Skocz do zawartości
IGNORED

Pożegnałem się z CD - jakoś tak smutno....... ;-(


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

Dla uporządkowania faktów :

1- vinyl żyje bo to tradycja, kult, przyjemność i tabu dla niewtajemniczonych, a do tego muzykalność i studyna anal;ogowa jakość.

2- CD niczym nie różni się od swoich lepszych cyfrowych braci w postaci SACD, DVDAUDIO, HDCD itd, tyle że ci "starsi bracia" są lepszej jakości, chyba nikt nie neguje że lepiej 32 bity niz 24, że lepsze BluRay niż DVD, tego się nie zatrzyma.

3- jesli chodzi o sprzedaż to znajdźcie mi młodego człowieka który wie co to płyta CD, a ktoś tu pisał że takowe płyty opanowały świat- bzdura. Praktycznie 100% muzy wśród młodych ludzi to pliki i tylko od rozwoju technologii zależy jak szybko z mp3 ci młodzi ludzie przesiądą się sami o tym nie wiedząc na audiofilskie pliki 24/192. To juz się dzieje, wszystkie dziecinne odtwarzacze czytają juz pliki flac, a każdy odtwarzacz sieciowy poza filmami w DivxHD czy MKV odtwarza również flac-ki 24 bitowe.

4- są tu na forum i nie tylko tu ludzie którzy wydali kupę kasy na odtwarzacze CD i za żadne skarby nie przyznają racji że komputer zagra równie poprawnie. pamiętajmy jednak że porównując odtwarzacz CD możemy do niego zapodać tylko i wyłącznie 16 bitową płytę CD, natomiast komputer, czy serwer jak kto woli łyka pliki gęste i dopiero wtedy rozwija skrzydła.

 

A tak wogóle to doceniam odwagę autora wątku i paru innych osób- nie boicie się juz Diskomaniaka ? Chociaż on miał podobno zapoznać się z nagraniami 24 bitowymi, może sam powie czy cos słyszał, bo ja z daleka widzę różnicę miedzy obrazem z kineskopu (ostatnio nawet to zachwalał), a FULLHD.

 

Witam Diskomaniak, może napisz uczciwie czy jesteś w stanie uslyszeć różnicę między 16 bitowym nagraniem a 24 bitowym materiałem wprost ze studia, bo jak widzisz dla ludzi z naszego forum nie sprawia to problemu. A może wybrałeś drogę oszukania prawdy o cienkim 16 bitowym zapisie na płycie CD kupując odtwarzacz CD za milion zielonych, który tak obrabia wspomniany 16 bitowy sygnał że da się go słuchać ? Tylko po jakie licho, nie lepiej dysponować 24 bitowym materiałem studyjnym, którego wogóle nie trzeba obrabiać, tylko w odpowiedni sposób przesłać do wzmacniacza ? Oczywiście nie wszyscy juz posiadamy cyfrowe wzmacniacze, ale chyba każdy przyzna że trudno o lepsze połączenie jak 24 bity ze studia podane do cyfrowego pieca, czyż nie o to nam chodzi w temacie cyfrowego toru audio ?

A że to trwa i musimy czekać latami na końcowy efekt to trudno, właśnie dlatego mamy vinyl.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Dla uporządkowania faktów :

1- vinyl żyje bo to tradycja, kult, przyjemność i tabu dla niewtajemniczonych, a do tego muzykalność i studyna anal;ogowa jakość.

2- CD niczym nie różni się od swoich lepszych cyfrowych braci w postaci SACD, DVDAUDIO, HDCD itd, tyle że ci "starsi bracia" są lepszej jakości, chyba nikt nie neguje że lepiej 32 bity niz 24, że lepsze BluRay niż DVD, tego się nie zatrzyma.

3- jesli chodzi o sprzedaż to znajdźcie mi młodego człowieka który wie co to płyta CD, a ktoś tu pisał że takowe płyty opanowały świat- bzdura. Praktycznie 100% muzy wśród młodych ludzi to pliki i tylko od rozwoju technologii zależy jak szybko z mp3 ci młodzi ludzie przesiądą się sami o tym nie wiedząc na audiofilskie pliki 24/192. To juz się dzieje, wszystkie dziecinne odtwarzacze czytają juz pliki flac, a każdy odtwarzacz sieciowy poza filmami w DivxHD czy MKV odtwarza również flac-ki 24 bitowe.

