostałe 0,0001% - czyli śmiech na sali.

 

Aby te proporcje się odwróciły, trzeba kilku, jak nie kilkunastu lat. I dlatego, mogę z dużym przekonaniem twierdzić, że za 2-3 lata na CD kupię kolejny odtwarzacz ... CD.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Na jakiej podstawie kolega tak wnosi, bo nie bardzo rozumiem ? Swojego własnego przekonania ? Własnych 'obserwacji' ? Czytania w gwiazdach ?

 

Proponuję w dyskusji skupić się nie na ty co się komu wydaje, ale ta twardych faktach. Fakty są takie, że w dalszym ciągu sprzedaż płyt CD - czy to mierzona jako obrót, ilość sprzedanych utworów, czy ilość sprzedanych płyt znacznie przewyższa sprzedaż płyt MP3. Znacznie to jest jakieś 10 krotnie. To kolosalna różnica. I tak długo jak te proporcje się nie odwrócą, mówienie o 'zwycięstwie' MP3 nad CD będzie właśnie myśleniem życzeniowym.

 

According to the Washington Post, CD sales fell 12.7 percent from 2009 to 2010. However, according to Breitbart, although CD sales have declined since 2005, they still account for 90 percent of the albums purchased.

 

Pamiętajmy także, że 99,9999% ze wszystkich downloadów to pliki MP3. Pliki HD którymi tak zachwycają się niektórzy na tym forum, to pozostałe 0,0001% - czyli śmiech na sali.

 

Aby te proporcje się odwróciły, trzeba kilku, jak nie kilkunastu lat. I dlatego, mogę z dużym przekonaniem twierdzić, że za 2-3 lata na CD kupię kolejny odtwarzacz ... CD.

 

Proporcje drogi Elberocie dawno sie odwróciły. Niestety jeszcze nie ma to przełozenia na legalny rynek. Wiekszość obrotu muzyką od dawna odbywa się w plikach MP3 i niestety głównie za pomocą praktyk pirackich. Gdzieś czytałem, że tylko 15% to oficjalna sprzedaż.

 

Nie pochwalam takich praktyk, ale jest to fakt. Chciałem tylko zwrócić Ci uwagę, zebyś nie nadużywał statystyki :), a jeżeli juz to rób to niewybiórczo.

 

Gdyby wprowadzono rozwiązania ułatwiajace dostęp do legalnych, tanich plików mogłoby sie okazać że CD jest już dawno w odwrocie...

Proporcje drogi Elberocie dawno sie odwróciły.

 

Jeżeli tak twierdzisz to po proszę o twarde dane. Chyba się tu wszyscy zgodzimy, że ciężko jest dyskutować, gdy ktoś pisze 'czytałem gdzieś tam', 'podobno' itd.

 

Jak napisałem - dane sprzedaży są takie jakie są, i nie są to dane które mogłyby pozwolić pisać o jakimkolwiek zwycięstwie i dominacji MP3.

 

Oczywiście mogę się zgodzić, że polska to generalnie dziki kraj i piractwo kwitnie tu w najlepsze, ale Polska to przy rynku muzycznym jakim jest USA czy Japonia, to kropla w oceanie.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Jeżeli tak twierdzisz to po proszę o twarde dane. Chyba się tu wszyscy zgodzimy, że ciężko jest dyskutować, gdy ktoś pisze 'czytałem gdzieś tam', 'podobno' itd.

 

Jak napisałem - dane sprzedaży są takie jakie są, i nie są to dane które mogłyby pozwolić pisać o jakimkolwiek zwycięstwie i dominacji MP3.

 

Oczywiście mogę się zgodzić, że polska to generalnie dziki kraj i piractwo kwitnie tu w najlepsze, ale Polska to przy rynku muzycznym jakim jest USA czy Japonia, to kropla w oceanie.

Nie przesadzaj :). Nie mam zamiaru z nikim walczyć i trochę nie mam czasu na wyszukiwanie danych. Szczególnie do udowodnienia tak oczywistej tezy. Od 20-stu lat cały świat walczy z piractwem, a Ty pytasz o dane. Zadzwoń do pierwszej lepszej wytwórni - zapytaj na ile szacują swoje straty, poobserwuj to forum. W Polsce dostaje sie złotą płytę już za 10tys egzemplarzy... to chyba mówi wszystko.

 

I nie jest to kwestia dzikości Polski. Niemcy, UK, czy nawet USA równie dziko walczą z tym zjawiskiem. Na wschód od nas, nie walczą bo nawet nie zdaja sobię sprawy, że jest ono nielegalne... jak u nas 20 lat temu.

to ze sprzedaz plikow w porownaniu do CD jest malutka latwo wytlumaczyc faktem, ze podawane sa za te sama cene - wowczas kazdy woli miec cos namacalnego. te kilka procent sprzedazy plikow dotyczy pewnie muzyki trudnodostepnej w lokalnym sklepie. zeby to odwrocic trzeba klienta na cos zlapac, ale marketingowcy sobie poradza.

a kosztow dystrybucji nie mozna sobie darowac. ta zmiana sie dzieje, tylko poza naszymi oczami. kasa lezy na chodniku, Rynek nie pozwoli zeby sie marnowala. pomysly takie jak Waszczyszyna sie teraz przepychaja o uznanie jakiejs korporacji i maja tyle czasu ile beda wygasac umowy z tloczniami, dystrybutorami etc.