4- są tu na forum i nie tylko tu ludzie którzy wydali kupę kasy na odtwarzacze CD i za żadne skarby nie przyznają racji że komputer zagra równie poprawnie. pamiętajmy jednak że porównując odtwarzacz CD możemy do niego zapodać tylko i wyłącznie 16 bitową płytę CD, natomiast komputer, czy serwer jak kto woli łyka pliki gęste i dopiero wtedy rozwija skrzydła.

 

A tak wogóle to doceniam odwagę autora wątku i paru innych osób- nie boicie się juz Diskomaniaka ? Chociaż on miał podobno zapoznać się z nagraniami 24 bitowymi, może sam powie czy cos słyszał, bo ja z daleka widzę różnicę miedzy obrazem z kineskopu (ostatnio nawet to zachwalał), a FULLHD.

 

 

 

Zapomniałeś namówić innych forumowiczów na zakup swojego high-endu: tanie dvd z marketu, mulący Pioneerek i Siesty. Do tego tani szpilkodrap z Allegro za grosze. To jest sprzęt rekomendowany przez forumowego orędownika gęstych formatów który w życiu nie słyszał dobrej konfiguracji.

Ad:

1. studyjna analogowa jakość z gramofonu za 150 PLN z Allegro? LOL - brawo;-)

2. jeśli już to młodszych a nie starszych braci, nie zestawiałbym HDCD z SACD - to zupełnie dwie różne rzeczy, człowiek ma ograniczoną percepcję dla której parametry płyty CD wystarczą w zupełności, bardzo mało jest muzyki powyżej 14-15khz

3. znam przynajmniej kilkanaście osób z Krakowa w wieku 17-25 lat mających w swojej kolekcji kilkaset płyt CD

4. muzyka z PC mija się z celem przynajmniej wtedy jeśli chcemy uzyskać dźwięk wysokiej jakości, serwery mają jeszcze czasy świetności przed sobą

 

Wniosek: posłuchaj czegoś porządnego i przestań truć na forum. sprzedaj tą tandetę co masz i kup dobry wzmacniacz i kolumny, źródło może być nawet SACD ale dobrej klasy

U nas w kraju przyjmą sie pewnie te odtwarzacze strumieniowe czy inne bo wiekszosc audiofili z tego forum nabywa pliki w sklepach pokroju isohunt lub podobnych ;-).Taki nasz polski folklor.

Grundig High Fidelity

Jeżeli chodzi o możliwości wyciągania kasy od audiomaniaków to chyba nie doceniacie producentów sprzętu.

Na poprzednim audio show w Bristolu prezentowano zestaw serwer + przetwornik. Przetwornik wycenili na 80 kzł serwer nie pamiętam ale chyba około 40kzł. Możliwości bajerowania nieograniczone. Zapamiętałem tylko tyle że stosują własny protokół przesyłu plików bo "bit perfect" to żaden bit perfect, tylko ich system nie "gubi" żadnego 0 ani 1. I tym podobne i tak dalej. Pomyślcie tylko ile złotych styków można tam wpakować a kable ? a zasilanie ? - żyć nie umierać, perspektywy są piękne

Ja to widze lepiej. Pojawia sie byc moze piekne transporty, z widoczna mechanika, cos w jakosci i filozofii Dan d'Agostino nowych monoblokow. Serwery sa po prostu nadal brzydkie, nudne i nie przekazuja swojej funkcjonalnosci ruchem, na widok ktorego czlowiek jako istotan jest szczegolnie podatny. AD ma w swojej filozofii laczenia formy z trescia duzo racji. Elementy zaspokoja nie tylko rzadze swietnego dzwieku, ale rowniez, celowo i trafnie zostana skonsumowane wlasna estetyka, jezeli ta okaze sie wyrazem niezwyklej tworczosci i/lub atrakcyjna maszyna. CD przezyje, winyl rowniez, podobnie jak nie wyobrazam sobie zaprzestania produkcji filmu.

Jeżeli chodzi o możliwości wyciągania kasy od audiomaniaków to chyba nie doceniacie producentów sprzętu.

Na poprzednim audio show w Bristolu prezentowano zestaw serwer + przetwornik. Przetwornik wycenili na 80 kzł serwer nie pamiętam ale chyba około 40kzł. Możliwości bajerowania nieograniczone. Zapamiętałem tylko tyle że stosują własny protokół przesyłu plików bo "bit perfect" to żaden bit perfect, tylko ich system nie "gubi" żadnego 0 ani 1. I tym podobne i tak dalej. Pomyślcie tylko ile złotych styków można tam wpakować a kable ? a zasilanie ? - żyć nie umierać, perspektywy są piękne

 

Dodaj do tego dyski twarde(podobno tez graja) , kosci pamieci, kable :USB,RJ - tutaj podstawki pod kabel, specjalne routery i specjalne magiczne bajery do oczyszania pomieszczenia ze smogu cyfrowego, odbiorniki, antenki WiFi w playerach, specjalne obudowy do NASa im ciezsza tym lepsza, do tego platformy antywibracyjne etc.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Parę dni temu sprzedałem transport DCSA i chyba na dobre pożegnałem CD.

(...)

 

Przykleiłeś swój wątek z innego forum. I po co to zrobiłeś?

Tam się chociaż chłopaki w Twoim wątku poklepują po plecach, gdy który coś powie.

"A tak, tak bracie, absolutna racja" - wpisują co rusz, political correct i ekologia, piją sobie grzecznie chłopcy z dzióbków i takie tam sprawy...

Masz tam Wersal, to lepiej zostań tam.

 

I zmień DAC-a.

Taka moja mała rada.

Gość intenser

(Konto usunięte)

 

I zmień DAC-a.

Taka moja mała rada.

 

trafiłeś w sedno

 

przetwornik taki sobie to i transport DCS'a wymięka bo i po co on komu z tym zestawieniu

 

nie dalej jak kilka dni temu pozwoliłem sobie w systemie kumpla "zamienić" Verdiego i podpiąc SBoxa do Elgara (cd zgrane EAC;iem - wszelkiej maści procedury zapewniajace najlepszy dla SB kliemat-zachowane)

 

cóż........, jakby szkoda czasu i klawiatury by opisać tę przepaść (choć to pojęcie względne - dla mnie nie do przyjęcia i absolutnie nie do zaakceptowania)

 

//////

 

co zaś tyczy się przeniesienia topicu z innego wiadomo jakiego forum

 

chyba gutek potrzebuje większej ilości poklepywania na ramieniu i współzrozumienia swej decyzji

Gość intenser

(Konto usunięte)

pytanie do gutka:

 

czy kolega odwrócił z lekka konfigurację i zapewnił Verdiemu odpowiedniej klasy przetwornik??

 

przykro mi ale w home made by....... rozwalający wszystko w koło jakoś nie wierzę (zbyt dużo traumatycznych doznań u znajomych)

 

 

Gutek - naprawdę no offense - nic mi do tego co tam sobie skonfigurowałeś , co sprzedajesz i co kupujesz ; Twe samopoczucie i zadowolenie najważniejsze

 

co więcej - jestem nawet w stanie uwierzyć w fakt , iż w podanym zestawieniu nie było sensu utrzymywanie DCS'a jako nieuzywanego klocka w roli transportu

 

tylko zgodzić się nie mogę z kategorycznymi wpisami co poniektórych nad słusznością podejmowanych przez Ciebie decyzji , skoro nie dałeś w/w rozwinąć skrzydeł!!!

 

SQcento Sporting zalewam paliwem rodem z WRC, zakładam oponki 225/45/16 i kierownicę Momo to jednak nie mam złudzeń , że jakos nie zbliżam się do Lancera Evo

dlatego lepiej sprzedać przysłowiowe lacie i wrócić do rozmiaru rowerowego bo opory toczenia jakby mniejsze, kręgosłup zdrowszy i plomby na miejscu - mam nadzieję , że wiesz o czym mówię :D

 

 

Porównywanie mydelniczki czy airportu do DS'a to pomyłka... Główna wartoscia DS'a jest to jak gra, a nie to jak czyta pliki.

 

tu się zgodzę , na dziś nie ma lepszej alternatywy na granie z plików niż urządzenia linna

 

nawiąże jednak do postu z kilkunastu godz. wstecz- co jest "materiałem źródłowym" jest mniej istotne , ważne jaki końcowy efekt uzyskujemy

 

i tu właśnie pojawia się zasadniczy problem - od Linna za 18tys od którego wymagam, wręcz żądam aby nie posiadając tak wrednego, narażonego na uszkodzenia ,ułomnego , opluwanego, znienawidzonego czytnika optycznego , że swymi walorami sonicznymi spowoduje co najmniej ekscytację

 

a tak się nie dzieje - gra poprawnie , niestety tylko tyle

 

zresztą pernamentnie wprowadzane poprawki przez producenta dość dobrze to obrazują - z jeden strony możliwosci łatwego upgradu, z drugiej jednak nie do końca dopracowana konstrukca ciągle wymaga nakładów

Merytoryka w całej rozciągłości:) Więcej takich wpisów:)

 

 

Stay Audiofil jest stary... a starych drzew się nie przesadza. Panowie trochę wyrozumiałosci.