Proponuję w dyskusji skupić się nie na ty co się komu wydaje, ale ta twardych faktach.

Doskonała propozycja, ale Ty także się do niej zastosujesz mam nadzieję?

 

Faktem jest, że w zeszłym roku na Twoich targach z plików grał Linn, szczerze mówiąc nie kojarzę nikogo innego. W tym roku zaś oprócz Linna był Audio Research, Lyngdorf, Voxativ i chyba jeszcze wielu innych wystawców decydowało się na granie z HDD. Koledzy pewnie zacytują całą listę, ja nie mam takiej pamięci do marek. Jakby na domiar "złego" zarówno Audio Research jak i Lyngdorf grali z iTunesa, tego samego, który przypominam Tobie nie grał i się nie nadaje, bo to słaby program jest. :-D Mam nadzieję, że nie omieszkałeś poinformować tych wystawców, jaki straszliwy błąd popełniają :-D

 

Sprzedaż płyt rośnie, co wcale nie znaczy, że jest to lepszy nośnik. Sprzedaż winyli też rośnie i niektórzy już w tym widzą agonię cyfry. Delikatnie mówiąc śmiem wątpić :-) Bodajże w kanadzie zrobiono badania na temat wpływu pirackich kopii na rynek sprzedaży legalnej muzyki. Wyniki były zdumiewające, bo okazało się, że to właśnie z powodu pirackich kopii sprzedaż CD... wzrosła! Wytłumaczenie tego faktu było całkiem banalne, otóż dzięki piratom ludzie mają możliwość zapoznania się ze znacznie większą ilością muzyki i znajdują dużo więcej interesujących rzeczy, które postanawiają kupić. Tak więc posługując się statystyką, należy robić to bardzo ostrożnie, bo można wyciągnąć wnioski całkiem odmienne od rzeczywistości.

 

Świat już wybrał cyfrę i już wybrał pliki. To jest fakt.

nie mam czasu na wyszukiwanie danych. Szczególnie do udowodnienia tak oczywistej tezy.

 

Skoro to takie proste i 'oczywiste', a MP3 zdominowało i pogrzebało CD, to znalezienie odpowiednich danych nie powinno ci zająć więcej niż 5s.

 

Zamiast tego słyszymy że 'nie masz czasu' - odbieram to niestety jako chowanie głowy w piasek i brak możliwości udowodnienia 'oczywistych' tez, które tak ochoczo stawiasz.

 

Doskonała propozycja, ale Ty także się do niej zastosujesz mam nadzieję?

 

Faktem jest, że w zeszłym roku na Twoich targach z plików grał Linn, szczerze mówiąc nie kojarzę nikogo innego. W tym roku zaś oprócz Linna był Audio Research, Lyngdorf, Voxativ i chyba jeszcze wielu innych wystawców decydowało się na granie z HDD.

 

To musisz się chyba bardziej postarać, bo wystawców było 74. Jak dojdziesz do 8 (a chyba więcej nie było), to będzie te 10% o których mówiłem.

 

Poza tym targi są dość specyficznym miejscem i nigdy nie będą reprezentatywne - przywożenie dużej ilości płyt jest bardzo trudne logistycznie i po prostu niewygodnie. A mimo to na odtwarzacze plików zdecydowało się <10 wystawców. Prawdziwa dominacja, nie ma co :-)

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Zamiast tego słyszymy że 'nie masz czasu' - odbieram to niestety jako chowanie głowy w piasek i brak możliwości udowodnienia 'oczywistych' tez, które tak ochoczo stawiasz.

 

 

 

 

Ja odbieram dokładnie tak samo Twoje zachowanie,twierdzenia ,że Tobie gra lepiej (Puccini) a DS-y nie grają, jest właśnie takim bajdurzeniem przy ognisku.Wrócimy do wymiany argumentów jak porównasz,natomiast wypowiedź Edwarda zmanipulowałeś,Edward pisząc o progresie odniósł się do 2009, gdzie na AS z plików grał tylko Linn,w tym roku dodatkowo jeszcze przynajmniej 9 innych wystawców,patrząc na to statystycznie jest to....z resztą sam sobie policz,skoro lubujesz się w statystycznych faktach.

P

Gość spy

(Konto usunięte)

[cut]

pomysly takie jak Waszczyszyna sie teraz przepychaja o uznanie jakiejs korporacji i maja tyle czasu ile beda wygasac umowy z tloczniami, dystrybutorami etc.

 

No wlasnie, co to za pomysl dokladnie? Zastapienie CD przez SD? Co tu zasluguje na uznanie? Zamienienie jednego nosnika fizycznego innym? OCB?

Z plików/komputerów/serwerów/odtwarzaczy strumieniowych grały między innymi firmy:

1. Linn (Linn Akurate DS)

2. Naim (Naim HDX/NDX)

3. Audio Fast (AF Musa/Audio Research)

4. Audio Fast (AF Musa/DCS)

5. Ancient Audio (SDMusa)

6. Lyngdorf Audio

7. Voxativ

8. T+A

9. TA Import

10. Studio van der Brug (Olive)

11. Soundclub (Wavelength)

12. Signo Dystrybucja (Revo?)

13. Proa Indyvidual (Linn DS)

14. Endertec (Audiopoint?)

15. Audio Center (Arcam)

i być może jeszcze więcej, ale nie mam pod ręką ściągawki. Daje to prawie 1/5 liczby wszystkich wystawców.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.