 

Gutek słuszna decyzja. Ale warto abyś posłuchał także serwera audiofilskiego:)) Tylko trzeba dopłacić jak Ci się spodoba:)))

 

Nie widzę potrzeby naśmiewania ze Starego Audiofila.Po prostu trzeba przyjąć jego zaproszenie i pojechać na odsłuch. Zaręczam ,że dopiero wtedy większość piszących te głupstwa otrzeżwieje. Co to za zawody, który ze sposobów odtwarzania jest lepszy? Wszystko zależy od konfiguracji systemu, wrażliwości i upodobań właściciela. To oczywistości-już mocno wyświechtane ale zapominane na codzień. W piątek słuchałem bardzo drogiego winyla. I czar prysł kiedy zaczął trzeszczeć. Wolę jak te zera i jedynki lecą mi do ucha.Na przegrywanie płyt szkoda czasu. Może będzie można kupować twarde dyski z zawartością zamówioną przez klienta. To wtedy, proszę bardzo i jak najbardziej, i czemu nie...

Dodam tylko, bo widzę że nie wszyscy wiedzą, na płycie CD są zapisane pliki audio podobnie jak na twardym dysku. Tak więc róznica bedzie polegać tylko na doborze przetwornika. Starzy audiofile myślą chyba że remaster odbywa się śrubokrętem po płycie a nie w koputerze. Prawda jest taka że zostaną czarne płyty bo to analog oaz dyki twarde bo to rozwinięcie techniki cyfrowej, czy to się komuś podoba czy nie.

Nie to dobre co jest dobre, tylko co się komu podoba.

Czy to naprawdę ważne kto z jakiego nośnika i sprzętu słucha muzyki? Jak mu to sprawia radość i przyjemność to nie ma sensu z tym polemizować.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

 

zresztą pernamentnie wprowadzane poprawki przez producenta dość dobrze to obrazują - z jeden strony możliwosci łatwego upgradu, z drugiej jednak nie do końca dopracowana konstrukca ciągle wymaga nakładów

 

Racja, choć przynajmniej za upgrady nie każą sobię płacić. Wypuszczenie nowego modelu rok po premierze tez przypomina raczej rozwój technologii IT, niż przemyślana strategię na rynku Audio. Pewnie jest jeszcze dużo do poprawiania - taka cena bycia debiutantem.

 

To czy gra tylko poprawnie, czy aż poprawnie - pozostawiam do samodzilnej oceny.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

To czy gra tylko poprawnie, czy aż poprawnie - pozostawiam do samodzilnej oceny.

Adam, dwa pytania. Czy Ikemi grał u Ciebie jeszcze w tej konfiguracji (wzmacniacz i kolumny)? Jeśli tak, to czy tez musiałeś używać przy CD suba?

 

Szkoda, że ostatnio skupiliśmy się tylko na analogu a nie posłuchaliśmy sekundę DSa.

Jest jeden..."malutki" problem...obecnie na świecie w domach na półkach stoi ok.300 miliardów płyt CD.

Chcemy tego czy nie,będzie to jeszcze przez co najmniej dekadę najbardziej rozpowszechniony nośnik muzyki.

Co do producentów odtwarzaczy to wątpię aby inni poszli w ślady Linn'a,jakieś urządzenia te płyty będą musiały odtwarzać...przynajmniej do momentu kiedy obecne pokolenie +30/+40 nie ogłuchnie,przestanie słuchać muzyki lub po prostu odejdzie.

 

Poza tym dochodzi jeszcze inny aspekt,jesteśmy jako społeczeństwa konsumpcyjne trochę już zmęczeni "najnowszymi nowościami" co kilka minut,rysuje się coraz wyraźniej tendencja w kierunku poszukiwania trwałości,poczucia stabilności (szeroko pojętej-konsumenckiej)-co też nie wróży rychłemu upadkowi CD.

 

Jeżeli jednak stanie się inaczej-podobnie jak jeden z piszących powyżej-nie popełnię błędu sprzed dokładnie 20-stu lat kiedy to w jednej chwili pozbyłem się gramofonu wraz z całą kolekcją płyt,rok później rozdałem wszystkie kasety magnetofonowe,a jak teraz myślę,praktycznie mógłbym przy obydwu tych nośnikach pozostać do dzisiaj.

 

 

pozwole sobie przemyslec to a przy okazji przelac mysli w poscie:

 

wyobrazmy sobie polske i skale zamoznosci polakow, mowiac wprost jest tragedia, tak jest pewna czesc osob ktora ma kase jest pewna czesc osob ktora bawi sie w audio bo im sie nudzi maja za duzo kasy jest czesc osob o przecietnych zarobkach oraz jest masa biedoty na wsiach i innych miejscach nas system wzorowany na beznadziejnym drapieznym amerykanskim kapitalizmie w ktorym czesc ma bardzo dobrze ale wiekszosc za to placi skrajna bieda...

no i teraz wyobrazmy sobie format cd czy plikow oraz przekroj spoleczenstwa i odpowiedzmy sobie jak na dzien dzisiejszy pliki moga byc popularniejsze jak URZADZENIA DO ODCZYTU PLIKOW SA ZA DROGIE JAK NA PRZECIETNEGO KONSUMENTA obecnego systemu (porownuje nasz kraj nie wnikam w bardzo uprzemyslowione kraje jak japonia bo tam jest inaczej)

gdyz obsluga plikow (w tym lossles) obecnie wymaga serwera lub odpowiedniego odtwarzacza (odtwarzacze sa w powijakach - czytaj jeszcze nie osiagnely takiego poziomu cen ktory po zastanowieniu sie przecietnego konsumenta nad opcja cena-jakosc konsument bedzie zdolny zakupic taki odtwarzacz - dvd siegnelo juz ceny ponizej 300zl to byla granczna cena ktora sprawila ze konsument byl TAK - a ze dodali tam mp3 to przecietny konsument o wyzszych mozliwosciach - a wiec mogacy pozwolic sobie na dvd i ogladanie dvd i majacy pc oraz net (to nadal problem w naszym spoleczenstwie - porownujac 100% ludnosci) mogl w koncu przejsc na pliki - i to zrobil - ale nadal jest problem - wszystkie te rozwiazania bazuja na krazku

pozostali bazuja na krazku cd - bo jest nadal najtaniej

a wiec z punktu widzenia konsumenta (pomijajac wytwornie przemysl sprzetowo-muzyczny) oczywioscie pliki sa w tej chwili jeszcze za drogie a CD jest najtanszym rozwiazaniem - i nie chodzi tutaj o oryginalne cd bo w takiej sytuacji cd juz dawno by poleglo - chodzi o to ze przecietny konsument ktory ledwo wiaze koniec z koncem i jesli juz kupic sprzet to na raty moze miec za niecaly 1zl nosnik+muzyke (czy cdaudio czy mp3)

pliki wymagaja nie tylko wyzszych nakladow na sprzet ale na chwile obecna po prostu ZA WYSOKICH NAKLADOW JAK NA DOMINACJE RYNKU - sprawa jest oczywist ze sa lepsze bo tutaj bedzie taniej ale nie przy tym poziomie spoleczenstwa i dlatego ta technologia (PRZYNAJMIEJ U NAS) to technologia przyszlosci jak na razie

no chyba- chyba ze chinczycy wezma sie za masowa produkcje tego typu urzadzen i zaoferuja serwery audio-wideo z hdd za 500zl lub mniej, i najlepiej z mozliwosciami zapisu programow tv jak i dostepem do sieci - wtedy mamy bay-bay cd

ale no tak naprawde nie wiem co tutaj zrobic zeby to byla tansza opcja no bo zeby zgrac na ten serwer to trzeba miec czy pc z napedami audio trzeba miec cd a wiec serwer to muzyka+koszt na przejscie na serwer - a musi byc serwer jako urzadzenie w pelni wystarczajace jako jeden element i w cenie nie wyzszej albo minimalnie wyzszej (w tej chwili zeby spelnic ten wymog to tylko serwer audio-video z mozliwoscia zgrywania cd-dvd na dysk z poziomu serwera -ale nadal mamy ten nieszczesny krazek, w innym przypadku trzeba miec siec pc minimalna wiedze komputerowa - a biorac zarys naszego spoleczenstwa - taki stolarz w wieku 43 lat ze wsi - to jest nierealne nadal - ale cd da rade wlozyc i nacisnac play,

 

reasumujac, cena formatu plikow i odtwarzaczy jest obecie za wysoka na spopularyzowanie oraz mozliwosci... (nie mam czasu skoncze innym razem)

chwilowy brak działalności w audio.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Zabawa w audio nie była i nie będzie nigdy demokratyczna.

Tak samo z resztą jak inne rodzaje aktywności wymagające wkładu kapitałowego jak choćby rajdy samochodowe.

Masz kasę to bawisz się. Nie masz kasy to idziesz do Tesco i kupujesz wieżę za 399PLN.

Nie ma drogi na skróty.

Wiem, że to okrutne ale taka właśnie jest prawda.

 

I uprzedzając argument co poniektórych kolegów. DIY, ten prawdziwy DIY, to też kupa szmalu.

 

Albo ma się pieniądze albo trzeba sporych wyrzeczeń aby zajmować się tym tematem.

Znam wiele osób, które potrafią rok, czasami dużo dłużej odkładać na zakup jednego elementu systemu. A potem pracowicie i cierpliwie stroić system latami.

I mają efekty.

To też kosztuje.

w wiekszosci krajow EU przylapanie na sciaganiu plikow (a robia to skrupulatnie) kosztuje np. 5 pensji

Ściąganie jest oczywiście zabronione, ale nie jest karane. Za to udostępnianie już tak (dotyczy to także ściągania za pomocą torrentów, gdyż w ich przypadku ściągając coś automatycznie udostępnia się ściągnięte już fragmenty).

 

 

w domu posiadam ich ok.kilkaset , sporo z nich jest jeszcze zafoliowanych

(...)

Jak nachodzi mnie ochota posluchania muzyki , to wyciagam sobie orginalna CD

W jaki sposób wyciągasz płytę z zafoliowanego pudełka?

 

 

totalna popularność plików zamiast płyt, oznacza koniec branży muzycznej, już teraz wystarczy, że jeden gość kupuje jakiś album na iTunes, aby potem udostępniał to gdzieś w sieci i lotem błyskawicy, ma ten album miliony dzieciaków, to samo będzie z plikami o audiofilskiej jakości, co oznacza totalne straty dla branży i jej koniec.

W chwili obecnej w przypadku muzyki na fizycznych nośnikach jest przecież dokładnie tak samo. Jedna osoba kupi sobie płytkę (CD/DVD/SACD/Vinyl), następnie ją zgra/zripuje, "potem udostępniał to gdzieś w sieci i lotem błyskawicy, ma ten album miliony dzieciaków".

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Poproszę mi wykazać sprzeczność w byciu kolekcjonerem CD i słuchaniu muzyki z plików (używania serwera z DAC'em zamiast odtwarzacza CD).

 

Siedzenie i zgrywanie płyt? A ile trwa zgranie jednej płyty? Przychodzi przesyłka z CDWOW czy innego Amazona, płyta do napędu w kompie, parę kliknięć et voila! Muzyka gra z plików, a dupełko z CD stoi se na półce. Jeśli będę miał chęć na pomacanie lub pooglądanie okładki, to dupełko wyjmę z półki i już. Jeśli będę miał chęć tylko posłuchać muzyki, to odbędzie się to znacznie szybciej i wygodniej. A kto pisze o jakichś szumiących dyskach lub komputerach w pokoju odsłuchowym, ten zupełnie nie wie o co biega w tej zabawie... ;)

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

 

"totalna popularność plików zamiast płyt, oznacza koniec branży muzycznej, już teraz wystarczy, że jeden gość kupuje jakiś album na iTunes, aby potem udostępniał to gdzieś w sieci i lotem błyskawicy, ma ten album miliony dzieciaków, to samo będzie z plikami o audiofilskiej jakości, co oznacza totalne straty dla branży i jej koniec."

 

W chwili obecnej w przypadku muzyki na fizycznych nośnikach jest przecież dokładnie tak samo. Jedna osoba kupi sobie płytkę (CD/DVD/SACD/Vinyl), następnie ją zgra/zripuje, "potem udostępniał to gdzieś w sieci i lotem błyskawicy, ma ten album miliony dzieciaków".

 

kto ci tych glupot naopowiadal (mam nadzieje ze to te posty czy wypowiedzi i rozne ciekawe programy ludzi z branzy plytowej - jesli tak to jedna prosba czytaj i wierz we wszystko oprocz tego co oni mowia i glosza!!!) ? ja zawsze jak ktos takie smieszne hipotezy wysuwa podaje jeden przyklad:

 

a co sie stalo z branza gier ktora po pierwsze glownie mlode osoby interesuje a po 2 100% tytulow dosc ze w plikach to jeszcze dostepne od razu po wydaniu w piratach?

 

odpowiedz: ano sprzedaz oryginalow wzrasta i jest wieksza jak byla i bedzie jeszcze wieksza dodatkowo mamy tak rozwiniety przemysl sprzetowy - w przypadku braku piractwa bysmy byli na takim poziomie jak obecna dystrybucja muzyki

chwilowy brak działalności w audio.

kto ci tych glupot naopowiadal

Nie wiem niestety, do której części mojej wypowiedzi się odnosisz.

Chodzi mi o to, że sprzedaż plików absolutnie nie powinna zwiększyć piractwa i pogorszyć sytuacji firm fonograficznych. Przecież na dzień dzisiejszy obojętne jest, czy utwór będzie na płycie, czy od samego początku w postaci pliku. W obu przypadkach w przypadku chęci "piracenia" sprawa jest tak samo prosta i szybka.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

  • Moderatorzy

przyszłość na najbliższe lata wg mnie jest taka:

 

multiformatowy odtwarzacz np oppo 83 se (jakaś wersja rozwojowa), o dobrych bebechach,

z możliwością podłączenia pena i twardego,

z dostępem do sieci i z możliwością ściągania plików z sieci i zgrywaniem ich na twardy dysk oraz zgrywaniem muzyki z płyty na twardy dysk

 

słuchamy muzykę , oglądamy filmy, ściągamy, zgrywamy, upgradujemy, tuningujemy.....

 

jesteśmy zadowoleni, nie kłucimy się

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Nie wiem niestety, do której części mojej wypowiedzi się odnosisz.

Chodzi mi o to, że sprzedaż plików absolutnie nie powinna zwiększyć piractwa i pogorszyć sytuacji firm fonograficznych. Przecież na dzień dzisiejszy obojętne jest, czy utwór będzie na płycie, czy od samego początku w postaci pliku. W obu przypadkach w przypadku chęci "piracenia" sprawa jest tak samo prosta i szybka.

Powiedziałbym nawet więcej. Jeśli będzie można pobrać w dobrej jakości z sieci plik, którego nie ma w sklepie, lub po prostu nie chcemy czekać, to sprzedaż się zwiększy. Nie będzie sensu ściągać, bo mając do wyboru oryginał, tylko w normalnej cenie, większość jednak kupi. Wystarczy aby oprócz mp3, w sklepach online sprzedawano też pliki flac albo w dowolonym formacie lossless.

smutno to co? szybka odpowiedż? - pśńco :-)

mówicie, ze to odwieczna walka wapniaków z postępem i najmodniejszą w najbliższym sezonie fryzurą na zwichrowanego Kopernika? ;-)

już zrobili kiedyś ludziom taką radochę - kasetę w łolkmena, w radyjko w aucie czy na plaży - fajnie było ... i jak wygodnie

teraz jeszcze picca z netu pod drzwi i żyć nie umierać, korki nie straszne - nie ma poco tyłka od kompa ruszać

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Dla mnie (pamiętającego czasy wprowadzenia CD na rynek) aktualne narzekania miłośników CD na granie z plików są śmieszne, bo jako żywo przypominają utyskiwania miłośników winylu na CD. Stąd mój wcześniejszy post o rytuałach... :D

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Wiatrak, o ile mogę zrozumieć narzekania na CD, bo wyższa jakość brzmienia porównując do winylu jest bardzo dyskusyjna, o tyle żadna płyta CD nie może przechowywać materiału w wyższej rozdzielczości, czyli po prostu wyższej jakości niż 44,1/16.

tutaj chodzi o technologie i standarty - jest walka o loty w kosmos, kto wygra zgarnia wszystko, tzn. całą mase, publike i piniendze, a starym wapniakom pozostalo schowac sie z pysznym słoikiem i dżemikiem.

 

smutno ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.